Dave Gibson

Imię: Dave
Pseudonim: Leniwiec
Nazwisko: Gibson
Płeć:  Mężczyzna
Waga: 65 kg
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25
Gildia:  DHC
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Seledynowy na języku
Klasa Maga: 0

Wygląd:  Ogólnie to nie jest on jakoś specjalnie umięśnionym gościem, nawet mu w sumie daleko do takiego biorąc pod uwagę, że woli leżec na kanapie i wpierdzielać chipsy przed TV. Jest dość zwykłej postury z krótkim zarostem, bo po co się golić częściej niż raz na tydzień, w końcu maszynka starczy na dłużej i tak dalej. Włosy po bokach ma dość krótko ścięte, a grzywkę zostawioną, do tego dochodzi dość nietypowy biały kolor. To tak jakby osiwiał już w wieku 10 lat, a to nie zdarza się często, mimo tego że prawda jest taka, że po prostu używa farby do włosów, która się o dziwo trzyma już dobre kilka miechów. Jego oczy mają niebieski kolor, dość intensywny oraz są podkrążone. Najczęściej chodzi ubrany w biały podkoszulek i czarne dresiaki z narzuconą na ramiona niebieską kurtką z futerkiem na kołnierzu.

Charakter:   Ogólnie to Dave jest osobą dość wulgarną lubiącą sobie rzucić soczystą ku*wą bo tak, siedząc podczas przegryzania chipsów od których jest dość mocno uzależniony, szczególnie serowych. Nigdy mu się nie paliło do bycia jakoś szczególnie miłym czy też zbytnio rozgadanym do osób których nie trawi, a do tych których zna czasami gadałby cały czas, a czasami jednak siedziałby i tylko słuchał jak mu trajkoczą nad uchem o swoich problemach. Rzadko coś tam doradzi, jednak czego można oczekiwać od osoby, w której głowie z reguły tylko to by się napić jakiegoś piwa czy też grać w gry przez resztę nocy. Do tego warto dodać że jest też dość sarkastyczny oraz gburowaty.  Lubi wtrącać się w nieswoje sprawy zwłaszcza jak tylko ktoś zaczyna wspominać o tym, że jak to jest mu źle i niedobrze, czasami ma ochotę taką osobę przytulić, poklepać po ramieniu i powiedzieć tylko piękne słowa... „Pamiętaj, życie jest piękne tylko ludzie to ku*wy”, co zawsze powtarzał mu kolega z ośki. A przynajmniej tak mówił jak jakaś dziewczyna płakała (Historia prawdziwa, rly). Często nie sypia w nocy skąd też u niego biorą się worki pod oczami, siedzi i ogląda telewizor (a właściwie cholernie dużą lakryme z filmami). Ale ogólnie to dobry gościu i jak trzeba można na niego liczyć, a szczególnie jak trzeba gdzieś coś odpalić chociaż często boi się o przypał, który może nastać z tego powodu.  Ogólnie to lepiej nie wchodzić między niego, a butelkę coli i paczkę chipsów serowych.

Historia:  
Dave nie ma jakiejś tajemniczej czy też ciemnej historii, która sprawiła że został magiem. Po prostu się nim urodził i nie ma zbyt wiele do opowiadania co do tej kwestii. Elektrykę zaczął kontrolować, gdy uderzył tuż obok jego domu piorun, który spalił drzewo, a on po prostu się temu przyglądał, a potem to pielęgnował dlatego zna parę sztuczek z tym związanych. Do DHC dołączył zaraz po śmierci pana P, bo jego dołączenie prowadził Pingwin, który wtedy też zajmował się rekrutacją, co go zdziwiło, bo akurat dlaczego pingwin, a nie jakiś kogut. Nigdy się niestety nad tym nie zastanawiał. Czasami zajmował się pierdołami w stylu pilnowanie dzieci, niestety nie jest on zbyt pracowitą osobą jeśli chodzi o misje, woli siedzieć i pierdzieć w kanapę aniżeli się z niej ruszyć, no chyba że mu już każą i ktoś go poprosi. Często nazywają go leniwcem.

Umiejętności fabularne: -
- Geek force -Umie funkcjonować z minimalną ilością snu, kiedy ludzie potrzebują 9 godzin on potrzebuje 4.
- Parkour – zna proste triki pomagające skakać przez mniejsze płotki oraz pierdoły nie większe niż ławka w parku. Oczywiście gorzej niż ktoś z skrytobójcą na 1 poziomie (takie nieznacznie lepsze ma).  
- Karciarz - no co można powiedzieć no, Dave zna się na pierdołach takich jak wyciąganie karty zza ucha czy też z swojego rękawa, by większość osób nie ogarnęła oraz zna zasady większości gier chyba, że gra jest specyficzna jak Japoński teleturniej.

