HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2




 

Share
 

 Verter [Misja Policji Magicznej]

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyPon Gru 28 2015, 21:06

First topic message reminder :

MG

7 kwietnia x802

Oto i nadszedł wielki dzień dla trójki policjantów. Dzień, o którym mówiono im od dłuższego czasu. Że powinni się postarać i dumnie reprezentować Fiore i swój oddział. Że powinni zbierać wszystkie możliwe i przekazać go odpowiednim osobom. Że od nich zależy dobry stosunek miedzy państwami i bla, bla, bla. Można było tak bez końca, a presja na trójce policjantów rosła z każdym dniem, aż w końcu nastał moment, w którym mieli postawić stopę na deskach pięknego statku, ochrzczonego imieniem "Mila" i wyruszyć w podróż życia na nieznany ląd. Pomimo tego, że port w Lutei błagał o litość i daleko mu było do świetnego portu w Hargeonie, to spełniał swoje zadanie. Plus przyspieszał nieco zapowiadającą się podróż.

Kapitan statku, Andersen von Heszpburg (pewnie z jakiegoś zakątka Isenbergu), oprowadził ich po statku, pokazując przede wszystkim szalupy ratunkowe, kuchnię, napędownię i miejsce zbiórek w przypadku "nagłych przypadków". Nie wyjaśnił im jednak, czym ten nagłe przypadki mogą być. Dodatkowo pokazał swoją kajutę, oraz trzy, sporo mniejsze, przeznaczone dla każdego policjanta na czas ich podróży. Nie musieli spać wraz z resztą załogi pod pokładem. Przy okazji napomknął, że od czasu do czasu potrzebna będzie ich pomoc przy napędzaniu statku, jeżeli nie chcą płynąć do Verter przez następne pół roku. W tym samym czasie załoga Mili uwijała się niczym mrówki, by załadować wszystkie zapasy wody oraz jedzenia na czas podróży, zapas lacrym do napędzania statku oraz kilka większych skrzyń, których zawartość pozostawała Policjantom nieznana.

Jeszcze przed wypłynięciem, Hare wręczył każdemu niewielką broszurkę z informacjami na temat Verter, po czym odszedł, życząc powodzenia w ich zadaniu, które już na samym początku zdawało się być... duże.
Spoiler:

Gdy już wszystko było na swoim miejscu - wypłynęli. Morze było spokojne, pogoda piękna, nieliczne mewy zawodziły. Kapitan odetchnął głęboko. Zapowiadała się dobra podróż, choć nigdy nie wypływał aż tak daleko. Cóż kryły nowe lądy? Poklepał z czułością deski statku. Takie cacko... Na pewno pozwoli im dopłynąć daleko.

20 kwietnia x802

Według map płynęli dobrym kursem. Dzięki zaklęciom oplatającym statek płynęli bez problemów, które wynikały z nadnaturalnej szybkości statku. Już statki z napędem magicznym lub magiem przestrzeni potrafiły osiągać wielkie dystanse w krótkim czasie, ale to... Kapitan był wniebowzięty. Nieco mniej policjanci, którzy już następnego dnia od wypłynięcia zostali przydzieleni do napędowni, na zmianę doładowując lacrymy napędowe. W tych nielicznych dniach, w których mieli wolne od wyczerpującego zadania mogli robić, co chcieli, tak długo, jak nie wpływało to na pracę załogi.
Szczęśliwie, dziś był jeden z tych dni, choć po pierwszych czterech dniach zaczęły one zlewać się ze sobą w jeden ciąg tych samych wydarzeń. Wstać, zjeść, pracować, zjeść, odpocząć, pracować, zjeść, spać. I tak w kółko. Porę dnia mogli próbować ustalić za sprawą pozycji słońca, jednak co z tego? Był już wtorek, czy środa? 20? A może 23 kwietnia? Ile jeszcze zostało do końca podróży? Pytania się mnożyły.
Z drugiej strony każdego dnia czuli, jak rośnie temperatura, jakby słońce mocniej grzało w tych rejonach. Niebo wciąż pozostawało bez chmurki, a monotonia podróży mogła dawać się we znaki każdemu.


//Notka od MG
W zasadzie post zapychacz (ważny, wbrew pozorom). Możecie odpisać mijające wam dni, problemy w czasie podróży, wpaść do kapitana lub kucharza... Feel free.

