HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Miasteczko Sol




 

Share
 

 Miasteczko Sol

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyPon Lis 02 2015, 18:10

~ Kompletnie nierzucające się w oczy, by nie powiedzieć nudne miasteczko, nie posiadające specjalnych obiektów, które mogłyby rzucać się w oczy i stanowić konkretny punkt orientacyjny. Trudno wyróżnić cokolwiek w nim, co zasługiwałoby na wyniesienie ponad poziom. ~

MG:

Arata w prostych słowach określił zadanie przed jakim stali magowie z Grimoire Heart - mieli oni odzyskać jednego z członków GH o imieniu Une, który najwyraźniej przetrzymywany był na terenie Romerum wbrew swojej woli. Tsuchimikado ostrożnie posługiwał się słowami podczas tłumaczenia im przewidywanego przebiegu zadania, trójka magów mogła jednak zauważyć, że w żadnym momencie nie wspominał on o ratunku, zupełnie jakby nazywanie tej misji "ratunkową" było leciutkim przeholowaniem. Mistrz GH już wcześniej wspominał to podczas wizyty Jino w gabinecie, a teraz powtórzył pozostałym dwóm magom - sposób wykonania zadania był zależny całkowicie od nich i nie nakładał on na nich żadnych ograniczeń w kwestii zrobienia tego co mieli - a wykonać musieli całkiem sporo. Tsuchimikado znał tylko możliwą lokalizację osoby, o którą chodziło, nie był jednak wskazać magom konkretnego miejsca - musieli więc najpierw dowiedzieć się tego, gdzie właściwie mag się znajduje, a potem dostać do tego miejsca przełamując wszelki opór. Jednocześnie działać mieli na terenie obcego państwa, musieli więc też brać to pod uwagę, lecz czy magów GH powinno to w jakikolwiek sposób obchodzić? Może nie? A może jednak powinno? Aracie wydawało się jednak całkiem zależeć na tym pojedynczym człowieku i liczył na pozytywny rezultat misji.

Podróż morska, którą zaaranżował Arata, do docelowego miejsca, jakim było niewielkie wiejskie miasteczko położone ledwie kilkaset metrów od morza i na południe od Krug zajęła im całkiem sporo czasu, a teraz zmęczeni znaleźli się w centrum tegoż, pierwsze o czym myśląc to o znalezieniu jakiegokolwiek miejsca na odpoczynek. Nie znali kompletnie tej okolicy i nie wiedzieli czego się spodziewać. Zmierzchało, za chwilę miała zapaść noc, wcale też nie było specjalnie ciepło, lecz nadchodzący mrok sugerował, że będzie zimniej. Mówiąc centrum jednak należało wyobrazić sobie po prostu ulicę, przy której znajdował się nieco większy plac, zdolny pomieścić 5-6 kramików rynkowych. Za plecami magów znajdowały się budynki mieszkalne, zwykłe domy i... nic więcej. Żadnej karczmy, która rzucałaby się w oczy, żadnego szynku czy hotelu. Nikt też nie przyglądał się im na ulicy, a osób i tak było tam niewiele.


Czas odpisu: 06.11
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Jino


Jino


Liczba postów : 75
Dołączył/a : 04/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyPon Lis 02 2015, 20:17

Kiedy znowu musiał słuchać kolejnego ględzenia mistrzunia, miał ochotę rzygnąć ale musiał tego wysłuchać, bo mógł przekazać mu coś, czego wcześniej nie powiedział a co mogło być bardzo istotne w tym zadaniu. Jakoś nie przyglądał się na razie pozostałym robalom, bo nie miał na to ani chęci ani ochoty, tak więc całą swa uwagę skupił na słuchaniu. Na początek poznał imię odbijanej osoby co było ważne, bo nie będzie latał po więzieniu i każdego pytał o imię, zwłaszcza iż każdy mógł się za niego podać. Zastanowiło go tylko to, czemu nie była to misja ratunkowa, ale zapewne nie chciał im zdradzić wszystkiego, bo wiedza była podstawową bronią i mogła zostać wykorzystana przeciw niemu, ale mało go to obchodziło. Chciał po prostu zrobić jak największą rozpierduchę i zamordować jak najwięcej nic nieznaczących robali jakie stąpały po jego królestwie. Problemem było to gdzie się znajdował ich cel i jak wielkie były tam straże, ale zapewne była to spora liczba co ucieszyło go, bo będzie okazja do masowej rzezi co nie często mu się zdarzało. A co do działania na obcym terenie to nie miało to znaczenia, bo według Jino to był cały czas jego teren, a nawet jeśli dowiedzą się tutaj o działaniach GH po fakcie to dobrze, bo będzie wiadomo iż dalej są aktywni i zabójczo skuteczni, gdzie słowo zabójczo jak najbardziej pasuje do jego stylu działania. Po całej rozmowie przesiedział całą tą podróż lecz mimo to te kołysania nieco go zmęczyły, ale wystarczy coś do żarcia, dobra gorzałka i będzie lepiej. Zanim zeszli na ląd schował naboje do obrzyna do kieszeni a samego obżyna wetknął za pasek spodni, po czym zakrył go bluzą, bo nie chciał by ktoś pokapował go jakimś mundurowym. Na lądzie poczuł iż zaczynało się robić coraz chłodniej, a na dodatek nie było widać żadnej knajpy w okolicy co nie było pocieszającym odkryciem w połączeniu z pustkami na ulicy. Nie było jak zapytać o karczmę, czy też o lokalizację jakiegoś więzienia. Chcąc nie chcąc popatrzył się na pozostałą dwójkę by zasugerować plan działania, mimo iż miał gdzieś ich opinię, to na razie musiał zgrywać w miarę miłego, by potem użyć ich jako mięsa armatniego.
-Szukamy knajpy, naszego celu, czy najpierw informacji?
W sumie jeśli znajdą knajpę to znajdą i informację, ale co tam może oni mieli inne propozycję.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3227-konto-jino#60034 https://ftpm.forumpolish.com/t1215-jino
Rõ Black


