I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Wygląd: Shu jest typem średniego wzrostu, do olbrzymów z całą pewnością nie należy, ale jakie to ma znaczenie? Nikomu to raczej przeszkadzać nie powinno, on sam nie przywiązuje do tego uwagi, dla siebie jest idealny. Nie za wielki, nie za mały. Jest dosyć szczupły, ale umięśniony, muskularny. Wyróżnia się włosami koloru szkarłatnego, które nieco pasują do rodzaju magii, którą włada. Włosy są średniej długości, nieco jakby zadarte do tyłu, jeśli tylko w ten sposób można to określić. Z przodu opadają dwa pasma włosów po przeciwnych stronach twarzy. Oczy są koloru bursztynowego, ot można by powiedzieć, że zwyczajne, chociaż stają się inne w określonej sytuacji. Jasna karnacja, nie należy do ludzi opalonych, ale to również nie jest istotna część. Oprócz tego nie wyróżnia się jednak niczym specjalnym co mogłoby wzbudzić zainteresowanie. Zwyczajny chłopak w niezwyczajnym świecie. No bo chyba wygląda wystarczająco normalnie, czyż nie? Przynajmniej jego zdaniem nie wyróżnia się niczym specjalnym, lecz do wyjątkowo brzydkich również się nie zalicza. Co mogłaby na sobie nosić osoba taka jak on? Raczej nic specjalnego. W zasadzie nigdy nie zwracał uwagi na ubiór, nie przywiązywał do tego zbytniej wagi. Zawsze chodził w czym było mu wygodnie, a nie w czym przystojnie by wyglądał. Luźne czarne spodnie, śnieżnobiała koszulka, ewentualnie jakaś bluza z kapturem lub kurtka w zimniejsze dni. Choć chłód nie dokuczał mu z pewnością tak jak innym, był w swoim żywiole.
Charakter: Nikt raczej nie będzie w stanie czytać z niego jak z otwartej księgi, bowiem nie ukazuje zbytnio swych emocji. Tłumi je w sobie, lecz nie oznacza to, ze nie posiada żadnych uczuć. Wręcz przeciwnie. Ma raczej dobre serce, chętnie pomógłby ludziom jeśli byliby w potrzebie. Niekoniecznie całkowicie nieznajomym, gdyż wiadomo, że w świecie nie ma nic za darmo dla pierwszych lepszych. Jednakże śmiało można powiedzieć, że nie zostawiłby przyjaciela w potrzebie. Choć może tego nie widać jest to osoba zdolna do wielkich poświęceń względem ukochanych osób. Niestety takowe nie często wpadają w jego życie zostając na dłużej. Może to przez tą obojętność na dosłownie wszystko? Nie poskramia sobie ludzi robiąc z nich przyjaciół na siłę. Jest również dosyć obojętny na wszystko co go otacza. Podchodzi do tego z nutką luzactwa, nie zważając na nic. Nie oznacza to jednak, że nic go nie interesuje, gdyż tak nie jest. Po prostu ciężko to po nim poznać, ponieważ nawet jeśli czymś się zainteresuje, nadal pozostaje z zewnątrz obojętny. W walce raczej nie panikuje, zdoła opanować swoje emocje, słabości, strach. Jest więc zwyczajnie opanowany, nie wybuchowy. Często stara się analizować sytuację, w której się znajduje, lecz nie oznacza to ze wyklucza się u niego lekkomyślność. Potrafi również działać, a dopiero po tym myśleć. To wiąże się w wielu przypadkach z konsekwencjami, ale co zrobić, taki już typ człowieka. Stara się być przyjaźnie nastawiony do nowych osób w swoim życiu. Nie jest specjalnie rozmowny, lecz nie jest również zbyt cichy. Chwilami można mieć problemy z dogadaniem się z nim. Czasami ma po prostu ochotę pobyć sam. Sam na sam z własnymi myślami, z dala od wszystkich. Ale przecież każdy ma czegoś w końcu dosyć i miewa w życiu takowe momenty, nieprawdaż? Nawet jeśli nie wszyscy, on może być tym nielicznym.