Czas odpisu: 1.01 (mam nadzieję, że nie będziecie mieli kaca); zastrzegam sobie prawo do wcześniejszego odpisu MG poszczególnym postaciom, jeżeli uznam, że jest taka potrzeba. Po 1 ruszamy dalej fabularnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki

AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyWto Lut 09 2016, 00:58

MG

Chwila, która zajęła Finnowi na wyrażenie swojego zdania na temat broni, dała wszystkim jasno do zrozumienia, że chłopak się bał. I kapłance, i jego towarzyszkom. Co mogło dalej pójść nie tak? Kobieta przed blondynem znów zwróciła się do Kuruna w rodzimym języku, choć jej wzrok wciąż utkwiony był w młodym policjancie. Tymczasem przewodnik ukłonił się i ruszył na górę, a kapłanka z powrotem zasiadła na ozdobnym krześle.
- Kurun przyniesie twoją broń, magu - zwróciła się do Finna, który w tym momencie mógł poczuć ukłucie niepokoju, głównie przez informacje, których wcześniej udzielił mu przewodnik. - Przyniesie ze sobą również kajdany, o które prosiłaś, magini - dodała, patrząc na Arturię. - W tym kraju zakazanym jest, byście korzystali z magii. Jednak magia krąży w waszych żyłach, jest częścią waszej istoty, kusi was podczas trudności. Nie godzi się, by ludzie nie respektujący naszych zasad, decydowali o naszym losie, tak więc przydzielam każdemu z was po parze bransolet, które całkowicie uniemożliwią wam wykorzystywanie magicznej mocy. Liczę, że nie złamiecie tego zakazu. - W tym też momencie twarde spojrzenie wylądowało na postaci Finniana. Kapłanka kontynuowała: - Z mojego polecenia musicie przejść pięć prób nim dostaniecie pozwolenie na wizytę dyplomatyczną w pałacu. Odwiedzicie pięć świątyń poświęconych naszym bogom, a w nich naczelny kapłan sprawdzi wasze ciała, umysły i dusze. Wasza pierwsza próba odbędzie się w tej świątyni. - Zamilkła na dłuższą chwilę, dając magom zarówno możliwość przetrawienia informacji jak i zadania pytań.
- Próba Skandra, boga zwycięzców. - Wyciągnęła przed siebie niewielki wisiorek. Magowie mogli dostrzec, że wisiorkiem tym była nieduża fiolka wykonana ze złota i kryształu, w której coś migotało niczym srebrny pył. - W środku znajduje się esencja śmierci. Jedno z was musi umrzeć, by oddać cześć poległym. Zadecydujcie między sobą, które z was to zrobi, magowie - powiedziała niemalże żołnierskim tonem, ściągając naszyjnik z szyi i rzucając go pod nogi trójki policjantów.

Stan postaci:
Finn: 97MM, opalony.

Czas odpisu: 13.02
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyWto Lut 09 2016, 02:07

Na wieść o przyniesieniu kajdan, Arturia skłoniła się dziękująco. Mogło się wydawać, że oszalała, skoro sama z własnej woli zgodziła się na zniewolenie, a wręcz o nie poprosiła. Jednak z punktu widzenia Arturii byli w tym kraju gośćmi i - na ile to możliwe - powinni się dopasować do panujących zasad, nawet za wysoką cenę. Gdy przyniesiono kajdany, posłusznie pozwoliła je sobie założyć. Kolejne kwestie okazały się niestety mocno trudniejsze od kwestii kajdan. Jedno z trójki miało umrzeć. I tu się... zawahała. Nie chciała umierać. Gdzieś w duszy odezwała się ta egoistyczna część człowiekowatości, która wolała, by złe zdarzenie dotknęło kogoś innego. Chwilę milczała, i jeśli przez ten krótki moment nikt nie odezwał się, by przyjąć na siebie to brzemię, ze zduszonym głosem rzekła:
- Ja to zrobię. Co mam zrobić?
Natomiast jeśli ktoś inny się zgłosił pierwszy, ta "egoistyczna" część Arturii odetchnęła z ulgą...
Bała się. Wszak wpojono jej, iż "zza grobu nigdy nie wraca to, co dobre". O ile w ogóle cokolwiek wraca...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyWto Lut 09 2016, 16:02

