I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Imię: Marco Pseudonim: Pan Beczułka Nazwisko: Polo Płeć: Mężczyzna Waga: 120kg Wzrost: 1,62m Wiek: 32 Gildia: Lamia Scale Miejsce umieszczenia znaku gildii: Wewnętrzna część prawej dłoni Klasa Maga: 0
Wygląd: Mała pyzata klucha, z fajnym wonsem. Wąs znajduje się pod nosem i stanowi sobie taki o, prostokąt, jaki jest wąs każdy widzi. Włosób na głowie wielu nie ma, te co są, to czarne loczki, pozostawiające oczywiście nieco łysinki nad czołem. Okrągły brzuch oczywiście posiada włosów co nie miara, te jednak zawsze ukryte są pod bluzką i kucharskim fartuszkiem. Na małych nogach ledwo wciśnięte spodnie kucharskie w bordowym kolorze a na stopach paputki jakieś. Charakter: No... w zasadzie Marco jest całkiem normalnym mężczyzną robiącym całkiem normalne rzeczy. Uwielbia jedzenie oraz gotowanie. Nienawidzi nie gotowania i nie jedzenia. Ale lubi też sobie czasem pospać. Uwielbia gdy ludzie jedzą co ugotuje i wychwalają jego potrawy. Byłby nawet gotów na siłę wciskać ludziom jedzenie. W każdym razie jest przyjaźnie nastawioną kluską. Lubi podróżować, poznawać nowych ludzi, kultury, języki, smaki. Przepada za otyłością i naśmiewa się czasem z ludzi zbyt chydych. Mało o nim wiadomo bo jak zwykł mówić człowiek jest jak rzeka, szeroki i zmienny. Historia: Gdy był małym chłopcem razem z rodzciami przenieśli się z Minstrelu do Fiore, co uczyniło z nich kolejnych imigrantów na ziemiach magami i smokami usianych. Ojciec Marco był zwykłym Piekarzem, Matka natomiast była Matką. Prócz robienia obiadów, rodziła od czasu do czasu dzieci, dlatego rodzina Marco bardzo szybko ogarnęła zawrotną liczbą 12 dzieci. Z których Marco był najstarszy. Chłopiec od małego uwielbiał gotować i temu właśnie zajęciu poświęcał cały swój czas. Nic nie liczyło się dla niego tak, jak karkóweczka na palenisku. Jego skill rósł i rósł... aż w końcu okazało się że jego potrawy są tak pyszne, że wręcz magiczne! Tak oto Marco odkrył że całkiem niechcący został Magiem Gastronomii, chociaż jego skromnym zdaniem każdy kucharz(I Mamusia) jest po trochu magiem. W każdym razie zaczął szkolić się w tej sztuce a gdy usłyszał że istnieje gildia zrzeszająca magów z innych krajów, wielka gildia nielegalnych imigrantów LAMIA SCALE, po prostu musiał do niej dołączyć, by pokazać wszystkim, zwłaszcza sobie, żejego potrawy smakują nie tylko ludziom z Fiore!
