HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2




 

Share
 

  Domek nawiedzonego chłopczyka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyNie Paź 07 2012, 19:36

First topic message reminder :

MG
Domek niedużej wielkości, jednak dosyć oczojebny. Widać go na duże odległości. Ma piękny zielony, jaskrawy kolor. Przed nim jest ogród i za nim również też est ogród! Za domem jest sadzawka, stolik, krzesła i....Szopa? Tak właśnie szopa, a w tym budynku co? Pewnie myślicie, że jakieś stare graty? Nie tak wcale nie jest. Tam właśnie o dziwo śpi i ... robi różne dziwne rzeczy, o których lepiej nie wiedzieć. Często z tej szopy słychać dziwne psychopatyczne śmiechy i krzyki: ,, Zabiję cię!" Oszty ty demonie! Hahahahahaha... Oni to serio idioci... Buahahahhahahaha!". Chłopczyk ma na imię Yuno. W domu nie przebywa. Rodziców w sumie nie zna. Woli siedzieć w szopie. Dom wygląda, jak normalny dom. Gorzej z szopą, do której praktycznie nikt nie wchodzi. Nikt nie wie prócz oczywiście Yuno, jak jest w szopie, nawet jego rodzice, ponieważ dzieciak różne rzeczy przynosi do niej. Jedno jest na pewno, kilka pentagramów na ścianie. Tak poza tym to nic, co można powiedzieć przed samym wejściem..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym

AutorWiadomość
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyNie Paź 14 2012, 18:52

I Nocka naraz została wepchnięta do środka. Dziwne... myślałam że jest już noale. Tak też wylądowała w środku, tam człeki, ale jakie!
- Gratuluję odwagi, współczuję głupoty... właśnie wepchnęliście do szopy maga z nerwicą. Zabiłabym was wszystkich, ale jeszcze mi pensję odetną i co wtedy?
Ale nikt nie powiedział że nie może im twarzy obić. Wybiła się s prawej nogi w kierunku śmiejącego się chłopca dość niespodziewanie próbując na niego wpaść prawym barkiem. Z całej siły ofc. jak uskoczy, druga nóżka do przodu i się nie wywali. Renci nie tyka, chyba że będzie chciała jej zrobić kuku. No i tak - jeśli weźmie na nąa zamach toporkiem, to prawą nogą kopiemy w jego drewnianą cześć rozbrajając nią a następnie prawy prosty między oczy. Jeśli inaczej będzie chciała jej coś zrobić, Nocka kuca, obrót zahaczając prawą nogą o jej kostki i ją takim ładnym ruchem podcinamy. Jeśli to ktoś inny będzie chciał ją zaatakować, to jeśli ręką, łapiemy za rękę i mu ją wykręcamy do tyłu (przy czym sama Nocka na tył przechodzi) i jebut nogę w tylną cześć lewego kolana. I mamy zakładnika...
- Czyżby grzeczne dzieci wyszły z mody...? Ehh...
Powrót do góry Go down
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySro Paź 17 2012, 18:00

MG
Chłopczyk na chwilę zniknął. Nie zauważyłaś, jak zniknął.. Chyba rodzice zapomnieli ci powiedzieć o jednym z ważniejszych szczegółów. Mianowicie Yuno jest magiem. Po chwili chwycił cię za ramię, obróciłaś się i zobaczyłaś równie piękny uśmiech, co uśmiech Sebastiana z Kuroshitsuji, chociaż ja wolę uśmiech Ciela, ale cóż o gustach nie dyskutujmy.
- Nie próbuj nawet to nie ja jestem za to wszystko odpowiedzialny, jak się śmieję przypomina mi się mina moich rodziców, jak zrobiłem im kiedyś obiad.. To było piękne, ale ponieważ zacząłem się uczyć magii odrzucili mnie, niestety. Dlatego też zamieszkałem sobie w szopie.. A te śmiechy, co słyszałaś za chwilę za drzwiami.. To po prostu moi koledzy. Trochę dziwni i lubię robić psikusy, jak jakieś duchy. Rena stara się trzymać dom jakoś w gruzach ze swoim .. Tasakiem.. Nie musisz nas bić naprawdę ja nic nie zrobiłem.
Chłopak westchnął, a jego dłoń zjechała z twojego ramienia, uśmiechnął się lekko, a Rena? Chyba się zakochała w toporku.. Przytulała się, całowała, tak że jakby było to anime to by dorysowali tam serduszka, a jak ! Tak więc sytuacja została troszkę sprostowana przez chłopaka, ale co teraz zrobisz Nocko? W końcu chłopak pokazał ci jego prawdziwe oblicze, dziewczynka... W sumie też..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyCzw Paź 18 2012, 18:28

