I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Miejsce, gdzie ranni uczestnicy Wielkiego Turnieju Magicznego mogą poskładać się do kupy. Albo po prostu przyjść i popatrzeć, bo jest na co - personel składa się praktycznie z samych urodziwych pielęgniarek (pozdrowienia dla Alv o/), które z największą troską, zajmują się podopiecznymi. Łóżek jest 10, ale można dostawić więcej jeśli zajdzie taka potrzeba. Bez problemu można również odwiedzać rannych znajomych.
Autor
Wiadomość
Lusye
Liczba postów : 196
Dołączył/a : 09/03/2013
Temat: Re: Ambulatorium Wto Gru 03 2013, 15:45
Powoli zaczynało się robić tłoczno. Dookoła jej łóżka stały trzy osoby, a do tego jeszcze Hymme sterczał nad nią, udając, że nic nie obchodzi go to całe zgromadzenia, ale tak naprawdę uważnie przysłuchiwał się wszystkiemu, co mówili. A ona sama czuła się zagubiona w tym wszystkim i nie wiedziała, co zrobić, komu najpierw odpowiedzieć i jak odpowiedzieć. Jej problem, nijako rozwiązał Diarmuid, który dalej kontynuował swoje przeprosiny. Rozumiała to wszystko, dlatego kiwała głową. Po czym poszedł, zostawiając ją z Nathiarem i blondwłosą kobietą. Widzisz, mówiłem ci, że przesadziłaś... - mruknął Hymme, obserwując odchodzącego mężczyznę. Aoyoshi nie skomentowała. Zagoi się... na szczęście. Odetchnęła cichutko, po czym skupiła się na dwójce wizytatorów, zaczynając od Laury. - Lusye - odpowiedziała spokojnie, z delikatnym uśmiechem na ustach. Przenosiły razem Pana P... prawda? - Dziękuję za pomoc, wtedy. - Bo jasne było, że nie dałaby rady sama tego zrobić. Uśmiechnęła się nieco szerzej, już bardziej stronę Nathiara. - Gratulacje. - Bo naprawdę miała to na myśli. Ona, pomimo swojego marnego stanu, nie zyskała punktów dla gildii, a on, choć w podobnej sytuacji, zajął drugie miejsce.
Laura
Liczba postów : 691
Dołączył/a : 11/04/2013
Temat: Re: Ambulatorium Wto Gru 03 2013, 20:51
- Lusye… Lusye… Jakoś źle się to mi wymawiaaaa— Spróbowała jeszcze kilka razy powtórzyć jej imię, intonując je inaczej, ale nadal leżało źle w jej ustach. Było zbyt skomplikowane, chociaż krótkie. Hmpf. - Mogę do ciebie mówić Luuu? Mogę? Mogę? W ogóle gdzie się tak urządziłaś? Bo nie wyglądasz najlepiej… Może coś cię boli? Właściwie Laura nie miała na myśli jej stanu fizycznego, bo jaki koń, to każdy widzi, a na dodatek ona mogła bez problemu ocenić przebieg zdarzenia. Na dodatek przecież coś tam słyszała, że walczyła. Bardziej martwiła się o stan psychiczny dziewczyny, która po prostu nie wyglądała na zbyt radosną. Oczywiście brała pod uwagę fakt, że nie każdy musi biegać z bananem na twarzy, ale… Miała przeczucie, że Lu jest przygnębiona! Tylko nie wiedziała z jakiego powodu. Może tej swojej przegranej? Przysunęła się bliżej dziewczyny, nachylając się nad nią, w oczekiwaniu na odpowiedź. A Natha olała. On nie miał piersi.
Nathiar
Liczba postów : 172
Dołączył/a : 24/02/2013
Temat: Re: Ambulatorium Pią Gru 06 2013, 11:52
[nie umiem pisać rano...]
Kiwnął głową tylko, kiedy Lusye się przedstawiła. W przeciwieństwie do Julii uważał to za całkiem ładne imię, ale nie odezwał się słowem. Tylko zerkał na obydwie, gdzie blondynka zalewała Luś pytaniami. W każdym razie, wyglądało to bardziej zabawnie niż irytująco, więc nawet jeden z kącików jego ust podleciał do góry. Wtedy coś do niego dotarło. - Ah. Nie przedstawiłem się... - Mruknął po słowotoku Laury, lekko skłaniając się. Bardzo lekko. - Nathiar Waldalgesheim. Death's Head Caucus. - Cóż, byli na turnieju gdzie walczyli o chwałę dla ich gildii, czy coś takiego. Wypadało podać, przynajmniej on tak myślał. W każdym razie sam Nathiar był tu dla szeroko pojętego fejmu. Nie zależało mu na tym, aby DHC wygrało. Przyszedł się pokazać, jako najemnik. Wykaże się na turnieju = więcej i lepsze zlecenia. Przynajmniej on tak rozumował. Średnio go interesowała rywalizacja pomiędzygildijna. - To nic takiego... - Mruknął na gratulacje Lusi. W sumie to powinien podziękować, ale przecież zrobił, co do niego należało, czyż nie? W każdym razie, wrócił grzecznie na swoje miejsce, siadając na przyznanym mu łóżku. Ugh, nie będzie im przeszkadzał w babskich rozmowach, stojąc jak kołek. Jednak ciągle był na tyle blisko, aby usłyszeć co mówią i w razie czego zareagować odpowiednio. O ile będzie mu się chciało. Doszedł do wniosku, że chyba dziś jest jakiś nieswój... chyba. No i pewnie by tak trwali dłużej, gdyby nie wjazd medyków, jakieś wrzaski, że ktoś kogoś zabił na arenie. I że odwołują turniej. W sumie i tak nic nie mógł zrobić, więc grzecznie wyszedł zgodnie z poleceniem z ambulatorium a następnie pewnie udał się do gildii. Ewentualnie, jeśli było trzeba, pomógł w przeniesieniu Lusi, do najbliższego szpitala, zapewne.
[z/t]
Lusye
Liczba postów : 196
Dołączył/a : 09/03/2013
Temat: Re: Ambulatorium Czw Gru 12 2013, 20:31
Było głośno wokół niej, ale jakoś jej to nie przeszkadzało. Raczej zaczęło poprawiać jej humor. Może gdyby rozmowa pociągnęła się dłużej całkowicie pozbyłaby się przygnębienia po takiej porażce, przynajmniej na jakiś czas. Zaśmiała się cichutko i pokiwała głową, przyjmując nowe imię. Tak podobne do tego, z którego korzystali inni. - Tak, może być Luu - zgodziła się ciepłym tonem, całkowicie innym od tego przybitego, który utrzymywał się przez wcześniejszą cześć ich całej rozmowy. Westchnęła cichutko, jednak nie było w nim "ciężaru". Co się stało, tak? - Walczyłam z Fairy Tail. - Tyle powinno wystarczyć w temacie odniesionych ran, prawda? Przynajmniej miała taka nadzieję, nie chciała specjalnie o tym mówić. Nathiar nieco się wycofał... I rozpoczęło się zamieszanie. Ktoś coś krzyczał, ktoś kogoś poganiał, a ona nie rozumiała, co się działo. Może nawet nie chciała. Najważniejsze wydawało się w tym momencie, że nie musiała siedzieć w tym miejscu przez dwa dni. Jedynie Hymme miał jakiś dziwny wyraz na twarzy, jakby strapiony a jednocześnie zły.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.