I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Gospoda pod Senną Harpią Pią Lip 11 2014, 15:22
First topic message reminder :
Przeciętnych rozmiarów gospoda położona w centralnej części miasteczka. To właśnie w tym miejscu najczęściej załatwiane są wszelkiego rodzaju transakcje handlowe w mieście i to tutaj przejezdni mogą śmiało przenocować w jednym z pokoi usytuowanych na wyższych piętrach. Na parterze znajduje się zaś karczma, jak i kuchnia i swego rodzaju zaplecze, czy też zejście do podziemi, w których najprawdopodobniej kryje się magazyn. Wnętrze raczej udekorowane drewnianymi meblami i wszelkiego rodzaju trofeami łowieckimi.
~~MG~~
To właśnie w te miejsce miała przybyć drobna, a jakże wspaniała funkcjonariuszka policji. Tutaj miał czekać jej zleceniodawca, z którym miała spotkać się jeszcze przed rejsem, jednak dlaczego większość bywalców gospody zdawała się mieć już własnych towarzyszy rozmów? Nigdzie nie było widać samotnego osobnika, a na dodatek, co chyba najgorsze... Nikt nie poznawał tutaj policjantki?! Ba! Nikt nie oddawał jakże wspaniałej, blond loli należnych jej hołdów i wyrazów uwielbienia! No jak tak można?
Hooo... wyglądało na to, że człowiek, którego miała ochraniać znał przynajmniej oględnie zasady dobrego zachowania. Tak, był hrabią, więc teoretycznie nic w tym dziwnego, ale tacy często zwykli byli patrzyć na innych ludzi z wyższością, zupełnie jakby ich wysokie urodzenie uprawniało ich od razu do traktowania innych osób w jakiś sposób za gorszych od siebie. Hikari przygotowana była na spotkanie z kompletnym bufonem, a tymczasem okazywało się, że hrabia Sanies, przynajmniej na pierwszy rzut oka, nie był kompletnym kretynem, któremu najlepiej było zafundować od razu jakąś terapię szokową i przywrócić mu kontakt z rzeczywistością. Rzecz jasna - pierwsze wrażenie było bardzo częste omylne i szybko mogło stać się tylko gorzkim wspomnieniem, swoistą dobrą zapowiedzią złego, ale jak na razie Keiko nie mogła odmówić mężczyźnie tego, że próbował się dobrze zachować. Być może jej aura doskonałości nieco go onieśmieliła i stąd takie zachowanie? Jakikolwiek był ku temu powód i tak była delikatnie zadowolona z faktu, iż przyszło jej, przynajmniej na chwilę, obcować z człowiekiem, który nie sprawiała od razu wrażenia przebranego w ekskluzywny strój troglodyty.
- Jeśli dobrze zrozumiałam do moich obowiązków należy ochrona hrabiego i dbanie o to, by nikt nie naprzykrzał się panu w żaden niemiły sposób. Czy nie zgodzi się pan z tym, iż pozostając w swoim zawodowym mundurze odstraszę potencjalnych rzezimieszków łatwiej niż gdybym przebrana była w eleganckie i piękne stroje? Niech pan hrabia potraktuje mój strój jako element wykonania zadania - koniec końców złym ludziom trudniej jest podejść do osoby, która w swym towarzystwie ma funkcjonariuszkę policji. - odpowiedziała Hikari Keiko, wyjaśniając dobór stroju do zadania swojemu zleceniodawcy. Pozostając w mundurze miała pewność, że przynajmniej kilka osób przestraszy się z nią konfrontacji, widząc, że mogą zadrzeć z mundurową, a nie tylko przypadkową dziewczynką. A poza tym, to była Hikari Keiko! Ona nawet gdyby przebrała się w kompletnie zwyczajne ubranie przyciągałaby uwagę z przyczyn tego kim była i jak fantastycznie absolutnie cudowna była. Tego nie dało się tak łatwo zakryć zarzucając na siebie nowe wdzianko. - Pytania i prośby. Właściwie tak. Chciałabym zapytać czy ma pan hrabia jakichś nieprzyjaciół, których mógłby się pan obawiać w obecnym czasie? Takich z gatunku mogących wyrządzić problemy właśnie teraz? Czy posiada pan jakiegoś rodzaju zachowania, które mogłyby wystawić pana na niebezpieczeństwo? Swego rodzaju tiki nerwowe, choroby, alergie bądź jakieś słabości? I na koniec - czy jest cokolwiek, co uważa pan za ważne, by podzielić się tym ze mną przed przystąpieniem do wykonania pracy? Poza tym zawsze jestem w pełnej gotowości do rozpoczęcia działań operacyjnych. - odpowiedziała hrabiemu na jego pytania Keiko, zadając kilka swoich. Trzeba było być przygotowanym na różnego rodzaju nieprzyjemności.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Gospoda pod Senną Harpią Czw Sie 07 2014, 16:23