Rõ Black


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyWto Lis 03 2015, 19:07

Jedyne, co było Blackowi potrzebne przed wyruszeniem Arata podał im niemal na talerzu. Cel zadania prosty jak nigdy. Odnaleźć i przyprowadzić biedną i zbłąkaną ciotę, która dała się złapać. Kim w ogóle był, lub była Une. Choć ostatnimi czasy nie siedział zbyt długo na statku, nie słyszał nikogo o takim imieniu. Arata dość skrzętnie chował wszystkie swoje machlojki wewnątrz swoich pomieszczeń i nie wyjmował prywatnych brudów na zewnątrz. Owadziego Mistrza nie interesowało kim Tsuchimikado zajmuje się po nocach, o ile jego własne sprawy pozostawały tylko jego.
W całej sprawie przeszkadzały mu tylko dwa fakty. Pierwszym z nich było to, że jakiegokolwiek członka jego gildii trzeba było "ratować", choć nie zostało to wprost przedstawione. Widocznie samemu Tschimikado trudno było zaakceptować smutną prawdę o niektórych członkach GH. Black zawsze był przeciwny przyjmowaniu do gildii kogo się tylko da, byleby zapchać ich latającą twierdzę. Uważał, że to dzięki właśnie takim jednostkom, słabym niczym glizdy, na słowa "Grimore Heart" już nikt nie reagował tak jak dawniej.
Drugą sprawą była kompania towarzysząca Blackowi. Mag od zawsze wolał samotne wypady, jednak fakt, iż miał ze sobą dwóch swoich, którzy jeszcze nie splamili honoru gildii, szło jeszcze zaakceptować.
-Arata mówił, czym to Une jest?-spytał dwójki pozostałych, choć teraz nie było to nazbyt ważne. Wciągnął nieco więcej morskiego powietrza, po czym dodał:
-A umiesz się dogadać w ich języku?-wyglądało, jakby tylko jedno z oczu Blacka poruszyło się w stronę, gdzie stał Jino.
-Panowie, noc przed nami. Poruchałbym coś. Szukamy burdelu. Odprężymy się, zabawimy, a przy okazji poszukamy Une.-splunął chwilę po wypowiedzeniu tego imienia. Wolał zacząć od przyjemniejszych miejsc, niż jakaś karczma, w której nie znajdziesz nic prócz chujowych alkoholi i ewentualnych mord do obicia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1529-ro-black https://ftpm.forumpolish.com/t1163-ro-black
Taki


Taki


Liczba postów : 109
Dołączył/a : 16/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyWto Lis 03 2015, 20:37

Nowa misja ucieszyła Takiego, który nieco wyczekiwał odpowiedniego zadania dla niego. Ostatnio mimo wielu obrażeń, to spisał się na medal. Drużyna żyła, wszyscy wrócili i wykonali zadanie, które swoją drogą było nieco podobne do obecnego. Długi odpoczynek sprawił, że w dosyć losowy sposób chłopak wpadł na pomysł przefarbowania swoich włosów na śnieżnobiały kolor. Dlaczego? Łagodzenie wizerunku. Jego fryzura również zmieniła się, kosmyki znacznie urosły od ostatniej wizyty u fryzjera, więc teraz w artystycznym nieładzie białe kłaki pokrywały głowę maga niesfornie opadając na prawe oko. Ogólnie siedemnastolatek już nie wyglądał na swój wiek, a maksymalnie na piętnaście lat, co dało się stwierdzić po jego wzroście, gdyż twarzyczkę miał niemalże trzynastolatka.
Podróż statkiem spędził praktycznie całą wyglądając przez burtę. Siedzenie wewnątrz było nudne, jego kompani również jakoś nie wydawali się chętni do interakcji, więc dlaczego, by nie poobserwować morza? Widoki w połączeniu z zamyśleniem sprawiły, że podróż minęła jakoś znośnie. Chłopak czuł jednak skutki podróży, pragnął nieco odpocząć bez uciążliwego bujania, które teraz sprawiało, iż kręciło mu się delikatnie w głowie. To jednak nie wystarczyło, by zetrzeć mu z twarzy uśmiech, z którym nigdy się nie rozstawał. Z lekko niepokojącym uśmieszkiem rozglądnął się po mieście, a później wysłuchał swoich kompanów. Arata podał trochę informacji, które w swojej małej precyzyjności były dosyć precyzyjne. Zawężenie kręgów poszukiwań z całego kraju do jedynie jednego, małego miasteczka, to spore ułatwienie. Wciąż jednak nie dowiedzieli się kim jest nieszczęsny Une, ani jak wygląda. Skoro jest członkiem ich gildii, to zapewne ma znak, ale przecież nie będą rozbierać każdego człowieka. Cechą szczególną, dzięki której dałoby się rozpoznać poszukiwanego jest z pewnością fakt, iż ten przebywa w danym miejscu nie z własnej woli. Jak spotkają kogoś przetrzymywanego, to jest spora szansa, że to ich cel, o którym swoją drogą Taki nigdy nie słyszał. Inaczej niż reszta - on nie dbał o gildię, ani o nic szczególnego. Dopóki dostarczała mu rozrywki, dopóty był w niej i pomagał jej.
- Une wydaje się być jakimś facetem, chyba. Dla mnie może być i dziewczyną albo kotem. Grunt, żeby była frajda! - odparł radośnie i wyszedł kilka kroków przed dwójkę. Rudzielec wyglądał na zarozumiałego cwaniaczka, a ten gigant byłby zapewne nazywany przez innych przerażającym. Ogólnie biła od niego aura człowieka, który w dawnych czasach byłby jakimś hersztem bandytów. Obrócił się w stronę towarzyszy jakby robił piruet i uśmiechnął się szerzej.
- Poznajmy się! Musimy chociaż wiedzieć jak się nazywać, więc ja zacznę. Jestem Taki Karasuma, ale mówcie mi zwyczajnie Taki. - odparł robiąc teatralny ukłon w ich stronę. - Miło mi was poznać. - powiedział wciąż pochylony i spojrzał na rudowłosego ze specyficznym uśmieszkiem, by móc puścić mu oczko. Wyprostował się i podniósł głowę spoglądając w oczy tego dwumetrowego dryblasa.
- Burdele niezbyt mnie interesują. Wolałbym odpocząć, ale róbcie jak chcecie, ja się sobą zajmę. - kończąc wypowiedź na jego ustach pojawiła się podstępna minka, która znaczyła zaledwie tyle, że rzeczywiście Taki znajdzie sobie ciekawe zajęcie.
Po całym tym przywitaniu, porozmawianiu nie czekając na resztę spojrzałby w stronę ulicy zaciągając się morskim powietrzem. Było przyjemne, takie rześkie, chociaż chłodne. Noce z pewnością nie były dla białowłosego, gdyż wciąż miał na sobie swój dziwaczny, cienki strój z krótkimi spodenkami i tym koszulo-płaszczem wiszącym na nim. Złote oczka wyszukałyby jakiejś wyglądającej na miłą osoby, by chłopak mógł podbiec do niej i z uroczą miną zapytać o jakąś karczmę lub miejsce gdzie będzie mógł przenocować. Jak nikogo nie znalazł - trudno, stoi z tą dwójką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1289-skryteczka-taki-ego-haha https://ftpm.forumpolish.com/t1285-taki-karasuma#18948
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyNie Lis 08 2015, 02:33

