I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Miejsce w jakim znalazła się nasza dwójka, było... dość normalne. Po prawej stronie, gdzie swoje miejsce miał Antek, przypominało trochę zaniedbaną okolicę wiejską. Na lewo od niego stała drewniana[?] chata, która nie wiedząc czemu lśniła lekko. Tuż przed nim widział płot. Nie był on jednak taki normalny, ponieważ zrobiony był on z stalowych, niebieskich beczek, które stały tuż przy sobie, ale nie były ani przykręcone, ani w żaden inny sposób połączone. Za nimi zaś rozciągało się coś w rodzaju pola. Ziemia jednak miała specyficzny kolor. Stały tam również liczne snopki siana, które jednak w nie których miejscach miały nie żółty, a zgniło zielony kolor. Z tego co dało się jeszcze zauważyć, każdy snopek obwiązany był sznurkiem w różnym kolorze. Na lewo zaś stał budynek. Był on prawie pusty, przez co każdy dźwięk odbijał się echem od ścian. Znajdowały się tam tylko kilka drewnianych ław. Nie które były rozwalone, nie które całe. Tam właśnie rozpoczyna Chi. Po środku znajduje się rzeka, nad nią można przejść po dwóch pomostach.
Pogoda : Jest późne popołudnie, więc słońce powoli zachodzi. Jest duszno. Deszczowe chmury zaczynają zbierać się nad okolicą. Czasem zawieje silny wiatr.
Tura:
Kto pierwszy ten lepszy > Wtedy atakuje, a druga osoba się broni. Chociaż nie sądzę, aby ktoś od razu w pierwszym poście zaatakował.
Ame
Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Sro Lip 03 2013, 21:11
No i walkę czas zacząć! A może wręcz przeciwnie? Kijek tam wie! Chi miała przyjść, kogoś rozpierdolić i wrócić do gildii. Takie typowe to było dla członka Griomoire Heart. Spanie, zbijanie boczków na kanapie, ewentualne przytycie.. Coś jeszcze? A w sumie tak.. Zniszczenie jakiejś osoby i siedzenie na kolankach Cahila. Dzisiaj miała, tylko pokazać chwałę swojej gildii, a tak to właściwie nic poza tym. Na razie tylko wypatrza swojego przeciwnika, bo tak właściwie co ma robić? Stara się zachowywać w miarę możliwości cichutko.
Antoine
Liczba postów : 94
Dołączył/a : 04/03/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Sro Lip 03 2013, 23:34
Plan Antosia na walkę był prosty, jak konstrukcja cepa, nawiązując do narzędzi, wykorzystywanych w podobnej okolicy- mianowicie: wygrać. Od czego więc zaczął Bard? Chwycił w swe zgrabne dłonie Stephanie, a następnie idzie przed siebie- w kierunku bliższego sobie pomostu. Idzie krokiem powolnym i rozgląda się na wszystkie strony, szukając potencjalnego przeciwnika. Musiał być czujny, nie mógł dać się złapać w pułapkę, ani zostać odkrytym przez rywala, samemu go nie zauważając. Jeśli zauważy, po prostu kontynuuje spokojny, wolny, niby taneczny marsz.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Czw Lip 04 2013, 12:16
MG:
Spoiler:
Nasi bohaterowie postanowili najpierw wyśledzić wroga. Antek ruszył ścieżką w stronę pustego budynku. Na początku nie widział nic. Ot pusta okolica. Raz nawet wiatr zawiał mocniej i do nosa chłopaka dotarł dziwny odór dochodzący z pola. Jednak nikogo takiego nie widział. I właśnie, kiedy zbliżał się do mostu, kątem prawego oka zauważył jakiś ruch. Gdzieś w pobliżu drugiego pomostu. Nie mniej jednak, nic sobie z tego nie zrobił - bo tak wywnioskowałem z tego, że nawet jak zauważy, to dalej idzie- i skierował swoje kroki do budynku. Tam się na chwilę zatrzymał i.... Zobaczymy co będzie dalej.
X'em oznaczone jest miejsce, gdzie zobaczył ruch.