Umiejętności: Uczta lvl 1, Smakosz lvl 1, Geniusz Magiczny lvl 1 Ekwipunek: Chochla, kociołek, walizeczka z przyprawami i sztućcami
Rodzaj Magii: Magia Gastronomiczna - Magia w wolny sposób nawiązująca do Gastronomii. Magia ta polega na tworzeniu jedzenia o przeróżnych właściwościach. Jedzenie jak to jedzenie raz stworzone nie rozpadnie się nagle, a może jedynie zepsuć. Każde zaklęcie posiada dwie wersje normalną i epicką. Wersja Epicka wymaga jednak wcześniejszego zakupu/zdobycia specjalnych składników zwiększających żywotność oraz moc samego zaklęcia. Pasywne Właściwości Magii 1. I jeszcze szczypta Magii - PWM polega na posypaniu czegoś magicznym pyłkiem i nadanie temu dowolnego smaku. 2. Spiżarnia - Prawie jak w Magii rycerskiej, tylko tutaj w specjalnym wymiarze trzymamy wszelkie potrzebne do gotowania rzeczy. Od sprzętów kuchennych po składniki. Oczywiście tylko te ogólnodostępne. Jeśli dany przedmiot zmieści się w dłoniach Marco to właśnie tam się pojawi, jeśli nie to w najbliższej wolnej przestrzeni. Przywołanie jest natychmiastowe niestety nie działa w czasie walki. Noże i inne takie pierdoły tylko do zastosowania fabularnego. 3. Termoregulacja - Pozwala na ograniczenie zmian temperatury żywności o max. 10 stopni 4. Dojrzewanie - Pozwala na zatrzymanie lub przyspieszenie dojrzewania organicznej materii nie ożywionej. Im bardziej nie dojrzały surowiec tym dłużej dojrzewa. Np. Śpleśnienie sera, z zielonego pomidora - czerwony etc. 5. Gastronomiczny zabójca jedzenia - Gdy Marco zabiera się do jedzenia jego regeneracja zostaje nieznacznie przyspiesozna i odzyskuje nieco sił. Nie użyje w czasie walki i nie odnowi MM. Zaklęcia: RANGA A
HP Potion - Czerwona mikstura o nieco winogronowym smaku i zapachu, zawiera około 5% alkoholu etylowego. Wersja normalna: Czas przygotowania pół postu, żywotność 2 dni fabularne[lub do zakończenia misji/walki/eventu]. Zawartość = 300 ml. Wypicie całości uleczy rany rangi A w czasie 1 posta. Nie leczy chorób Wersja Epicka: Czas przygotowania 2 posty, żywotność 2 dni fabularne[lub do skończenia misji/walki/eventu]. Zawartość = 300 ml. Wypicie całości uleczy rany rangi A+ oraz choroby organizmu natychmiast oraz rany mające zakończyć się śmiercią a wykraczające ponad rangę A+ będą zabijać nieco wolniej[zależne od MG, około 1-2 postów]. Specjalne składniki wymagane do stworzenia: 100 ml krwi smoczego zabójcy[lub smoka/wiwerny] //Krew DSa pobrana musi być na misji/walce/evencie a jej ilość zależna jest od MG no i tylko raz na misję.//
RANGA B
Bagietka z pomidorem - Co tu dużo mówić, pszenno żytnia, długa na 120cm bagietka, z masłem, sałatą oraz pomidorem w plasterkach. Wersja normalna: Czas przygotowania brak, czas dojrzewania 2 posty. Czas do rozpadu 4 posty. Bagietka ta w stanie gotowym nie robi w zasadzie zupełnie nic. Po dwóch postach jednak twardnieje zmieniając się w broń twardszą od głazu a mimo to wciąż lekką jak bagietka. Ale to nie wszystko! Przy każdym machnięciu w celu trafienia przeciwnika ową bagietką za użytkownikiem pojawia się pomidor. Maksymalnie nastakować można 5 pomidorów[lewitują]. Pomidory można oczywiście próbować zniszczyć, nie mniej po nastakowaniu 5 pomidorów każdy kolejny trafiony atak sprawi że pomidor uderzy w miejsce w które trafiła bagietka rozpryskując się i pokrywając ofiarę swędzącym sokiem. Sok oddziałuje tylko na gołą skórę, ale zależnie od materiału może np. w niego wsiąknąć. Po 4 postach od skamienienia, bagietka rozpada się. Wersja Epicka: Czas przygotowania 1 post, czas do dojrzenia 3 posty, czas rozpadu brak. Wersja ta od poprzedniej różni się tym że pomidory pojawią się przy każdym jednym machnięciu w celu trafienia przeciwnika oraz tym że broń ta nie rozpadnie się aż do końca walki/misji/eventu. Pomidorów nie trzeba stackować. Specjalne składniki wymagane do stworzenia tej broni: Jądra Trolla.
