I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: The League of Toooooooraa vs WK Sro Cze 04 2014, 21:13
Arena w tym momencie wygląda jak typowy blank room bez ścian i niczego. Po prostu zwykły sześcian o wymiarach... kilometr x kilometr x kilometr... więc miejsca wam raczej nie zabraknie. W sumie to tyle z info jak to wygląda.
Zasady: 1. Nie kopiemy po jajach 2. Nie piszemy postów ścian 3. Arena się zmienia, co x postów, więc suprise ze zmianą. 4. +20 resista na dinozaury
Atak/obrona: Kto pierwszy ten lepszy, pierwsza osoba, która napiszę ta atakuje. Stoicie na przeciw siebie jakieś 50 metrów.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Sro Cze 04 2014, 21:34
Chłopak szybkim rzutem oka rozejrzał się po pomieszczeniu, w jakim przyjdzie mu walczyć... sam nie wiedział jak się tutaj znalazł, ale obecnie niezbyt się tym przejmował. Przyjrzał się swojej przeciwniczce. Taka tam... z wyglądu taka wersja beta teściowej. Wredny wyraz twarzy i dziwne uczucie, że jednak może być kłopotliwa. Ech, dlaczego zawsze musi się to zdarzyć Torze. Jakby nie mógł raz zawalczyć z kimś... w miarę normalnym.
-Ohayo! - rzucił głośno na przywitanie, podnosząc rękę i uśmiechając się. Jak to mówią, trza robić dobrą minę do złej gry -Torashiro Byakuton - przedstawił się, po czym poczekał aż kobieta odpowie... lub też nie, by następnie zacząć zabawę.
Pierwszym ruchem Tory byłoby przyzwanie miecza, który następnie zostałby wysłany w kierunku kobiety. Mag Violet Pegasus musiał najpierw odkryć, jakimi to zdolnościami posługiwała się jego oponentka. Dlatego musiał wykorzystać swoje atuty, by poznać informację o jej umiejętnościach, a następnie użyć zdobytej wiedzy na swoją korzyść. Dlatego celem miecza byłoby tylko i wyłącznie atakowanie kobiety. A nóż to wystarczy.
Wodospadowa Księżniczka
Liczba postów : 66
Dołączył/a : 28/11/2013
Skąd : Edolas
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Czw Cze 05 2014, 19:14
Zarzucając włosami, księżniczka wspomniała jedynie: - Myślisz, że pamiętam tych wszystkich facetów?
Poczym, z racji braku lepszego pomysłu, poprostu zaczęła spokojnie truchtać w kierunku przeciwnika (choć przez myśl jej przeszło, aby zacząć uciekać, toż to wróg by się zmęczył, zanim dobiegliby do ściany na końcu sześcianu. Widząc miecz, jeśli ten zdoła do niej dotrzeć, unika go zwykłym skuleniem ciała podczas biegu, bądź odskokiem, poczym przyśpiesza swój bieg. W ostateczności, jeśli nie dałoby się uniknąć ataku, robi przewrót skosem w przód, bądź wyciąga swój własny rapier paruje obiekt w biegu a jak upora się z ominięciem przeszkody, zaczyna spierniczać w kierunku Torashiro, zostawiając miecz w tyle.
Lucius Lar
Liczba postów : 15
Dołączył/a : 31/05/2014
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Czw Cze 05 2014, 23:25
Najlepszy MG ever
I zaczęło się! Dość spokojnie, ale się zaczęło. Tora użył swojego OP miecza, który dzięki randze nie latał jakoś super szybko (Boom baby). Zaczął on lecieć w jej kierunku dość... powoli, niestety ranga D jakiejś super kontroli i szybkości poruszania nim nie da. Gdyby miał nerfa na czas trawania albo zasięg to może byłoby okej... No i sobie leciał, a WK sobie truchtała. Uniknęła go skuleniem się bez problemu. W sumie to tyle...
Za to co z Areną? Zaczęła się ona... trząść niczym galareta. Wszystko zaczęło się robić zielone i czuliście, że grunt się robi miękki. Czyżby galaretka agrestowa?
Tora: 104% MM
WK: Atak Pedał Tora: Obrona
Wodospadowa Księżniczka
Liczba postów : 66
Dołączył/a : 28/11/2013
Skąd : Edolas
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Sob Cze 07 2014, 20:56
Wielki Fan Daxa xD
- Księżniczkowy kop -krzyknęła jedynie, gdy dobiegła do zasięgu umożliwiającego walkę wręcz. Kucając, wykonała zamach nogą, mający na celu podcięcie wroga. Następnie wykorzystała rotację własnego ciała, aby z dużą siłą pochwycić rapier, poczym odkęcacjąc się zadała poziome cięcie od drógiej strony. Jeśli dopisze jej szczęście, spadający wróg zostanie przecięty przez całą powierzchnię ciała. Jeśli cios mieczem nastąpi za wcześnie, prawdopodobnie przytnie wrogowi nogę. Jeśli cios nastąpi za późno, po zakończeniu cięcia zgina rękę, mówiąc On Guard i zadaje pchnięcie.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Sob Cze 07 2014, 22:24
Grunt stawał się miękki... a to nie wróży nigdy dobrze w walce. Pewny unik, czy odskok zależy też od stabilności podłoża. Dlatego Torashiro uważnie kontrolował, czy nie zaczyna się zapadać. Wtedy stworzyłby poziomą ścianę z energii, na której by stanął i zapewnił sobie zgodnie z zasadami ciśnienia wywieranego przez obiekt na nawierzchnię sprawił, że zdecydowanie mniej by się zapadał, a także obszar zapadający się byłby większy, co wciąż daje chłopakowi stabilne pole do manewru, wszak opadając powoli w galaretowaty byt, nie zostanie ściana natychmiastowo pochłonięta.