Ich zadanie było kompletnie do niczego. Jak jeszcze na kwestie ekwipunku dało się przymknąć oko, a blondyn mógł się jedynie cofnąć, czując się jak skarcone dziecko zesłane na karnego jeżyka, tak późniejszy temat rozmowy wydawał się jeszcze gorszy. Przełknął nerwowo ślinę, próbując się odezwać, jednak z początku wszelkie słowa ugrzęzły mu w gardle. Spoglądał jedynie gdzieś w bok, jakby ściany tego przybytku miały sprowadzić na niego jakiś ratunek. Niestety, nic mu to nie dawało, a cisza jedynie pogarszała jego sytuacje. - ...c-czy jako dyplomatom nie powinno nam nic nie grozić? - wydusił z siebie tylko, mając na uwadze to, że przecież powinni być bezpieczni, a ich obowiązkiem nie jest umieranie za coś abstrakcyjnego jak jakieś bóstwo Skandra. Oczywistym też było, że nie miał zamiaru się pchać na śmierć, a prędzej spanikowałby i wskazał kogoś innego, choćby losowo. Dlatego też po prostu zostało mu czekać na rozwój sytuacji i pozytywny jakoś jej rozwój.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyPon Lut 15 2016, 23:29

Hikari nie miała nic przeciwko temu, by jej magia została tymczasowo zapieczętowana. Jeśli już to obawiała się tego, że moc płynąca w jej żyłach okaże się nie do okiełznania i wtedy pojawi się bardzo spory problem natury technicznej, który ciężko będzie rozwiązać - brak możliwości zamknięcia jej mocy w jakikolwiek znany ludzkości sposób. Na wszelki wypadek więc Keiko sama postarała się obniżyć nieco swoją moc magiczną, tak by bransoletki faktycznie zadziałały. Starała się ułatwić im zadanie, taka była wspaniałomyślna. Nie obawiała się tego, że bez magii będzie w jakikolwiek sposób zagrożona. Posiadała swój niebagatelny intelekt, nawet bez magii byłaby w stanie sobie poradzić. Dziewczynka nie miała też większych uwag w kwestii prób i tak dalej. Co kraj, to obyczaj, niechże i tak będzie jak zostało im to przedstawione. Zasadniczo Hikari nie uważała, by należało siłowo ingerować w czyjąś kulturę. Ta rzecz jasna mogła być gorsza i tak dalej, ale tak długo jak różnice te w istotny sposób nie wpływały na życie - niech sobie istnieją. Jeśli jednak będą one w jakiś sposób negatywnie wpływać na jej życie i obowiązki, które miała do wykonania - wtedy szybko zrezygnuje ze swej powściągliwości w tym względzie.

I tak stało się nader szybko, bowiem gdy Keiko usłyszała czego kobieta żądała od ich trójki spojrzała na nią niemal tak jak patrzy się na niesforne dziecko, które jeszcze niedawno uważane było za modelowy przykład prymusa. "Zdziwienie" to było mało, lecz i to uczucie szybko ustąpiło miejsca jasnemu sprzeciwowi w głowie Hikari. Nikt nie byłby na tyle głupi by złożyć swe życie tak łatwo... i w tym momencie musiała mentalnie ugryźć się w język, gdy Arturia postanowiła ot tak oddać swoje życie. Świetnie. Przynajmniej blondyn starał się w jakiś sposób zaprzeczyć temu co tu się wyrabiało, ale trzeba było to zrobić bardziej kategorycznie, bardziej stanowczo. Hikari postąpiła o krok do przodu, ale nie tak by na cokolwiek nadejść czy nastąpić, a jedynie by znaleźć się nieco przed resztą jej zespołu.
- Nie. Nikt tutaj nie umrze. Mamy swoje zadanie do wykonania i wymaga się od nas tego byśmy żyli. Śmiercią kogokolwiek z nas nie wybudujemy dobrych relacji między naszymi państwami. - następnie dziewczynka spojrzała na drugą kobietę w swej policyjnej grupie z miną jasno nakazującą jej cofnięcie się i wycofanie ze swoich słów. - Nie zgadzam się na to, by ktokolwiek z nas musiał tutaj oddać życie. - powiedziała twardo, znowu patrząc w oczy kobiecie. Była jednak wciąż kulturalna i grzeczna, nawet jeśli słowa wypowiadała z odpowiednią siłą i przekonaniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyPon Lut 22 2016, 00:18