MG:

Panowie rozmawiali o swoich planach względem nadchodzącej nocy. Jedni chcieli zaruchać, inni po prostu przenocować, jeszcze inni mieli w oczach wypisane szaleństwo związane z możliwością przepytania okolicznych tubylców w kwestiach tego, gdzie tu właściwie można by się zatrzymać na noc. Problematyczne było tylko to, że osób w pobliżu było naprawdę jak na lekarstwo. Taki dorwał się w końcu do przechadzającej się spokojnie kobiety w średnim wieku, z ciemnymi włosami spiętymi w kok, ubraną w czarną i bardzo prostą suknię. Już zadając jej jednak pytania zauważył, że kobieta nie rozumie tego co do niej mówił. Nie znała jego języka, a Taki nie znał jej języka, komunikacja była wręcz niemal niemożliwa. Kobieta jednak pozostała w miejscu przyglądając się chłopakowi dość niezrozumiały spojrzeniem, a Karasuma zauważyć mógł, że rzuca ona spojrzenia na włosy chłopaka, ich biel najwyraźniej musiała przyciągać wzrok. Wciąż jednak nikt inny nie zwrócił w żaden sposób uwagi na trójkę przyjezdnych. Tak samo nigdzie nie widać było żadnego szyldu sugerującego istnienie w danym miejscu burdelu lub karczmy. A tego typu miejsca zazwyczaj lubiły się ogłaszać, bo jednak dobrze było przyciągać klientów, a nie chować się przed nimi. Co mogło to oznaczać?

Ludzi na ulicach zrobiło się jeszcze mniej niż wcześniej. Dwie osoby zmierzały teraz ulicą w sobie tylko znanym kierunku, a przez ciemność ciężko było nawet określić ich płeć. Kobieta, którą zatrzymał Taki nigdzie się nie ruszyła póki co. Jeszcze jedna osoba, starszy mężczyzna poruszający się o lasce wchodził właśnie do jednego z domostw, otwierając do tegoż drzwi. Jino i Ro pozostawli na swoich miejscach, bo choć pomysły na swoje działania mieli, to na razie w ich przypadku skończyło się tylko na pogadance. I tylko Taki przedstawił im swoje imię. Może reszta znała się ze sterowca? Albo z innych misji?

Czas odpisu: 12.11
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Jino


Jino


Liczba postów : 75
Dołączył/a : 04/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyNie Lis 08 2015, 21:01

Kiedy padło pytanie o Une zastanowił się nad tym, czy wcześniej padła słowo o tym czy jest to facet czy nie, ale po przetasowaniu wszystkich rozmów, zorientował się iż zapomniał o to zapytać. Cóż małe niedopatrzenie, a sprawiało bardzo dużo kłopotów. Co do dogadania się w języku obcym to nie wiedział dokładnie jaki to był typ języka, bo może pamiętał go z przeszłości, bo w końcu jego rodzinę odwiedzało mnóstwo zagranicznych, ale wątpliwym było iż ktoś z tej wiochy byłby w stanie dotrzeć do wielkiego miasta. A więc pozostawało znaleźć kogoś, kto choć trochę rozumiałby ich mowę. Zanim zdołał cokolwiek powiedzieć, odezwał się drugi robal, czy też drugi towarzysz aczkolwiek robal pasowało tutaj bardziej. Słysząc co powiedział lekko się uśmiechnął, bo jak widać był tutaj ktoś jeszcze oprócz niego, kto miał gdzieś jak wyglądał ich cel a jedyne czego chciał to zabawić się, chociaż mógł w innym sensie niż Jino. On chciał po prostu zrobić niezłą masakrę i odbić ich cel, oczywiście by mieć jakiś hak na mistrzunia czy coś, a na sam koniec pozbędzie się tych dwóch robali. Przedstawianie się jakoś nie było mu specjalnie potrzebne, bo mógł ich po prostu wołać robal a i b, bo nie zasługiwali na poznanie jego imienia, ale na razie musiał grać w miarę grzecznego, by móc ich potem pięknie wykorzystać. Spojrzał na białowłosego który wyglądał jak dziecko, a widząc co zrobił po przedstawieniu się wzdrygnął się z obrzydzeniem, a na dodatek przeszły go ciarki. Wyglądało na to iż ten dzieciak był niebezpieczny, lecz w innym tego słowa znaczeniu. Jedyne co przyszło mu do łowy, to by chodzić za nim i trzymać się dupą ściany jeśli się z nim rozmawiało, bo inaczej można źle skończyć. Na następny raz puści go przodem, bo nie chciał magicznej sztuczki typu "czujesz palec w dupie? A rączki mam tutaj." O nie, zdecydowanie wolał tego uniknąć. Słysząc co powiedział olbrzym, miał ochotę zrobić mu dziurę w głowie tu i teraz, bo w życiu nie widział większego prymitywa niż on. Wiedział, że robale mają pospolite potrzeby, ale nie wiedział iż aż tak. Owszem on równie był facetem, ale w życiu nie pójdzie do burdelu by poruchać jak świnia i złapać syfa. Jeśli miał zaspokoić tą potrzebę, to wolał zdobyć kobietę z miasta, która miała co zaprezentować a nie. Musiał się jednak uspokoić i jakoś powstrzymać ochotę wypaleniu mu z obrzyna w łeb. Jeszcze sobie to jakoś odbije.
-Ja jestem Jino. A co do burdelu to jak chcesz to droga wolna. Ja tam nie zamierzam iść łapać syfa. W takiej dziurze raczej nie ma nic porządnego. Na dodatek nie widać by był tu nawet zwykły sklep.
Cóż wylądowali w naprawdę niezłej dziurze, bo nie było tutaj widać nawet pospolitego sklepu, a co dopiero mówić o karczmie czy burdelu. A wiec nie mieli jak zjeść, odpocząć i zasięgnąć języka. Widząc iż Taki dorwał jakaś osobę i próbował z nią zagadać podszedł bliżej, ale nie załatwił nic, bo niestety nie rozumieli tego co się mówiło. Skoro te robale nie umiały czegoś tak prostego, to ta wiocha nie przyda mu się w przyszłość i należy ja po prostu zmieść z powierzchni ziemi, ale wszystko w swoim czasie.
-Może pokaż jej gestami o co ci chodzi, bo nie rozumieją nas za cholerę.
Jeśli ten dzieciak chciał się na coś przydać to lepiej niech go posłucha, albo postara się bardziej, bo miał ochotę coś zjeść i wypić, a na dodatek jak znajdą knajpę, to może będzie też ktoś kto gada w ich języku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3227-konto-jino#60034 https://ftpm.forumpolish.com/t1215-jino
Rõ Black