Tylko ile w tym prawdy...? Tym bardziej że wcześniejsza próba rzucenia fobii skończyła się fiaskiem. Tak, zamiast rzucić, zdjęła ją. Rzucał by zaklęcia na swoich?
- Chcę pisemne przeprosiny. Nie wnikam w to kto wtedy podejmował się roli opiekunki nad tobą ani jak cię potraktowali twoi rodzice, KPW? Ja mam tylko przypilnować co bys się przypadkiem nie zabił i przy okazji z domu nie zrobił pobojowiska większego niż po bitwie pod Grunwaldem. A jak macie już wielką potrzebę zastawiania pułapek to róbcie je sobie gdzie chcecie, byle żebym w nie nie wpadła, jasne? Dalej sobie rysuj te pentagramy czy inne kręgi, praktyka czyni mistrza soł... pozdejmować mi te pułapki w domu i róbta co chceta... oczywiście w ramach zdrowego rozsądku, rozumiemy się? No, to by było na tyle... Jakieś pytania?
To powiedziawszy zdjęła upaćkany mąką i jajami płaszczyk pozostając dalej w bluzie... normalnie się na cebulkę jakąś ubrała, noale... Rękawem bluzy podjęła się próbie usunięcia mąki z twarzy. I teraz w tej chwili zobaczymy jak szybko rozchodzą się wieści. Jak rozpoznają w niej poszukiwaną za rozbój na plaży to 1:0 dla policji. A chyba powinni coś słyszeć, a jak dobrze myślimy to może nabiorą trochę respektu.
- A wracając... magia wiatru czy jeszcze jakaś inna?
Warto wiedzieć, jak by jednak uznał że chce zrobić kuku Nocce to będzie do przodu o tą wiadomość.
- I jeszcze jedno, co mi nie daje zbytnio spokoju... kto wcześniej rzucił zaklęcie na Renę? Spowiadać mi się, ale już.
Bo inaczej by rzuciła to zaklęcie! No rly! Dla niej to nie jest normalne, więc musi miec do czynienia z dwójką magów.
- Mówisz o kolegach... widzę ciebie i Rene... gdzie trzeci?
O, kolejne pytanko. I teraz tak... jeśli nasze rozumowanie jest trafne, to jest dużo prawdopodobieństwo że coś tudzież ktoś się na nas rzuci. W takim wypadku jeśli będzie to atak frontalny to Nocka robi krok po skosie (jeśli atak wyprowadza prawą to w lewa i na odwrót) i uderza w przeponę człeka. Jeśli nadejdzie z tyłu, to jeśli usłyszy ze jest wystarczająco blisko robi odwrót na pięcie druga nogę unosząc w górę i zadając piękny kop z półobrotu. Jeśli z boku to Nocka robi duży krok w tył po czym drugą ręką łapie przeciwnika za rękę i przekierowuje ów atak na ścianę lekko pociągając go do przodu co by nieco równowagi stracił. Raczej nie zapowiada sie żeby wszyscy na raz się na nią rzucili. Jeśli jednak więcej osób zechce jej co zrobić to wycofuje się unikając ataków.
Powrót do góry Go down
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySob Paź 20 2012, 13:08

