HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Bajeczna część lasu




 

Share
 

 Bajeczna część lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptySro Sty 25 2017, 17:57

Najbardziej zaczarowana część lasu, w której magia jest tak silna, iż drzewka sobie tańczą w niej krakowiaczka, a wszelkiego rodzaju stworzenia tańczą i balują. Pełno tam nie tylko jednorożców, ale i zaczarowanych wiewiórek, oraz innych ciekawych istot. Do tego miejsca jednak śmiertelnikowi żadnemu nie jest mozliwe dane trafić, bez zaproszenia którejś z owych istot. Jedynie wybrani mogą dostąpić tego zaszczytu, by się tu znaleźć.

MG:
Prince jako wróżek, czyli istota śmiertelnikowi całkiem daleka, nie miał większego problemu, by dotrzeć na miejsce, do którego wzywały go błagalne modlitwy zwierzątek i innych istotek. Instynktownie wręcz przybył do owej części lasu, gdzie to już czekała na niego zdesperowana wiewiórka. Wiewiórka jak wiewiórka, ruda z ogonkiem, rzecz w tym, że umiała mówić.
- Książę?Toty?! - zapytała tak pośpiesznie, iż słowa jej w jedną całość się zlepiały. - Mamyproblemnajwyższejwagi! Tylkowaszaksiążęcamośćmożetutajcokolwiekzdziałać! Inaczejonisiępozbijają, lubteżcośgorszegouczynią! - wiewiórka robiła jedynie krótkie przerwy na wzięcie wdechów i wydechów.
Poza nią Prince mógł dostrzec gibające się drzewa, skaczące grzybki, oraz ganiające się fauny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyCzw Sty 26 2017, 20:35

Na świecie istniał ogrom określeń, z którymi rudzielec mógłby się utożsamić. Niestety, ostatnimi czasy nie miał szczęścia i dość często przebywał wśród ludzkiego motłochu. Nie dziwota, że z początku spojrzał na rozszczekaną wiewiórkę z drobnym zaskoczeniem, aby zamrugać dwukrotnie, jakby się przesłyszał, czy też... jakby ktoś śmiał się pytać o takie rzeczy. Nie potrafił powiedzieć, dlaczego to inne osoby nie potrafiły dostrzec w nim najwspanialszego działa matki natury, a przynajmniej w kategorii wróżek. Mimo wszystko, odgonił póki co niski poziom irytacji, aby to odetchnąć dość ciężko, acz uspokajająco i skupić spojrzenie na posiadaczce rudej kity.
- Wolniej... i dokładniej - powiedział siląc się na spokojny ton, jednak sama obecność natury powodowała u niego jakąś radość, toteż ta ciut pobrzmiewała w jego głosie. Zupełnie tak, jakby wewnętrznie jego ego zostało połechtane wszystkimi słowami, które padły. Nie zmieniało to jednak faktu, że w dalszym ciągu nie do końca wiedział, o co chodziło. Dlatego też nie czekał, aż trajkoczące zwierzątko się rozgada. - Co się dzieje i dlaczego to tak wielki problem? - kolejna seria pytań padła ze strony wróżka, a ten zdawał się czekać na odpowiedzi i potencjalne wskazanie drogi. Gdyby te nie nastąpiło, dopowiedziałby jeszcze krótkie zdanko, a dokładniej: - Prowadź, powoli.
Wypadało w końcu najpierw zapoznać się z problemem, chociaż jego zdaniem - ciężko przebić karotkę. Karotka zdawała się mieć przewagę nad jakimiś pomidorkami, ale... kto ich tam wie do końca.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyNie Sty 29 2017, 00:19