RANGA C
Beczka Grogu - Beczka winogronowego napoju z 40% zawartością alkoholu. Beczka ta przyzwana zostaje od razu a napić można się z niej tylko 3 razy, po czym zniknie. Bonusy utrzymują się 2 posty. Wersja normalna: Jedna osoba napić się z niej może tylko raz, sprawia ona że postać obdarzona zostaje magiczną tarczą która przyjmie na siebie obrażenia do rangi C. Wersja epicka: Napić się można więcej niż raz, bonus za 2 wypicie, tarcza zyskuje zdolność odpychania. Przy delikatnych dotknięciach odpycha na poziomie PWM, czym mocniejszy i dłuższy nacisk na tarczę, tym mocniej odpycha, tak, że przeciwnik może nawet odlecieć. Bonus za 3 picie sprawia że postać zyskuje barierę umysłową lvl 1. Wypicia kumulują się. Składniki wymagane do wersji epickiej: Elfickie winogrona[2 pęczki], łupież olbrzyma.
Gulaszowe bagno - Tworzy bagno z gulaszu. Bagno to ma promień 10m od miejsca w którym stworzył je Marco oraz głębokość 1m. Wersja Normalna: Czas tworzenia 1 post, żywotność 3 posty. Debuff do prędkości i zwinności adekwatny do rangi Wersja Epicka: Czas tworzenia brak, żywotność 3 posty. Debuff do prędkości i zwinności adekwatny do rangi W Bagnie pływają małe agresywne i uzębione marchewki które zadają rany rangi PWM gdy wgryzą się w przeciwnika. Lecz jest ich tak wiele, że razem mogą zadać dużo większe obrażenia[zależne od MG]. Specjalne składniki: 10 koszmarnych marchewek.
Ostatnio zmieniony przez Marco Polo dnia Pią Kwi 17 2015, 14:44, w całości zmieniany 9 razy
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Marco Polo Sro Mar 11 2015, 15:15
Skończone
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Sro Mar 11 2015, 15:59
Znerfię... znerfię jak... jak... za to jak mnie nazwałeś znerfię tak, że hej.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Pią Mar 13 2015, 15:19
Część opisowa:
Wygląd: "wonsem" Powtórzenie "wąs" "włosób" brak przecinku przed a w ostatnim zdaniu 73/70 słów Charakter: Powtórzenie "uwielbia" przed "co ugotuje" powinien w mej opinii być przecinek W ogóle nijaki charakter. Nie wiem o nim nic. Jedyne co wiem, to że gotuje. Koniec. A to nie jest charakter. Strachliwy? Odważny? Lubi eksperymentować w kuchni? Nie lubi? Domyśl coś. 53/70 słów Historia: Po co piekarz i matka wielka literką? Jak tytuł dla rodzicielki rozumiem. Ale jako "zawód" już nie. Powtórzenie "dzieci" Czy "Z których Marco był najstarszy" nie powinno być kolejną częścią poprzedniego zdania? Brak przecinka przed "że" I znów brak przecinka przed "że" (choć w międzyczasie przed innym jeszcze "że" wstawiłeś) Brak spacji przed nawiasem Brak przecinku przed "a" Brak przecinku przed "że" "żejego" 167/120 słów
Brak akceptu opisowego
Część techniczna:
