I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Imię: Arevis Pseudonim: - Nazwisko: De’Horran Płeć: Mężczyzna Waga: 73 kg Wzrost: 184 cm Wiek: 23 lata Gildia: Fairy Tail Miejsce umieszczenia znaku gildii: Grzbiet lewej dłoni Klasa Maga: 0
Wygląd: W miarę wysoki, młody mężczyzna. Mimo, że 73 kilo to i tak nie specjalnie dużo, to i tak na tyle nie wygląda. Śmieje się z tego mówiąc, że to kwestia tego, że to same mięśnie, zero tłuszczu, ale w gruncie rzeczy chciałby minimalnie przybrać na masie. Wszystkie ubrania wiszą na nim jak na strachu na wróble. Co do ubrań – nosi czarny płaszcz ze złotą zapinką i czerwonym podszyciem, rozchełstaną koszulę w jakimś… jasno… brązowym odcieniu? Kogo to obchodzi, jest facetem, nie musi znać się na kolorach. Jest jasnawa. Do tego czarne, przylegające spodnie włożone w wysokie skórzane buty. Oczy jadowicie zielone, a włosy czarne, odporne na jakiekolwiek próby okiełznania. Mimo, że jest on facetem, który ma najprawdopodobniej najwięcej styczności z lusterkami na kontynencie to po paru chwilach ponownie popadają w nieład. Oczy jadowicie zielone.
Charakter: Zapatrzony w siebie, dumny i czasem gburowaty – zastanawiające jest to czy taki się urodził, czy może to specyfika jego magii tak zmienia człowieka. W końcu u każdego, pojawiłyby się narcystyczne skłonności gdyby miał wpatrywać się codziennie w tak przystojne odbicie. W głębi serca jednak stara się być dobrym człowiekiem i raczej nie przechodzi obojętnie obok niesłusznego cierpienia. Mimo, że zgrywa cały czas twardziela, w głębi duszy boi się całkiem sporej ilości rzeczy. Po prostu nie może sobie pozwolić na utratę twarzy przed innymi, więc gra dalej, paniczne myśli zachowując dla siebie.
Historia: Szczerze mówiąc Arevis pamięta dzieciństwo trochę jak przez mgłę. Na pewno jego matka zginęła przy porodzie i wychowywał go samotny ojciec. Na pewno ojciec ten zajmował się wyrobem luster… albo szyb? W każdym bądź razie na pewno ludzie się w nich odbijali. Chłopak był chorowity i nie wychodził za często bawić się na dwór, obserwował jedynie rówieśników z okna. Dziecięca wyobraźnia szybko sobie poradziła i utworzyła wymyślonego przyjaciela – Pana Lusterko. Razem podróżowali przez przedziwną krainę, która była odbiciem prawdziwego świata, ale przeważnie w krzywym zwierciadle. Domy były na przemian wydłużone w nieskończoność, a drzewa niemożliwie poskręcane. Ale główną różnicą było to, że terenu tego nie zamieszkiwały żadne żywe stworzenia. A przynajmniej tak się wydawało małemu Arevisowi. Jedynym znanym mu wówczas mieszkańcem był Pan Lusterko – ponad dwumetrowa, szczupła postać, pokryta w całości lustrzaną powłoką, która zamiast dłoni miała długie ostro zakończone szpice. Jedyni ludzie jakich można było zobaczyć pokazywali się tylko jako odbicia w szybach i lustrach w tamtym świecie. Po dłuższym czasie okazało się, że tamto miejsce jest zamieszkane przez większą ilość takich stworzeń, mniejszych troszeczkę od Pana Lusterko, które po prostu