Imię: Valeria
Pseudonim: Bloodboil
Nazwisko: nie posiada
Płeć: kobieta
Waga: 59
Wzrost: 167
Wiek: 19
Gildia: Grimoire Heart
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Prawy pośladek
Klasa Maga: 0
Wygląd: Niczym nie skrępowana drapieżność – tak można w skrócie określić zewnętrzną powłokę Valerii. To dziewczyna z charakterkiem, która poprzez wygląd oznajmia światu, że wie, czego chce od życia i jednocześnie ostrzega – jeśli jesteś słaby, najlepiej się do niej nie zbliżaj, bo pożre cię żywcem. Każdy detal jej wyglądu świadczy o tym, że jest niebezpieczną osobą – począwszy od opadających do linii ramion, krwistoczerwonych włosów, aż po obcisłe, eksponujące jej drapieżną sylwetkę ubrania. Spojrzenie jej ognistych oczu wyraża jej największa pragnienia – siły, dominacji i wolności wyboru. Tych, którzy stoją jej na drodze, byłaby w stanie zdmuchnąć samym trzepotem swoich rzęs – szczególnie przedstawicieli męskiego gatunku, który z pewnością nie pozostaną obojętni na jej widok… no chyba, ze wolą chłopców. Do tego dochodzą pokaźne, zmysłowe usta i zgrabny, mały nosek. Nie ulega wątpliwości, że w 167 centrymetrach wzrostu , Valeria zdołała upakować sporę dawkę seksapilu – co można wyjaśnić prosto: ciało bywa całkiem skuteczną bronia, zanim jeszcze zostaną zaciśnięte pięści. Valeria, będąc wyćwiczoną dziewczyną w sztukach walki, posiada smukłą, wysportowaną sylwetkę, bo jaka inna mogłaby być? Jakby tego było mało, natura uzbroiła ją w całkiem bujny biust i przykuwające spojrzenie pośladki.
Całość zaś zapakowana jest w obowiązkowo czarne, skórzane wdzianko – gorset, spodnie, również wykonane ze skóry, zapięte stylowym, cienkim paskiem z metalową klamrą, oraz wysokimi butami, z których kopniaki nadają bólowi zupełnie nowy wymiar. Do tego dochodzą oczywiście rękawice, w sam raz do wykonywania brudnych robótek. Na koniec, dochodzi żelazny, okrągły naszyjnik, który podobno jest jednym z jej pierwszych 'łupów'.
Charakter: Valeria niewątpliwie posiada złożony charakter, który trudno jest streścić w kilku zdaniach. Z pewnością dominującą u niej cechą jest pewność siebie i duma. Osoba jej pokroju uważa, że nie ma rzeczy, po które nie mogłaby sięgnąć i wykorzystuje do tego wszelkie dostępne środki. Krótkie i niepewne życie nie pozwala na długie zastanawianie się – dla niej, sensem życia jest branie tego, co ma ono do zaoferowania. Mamy więc do czynienia z pełnokrwistą hedonistka, która stawia własna przyjemność ponad dobro innych. O jakich przyjemnościach mowa? Oczywiście o dogadzanie swojemu ego i ciału na milion różnych sposobów. Jeśli chodzi o ego, to jedna z jej sprawdzonych metod jest stawianie sobie wyzwań i sprostaniu nich – w szczególności podczas walki z wymagającym przeciwnikiem. Ryzyko śmierci i porażki jest dla niej czynnikiem motywującym. Dopiero kiedy serce brzmi jak oszalałe, a krew niemal gotuje się w żyłach, Valerie czuje, że naprawdę żyje. Z pewnością właśnie uwielbienie walki jest tym, co uczyniło z niej obiecującego maga. Drugim czynnikiem motywującym, jest oczywiście wynagrodzenie – uwielbia zbierać laury, być podziwiana i posiadać pokaźne ilości gotówki, która często okazuje się być bardzo, ale to bardzo przydatna. Pieniądze przydają się do zaspokajania drugiego typu jej żądz, a raczej cielesnych pokus. Valeria jest oddanym fanem wszelkiej maści używek, począwszy od tytoniu, przez alkohol, a kończąc… na czekoladzie. Oczywiście wiąże się to z tym, że później musi swoje ciało oczyścić podczas morderczych treningów, ale oszczędzanie się nigdy nie było w jej stylu. Wszystko albo nic, jak to powiadają.
Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze jej widzimisię w zakresie cielesności, a dokładniej – sama nagość. Valeria jest bezwstydna – w rozmowie często rzuca aluzjami o seksualnym podtekście, a jakby tego mało, uwielbia paradować nago we własnych czterech kątach. Biada jednak temu, kogo przyłapie na podglądaniu! Nieszcześnika, który nie okaże się być wystarczająco subtelnym podglądaczem, czeka niechybna śmierć. W męczarniach. Należy również zwrócić uwagę na to, że nie jest to osoba do ckliwych historii miłosnych – te gierki ją zwyczajnie nudzą. Jest tylko jedna osoba, którą Valerie obdarzyła uczucie – jest nią jej własna siostra, Chen – darzy ja bezwzględnym zaufaniem i miłością. Możliwe, że to dlatego, iż jest jedyną osobą, która potrafi z nią wytrzymać. Tak czy inaczej, traktuje ją jako partnerkę swojego życia, drugą połowę swojej zatraconej w grzechu duszy. Jest jej jedyną słabością, którą obiecała chronić nawet za cenę własnego życia.
Warto jeszcze wspomnieć co nieco o obrazie Valerii-magini. Osoba, przyzwyczajona do walki od samego dzieciństwa, nie ma zwyczaju dawać za wygraną, taki był dla niej od zawsze warunek przeżycia. Kiedy walczy z silnym przeciwnkiem, jest bezwzględna i gotowa zabić bez cienia zwątpienia. Kiedy przeciwnik okazuje się słaby, bawi się nim, przedłużając jego agonię. Życie to pasmo nieszczęść, powiadają. Zabij albo zostań zabitym, powiadają.
Na koniec warto wspomnieć o stosunku Valerii do takiej instytucji, jak gildia magów. Chociaż jest osobą ceniącą niezależność, można uzyskać jej posłuch za obietnicę rzetelnej zapłaty. Przypomina to trochę zyskiwanie względów u tygrysa, poprzez rzucanie mu obfitych kawałków krwistego mięsa. Gorzej z pracą w grupie, chyba że stoi na jej czele. Jeśli jest pod komendą osoby, której szczerze nie znosi, można zapomnieć o nawiązaniu współpracy. Ona i tak wie, że jej metody są lepsze – jednak jej podstawa zmienia się, kiedy wyczuje u kogoś tą tak rzadko spotykaną błyskotliwość i inteligencję. Ktoś taki może uzyskać jej posłuch, choćby na krótką chwilę. W takiej sytuacji rozkaz to rozkaz – Valeria wykona go bez zadawania zbędnych pytań – próżno szukać bardziej bezwzględnego i skutecznego narzędzia do walki z wrogiem.
Historia: Historia Valerii zaczyna się dziewiętnaście lat temu. Porzucona na śmierć przez niedojrzałych, nieodpowiedzialnych rodziców, miała po prostu umrzeć na śmietniku. Najbardziej paskudny początek życia, jaki można było sobie wyobrazić, jednak chyba sam diabeł miał wobec niej inne plany. Pewna młoda dziewczyna usłyszała płacz dziecka, znalazła ją wśród śmieci. Dziecko było zziębnięte i na granicy śmierci. Poruszona tym widokiem, zabrała je do swojego domu. Nie był to jednak zwykły dom. Dziewczyna była córką uzdolnionego maga, który na widok dziecka zawiniętego w strzępu materiału niemal nie zakrzyczał swojej córki na śmierć, za sprowadzanie takich ‘rzeczy’ do domu. Dopiero płacz córki i wyrzuty sumienia dały bezimiennej jeszcze Valerii szansę na jakiekolwiek życie. Poza tym, ojciec mag był świeżym wdowcem – przedwczesna śmierć żony pozbawiła go szansy na szczęśliwsze życie w domowym ognisku, a także szansę na drugą córkę. Dlatego też, dzieciątko otrzymało imię jego zmarłej żony, co było pewnego rodzaju symbolem, spełnionego marzenia mimo utraty miłości życia.
