I'm back..

Imię: Infinity
Pseudonim: Black Gold Saw
Nazwisko: Hayaka
Płeć: Ta ciekawsza i lepsza. W skrócie, kobieta.
Waga: Idealna do sylwetki.
Wzrost: 178cm
Wiek: 18 lat
Gildia: Luminous Night
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Lewa łopatka
Klasa Maga: 0

Charakter:
Tutaj zaczynamy. Infinity nie jest miła i nie będzie, dopóki nie uzna że komuś należy się jej szacunek. Już od dziecka wychowywana była na honorowa i odważną dziewczyną. Nie czuje strachu przed niczym i nikim. Jej obojętna mina rzadko schodzi z jej twarzy, jeszcze rzadziej można zobaczyć jej uśmiech. Ewentualnie typowy dla sarkazmu, go ukazuje niemal co chwilę. Infi nie jest spokojna. Często bywa wredna, jak i złośliwa. Jeszcze częściej wydaje się że, dziewczyna nie ma żadnych zahamowań. Jej szczerość nie ma granic. Charakter bardzo odzwierciedla jej wygląd, w skrócie cicha woda brzegi rwie. Niby nie groźna, ale pozory mylą. Każdy posiada swoją drugą wersję, tą ciemniejszą. U niektórych to zazdrość, złość, gniew, rozpacz, zaś u Inifinity to chęć mordu. Dziewczyna nie posiada skrupułów, gdyby wybuchła wojna, można by nazwać ją seryjnym zabójcą.
Tutaj kłania się ten brak cierpliwości. Dokładnie, Infi nie ma jej za grosz, i przez to szybko się denerwuje i traci kontrolę.. Nad czym? Nad całą sobą, dziewczyna często wybucha złością, co mocno daje się we znaki. Poza tym dziewczyna ma również słabe strony, lecz nie pokazuje ich. Najczęściej gdy owe słabości chcą wyjść na jaw, zamyka się w sobie.

Wygląd: (klik)
Zacznijmy od tego co pierwsze rzuca się w oczy, jest to ubiór dziewczyny. Dokładniej mówiąc zbroja.
Infinity, czy to śnieg, czy deszcz nie zmienia ubioru. Krótkie czarne spodenki i jednolity stanik oraz katana, również czarna z białymi wzorami. Teraz najdziwniejsze, i najbardziej charakterystyczne, to ręce i nogi.
Infi nosi na rękach tak zwane ,,Szpony Szatana". Owe rękawice są z czarnej stali. Służą do walki dzięki nim jest jej o wiele łatwiej atakować, jak i unikać ataków. Rękawicę nie ograniczają i nie spowalniają ruchów dziewczyny. Dzięki czemu nie męczą jej. Tak samo jest z butami. ,,Szatańskie Spikery (mówcy)" . Buty również przeznaczone są do walki, lecz bardziej służą do blokowania ataków i walki wręcz. Teraz czas na najlepsze, dziewczyna posiada rogi. Baphomet - tak owe rogi kozła, pupilka Szatana (dokładniej opisane w historii). To jeśli chodzi o ubiór.
Infi odziedziczyła całą urodę po matce. Twarz ma najczęściej zasłoniętą pod grzywką. Twarzyczkę charakteryzuje cera blada jak pergamin i czerwone oczy (które wydają się pełne szaleństwa) oraz łagodnę rysy i drobny nosek. Infi ma czarne włosy, chodź każdy kto ją spotka mówi jej że są one brązowe. Nosi je rozpuszczone czsami spina je w kitkę. Jak każda, no może prawie każda kobieta ma jakieś atuty (bądź tak zwane krągłości), dziewczyna nie posiada może ogromnego biustu, ale długie nogi i włosy oraz szczupła sylwetka daje jej niemałe powodzenie.
Dziewczyna na pierwszy rzut oka wydaje się nieprzyjemna, chłodny wyraz twarzy i grymaśny uśmieszek, nie świadczy o niej że jest najlepszą osobę do towarzystwa, chociaż kto wie?

Historia:
Nieskończenie poczęci w kręgu, roku czerwonego księżyca (rok panowania Szatana) na świat przyszło rodzeństwo o nie spotykanych dotąd umiejętnościach.
Tym zdaniem rozpoczęła się historia kobiety. Infitiny będąc dzieckiem poczętym podczas ceremonii okultystycznej, odziedziczyła rogi, które z wyglądu przypominają rogi kozła. Jej matka twierdzi, że w ten sposób sam szatan chciał wyrazić swoje nie zadowolenie, do płci jaka przyszła na świat, lecz Infitiny jest dumna z owych rogów.
Jej brat bliźniak Belial, odziedziczył czerwone jak krew oko o kociej źrenicy.. Młodzieniec był podziwiany przez wszystkich z zakonu. Dziewczyna mimo tego że nie była tak dobrze traktowana jak jej brat dawała z siebie wszystko chcąc pokazać że wcale dużo się nie różni i że zasługuje na taki sam szacunek, co jej bliźniak.
Z pokolenia na pokolenie w niemoralnej sekcie, co 9 lat rodził się chłopiec, który podczas ceremonii odziedziczał ogromną siłę. Działo się tak do czasu ceremonii panowania Szatana, w tym dniu na świat przyszły bliźniaki które przerwały cały łańcuch pokolenia.. Wszyscy obwiniali za to Infinity, twierdzili iż płeć żeńska nigdy nie powinna przyjść na świat, bynajmniej nie w takich okolicznościach. Mimo tych obelg dziewczyna nie poddawała się, a jej brat oraz rodzina byli dla niej wsparciem. Infi rzuciła na to wszystko tylko jedno zdanie ,, Będę najsilniejsza i wtedy wam pokaże ! '' Lecz czy te słowa mogły nabrać prawdziwego znaczenia?