Umiejętności: Walka wręcz lvl 1, Zapasy magiczne lvl 1, Łamacz kości lvl 1
Ekwipunek:
- Stopery do uszu x 3 pary
- Plecak turystyczny
- Kilkanaście paczek chrupek serowych i puszek magi-coli w plecaku
- 3 lakrymy filmowe z filmami takimi jak "50 twarzy Baltazara Greya", "Zabili go i uciekł" oraz "4 takich co uciekli z Pergrande", po prostu wyświetla hologram i tyle, duży jakoś nie jest, jakoś też niezbyt super ale da się oglądać
- Latarka


Rodzaj Magii: Elektryczności
Typowa magia żywiołu związanego z prądem czy też wyładowaniami elektrycznymi jak kto woli. Dave jest w stanie kontrolować prąd i formować za jego pomocą zaklęcia czy też sam się w niego zmieniać. Oczywiście Dave jest w stanie posługiwać się pochodnymi elektryki takimi jak magnetyzm jeśli jest on oczywiście dostatecznie wyjaśniony oraz ma podstawy do użycia go.

PWM:
Mini ładunek - Dave potrafi generować z swojego ciała niewielkie ilości energii elektrycznej bez wielkiego wysiłku. Może za ich pomocą pstryknąć kogoś w ucho, nieco silniej niż normalnie się to zazwyczaj robi, a może też łatwo przywołać kogoś do porządku częstując go niewielką dawką elektryczności (niewielką, czyli bez obrażeń). Nie użyje w walce.

Elektryczne ciało ( mag zmienia swoje ciało w wiązkę elektryczną, jednak jest to tylko jednorazowe użycie kosztujące energię magiczną(4MM od udanej akcji). Czy wyjdzie zależy od jakości posta i decyzji MG.

Przewodzenie prądu - Łapiąc za dwa kawałki jakiegoś kabla Dave jest w stanie przewodzić prąd tak jakby nie było ku temu przeszkód. Zaklęcia bazujące na elektryczności będą go ranić oczywiście + ładunek też nie może być zbyt duży, a samo przewodzenie też nie długie. Nie użyje w walce.

Budzik - W momencie stracenia przytomności magia Dave'a zaczyna razić go małymi ładunkami, które mają go wybudzić za połowę jego MM.  Minimum 20MM, więc jeśli przed stratą przytomności miał 39MM, PWM nie obudzi.

Idzie burza - Dave jest w stanie stwierdzić czy nadciąga burza z piorunami czy też nie. Jest taką jakby pogodynką.

Emoji - białowłosy jest w stanie stworzyć wzorki z elektryczności w swojej ręce, oczywiście nie robią one mu krzywdy, czysto fabularne.

Super Saiyan - Dave jest w stanie naelektryzować swoje włosy aby stały prosto lub kogoś włosy, by wyglądać jakby zmieniał się w super saiyana.

Żarówka - Dave jest w stanie stworzyć nad czyjąś głową elektryczny znaczek żarówki, która się zapala nad kimś jak ma pomysł. Efekt fabularny.

Elektromagnes - Dave jest w małym stopniu przyciągać do siebie niewielkie przedmioty takie jak klucze czy monety jeśli się odpowiednio skupi. Zasięg 5 metrów, zależne od MG, może uznać że przedmiot był za ciężki czy też miał w sobie za mało metalu, wiadomo o co chodzi, kompletnie dobra wola MG.

Zaklęcia:

- Pikachu (A) - Ciało Dave'a uwalnia z siebie ładunek elektryczny o średnicy 5 metrów od niego tworząc jedną wielką kulkę z energii (Dave jest źródłem kulki) przez 3 sekundy (Tworzy się krótki moment, więc jest jakaś szansa na unik jak się jest dość szybkim) rażąc wszystkie osoby znajdujące się w jego zasięgu (Obrażenia jak ranga A za cały czas stania w zaklęciu). Jeśli ktoś wejdzie obszaru działania zaklęcia od razu zadaje obrażenia, gdy Dave użyje zaklęcia. W przypadku kontaktu sfery z przewodnikiem takim jak stalowy miecz zaklęcie może przeskoczyć na przeciwną osobę. Zależnie od MG ktoś może być oszołomiony i lekko sparaliżowany po wyjściu zależnie od jego wytrzymałości i czasie przebywania w zaklęciu. Dotknięty dobrym przewodnikiem Dave również dostanie obrażenia od tego zaklęcia. Zaklęcie daje mocne żółte wyładowanie widoczne gołym okiem.

- Jumper (C) - Mag zmienia swoje ciało w energię elektryczną i w mgnieniu oka jest w stanie przeskoczyć 5 metrów w dowolnym kierunku (Nie licząc góry i dołu, wysokość splotu + nie może przez izolatory).