MG

To, co właśnie się działo, nie wprawiało magów w wybitny nastrój i wizje na temat zadania dyplomatycznego zaczynały się kruszyć. Jak mogli w ogóle mówić o misji dyplomatycznej, skoro właśnie kazano jednemu z nich umrzeć? Czy to już nie podchodziło pod otwartą wrogość wobec drugiego kraju?
- Wystarczy, że wypijesz zawartość, magini - odpowiedziała kapłanka Arturii, zupełnie nie wzruszona oburzeniem Keiko ani obronną postawą Finna. Mimo to odpowiedziała na obawy dwójki policjantów.
- Nie grożę wam. Zostawiłam wam wybór. To niezwykle szczodre z mojej strony, magu. Dla mnie jesteście obcymi ludźmi na mojej ziemi. To, co myślą świeccy władcy Verter lub Fiore, nie dotyczy mnie i mojej domeny. Mógłbyś być nawet królem. Przeszedłbyś ten sam test, co wszyscy przed tobą i stanął przed podobnym wyzwaniem - odpowiedziała chłodno młodemu Jerome, ponownie przeszywając go spojrzeniem i wywołując w chłopaku kolejne paniczne odruchy, któremu coraz mniej się wszystko podobało i chęć ucieczki tylko w nim rosła. Następnie przeniosła wzrok na Keiko, która jako jedyna postanowiła wystosować jasny sprzeciw.
- Do jakiego celu potrzeba wam aż trzech osób? Do przekazania wiadomości między państwami wystarczy tylko jedna. Do zbudowania pozytywnego wizerunku również wystarczy tylko jedna. To zdecydowanie praktyczniejsze podejście. Tymczasem w nieznane wysłano trójkę. Zadaj sobie pytanie, magini. Czy potrzeba aż trzech dyplomatów, by nawiązać kontakt, czy może jest to ubezpieczenie, gdyby ktoś próbował was siłą uciszyć w obcym państwie, któremu władza Fiore nie ufa na tyle, by posłać jedną osobę? Dam wam więcej czasu do namysłu, jeżeli tego potrzebujecie - wyjaśniła niezmiennie chłodnym tonem, jakby miała przed sobą grupkę krnąbrnych żołnierzy, dla których pojecie "rozkazu", "musztry" i "dyscypliny" było zupełnie obce. Może to też była prawda. Pojawił się tez inny wybór - mogli zrezygnować z rozmów w dniu dzisiejszym i ponowić je, gdy tylko wspólnie coś ustalą. Nikt nie chciał umierać.

Stan postaci:

Finn: 97MM, opalony.

Czas odpisu: 25 luty
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyPon Lut 22 2016, 19:56

To Keiko była tą, która wystrzeliła pierwsza w kierunku naszyjnika, podnosząc go szybko z ziemi, tak by Arturia nie była w stanie spełnić w jakikolwiek sposób nakazu kapłanki. Mogła mówić cokolwiek tylko chciała na temat własnych poglądów i zwyczajów panujących w ich państwie, faktycznie, w wielu przypadkach to Keiko i jej paczka winni byli dostosować się do tychże zwyczajów, ale w żadnym wypadku nikt nie powinien był ignorować też ich własnych opinii i zdań. Wiele rzeczy mogli przedyskutować, ale były takie, co do których należało wyrazić jasny sprzeciw. I to była jednak z takich sytuacji.
- Czy to więc obawa ma kierować naszym dialogiem od samego naszego pierwszego spotkania? Czy trójka magów faktycznie miałaby wystarczyć w pojedynku przeciwko całemu państwu? Czy naprawdę tak właśnie jawimy się ludziom z tego kraju? Jako tchórzliwe kundle, które boją się oberwać i dlatego chodzą rączką w rączkę, w trójkę cały czas? Budowanie dialogu między dwoma państwami nie powinno zasadzać się na czyjejkolwiek śmierci. I choć owszem, mogłam przyjechać tu sama i dograć wszystkie szczegóły między oboma państwami na własną rękę, to nasze państwo poczuło się w obowiązku wysłać co najmniej trójkę magów. Jako wyraz szacunku, nie strachu. Gdyby nie problemy trawiące nasze państwo wewnętrznie, prawdopodobnie wysłano by jeszcze więcej osób, by uhonorować naszego gościa naszą pełną obecnością, tak by czuć było iż sprawę traktujemy poważnie. Jeśli mogę za coś przeprosić to za to, że jest nas tylko trójka, a nie aż trójka. Nie zgadzam się na śmierć żadnej osoby z mojego zespołu. Wszystkie one zasługują na dalsze życie i mogą przysłużyć się zarówno Fiore, jak i państwu, w którym właśnie gościmy. - zakończyła swój monolog niewielka policjantka, cały czas patrząc w oczy swojej rozmówczyni, wiedząc że tylko w taki sposób zapewne utrzyma jej pełną atencję na swojej osobie. Normalnie, kapłanka winna wiedzieć, że to Keiko jest najważniejsza na świecie, ale obcy kraj to i mógł tego faktu nie rozumieć, a Hikari była wyrozumiała. Gdyby natomiast Arturia próbowała odebrać Keiko naszyjnik... musiałaby jej wydrzeć go prosto z dłoni. Zrobić scenę przed kapłanką. A gdyby do tego doszło to Keiko musiałaby sobie przeanalizować wartość członków własnego zespołu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyWto Lut 23 2016, 02:03

