HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Cukiernia - Page 4




 

Share
 

 Cukiernia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Go??

Gość



Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Gru 08 2012, 15:44

First topic message reminder :

    Ot, cukiernia. Bez żadnej zmyślnej nazwy, jednak przyciąga. Czym? A no wyrobami. jedne z lepszych w mieście. Ta sama mieści się w niewielkim budynku przy bramie wyjazdowej z miasta. Nad drzwiami widnieje szyld sygnalizującym, że jest się na miejscu. Budynek pomalowany na kremowo, kilka okien wpuszcza światło do schludnego pomieszczenia które to składało się z jasnej, drewnianej podłogi oraz jasnoniebieskich ścian. Na suficie wisiało oświetlenie, zaś na przeciwko drzwi była lada ze smakołykami. Resztę pomieszczenia zajmowały krzesła i stoliki.


Chwała temu, kto wpadł na pomysł z cukiernią. Normalnie raj dla Nocki. Może tak samo wyglądają zaświaty? Kto tam wie... Drzwi uchyliły się a w środku kto? No Nocka właśnie! Ale nie sama, o nie! Tym razem z kimś! A no wlazła razem ze Scroogiem do środka. Czym prędzej podeszła do lady. Rany zdążyły się po drodze zagoić, więc już z chodzeniem nie miała problemów. Chwała magii za to.
- Dwa serniki, do tego filiżanka czerwonej herbaty z dwoma płaskimi łyżkami cukru. A ty coś chcesz do picia?
O, jak już zamawia to fajnie by było wiedzieć. Po złożeniu zamówienia kładzie należność na ladzie. Tak! Dzisiaj nie będzie pochłaniać blach ciasta. Wtedy to chyba ze 3 poszły.... Plus ciacha. Do tego Nocka to normalnie jak odkurzacz. No, tak też po otrzymaniu smakołyków chwyciła ucho filiżanki serdecznym prawek ręki, a dwa talerzyki już normalnie. Trochę techniki i jak to życie ułatwia? A resztę, o ile jakaś będzie to i może on wziąć, nie? Tak też następne co robi to kładzie wszystko na jednym ze stolików gdzieś w kącie, jak najdalej okien (policja to jednak policja, a Nocka nie chce walczyć w cukierni....) i... siada. Nie, nie robi przy tym karkołomnych akrobacji. No i liczymy na to, że i Scrooge zrobi to samo, nie? Chyba że woli stać.
- No więc... co to ma być za przysługa?
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySro Mar 02 2016, 08:39

No i chłopak znów stanął w odległości pasującej do nawiązania sensownej konwersacji z Gaunterem. Mężczyzna mówił, Tora coś tam przytaknął, w sumie ciesząc się, że nikt nie umarł i w ogóle, choć niezbyt wiedział co zatrzymanie czasu miało do tego wszystkiego. Może kiedyś zrozumie. Tak czy inaczej, z lekkim zaskoczeniem przyjął w dłonie kilka kartek, które rzekomo należały do jego mistrza. No po prostu złap je wszystkie, czy też, znajdź je wszystkie. Dziennik lub chociaż jego część posiadał, teraz kilka kartek, czekamy dalej.
-Dzięki. - mruknął lekko zaskoczony, w duchu jednocześnie ciesząc się, że tym razem ból ręki na skutek znikającego znaku nie spowodował upadku ciasta-nagrody, po czym w sumie musiał coś wyjaśnić -W sumie? Skąd je masz? I nie potrzebujesz ich? - spytał pod koniec, spoglądając uważnie na O'Dimma, będąc ciekaw jego reakcji i odpowiedzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyCzw Mar 03 2016, 00:14

MG:

- Podczas moich badań w poprzednim czasie, natknąłem się na nie w pewnym konkretnym miejscu. Przeczytałem tylko fragment i stwierdziłem, należały nieuprawdopodobnienie do twojego mistrza, tak więc chyba najlepiej będzie, jeśli ty je otrzymasz, może pochodzą one z tego, którego część już powinieneś posiadać.  Powiedzmy, że  to nagroda za wykonane zadanie, jesteś magiem i chyba zawsze otrzymujesz wynagrodzenie za swoją pracę. A co do kartek, mi one raczej się nie przydadzą - powiedział O'Dimm, po czym wyciągnął z trzymanej sakiewki 2 dziwne sześcienne kryształy, jeden przezroczysty bez żadnych widocznych skaz, który całkowicie czarny.
- Zanim jeszcze zniknę, jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze nie ufaj każdemu kto twierdzi, że potrafi odwiedzać inne czasy. Po drugie, taka bardziej rada, gdy założysz już Phoenix Eye, nie zapomnij o swoich obecnych towarzyszy wśród Wróżek. Są tam ludzie, którzy pomogą ci, gdy o to ich poprosisz -  Gaunter po kolejnych wypowiedzianych słowach umieścił ciemny kamień przed sobą, natomiast przezroczysty za sobą wśród symboli.  Następnie złożył ręce do kupy, po czym nagle wszystkie znaki na ziemi zaczęły świecić.
- Do zobaczenia prawdopodobnie za kilka lat... Pewnie to będzie po tym jak znajdziesz swojego mistrza d... - do  uszu Tory dotarły nie wszystkie słowa Podróżnika, gdyż na światło symboli zaczęło go ogarniać, oraz ciągłe dudnienie, uderzanie o siebie dwóch masywnych przedmiotów . Po kilku chwilach Wróżek poleciał w tym, odepchnięty falą uderzeniową  lądując twardo na ziemi kilka metrów od twardej ziemi, na szczęścicie nic nie robiąc, ani sobie, ani ciastu. Gdy młody mag spojrzał w miejsce gdzie stał ten z którym przed paroma chwilami stał ten z którym rozmawiał, tam nic nie było, ani na ziemi, ani w powietrzu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyCzw Mar 03 2016, 10:28

Chłopak słuchał z uwagą O'Dimma, zanim jeszcze spojrzał na notatki. Był ich bardzo ciekaw, ale dalsze słowa Gauntera również go zainteresowały, choć oczywiście... mag nie zdążył o wszystko zapytać. Phoenix Eye? Jego mistrz? Zanim jednak zdążył cokolwiek rzucić, podróżnik w czasie zniknął, posyłając dość sporą falę uderzeniową, w wyniku której Tora zrobił sobie podróż powietrzną na pewną odległość. Grunt, że nic sobie nie połamał, ba, nawet ciasto przetrwało, choć szkoda, że Gaunter tak szybko zniknął. Chłopak wstał, westchnął, otrzepał się z ubrań, a następnie... zaczął przeglądać notatki, które rzekomo należały do jego mistrza. Był ich ciekaw. No i przy okazji też zgarnął ciasto. A jak. Może jak znalazłby jakieś przytulne miejsce, by poczytać i pojeść, to w sumie... tak, brzmiało jak plan. Czas go wykonać!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyCzw Mar 03 2016, 13:00

MG:

Młody mag szybko zlokalizował chodź stara drewnianą skrzynię w małej odległości od siebie, to jednak wyglądającą na solidną, na którą można usiąść. Tak więc i to Torashiro postanowił zrobił, usiadł na niej, obok siebie znalazł wystarczająco jeszcze miejsca na położenie ciasta. Co do samych kartek, wydawało się, że O'Dimm poukładał je w kolejności w jakiej były spisywane, a przynajmniej tak pokazywały daty na znajdujące się po bokach. Na pierwsze kartce, dosyć mocno zniszczonej, na dodatek w połowie nieczytelnej jednak wskazującej Wróżkowi, że to jednak własność jego mistrza, pisało:

Pierwsza karta:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyCzw Mar 03 2016, 19:28

Chłopak zaczął czytać i zaskakująco szybko udało mu się w końcu potwierdzić fakt, że należały one do jego mistrza. Był szczęśliwy i zadowolony. No i kolejne notatki zyskał. A jakżeby inaczej! Odchylił się lekko do tyłu, podpierając się rękoma, a następnie spojrzał w niebo. Wreszcie zbliżał się do celu. A przynajmniej, gdy tak mu się wydawała, otwierała się przed nim jeszcze dłuższa droga pełna tajemnic i zagadek, ale nie zniechęcało go to. Gdy czuł, że po tylu latach wreszcie powoli rusza naprzód i choć jeszcze więcej niż myślał ma przed sobą, tak świadomość, że wreszcie nie stoi w miejscu go motywowała. Wstał więc, wziął ciasto pod pachę i ruszył powoli przed siebie.
~Ale zanim ruszę dalej, jeszcze kilka rzeczy muszę załatwić... ~ pomyślał, po czym opuścił to miejsce. Tak... czas ruszyć w drogę.