Rõ Black


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyCzw Lis 12 2015, 18:49

Obserwując, co wyczynia pan "Hihi, poznajmy się", Black widział przed sobą biały walec, który staczał się co raz szybciej i szybciej w dół. O ile teraz będzie miał niezły ubaw z samego patrzenia, jak Taki wygina się i pozuje przed staruszką, to wniosek nasuwa się jeden - dzieciak ma nierówno pod sufitem. Bardzo nierówno. Po raz kolejny jakby tylko jedno oko maga w czerwonym płaszczu skierowało się w stronę chłopaka o imieniu Jino.
-Cała idea współpracy w pizdu!-pomyślał radośnie niczym Taki chwilę wcześniej.
Biały walec radośnie pędził w swoją stronę, zaś drugi z trójki podróżników na razie stał biernie, również zaaferowany i zaabsorbowany poczynaniami radośnie pląsającego kolegi.
Gdy nagle jak ten walec nie pierdolnął o sowitą ścianę z cegły i jak się nie rozjebał niczym śliczna stówa w portfelu.
Black powoli odwrócił głowę, gdy usłyszał kolejne zdanie Jino.
Nastała ciemność i cisza, spowodowana kolizją walca o ścianę. Nie było nic, nie było niczego.
"Może pokaż jej gestami o co ci chodzi, bo nie rozumieją nas za cholerę."-wtem z góry spadło coś ciężkiego. Na tyle, by rozpieprzyć doszczętnie walec oraz resztki ściany, która jeszcze przed chwilą tu stała.
-Arata, czy ty to widzisz?-lepiej, żeby nie widział.
Rō zaczął grzebać po kieszeniach, by po kilku chwilach wyciągnąć małe kwadratowe zawiniątko wyglądające jak zamknięta prezerwatywa.
-Nie każda kurwa musi mieć syfa. Po prostu wiesz, że ktoś był przed tobą. Może będą umiały mówić po naszemu nieco lepiej, niż tamta starucha.-zaczął, po czym podszedł do Takiego i stanął za nim.
-Chodźcie, w takiej dziurze pewnie wszystko jest w jednym miejscu. Burdel, karczma i hotel.-po czym ruszył przed siebie. Jeżeli koleś-obrzyn oraz wesolutki szaleniec ruszą za nim, w porządku, jeżeli nie, też ok. Black rzucił tylko kurwą w eter, po czym zaczął iść przed siebie, rozglądając się na boki w poszukiwaniu szyldów przedstawiających kufel piwa, łóżko, lub serduszka, albo wyglądającą zza rogu dziewczynę wykonującą najstarszy zawód świata.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1529-ro-black https://ftpm.forumpolish.com/t1163-ro-black
Taki


Taki


Liczba postów : 109
Dołączył/a : 16/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyPią Lis 13 2015, 17:46

