I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Wieje jak cholera. Zimno jak cholera. Wąsko jak cholera. A o co chodzi? O walkę się chodzi. Po pierwsze... wiało. Po drugie... było zimno. A po trzecie... pole walki składało się z kilkudziesięciu, jak nie kilkuset drewnianych słupków, stojących równolegle do siebie, na tyle gęsto, by spokojnie można było stać na kilku z nich i się utrzymać. Ale jeden zły krok i... sru w dół te kilkanaście metrów. Ale tam był mrok i nie było widać, co tam czeka. Duet przeciwników znajdował się jakieś 25 metrów od siebie, próbując utrzymać równowagę.
Info od MG:
Jeśli nie macie nic przeciwko, nie będzie systemu atak-obrona, a ja będę wyznaczał tylko i wyłącznie kolejność postowania. Obecnie, kto pierwszy, ten lepszy
Tsubaki
Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa
Temat: Re: Kashima vs Tsu Wto Mar 17 2015, 00:14
~ Gdzie ja jestem do cholery? ~ Pomyślał rudzielec, starając się utrzymać równowagę na tych całych słupach (Co pogoda za żadne skarby ułatwić nie chciała, bo po co. Widać normalnie, że baba z tej pogody). Nie dość, że pizga, to jeszcze ten wiatr. Karcąc się w duchu, Tsu spojrzał przed siebie. Nie czas na użalanie się, przeciwnik przecież czekał nie będzie. Chyba, ze on z tych uprzejmych co to się przedstawiać najpierw chcą. A szansa na to niska.
Uśmiechając się pod nosem, Tsu obmyślał strategię na walkę. Warunki były conajmniej niekorzystne, jednak patrząc na oponenta młody mag był pewien, że nie tylko on będzie miał problem z utrzymaniem równowagi. Chociaż kto go tam wie, może udaje, żeby uśpić czujność młodzieńca? Trzeba uważać. Biorąc głęboki wdech, Tsubaki wyciągnął katanę. Odległość pomiędzy nim a przeciwnikiem była na tyle duża, że o ile ten nie jest długodystansowcem chłopak nie ma się o co obawiać. Chociaż, gdyby ten jednak czymś do niego wystrzelił/rzucił rudzielec stara się ataku uniknąć. Gdyby sytuacja tego wymagała, używa nawet Mięśni (D) coby przyśpieszyć swą szybkość reakcji.
Gdyby jednak nic w stronę czerwonowłosego nie leciało, ten tak czy siak aktywując Mięśnie (D) rusza w stronę przeciwnika. Co prawda może i nie porusza się do przodu zbyt szybko (w porównaniu z prędkością którą byłby w stanie osiągnąć przy swym silniejszym buffie) jest jednak pewien, że przypadkowo nie spierdzieli się w otchłań. Ale, gdyby jakoś jednak się gdzieś przewrócił, potknął itd. (ogólnie rzecz ujmując - zacznie spadać) stara się po pierwsze wolną ręką złapać góry słupa, aby następnie podciągając się na niej ponownie znaleźć się w "bezpiecznym" miejscu. Gdyby jednak złapanie się słupa było niemożliwe, stara się wbić swą katanę w słup dzięki czemu spadanie powinno zostać zakończone, a on stara się wdrapać na słup. Oczywiście, podczas całej tej akcji uważa coby czymś od przeciwnika nie oberwać, bo to mogłoby się skończyć bardzo bardzo źle.
Jeżeli jednak szczęśliwym trafem w pobliżu przeciwnika się znajdzie, używa Bzium'a (A) coby zwiększyć swą prędkość poruszania. Nie mówiąc już o tym, że przeciwnik powinien mieć problem aby go wyraźnie dostrzec. Następnie, korzystając ze swej prędkości stara się pokonać te ostatnie metry dzielące go od przeciwnika, po czym rękojeścią uderza go pomiędzy łopatki, mając na celu zaburzenie równowagi oponenta (te ostatnie metry "pokonuje" tak naprawdę trochę ich sobie dodając, bowiem stara się obejść przeciwnika coby znaleźć się ZA nim). Gdy już się znajdzie za przeciwnikiem, aktywuje podwójnego Elektryka (B) coby dotknięcie rękojeścią dodatkowo wroga sparaliżuje, przez co nie będzie w stanie ratować się przed upadkiem (łańcuch na końcu traktuję jak część ostrza, dlatego moim zdaniem też powinien być naelektryzowany. Jeżeli się mylę, opis co robi rudzielec będzie dalej). Następnie, będąc pewnym o niezdolności oponenta do wykonania jakiegokolwiek ruchu Tsubaki wykonuje pionowe cięcie wzdłuż linii kręgosłupa.