MG
- Tak.. Ponieważ .. Tu nie ma żadnych moich, ani Reny pułapek.. Jabyś nie zauważyła ja cały czas dosłownie cały czas siedzę w tej szopie z resztą moja kochana przyjaciółka to potwierdzi - wysłał oczko w stronę Renci, a ona się tylko leciutko zaśmiała - Poza tym oboje jesteśmy magami.. Jak mówiłem wcześniej, dlatego mama i tata mnie odrzucili.. Przeniosłem się do tej szopy i jakoś sobie żyję z Rencią.. ona mi najbardziej pomaga, ale tutaj są też dzieci.. Moi starzy koledzy.. Się mszczą na wszystkich, zwłaszcza na moich rodzicach odkąd wyrzucili mnie tu.. Sam ich nauczyłem kiedyś magii, przynajmniej podstaw. Chociaż każde dzieciak z tamtej trójki radzi sobie dosyć dobrze i do tego są strasznie potężni.
No tak, jakby na pewno chłopak nie zdradzi ci swojej magii, ale raczej nie jest ona jakaś wielce potężna, jak na przykład twoja magia. Jego jest dosyć duużo słabsza i tyle zdradzę mojej kochanej Noccę. Dalej .. Dalej.. Dobra jedziemy z tym koksem!
- Nie powiem ci mojej magii, ani ja ani Yuno.. To jest nasz.. Sekret?
Chłopczyk, tylko skinął głową i uśmiechnął się w kierunku dziewczyny. Byli chyba bardzo dobrymi przyjaciółmi, a już na pewno byli zgrani.. Trochę tak dziwnie siedzieć wśród takich osób. Nie sądzisz? W końcu powinnaś być też dla nich miła. To są twoi sojusznicy.
- Nasi koledzy i jedna koleżanka są na dworze.. I świetnie się bawili z tobą.. Jeszcze nie odcięli ci głowy.. Czyli jest dobrze, raczej już tego nie zrobią. Widocznie spodobałaś się jednemu [ nie ten dzieciak na pewno nie będzie niewyżyty].. Ale on jest dosyć specyficzny i lubi się bawić właśnie w o taki sposób, jak dostałaś mąka i jajkami...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySob Paź 20 2012, 13:25

Ale jej się robota trafiła. Całe życie z wariatami. A potem oczekują od Nocki normalności i anielskiej cierpliwości. Noale jak już jej życia podsyła ludzików z rysą na psychice tudzież innych osobników z którymi 5 minut nie da się wytrzymać to co ma Nocka zrobić? Podsumowując, dzieciaki się buntują przeciw równie beznadziejnym dorosłym. W sumie co nieco wiedziała jak to jest jak się jest wyrzuconym z własnego domku i szczerze to im nie zazdrościła. A wręcz przeciwnie~! Chyba nawet zaczęła im współczuć... A że Nocka to nie matka Teresa, za przykład cnót rycerskich nie robi ani nic z tych rzeczy, to czemu im nie pomóc? W sumie sojusz z dzieciakami które swoimi pułapkami potrafią doprowadzić człeka do pasji szewskiej może być ciekawy.
- Dobra... co powiedzie na pewien hmm... układzik? Wy będziecie się w miarę grzecznie zachowywać co się tyczy wszystkich twoich kolegów, dostanę wynagrodzenie od rodziców Yuno a potem mogę zrobić z nimi o tylko zechcecie. Tortury psychiczne, fizyczne, zabójstwo... Albo mogę wam pomóc zamknąć ich gdzieś a wam zostawić resztę zabawy. Jakoś los owej dwójki mnie nie interesuje. Jakbym tylko wzięła kasę to bym przyszła do waszej szopy, opracowalibyśmy plan a potem to już wasza zemsta i takie tam... Oczywiście nie mówię tego tylko po to, żeby dostać kasę. Jak się zgodzicie to macie moje słowo że pomogę. Jednak członkostwo w gildii najemniczej zobowiązuje.
Pokojowa nagroda Nobla 2012 wręczona Nocturne. Teraz tylko czekać na odzew i gitara.
Powrót do góry Go down
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyWto Paź 23 2012, 19:50