Od momentu, gdy tylko umiała złożyć dłoń w pięść, Infitiny, utalentowana adeptka sztuk walki, rozpoczęła treningi z własnym ojcem. Był on wymagającym i surowym nauczycielem, wyznającym podstawową zasadę: 'Robimy to, co należy do naszych obowiązków'. Gdy miała zaledwie czternaście lat, została członkiem sekty. Już wtedy umiała jednym ruchem ręki rozerwać wiszący łańcuch. Wiadomym było, że godnie zastąpi swojego ojca jako Demoniczny Strażnik. Na barkach Infi spoczywała odpowiedzialność za zadania, które inni postrzegali jako nie do końca moralne, lecz dla niej wykonanie ich było jedynie postępowaniem według nauk ojca.
Gdy dziewczyna miała już 16 lat, jednym z kolejnych niemoralnych zasad było to że musiała oddać dziewictwo w ofierze Szatanowi, dokładniej mówiąc Infitiny miała zasiąść na pentagramie, a wszyscy mężczyźni od 18 do 25 roku życia mieli się ustawić w kolejce do gwałtu na dziewczynie. Lecz ona nie wyraziła zgody, co oczywiście było ,,normalne? Haha..
Dziewczyna odmawiając została zamknięta w celi głęboko pod terenami zakonu, pewnej nocy przyszedł do niej sam założyciel sekty.
Infinity nie miała szans żeby się obronić przed dwu metrowym mężczyzną który pragnął dobrać się do młodego ciała dziewczyny.. Infi walczyła i wierzgała się ponad 3 godziny, mimo tego mężczyzna nie poddawał się, i dopiąłby pewnie swego gdyby nie to, co się stało, to co pękło w dziewczynie, przełamało, zmieniło.. Ale zmiany są dobre, prawda? Bynajmniej tak nazywa to co się z nią stało, dobrą zmianą.
Mężczyźnie nie chciało się dłużej trzymać na siłę dziewczyny, więc co łatwiejsze, uczył albowiem rzecz najprostszą, zacisnął jej szyję obiema dłońmi.
-O wszystkim zapomnij, wprowadze w stan agonii.
To było tak nagłe, gdy nie musiała już go odpychać, patrzyła na niego, a w jej oczach rozpaliło się piekło, chwyciła jego palec, a on runął na bok całym swoim ciężarem.,, Przechlapane’’, kość przebiła skórę,  nie mógł uwierzyć w złamanie serdecznego palca, patrzył na rękę jak dureń.
-Jak sie z tym czujesz? Zapytała go nagle, jakby przez jej struny głosowe przechodził wszystkie diabły. Wstała i spojrzała na niego z góry.
Nagły przypływ bólu szybko w panike się zmienił. Ślizgając się po posadzce próbował wstać z ziemi
-Nie myśl że uciekniesz zabawy mamy świetną. Przemówiła ponownie, kiedy drastyczna zmiana była tak cholernie nagła.
-To nie jest zwykłe dziecko! Wykrzyczał przerażony
Znów chciał się podnieść ,z wrażenia na jej widok opróżnił pęcherz w spodnie. Zaczął skomleć i się modli.
- Mario przenajświętsza Pani ! Wykrzyczał niemal w łzach
Ona szybko mu przerwała.
-  Boga nie ma tutaj z nami...Zanim zdechniesz kundlu i wysse z ciebię duszę. Dołoże wszelkich starań żebyś cierpiał jak najdłużej. Jestem duchem twoich ofiar jestem piekelną karmą. Jestem twym najgorszym wrogiem możesz mówić na mnie Arion
Zdarł sobie gardło krzyczał kilkanaście godzin. Kiedy łamała mu nogi patrzał w jej czerwone oczy
Nawet próbował się bronić wyciągnął z kurtki kastet .Ona śmiejąc się do łez zgniotła mu pięść na miazge
-Ty błaźnie żałosny bawi mnie twój opór. Głos nadal brzmiał jakby ochrypnięty chór, który śpiewając brzmiał niczym obdzierany kocur ze skóry.
Jej małe pięści rozstrzaskały mu twarz jak obuch. Opluł się krwią ciągle wołając pomocy
A ciało dziewczynki weszło w stan dziwnej metamorfozy…~

Infinity wyszła z tego tylko z paroma siniakami, krwawa masakra, ludzie sekty zamiast zwłoków wynieśli zmiotkę.
Co się wtedy stało ? W tej dobranocce morał jest prosty, moi drodzy, nigdy nie ufajcie obcym, a tym bardziej nie wciągajcie pierwszej lepszej laski na chatę..
Kobieta z czasem, gdy cała sekta zaczęła się jej bać i unikać, opuściła domostwo, rodzinę i udała się do jedynego magicznego zakątka świata... Fiore