Jeżeli się mylę co do tego łańcucha, Tsu zamiast uderzyć rękojeścią stara się wbić katanę pomiędzy łopatki przeciwnika, aby następnie korzystając z ostrości zdobytej dzięki zaklęciom wykonuje cięcie w górę, co powinno rozpołowić nie tylko kręgosłup w który katana powinna być wbita (jeżeli nie jest, trudno) ale także głowę, co w przypadku powodzenia zakończy pojedynek.
Oczywiście podczas podchodzenia a także ataku STARA SIĘ nie zlecieć w dół, jednocześnie wykonując uniki/bloki (zależy co będzie lepsze w danej sytuacji).
Kashima
Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -
Temat: Re: Kashima vs Tsu Wto Mar 17 2015, 22:22
Drewniane pale... Dlaczego to muszą być drewniane pale?! Nie do końca jestem zadowolony z pola bitwy, ale cóż, to nie koncert życzeń. Patrząc na mojego oponenta miałem dziwne wrażenie, że jesteśmy dość podobni... Bardzo podobni.
- Now... Count up your crimes.- wypowiedziałem swoje hasło, wyciągając przed siebie dłoń złożoną w "pistolet", a widząc, że mój przeciwnik się do mnie zbliża, pstryknąłem palcami, między którymi przeskoczyła elektryczna iskra. Moją dłoń natychmiast otoczyła energia formująca metrowej długości ostrze, które trzymałem przed sobą, aby ograniczyć odległość, na którą mógłby się do mnie zbliżyć...
{Tryb przypuszczania} Jeśli Tsu powiedzie się próba okrążenia Ryoty, ten śledząc smugę przemykającą za niego (nie widzi go wyraźnie, ale co innego mogłoby to być, jesli nie Tsu), przeniesie się tuż za niego przy pomocy Raisoku Shundo Rank C i wbije mu magiczne ostrze w plecy. Zważywszy, że Raisoku Shundo jest o wiele szybsze niż Tsu, akcja ta zajmie mu sekundę.
Ensis Exequens Rank C: -10 MM Raisoku Shundo Rank C: - 10 MM Poziom MM: 110
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Kashima vs Tsu Pon Mar 30 2015, 13:58
MG:
I rozpoczęła się walka. Tsu ruszył w stronę przeciwnika, ostatecznie zwiększając swoją szybkość i próbując obiec przeciwnika od pleców. Jednak, gdy ten miał już zadawać cios stało się coś... niespotykanego. Jego przeciwnik zniknął, a czerwonowłosy poczuł ostre, elektryzujące cięcie w dole pleców. Dlaczego akurat tam? Bo po pierwsze brak oporu zwanego normalnie ciałem przeciwnika pchnął go niekontrolowanie w przód, co sprawiło, że poleciał i musiał się trzymać teraz dwóch słupów by nie spaść, z kolei Kashi zbytnio przecenił swoją technikę. Nie zdążył idealnie wymierzyć czasowo swojej techniki i ostrze zdążyło dość mocno poharatać mu plecy. Dodatkowo, teleportował się na oślep, przez co sam zaczął spadać i z trudem się chwycił słupa. Teraz obaj sobie wisieli i z radością i bólem musieli się podciągnąć, jeśli chcieli dalej walczyć.