Kolejne dni były straszliwe, ciągle istniało ryzyko, że Valeria odejdzie z tego świata przedwcześnie. Szcześliwym trafem jednak zaczęło być z nią coraz lepiej – dziewczynka wracała z dnia na dzień do lepszej formy, co dawało dobre rokowania na przyszłość. Jej życiu nie zagrażało już dłużej niebezpieczeństwo… przynajmniej na razie. Pierwsze lata dzieciństwa były dla niej spokojne i udane. Pod czujnym okiem przybranej siostry i przybranego ojca, rozwijała się, rosła zdrowo i wkrótce miała otrzymać swoje pierwsze lekcje magii. W wieku pięciu lat, przyszło jednak kolejne nieszczęście. Valeria została sama ze swoją siostrą, zaś ojciec udał się na trudną misję w dalekie strony. Mijały miesiące, a on nadal nie wracał. Kiedy w końcu znaleziono jego ciało, a dziewczynki otrzymały list o jego śmierci, nadszedł kolejny koszmar – dom został przejęty przez właściciela z powodu niespłacanych należności. Valeria i Caienne, tak się bowiem nazywała jej przybrana siostra, udały się na tułaczkę. Po raz kolejny przyszło jej zasmakować goryczy głodu i cierpienia. Kiedy nadeszła zima, nadszedł okres sprawdzianu, który zdała jedynie Valeria. Cainne odeszła z tego świata w ramionach dziewczynki, osłabiona z głodu, wycieńczenia i chłodu. Lód skuł serce Valerii, która ruszyła dalej przed siebie. Samotna i żądna zemsty na świecie. Żądza ta od tej chwili była dla niej niemal chlebem, którym się karmiła, który kazał jej przetrwać. Czuła, że jedynym narzędziem, który może jej pomóc dokonać zemsty, była magia. Szukała więc kogoś, kto mógłby ją jej nauczyć. Dopiero rok później, podczas jednej z wypraw od miasta do miasta, natrafiła na pewnego wędrownego maga, który po wysłuchaniu jej historii zgodził się ją nauczać. Nie był to dobrotliwy staruszek-pustelnik, lecz człowiek rozgoryczony marnością życia, dzielący uczucie nienawiści do ludzi z Valerią, jednak nie posiadający jej determinacji. Był to zresztą cel jego niekończącej tułaczki. W Valerii widział szansę na dopełnienie swojej zemsty i postanowił nauczyć jej tyle, ile tylko byłby w stanie. Prowadzili razem ciężkie życie, pełne niebezpiecznych przygód, które utwardziły charakter 9-letniej dziewczynki. Była zdolna uczennicą i posiadała nienaganną kondycję fizyczną. Kiedy osiągnęła wiek dziesięciu lat, uznała, że otrzymała już wszystko, co mogła dostać od pustelnika. Rozstała się z nim, oznajmiając jedynie, że odchodzi. Mag poczuł się dumny, widząc jak odchodzi w dal z niczym nie zmącona pewnością siebie. Był pewien, że poradzi sobie w życiu po tym, co przeszła.
Magnolia była kolejna przystanią Valerii. Znów była dzieckiem ulicy, jednak tym razem nie była bezbronna. Niczym sprytny wąż, polujący w nocy, atakowała opryszków i pozbawiała ich skradzionych oszczędności i dobytku, który sprytnie spieniężała. Co niektóre bandziory zauważyli w niej potencjał i zaczęli wykorzystywać ja do swoich porachunków. Valeria zaczeła prowadzić całkiem interesujące, przestępcze życie, co bardzo jej odpowiadało. Dopiero zdrada jednego z ‘zaufanych’ bandziorów sprawiła, że znowu stoczyła się na dno. Musiała udać się na poszukiwaniu swojego nowego miejsca na świecie. Wtedy.. spotkała Chen. Był to początek czego wspaniałego, czegoś, czego nigdy w życiu nie doświadczyła. Valeria po raz pierwszy naprawdę związała z kimś swoją biedną, umęczoną duszę i stała się czymś lepszym. Przygarnięta do nowej rodziny, zaczęła intensywnie pracować nad magią razem z Chen. W końcu, kiedy obydwie troszkę urosły, pojawiła się w ich główkach idea wyjścia światu naprzeciw i poszukaniu zrzeszenia ludzi im podobnych – gildii magów. Zanim to jednak nastąpiło, tułały się po świecie przez cztery lata, żyjąc tak, jak chciały żyć. Połączyło je niezwykłe uczucie, które daleko wykraczało poza zwyczajne relacje siostry z siostrą, ale czy to ważne? Dopóki miały siebie, cały świat mógł paść przed nimi na kolana. W końcu odnalazły dla siebie nowy, wspaniały dom – gildia, w której wszystkie chwyty są dozwolone – Grimoire Heart.