trzymały się do tej pory z daleka i trudno było je dostrzec z uwagi na ich lustrzaną skórę, ale po kilku miesiącach przyzwyczaiły się do obecności chłopca i zaczęły podchodzić bliżej i bawić się razem z nim. Okazało się też, że mogą przejmować ludzkie formy od osób, które podejdą do lustra. Arevis był zachwycony, dzięki nim nie musiał wcale wychodzić z domu, by bawić się z innymi dziećmi. Ojciec chłopca miał odmienne zdanie na ten temat. Gdy pewnego dnia, przy kolacji, dowiedział się od najprawdopodobniej zmyślonych znajomych dziecka postanowił mu to wybić z głowy i zabronił mu więcej się z nimi widywać. Chłopak znalazł go następnego dnia ze zmasakrowaną twarzą w łazience, przed lustrem. Potem nastąpił długi okres szwędania się po świecie. Z jednej strony śmierć ojca była strasznym wydarzeniem i Arevis starał się uciec przed Panem Lusterko i jego pobratymcami. Z drugiej strony próbowaliście kiedyś uciec przed wszystkimi lustrami, szybami, nawet taflą wody? To było niemożliwe. Lustrzaki – bo tak zaczął je nazywać przestały się naprzykrzać wyczuwając strach chłopca, można było od nich wyczuć zmieszanie… i wstyd. Chyba nie do końca zrozumiały co zrobiły, ale brakowało im towarzystwa chłopca. Młodzieniec w końcu im wybaczył, ale nie zapomniał. Nie zapomniał, że pomimo zwodniczego wyglądu, to nigdy nie są ludzie. I nigdy nimi nie będą. Mimo mijającego czasu nigdy więcej nie spotkał samego Pana Lusterko. Miał wrażenie, że co jakiś czas go obserwuje – odrobinę większy od reszty Lustrzaków, zawsze trzymający się na uboczu. Oboje nie czuli się gotowi na spotkanie. Potrzeba było więcej czasu i więcej zrozumienia. Podczas podróży chłopak się zahartował, jego zdrowie się poprawiło, dzielił spędzany czas pomiędzy oba światy, ale pomimo dziwnego towarzystwa czuł się samotny. Brakowało mu ludzi. Mniej więcej wtedy usłyszał o gildii zwanej Fairy Tail – gdzie przyjmowano wszelkich ludzi z trudną przeszłością, a gdzie więzy między członkami były nierozerwalne. Okazało się, że przy odrobinie treningu potrafi okiełznać specyficzną odmianę magii – magię luster, tak naprawdę korzystał z niej już od dziecka, ale nigdy nie myślał w ten sposób o swoich podróżach. Mijały miesiące, a Arevis nauczył się panować do pewnego stopnia nad swoją mocą naginając ją na wcześniej nieznane mu sposoby. Bez większych problemów został przyjęty w szeregi Fairy Taila, ba, wykonał już nawet trochę misji, ale zawsze sam - wciąż ma lekkie problemy, by całkowicie się przełamać i nawiązać nowe kontakty z ludźmi, zawiązać jakąś drużynę.
Ekwipunek: Zwykły miecz stalowy, 2 sztylety do rzucania, 3300 klejnotów
Miecz stalowy - Prosty, obusieczny miecz, długość ostrza to 82 centymetry. Rękojeść to dodatkowe 15 centymetrów, na których końcu znajduje się metalowa kulka. Jedyne wyróżniające cechy tego miecza to to, że ostrze jest dość szerokie - 6 centymetrów, a płaz pokryty jest przez Arevisa lustrzaną powłoką (nie odbija ona w żaden magiczny sposób światła, funkcja raczej ozdobna).