MG:
Wiewiór złapał się za uszy, pociągając je w dół, kiedy usłyszał, iż ma wolniej mówić. Jakżeby to tak mógł?! On nie miał czasu, żeby się rozwlekać w swych wypowiedziach! Musiał jeszcze małe wiewióreczki do szkółki odprowadzić, orzechów nazbierać, na drugi koniec lasu z listami pobiec! Była to wszakże kurierska wiewiórka i czasu zbyt wiele nie miała.
- Zbytwieleczasuniemam! - oznajmiła pośpiesznie. - Samzresztązobaczyszwczymproblem, kiedyjużsamtozobaczysz! Ruszajzamną! - wypiszczała, po czym ruszyła, biegając wokół drzewek, grzybków, celowo wydłużając swoją drogę, żeby Prince mógł za nią nadążyć.
W końcu dotarli do miejsca, gdzie obok siebie, w odległości pół metra, rosły dwa grzybki. Jeden był mały, a drugi niski. Kształtem przypomniały takie domki smerfów. tyle że jeden był czerwony w białe kropki, a drugi biały w czerwone. Odgrodzone były od siebie płotkami, chociaż jeden płotek był już zpsuty. Wokół nich rosły miniaturowe ogródki nie tylko marchewek i pomidorów, ale także i kwiatów.
Kiedy dotarli na miejsce wiewiór spojrzał na łapkę, jakby miał tam zegarek, ale tego zegarka nie było.
- Zarazsięzacznie - powiedziała, a wtedy drzwi obydwu chatek otwarły się i wyszły z nich dwa gnomy. Jeden włosy i brodę miał rudą, a drugi czerwoną. Mieli prawie metr wzrostu i gniewne spojrzenia. Podeszli jednocześnie do płotu. Ten rudy do tego całego, czerwony zaś do zepsutego.
I zaczęła się kłótnia.
- Dzień dobry Gupciu! Mam nadzieję, że dzisiaj zdechniesz! - warknął rudy.
- A wzajemnie Bugciu! Liczę, że spisałeś już testament! - odrzekł Gupcio, podobnie wzgardliwym tonem.
- Nawet po trupie moim, ten skrawek ziemi do ciebie należeć nie będzie! Kupo kupy wstrętna!
- Nie będzie, bo już należy! Wstrętny wstręciuchu!
Kłótnia dopiero zaczęła się rozkręcać, a gnomy groziły sobie pięściami i wyzwiskami. Wiewiór natomiast spojrzał smutno na Prinsa i wzruszył łapkami.
- Taktojużcodzienniejest. Notopowodzenia! Jalecępowidownie! - powiedziała pośpiesznie wiewiórka, zostawiając Princea samego z kłócącymi się gnomami, a ci byli tak kłótnią pochłonięci, iż nie zdawali sobie sprawy z jego obecności.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyNie Sty 29 2017, 01:51

Orchidaes poczuł się niezręcznie... na swój sposób. Sytuacja wyglądała na taką, której sama natura była dość problematyczna. Wydawać by się mogło, że rudzielec dopowie jakieś mądre słowa, czy zapyta o coś wiewióra, ten jednak zniknął. Niektórzy oczekiwaliby wtrącenia się w bójkę dwóch gnomów, jednak... Nic bardziej mylnego. Wróżek przyglądał się postępowaniu obu kurdupli, aby to ocenić słusznie ich problem. Słuchał uważnie ich słów, przenosząc spojrzenie to raz z jednego, to na drugiego. Mimo wszystko, niewiele to dało. Westchnął dość ciężko, co niemalże machinalnie przerodziło się w zirytowane prychnięcie. Złote tęczówki zmierzyły winowajców tego stanu, a następnie sam Książę aktywował podwójnie zaklęcie Dringwar, aby spętać oba gnomy. Wszystko po to, aby odkaszlnąć i zasygnalizować swoją książęcą mość.
- O co dokładniej wam poszło..? - zadał pytanie, siląc się na podniosły ton oraz będąc gotowym by uciszyć gnomy i nakazać mówić pierw temu od marchewek pod groźbą poszczucia pszczołami. Wysłuchałby uważnie obu stron, o ile te chciały mówić, a następnie zadumałby się nad tym wszystkim. Gdyby nie chciały mówić, czy też problem rzeczywiście tyczył się powierzchni ogródka, pozostawała jedna, podstawowa opcja: - Jeśli to taki kłopot, to zajmę oba ogródki książęcym dekretem. Na jednym będą marchewki, a na drugim pomidory. Kropka. - szczególnie zaakcentowałby ostatni element tego warunku, czy dekretu. Bo mógł. Bo jak się sprzeciwią, to zobaczymy, czy nie przerobić domów na sady. W sumie przydałby się sok z gruszek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyWto Sty 31 2017, 11:34

