I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Potwór, aniżeli statek! Przynajmniej względem ówcześnie znanych, standardowych rozmiarów, wydaje się największym możliwym transportem morskim! No... Przynajmniej umieszczony jest w czołówce morskich kolosów. Koło ozdobnej nazwy zapisanej z boku statku, dało się dostrzec wizualną miniaturkę Erzy, czy może raczej... Tytanii. Poza tym całość podzielona jest dość prosto, gdyż piątra znajdujące się ponad pokładem głównym zarezerwowane są przez różnorodne miejsca rozrywki, dwa piętra pod pokładem poświęcono na wszelkiego rodzaju pokoje dla podróżnych, a pomieszczenia, które znajdują się najniżej służą za różnego rodzaju magazyny, pomieszczenia pracownicze, czy techniczne.
Autor
Wiadomość
Keiko
Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013
Temat: Re: Fioretanic Sro Kwi 08 2015, 16:10
- Czy to nie oczywiste? - prychnęła tylko Hikari, uśmiechając się złośliwie w kierunku chłopaczka od komunikatorów. Tak jakby mogła obawiać się problemów z tego tytułu. Jeśli komunikatory zostaną uszkodzone w trakcie działań, to ich koszt zostanie pokryty i tak przez Policję - niezależnie czy opłata ta będzie pochodzić z jej pensji, czy z funduszy samej Policji. Gdyby Keiko dbała o pieniądze bardziej niż powodzenia zadania to kiepska byłaby z niej policjantka, a przecież wszyscy wiedzieli, że z niej generalnie Istota była Cudowna, przez wielkie I i wielkie C. Zanim jednak podpisała formularz dokładnie przeczytała co ma zamiar podpisać. Jeśli nie byłoby tam niczego podejrzanego albo żadnego zapisu dziwnie brzmiącego - dopiero wtedy podpisałaby dokument, nie wcześniej. Byłaby trochę zdziwiona, gdyby próbowali ją tutaj wykiwać, ale z drugiej strony pasowałoby to do ogólnie przyjętego ludzkiego wzorca zachowań, którego poziomu i tak był już bardzo nisko położony. Gdyby jednak okazało się, że nic złego/podejrzanego tam nie znalazła, to wtedy odwróciłaby się do hrabiego. - W porządku. Możemy udać się do pańskiej kajuty i oczekiwać komunikatorów. - ostatnie spojrzenie na członka obsługi. - Bardzo proszę się pośpieszyć. To sprawa wysokiej wagi. Koniec końców ja jestem w to zaangażowana. - rzuciła, poprawiając swoje loki, a następnie odwracając się do hrabiego i ruszając z nim do jego pokoju.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Fioretanic Nie Kwi 12 2015, 11:28
~~MG~~
Na szczęście dla całego otoczenia - Hikari nie znalazła żadnych kruczków, czy szemranych interesów, które byłyby zawarte w podpisywanych papierach, po czym mogła je zwrócić wyższemu i z pewnością starszemu 'chłopaczkowi'. Mimo wszystko nie był to koniec na dziś, a sprawy nie mogły wydawać się aż tak proste, bo to właśnie blondynka prowadziła aktualnie hrabiego do jego kajuty tuż po tym, jak ten przytaknął jej w odpowiedzi na pytanie, czy też stwierdzenia! Najpewniej w podobny sposób też minęła ów podróż, bo sam hrabia ciut zaniemówił względem wcześniejszej wylewności, ale... Może po prostu chciał odpocząć? - Tutaj - mruknął tylko w pewnym momencie mężczyzna, otwierając drzwi, a zarazem wchodząc do środka kajuty, jak gdyby nigdy nic, by następnie spojrzeć na przetransportowane już tam bagaże, czy inne przedmioty własne, a następnie przysiąść na łóżku, by dodać jeszcze: - Jeśli panienka chce, może rozeznać się w terenie. Zapewne dzisiaj i tak nie będę się stąd ruszać, a odrobina prywatności nie zaszkodzi.