Rodzaj Magii: Magia Luster – Lustra jakie są każdy widzi. Magia z nimi związana polega w dużej części na tym samym co lustra jako takie – odbijają, ukazują obraz tego co przed nimi… Służy to do odbijania zaklęć, tworzeniu luster, władzy nad nimi, kopiowaniu wyglądu czy też sięgania do świata Po Drugiej Stronie Lustra, a czasem do jego mieszkańców. Intuicyjnie wiadomo o co chodzi. Pasywne Właściwości Magii Lustereczko – Zdolność pozwala stworzyć lustro lub pokryć jakąś powierzchnię lustrzaną powłoką – np. jeśli zostanie tym pokryty miecz będzie się można w nim przeglądać jak w normalnym lusterku, o wiele lepiej niż w po prostu dobrze wypolerowanej broni. Można stworzyć maksymalnie 1 lustro na raz. Lustra są dwustronne. Ich powierzchnia to maksymalnie 50 cm^2. Raz mnie widać – A raz nie… Mag luster, gdy tego zapragnie może po prostu ukryć swoje odbicie – nie będzie go widać w niemagicznych lustrach (właśnie od tego biorą się te wszystkie mity o wampirach) Kogo dzisiaj podejrzeć… – Mag luster potrafi powtórzyć odbicie z jednego lustra w innym. Dzięki temu potrafi oglądać strojące się panienki w dowolnym momencie na swoim lusterku. Prawdopodobnie ktoś wykorzystał tę zdolność praktyczniej. Lustro musi znajdować się maksymalnie 5 metrów od maga i musi być on świadomy jego położenia. Pan Luster – Dzięki tej zdolności mag może poruszać lustrami. Nie jest to jakaś potężna siła, która pozwala na ciskanie nimi z ogromnymi prędkościami, ale pozwala je przekręcać, obracać, a nawet sprawiać, by lewitowały, prędkość marszu i to niezbyt szybkiego. Maksymalna powierzchnia lustra jaką może w ten sposób poruszać to 125 cm^2 (sześcian 5x5x5cm).
Zaklęcia:
Ranga D:
Facet taki jak ty – Po użyciu tego zaklęcia maga powleka cienka, lustrzana warstwa i przybiera on wygląd innej osoby. Aby kogoś skopiować należy na niego patrzeć przez czas rzucania zaklęcia. Po otrzymaniu jakichkolwiek obrażeń lustro pęka co dość znacząco wskazuje na to, że coś jest nie halo. Jeśli nawet nie pęknie całe, ale powstanie rysa to i tak raczej wyda przebierańca. Ludzie zazwyczaj nie pękają i nie mają rys. Czas trwania 2 tury, po upływie można utrzymać przez kolejne 2 płacąc ponownie koszt itd.
Lustro - Tworzy stojące, dwustronne lustro 2x1 metra. Jest ono bardzo kruche i podatne na rozbicie. Po 3 turach samo pęka i się rozpada.
Złożenie odłamków - Pozwala szybko poskładać rozsypane odłamki w lustro, wielkość lustra zależna od ilości kawałków użytych do scalenia (można składać większe lustra za pomocą kilku mniejszych, możliwa jest też sytuacja, gdzie część lustra zostanie bezpowrotnie zniszczona np. w wyniku stopienia, wtedy odtworzone lustro będzie mniejsze z pozostałych kawałków będzie mniejsze). Koszty złożenia lustra z odłamków równają się 50% kosztów złożenia lustra danej rangi (zaokrąglając w górę) - czyli np. złożenie lustra wielkości odpowiadającej randze A będzie kosztowało 17 MM (lustra wielkości danej rangi mają odpowiadającą jej wytrzymałość oraz czas utrzymywania się). Najpierw łączy przy sobie elementy, przez co lustro jest zarysowane/popękane, a dopiero później je "spaja".
Ranga C:
Eksplozja Odłamków – Zaklęcie wysadzające wybrane lustro/lustra. Ostre odłamki lecą ze sporą prędkością we wszystkie strony raniąc każdego w zasięgu 1,5 metra od wybranego lustra. Obrażenia takich odłamków to maksymalnie ranga C, w zależności od wielkości lustra, które eksploduje. Można stosować tylko na własnych lustrach lub niemagicznych.