~~MG~~
Zasady zasadami, ale przechodząc już do ciut bardziej konretnych rzeczy Keiko nie musiała czekać zbyt długo na odpowiedzi. Minęła zaledwie krótka chwila, gdy padło już pierwsze: - Jak panienka woli, jednak zapewne odstraszysz nie tylko rzezimieszków - czyżby Keiko została pozostawiona zupełna dowolność w tej kwestii? Jakby nie patrzeć, to ona miała pracować, więc ona wiedziała lepiej, jak to powinno wyglądać, a poza tym - była Keiko. - Chyba jak każdy. Im ktoś więcej ma, tym bardziej chcą mu to odebrać i drobna korekta... - rzucił tylko, dokańczając przygotowania ubiorowe, a i przenosząc wzrok na Hikari, aby ostatecznie go skupić na niej. - Przede wszystkim potrzeba obronić jeden, błękitny kryształ. To najcenniejsza rzecz, jaką posiadam, a jej strata może mieć poważne konsekwencje. Bardzo poważne... - zaczął chyba ciut od końca, a przynajmniej wyjaśniając wszystkie niejasności, jakie mogłyby zaistnieć w trakcie wykonywania zadania Hikari, aby dodać później jeszcze. - Raczej poza szkodliwym wpływem owoców morza, wszystko w porządku - dopowiedział tylko, uśmiechając się nieznacznie, jakby nie miał zbytnio zmartwień na głowie, a może... po prostu próbując wczuć się w ciut radośniejszy, wieczorowy nastrój.
Keiko
Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013
Temat: Re: Gospoda pod Senną Harpią Pią Sie 08 2014, 21:20
Wszystko było jasne i oczywiste - panienka Keiko Hikari miała zamiar pozostać w swoim mundurowym stroju w ramach tej misji. Nie miała zamiaru robić komukolwiek niewątpliwej przyjemności poznania jej samej i jeśli ktoś czuł się onieśmielony przez jej mundur to pewnie i tak nie zasługiwał na jej uwagę. Nie traktowała też tego zadania jako wakacji, więc nie obchodziło jej to, że jacyś przypadkowi ludzie mogą poczuć się niezadowoleni. Sam hrabia natomiast, który naturalnie miał w tej kwestii coś do powiedzenia, mimo wszystko nie nakazał jej się przebrać i chyba nie przeszkadzało mu aż tak to, że Hikari stanowić będzie pewnego rodzaju odstraszać. Z drugiej zaś strony Keiko wiedziała jak wygląda - idealnie rzecz jasna, ale dość niewinnie na pierwszy rzut oka i niezbyt niebezpiecznie. Pozory to straszna rzecz, więc nawet jeśli jakiś nędzny ludzki osobnik postanowi zakłócić spokój jej, hrabiego czy połakomi się na prawdziwy obiekt zainteresowania tej misji czyli błękitny kryształ, to wtedy zobaczy z jakiej gliny (a raczej z jakich piorunów) ulepiona jest niewielka, lecz posiadająca idealne kształty policjantka. Gorzej, że hrabia nie podał jej żadnych wartych zastanowienia szczegółów. Na wszelki wypadek dopytała raz jeszcze. - Proszę wybaczyć, ale to istotne. Na pewno nie ma nikogo, kto miałby szczególną chrapkę na pańskie zdrowie bądź też na wspomniany przez pana kryształ? - zapytała przeszywając spojrzeniem hrabiego. Nie miała wobec niego póki co żadnych zastrzeżeń względem jego zachowania, ale doceniłaby gdyby był bardziej wylewny. - Rozumiem jednak i przyjmuję do wiadomość ostateczny cel zadania. W sytuacji kryzysowej mam jednak przede wszystkim mieć na względzie pańskie życie. - to nie było pytanie, to było stwierdzenie. Keiko była policjantką i nigdy nie wybrałaby jakiegoś drogiego kryształu ponad ludzkie życie. Zanotowała także w pamięci wzmiankę o owocach morza. Bo była dokładna. Szczegółowa. Genialna.