Keiko
Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013
Temat: Re: Fioretanic Sro Kwi 15 2015, 16:50
- Zrozumiałam. Proszę wypocząć i być w jak najlepszej formie fizycznej. Ta zawsze może się przydać. - rzuciła tylko Keiko w kierunku swojego klienta, a następnie pozwoliła sobie na opuszczenie jego kajuty. Miała teraz głównie jeden cel, którym zamierzała się zająć - dokładne przyjrzenie się temu, co znajdowało się wokół. Jakie pokoje przylegały do pokoju hrabiego? Czy były przez kogoś zajęte? W celu sprawdzenia tego, Keiko zamierzała podejść do poszczególnych pokojów (jeśli takie były), zapukać, zobaczyć kto otworzy, zerknąć szybko danej osobie przez ramię, a następnie przeprosić krótko za pomyłkę. I tak w przypadku wszystkich pokojów stykających się z pokojem hrabiego. Następnie zamierzała rozejrzeć się po okolicy, bardziej w kwestii dojrzenia tego, czy ktoś konkretny się tu nie kręci w kółko albo nie obserwuje jej poczynań. Zasadniczo chciała wiedzieć jak najwięcej na temat okolicy pokoju Hrabiego, by wiedzieć jak poruszać się szybko na tym terenie. Sprawdziła także, czy do pokoju hrabiego nie ma wejścia tylnego lub "od góry", bo takie tez mogło zaistnieć, jeśli kajuta była na przykład położona na wyższych kondygnacjach statku. Obserwacja pełną parą, a gdyby coś zaciekawiło Hikari, to zamierzała się temu dogłębniej przyjrzeć, zachowując ostrożność i gotową uniknąć lub bronić się przed niebezpieczeństwem. Nie odchodziła przy tym za daleko od kajuty hrabiego, co ważne, miała ją w zasięgu wzroku.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Fioretanic Sro Kwi 22 2015, 08:19
~~MG~~
Wszystko przebiegało stosunkowo swobodnie, a Keiko mogła stwierdzić, iż w otoczeniu pokoju hrabiego albo są sami ignoranci, albo różne znamienite osoby, jak ostatnia zdobywczyni FioreOscara, czy też emerytowany dyrygent operowy, bądź parką raczej bogatszych szlachciców. Ot 'normalni', a w każdym bądź razie niepodejrzani ludzie, czy też - brązowe zwierzątko, które to wyłoniło się zza zakrętu, niuchając intensywnie ziemię, a i sunąc w kierunku policjantki, a co gorsze - mogło przypominać jakiś owłosiony obiad, bo wyglądało na średnich rozmiarów świnkę, acz z ów brązowym futerkiem! Na dodatek jakby coś mamrotało pod nosem!
Keiko
Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013
Temat: Re: Fioretanic Sro Kwi 22 2015, 15:19
Zawsze bawili ją ludzie, którzy specjalizowali się tylko w jednej dziedzinie. Nie było jeszcze tragedii, gdy mieli oni świadomość tego, że tak naprawdę nie ma się czym chwalić - tego typu szczerych ludzi Keiko Hikari nawet lubiła i trochę szanowała, mając w głowie wciąż świadomość tego jak wyglądał przeciętny członek rodzaju ludzkiego, wciąż jednak nie były to osoby, które mogłyby się z nią równać. Co najwyżej mieliby jeden temat wspólny, o którym to mogliby porozmawiać z Keiko nie czując się jednocześnie zbyt bardzo przygniecenie wiedzą, jaką posiadała policjantka. Tak czy siak, czy to FioreOscary, czy dyrygent światowej klasy - ludzi o takiej charakterystyce Hikari odnotowała, ale nie zabierała im zbyt wiele czasu i nie wchodziła w jakieś dłuższe rozmowy. Miała tutaj konkretne zadanie i nim się zajmowała.
Gdy natomiast spostrzegła żyjątko była... lekko mówiąc zdziwiona. Oczy otwarły się jej nieco szerzej, a nogi odruchowo ruszyły w kierunku świnki. Co to miało niby znaczyć? Zwierzęta gospodarcze na terenie tak luksusowego statku? Oczywiście, że zdało się jej to podejrzane, dlatego momentalnie zastąpiła drogę śwince, zresztą ta i tak kierowała się wprost na nią. Blondyneczka musiała sprawdzić czy zwierzę to nie posiada żadnej obroży lub znaczku, który sugerowałby że była maskotką któregoś z pasażerów, wtedy miałaby podstawy ku temu bez wezwać do siebie ochronę na statku, tak by ta zajęła się dostarczeniem zguby do "opiekunów" (ładnych jej opiekunów, kurczę, gdy tak bezradnie dbali o swoje zwierzęta). Gdyby jednak nie miała obroży ani żadnej zawieszki, wtedy Hikari przystanęłaby nad nią chwilę zastanawiając się co zrobić z tym zwierzęciem. I przysłuchałaby się mu lepiej. W żadnym jednym wypadku dziewczynka nie pozwalała sobie na to, by dotknąć zwierza. Bardziej spoglądała na niego niż dotykała go w jakikolwiek sposób.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Fioretanic Sro Kwi 29 2015, 18:27
~~MG~~
Najwyraźniej wspaniałość Keiko nie oddziałała na zwierzątka, a przynajmniej nie w taki sposób, iż to miało zwrócić na nią uwagę! Przynajmniej do momentu, kiedy to świnkopodobne coś zderzyło się z nogami Hikari, rozglądając się z niemałym roztargnieniem wymalowanym na mordce, by w końcu zauważyć policjantkę i rzucić: - Buu? Wiesz może gdzie jest kuchnia, albo spiżarnia, buu? - odezwało się zwierzątko, które przysiadło, zaś Keiko mogła dostrzec, iż obróżka znajdowała się na łapce - jeśli można było to nazwać obróżką! Ba! Pomijając fakt, iż wynikało z niej to, że owa brązowa istotka została zaszczepiona. - Dżaaaak - rozległo się tylko w pewnym momencie, które dochodziło zza zakrętu, na co sam prosiaczek zdawał się spiąć, a i przenieść za dziewczynę, jakby chciał się przed kimś ukryć! Tylko? Przed kim?