Co zaś się tyczy walki... kobieta uniknęła ataku, ale to nie znaczy, że miecz się rozpłynął. Udał się za przeciwniczką Byakutona, mając za zadanie utrudnienie jej ataków, najlepiej poprzez jakieś pchnięcie, ale niewiadomo jaka siła uniemożliwiała tą logiczną akcję zmuszając czarodzieja tylko i wyłącznie do akcji defensywnych w tej chwili. W przypadku, gdyby znalazła się ona jeszcze bliżej maga Violet Pegasus, wtedy chłopak przywołuje nici, którymi ma za zadanie unieruchomić oponentkę, samemu odskakując na dalszą odległość, byle tylko nie dać się trafić.
Cała więc akcja polega na tym, że przywołany oręż rusza w pościg za WK, mając za zadanie albo jej trafienie, ale jeżeli "tajemnicza siła" zmuszająca tylko do defensywy się pojawia, to ostrze ma za zadanie jej przeszkadzać. Do tego nici pojawiające się tuż przed nią mają ją unieruchomić, uniemożliwiając atak na dawnego czarodzieja Fairy Tail, by ten mógł na spokojnie zwiększyć dystans. Do tego wszystkie pilnuje, by się nie zapadł w galaretowatej podłodze.
Garvan
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 20/04/2014
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Sro Cze 11 2014, 00:07
MG, którego boli łeb
Akcja działa się dość szybko, księżniczka postanowiła znaleźć się obok Byakutona, co jednak nie było w super szybkim tempie przez podłoże, które z powodu konsystencji uniemożliwiało poprawne poruszanie się. Jednak mag z Violet Pegasus przygotował się na ową okoliczność i stworzył ścianę z energii, na której stanął. Miał na pewno o wiele łatwiej niż WK w tym momencie. Jednak wracając do akcji to Księżniczka próbowała go podciąć co się niezbyt udało biorąc pod uwagę konsystencję podłoża i ściankę gdzie stał chłopak. Jednak co dalej się stało? Otóż dalsze akcje zostało przerwane przez zmieniający się krajobraz... znowu. Tym razem zawiał mocny wiatr i rzucił magów kilka metrów dalej. Podłoże stwardniało i wróciło do swojej białej formy. Nad ich głowami zaczęły wisieć czarne, burzowe chmury... Leżycie obydwoje na ziemi, macie jakieś 10 metrów od siebie, odrzut wiatru był dość mocny... nawet bardzo. Kto wie, co się stanie jak jebnie błyskawicą... Miecz Tory lata o wiele, wiele dalej... poleciaaaaał w chuj.
Stan: Tora: 94%MM, ścianka jest tam, gdzie ją postawiłeś
Kolejka: Tora: Atak WK: Obrona
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Sro Cze 11 2014, 00:23
Pole walki zmieniało się nieustannie i utrudniało jakiekolwiek manewry. Z galaretkowatego czegoś zmieniło się w twardy, acz wietrzny teren, który nawet miotnął mieczem Tory dość daleko. I tutaj w sumie wchodzimy w dość intrygującą kwestię. A mianowicie, jak bardzo zdolności maga umożliwiały mu kreację miecza. Chciał bowiem stworzyć kolejny miecz, uprzedni wbijając gdzieś w ziemię, coby dalej nie leciał, ale drugi mieczyk miał proste zamierzenie. Zostać porwanym przez wiatr i polecieć w stronę kobiety. Dodatkowym sterowaniem byłaby wtedy siła woli czarodzieja, która pozwalała mu kontrolować wiele swoich tworów. Sam chłopak z kolei trzymał się nisko, by rozpędzone masy powietrza nie oddziaływały na całe jego ciało, ale na niewielki fragment, przez co słabiej działałoby na niego.
Jeśli jednak chłopak nie byłby w stanie wytworzyć miecza w dogodnym miejscu, to wtedy nie pozostaje mu nic innego... jak czekanie na odpowiednią sytuację. Skoro wiatr wcześniej ich odrzucił, nie było sensu na jakieś większe próby przemieszczania się czy też używania zaklęć, które nie miałyby tu racji bytu, bo porwałby je wiatr. Dlatego tylko czekałby na to, co robi jego oponentka, a gdyby się zbliżyła wtedy tylko użyłby Pchnięcia (D), by ją odepchnąć. A niech powietrze nią pomiota.
Wodospadowa Księżniczka
Liczba postów : 66
Dołączył/a : 28/11/2013
Skąd : Edolas
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Nie Cze 29 2014, 13:04
Sry, poddaje się. Nie umiem napisać jakiejkolwiek sensownej akcji walcząc w nienaturalnych warunkach, takich jak ww. czy super symetryczne areny o dziwnych kształtach, czyli ogólnie na terenach, jakie nigdy nie pojawią się w "prawdziwym świecie" misji. Zresztą widać po prędkości o odpisie, dobre 2 tygodnie zastanawiania się a i tak brak pomysłu.
Dax
Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus
Temat: Re: The League of Toooooooraa vs WK Nie Sie 03 2014, 04:04
MG
Swoją magiczną mocą uwalniam cię Tora z tego pojedynku.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.