Info od MG:
Tsu: 50 MM | Mięśnie 1/3, Bzium 1/2, Elektryk 1/3, Elektryk 1/3 | Przecięte plecy, boli mocno, krwawi, wisisz nad przepaścią Kashi: 110 MM | Ensis Exequens 1/1 | Głęboka rana na plecach, boli mocno, krwawi, porażenie prądem utrudnia poruszanie się, wisisz nad przepaścią
Kashima
Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -
Temat: Re: Kashima vs Tsu Pon Mar 30 2015, 18:13
Haha... plecy bolą mnie niemiłosiernie, źle oceniłem moment, w którym powinienem uciec... Damn it! W dodatku teraz wiszę na słupku niczym mokre pranie... świetnie, genialnie wręcz. Mój przeciwnik był szybki, zbyt szybki by walczyć z nim normalnie. Mam złe przeczucia.
{Akcja} Kashi "wyskakuje" w górę za pomocą Raisoku Shundo Rank D, tak, aby bezpiecznie pojawić się stojąc na słupkach, następnie natychmiast przygotuje Sagitta Magica Rank B, które polecą po kolei (w sensie nie rzuca się na raz, tylko jedna po drugiej, tak, żeby spróbować trafić Tsu gdyby zrobił unik. W razie potrzeby mogą trochę wygiąć tor lotu) gdy tylko Kashi, który ciągle sie rozglada, zauważy Tsu, próbującego się podciągnąć/wyskoczyć/whatever. Jeśli jednak nie uda mu się w porę zauważyć Tsu, a ten przypuści atak, Kashi przeniesie się na najodleglejsze od Tsu słupki na jakie będzie mógł za pomocą Raisoku Shundo rank C (czyli na maks 5 metrów od miejsca w którym jest, tak, żeby być utrzymać dystans ale tez tak, żeby nie spaść) i dopiero wystrzeli w niego pociski.
110-27= 83 MM Opcjonalnie w przypadku potrzeby uniku: 73 MM
Tsubaki
Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa
Temat: Re: Kashima vs Tsu Pon Mar 30 2015, 23:08
Zaciskając zęby, Tsu wspinał się ponownie na słupki. Był szybki, wręcz błyskawiczny, więc prawdopodobnie będzie na nogach jeszcze przed swoim przeciwnikiem. Którego głupek nie docenił. Cholercia, teraz ma za swoje. Gdy chłopak dostrzegł jednak ślady krwi na ostrzu, wiedział już, że walka jest na 99% wygrana. Zaklęcie nakładało paraliż. Długi. A on nałożył je na miecz dwa razy. Nie ma opcji, żeby ten typek był teraz w stanie się ruszać! A skoro nie może się za bardzo ruszać, to można go bez większego wysiłku wykończyć. A to się przyda, bo rana na plecach nie wygląda zbyt ładnie...
Gdy już znajdzie się na nogach, Tsu szybko rozgląda się za przeciwnikiem. Gdy go dostrzeże (i ten wciąż będzie wisiał na tych słupach/palach/cokolwiek to to jest błyskawicznym tempie podbiega do niego (uważając jednocześnie żeby znowu się nie spier*olić, bo to mogłoby być już zabójcze) i wbija ostrze w głowę. Albo okolicę głowy. Ogólnie rzecz biorąc - w ciało przeciwnika. Coby jednak tym razem nie dać się zaskoczyć, Tsu uruchamia Toster! (PWM) licząc na to, że gdyby i tym razem wróg postanowił się za niego przemagiczniować uda mu się (że Tsu) wykonać kontratak, polegający na cięciu w brzuch/klatkę piersiową/od biedy cokolwiek przeciwnika.
Gdyby jednak wróg był już na nogach, Tsu aktywuje Toster (PWM) po czym błyskawicznie rusza na przeciwnika szykując katanę do pchnięcia. W razie jednak, gdyby Kashim coś w niego wystrzelił czy coś w tym stylu, Tsu rusza na pełnej ku*wie w lewo. Uważając przy tym na ten zakichane słupki, co to tylko mu przeszkadzają. Czemu to nie jest zwykła ziemia?!