Keiko
Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013
Temat: Re: Fioretanic Czw Kwi 30 2015, 16:28
Szczepiona. Przynajmniej tyle. To, że gadała było trochę bardziej frapujące, ale do przeżycia. Kraina magii, przepełniona czarami, gadające zwierzęta nie były tutaj aż tak zdumiewające właśnie dzięki tej niesamowitej zdolności jakimi obdarzeni byli niektórzy ludzie. Swoją drogą - to nie miało sensu. Ludzie nie powinni mieli mieć dostępu do magii, a przynajmniej nie wszyscy. Tylko staranie wyselekcjonowana elita, na czele której mogłaby stać najlepsza i idealnie do tego stworzona Keiko Hikari, winna posiadać dostęp do zaklęć i czarów, a innym ten dar należało odebrać. Ludzie nie potrafili posługiwać się magią, zachowywali się jak kretyni widząc tylko dziecinne sztuczki, a jak już opanowali coś potężniejszego to od razu albo wykorzystywali to do złych celów, albo do karmienia swojej pychy, albo coś innego w ten deseń. Hikari Keiko widząc niektórych "magów" łapała się za głowę obserwując jak bardzo marnują swoją magię. A jeszcze te ich przechwałki, że potrafią zapalić coś ogniem albo oblać wodą. Niesamowite. Zapalniczka i konewka też to potrafiły i nikt im z tego powodu nie oddawał czci.
No ale dosyć już z magią i myśleniem o niej, świnka mówiła, a Keiko jej wysłuchała, robiąc jednocześnie kroczek do tyłu i otrzepując jedną dłonią swoje nogi po zderzeniu ze zwierzakiem. - Złodziejska świnka? - zapytała tylko Hikari podnosząc w górę jedną z brwi i przyglądając się jej zdecydowanie mniej przychylnie. Nie miała jednak czasu, by w jakikolwiek sposób zareagować dalej, gdy ta schowała się za nią na dźwięk czyjegoś głosu, a policjantka westchnęła tylko głęboko. - ...co takiego przeskrobałaś? Normalnie za kradzież powinnam Cię momentalnie odstawić do więzienia, ale w tym miejscu... wciąż wykonalne, ale nie na rękę mi to. - odpowiedziała Hikari. Chcąc, nie chcąc gdy świnka schowała się za nią odezwała się w niej jednak naturalna potrzeba do chronienia zwierzaka wynikająca z własnego charakteru, potrzeby chronienia słabszych i beznadziejnych, a także z faktu, że była policjantką. Ktoś potrzebował pomocy. Ona pomocy udzielała. Bo była istotą wyższego rzędu. Tak to działało. Wyprostowała się więc dumnie, mając za plecami zwierza i oczekiwała na nadejście właściciela głosu.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Fioretanic Pon Maj 04 2015, 13:14
~~MG~~
Hikari nie musiała długo oczekiwać, aż zza zakrętu wyłoniła się kolejna postać, na której widok świnka zdawała się pisnąć, czy też raczej kwiknąć w taki sposób, iż bardziej to przypominało ciut ludzki pisk. Czyżby dany osobnik nie był przyjacielem zwierząt? Przynajmniej nic na pierwszy rzut oka o tym nie świadczyło, bo: - Dżak, tu jesteś - padło tylko stosunkowo proste stwierdzenie ze strony zielonowłosego chłopaka, który ubrany był w brązowawy garnitur, a który to kierował się w stronę policjantki, stojącej na drodze do prosiaczka. - Mówiłem byś poczekał, a przyniosę ci coś do jedzenia - stwierdził tylko wyższy od funkcjonariuszki chłopak, a gdy znalazł się wystarczająco blisko, dodał jeszcze słowa kierowane do blondynki. - Dziękuje, że go pani zatrzymała. Nie sprawiał chyba żadnych problemów? - niby nic nadzwyczajnego, a do tego potwierdzone całkiem ciepłym uśmiechem, jednak co poczyni Hikari zależało już od niej. Zwłaszcza, że prosiaczek nie odpowiedział na jej pytanie!
Gomen za brak kolorów, ale jadę na touchpadzie x.x #bul
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Fioretanic Nie Maj 10 2015, 12:16
~~MG~~
Podróż dalej trwała, a czas zdawał się płynąć niczym statek. Nawet biorąc pod uwagę kilka ciekawszych, bądź mniej ciekawych pogawędek, jakie udało się uciąć Keiko na pokładzie statku, ostatecznie skarbowi hrabi nic nie zagroziło, a przynajmniej nic poważniejszego. W ten też sposób ów okręt nie podzielił losów nieszczęśnego Titanica i po ów kilku dniach morskiej żeglugi pasażerowie zawitali w porcie w Hargeonie. - Dziękuję za poświęcony czas. Wynagrodzenie zostało już przesłane na konto bankowe panienki. Mam nadzieje, iż będziemy mieli okazje ponownie się spotkać - odparł tylko hrabia, powoli udając się w swoją stronę, co zapewne też pozostało Keiko.
14 pd, 15.000 ; nie musisz pisać tutaj, acz daj jakiś post w Hargeonie
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.