Cokolwiek. Chciałby cokolwiek móc zrobić w zaistniałej sytuacji, bądź cokolwiek powiedzieć, jednak nie uważał, żeby potrafił jakoś przełamać barierę mrożącego krew w żyłach spojrzenia, czy srogiego tonu. Nigdy nie pomyślałby, że przyjdzie mu szukać ratunku w pewnej, niewysokiej osobie, za którą raczej nie przepadał. Chcąc mniej lub bardziej, przeszedł kawałek w bok, czy też odrobinę się cofnął, korzystając z okazji, w której to Hikari chwyciła naszyjnik, aby następnie zblokować kontakt wzrokowy między sobą, a kapłanką przy pomocy blondynki. Westchnął dość ciężko, w głębi siebie zgadzając się z większością jej słów i ciesząc się, że niewypowiedziane zostało powiedziane. Miał wrażenie, że lepiej by tego nie ujął, a jakakolwiek próba skończyłaby się stosunkowo marnie. - Jeśli można wiedzieć... ilu dyplomatów zostało wysłanych do naszego królestwa? - spytał się krótko Finnian, mając nadzieje, że takie pytanie da im jakiś punkt zaczepienia. Wątpił, że wysłano pojedynczą osobę, jednak nie wnikał w to, co robi inne państwo. Nie on robił w polityce. Na dodatek cel ich misji był nieco inny. Nie mieli ot tak bratać się i przystawać na wszystko, co im zostanie powiedziane, a mieli jedynie dokonać rozeznania. Równie dobrze nie musieli nic robić dopóki nie wywołają tym skandalu politycznego na skalę światową, czy nie wmieszają państwa w jakąś bezsensowną wojnę. - ...n-nie jesteśmy dyplomatami. N-Nigdy wcześniej nie zajmowałem się tym i z... z pewnością nie będę zachowywał się jak prawdziwy dyplomata - powiedział z niemałym trudem. - P-Proszę jednak o w-wyrozumiałość i uszanowanie naszych zwyczajów. Ż-Żadne z nas nie przybyło tutaj, aby umrzeć, a lepiej poznać to państwo, ale... - przerwał tylko, próbując jakoś uspokoić nerwy. Nie chciał nawet teraz patrzeć w kierunku kapłanki, spodziewając się tego, co by spostrzegł. Przełknął nerwowo ślinę, aby chwilę później westchnąć ciężko, a następnie dokończyć to, co chciał powiedzieć. - ...jeśli to problem, będziemy musieli stąd odejść.
Po tym wszystkim prawdopodobnie zaczekałby na odpowiedź ze strony kobiety, będąc gotowym, aby ruszyć w kierunku wyjścia, jednak wszystko mogło się jeszcze zmienić. Miał tylko nadzieje, że Gemini jednak swoje potrafią, a ich umiejętności nie przysporzą zbyt wielu kłopotów po drodze. Nim jednak opuścił pomieszczenie, bądź podjął próby dalszej konwersacji, miał jeszcze jedno, drobne pytanie. - J-Jaka jest "śmiertelna" dawka?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyNie Mar 27 2016, 23:54