Grupa, z którą Taki miał pracować nie była zbyt interaktywna. Jeden z nich się przywitał, drugi nie raczył podać swojego imienia. Białowłosemu wielkiej różnicy to nie robiło, zwyczajnie będzie wołał na jednego Jino, a na drugiego jakimś niezbyt miłym określeniem charakterystycznym, które będzie kojarzyło się z wyglądem lub charakterem. Rudy wyglądał na dziwnego, jakoś mniej ciekawił chłopaka niż ten gigantyczny prymityw. Przypominał mu trochę człowieka z dawnych, dawnych czasów, kiedy jeszcze ludzie musieli się bić z małpami o jedzenie. Albo z kimś innym. Mimo wszystko był intrygujący, bo rudzielec wyglądał i zachowywał się jak kolejny, typowy mag. Mieli jednak tą samą misję, którą raczej chcieli wykonać. Nie musieli się lubić, mimo że Taki i tak kochał wszystkich ludzi. No, z wyjątkiem ludzi nieciekawych, lecz na pierwszy rzut oka każdy jest ciekawy, gdyż skrywa wiele tajemnic. Arata Tsuchimikado z pewnością miał coś w sobie skoro był liderem Grimoire Heart. Od byle patałach nie mógł zostać kimś tak ważnym, więc jedynie skończony idiota kwestionowałby jego siłę. Białowłosy uznawał go za wyjątkowo intrygujący obiekt, który może w przyszłości będzie dane mu przetestować, gdyż z aktualnymi możliwościami wolał nie ryzykować. Było jeszcze tyle ludzi do poznania! W każdym razie - lepiej wykonać misję i nie narażać się na gniew Araty.
Rozmowa z kobietą nie wyszła dobrze. O ile chłopak w trakcie rejsu pamiętał, że w tym kraju wspólna mowa jest znikoma, tak już jak przyszło do pytania, to zupełnie o tym zapomniał. Warto było jednak spróbować, a nóż znałaby. Widać było, że jej wzrok przyciągały nietypowe włosy Takiego. Cóż, kto normalny ma śnieżnobiałe włosy? Nikt, jedynie magowie byli tak ekscentryczni, że ich naturalna barwa to róż, błękit albo inny jeszcze kolor. Sam siedemnastolatek miał naturalnie lekko zielone włosy. Takie szarawo-zielone. Cóż, uwaga Jino była trafna i oczywista, więc chłopak z uroczym uśmiechem zaczął używać gestów. Wszak mowa niewerbalna, to podobno siedemdziesiąt procent informacji...
- Jeść. - zaczął udawać jakby jadł z miski zupę. - Pić. - jakby wychylał kufel. - Spać. - jakby układał się na własnych dłoniach i zamknął na sekundkę oczy. - Karczma. - zakończył rysując w powietrzu kwadrat z trójkątem na szczycie co miało być symbolem budynku, a na koniec nawet wskazał na stojący obok dom, by kobieta w razie czego załapała.
Gigant był niecierpliwy i ruszył. Taki zignorował jego słowa, bo chciał najpierw spróbować, chociaż pewnie ten prymityw już popsuł całą akcję. Trójka osób znających się i każdy z nich wygląda jakoś dziwnie. Czego mogli być znakiem jak nie kłopotów? Pewnie przeklęci magowie. Tak zapewne mogła pomyśleć ta miła starsza pani. Gdyby znali jeden, wspólny język, to mógłby próbować zrobić swoim kompanom żart wmawiając napotkanej nieznajomej, że jest porwanym paniczem z bogatego domu i aby wezwała odpowiednie służby porządkowe. To by było ciekawe! Przecież tak urocza istota z tak przyjaznym uśmiechem jak Takiś nie mogła być zła, prawda? Prawda?!
- Idźcie, dogonię was najwyżej. - powiedział do swoich towarzyszy i czekał na jakąś reakcję kobiety. Jak załapała - to zostaje, jak nie - macha jej ręką na pożegnanie i z uśmieszkiem rusza przyśpieszonym krokiem za rudzielcem i gigantem rozglądając się po okolicy. Może znajdzie jakiś budynek przypominający karczmę albo kogoś, kto zdaje się rozumieć ich język?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1289-skryteczka-taki-ego-haha https://ftpm.forumpolish.com/t1285-taki-karasuma#18948
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyWto Lis 17 2015, 14:47

MG:

Któż by pomyślał, że już na samym początku trójka przedstawicieli płci męskiej napotka się na tak wielki problem, jakim było znalezienie miejsca do przespania się? Różniły ich także między sobą poglądy na temat tego, co powinni byli zrobić w tym miejscu zaraz po pojawieniu się w nim, gdyż nie wszyscy chcieli mieć przyjemność obcowania z lokalnymi panienkami. Gdy Taki zaś zaczął pokazywać kobiecie swoim ciałem to, co wcześniej miał na myśli słowami, ta pokręciła tylko przecząco głową, a potem skrzyżowała ręce tak, jak gdyby pokazywała "X", następnie odwróciła się od chłopaka i ruszyła w kierunku tego samego domostwa, do którego wcześniej skierował się dziadek. Taki pozostał jednak na miejscu bez żadnych przydatnych informacji... a może właśnie jedną otrzymał, tylko musiał ją odpowiednio zinterpretować? Tak czy siak, po tym wszystkim postanowił ruszyć w kierunku Jino i Ro, którzy od momentu jego "rozmowy" zdążyli już się trochę przemieścić w górę ulicy, niestety nie mijając żadnego atrybutu, który mógłby sugerować, że w tej oto okolicy znajduje się jakiekolwiek z miejsc, które były przez nich pożądane.

Dlatego też właśnie to Taki, który pozbawiony przez chwilę był bezpośredniego towarzystwa kolegów z gildii, zauważył mężczyznę, który stał przy ścianie jednego z budynków i machał do niego ręką, zachęcając go do podejścia. Wydawał się chłopakowi interesujący, bo jako jedyny od momentu przybycia tutaj wykazywał w stosunku do przyjezdnych jakiekolwiek zainteresowanie. Może warto było go sprawdzić?

W tym czasie Jino z Ro przeszli nieco dalej, gdy drogę zastąpił im dorównujący Ro wzrostem mężczyzna ubrany w bardzo grubą kurtkę. Patrzył on spod czapki głęboko osadzonej na jego oczach, tak że ledwo było je widać. Wąs, który posiadał był na tyle krzaczasty, że mógł wprawić innych wąsaczy w zazdrość.
- Dwaiścia tysiacy i wy zdrowie. - rzucił w ich kierunku głosem, który sugerował lata spożywania wódki, tak zachrypnięty i zmęczony się wydawał. Czy to nie był jednak dar od losu? Ktoś tutaj mówił w ich języku, nawet jeśli nie najlepiej. Ton jego głosu jasno jednak sugerował, że nie przybył tu by jak aniołek z nieba wspomóc naszą dwójkę.