- Proszę się nie martwić. Ma pan po swojej stronie Policję Magiczną i jedną z najlepszych policjantek na świecie. - dodała także tonem, który obwieszczał jak niepotrzebna w ogóle powinna być ta wzmianka. Facet miał obok siebie najlepszą policjantkę na świecie, a wciąż nie potrafił tego zrozumieć. Aczkolwiek może to i lepiej, że czuł się nieco bardziej ostrożny... lepiej tak niż gdyby miał się całkowicie rozluźnić i zachowywać jak ostatnie cielę.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Gospoda pod Senną Harpią Czw Sie 14 2014, 13:57
~~MG~~
Dobrze, czy źle... O tym pewnie Hikari miała się dopiero przekonać, jednak - jeszcze nie w tym momencie. Na kolejne jej pytania, a raczej próby doprecyzowania informacji hrabia Sanies tylko westchnął, aby dodać: - Zapewne każdy, kto wie jaka moc kryje się za tym przedmiotem, ale to wie raczej wąskie grono osób... głównie badacze zabytków, czy magicznych artefaktów. - dopowiedziałby tylko mężczyzna, spoglądając na zegar naścienny i zastanawiając się nad czymś przez chwilę. - Wybaczy mi panienka, ale muszę spotkać się z moim wspólnikiem, więc byłbym wdzięczny, jakbyś raczyła opuścić póki co to pomieszczenie. Jeśli to nie problem to spotkamy się w porcie przed tym... niezapomnianym rejsem. - dodałby tylko ostatecznie, licząc, że Hikari opuści pomieszczenie i przez najbliższe chwile, aż do wieczora zajmie się sobą...
Póki co w sumie za ten part byłoby z 6 pd o/
Keiko
Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013
Temat: Re: Gospoda pod Senną Harpią Czw Sie 14 2014, 21:01
Hikari Keiko krótko tylko zasalutowała po słowach hrabiego. Jej zadanie de facto miało się więc rozpocząć od momentu wejścia na statek i rozpoczęcia rejsu, dlatego też póki co mogła pozostawić hrabiego bez jej cudownej opieki, a ten nie powinien chyba w tym czasie za bardzo się uszkodzić. Przy okazji Keiko poczyniła kilka mentalnych notek na temat tego kto może być zainteresowany posiadanym przez hrabiego dobrem, jak również zorientowała się (co nie wymagało za wiele trudu), że sam przedmiot nie tyle warty był dużo z powodu swojego piękna, ale z powodu magicznych zdolności jakimi był obdarzony. Dzięki tej wiedzy mogłaby zadawać konkretniejsze pytania w trakcie rejsu wszystkim tym osobom, które z jakiegoś powodu uważała za podejrzane. Wiedzy nigdy za dużo, sposobów na wykrycie nieprzyjemnych gagatków także. - W takim razie do widzenia. Następnym razem melduję się w porcie. - powiedziała w końcu Keiko, a następnie zgodnie z życzeniem swojego pracodawcy opuściła ten teren.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.