MG

Sprzeciw policjantów wydawał się nie wpływać na mimikę kapłanki, której spojrzenie nie zmieniło się ani odrobinkę na pewne słowa Keiko i pełne wątpliwości dukanie Finna. Arturia wciąż milczała, jakby oceniając swoją własną odwagę, by podjąć się zadania. Co prawda naszyjnik znajdował się już w rękach Hikari, jednak zdobycie go mogło nie być dużym problemem... Dyskusja trwała dalej i gdy już wszystkie słowa zostały wypowiedziane, kapłanka wstała i wskazała palcem na Arturię. Wszystkie ozdoby na jej ciele zadźwięczały.
- Wysłuchałam waszych próśb. Przekażcie jej naszyjnik i załóżcie na jej szyję. Nie umrze, jednak honor poległym musi zostać oddany. Wasza towarzyszka nie będzie mogła mówić, prosić o pomoc ani pomagać wam w waszych próbach. Będzie niczym duch podążający za wami na każdym kroku, biernie obserwujący wydarzenia, aż dotrzecie do świątyni Iryii. Nie przeszkodzi to wam w żaden sposób w waszej misji dyplomatycznej, skoro możecie ją prowadzić dopiero po przejściu piątej próby. To dobry kompromis.
Po tych słowach kapłanka Skandra odczekała chwilę, po czym usiadła na swoim miejscu, uznając, że temat został zamknięty. Arturia też poczuła się nieco inaczej niż przed chwilką, jakby słowa kapłanki ją wiązały i wsiąkały w jej istotę, uniemożliwiając jej reakcję na to, co się właśnie działo. Uwaga ciemnoskórej kobiety znów poczęła na dwóch najbardziej aktywnych członkach drużyny, a szczególnie na Finnianie, który zaczął się wycofywać.
- Stój, magu. - Ta komenda uziemiła chłopaka w miejscu. - Śmierć została uhonorowana, jednak czekają was jeszcze dwie próby w tej świątynni. Próba Walki i próba Zwycięstwa. Czy chcecie przystąpić do nich teraz, czy wolicie odpocząć? Nie zależy mi na waszej krzywdzie, jedynie na sprawiedliwości w oczach Bogów - dodało sucho. I nawet Keiko mogła stwierdzić, że w głosie kobiety nie kryją się złe intencje względem całej delegacji. Był to bardziej surowy obowiązek, który spoczywał na ramionach kapłanki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyPon Mar 28 2016, 20:01

- N-Nie można było tak od razu..? - przemknęło przez myśli blondyna, jednak nie wypowiedział tych słów. Przynajmniej taką miał nadzieje, słysząc jakie były warunki kompromisu. Ta opcja zdecydowanie wygrywała ze śmiercią. Dlatego też skinął głową w kierunku Hikari, jakby chciał jej zasygnalizować, że podane warunki są najlepszymi jakie mogą ugrać. Przynajmniej jego zdaniem, bo on nie widział drążenia tej kłótni, która byłaby mniej owocna, jak przydatna. Z tego też powodu odetchnął z ulgą, licząc że blondynka postąpi słusznie, a przynajmniej jej decyzja będzie pokrywała się z jego lub okaże się praktyczniejsza dla ich misji. Jego spokój ponownie zmąciły dalsze słowa kapłanki. Kiedy to policjant miał udać się do swojego pokoju, nagle zamarł w bezruchu i chociaż usilnie próbował iść dalej - wszystko na nic. Przełknął ślinę, wzdychając potem dość ciężko, aby skupić się na tym, co kobieta miała do dodania. - Myślę, że wolelibyśmy dowiedzieć, na czym mają polegać ów próby. Wtedy najpewniej podejmiemy decyzję... znaczy się, jeśli to nie problem... - dodał jeszcze chłopak, mając nadzieję, że niedługo będzie mógł stąd pójść lub sama kwestia walki nie okaże się nader kłopotliwa. Tak samo jak kwestia zwycięstwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyCzw Mar 31 2016, 21:21

Keiko Hikari kiwnęła głową na słowa ich rozmówczyni, najwyraźniej w ten sposób zgadzając się z jej rozumowaniem i uznając zyskany kompromis za wystarczający. Nie była 100% przekonana do sposobu w jaki honorowali śmierć, ale było to zdecydowanie lepsze niż zabicie któregokolwiek z nich. Blondynka następnie podeszła do Arturii i założyła jej naszyjnik na szyję. Wiedziała jedno - jeśli Arturia zginie w którymkolwiek momencie z powodu właśnie naszyjnika, to własnie Hikari będzie pierwszą osobą, która doniesie Fiore, że rozmowy dyplomatyczne poniosły klęskę i nie należy rozpatrywać ich ponowienia, być może nawet gorzej. Następnie Hikari wróciła na swoje miejsce by wysłuchać kolejnych słów kapłanki. Temat faktycznie był zamknięty, można więc było przejść do kolejnych spraw. Po słowach kapłanki, a następnie jej partnera z drużyny wzrok dziewczyny, pierwotnie obserwujący Finniana, gdy ten jeszcze mówił, skupił się teraz ponownie na osobie ich rozmówczyni.