Czas odpisu: 21.11
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Jino


Jino


Liczba postów : 75
Dołączył/a : 04/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptySro Lis 18 2015, 19:37

Słysząc co powiedział goryl aż się w nim zagotowało, bo jak można być tak prymitywnym by tylko o ruchaniu myśleć. A na dodatek śmiał być tak prymitywny w jego obecności co było niewybaczalne. Palce same chciały się zacisnąć na spuście obrzyna wycelowanym w głowę tego robala, ale musiał to jakoś wytrzymać bo musiał jeszcze użyć go jako mięsa armatniego. Naprawdę przydałby się teraz ktoś na kim mógłby się wyładować. Słysząc, że na dodatek wydał mu polecenie załadował na wszelki wypadek obrzyna i schował go znowu, bo chyba naprawdę nie wytrzyma i palnie mu w łeb. Cała nadzieja na spokój została w tym, ze Taki postanowi go posłuchać i grzecznie zrobi co mu kazał, bo taka rola tego robaka by robić to co mu się każe. Widząc iż wziął się do roboty pogratulował mu w myślach posłuszeństwa, bo był to pierwszy krok do tego by nie zostać wyeliminowanym przez swego króla, ale to w sumie zależało od tego czy w przyszłości będzie pożytecznym robalem i będzie robił to co mu się każe. Niestety nawet gesty nic nie dały, bo albo nie chciała im powiedzieć gdzie była karczma, albo najzwyczajniej w świecie nie istniało tutaj coś takiego. Ale było to raczej niemożliwe, bo przecież ci którzy pracowali w porcie czy coś, musieli się gdzieś po wszystkim napić i pogadać sobie, czy tak jak ten wielki prymityw poruchać i pójść spać bo nic innego nie umieli robić. Szedł więc razem z prymitywem przed siebie, kiedy nagle zdarzyło się coś czego nie przewidział. Na ich drodze pojawił się jakiś idiota, który zamiast dać swemu królowi pieniądze, żądał ich od niego i to jeszcze w sposób bardzo bezczelny. Chciał go od razu sprzątnąć, ale to iż gadał w ich języku powstrzymało go przed tym, a więc po prostu trzeba go naprostować, żeby zapamiętał kto tu jest górą, apotem się go przepyta. A jak nie będzie chciał gadać, to on już znał sposoby na małomównych.
-Oczywiście już daję.
Ironia w jego głosie była na tyle wyczuwalna, że nawet największy kretyn by ją zauważył. Zanim zdołał cokolwiek powiedzieć czy zrobić, wyjął szybko obrzyna którego wycelował prosto w jego klatkę, po czym zwrócił się do niego spokojnym tonem.
-A teraz inaczej. Albo udzielisz nam informacji, albo będziesz mieć piękną dziurę w brzuchu. Wolałbym od razu zrobić ci dziurę w brzuchu, ale informacje ważniejsze.
Jeśli wielkolud wykona jakiś podejrzany gest w jego kierunku, bez wahania strzeli mu w nogę mimo iż straci przez to jeden nabój, ale dał mu ultimatum którego nie mógł odrzucić. A po za tym kto wie, może bez nogi będzie bardziej gadatliwy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3227-konto-jino#60034 https://ftpm.forumpolish.com/t1215-jino
Rõ Black


Rõ Black


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptySob Lis 21 2015, 12:53

Ciche miasto nie zwiastowało nic nadzwyczajnego, aż do chwili, kiedy przed Blackiem pojawił się miejscowy złodziejaszek z zamiarem szybkiego zarobienia pieniędzy na wódkę i Bóg Jeden wie co jeszcze.
Słysząc łamany Fioryjski Rō nie ruszył się ani o milimetr. Jedynym ruchem, jaki wykonał było wyjęcie rąk z kieszeni czerwonego jak krew płaszcza. Jedno oko znowu jakby powędrowało w kącik spoglądając na Jino i jego pukawkę, którą przeładował kilka chwil wcześniej.
-Ale tak od razu z grubej rury?-pomyślał spoglądając na całe zajście lekko z boku. Na pierwszy rzut oka było widać, że Jino to nikt inny, jak najzwyklejszy narwaniec działający bez pomyślunku. Jeżeli pukaweczka, działająca dobrze jedynie na bardzo bliski dystans, to jego jedyna broń, to... cóż. Oby Taki okazał się bardziej skuteczny...
-Nas jest dwóch.-Rō jednym szybkim krokiem chciał znaleźć się ramię w ramię z "napastnikiem", by przyładować mu z prawej pięści, jednak jeszcze bez ujawniania swojej niespodzianki. Jeżeli udało mu się uderzyć mężczyznę, złapał go w taki sposób, by uniemożliwić mu ruchy rękami, jednocześnie zmuszając go do przyklęknięcia.
-Szukamy Une... zaprowadzisz nas.-szepnął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1529-ro-black https://ftpm.forumpolish.com/t1163-ro-black
Taki


Taki


Liczba postów : 109
Dołączył/a : 16/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptySob Lis 21 2015, 17:05