MG:
Kłótnia między gnomami trwała i coraz to wymyślniejsze wyzwiska między nimi padały, a oprócz nich także liczne życzenia na szybką, a zarazem bolesną śmierć. W międzyczasie wróciła wiewiórka, wraz z towarzyszącym jej Ślimakiem Pędziwiatrem, Żabą Mruczkiem, Skunksem Alfredem, oraz z kilkoma małpkami. Jedna nawet chciała się podzielić z Prinsem bananem, żeby przyjemniej mu było oglądać. W końcu jednak trzeba było wkroczyć do akcji i Prins spętał korzonkami. Gnomy momentalnie zamilkły i przeniosły swój wzrok na księcia. Pytanie zadane obydwu naraz nie było najlepszym pomysłem...
- Ta parszywa, niska gnida... - zaczął Gupcio.
- Wypraszam sobie, ty spasiona bambaryło! - przerwał mu natychmiast Bugcio.
- Kogo nazywasz bambaryłą, ty bambaryło?!
- Twoją starą, a także ciebie, obdartuchu!
Prins musiał ich uciszyć, a groźba zadziałała. Oburzeniem wielkim było dla Gupcia, że wpierw Prince pozwolił mówić Bugciowi, o czym zaświadczył wzgardliwym warknięciem. Natomiast gnom od marchewek od razu przeszedł do wyjaśnień.
- Ano o ten niezagospodarowany skrawek ziemi między mym grzybkiem, a... Tfu... Ruderą tej parszywej gnidy.
- Sam parszywiejesz, śmierdzielu jeden! - wtrącił Gupcio, lecz Bugcio nie zwracając na niego większej uwagi kontynuował.
- Ziemia to najżyźniejsza. A w lesie wszyscy wiedzą, iż do mnie należeć powinno jej zagospodarowanie, żeby marchw na niej posadzić.
- Chyba coś cię pod kapelusikiem swędzi! Jaka twoja ziemia! Toż to bliżej mojej działki się znajduje, obrzydliwy karle!
- Noo... Teraz to przesadziłeś! Żeby od karłów wyzywać! Sam żeś nie wyższy!
I tak oto znowu zaczęła się kłótnia między gnomami, a zwierzęta za plecami Prinsa, przyglądały się jej rozbawione. Cóż natomiast mógł poczynić Prince, wobec tak ordynarnego zachowania gnomów?

Prince: 136 MM. Dringwar x2 1/2
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptySro Lut 01 2017, 16:19

Problem w lesie mieli i to całkiem nie mały.
Książę musiał to przyznać, choć jest tak wspaniały.
Gnomy za skarby nie chciały się dogadać,
a szlachetnie urodzonemu nie przystoi błagać.
Dlatego też nie czekał, zadumał się wielce,
jakby za całego lasu robić miał serce.
Zastanowił się nad poważną sprawą,
by nikt później nie ruszył na niego z obławą.
Pomysł miał dość prosty, no... może ciut złożony,
coby żaden gnom nie czuł się nazbyt urażony.
- Nie od dziś bowiem wiadome, że liczą się inni,
dlatego pozostali mieszkańcy głosować powinni.
Wielka różnica - pomidor, czy marchewka,
jednak grom innych tutaj też mieszka.

- podniośle powiedział, by na koniec westchnąć,
bo wątpił, coby los miał się do nich uśmiechnąć.
Spodziewał się też, że nie odpuści żaden.
lub remis w głosach zmąci pozornym ładem.
Dlatego miał w zanadrzu jeszcze inne plany,
którymi mógł jakoś rozwiązać te swary.
Przeczesał dłonią włosy, podrapał się po brodzie.
Ostatnio słyszał wiele, że to w myślicieli modzie.
Nim jego zaklęcie spętania się zakończyło,
oznajmił to, co chwilę później nastąpiło.
Jeśli bowiem sprawa była niewyjaśniona,
wróżek tym prędzej swą magię wykona.
Przyzwie marchew czterometrową Gupciowi,
by równie wielki pomidor sprezentować Bugciowi.
W końcu skoro ludzie mieli swe zawody,
on także mógł je urządzić, by rozwiązać niezgody.
- Ziemia tego będzie, który pierwszy zje nieswoje warzywo.
Kto przegra, ten odpuści i nie spojrzy na drugiego krzywo.
Jeśli zaś obaj nie skończą do wieczora wczesnego,
wtedy dokonam gruntu podziału równego.