Lustrzana Zbroja – Użytkownika powleka warstwa luster, które sprawiają, że staje się on praktycznie niewidoczny w bezruchu. Podczas poruszania się osoby o bystrych oczach, które go wypatruję mają szansę go dostrzec. Jeśli osoba pod wpływem tego zaklęcia zostanie trafiona, na zbroi pojawiają się rysy, lub po prostu pęka (w zależności od rodzaju trafienia i jego mocy), tak czy siak, nawet rysa osłabia zdolności maskujące. Czas działania 2 tury. [Z 1 metra można dostrzec użytkownika, z 5/10/15 ktoś z Sokolookim na poziomach odpowiednio 1/2/3. W trakcie poruszania się, z 5 metrów się go dostrzeże oraz z 10/15/20.]
Lustrzany portal – pozwala natychmiastowo przenieść się z lustra do lustra, mogą być one oddalone maksymalnie o 7 metrów od siebie. Możliwe są także takie manewry jak np. pchnięcie mieczem w jedno lustro i sprawienie, że wyskoczy on z drugiego. Jedno zaklęcie zadziała na jedną osobę lub jeden osobny przedmiot. Jeśli coś częściowo przejdzie przez lustro może wrócić (zostać przeciągnięte w którąś stroną) lub zostać. Jeśli zostanie to w lustrze to bez ponownego rzucenia zaklęcia zostanie przecięte.
Ranga B:
Pomniejsze Lustrzane Odbicie – Wykorzystuje lustro do odbicia magicznego ataku, nie działa na ataki fizyczne (mają one szansę rozbić lustro). Można to zaklęcie wykorzystać, by skierować zaklęcia prosto w atakującego, lub by przekierować zaklęcie sojusznika. Działa jedynie na 1 zaklęcie rangi C lub 2 rangi D. Zaklęcia trafiające w lustro podlegają normalnym zasadom odbicia (kąt padanie = kątowi odbicia i tak dalej)
Ranga A:
Lustrzak – Jeśli przeciwnik spojrzy w lustro, Arevis może przywołać z tego lustra Lustrzaka, który przybiera postać przeciwnika. Kopiuje on również jego zdolności i umiejętności. Maksymalnie jeden Lustrzak, który trwa 3 posty. Ma 80 MM, jedną losową umiejętność na maksymalnie 2 poziomie, 2 losowe zaklęcia za maksymalnie 60 PD (w tym 1 to minumum ranga B) oraz trzy losowe PWMki skopiowanej postaci. Wytrzymałość takiego stwora nie jest zbyt duża (chyba, że skopiuje odpowiednią umiejętność) - zaklęcia rangi B, albo kilka mocnych uderzeń mogą go poważnie zranić.
15 PD na potem
Ostatnio zmieniony przez Arevis dnia Nie Gru 27 2015, 15:31, w całości zmieniany 6 razy
Wygląd: dwukrotne powiedzenie o oczach i w sumie troszkę zbytnia rozpiska o tych włosach, ale nie ma nic tu do poprawy, oczko Historia: trochę kappa takie nagłe puszczenie dzieciaka, którego ojca zamordowano w samotną wędrówkę, ale co się czepiać będę
Akcept części opisowej
Umiejki: ok Przedmioty: zmień miecz na żelazny. Stalowy by cię kosztował... a niech będzie, że te 300 więcej. Dodatkowo, opisz go dokładniej. Długość ostrza, itp. itd. Magia: w sumie to brzmi okej, choć nie przeniesiesz ze świata Po Drugiej Stronie np. czarnej dziury czy OP zaklęć. PWM: 1. Lusterka ma maksymalną powierzchnię 50 cm^2 2. Tylko zwykłe, niemagiczne lustra 3. Lustro takie oddalone max 5 metrów od maga, musi mieć o nim świadomość. 