Antoine
Liczba postów : 94
Dołączył/a : 04/03/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Pią Lip 05 2013, 14:10
Antoine zauważył jakiś ruch przy dalszym pomoście, jednak postanowił nie robić żadnych ruchów w jego kierunku dając złudną nadzieję nie zauważenia tego czegoś czy też kogoś. Tak więc, Antoine, cały czas trzymając swoją lutnię w łapkach, wkracza do budynku. I kieruje swe kroki ku środkowi budynku, obserwując okolice drugiego pomostu- tam, gdzie zobaczył jakiś ruch. Dopóki jednak przeciwnik nie wejdzie do tego samego budynku, co Bard, chłopak nic nie robi, po prostu staje za jedną z ław na środku i oczekuje. Antosiowi nie spieszyło się, wiedział, że jak ktoś się spieszy, to się diabeł cieszy. Jeśli natomiast młodzian zauważy jakąś postać, wsuwającą się do budynku, użyje Akordu Dysfunkcji Narządu Słuchu, który powinien naruszyć błędnik przeciwnika i zdezorientować go na tyle, by może nawet miał lekkie problemy z ogarnięciem otoczenia.
Ame
Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Pią Lip 05 2013, 15:02
Co robi Chi? Najprościej, mówiąc całą turę się po prostu opierdala. Nic, a nic nie robi. Nawet własnej dupy nie ma zamiaru ruszyć. Bo po co? Przeciwnik, nawet nie chcę z nią walczyć to niech myśli, że sobie poszła spać.. A może już śpi? Zresztą, kto to wie? Chi znalazła spokojne ukrycie, gdzie nie musi robić, a żadne ataki ze strony chłopaka raczej jej nie będą za bardzo przeszkadzać~
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Pią Lip 05 2013, 22:28
MG:
Dobra, nie mam tutaj za wiele do pisania. Antek po prostu przeszedł na środek budynku, jednak nic takiego nie zauważył. Najwidoczniej jego przeciwnik dobrze się ukrywał. Znalazł się za jakąś ławą i czekał. Wiatr zawiał mocniej i znowu do jego nozdrzy dobiegł zapach zgnilizny.
~.~ Epic walka jak na razie
Spoiler:
Ame
Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Sob Lip 06 2013, 00:01
Zacznijmy od początku, początków. Młoda mag musi w końcu wziąć się w garść i zacząć walczyć. Od razu blisko oczków Setha używa Difficile respirare voi, jak najbliżej używa zaklęcia. Sama zaś wtedy szybko biegnie!~ Przez pole, przez mostek, aż do przeciwnika!~ Jak już będzie na moście Taglio dio infuocato. Celują w lutnię. Każde leci w ciągu uniku chłopaka. Raz leci ostrze, potem kolejne w trakcie jego uniku. W tym momencie Chihaya także bierze swoją katanę w łapki.. I biegnie w stronę przeciwnika!~ Katana w prawą łapkę. Na razie dziewczę da mu zareagować, a potem się zobaczy~
Antoine
Liczba postów : 94
Dołączył/a : 04/03/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Nie Lip 07 2013, 19:57
Jeśli Antek zauważy dziewczynę, biegnącą gdzieś poza budynkiem, postara się cały czas jak najzwinniej przemieszczać na linii on- filar- dziewczyna, by nie doszły go żadne ataki dystansowe. Gdy tylko Bard zauważ przeciwniczkę we wnętrzu budynku, wygrywa w jej kierunku Pieśń Anemii, szepcząc słowo "calm" by następnie puścić się sprintem, obserwując, na zmianę z drogą przed sobą, poczynania dziewczyny. W przypadku zauważenia jakiegokolwiek ataku dystansowego, Bard odskakuje w lewo- na wschód mapki. No, chyba, że byłaby z tej strony przeszkoda terenowa- wtedy odskakuje w swoje prawo, na zachód mapki. Lutnię dzierży w lewej łapce. Celem zakosowego biegu Antosia jest prawie najbardziej południowe wyjście z budynku- drugie od dołu na mapce, lecz w przypadku nieuniknionego dojścia do walki wręcz, kontaktu, chłopak najpierw odwraca się twarzą do przeciwniczki, a następnie wykonuje uskok, jak gdyby chciał obejść dziewczynę w swoje lewo, i po tym chwyta ją prawą ręką za nadgarstek ręki, trzymającej broń białą. Jeśli natomiast Chi nie będzie atakować żadnymi szarżami ułańskimi, Antoś staje za jednym z filarów przy wyjściu z budynku i czeka.