Obowiązek... Keiko znała wagę tego słowa i rozumiała na czym obowiązek wobec kogoś polegał. Wiedziała też jednak, że niektóre obowiązki mogły być źle "zaprojektowane". Póki co czekała na więcej szczegółów ze strony kapłanki, a propos prób, które mieli podjąć. Nie czuła specjalnego zmęczenia, dlatego w czystej teorii mogłaby podjąć się ich już teraz. Była jednak ciekawa o co konkretnie chodzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyCzw Kwi 21 2016, 02:28

MG
Wątpliwości magów rosły wraz z każdą minutą spędzoną w otoczeniu kapłanki, której nieugięte spojrzenie na zasady i ich egzekwowanie robiło kiepskie wrażenie i jeszcze troszkę a ich misja dyplomatyczna mogła zakończyć się odwróceniem na piecie i stwierdzenie, że tak, to oni się bawić nie będą. I tak też pojawiały się kolejne pytania związane z dziwną sytuacją, w której się znaleźli i próbami, które musieli przejść, zanim w ogóle otrzymają pozwolenie na ruszenie dalej. A przynajmniej tak to wyglądało.
- Musi zostać zachowana kolejność – odpowiedziała kapłanka na pytanie ze strony Finiana, najwidoczniej nie zamierzając wyprzedzać faktów. – Próba Walki ma za zadanie wyłonić z waszej dwójki Mistrza. Tego, który będzie was prowadził. Ten, który przegra, zostanie Sługą i jego zadaniem będzie wypełniać każde polecenie Mistrza. Sposobem wyłonienia Mistrza jest walka między wami – opowiedziała przebieg i znaczenie tej próby i usiadła tak, jakby nie zamierzała zdradzać nic więcej.
- Jeszcze jedno. Pani Otori nie bierze udziału w walce między wami, magowie. Jej rola jest już określona – dodała po chwili namysłu. Niedługo też powinien przybyć Kurun z resztą ekwipunku Jerome.


//Uwagi: Post będzie edytowany później (czt. jak wstanę), by uwzględnić wszelkie statusty
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyPią Kwi 22 2016, 00:33

Uważnie wysłuchał tego, co kobieta miała do powiedzenia. Co prawda całość stopniowo zdawała się go nużyć, a przynajmniej niezbyt interesować, bo każde kolejne kwestie szło się w pewnym stopniu domyślić. Tutaj pojawiła się jednak kolejna problematyczna sytuacja i kolejny problem.
- Nie można obejść się bez walki? Ustalić tego w... inny sposób? - dopytał się zielonooki, wiedziony po części troską o własne cztery litery, jak i brakiem najmniejszych chęci, coby ryzykować zdrowie towarzyszy. Nawet jeśli nie do końca potrafiłby wygrać, jeśli w ogóle... to zawsze mogło to im tylko zaszkodzić, a wszystko dało się rozwiązać bardziej pokojowymi sposobami. Do tego wszystkiego cała ta afera z mistrzem i sługą. Zupełnie tak, jakby było to komukolwiek potrzebne. Westchnął zrezygnowany, uświadamiając sobie jeszcze jedną lukę w wiedzy. - Co z próbą em... Zwycięzcy? - dopytał się blondyn, uświadamiając sobie, że o tej części nie zostali jeszcze poinformowani. Pomijając uciążliwy dzień, czy chęci aby wreszcie odpocząć, chciał się dowiedzieć jak najwięcej względem potencjalnych, jutrzejszych atrakcji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyCzw Kwi 28 2016, 15:38

Hikari Keiko uśmiechnęła się bezwiednie słysząc o tym, jaką próbę mają teraz magowie przed sobą. Mieli wyłonić z dwójki mistrza i sługę? Wybór był oczywisty, a Finnian prawdopodobnie też podświadomie czuł, kto z nich zasługuje na tytuł mistrza najbardziej - stąd pytanie, które zadał. Dla Keiko sytuacja była banalnie prosta - powinni byli podejść do walki, następnie ona powinna sprzedać mu mocnego kuksańca, on powinien upaść na ziemię i się poddać. Ewentualnie, o ile było to możliwe, blondyn mógł poddać się od razu, w ten sposób uznając jej wyższość nad sobą i wyznaczając im odpowiednie pozycje. Nie trzeba było tu przesadnie kombinować. Mało tego, choć Hikari Keiko naturalnie uważała się za osobę przewodzącą tej grupie, to nie zamierzała zmuszać Finniana do żadnego działania, nawet jako mistrz. Dlaczego? Dlatego, że po pierwsze Finnian należał do Policji Magicznej, więc miał głowę na karku, a po drugie dlatego, że Hikari wierzyła, że ludzie uczą się na własnych błędach (a ona sama uczyła się bez popełniania nich). Jeśli więc chłopak miał nie zgodzić się z nią w jakiejś kwestii - niech i tak będzie. No dobra - nie mogła obiecać, że całkowicie wyzbędzie się w sobie chęci do rządzenia innymi, może nawet czasami jej nadużyje, ale w ogólnym rozumieniu sytuacji tak właśnie to dla niej wyglądało.

