Khazz - skończone

Imię: Khazz
Pseudonim: -
Nazwisko: Faranel
Płeć: Mężczyzna
Waga: 68kg
Wzrost: 176cm
Wiek: 17 lat
Gildia: Samotnik, w planach dołączenie do DHC, ew. innej, się zobaczy.
Miejsce umieszczenia znaku gildii: -
Klasa Maga: 0

Wygląd: Jeśliby spojrzeć na niego dla porównania z innymi ludźmi to jest dosyć przeciętnym chłopakiem. Nie wyróżnia się pod względem budowy ciała. Nie za wysoki, nie za niski, waga tez w porządku. Skupiając się jednak na samym Khazzie - jest na co zwrócić uwagę. Na twarzy można ujrzeć łagodne, delikatne rysy, bardzo dobrze odmładzające go. I nie wydaje się, by to miało się zmienić w krótkim czasie. Krótkie, proste, krwistoczerwone włosy opadają bezwładnie na jego czoło. Bystry, przeszywający wzrok o oczach koloru zielonawego, a także pewny siebie uśmiech daje świetne pierwsze wrażenie. Jeśli chodzi o ubiór, ciężko jest stwierdzić. Chłopak całkiem niedawno porzucił swój styl, przez co aktualnie chodzi we wszystkim i niczym - od luźnych ubrań i dresów po oficjalne stroje i garnitury. Dba mimo wszystko o swoją schludność, dzięki czemu zawsze wszystkie elementy ubioru do siebie pasują. Przynajmniej jego zdaniem.

Charakter: Ze względu na jego charakter niemożna się z nim nudzić. Khazz nie tylko z wyglądu sprawia dobre pierwsze wrażenie. Już podczas krótkiej rozmowy łatwo stwierdzić, iż jest on sympatycznym chłopakiem, który kocha towarzystwo innych. Lubi być otaczany przez ludzi, nawet tych nieznanych mu. Czuje się wtedy lepiej, pewniej. Żyje teraźniejszością. Często wpierw działa, dopiero później myśli. Jest szczery wobec siebie i innych. Bardzo tolerancyjny. Chłopak ma jednak problemy z opanowywaniem emocji. Spowodowały to wydarzenia w ciągu ostatnich dwóch lat. Jest to osobnik porywczy i wybuchowy. Łatwo wyprowadzić go z równowagi, przez co staje się wręcz nieznośny dla innych. Wtedy tez zrzędzi i ma swoje grymasy. Pod wpływem impulsu zdarza mu się być bezczelnym i chamskim typem. Od zawsze interesowała go architektura. Uwielbia zwiedzać stare budynki, takie jak katedry czy zamki.


Historia:
Crela była młodą kobietą, kochającą wycieczki po kontynencie. Raz do roku wyjeżdżała zwiedzać inne kraje. Tak było i tym razem. Podróż do Bosco była jednak wyjątkowa. Odnalazła tam swoją drugą połówkę - Griana. Jej wypad zakończył się pozostaniem w kraju na stałe, wyjściem za mąż oraz dzieckiem - Khazzem. Chłopak miał świetnie juz od samych urodzin. Matka była rodowitą Fioryjczyjką? mieszkanką Fiore, dzięki czemu od małego uczony był obu języków. Ojciec należał do szlachty, więc Khazz nie musiał przejmować się swoją przyszłością. Wspaniałe życie mu się układało, można by rzec. I tak właśnie było! Żył sobie bez większych zmartwień. Gdy już trochę podrósł, zaczęto od niego o wiele więcej wymagać, jako iż jest pierworodnym, a zarazem jedynym synem. Pokładane były w nim wielkie nadzieje, którym jak na razie dorównywał. Mimo wszystko zawsze miał trochę czasu dla przyjaciół, których bardzo cenił. W wieku czternastu lat odkryto w nim smykałkę do magii, którą niemalże od razu zaczęto szlifować. I sielanka wciąż trwała. Aż do pewnego momentu. Gdy chłopak powoli sięgał ku dorosłości, jego życie zupełnie się odmieniło,
Zupełnie nagle, z dnia na dzień, jego rodzice oraz personel pracujący w domu zniknęli. O ile samym zniknięciem rodziny normalnie by się nie martwił (w końcu zapracowani ludzie), o tyle zaginięciem służby mocno się zainteresował. Znał ich adresy, dlatego tez postanowił ich tam poszukać, albo przynajmniej porozmawiać z ich rodzinami. Jednak nie odnalazł tam odpowiedzi. Albo nikt nie otwierał, albo mieszkała tam inna rodzina, albo krewni nie znali go/udawali, że nie znają, ciężko stwierdzić. Nawet jego najlepsi przyjaciele odwrócili się od niego. Niektórzy nawet uznali go za wariata. I w sumie byli blisko. Gdy nieudolnie próbował odnaleźć odpowiedzi na trapiące go pytania, popadał w coraz to większy obłęd. Na początku, przez pierwsze dwa miesiące od zniknięcia, wmawiał sobie, że to nic poważnego, że nic się nie stało. Później jednak gniew przejął panowanie. Nękał znajome osoby, próbował doszukiwać się prawdy siłą, kilka razy pobił kogoś, a raz zdarzyło mu się nawet podpalić czyjś dom. Przez te wybryki został ostatecznie skazany na rok pobytu w więzieniu. W celi się uspokoił, gdyż popadł w depresję. Przez całą odsiadkę zwyczajnie bytował, jak roślina. Nie obchodziło go już nic, nie interesował się, co się stało, co się stanie. Nawet koniec kary mu nie pomógł. Przez dalsze pół roku po prostu egzystował, nie przejmując się niczym.
Ciężko stwierdzić jak pokonał tę chorobę, jednak udało mu się. Wrócił do życia i zmienił swój wygląd. Ściął długie włosy, przestał ubierać się jak szlachcic, zaczął nawet planować swoją przyszłość. Nie chciał przebywać dłużej w tym miejscu. Opuścił kraj i wyruszył do Fiore. Właśnie tam miał zamiar rozpocząć swój nowy rozdział w życiu.