No więc, gdyby Kazu nic w niego nie wystrzelił a Tsubaki będzie już przy nim, wykonuje szybkie pchnięcie w okolice serca swego przeciwnika. Najlepiej byłoby w serce, ale znając jego szczęście spudłuje o centymetr, czy coś. Dlatego tez, gdy tylko katana wbije się w ciało przeciwnika Tsu próbuje go rozciąć, wykonując cięcie w swoje prawo (przeciwnicze lewo, bo tam bliżej do końca ciała) wyrywając wręcz katanę z przeciwnika. Oczywiście stara się wtedy utrzymać też równowage, coby się za przeciwnikiem w otchłań nie spierdzielić.
W razie jednak, gdy ten coś wystrzeli a Tsu poleci w lewo, to po przebiegnięciu x metrów (czyt. wtedy gdy przestaną lecieć w jego stronę pociski) nawraca w stronę przeciwnika (albo stara się go ominąć, zależy co w danej sytuacji będzie lepsze) po czym wykonuje cięcie od prawego ramienia do lewego biodra (bądź też na odwrót, jeżeli będzie za jego plecami, czyli od lewego ramienia do prawego biodra). To miejmy nadzieję zakończy walkę.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Kashima vs Tsu Pon Mar 30 2015, 23:19
MG:
Niestety, mimo wszystko teleportacja była szybsza od wybiegnięcia z pułapki, dlatego Kashi dość szybko był "na górze". Niestety, miał ograniczone ruchy, gdyż efekt elektryka trzymał go i to, choć zamiana kilkukrotna w skupisko elektronów zdecydowanie osłabiła pierwotny efekt tego zaklęcia. Dlatego też był w stanie wystrzelić pociski w Tsu, który jednak znaczącą większość uniknął. Tylko jedna trafiła go w prawe ramię, przez co odczuł on problem z jej używaniem. Strach pomyśleć co by było, gdyby dostał nimi więcej. Niestety... kolejna szarża była już mniej efektywne. Kashi znał już bowiem prędkość czerwonowłosego, przez co przeteleportował się dość szybko w bok, skutecznie unikając tego ataku. Tym razem jednak Tsu był na to gotowy, choć nie miał czego kontrować. Znajdowali się od siebie oddaleni o jakieś 5 metrów, gdy czerwonowłosy poczuł, jak energia elektryczna opuszcza jego ciało i zaklęcie przyspieszające przestało działać. Nogi zaczynały go boleć, choć jeszcze był w stanie ustać... tylko na jak długo?
Info od MG:
Tsu: 50 MM | Mięśnie 2/3, Bzium 2/2, Elektryk 2/3, Elektryk 2/3 | Przecięte plecy, boli mocno, krwawi, nogi delikatnie bolą Kashi: 73 MM | | Głęboka rana na plecach, boli mocno, krwawi, porażenie prądem utrudnia delikatnie poruszanie się
Tsubaki
Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa
Temat: Re: Kashima vs Tsu Czw Kwi 02 2015, 13:38
Magia się kończy, siły się kończą, świat się kończy... Tylko czemu ta walka wciąż trwa? Przecież miała się skończyć już dobrą chwilę temu! Warcząc pod nosem, Tsu kolejny raz użył bziuma (A). I Mięśnie (D), bo czemu by nie. I tak potem będzie żałował korzystania z buffa, ale przecież się teraz nie podda. Wzmacniając uścisk na mieczu, Tsu ruszył do ataku. A ruszył początkowo prosto na przeciwnika. Jako, że dzieliło ich tylko 5 metrów a chłopak osiągał prędkość 60km/h (16m/s) jego przeciwnik nie powinien mieć nawet cienia szansy na unik. Ale kto go tam wie, te jego zakichane teleporty mogą mu znowu uratować dupę. Cholercia. Ułamek sekundy po wystartowaniu, Tsu nałożył na ostrze ostatniego już Elektryka (B). Gdy to się uda, ustawia katanę do pchnięcia, ostrzem w stronę prawą, coby powtórzyć zamierzony wcześniej manewr "wbicia i wyrwania". Ale to nie wszystko. Gdy uda mu się katanę wyrwać, wykonuje jeszcze dwa-trzy cięcia, starając się odłączyć ręce i głowę przeciwnika od reszty jego ciała. Gdyby jednak ten jakimś sposobem odskoczył, albo wyteleportował się gdzieś w luj, Tsu z cały czas włączonym tosterem(pwm) o ile go wykryje natychmiast skręca w jego stronę. Znaczy, stara się natychmiast. Mniejsza. No więc, po skręcie po raz kolejny stara się wykonać opisaną wyżej taktykę.
