Liczba postów : 21
Dołączył/a : 02/09/2012
Skąd : Szczecin
| Temat: Kaguyami Xanderu Nie Wrz 02 2012, 16:07 | |
| Imię: Xander Pseudonim: Czarny Żniwiarz Nazwisko: Kaguyami Płeć: Mężczyzna Waga: 75kg Wzrost: 185cm Wiek: 17 lat Gildia: Lamia Scale Miejsce umieszczenia znaku gildii: Prawe ramie Klasa Maga: 0?
Wygląd: Czarne proste włosy wyrastały z jego dość owalnej czaszki. Nie były zbyt długie. Obowiązkowo musiały oczywiście opadać na jego oczy, które po w głębszym w nie wejrzeniu ukazywały niebieski kolor. Chociaż ich kolor było trudno zauważyć, ale o tym później. Ogólnie buzia wyglądała normalnie, znaczy normalnie jak na siedemnastolatka przystało. Bez żadnych blizn czy zadrapań i nawet znamion doszukać tu się trudno było. Delikatna bo delikatna no ale w tym wieku jaką można mieć inną. Patrząc na jego sylwetkę to był bardzo chudy i śmiało można było powiedzieć ,ze w ogóle posiłków żadnych nie przyjmuje. Większość u niego to były skóra i kości, oczywiście nie bez przesady bo biedny nie był i jedzenie zawsze było, ale jakoś nie pałał zapałem do wykonywania tej jakże najprostszej czynności. Jakby dało się zauważyć jego nogi i ręce to również ujrzałoby się liczne zadrapania. Nie ma to jak włażenie na drzewa. Ale zauważyć się tego nie dało bo wszystkie wyniki jego upadków czy brak współpracy ze strony drzewa był chowany po warstwą ubrań. Jakaś tam luźna koszula zazwyczaj ciemna, cóż nie przepadał za jakimiś jasnymi kolorami. A spodnie? Zwykle podobnego koloru co koszula tylko bardziej poszarpane no i oczywiście jakieś długie. Nosił także czasem maskę, z fioletowym piorunem, czarnymi siatkami na oczy, i czerwonymi ustami.
Charakter: Zależy od tego co akurat chcę osiągnąć. W większości udaje uczucia w stosunku do innych osób kiedy czegoś od nich oczekuje lub są mu do czegoś potrzebni. Więc idąc tym tropem można powiedzieć ,ze lubi wykorzystywać innych do własnych celów… a później kiedy już dopnie swego tym samym nie potrzebując ofiary w większości ją porzuca, ale to również zależy od jego humorków. Przechodząc do tego dlaczego trudno zauważyć jego kolor oczy… no trudno zauważyć jak ktoś ciągle z zamyśloną miną wlepia wzrok w ziemię. Czy jest towarzyski, rozmowny i wiele innych epitetów określających wesołe uosobienie? Oczywiście ,że tak…jak czegoś chcę od drugiej osoby to potrafi być wręcz cudownym dzieckiem, które zrobi wszystko dla danej osoby, ale tylko jeśli do czegoś jej potrzebuje. Tak to jest małomówny i nie przejawia większej ochoty znajdowania przyjaciół. Woli się sam dzielić swoimi zwycięstwami. A płeć przeciwna? Hm…z nią za wiele kontaktów jeszcze nie miał, więc jego reakcja jest nieodgadniona. Oczywiście jak ma coś zrobić to wszystko dokładnie analizuje i nigdy nie pójdzie gdzieś i nie zrobi czegoś bez dokładnego planu w głowię. Wszystkie ewentualne zdarzenia muszą zostać dogłębnie przemyślane na wszystkie możliwe sposoby. Po za opisanym charakterem zachowuję się też inaczej ale tego dowiecie się podczas dalszej gry, pomimo swojego charakteru Xanderu lubi bardzo dużo jeść, praktycznie zjada za dziesięć osób.
Historia: Przed wstąpieniem do Gildi oczywiście miał normalną rodzinę, nikt nie zabił mu rodziców, nie wpadli do studni, nie umarli w czasie najazdu, nie zginęli na syfilis. Po prostu piękna monotonia. Obiadek codziennie na stole uśmiechnięta mama, uśmiechnięty tata, uśmiechnięty brat. Cóż nigdy na to nie narzekał choć co prawda obiady mogły być lepsze. Mieszkał oczywiście w normalnym domku w wiosce żyjąc bezstresowo i bez żadnych traumatycznych przeżyć. Matka była zwykłą praczką a ojciec zwykłym ninja, który nie wykazywał się zbyt dużym talentem.
Umiejętności: Sprinter, Łamacz kości, Specjalizacja w ofensywie Ekwipunek: Maska, Dwie butelki wody.
Rodzaj Magii: Magia elektryczności. Pozwalająca tworzyć pola elektromagnetyczne, impulsy elektryczne, paraliżować. itp.