Umiejętności: > Walka wręcz
> Kumulacja Energii
> Support
Ekwipunek: 5000 klejnotów
Rodzaj Magii: Magia Esencji
Natura Magii: – Tajemnicza szkoła magii, odkryta zupełnie przypadkiem i znana jedynie nielicznym. Pozwala ona na zarówno wspieranie sojuszników jak i osłabianie wrogów dzięki możliwości manipulacji zdolności fizycznych i magicznych celów. Ponadto oddziałuje również na umysły, które w sensie fizycznym również są częścią ciała, a więc mogą być poddane wpływom tej magii. Ostatnim zastosowaniem magii jest tworzenie zaklęć posiadających zdolność niszczenia esencji życiowej, to jest uszkadzaniu i zabijaniu wszystkiego, co należy do świata ożywionego.
Zaklęcia Magii Esencji doskonale zgrywają się z walką przy użyciu gołych pięści: Ich rzucanie opiera się użyciu jednego z trzech gestów: wyciągnięcia dłoni ku celowi - oznaczającego emisję esencji(czar ofensywny), złożenia rąk - oznaczającego manipulację esencji(buff, kontrola klątw), oraz przeciągnięciu ku górze ręki - co oznacza zachwianie esencji(debuff). Wszystkie te gesty wykonuje się w prosty sposób i można je wykonać w trakcie walki bez dokładniejszczego przygotowania. Podczas wykonywania czar, pod stopami maga pojawia się
przeklęty krąg, który trwa przez kilka sekund, po czym zanika.
Pasywne Właściwości Magii Essence detection - kiedy cel padnie ofiarą klątwy, na czas jej trwania, mag może dokłądnie określic jego pozycję w promieniu 2 metrów
Zaklęcia: Death Spike (C) – Prosty czar ofensywny, w którym mag rzuca gestem wyciągniętej dłoni magiczny pocisk w formie świecącej bladym światłem kolca, która przy trafieniu zadaje żywym organizmom obrażenia fizyczne, uszkadzając w nieznacznym stopniu żywą tkankę. 2 Tury odnowienia czaru. Obrażenia typowe dla czardu rangi C. Mozna użyć raz na turę.
Spell Lock (B) – Silna klątwa, wykorzystująca gest zadartej ku górze ręki, powodująca zablokowanie u przeciwnika jego źródło magii. Podczas trwania klątwy, jego ciało spowija ciemna aura, promieniująca aura, oznaczająca skażenie klątwą. Efektem klątwy jest zablokowanie możliwości używania magii na okres 2 tur. 5 Tur odnowienia czaru.
Curse of Weakness (C) – Debuff oddziaływujący bezpośrednio na mięśnie przeciwnika, powoduje spadek refleksu, zręczności, oraz siły, co pozwala mniej sprawnemu fizycznie przeciwnikowi stawić mu czoło. Działanie klątwy widoczne jest jako nagłe zbledniecie skóry celu oraz pojawienie się na niej podejrzanie wyglądących, czerwonych żyłek. Czas trwania debuffa to 4 tury, 5 tur odnowienia. Siła debuffu każdego parametru z osobna adekwatny do rangi D. Decyduje o tym ilość parametrów.
Mage chains (C) - Wykorzystujący gest wyciągniętej ku górze ręki debuff z opóźnionym zapłonem, który po nałożeniu na cel, pozostaje w stanie uśpienia. Ofiara nie zdaje sobie sprawy, że znajduje się po jej wpływem. Warunkiem jego aktywowania jest użycie przez przeklęty cel dowolnego czaru - następuje wtedy chwilowy paraliż ciała, trwający jedną turę. Widoczne jest to przez pokrycie ciała czarnymi pasami, które 'pętają' przeciwnika, uniemozliwiając mu wykonywanie ruchów. Debuff ten pozostaje aktywny przez jedną turę - jeśli żaden czar nie zostanie użyty, efekt przepada. Efekt 'paraliżu' widoczny jest poprzez pokrycie ciała czarnymi pasami Czas odnowienia, 3 tury.
Seed of Corruption (C) – Zaklęcie rzucane gestem złożenia rąk, posiada dwa konkretne zastosowania w walce. Pierwszym z nich, jest przedłużenie efektu jednej, wybranej klątwy o dodatkową turę, na końcu zaś ziarno 'kiełkuje' zadając obrażenia zaklęcia rangi D. Czas odnowienia zaklęcia: 4 tury.