Umiejętności: Zapasy magiczne[1], Medyk[1], Zdrajca[1], znajomość boscano
Ekwipunek: 4840?
Sztylet ze stali węglowej [długość głowni - 175mm, grubość - 5mm, całkowita długość broni - 290mm, wazy 210g], bandaż 5m x 8cm

Rodzaj Magii: Ciapa w 1 na 1, niepokonany w walkach grupowych, czyli typowa magia wspierająca. Dzięki swojej mocy mag może wydobyć z sojusznika jego ukryte zdolności, a także ulepszyć już posiadane.

Pasywne Właściwości Magii:

Spoiler:

Ranga D:

Spoiler:

Ranga C:

Spoiler:

Ranga B:

Spoiler:

Ranga A:

Spoiler:

Skończone.

Wygląd w porządku.
Charakter: Początek - "nie można".
Historia: Kropka na końcu pierwszego akapitu.

Cieszę się, że opisy - choć nie są jakieś powalające, ale nie muszą - przynajmniej nie zawierają hektolitrów rażących błędów.

Umiejętności: Napisz że zna ten boscano jak język ojczysty, żeby nie trzeba było kopać w historii.
Ekwipunek: Stal węglowa to dość szerokie pojęcie. Zakładając, że chodzi ci o jakąś odrobinę lepszej jakości, wyceniam nożyk na 190, za bandaż... 10. Zostaje 4800 klejnotów.

Rodzaj magii: Przydałaby się jakaś nazwa, tak dla formalności. Wymyśl coś, choćby miała brzmieć "Ciapa w 1 na 1".
Czy dobrze rozumiem, że Khazz nie będzie mógł nikomu nadać umiejętności, których ta osoba w ogóle nie posiada? Naturalnie każdemu można zwiększyć szybkość czy zwinność nawet jeśli nie ma takich umiejętności wpisanych, bo biegać to każdy potrafi... Chyba że jeździ na wózku, w cudowne uzdrowienia się nie będziemy bawić. Ogółem ta magia wygląda na uniwersalną i potencjalnie bardzo potężną, więc skoro ma to być ciapa w pojedynkach, może powiedzmy już na starcie, że nie będzie mógł wzmacniać samego siebie.

PWM:
Niebiański dotyk: No dobrze, taki mininerf na własne spelle, spodziewam się że przez to mają być minimalnie skuteczniejsze.
Aura: "środkiem którego jest mag", popraw tam coś z "wszystkich sojuszników", bo nie wiadomo o co chodzi. Zabrakło słowa "obejmuje" tudzież "działa na"? Nie przewidujesz aur rangi A i wyższych? W każdym razie aury nie działają na Khazza.

Zaklęcia:
Aura: Długość (D): Ok, 3 posty odnowienia po zakończeniu.
Wzmocnienie (C): Wzmacnia tylko spelle D do rangi C- (nieco słabsze niż C), nie może wzmocnić własnych zaklęć. Przerwa między użyciami wynosi 1 post i osoba potraktowana wzmocnieniem też musi odczekać 1 post po użyciu wzmocnionego zaklęcia, zanim dostanie kolejne wzmocnienie.
Aura: Skarbonka (C): Obniża koszt o 1MM, nie przywraca Khazzowi żadnej energii. Dezaktywuje się przedwcześnie po zaoszczędzeniu 15MM. Czas odnowienia 3 posty.
Podział (C): Wymaga kontaktu fizycznego do rzucenia, gdy koszt nie dzieli się równo na pół, osoba używająca swojego zaklęcia zapłaci "większą połowę". Nie dezaktywuje Skarbonki. Działa 2 posty, reszta bez zmian.
Przeładowanie (C): Zeruje czas odnowienia wszystkich PWM, zaklęć D oraz C celu. Przerwa między Przeładowaniami danej rangi wynosi 1 post i nie można jej skrócić nawet umiejętnością Czaromiot.
Nadzieja (C): Na randze A może by jakoś przeszło, z nieco mniejszym kosztem niż A, z kontaktem fizycznym przy inkantacji. Tak to odpada.
Predyspozycje (B): Zasięg 20m, podnosi o rangę dwie wybrane umiejętności, które posiada cel. Nie można zwiększać powyżej poziomu 3. Brak czasu odnowienia.
Fałszywe źródło (A): Ciekawy pomysł, ale nie mogę się na to zgodzić.

Proszę o potwierdzenie w przeciągu tygodnia, czy to KP będzie jeszcze kończone, czy nie. Jeśli nie otrzymam odpowiedzi, zostanie ono zablokowane i przeniesione do archiwum KP (Klik)

W przypadku chęci powrotu do gry, wystarczy odezwać się do moderatorów lub adminów, by przywrócili KP.