- Po prostu się poddaj i miejmy to za sobą. - powiedziała spokojnie Keiko do swojego partnera na tej misji. Nie trzeba było więcej mówić by przekazać mu o co jej chodziło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyNie Maj 01 2016, 17:07

Dlaczego kapłanka musiała się tak zachowywać? Zupełnie tak, jakby nijak miała zamiar im pomóc zrozumieć całe te jej próby. Jej milczenie dodatkowo wzmagało niepokój blondyna. Ten zaś został wyrwany ze swojego zamyślenia dopiero przez słowa policjantki. Spojrzał na nią ciut zaskoczony, jakby próbował przeanalizować jej słowa i jakoś wszystko sobie poukładać. Fakt, iż nikt nie odrzucił ich pytań, ani nie poparł jego rozwiązań działał tutaj na niekorzyść. - ...jeśli w ten sposób unikniemy niepotrzebnych ran, a-ale... - zaczął, przenosząc spojrzenie z prawie-kapłanki na swoją znajomą. Nie miał raczej nic przeciwko temu, że ona objęłaby dowództwo nad całym tym zajściem, jednak martwił go aktualnie inny fakt. Co jeśli on nie podoła zadaniom zleconym przez Hikari? Co jeśli to wszystko przerosłoby także ją? Do tego wszystkiego... co jeśli w ten sposób czeka go coś gorszego? Przełknął nerwowo ślinę. - Mogę być 'sługą', jednak nie oczekuj proszę zbyt wiele. Zresztą... chyba i tak możemy liczyć na swoją pomoc, nie? Jeśli bym takiej potrzebował, to mogę na ciebie liczyć, n-nie? - dopytał się blondynki, jakby jej odpowiedź - najlepiej względnie twierdząca - miała upewnić go w tej decyzji. Jeśli wszystko zostało między nimi wyjaśnione, wtedy nawet wysiliłby się, aby to przykucnąć przed Keiko, a następnie dorzucić coś w stylu: - ...niech będzie. Poddaję się? To wystarczy, prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 EmptyNie Maj 08 2016, 17:28

Keiko nigdy nie oczekiwała zbyt dużo po innych osobach. Wyjątkiem faktycznie była Policja Magiczna, po której funkcjonariuszach dziewczyna spodziewała się lepszego zachowania i wyższych zdolności w porównaniu do szarego gminu. Ostatecznie jednak dziewczyna zawsze polegała przede wszystkim na sobie i na własnych możliwościach, a te jak wiadomo były całkiem spore (by użyć takiego delikatnego niedopowiedzenia). Tak czy siak, gdy tylko usłyszała słowa chłopaka po prostu skinęła mu głową.
- Spokojnie. Wszyscy jesteśmy policjantami i działamy na tej misji razem. Moja pomoc jest oczywista. - uspokoiła blondyna, wiedząc, że w ten sposób mogła pozytywnie wpłynąć na jego morale i pewność siebie, a jasne było, ze ludzie którzy w siebie wierzyli potrafili zdziałać o wiele więcej niż ci, którzy cały czas w siebie wątpili. Następnie podeszła bliżej chłopaka i na wszelki wypadek delikatnie położyła swoją dłoń na jego policzku, naciskając na ten nieco mocniej. "Uderzenie" które zaszło nie musiało wcale boleć, ale było pewnego rodzaju zabezpieczeniem, by kapłanka nie mogła powiedzieć, że nie stoczyli walki. Proszę, cios został wymierzony.
- Wygrałam. - skwitowała wszystko Keiko, a następnie odwróciła się w kierunku kapłanki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Sponsored content





Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Verter [Misja Policji Magicznej]   Verter [Misja Policji Magicznej] - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Verter [Misja Policji Magicznej]
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Nabór do Policji Magicznej
» Komenda Policji Magicznej w Oshibanie
» Misja do rady/policji
» Misja do Rady/Policji
» Atak terrorystyczny - MISJA DO RADY/POLICJI

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.