4. Na poziomie PWM lustra o maksymalnej objętości równej 125 cm^2 (sześcian 5x5x5cm), nie porusza nimi szybko. Wolno, spokojnie. Zaklęcia: 1. Nie do końca rozumiem co robi to zaklęcie, ale z tego co ja obecnie rozumiem, to to zaklęcie jest zbyt potężne na tę rangę. Możliwość ot tak wejścia do jakiegoś innego świata. Niestety, ale na tę chwilę nie przepuszczam tego. 2. Hmm... trwa... 2 posty, by kogoś skopiować, trzeba cały czas na niego patrzeć. Samo kopiowanie trwa chwilę. Przedłużanie jest ok. 3. Hmm... obrażenia max rangi C, aczkolwiek zależne są one także i od rozmiarów niszczonego lustra. Zniszczysz tylko lustra niemagiczne lub te stworzone przez siebie. 4. Nieruchomy - trudny do zauważenia, acz nie niemożliwy. Z 1 metra ktoś go dostrzeże, z 5/10/15 ktoś z Sokolookim na poziomach odpowiednio 1/2/3. W trakcie poruszania się, z 5 metrów się go dostrzeże oraz z 10/15/20. 5. 7 metrów dystansu między lustrami. Jedno zaklęcie - jedna osoba/przedmiot. 6. Średnio mi się to podoba. Zwykłe bariery na B bronią max przed zaklęciami B, ty chcesz je tutaj dodatkowo odbić. Pozwolę ci co najwyżej odbić jedno zaklęcie C lub 2 D, acz zgodnie z zasadami odbicia. Bariera jest nieruchoma. 7. Brak akceptu, nie widzę związku z magię luster. 8. Powiem tak, albo nerfię dość solidnie takowego stworka, który bawi się przy okazji w Gemini, albo robisz zwykły "twór ożywiony", który będzie mniej znerfiony. Twór wybór.
Arevis
Liczba postów : 12
Dołączył/a : 11/12/2015
Temat: Re: Arevis De'Horran Sob Gru 26 2015, 00:47
Zupdatowane, dodałem 1 zaklęcie rangi D, a w Lustrzaku odjąłem możliwość przyzwania go tak o i w pierwotnej formie. Do jakiegoś tam stopnia chcę zostać przy tym Geminiowatym tworze, może po lekkim nerfie, ale to mimo wszystko zaklęcie rangi A.
Alezja
Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy
Temat: Re: Arevis De'Horran Sob Gru 26 2015, 01:32
Pierwsza myśl po przeczytaniu historii: Candyman. W każdym razie jeśli charakter i historia zostają bez zmian: akcept do FT :) ...
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Arevis De'Horran Sob Gru 26 2015, 02:17
Ekwipunek: Hmm... wolałbym dokładniejsze wymiary, a nie, że ostrze szerokie i 80 kilka centymetrów. Delikatna zmiana. Ale ogólnie to kosztowo jest ok. No i to lusterko nie odbija jakoś mocno światła, zwykła ozdoba, bez zastosowania. PWM: 1. W sumie zapomniałem, jedno lusterko na raz. Wybacz za kłopot :/ 2. Niemagiczne lustra 3. Ok 4. Powierzchnia lustra*, Prędkość dość wolna, ot marszu. Zaklęcia: 1. Ok. 2. Tak duże lustro będzie bardzo, ale to bardzo kruche. Łatwe na zniszczenia i całkowite rozbicie. Praktycznie niezdatne do użytku. 1x0,5 metra i byłoby w stanie przetrwać siłę obrażeń D. Utrzyma się 3 posty. 3. Te same uwagi co wcześniej. 4. Ok. 5. Ok. Oczywiście, jeśli np. pchniesz mieczem, to możesz potem albo go wyciągnąć, albo wypchnąć, albo zostawić. Jeśli zostawisz je w lustrze, a zaklęcia nie wycastujesz ponownie, takowy przedmiot przetnie się w połowie. 6. Ok. 7. To tak... stworek ma... hmm... 80 MM, jedną losową umiejętność na max poziomie 2 i dwa losowe zaklęcia za max 60 PD. Trwa 3 posty, jeden na raz, nie ma CD. Co ty na to? PD: ok.