- Face the storm (A) - Dave w obszarze 10 metrów jest w stanie posłać w kogoś piorun z jasnego nieba który zadaje obrażenia rangi B+. Nim go pośle musi wykonać gest (Nagłe podniesienie i opuszczenie ręki), a po okropnie krótkiej chwili spada w dane miejsce piorun. Oczywiście jeśli coś zakrywa cel to uderzy w "okrycie", które zasłania.  

- My name is Barry Allen... (A) - technika chyba znana wszystkim magom elektryczności, Dave jest w stanie naładować się energią elektryczną.  Po użyciu tego zaklęcia na czas 2 tur zwiększa się prędkość z jaką się porusza, a także jej czas reakcji na zdarzenia znacznie się wyostrza. Są to zmiany porównywalne z posiadaniem umiejętności Sprinter na poziomie 3 i Joker na poziomie 2. Z uwagi na niesamowitą prędkość Dave'a jest w stanie poruszać się po wodzie lub po pionowych powierzchniach (Max 15 kroków), natomiast w trakcie swojego maksymalnego przyśpieszenia tylko osoby z umiejętnością Sokolooki są w stanie ją dostrzec. Dotknięcie jej w trakcie działania zaklęcia powoduje mrowienie miejsca, które zostało dotknięte, a dłuższy kontakt z jej ciałem w tym stanie może skutkować odrętwieniem silnym w zależności od czasu trwania kontaktu. Oczywiście nadużycie spellu ma swoje konsekwencje, które ustala MG.

- Rasengan (C) - Dave w swojej dłoni jest w stanie stworzyć niewielką kulę wielkości tej do tenisa stworzoną z wyładowań elektrycznych. Przy dotknięciu wywołuje obrażenia rangi C i może sparaliżować czyjąś kończynę na 2 sekundy. W przypadku dotknięcia przewodnika takiego jak metal zaklęcie może się przenieść (Zasada przewodnika, w przypadku trzymania miecza zaklęcie samo przeskoczy na kończynę by zadać obrażenia).

Do sprawdzenia

PWM:
Mini Ładunek - Nie użyjesz w walce
Przewodzenie prądu - Jak wyżej
Defibrylator - Nie zadziała przy zatrzymaniu akcji serca. Wbrew obiegowej opinii, defibrylatory nie przywracają akcji serca, gdy ta całkiem ustała.
Elektromagnes - zasięg 5 metrów, zależne całkowicie od MG(Może uznać że przedmiot był za ciężki, miał za mało metalu czy nawet że Dave był zbyt zmęczony)

Zaklęcia:
1. Rozpisz trochę. Kopuła rozchodzi się od ciebie czy powstaje instantowo w odpowiedniej odległości? Efekt porażenia występuje tylko na ściance, czy na całym obszarze kopuły? Jakieś efekty wizualne?
2. Nie licząc góry i dołu. Poruszasz się na poziomie własnego splotu słonecznego. Nie przejdziesz przez izolatory.
3. Musisz unieść a potem opuścić rękę(Albo coś w ten deseń). Po strasznie krótkiej chwili w wybrane miejsce uderza piorun, zadając obrażenia rangi B+. Użyjesz nawet w budynku czy pod ziemią, ale wiadomo, piorun uderzy w ziemię. Albo w budynek.
4. Jak po ścianach, do tego płaskich, to zrobisz nie więcej jak 15 kroków. Do tego chyba nie muszę mówić że spamowanie tym zaklęciem to kiepski pomysł prawda?

PWM i Spelle: Zrobione.

Jedna uwaga co do PWM Defibrylator: Może źle to opisałem, miało to po prostu być łatwiejsze zobrazowanie działania tego PWM aniżeli faktyczny defibrylator. Jednak spoko, potem może to zgłoszę jak to bardziej ogarnę. Zmieniłem to na Budzik.
Pikachu (A) dostało nowy opis, która chyba bardziej zobrazuje o co mi chodzi.

Budzik - Minimum 20MM, więc jeśli przed stratą przytomności miałeś 39MM, PWM cię nie obudzi.

Zaklęcia:
1. Popraw to zdanie z tym mieczem bo brzmi to dziwnie. Ogólnie jeśli ktoś w trakcie działania dotknie cię dobrym przewodnikiem, również oberwiesz własnym zaklęciem. Sama kulka powstaje rozchodząc się od ciebie i zajmuje to krótką chwilę więc jest jakaś tam szansa uniknięcia. Dopiero pełny czas wystawienia na działanie zaklęcia powoduje obrażenia rangi A, tak jak napisałeś. Dopisz też że to takie żółte, mocno widoczne wyładowania czy coś.
2. Nie zauważyłem wcześniej, ale wywal to ograniczenie raz na post. Możesz sobie tego używać częściej jeśli chcesz.
5. W sumie to wytłumacz bardziej "Zaklęcie może się przenieść"

Done

Akcept