Historia: Kim jest ten chłopak? Jaka jest jego przeszłość? Wiele pytań można byłoby zadać. Lecz nie jest on osobą, która posiada kolejną barwną, długą historię. Taką, która pełna jest zawiłych wątków, niesamowitych wydarzeń, przeżyć wpływających na niego, rodzinę czy nawet jakieś miejsce. Nie, to nie on. Bowiem ona jest krótka, niezbyt barwna, dosyć zwyczajna. Jak każdego dziecka, który spędził normalnie życie, bez specjalnych wydarzeń nawet w tym świecie owianym magią, z każdej strony… Jakby nie patrzeć nie można spodziewać się po tej krótkiej historii wiele. Dlaczego? Ponieważ Shu był zwykłym chłopakiem, który żył sobie swoim spokojnym życiem. Nie przejmował się całym światem magicznym, ich umiejętnościami. Swojego czasu nie interesowało go to nawet w najmniejszym stopniu. Chciał się tylko bawić, spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi, których niegdyś miał wiele. Miał takowych, miał również rodziców. Nie był jedną z tych osób, które spotkało zło w postaci utraty ich, wielkich przeżyć z tym związanych. Nie był sierotą. Jakkolwiek by na to nie spojrzeć, z którejkolwiek strony, był tylko beztroskim dzieciakiem, który dorastał jak każdy. Pod okiem opiekunów, wraz z kolegami. Chciał żyć normalnie, chciał dorastać normalnie. Bez zagrożeń, bez czegokolwiek co mogłoby na to wpłynąć w zły sposób. Lata mijały, czas przemijał bezustannie, nie zatrzymując się nawet na krótką chwilę. Bo jakby mógł? Chyba jedynie w magiczny sposób. Lecz przechodząc do sedna – z czasem zaczął łaknąć siły, magii. We wczesnych latach swojego życia, chciał żyć normalnie. Aczkolwiek dorastał, dziecinne marzenia poszły w przeszłość, nie ziściły się, nie były rzeczywistością. Jedynie jego własną fikcją, jedynie marzeniami. Z okresem dorastania zmieniał się, zmieniał się na przestrzeni miesięcy i lat. Zechciał zostać magiem, a biorąc pod uwagę, iż jego babcia również tkwiła w tej „branży”, mógł zagłębić się w tajniki, sekrety i cały ten świat, który wydawał się być wręcz nieprawdopodobny. Nastał nowy czas, w którym musiał kroczyć przed siebie. Wchodząc w nowy rozdział swojego życia, postanowił dołączyć do jednej z magicznych gildii, a mianowicie Lamia Scale…
Rodzaj Magii: Magia ognia – czysto destrukcyjna magia, nastawiona na ofensywę. To coś wprost dla niego. Co tu opisywać? Ogień, płomienie i jeszcze raz destrukcja! Nic dodać, nic ująć.
Pasywne Właściwości Magii
Engo Shageki – prosta zdolność pasywna, która niemal bezustannie(lecz zależnie od jego woli) otacza użytkownika ciepłem. Ogień w tym przypadku nie jest widoczny. Jest to po prostu ciepło bijące od samego Shu. Dlatego jest w stanie wytrzymać niższe temperatury, choć jest to raczej z piętnaście stopni różnicy. Działa to tylko na niego. Jeśli wokół znajduje się śnieg, czy lód, wiadomo, powoli topnieje. Po prostu gorący chłopak.
Honō – prosta i przydatna zdolność nawet w życiu codziennym. Po co komu zapalniczka jeśli można pstryknąć palcami i wytworzyć mały płomyk? Niegroźne, lecz użyteczne, prawda? Papierosy, świeczki, inne bajery.
Zaklęcia:
Ranga D Kasai no Fuka – proste i przydatne nałożenie ognia na określony przedmiot. Otoczenie go i uniemożliwienie dotknięcia. Może być to chociażby klinga jakiejś broni. Dotknięcie jej skończy się czymś więcej niż przecięciem. Co ciekawe nie wpływa źle na dany przedmiot i nie spopiela go. Zaś przytrzymanie go jest niemożliwe, a raczej niebezpieczne. Chyba, że ktoś nie jest zdrowy na umyśle i lubi się parzyć. Działa jedną turę, nie można nałożyć na przedmioty większe od typowych katan, mieczy. 5PD
Kasai Yurasu – machnięcie ręki wystarczy, aby uwolnić płomienie, które sięgają do trzech metrów przed użytkownikiem. Jest to jednak jednorazowe, leci, po chwili znika(jeśli niczego nie podpali). Wytworzone płomienie są na kształt półksiężyca, średniej wielkości. Jakkolwiek spotkanie się z nimi nie należy raczej do przyjemnych rzeczy. 5PD
Ranga B