Arevis
Liczba postów : 12
Dołączył/a : 11/12/2015
Temat: Re: Arevis De'Horran Sob Gru 26 2015, 12:06
Poprawione, dodane zaklęcie rangi D oraz zmieniona propozycja na Lustrzaka. Skoro max 60 PD, to może by nie było sytuacji gdzie kopiuje po prostu 2 zaklęcia rangi D, a sam jest rangi A, to zaklęcia za te 60 PDków?
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Arevis De'Horran Sob Gru 26 2015, 19:55
Ekwipunek: Lusterko nie odbija jakoś mocno światła, zwykła ozdoba, bez zastosowania w mieczu. Żeby nie było. PWM: 1. Ok 2. Ok 3. Ok 4. Ok Zaklęcia: 1. Ok. 2. Hmm... no skoro wolisz. Tylko pamiętaj, że takowe lustro, jeżeli będzie lewitowało i upadnie to już po nim. Takie na one hita. 3. Maksymalnie złoży lustro rozmiarów 2x1 metra i z takimi samymi parametrami, co zaklęcie punkt wyżej. Im więcej kawałków, tym dłużej to trwa. Dodatkowo, najpierw łączy przy sobie elementy, przez co lustro jest zarysowane/popękane, a dopiero później je "spaja". 4. Obrażenia max rangi C, aczkolwiek zależne są one także i od rozmiarów niszczonego lustra. Zniszczysz tylko lustra niemagiczne lub te stworzone przez siebie. 5. Ok. 6. Ok. 7. Hmm... możemy zrobić, że jedno zaklęcie to minimum ranga B. Przy czym wtedy już uznajemy, że wytrzymałość takowego lustrzaka nie jest za wielka. Ot, stosunkowo łatwo go zniszczyć jak na tę rangę (spelle B, mocniejsze uderzenia w ilości kilku go ranią mocno, itp. itd), no, chyba że skopiuje np. wytrzymałość itp. itd. PD: ok.
Arevis
Liczba postów : 12
Dołączył/a : 11/12/2015
Temat: Re: Arevis De'Horran Sob Gru 26 2015, 20:06
Poprawione tylko w "złorzeniu odłamków" mam już chyba inaczej niż twoja wersja. Chciałbym zostać przy składaniu tych większych luster z odłamków kilku, bo jeśli nie mógłbym tego robić, to jaki cel miałoby to zaklęcie skoro zamiast scalać lustro 2x1 mógłbym zrobić sobie nowe zaklęciem tej samej rangi? A żeby użyć tego muszę mieć już gotowe lustra (albo raczej kawałki)
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Arevis De'Horran Nie Gru 27 2015, 15:08
złożenie* zapomniałem wczoraj xD
Złożenie odłamków - to zrobimy to podobnie, do jednego z moich spelli. Koszty złożenia lustra z odłamków równają się 50% kosztów złożenia lustra danej rangi (zaokrąglając w górę). Innymi słowy, mając odłamki na 2x1m lustra, zapłacisz 4 MM, zaś więcej już 5 MM. Lustra rozmiarami rangi B będą już cię kosztowały 10 MM, rangi A 17 MM, itd. Dodatkowo, takie lustro utrzyma się przez tyle czasu, co lustro na danej randze oraz ma taką samą wytrzymałość. Co ty na to? Lustrzak - widzisz, mam tu lekki dylemat jeszcze z tymi PWM... daj max 3 PWM. Losowe. I będzie git.
Arevis
Liczba postów : 12
Dołączył/a : 11/12/2015
Temat: Re: Arevis De'Horran Nie Gru 27 2015, 15:19
Dobra, ostatnie poprawki chyba zrobione.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Arevis De'Horran Nie Gru 27 2015, 15:33
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.