- powiedział głośno i wyraźnie, wszystkim dokoła.
Sprawiedliwa wydawała mu się w końcu jego wola.
Zarówno widownia swą upragnioną rozrywkę dostanie,
co być może sprawa ogródków jasną dla nich się stanie.
Oczywiście uważnie spoglądałby, czy żaden nie oszukuje,
a jeśli coś dojrzy - niemal od razu interweniuje,
by oznajmić fałszywe podejście gnoma
lub kazać mu zacząć jeść to samo od nowa.


*korzysta z zaklęcia Miti(B) x2.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyCzw Lut 02 2017, 23:21

MG:
Jako, iż wiersz często jest niedoceniany,
Ten marny post prozą będzie napisany.

Prince znowu zabrał głos w sprawie gnomów i zarządził głosowanie wśród zwierząt. To jednak nie odniosło zbyt wielkiego skutku, gdyż zwierzęta i inne istoty leśne miały wielką zabawę z gnomów, stąd też większość zwierząt głosowało poprzez wzruszenie ramionami, inne mówiły, że niech się kłócą dalej, inne, że chcą by obydwa gnomy przegrały, a ostatecznie najwięcej chętnych było na sprzedanie Opla. Na szczęście w zanadrzu Prince miał inne rozwiązanie. Przyzwał dwa ogromne warzywa, chociaż niektórzy mogliby uznać, że pomidor to owoc... Jednakże obydwa gnomy objęło wielkie przerażenie, gdyż warzywa te cztery razy większe od nich były. Nim w ogóle zaczęły, nadzieję już straciły. Tyle, że odpuścić też sobie nie mogły.
- A byś się tak udławił! - warknął wściekle Gupcio do swego rywala.
- A żebyś tak zatwardzenia dostał! - odburknął mu Bugcio.
I wtedy Gupcio wyrwał z pomidora kawał i rzucił w Bugcia, lecz ten w porę skrył się za twardą marchewką. I tak jak Gupcio rzucał wyrwanymi fragmentami swego owocu, tak Bugcio co chwilę zza swej chroniącej go marchewki się wychylał, naśmiewając się z niego.
Zwierzęta zaś się cieszyły, a Prince mógł się temu wszystkiemu przyglądać.

Prince: 96 MM. Dringwar x2 2/2
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyPią Lut 03 2017, 00:49

Niektórzy potrafili zaskoczyć Orchidaesa swoim brakiem pomyślunku. Niewiedza ich wprawdzie tak wielka była, że przysłowiową, ludzką twarz-dłoń wypadało przedstawić. Rozumiał jeszcze obojętność, czy zadowolenie z rozrywki, jednak za żadne skarby nie mógł pojąć sprzedaży Opla. Słyszał o tym, że ponoć marka nie stoi najlepiej, a ludzie narzekają na nią, jednak... co robiło to w lesie? Dlaczego chciano to sprzedać? Nie lepiej zamienić dla przykładu na Multiplę? Sam by tego nie zrobił, bo jednak posiadanie Multipli... Książę miał znacznie większe standardy, ot co. Nie zmieniało to jednak faktu, że sprzedaż opla w bajecznym terytorium bytu prawa nie miała i do pomyślenia kompletnie nie była. Dlatego też - zrobił to. Zorganizował ów kompetycyję. Zapewnił im 'chleba', zapewnił im 'igrzyska' i mógł słuchać radości ludu, czekając aż gnomy się zmęczą.
- Nie rzucać jedzeniem. Wszystko ma być zjedzone, a nie wyrzucone! - dopowiedział jeszcze, dosiadając się na lewitującej i niewidzialnej loży szyderców. Nadzorował by nikomu krzywda się nie stała oraz pilnował czasu i zmęczenia gnomów. Gdyby te działać razem zaczęły - wspaniale. Inaczej znalazł sobie ogródek, czy też ziemię na sad cytrusowy, więc... jeszcze lepiej! Żyć, nie umierać i czekać. Aż przydałaby się kukurydza.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyCzw Lut 09 2017, 23:36