Białowłosy nie miał żadnych zaburzeń własnej wartości, więc inaczej niż Jino - nie traktował wszystkich jak robali. Czuł się wyjątkowy, wiedział, że jest swego rodzaju geniuszem, był tego pewien, zatem nie wmawiał sobie na każdym kroku, iż jest królem, a świat to jego królestwo, zaś reszta to marny proch. Taki kochał ludzi, bo oni byli ciekawi, a on uwielbiał interesujące rzeczy. Najczęściej zachowywał się jak takie sadystyczne dziecko przy mrowisku. Czasami pomagał im, by sprawdzić zachowanie, a później wylewał wrzątek, aby ujrzeć co się stanie. Miał własne zaburzenia, z którymi żyło mu się dobrze, a nawet bardzo dobrze.
Kobieta niestety nie była pomocna jakoś wielce. Ułożyła z rąk X, który początkowo chłopak odebrał jako brak takich miejsc lub przynajmniej ona nie znała żadnych karczm, lecz później zdał sobie sprawę, ze pewniejszym sposobem byłoby pokiwanie głową na boki. Może w ten sposób pokazała mu, że na skrzyżowaniu ulic? Albo w tym miejscu? Iks mógł być oznaczeniem jak na mapie "to tutaj". Odprowadził ją wzrokiem lekko kłaniając się na pożegnanie i w podziękowaniu. Ze słodkim uśmiechem pomachał jej wpatrując się w budynek, do którego weszła. Postanowił to sprawdzić, ale najpierw chciał zapytać resztę o plany, by w razie czego się spotkać. Z kieszonki wyciągnął malinowego lizaka, który szybko trafił do ust i z rączkami w kieszeni stawiał długie, pokraczne kroki nucąc tylko sobie znaną melodyjkę.
Daleko nie zaszedł, gdyż jego uwagę szybko zwrócił mężczyzna przy ścianie. Zatrzymał się i spoglądnął na niego lekko zdezorientowany. Raczej niemożliwe, by słyszał z tak daleka o co chodzi, chyba że zrozumiał gesty. Dosyć oczywistym wydało mu się, że raczej pomocy od niego nie uzyska, ale za to ile frajdy może mu dać! W prawej kieszonce w razie czego chwycił kunai, lecz nie wyciągnął dłoni ze spodenek, by nie zdradzić się. Wesołym, podskakującym krokiem powędrował w stronę nieznajomego uśmiechając się do niego jak niewinny dzieciak. Patyczek od lizaka wędrował z lewego kącika ust, do prawego, by później znów trafić w dawne miejsce - i tak w kółko. Zatrzymał się od faceta na odległość mniej-więcej jego długości ramion, plus krok, by mieć odpowiednio dużo czasu na możliwy unik. Zachowywał ostrożność, którą nigdy po nim nie było widać, gdyż zdawał się być zupełnie beztroskim młodzieniaszkiem. W unikach był dobry, powinien dać radę, dodatkowo wciąż działało PWM Przewidzenie, które pomimo małego zasięgu było przydatne z refleksem jaki zdążył sobie Takiś wyćwiczyć. Lewą dłonią wyciągnął lizaka z głośnym cmoknięciem, zaś prawa ręka wciąż trzymała kunaia w kieszonce.
- Dzień dobry! Czy miły pan mnie rozumie? - zapytał z uśmiechem na ustach. Liczył na zwyczajną rozmowę, w której dowiedziałby się coś o karczmie, a najlepiej o tym całym Une. Równie dobrze Une nie musiał być człowiekiem, wtedy rodził się problem. Białowłosy wolał założyć, że to jednak ludzki facet i tyle. Tak było najprościej. Gdyby nieznajomy zaatakował - chłopaczek unika starając się zbliżyć i przycisnąć mu kunai najlepiej do brzucha, by zasłonić go własnym ciałem, aby nikt z ulicy nie dostrzegł co się tutaj wyrabia. Osób może było i mało, ale jak zacznie jakaś krzyczeć, to się zlecą inne. Tak to będzie mógł kontrolować sytuację uświadamiając mężczyznę, że ostrze wycelowane jest w tętnice brzuszną i jedno pchnięcie sprawi, iż ten wykrwawi się na śmierć. Później zastanowiłby się nad pytaniami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1289-skryteczka-taki-ego-haha https://ftpm.forumpolish.com/t1285-taki-karasuma#18948
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyNie Lis 22 2015, 15:27

MG:

Mężczyzna wcześniej tak wprost "proszący" o zapomogę finansową w tym momencie wydawał się być lekko zdziwiony tym, w jaki sposób cała sytuacja odwróciła się przeciwko niemu. Musiał być chyba świadomy tego, że wychodził naprzeciw dwóch mężczyzn, ale chyba nie był przygotowany na pojawienie się gnata wycelowanego wprost w niego. W tej sytuacji nie pozostało mu nic innego jak pozostanie całkowicie pasywnym, co w skrócie oznaczało, że przyjął na twarz uderzenie Ro, a także pozwolił mu na sprowadzenie go do ziemi. Black ze zdziwieniem odnotował, że ręka którą zadał cios mężczyźnie znacząco go teraz bolała - zupełnie jakby przywalił w ścianę. Sam mężczyzna zaś nie wydawał się specjalnie poruszony uderzeniem, ale też nie protestował w żadnym wypadku.
- Czego Une? - zapytał mężczyzna, a obecne jego położenie nie pozwalało mu na wykonanie żadnych ruchów, więc rzecz jasna nigdzie ich nie zaprowadził w tym momencie. - Puść. Zobaczycie. - jego słowa można było dość różnie interpretować w tej chwili. Groził im czy zgadzał się ich zaprowadzić do poszukiwanej osoby?

Osoba, do której podszedł Taki, na dźwięk słów przez młodzieńca wypowiedzianych, cichutko się roześmiała. Był to stosunkowo młody chłopak, który miał proste czarne włosy i grzywkę opadającą mu na oczy. Wysoki kołnierz jego kurtki rzucał się wyjątkowo w oczy.
- Rozumie, rozumie, ja rozumie. - i jego Fioryjski wydawał się nie być najwyższej klasy, ale słowa póki co były dość zrozumiałe. - Hej. Czuć lepiej chcesz? Mam coś. Fajne. Nie dużo pieniądze. Umowa? - zapytał wesoło chłopak, rozglądając się jednocześnie na boki, nieco ostrzegawczo, ale bez jakiegoś przesadnego stresu widocznego w jego ruchach. Na tego typu człowieka natrafił Taki.

Czas odpisu: 26.11
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Jino


Jino


Liczba postów : 75
Dołączył/a : 04/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyWto Lis 24 2015, 15:50