- No dobra to zamkniemy mich kolegów w jakiejś fajnie szopie!
Klasnął w dłonie i zrobił piruet.. Pewnie lepiej niż nie jedna z baletnic to było dosłowne takie ziuuuuuum~. Taki obrót! Takie piękne coś.. No popatrz nawet chłopak ma urkty talent.
- To gdzie ich zamykamy?
Rena chyba była już gotowa do zamykania ludzi.. Jej się bali, bo w sumie kto by się nie bał człowieka z siekierą. Chociaż oni pewnie kiedyś tam widzieli ją w akcji. Może więc dzieciaki się przydadzą. Czyżby Nocka pierwszy raz dostrzegła uśmiech od losu? Pewnie tak. Musieli być silni. Tak przynajmniej sądziłaś. Obydwoje wyglądali na raczej kulawych, ale patrząc dalej możemy spostrzec, że są naprawdę milimi ludźmi i takimi, którzy chcą by tego wszystkiego nastał koniec, bo w końcu ile można! Dwójka zapaleńców chciała po prostu zamknąć dzieciaki.. W sumie może była w nich odrobina zła?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySro Paź 24 2012, 15:12

- Zamknijcie ich gdzie chcecie, ja póki co sobie posiedzę i odpocznę. Tak też... czyńcie swoją powinność.
Cóż więcej mogła powiedzieć? Niech dzieciaki chodziarz to zrobią, poczekają aż wróci familia, zgarnie kasę a familię przerobi na pączki. Nie no, rly, nie wiedziała co robić oprócz tego, co by im powiedzieć, co robić. Sama by ich złapała ale... nie chce ich się? Albo nie, inaczej.. im to łatwiej przyjdzie. Tak, post krótki, przepraszam, ale cóż więcej można napisać? No, może jeszcze to że Nocka szuka bezpiecznego miejsca co by usiąść, nawet jeśli miała być to podłoga (tak, na pentagramach też nie siadamy). Tak też... tyle.
Powrót do góry Go down
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyNie Paź 28 2012, 21:17

MG
Nocka usiadła sobie w bezpiecznym miejscu. Ale czy to naprawdę był bezpieczne miejsce? No w sumie to nie. Po chwili na łepetynkę Nocki zaczął padać deszcze, a zaraz potem spadła na nią znowu mąka. Połowa czarodziejki była w białej substancji, reszta połowa została uchroniona przez szybki unik. Taki tam głaz na szopie zła rzecz. Po chwili zobaczyłaś, jak ktoś skaczę z szopy. Zobaczyłaś fioletową sukieneczkę, a zaraz potem dwie głowie zielonych włosów spiętych w kitkę. Po chwili bieg i otworzyły się drzwi. Zobaczyłaś dwie kobiety i jedną dziewczynkę.
- Team antynianiek gotowy do akcji! Trzy, dwa , jeden!
I najmniejsza z dziewczynek rzuciła w Nockę mąką. Rena wzięła swój toporek.. Może chciała się bronić, czy coś w tym stylu, a Yuno? Zaczął się turlać ze śmiechu po podłodze. Po chwili starsze kobiety biegły w stronę Nocki z liną.. Raz, dwa, trzy no i czarodziejka została zawiązana. Fioletowowłosa podeszła do Nocturne i przykleiła jej znaczek gwiazdkę i zaśmiała się.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySob Lis 03 2012, 11:18

Rly, Nocka wolałaby już pstrokatą, kilkumetrową kobrę z mentalnością dziecka. Oto w jednej chwili wyskoczyły jakieś dziewoje no i szanowna pani MG uznała że wrodzone lenistwo Nocki nie pozwoli jej wstać i uchronić się przed związaniem jakaś śmieszną liną. Neh.. Takim oto sposobem jej ruchy zostały ograniczone (Hoś, napisz mi tylko jak ją związały, jest wiele sposobów, chcę wiedzieć czym może ruszać a czym nie). I jej jeszcze dowalili jakąś wieśniacką nalepkę na łbie. Epicko...
- CZY JA WAM DO JASNEJ CHOLERY WYGLĄDAM NA NIAŃKĘ?!
Prawda jest taka, moi drodzy! Nocka to najmiec z DHC robiący w tej chwili za ochronę domostwa. Dzieciakami się nie zajmuje, mimo że miała robić za niańkę.... nie robi za nią. proste? Dom ma być w jednym kawałku, o dzieciach nic nie było. Bulwers na całego, obrazili ją! Dobra, może lekka przesada, ale cała gówniarzeria zaczęła jej działać na nerwy. Rly, ona nie będzie czekać aż dzieciaki sie zlitują i ją rozwiążą. Nocka zaczyna sama wywierać nacisk na liny tak, by je rozerwać. Łapkami w bok ofc. A że nie wiemy czy ją związały żyłką czy metalowym łańcuchem to czemu by nie? Do tego spode łba spogląda na jedną z tych ma ma trawę na łbie... czy matka natura już innych barw nie miała, do jasnej cholery!? No, ale wracając... co robi? Rzuca fobię (no nie bananami przecie...). Jaką? Co by się bała dzieci. Ofc panika, agresja względem nich etc (czyli przerabiamy ksenofobię, niah) i Nocka ma gdzież czy ma inna fobię już na sobie, będzie mieć najwyżej więcej niż jedną ew. nasiloną jedną z nich (jeśli ma już tą samą) jeśli już ma jedną w co powątpiewamy.
Powrót do góry Go down
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyNie Lis 04 2012, 16:03