Honou no Settei – jedno z potężniejszych zaklęć w jego arsenale. Z jednej strony służące jako pewnego rodzaju defensywa, z drugiej jako ofensywa. Wszystko zależnie od sposobu użycia i sytuacji, w której zostaje. O co jednak chodzi? To nic innego jak zbroja z ognia, która otacza całego użytkownika nie wyrządzając mu zarazem krzywdy. Płomienie z piekła rodem otaczają go ze wszystkich stron, o promieniu dwa metry, gdzie on jest epicentrum. Spotkania z nimi raczej nie chciałby nikt. W bliskiej odległości żar dla innych ludzi może być bardzo silny i nieco nie do zniesienia. Ale to już nie jego problem, czyż nie? No, może poza faktem, że sojusznik również się do niego nie zbliży na wystarczającą odległość by uczynić cokolwiek. Ogień jak ogień, zaklęcie przegra z zaklęciem wodnym, który odpowiada tą samą rangą. Można utrzymać dwa posty, w trzecim promień zmniejsza się do jednego metra. Następnie technika powinna zostać dezaktywowana. Aby ją ponownie uruchomić trzeba odczekać jeden post, aby nie przeciążyć organizmu(choć przerwa nie jest wymagana, lecz konsekwencją będzie zmęczenie, osłabienie itd.) 25PD
Hibashira – można użyć tego jedynie przykładając rękę do podłoża. Po trzech sekundach spod ziemi w wybranym miejscu wystrzeliwuje ogień w kształcie stożka o wysokości około piętnastu metrów, promień stożka to jakieś cztery metry. Spotkanie się z nim nie skończy raczej zbyt wesoło. Wprawny wojownik uskoczy, lecz… czy zrobi to ktoś kto nie ma bladego pojęcia co się szykuje? Raczej nie ma na to zbyt wielkich szans. 25PD
Ostatnio zmieniony przez Shuji dnia Pon Lip 01 2013, 22:59, w całości zmieniany 6 razy
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Shuji Idane. Sob Cze 29 2013, 13:45
PWM: 1. tylko sam siebie, plus zwykle tak z 15 stopni różnicy. Czyli takie -15 odczuje jak 0. 2. niewielki płomyk, który zdmuchnie silniejszy podmuch wiatru.
Zaklęcia: 1. działa na przedmiocie 1 turę. Jeden element = jedno użycie, plus zwykle przedmioty nie będą większe niż przeciętny miecz. Drzewa tak nie pokryje, etc. 2. samo obrażeń nie zada, czy nie odepchnie, a raczej jak już podpali... Zasięg 3 metry. 3. można jakoś jaśniej @@ czytam i nagle... otaczają go jak zbroja, a potem dwa metry od niego i potem o ludziach... @@ 4. jaka szerokość stożka?
Shu
Liczba postów : 20
Dołączył/a : 29/06/2013
Temat: Re: Shuji Idane. Sob Cze 29 2013, 15:53
Dobra, pozmieniane.
Co do 3 - jaśniej chyba tego opisać nie potrafię. Może źle zrozumiałeś, ale chodzi, że płomienie które otaczają go(z każdej strony), sięgają do dwóch metrów od niego. Po prostu są wokół niego no... na dwa metry. A co do tego o ludziach, to wiadomo, że podejście jest niemożliwe, chyba że ktoś chce skończyć z niemiłymi obrażeniami.
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: Shuji Idane. Nie Cze 30 2013, 09:36
Cytat :
sekrety i cały ten świat, który wydaje
WYDAWAŁ - czas przeszły powinien być.
Znalazłam więcej błędów, ale nie wypisywałam - acz było ich trochę. Zwłaszcza powtórzenia częste...Tak czy inaczej skoro jest napisane, że się w gildii jest to zawsze proszę by było chociaż jedno zdanie w historii o tym. U Ciebie tego nie widzę, więc dopisz.
Shu
Liczba postów : 20
Dołączył/a : 29/06/2013
Temat: Re: Shuji Idane. Nie Cze 30 2013, 11:08
Hmm, ok, w sumie racja. Lekki dopisek na końcu skoro to coś zmienia(zwyczajnie tak chyba powinno być najprościej. Po co grzebać zbyt wiele w historii).
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Shuji Idane. Pon Lip 01 2013, 16:53
Oki... To jeśli to jest zwykły ogień... To uznajmy że mniej więcej kopuła/kula/półkuli o promieniu 2 metry, a ty jesteś jej centrum. Oczywiście jak to ogień raczej przegra z wodą, ale adekwatna ranga. Plus... Utrzymuje się 3 posty, aczkolwiek w 3 poście ma tylko promień 1 metra. Dodatkowo po zakończeniu 1 post przerwy, ale tylko po to, by nie przeciążyć organizmu - ciągłe używanie szkodzić będzie zmęczeniem organizmu, osłabieniem, etc. (To tylko w sytuacji jakby nie stosował przerwy)
Jak wszystko łok to nanieść poprawki i będzie akcept.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.