MG:
Tak więc gnomy dalej przerzucały się jedzeniem, oraz wyzwiskami, aż w końcu się tak trochę zmęczyły. Jeden narobił bałaganu w ogrodzie jednemu, a drugi drugiemu. I tak oto powstał kolejny powód do kłótni.
- Ty paskudo! Na mój ogród! - krzyknął wściekle Gupcio.
- A co z moim?! Spójrz na grządki! Grządek żeś nie oszczędził! Potworze!- Bugcio przyklęknął przy grządkach i począł płakać.
Wtedy też kłótnia się urwała. Gupcio zaczął nogą wiercić w ziemi, a zwierzęta zamilkły na widok takiej niedoli Bugcia i zapadła cisza.

Prince: 96 MM.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyPią Lut 10 2017, 00:58

Wyglądało to tak, jakby rudzielca nie obeszło nieszczęście jednego z gnomów. Zdawał się je z początku zupełnie ignorować, czy nie poświęcał mu uwagi. Nie miał też zamiaru pocieszać teraz lamentującej osoby. Niektóre sytuacje wymagały po prostu radykalnych środków. Dlatego też wróżek westchnął, podlatując w kierunku pewnego karła-utrapienia, który był po części jednym z winowajców tej sytuacji. Nie chciał robić zamieszania, jednak spróbował przemówić do rozsądku tego, który jeszcze nie cierpiał. Przynajmniej nie aż tak. W końcu prędzej, czy później tak by się to skończyło. Eh...
- Widzisz? Jak myślisz... czyja to wina? - zapytał cicho, jakby starał się, aby tylko Gupcio usłyszał. Być może ryzykował wiele, próbując wymusić na kimś poczucie winy, jednak to w ten sposób mógł przynajmniej jednego z nich pozbawić dalszej chęci do walki. Ba! Nie liczył na to, jednak wypadało spróbować, aby to obaj tego zaniechali. Porozmawiali na spokojnie bez żadnej werwy do bitki. - Któryś z was musiał tak skończyć, a drugi będzie temu winny. Naprawdę tego chcecie? - zapytał równie cicho, co poprzednio, aby chwilę później dopowiedzieć jedną rzecz. Czy dobrze ją zinterpretuje? Czy zrobi to, co Orchidaes by chciał? Możliwe.
- Wiesz, co należy zrobić, prawda? - powiedziałby nieco głośniej, ale tak, aby nie przeszkadzać. Gnom dobije leżącego? A może podda się wyrzutom? Czy też... znajdzie z drugim wspólny język? Pozostało obserwować i czekać, czy nie musi interweniować by uniknąć krwawej jatki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyPon Lut 13 2017, 21:44

MG:
Czyżby cierpienie jednego gnoma miało doprowadzić do ukorzenia się drugiego? Gupcio spojrzał niepewnie na wróżkowego księcia, potem na sąsiada. Ni to kiwnął, ni pokręcił głową, coś tam wymamrotał niezrozumiałego pod nosem.
- Żży... Obrze... Mb tk... - mniej więcej tak to brzmiało.
Wypuścił powietrze z płuc, po czym nabrał go dużą ilość. Czyżby zbierał się do przeprosin?
- Masz za swoje, gnido! - krzyknął złośliwie.
Wtedy Bugcio wyprostował się zapłakany, zacisnął pięści i spojrzał gniewnie na Gupcia.
- A żeby cię tak tysiąckroć gorsza rzecz spotkała! - odrzekł mu. - Sam jednak tego chciałeś! Na pojedynek ciem wyzywam! Zwycięzca zgarnia wszystko!
Wtedy westchnięcia wśród zwierząt się rozległy, a te same w popłochu się rozbiegły. Został jedynie wiewiór, który zaczął gwałtownie ciągnąć Prince'a za rękę.
- Toźlesięskończy! Źlesięskończy! - ostrzegał, a gnomy już poczęły przygotowania. Stanęły naprzeciwko siebie, w odległości dziesięciu metrów i póki co, mierzyły się wzrokiem bardzo nieprzyjemnym.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptySro Lut 15 2017, 18:25