Kashima
Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -
Temat: Re: Kashima vs Tsu Czw Kwi 02 2015, 22:10
Wycofanie się było tylko zmyłką, wszystko zgodnie z planem. Mimo, że nie mogłem się normalnie poruszać, a plecy wciąż bolały niemiłosiernie od rany, którą otrzymałem (nawiasem zaczynało mi się robić zimno... chyba nie tylko od wiatru), dokładnie wiedziałem co robić niezależnie od akcji jakie podejmie mój przeciwnik. {Akcja} Tak więc: Zaraz po wylądowaniu na słupku w poprzednim poście, ale już po tym, jak Tsu ruszył go zaatakować, Kashi jeszcze raz użyje Raisoku Shundo Rank C by przenieść się na najdalszy możliwy słupek za Tsu i użyje Sagitta Magica Rank B, mając nadzieję, że zaskoczy tym atakiem od tyłu swojego szybko poruszającego się przeciwnika. Pociski lecą jeden za drugim, tworząc niewielką spiralę, w razie jakiejś próby uników oczywiście skrzywią się najdalej jak się da, byle sięgnąć celu.
MM: 43
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Kashima vs Tsu Czw Kwi 02 2015, 23:29
MG:
Aktywacja kolejnych buffów zabolała mocno nogi Tsu, który jednak się tym nie przejął. Dla niego, to miała być ta ostatnia szarża, szarża, którą mógłby wygrać. Naelektryzowany, uzbrojony w naładowane elektrycznością ostrze ruszył przed siebie z zatrważającą prędkością. Niestety, aktywacja buffów i chwilowy ból dał Kashimie dostatecznie czasu, by przenieść się w odpowiednim momencie za jego plecy i wystrzelić w jego stronę pięć pocisków, jednak Tsu był na to gotowy. Uniknął ataku i próbował zaszaleć z ponowną szarżą, jednak zmieniając kierunek biegu nie trafił nogą na jeden z filarów, przez co dość mocno uderzył lewą stroną, dolnej części ciała w drewniany filar, a drugą nogą mocno zarył kolanem. Sprawiło to mu niemały ból, ale za to nie wisiał na filarze, ale musiał najpierw się wyprostować przed kolejną szarżą. Ale Kashi nie miał powodów do radości. Rana i ubywająca krew, a do tego problemy z poruszeniem się sprawiły, że zachwiał się i tylko cudem nie spadł. Mimo wszystko jednak czuł się słabo... zbyt słabo. Mimo wszystko leżał na filarach, cudem tylko utrzymując najważniejsze części ciała na filarach, by nie runęło ono w głębinę.
Info od MG:
Tsu: 10 MM | Mięśnie 3/3, Elektryk 3/3, Elektryk 3/3, Mięśnie 1/3, Bzium 1/3| Przecięte plecy, boli mocno, krwawi, nogi bolą, lewa noga mocno obita, prawe kolano strasznie boli, jesteś tak górną połową ciała nad filarami Kashi: 43 MM | | Głęboka rana na plecach, boli mocno, krwawi, porażenie prądem utrudnia poruszanie się, mocna rana szarpana na prawym boku, osłabiony, leżysz na filarach
Kashima
Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -
Temat: Re: Kashima vs Tsu Pią Kwi 03 2015, 00:51
Hehe... Nie pozostało mi już wiele rzeczy do zrobienia. Ledwo utrzymywałem się na słupkach, które służyły za nasze pole bitwy. Widziałem swojego przeciwnika, jak pada przez pomyłkę... Taka szybkość może być zabójcza w naszej sytuacji... Hah, on też musi się czuć fatalnie, w końcu odnieśliśmy podobne rany... To jeszcze nie koniec walki! - That clinches it...- Wychrypiałem znikając. {Akcja} Tak więc z rąk Kashiego ponownie wystrzeliwuje ostrze Ensis Exequens Rank C a on sam przeskakuje za pomocą Raisoku Shundo Rank B dokładnie nad wciąż wiszącego na palach Tsu by wbić mu je w plecy, a następnie pociągnąć go drugą ręką za sobą w przepaść i zakończyć walkę remisem. Dla ciekawszego efektu, jesli złapie Tsu, użyje Raika Hoken Rank C i wpakuje mu wszystkie trzy pociski.