MG

Nocka oczywiście evil mode on. Została związana, a więc to mniej więcej wyglądało tak, że miałaś związane łapki, a poza tym rączki miałaś z tylu i też były one związane. Oba węzły zostały związane na podwójne ósemki. Nie było możliwości rozwiązania. Próbowałaś, więc liny się TROCHĘ rozluźniły, nie mogły bardziej, gdyż hmm... Były bardzo ciasno zawiązane, a Noctuś mimo swojej siły nie dałaby rady. W końcu zaczęło się coś dziać i rzuciłaś fobię na na jedną z zielonych głów. Najpierw zaczęła się śmiać, a potem .. Uciekła z pizd. Fobia zadziałała. Siostra pobiegła zostawiając Noctuś z Yuno, Reną i dziwną fioletowowłosą dziewczynką.
- Ipaaa! - wydała z siebie słodziutki odgłos. Po chwili przybiegła do was jeszcze jedna dziewczynka LINK. Miała dziwnie puste oczka i spojrzała się na Nockę z uśmiechem, zaś Rena chwyciła Yuno za jego rękę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptyWto Lis 13 2012, 20:38

Nie, fobia nie zadziałała, bo ta miała robić rzeź. A zamiast tego uciekła, niah. Ale nie martwcie się, Nocka nie byłaby Nocką gdyby nie znalazła wyjścia z opresji. Otóż ma związane tylko łapki? Epicko. Nogi zgięła w kolanach, odchyliła się w tył by z rozpędu przechylić się znowu w przód jak do przewrotu w tył z tym że miała znaleźć się na nóżkach. Po tym, powinna rozprostować nóżki w kolanach wcześniej robiąc krok w przód (nieco w lewo) co by uderzyć prawym barkiem w brzuch blondyny. Pęd jak i sama siła Nocki powinna załatwić sprawę a ta powinna poleżeć przez jakiś czas na ziemi. Po całej akcji powinna już stać na równych nóżkach przodem do dzieciaczków. No i dwie powinny być z głowy. No i staje tak by mieć wszystkie na widoku, blondynę też co by uniknąć niepotrzebnego sprowadzenia do parteru.
- Gratuluję odwagi, rzucać się w kilka osób na jedną. Yuno, czyli rozumiem że rozwiązujemy umowę? No nic...
Szkoda, miała chęć na poznęcanie się nad kilkoma duszyczkami. Czyli powinna zostac jeszcze fioletowowłosa oraz jedna z trawką na łbie. Wygłaszając swą mowę uważa na pułapki! Jeśli coś będzie na nią lecieć z góry to skok w przód, jeśli z boku to też w przód a jak z tyłu to na prawy bok i wykonuje te akcje póki nie będzie bezpieczna. Czeka sobie na reakcje dzieciaczków i pani MG, jak pani MG napisze jakie akcje wykonują przeciw Nocce, to Nocka chce mieć post obrony, psia mać! Bo wyszło na to że to dziewczę z kilkuminutowym opóźnieniem w rozwoju.
Powrót do góry Go down
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySro Lis 14 2012, 15:30