Umiejetności: ok Ekwipunek: ok, odejmij sobie... a z 500 Opis Magii: ok PWM: 1. Smaku=/=zapachu, tak jbc 2. Tylko stricte fabularnie. 3. Ograniczasz zmianę temperatury o jakieś 10 stopni Celsjusza. 4. W sensie, jak np. drożdże? Czy, że jak? 5. Hmm... dunno. Ale niech będzie. Tylko dodaj, że to na bank nie odnowi MM i w czasie walki nie działa. Po prostu posiłek przyśpiesza regenerację. Nawet jak w trakcie walki opierdzielisz całego kebaba i dwie pizze-gigant, nie będziesz nagle w pełni sił. Jasne? Zaklęcia: 1. Zamień w wersji epickiej załość na całość. A tak to w wersji normalnej masz coś takiego: Maksymalnie rany Rangi SS. Rany rangi A goją się przez 1 post, każde następne o 2 tury więcej. Leczenie grupowe leczy rany do rangi A, te rangi C leczą się pełen post, każde następne o 2 posty więcej. Zależy od MG podział napoju. W przypadku wersji epickiej Rany rangi A goją się przez pół postu, każde kolejne o post krócej. I uznajmy, że krew aktualnego (nie dawnego) smoczego zabójcy musi być wywalczona (niekoniecznie przez ciebie). Bo tak to będziesz jak pijawka na Dian. 2. Jak chcesz jądro trolla dodać do bagietki? A tak to masz normalna broń obuchową. Tak jakbyś se nie wiem... jakiegoś porządnego, twardego bejsa ze wzmocnieniami kupił. Swędzenie tylko na gołym ciele. Oczywiście w wersji epickiej też dopiero po 5 pomidorkach jest taki efekt. Mają wytrzymałość i rozmiar pomidora. Zniszczone nic nie robią atakującemu. 3. To żelka czy fasolka? Maksymalnie jedna aktywna paczka fasolek na raz. Mieszanie fasolek o różnych smakach może mieć nieprzewidziane skutki. Przy trzech fasolkach nic się jeszcze nie dzieje strasznego, jednak już czwarta daje 50% szans na debuffa/jakieś obrażenia, piąta daje 75% a szósta 100%. Jak widzisz zmniejszenie i zwiększenie inteligencji? Jakiś debil nagle rozwiąże całkę z doopy czy jak? Kamaleonowa fasolka działa automatycznie czy jak? Tak czy inaczej poruszanie się także zdemaskuje podstęp. Zamiast zasięgu widzenia daj sokolooki na 1 poziom. Jak widzisz rozpoznanie działania zaklęcia? Czy tylko "atak/obrona/heal/buff" czy może coś innego? Jak widzisz debuff do charyzmy? I weź może daj opisy tych fasolek np. w spoilerze, by łatwiej było je przeglądać. Również jakbyś dał specjalny składnik na sam dół, tak jak w reszcie, byłoby spoko. Jedna fasolka działa na jednym człowieczku. Trzymana w ustach rozpuszcza się po poście. Czyli nie ma jedna fasolka na cały team. Działa tylko jak jest w ustach/żołądeczku. 4. Kilkakrotne wypicie sprawia, że pijący jest wstawiony w 3d. Masz tu takie nie czuję bólu i buff do wytrzymałości. Nie zgodzę się na ciało ciała nie rani. Na odrzucenie o kilka metrów znikąd też nie. Chyba, że jakoś mi to wytłumaczysz lepiej. 5. Pojedyncza marchewka zadaje dmg PWMki, ale jest ich dużo i jak kilka się rzuci to zagryzą nawet w randze C. Hmm... i na oko tak trochę za wielka głębokość. Dajże pan metr i nie będę narzekał. Plus twoja postać nie jest odporna na bagno. Zapadnie się także, ale niech marchewki cię nie atakują. 100PD/100PD
Brak akceptu opisowego
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Marco Polo Nie Mar 15 2015, 01:30
Opisowa -> Done Ekwipunek -> Za co? W EQ mam dobra ogólno dostępne które mógłbym wziąć zupełnie za darmo na fabule. PWM: 1. Jasne 2. Tak było 3. Poprawię 4. W sensie np. Spleśnienie sera, z niedojrzałego pomidora zrobienie dojrzałego pomidora etc. 5. Hmh... niech będzie.