Pasywne Właściwości Magii: Poprzez elektryczny impuls możemy przywrócić pracę serca, oraz sprawić by elektryczne urządzenie się włączyło. Gdy prąd przechodzi przez nasze ciało świecimy się niczym latarka, wydzielając niebieskie światło.
Zaklęcia:
Ranga D
Nazwa Techniki: Shinikami no dendou Opis: Dzięki tej technice jesteśmy w stanie przelać elektryczność na nasze ręce, trafienie przeciwnika powoduje paraliż wybranej kończyny, zaś cios w głowę może skończyć się omdleniem. Mg:
Ranga C
Nazwa techniki: Dendo dangan Opis: Użytkownik wystrzeliwuje z palców mały elektryczny pocisk, który leci z dużą prędkością, wystrzelony z bliskiej odległości potrafi zadać głębokie rany, trafieni nim kończy się zwiotczeniem mięśni, poparzeniem oraz paraliżem w kończynę którą sie trafi.
Nazwa techniki: Denshi Chen Opis: Użytkownik wystrzeliwuje z palców długi strumień ładunków elektrycznych, które po dotknięciu jakiejkolwiek powierzchni, odbijają się po skosie, tworząc swoisty zygzak. Można w ten sposób stworzyć spory łańcuch, jednocześnie utrudniając wrogowi podejście pod groźbą porażenia.
Ranga B
Nazwa Techniki: Haburi Taki Opis: Technika tworząca elektryczną zbroję, która stymuluje układ nerwowy, tym samym dając możliwość szybszego reagowania na niebezpieczeństwo. Owa zbroja powiększa tężyznę fizyczną do maksymalnej wartości, przez co użytkownik jest wstanie zdobyć ogromną prędkość i niepowtarzalną siłę.
Ostatnio zmieniony przez Kaguyami Xanderu dnia Pon Wrz 03 2012, 16:18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
| Temat: Re: Kaguyami Xanderu Pon Wrz 03 2012, 14:41 | |
| Nie zrozumiałem tego, co napisałeś w PWM, tak więc popraw i jeszcze raz sprawdzę.
Co do zaklęć:
Shinikami no dendou - ładunek utrzymuje się przez 3 tury, przy trafieniu wroga znika. Lekki paraliż kończyny, utrzymuje się 1-2 posty, zależy ile ktoś ma wytrzymałości [umiejka]. Trafienie w głowie powoduje zawroty głowy przez 1 post. Omdlenia nie dam (chyba).
Arashi Kami - to zaklęcie jest trochę mało użyteczne. Bo jak pewnie wiesz, to nie wszystkie podłoża przewodzą prąd. Więc jak byś walczył np. na betonie czy drewnie to to zaklęcie w ogóle Ci się nie przyda. Zastanów się nad nim, jeśli nie chcesz go zmienić to sprawdzę je jeszcze raz.
Dendo dangan - zaklęcie C przebijające na wylot? No chyba nie. Nawet z bliska nikogo nie przebijesz, co najwyżej zadasz głębsze rany. Co do paraliżu i zwiotczenia mięśni - obejmują one tylko tą kończynę w która trafisz, i trwają one 2-3 posty [też zależne od wytrzymałości]. Poparzenie jest ok. Ale większość zależy od MG.
Haburi Taki - jest okey, ale taka zbroja zwiększa Ci te atrybuty na 5 postów (tym samym zbroja tyle trwa), po czym twoje ciało jest osłabione, bo wątpię co by nic Ci się nie stało po takiej stymulacji mięśni. |
|
Liczba postów : 21
Dołączył/a : 02/09/2012
Skąd : Szczecin
| Temat: Re: Kaguyami Xanderu Pon Wrz 03 2012, 15:33 | |
| Poprawiłem w miarę moich możliwości. I zostawiłem sobie 10PD |
|
Liczba postów : 97
Dołączył/a : 27/08/2012
| Temat: Re: Kaguyami Xanderu Pon Wrz 03 2012, 23:47 | |
| - Cytat :
- Pasywne Właściwości Magii: Poprzez elektryczny impuls możemy przywrócić pracę serca, oraz sprawić by elektryczne urządzenie się włączyło. Gdy prąd przechodzi przez nasze ciało świecimy się niczym latarka, wydzielając niebieskie światło.
Jest okey. Ale wiesz to przywrócenie pracy serca to działa jak defibrylator, martwej osoby tym nie ożywisz, a jedynie możesz spróbować komuś uratować tym życie. Denshi Chen - Okey, ładunek odbija się od 3 do 4 razy - zależne od podłoża. Chyba tyle, nie mam się czego więcej przyczepić. Reszta tak jak pisałem wcześniej. Akcept. |
|
| Temat: Re: Kaguyami Xanderu | |
| |
|