MG

A więc Nocka ładnie podniosła się! I również bardzo ładnie, perfekcyjnie uderzyła w blondyneczkę, która się ładnie przewróciła. Zaryła plecami o jeden pentagram i ryknęła z płaczem, że chcę do mamusi i tak dalej. Noctusia ładnie stała na nogach, co resztę dziewczyn po prostu wprawiło w osłupienie, stały i nic nie robiły. Bały się możliwe? Wtedy Nocka zobaczyła piękne dziwne coś, co było po prostu ostre. Szybko podbiegła do tego i rozcięła ładnie liny. Jednak nadal było to dziwne uczucie.. Jakby mniej krwi dopływało.. Trochę bolało, ale co tam. Dopiero, gdy dziewczynki pokapowały się o co chodzi, rzuciły się na kobietkę. Jedna z prawej, druga z lewej. Z czego jedną szybko złapała Rena, która po prostu wzięła ją na dwór kogo wzięła, a wzięła panienkę fioletowowłosą. Blondynka, która tak zdążyła już wstać zdążyła ruszyć na Nockę z nożem. Chciała najpierw pociąć jej brzuch, a potem nóżkę, więc no z takim ciastkiem zrobi Nocka?

//Nocka~ trochę cię bolą łapki od związania jednak zaraz przejdzie ( czas 1 post)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySro Lis 14 2012, 16:04

Nie takie rzeczy się robiło! Łapki przeżyją, póki co nie widać żeby było trzeba je odcinać. Dwójka dziewczyn wyszła z szopy. Lepiej dla nich choć dla blondyneczki nie widzimy świetlanej przyszłości. Łapki wolne, blondyneczka na nią biegnie z takim dziwnym czymś (czyżby Akku Blade...? //Dop. aut.) co chyba miało jej zrobić krzywdę. Upewniając się że poniższe akcje Nocki nie spowodują zahaczenie o to epickie ostre coś o co rozcięła linę, robi... co robi? Otóż nie pozwoli się pociąć, ona nie świniak na rzezi. Tak też porównując długość łapki od ramienia do dłoni a długość nóżki Nocki... powinno wypalić. Kiedy te będzie wystarczająco blisko to Nocka kopie od dołu w dłoń dziewczynki. Jeśli upadek na plecy sprawił, że zaczęła wyć, to co dopiero wykop w rękę z dość dużą siłą? Jeśli nie złamie jej palców to będzie dobrze (...bo w sumie takiemu Asthorowim to od pierwszego uderzenia nadgarstek poszedł a to jednak nie dziecko). Jeśli to zostanie wykonane to następnie:
a) jeśli stoi w tym samym miejscu to Nocka korzystając z rozpędu robi od razu obrót wokół własnej osi zyskując jeszcze większy pęd i wykop w przeponę nie z pół, ale z całego obrotu!
b) jeśli się cofnęła to robimy szybki krok w jej stronę i uderzamy pięścią w przeponę. Tyczy się też jeśli stanęła z boku, wtedy krok bardziej na bok niźli w przód.
c) jeśli upadła do tyłu do Nocka... zasuwa jej porządnego kopa w bok głowy na wysokości kości klinowej. Czyli powinna oberwać w ucho a potem w bok kości ciemieniowej. Czyli nieco wyżej.
d) sam fakt że ryczy i pewnie jest wściekła to i pewnie nie zwraca uwagi co się dzieje, byle żeby Nockę zabić, nie? Więc na logikę nie powinna zrobić uniku. Jeśli jednak zrobi to nóżka ląduje na ziemi (powinna być w dość dużym rozkroku) robi obrót jeśli konieczny (samym tułowiem) i wykonuje prawy prosty między jej brwi drugą ręką łapiąc łapkę w której ma nóż co by nie oberwać i jednocześnie przytrzymać ją.
Kurde, walczy z jakąś smarkulą a taktyka jakby walczyła z nie wiadomo kim. No nic, są worki treningowe i osoby, które w te worki biją, a worki są po to żeby trenić skilla, co właśnie Nocka robi.
Jeśli blondyneczka będzie już K.O to co robi Nocka? Wychodzi z szopy. A przynajmniej tak to może wyglądać ponieważ robi krok w przód za próg a potem na raz szybko wraca się do szopy i skok w prawo. Takim oto sposobem, jeśli jest tam jakaś pułapka na nią to powinna jej nie uszkodzić a nawet śmiem rzec - rozbroić.
Powrót do góry Go down
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySro Lis 14 2012, 16:29