Zaklęcia: 1. a) Nie chcę by leczenie trwało x czasu, w zamian za to nie chce też leczyć ran rangi SS. Chcę wyleczyć zaledwie 1/2 wszelkich ran o ile ktoś wypije całego potka. W zamian za to leczenie miałoby być instantowe/nie dłuższe niż 1 post. I właśnie w takiej formie to zaklęcie miało działać. b) Nie rozumiem dlaczego krew miałaby być wywalczona a ja nie mógłbym pijawczyć na Diangen. Zdobycie składnika to zdobycie składnika. Pomijając kwestię że i tak jest to składnik ciężko zdobywalny to jeszcze nie logicznym jest takie ograniczenie. Po prostu walka czy jej brak, nie zmienią nagle właściwości krwi. c) Co do czasu leczenia, to samo co w 1 przypadku, prócz wzrostu siły, nie chcę buffa do czasu leczenia. Ba zgodziłbym się nawet na 2 posty leczenia 2. Pokroić i na sałatę. a) Swędzący jest sok. Sok jako coś bardzo mokrego przenika tkaninę i mimo wszystko moczy ciało, czy chcesz za tem by ten sok tracił swoją magię przenikając przez tkaninę? b) Nie rozumiem ograniczenia do wersji epickiej. 3. a) Inteligencja - Interpretacja MG mi pasuje b) Automat c) Dokładne działanie zaklęcia d) Może być tak że wsadzenie w usta uwalnia magię, ale trzymać jej w ustach/żołądku nie trzeba? 4. a) Wypić kilka razy pozwala mi tylko wersja epicka. Ty chcesz znerfić ją dodatkowo poprzez upijanie, czyli właściwie uczynić ją useless, no bo po co pić coś 3 razy, skoro z powodu odurzenia alkoholowego tego nie użyje, a już i tak muszę na to poświęcić nie mało trudu by zdobyć składniki? b) Odpowiedź na twe pytania jest okropnie prosta -> Magia. To jest magiczne jedzenie, posiadające magiczne właściwości. Nie mają mieć związku z rodzajem jedzenia. 5. Poprawię
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Pon Mar 16 2015, 22:40
Część opisowa: Trochę boli, że nie poprawiłeś choć kilku błędów w KP, ale ogólnie niech będzie akcept
Część techniczna: Hajs: meh, niech będzie po twojemu PWM: 4. Dodaj te kilka przykładów i dopisek, że raz na post. Im bardziej niedojrzały obiekt tym dłużej trwa dojrzewanie. To nie instant Dopisz te zmiany. Zaklęcia: 1. Instantowy heal to tylko połowa ran powierzchownych. A i tak zależy od ich ilości. I nie, nie zgodzę się na dobrowolne oddawanie krwi. Walka, adrenalina, smocza adrenalina i te sprawy. Tak czy inaczej instant heal mi się tak cholernie nie podoba 2. ok. Wciąż jednak nie zgodzę się z tym, że zawsze przeniknie. W zależności od materiału. Część przeniknie, część nie. Na gołą skórę działa najlepiej. Co do ograniczenia zostało to dane tylko temu, że nic o tym nie wspomniałeś. 3. ja chcę wiedzieć jak TY to widzisz. Bo ja np. nie widzę. Tak samo, jak nie widzę od tak co dokładnie robi zaklęcie. Wsadzenie do ust uwalnia magię, ale potem fasolka jest zwykłą fasolką. 4. Właśnie Don. Magia żywności, nie pola siłowego. Możesz se zrobić sałatkę warzywną, w którą się przyozdobisz i która będzie odrzucała, ale nie, że nagle staniesz się przeciwieństwem czarnej dziury @_@
Tak ogólnie to czekam na wprowadzenie poprawek
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Marco Polo Wto Mar 24 2015, 12:52