/// "przez pole, przez mostek" niezły zasięg mają te zaklęcia @_@
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Nie Lip 07 2013, 20:26
MG:
Cała akcja odbyła się bardzo szybko. Dziewczyna wyskoczyła zza stogu siana, namierzyła swojego przeciwnika i użyła czaru Difficile respirare voi, aby ocieplić powietrze w koło niego. To spowodowało, że ten na chwile się zakaszlał. Po za tym, poczuł że powietrze w koło niego stało się jakieś inne i trudniej mu się oddychało. Było to dość nagłe, a Antek, który uważnie obserwował okolicę drugiego pomostu... po prostu się zdziwił. Bo - jeszcze- nikogo nie zauważył. Jego twarz zwrócona była bardziej na lewo, więc akcje po prawej stronie obserwował jednie kątem oka. Jednakowoż - dziewczyna postanowiła pobiec w stronę przeciwnika dolnym pomostem... Tylko zapomniała o płocie. Pobiegła szybko do niego i zaczęła się przez niego przedzierać, jednak blaszane beczki, z których był zrobiony chybotały się przy tym lekko i tym samym narobiła hałasu. To już zwróciło uwagę Antka i momentalnie zauważył swojego przeciwnika, który stał teraz po drugiej stronie płotu. Cała akcja przechodzenia przez płot - z powodu tego, że ten jest dość nie stabilny i dziewczyna musiała się trochę wysilić, żeby przez niego przejść- zajęła tyle czasu, że teraz robimy stop klatkę... Niestety, dziewczyna popełniła pewien błąd,hm.
Stan: Antek - 100% MM, dopiero co opanowałem kaszel, robi Ci się gorąco, powietrze w koło Ciebie nie najlepiej nadaje się do oddychania
Chi - 94% MM
Tura - Antek - Atak, Chi - Obrona
Spoiler:
Antoine
Liczba postów : 94
Dołączył/a : 04/03/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Nie Lip 07 2013, 20:47
A to Ci niespodzianka~ przeciwniczka przebiegła przez całe pole, żeby zajść biednego Barda. On jednak nie był na tyle głupi, albo przeciwniczka była, by nie dostrzec prób przedostania się przez płot. Teraz więc był czas na atak. Antek przerzucił lutnię do prawej łapki i bez nabierania powietrza przebiegł w stronę południowego wyjścia, oddychając głęboko dopiero przy ławie nr cztery od dołu na mapce. Po wybiegnięciu z budynku, sprintuje przez most i będąc na nim, chwyta oburącz Stephanie i wysyła Pieśń Anemii, szepcząc słowo "calm". Przy tym kontynuuje sprint w kierunku przeciwniczki i jeśli odskoczy od tej Pieśni, mag wysyła w miejsce jej stania kolejny raz tę samą pieśń i mówiąc to samo słówko. Oczywiście nie jeśli schowa się za rogiem budynku. Tu następuje rozdwojenie. Jeśli zostanie trafiona, mag doskakuje do niej, aktywując Pieśń Mocy i atakuje opancerzoną (prawą) pięścią w splot słoneczny dziewczyny. Jeśli natomiast uniknie i drugiej Pieśni Anemii, mag wyśle w jej stronę Akord Dysfunkcji Narządu Słuchu, by podniszczyć zmysł słuchu i błędnik dziewczyny. Jeśli oberwie pierwszą Pieśnią Anemii, mag przestaje biec, a zaczyna maszerować. Celując frontalnie w klatkę piersiową dziewczyny wysyła Pieśń Bólu, wykrzykując słowo "pain", by następnie przygotować się do obrony.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Antoine vs. Chihaya Pią Sie 02 2013, 21:30
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.