MG

Tak więc tak... Nocka bardzo ładnie wytrąciła nóż z rączki jednakże, nóż w swoim locie zahaczył o jej prawe kolano, na którym po prostu została duża rana cięta. Może nie duża bo wielkości jakiś dziesieciu centymetrów, ale w każdym razie przeszkadzała. Po chwili dziecinka głośno jęknęła z bólu, a po dłuższej chwili zaczęła głośno ryczeć. Upadła praktycznie w tym samym miejscu i po prostu zaczęła głośno ryczeć, jak dziecko, którym z resztą była. Po chwili Nocka robi ładny kopniak z całego obrotu na, co dziewczynka .. Po prostu zaczęła się dusić, a z jej oczu zaczął płynąć jeszcze większy strumień łez. Bardzo płytko oddychała.. Możliwe jest to, że złamałaś jej żebra. Blondyneczka po chwili jednak straciła przytomność.
- Co ty zrobiłaś?! To moja siostra!
Czyżby panienka od zlecenia zapomniała o czymś powiedzieć, a zapomniała! Mianowicie o tym, że Yuno ma jeszcze małą, słodką siostrzyczkę. Ciekawe co ta zrobiła, że matka się nawet do niej nie przyznaje, a może po prostu zapomniała? Jednak Nocka się tym nie przejęła i chciała wyjść z szopy, kiedy nagle zrobiła zjawiskowy skok i spojrzała się na chłopaka.
Nagle przyszła Rena z Riką..
- Gomenasai.. Psze pani...
Powiedziała cichutko fioletowowłosa, chowając się za Reną
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Go??

Gość



 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 EmptySro Lis 14 2012, 17:48

Przekąska pod postacią blondyneczki - Done.
- Nie wiem nic żebyś ty miał siostrę, w zleceniu byłeś wymieniony tylko ty.
Proste i logiczne. Co z tego że ma, skoro nie zostało to napisane w zgłoszeniu, to też dla niej równie dobrze nie ma siostry. Papier wszystko przyjmie.
- Tak czy siak nie umiera ale prawdopodobnie ma żebro złamane. Niech dalej rzuca się na ludzi z nożem a na pewno dłużej pożyje. Chociaż... chyba się dusi, cofam wcześniejsze.
Olała przeprosiny jak i samo pojawienie się reszty gówniarzerii po czym kucnęła obok blondyneczki. Może na prawdę przesadziła? W sumie... dziecko to dziecko, ginąć wcześniej nie powinno, niech swoje przeżyje, swoje wycierpi. Położyła na niej łapkę po czym strzeliła zaklęciem Souhaits de Noël. Nie ma to jak najpierw skopać komuś kości a potem go ratować. Niech zna robak jej litość, niech zna wasal swe miejsce!
- A co do was... Wy na prawdę myśleliście że jak zaczniecie jakieś głupie gierki z rasowym magiem to nic się nikomu nie stanie? W moim interesie jest tylko żeby Yuno się za bardzo nie połamał i dom stał w jednym kawałku, wy możecie ginąć. A podziękowania za ratowanie tyłka waszej koleżance, gdzie powinnam jej głowę powiesić nad kominkiem, możecie przesyłać pod adres Death's Head Caucus. Yay, stajemy się dobrą gildią, zaiste...
I to ostatnie wcale dobrze nie wróżyło, będzie trzeba kogoś zabić i podnieść kwotę za swoją śliczną główkę. Nie no, rly, na dobroć jej się zebrało. Takich odchyłów to i sam diabeł chyba nie ma.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





 Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Domek nawiedzonego chłopczyka    Domek nawiedzonego chłopczyka - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Domek nawiedzonego chłopczyka
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Domek Aiko
» Drewniany domek
» Domek na uboczu
» Prawie Pusty Domek
» Nieco Zapuszczony Domek

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Oshibana
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.