Cóż lepiej było od razu z grubej rury, bo w przeciwnym wypadku to teraz do niego mogliby mierzyć, a po za tym jeśli ktoś był na tyle głupi by żądać od niego pieniędzy, to musiał dostać nauczkę. Na dodatek gość gadał w ich języku, a więc nie można pozwolić zwiać jedynemu źródłu informacji, a obrzyn wymierzony w twoją klatę skutecznie zatrzymuje robale na miejscu. Dobrze iż Ro nie wypowiedział swych uwag na jego temat na głos, bo teraz skończyłby z odstrzeloną głową, bowiem nikt nie powinien sobie pozwalać na takie uwagi wobec niego. Po za tym nie będzie używał na niego pięści nie mając pewności, czy gość nie ma ukrytego noża lub nie jest jakimś mistrzem walki wręcz, bo tylko oberwałby niepotrzebnie, a tak to zatrzymał go w miejscu bez szwanku, dzięki czemu robal numer jeden mógł się nim spokojnie zająć. A to iż ktoś używa broni na bliski dystans, nie oznacza iż to jego jedyna opcja walki. Nie zamierzał pokazywać wszystkich swoich kart, bo nigdy nie wiadomo czy nie byli obserwowani przez kogoś. A skuteczniejszy od tamtego dzieciaka był na pewno, bo nie dość iż nie uzyskał on informacji, to na dodatek wyglądał jakby był na wycieczce. Chciał splunąć na samą myśl o tym bezużytecznym robalu, ale nie mógł spuszczać oka z przyszłego informatora, który na szczęście został skutecznie spacyfikowany przez Ro. Przynajmniej jeden z tej dwójki na coś się przydał. Słysząc co powiedział nie zbyt wiedział jak to zinterpretować, bo nie brzmiało to ani jak zgoda na pomoc czy tez groźba, że jak go nie puści to popamięta. A więc skoro były niejasności trzeba było je jakoś wyjaśnić, żeby wiedzieli czy gość wie o kogo im chodzi i ich zaprowadzi, czy tez nie wiedział nic i można go sprzątnąć.
-Najpierw powiedz czy wiesz coś o Une. Jak tak to dopiero możesz negocjować to czy zostaniesz puszczony czy nie. Spróbuj nas wykiwać czy coś, to pogadamy inaczej. Znam wiele sposobów na małomównych i cwaniaków.
Jeśli nie będzie chciał gadać czy ich wykiwa, to zamiast bawić się bronią lepiej będzie znaleźć jakaś linę, dzięki której zwiąże go jak prosie a potem zabawią się w tortury. Znał naprawdę niezliczoną ilość sposobów na zmuszenie do mówienia więc chętnie by zobaczył czy dąłby rade go zmusić do gadania. Ale na razie dostał ultimatum. Albo powie co wie i im pomoże albo źle się to dla niego skończy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3227-konto-jino#60034 https://ftpm.forumpolish.com/t1215-jino
Taki


Taki


Liczba postów : 109
Dołączył/a : 16/07/2013

Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol EmptyPią Lis 27 2015, 11:42

Na mało radości w życiu akurat Taki nie musiał narzekać. Nigdy nie potrzebował niczego więcej do szczęścia niż drugiego człowieka. Brzmi uroczo, lecz prawda jest nieco mniej słodka. Dało się szybko zrozumieć, że osoba wołająca białowłosego, to najpewniej diler. Wyglądał młodo, więc prawdopodobieństwo, że to jego własny biznes było bardzo niskie. Członek Grimoire Heart, więc luźno założył, że spotkana osoba jest powiązana z czymś większym, a w tak małym miasteczku zapewne wszystko łączy się ze sobą, więc nielegalny półświatek mógł być zamieszany również w narkotyki. Żaden rozsądny producent nie sprzedaje na własną rękę. Trzeba mieć zabezpieczenia i nawet Taki to wiedział. Zresztą - może nasz mag był jeszcze gówniarzem, może zachowywał się niepoważnie, lecz inteligencji akurat mu nie brakowało czego potwierdzeniem mogła być posiadana magia wymagająca sporej sprawności mózgu, więc takie dedukcje nie były niczym dziwnym. Cała ta urocza, niepozorna otoczka była tylko elementem zaskoczenia. Chłopak uwielbiał wygłupiać się i wcielać w role, zbliżać się do ludzi, a później się bawić nimi na różne sposoby. Teraz jednak zamierzał stać się młodocianym narkomanem, by może trafić na jakiś trop Une. Nie wiedział kto przetrzymuje tego kogoś, więc równie dobrze mogli być to zwykli bandyci. Kto wie? Należało sprawdzić, a przynajmniej białowłosy czymś się zajmie przez chwilę. Uśmiech z niewinnego natychmiast się zmienił na ten podejrzany, ten który zwiastuje coś niepokojącego. Przecież nie będzie kupował prochów wyglądając tworząc cukrową otoczkę wokół siebie, prawda?
- Chcę, ale co masz? Byle odpadkowego gówna nie biorę. - powiedział i rozglądną się dookoła. Wciąż zachowywał czujność i nie zamierzał niczego brać, ale mógł kupić, by w jakiś sposób się wkręcić w ten świat. Spojrzeniem starał się wyszukać jakiejś ciemnej uliczki, takiej na uboczu, z dala od wzroku przechodniów, których i tak tutaj było wyjątkowo mało. Jakby znalazł, to wskazałby ładnie paluszkiem na tamto miejsce i powiedział. - Chodź tam. - i tam poprowadziłby dalszą rozmowę oraz rozwinął swój plan, a jeżeli nie znalazł takiej podejrzanej alejki, to stał gdzie stał starając się wkręcić dilera we wprowadzenie białowłosego do nielegalnego towarzystwa.
- Znam się na tym i wiem co dobre, więc nawet nie próbuj mnie oszukiwać. Twój towar czy jedynie sprzedajesz? - zapytał ściszonym głosem, by oczywiście zachowywać pozory osoby, która rzeczywiście chce kupić narkotyki, a jednocześnie nie wyjść na frajera. Zależnie od tego jak potoczy się ta rozmowa, tak Takiś zareaguje później. W rączce jednak trzymał wciąż kunaia, który nadal ukryty był w kieszeni, a lizak już nie trafił do ust, lecz jedynie tkwił w drugiej dłoni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1289-skryteczka-taki-ego-haha https://ftpm.forumpolish.com/t1285-taki-karasuma#18948
Sponsored content





Miasteczko Sol Empty
PisanieTemat: Re: Miasteczko Sol   Miasteczko Sol Empty

Powrót do góry Go down
 
Miasteczko Sol
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Miasteczko Ylesti
» Miasteczko Kehler
» Miasteczko Konwalia
» Niewielkie miasteczko Erlachbachen

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Romerum
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.