Zaklęcia: 1. Na randze A chcesz mi pozwolić instantowo wyleczyć połowę ran rangi D/C? Dobrze rozumiem? Co do adrenaliny - nie jest konieczna walka, do tego by adrenalina znalazła się we krwi. Na adrenalinę przystanę, na walkę - wciąż nie. To po prostu nie ma sensu. 2. Wciąż nie rozumiem ograniczenia do wersji epickiej 3. Wywalone i zostawiam sobie 20 PD 4. Skoro sałatka może odrzucać, to dlaczego nie wino krążące w żyłach? Wino ma specjalne właściwości i nadaje je temu kto je wypije. Just magic things. Nic nie jest "Znikąd". Jest akcja i jest reakcja. Silny związek z magią też. 5. W sumie interesowało by mnie tutaj ograniczenie prędkości, powodowane przez bagno
Poprawione co ustalone... chyba.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Pon Mar 30 2015, 10:30
PWM: 5. nie dodałeś notatki o którą prosiłem :P
Zaklęcia: 1. Tak, nie pozwolę ci leczyć złamań w 0.5 sekundy. Bo to instant heal. A ja nie lubię instant heala. Co zaś do ograniczenia ja to rozumiem tak. DS podczas używania magii i walki produkuje smoczą adrenalinę, a nie jakąś zwykłą ludzką. Wstrzyknięcie adrenaliny nic nie da. Zresztą, to świat magii, jak sam wspomniałeś kilka razy. 2. To miało być w stylu sarkazmu. Jak po prostu dopiszesz, że nie trzeba ich stackować by działały będzie ok. 3. spox, choć spell w zamyśle zacny *^* 4. Hmm, po krótkim namyśle... wersja zwykła daje coś a la magical shield na poziomie zaklęcia, który przyjmie takie a nie inne obrażenia. Odepchnięcie działa mocniej im dłuższy i mocniejszy jest nacisk na ciało. Przykładowo, delikatne dźgnięcie palcem, po przyjacielsku to poziom pwm. Ale jakby ktoś już dusił kogoś z tym buffem, to mogłoby go już odrzucić w pewnym momencie na te 5 metrów (bo przez np. 10 sekund się opierał). Decyduje MG. 5. Nie wiem na czym stoimy. Czy na mojej pierwszej propozycji, czy chcesz negocjować. Sorki, nie myślę xD
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Marco Polo Wto Mar 31 2015, 20:16
PWM: 5. Już.
Zaklęcia: 1. Nie mam nic przeciwko smoczej adrenalinie, zupełnie! Ale to wciąż, nie zmusza mnie do walki z DSem, zupełnie. 4. Poprawione 5. Napisałem twoją propozycję, ale bagno ma to do siebie że zmniejsza prędkość poruszania. Jak bardzo?
//Srry że z tego konta, failnąłem przy relogu//
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Czw Kwi 02 2015, 21:43
1. Ale mi się nie podoba takie po dobroci dawanie. Całkowicie xD 4. Hmm... nie podoba mi się tutaj opis. Dla mnie to jednak działać powinno tak jak ja opisałem. Bo tak to każde nawet delikatne trafienie może odrzucić. 5. Dla mnie bagno to bagno. Utrudnia poruszanie się trochę bardziej aniżeli woda.
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Marco Polo Pią Kwi 03 2015, 01:27
1. Mi też się wiele nie podoba. No ale ok, co powiesz na to że mogę jedynie ową krew pobrać na misji/evencie? A teraz dlaczego tak a nie inaczej: - Mamy mało DSów - Wymuszenie na mnie walki przeciw nim, zmniejszałoby liczbę opcji, możliwe nawet że do 0. DS to nie zwierzę tylko człowiek, na ludzi się nie poluje. - Byłoby to nielogiczne w najmniejszym nawet stopniu. Jeśli boisz się że się na fabule przypnę do np. Bianci i będę ssał jej krew do probówek, oczko. Można połączyć adrenalinę z misją/eventem/walką. Wtedy pobiorą tylko tyle na ile pozwoli mi MG po spełnieniu odpowiednich wymagań. Wciąż będzie to i tak wymagało ode mnie znalazienie DSa no i oczywiście powód do tego by się z nim kręcić. 