Tsubaki
Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa
Temat: Re: Kashima vs Tsu Pią Kwi 03 2015, 16:13
Zaciskając zęby, Tsubaki dowalił kolejne Mięśnie (D), ładując w nie całą pozostała manę. Znowu coś poszło nie tak. Znowu ten dziad przeżył. Cholera, a czasu już dużo nie zostało... Trzeba działać. I to szybko. Nah. Wiedząc, że jego przeciwnik jest walonym magicznym teleporterem, Tsu wstając najszybciej jak potrafi stara się odskoczyć(oczywiście uprzednio wdrapując się na słupki na tyle, coby odskoczyć być w stanie) jak najdalej od miejsca gdzie jeszcze chwilę temu się znajdował. Nie widział przeciwnika, wykryć za pomocą PWMki też nie mógł. Co nie znaczy, że tamten nie wie, gdzie Tsu upadł. A skoro wie, to znaczy, ze się może zaraz obok niego pojawić. I wpakować ostrze w głowę. Albo to coś czym zadał Tsu ranę na plecach. Mniejsza. No więc, jeżeli uda się Tsu odskoczyć, to stara się wylądować jak najbardziej na słupkach. Nie istotne jak, ważne, że nie spadnie. Wtedy, jeżeli przeciwnik będzie gdzieś blisko, a Tsu wyląduje jakoś niefortunnie, to kaplica, amen, poproszę dębowa trumnę. Ale, jeżeli Tsu wyląduje w taki sposób, by jeszcze jakoś tego przeciwnika ciachnąć, to wykorzystuje sytuację i atak wykonuje. Cięcie/pchnięcie, cokolwiek co tak naprawdę przeciwnika uszkodzi. I sięgnie. I nie sprawi, że Tsu spadnie. Ale, jeżeli Tsu się odskoczyć w jakiś sposób nie uda, (ale uda mu się wykryć PWMką, że Kazu się gdzieś blisko pojawił) wtedy stara się przechylić na tyle, coby jeszcze przeciwnika ciąć. W to, co akurat będzie odsłonięte.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Kashima vs Tsu Sob Kwi 04 2015, 13:36
MG:
Walka zbliżała się ku końcowi i obaj magowie o tym wiedzieli. Ostatnie spięcie się i ruszenie. Tsu aktywując swój kolejny, ponownie poczuł, jak jego nogi odmawiają posłuszeństwa. Podniósł się, ale zanim zdążył cokolwiek zrobić potężny ból przeszedł mu przez plecy. Kashi wbił mu swoje elektryczne ostrze, mocno raniąc i szarpiąc jego ciało, do tego jeszcze ciągnąć go i paraliżując mu prawą nogę. Jednak czerwonowłosy szybką ucieczką wyślizgnął mu się z tego, jednocześnie psując nadgarstek napastnikowi. Niestety, tak szybki bieg ze sparaliżowaną nogą poskutkował jednym... upadkiem. I jak Kashi leciał wykończony i krwawiący, tak Tsu poczuł, że zbyt dużo krwi mu ucieka jeszcze w trakcie lotu. Tak czy inaczej... to był już koniec.
Info od MG:
Tsu: 3 MM | Mięśnie 2/3, Bzium 2/2, Mięśnie 1/3 | Przecięte plecy, boli mocno, krwawi, nogi bolą, lewa noga mocno obita, prawe kolano strasznie boli, plecy dodatkowo są obecnie strasznie przecięte drugą raną i poszarpane, krwawią mocno, lecisz, sparaliżowana prawa noga | +4 PD Kashi: 3 MM | | Głęboka rana na plecach, boli mocno, krwawi, porażenie prądem utrudnia poruszanie się, mocna rana szarpana na prawym boku, osłabiony, leżysz na filarach, lecisz | +4 PD
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.