Nie zareagował na słowa gnomów inaczej, aniżeli prostym westchnięciem. Czy spodziewał się innej reakcji? Być może, jednak taki scenariusz też go nie zaskoczył. Podrapał się jedynie po rudej czuprynie, aby przenieść spojrzenie na pewne, zwierzęce utrapienie, które trajkotało jak najęte. Wskazał mu jedynie, aby był nieco ciszej. Czemuż to? Chciał poczekać, jak potoczą się wydarzenia. Rozumiał, że czasem niektóre jednostki, nie potrafią się porozumieć inaczej, jak w poprzez kontakt fizyczny. Dlatego też z bezpiecznej odległości pozwoliłby im się okładać, czekając ku wieczora lub do sytuacji, która wyglądałaby krytycznie. Wtedy też zastosowałby Elysees, aby wyleczyć rany dwójki przeciwników i sprawdzić, czy może ich zapał pod wpływem pięści opadł. Co zaś jeśli wieczór by nadszedł? Wtedy oznajmiłby prostą rzecz... że obaj nie podołali wyzwaniu, a ziemie należą teraz do niego, a na dowód tego posadziłby czterometrowy dąb pomiędzy, jakby robiąc tym samym granicę dla gnomów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu EmptyWto Lut 21 2017, 21:53

MG:
Wiewiór ostrzegł przed niebezpieczeństwem, a jednak Prince je zignorował. Postanowił obejrzeć spór gnomów, zapewne nie doceniając siły jaką te mogły posiadać.
Gupcio zmarszczył brwi, to samo zrobił Bugcio. Prince zaś biernie się przyglądał.
I wtedy rozbłysły światła na dłoniach obydwu gnomów. Princea oślepiło jaskrawe światło mieniące się w kilkudziesięciu barwach. Usłyszał jeszcze donośne inkantacje, których jednak nie był w stanie zrozumieć, ani wychwycić ich konkretnego brzmienia. W każdym razie poczuł nagły odrzut i... Tak wyszło, iż przytomność stracił. Gnomów magia wszakże potężna była i oto przyszło mu jej doświadczyć.

Obudził się w lesie, pod jakimś drzewkiem. Ptaszki śpiewały, wiewiórki sobie kicały, a księcia wróżek bolała trochę głowa. Kiedy doszedł do siebie, wszystko mogłoby mu się wydawać zaledwie snem. Jednakże takim bardzo realistycznym. Zaś w głębi siebie poczuł coś dziwnego. Pierwiastek bajecznej mocy gnomów.

Koniec Misyji, z lekką porażką:
+ 15 PD
+ Możliwość nauczenia się zaklęcia, które z czasem można ulepszyć w rangach. Jednakże aby mieć taką możliwość. Prince musi użyć co najmniej 5 razy jego słabszej wersji:
Rainbow Beam D - Dzięki temu zaklęciu Prince jest w stanie wystrzelić z rąk, lub ust, pięciometrowy promień mieniący się wszelkimi barwami tęczy. Promień bytuje przez pięć sekund, w czasie którym można zmieniać jego kierunek. Promień ten nie zadaje żadnych obrażeń, ale bardzo jaskrawo świeci. Bezpośrednie trafienie w twarz wywołuje mocne pogorszenie wzroku na dwie tury, zaś samo patrzenie na promień z każdej innej strony wywołuje chwilowy ból oczu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Bajeczna część lasu Empty
PisanieTemat: Re: Bajeczna część lasu   Bajeczna część lasu Empty

Powrót do góry Go down
 
Bajeczna część lasu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Królewska część lasu
» Strumyk w środku lasu
» Południowa część lasu
» Wioska obok lasu
» Obrzeża lasu

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.