4. Na moje to jest ten sam opis co twój, tylko ładniej ubrany w słowa by pasował do opisu zaklęcia a nie uwag technicznego. Mogę dopisać że zależy od MG, albo po prostu nie wiem, napisz mi to tak, bym mógł wkleić w opis zaklęcia i żeby wyglądało jak składne zdanie 5. Bagno to bagno, ale ograniczenie prędkości jest zależne od stopnia zagęszczenia bagna. Im coś gęstsze, tym wolniej się człowiek w tym porusza, stąd pytanie, jak duże zmniejszenie prędkości. Trochę bardziej aniżeli woda, czyni zaklęcie nieco useless... bo to jak kąpiel w sosie. Cały potencjał spella. W zasadzie w takim wypadku ten spell nie robi zasadniczo zupełnie nic przydatnego.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Pią Kwi 03 2015, 09:53
1. Opcja z misją/eventem/walką mi odpowiada. I tak, bałem się o takie ssanie od jednego gracza, a ilość pobranej krwi zależy od MG. 2. "Za 2 wypicie, tarcza zyskuje zdolność odpychania. Przy delikatnych dotknięciach odpycha na poziomie PWM, czym mocniejszy i dłuższy nacisk na tarczę, tym mocniej odpycha, tak, że przeciwnik może nawet odlecieć". Jakoś tak ja to widzę, bo z twojego opisu wnioskowałem loterię. Że raz odbije, a raz nie. 3. Don, ćwiczyłem w wodzie. Nogi pracują tam bardzo fajnie, bo nie da się szybko i trzeba używać więcej siły. Ogranicza to dość mocno jakąkolwiek mobilność i zwiększa pobór energii. Ja np. około chyba trzykrotnie dłużej robiłem zwrot w miejscu. Ale biegać? Do tego to bagno, więc uznajmy, że bym miał jakoś czterokrotnie dłuższy czas ćwiczenia. Dla mnie równa się to niemalże z podaniem przeciwnika na tacy.
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Marco Polo Sob Kwi 04 2015, 15:18
Poprawione
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Marco Polo Sob Kwi 04 2015, 15:27
Zaklęcia: 1. Wciąż nie ma leczenia 1/2 obrażeń organizmu. Jak komuś utnie obie rączki, nie odrodzi się jedna. Dodaj, że może być pobrana z jednego DS'a raz na misję/walkę event. Normalnie leczy instantowo obrażenia C/D, epicko obrażenia B i może wyleczyć obrażenia B+, przy czym, jeśli uleczy np. nienastawione złamanie, będzie kość źle zrośnięta. 2. Dodaj, że w zależności od materiału sok może w różnych stopniu oddziaływać. Może wsiąknąć w materiał, może przejść itp. itd. I zdecyduj wreszcie, czy musisz machać czy trafiać bagietką. 3. Rośnięcie mi się nie podoba. Chyba wcześniej nie doczytałem, ale jakoś... nie. Wybacz, ale szykuje się drobny rework. Po pierwsze, dajesz tak jakby możliwość ztarczowania 3 osób na C. Zmień na D i może przy odrobinie szczęścia (wola MG) D+. Rośnięcie trochę za duże. Ogólnie... na tej epickiej wersji zdaje mi się, że zbyt potężne na tą rangę. 4. Dodaj, że obrażenia od marchewek (wielu) zależą od MG.
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Marco Polo Sob Kwi 04 2015, 15:34
1. Naprawdę spell rangi A, ma leczyć obrażenia rangi C? Żartujesz sobie czy coś w ten deseń? Już wolę zmienić na "Rany są zaleczane w okresie 1 posta" bo leczenie spellem A, ran rangi C, to po prostu śmiech na sali. I nie rozumiem dlaczego mógłbym pobrać krew tylko raz na walkę/misję/event. To jest po prostu głupie i nie logiczne. I tak jest to zależne od MG no i, tak czy inaczej jest już upierdliwie ograniczone. 2. Poprawione 3. Spójrz na to z innej strony -> Osiągnięcie wersji epickiej to nie jest coś co "Po prostu zrobię". To jest buff który wypracuje w czasie specjalnych misji/wydając Dolany. To nie jest siła "Znikąd" a siła na którą sobie zapracuje. 4. Poprawione
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.