z/t
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyPią Kwi 14 2017, 21:07

Kia ciągnąc za łapkę Alexa trafiła tutaj. Co jak co ale do cukierni trafiać potrafiła, gorzej w inne mniej ciekawe miejsca. Jeszcze do domku tak, potrafiła trafić, ale jak już mowa o miejscach spotkań z zleceniodawcami... Od tego ma swojego kochanego Ala. - Jejku, ale to słodki budynek. Kupmy kiedyś cukiernie, będziemy mogli zapraszać dużo przyjaciół i ogólnie same dobre osóbki chodzą do cukierni! Potwór ciasteczkowy wpełzł do środka zajmując stolik przy oknie. Jednym ruchem ręki wskazała swojemu niewolnikowi sprzedawce, a jej mina mówiła "Najsłodsze rzeczy, dobre!" Tak więc darmowa i narzekająca siła robocza zamówiła trzy duże babeczki z podwójnym lukrem i posypką. Z minką zadowolenia Kiarcia zaczęła tykać Alexa, bo jej się nudziło. Ten udawał, że go to nie rusza, a Ki coraz bardziej nadymała policzki z irytacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Corinne


Corinne


Liczba postów : 64
Dołączył/a : 12/04/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Kwi 15 2017, 00:03

W bramie miasta pożegnała się z siostrą, która, wraz z kilkuosobową grupą magów z innych gildii, udała się właśnie w podróż do Clover, by ustalić szczegóły swojej najbliższej misji. Choć obyło się łez i dramatów, to z pewnością towarzyszyły rudowłosej zagubienie i niepokój. Jeszcze przez jakiś czas śledziła ona odjeżdżających czaromiotów, po czym zgrabnie odwróciła się na pięcie i, w biały dzień, na środku ruchliwej ulicy, została brutalnie napadnięta. Przez krzykliwą czcionkę zdobiącą szyld, składającą się na potężne, magiczne słowo. CUKIERNIA.
Na jej reakcję nie trzeba było długo czekać. Z racji, że była to jedna z tych 'fortunnych' napaści, nie zdecydowała się nawet na stawianie oporu. Doskonale zdawała sobie przecież sprawę z tego, że dokładnie tego w tej chwili potrzebowała. Pocieszenie w słodyczach było jedyną słuszną drogą. Przeszła przez próg, stanęła przed ladą i... Oniemiała. Oczy rozbłysły jej chciwością i pożądaniem. Przez to sparaliżowanie, nawet nie zorientowała się, kiedy zdążyła zniknąć ta kilkuosobowa kolejka, którą zastała po wejściu. Od ekspedientki otrzymała pytanie o swoje zamówienie. Panicznie rozejrzała się po wszystkich oferowanych rodzajach słodyczy, ciast, łakoci, pyszności i smakołyków.
- Wszystko chcę. - powiedziała prawie szeptem i uśmiechnęła się blado, jasno dając do zrozumienia, że będzie potrzebowała jeszcze trochę czasu na podjęcie ostatecznej decyzji. Po czym znów wbiła złakniony wzrok w wyeksponowane wyroby.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3932-c-e#77932 https://ftpm.forumpolish.com/t3927-rin#77860
Niya


Niya


Liczba postów : 62
Dołączył/a : 02/04/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Kwi 15 2017, 02:40

Dzień to był taki, jak kilka poprzednich w Oshibanie. Niya nie zamierzała zostać tutaj zbyt długo, bo już zdążyła nieco narozrabiać, więc wypadałoby ulotnić się w przeciągu kilku najbliższych nocy. Rzucała się w oczy z tym swoim strojem, który to nie tak dawno temu zakupiła. Może wzrost pozwalał jej ukryć się w tłumie, jednak z pewnością nie te ciuszki. Niezbyt dbała o takie sprawy - grunt, że czuła się w nich dobrze. Ba! Czuła się w nich doskonale. Z tego powodu skocznym krokiem przemierzała ulice miasta. Nie był to spacer bez celu, gdyż od samego początku zakładała wizytę w cukierni, do której regularnie od pięciu dni przychodziła. Czasami bywała tutaj nawet kilka razy na dobę. Wszystko zależało od ochoty. Była tragiczna w kontrolowaniu samej siebie, a szczególnie wtedy, kiedy nie było przeciwwskazań. Jedzenie ciasta, to przecież nie grzech! No, może obżarstwa, jednak Niya do religijnych nie należała z pewnością. Nawet nie dbała o swoje kilogramy, które zawsze trzymały się w odpowiedniej normie. Niech żyje szybka przemiana materii!
Nucąc jedynie sobie znaną piosenkę, weszła wreszcie do cukierni. Dzwonek nad drzwiami dźwięcznie zabrzmiał, obwieszczając nowego klienta. Nowego i stałego. Sam zapach wypieków wprowadzał dziewczynę w przyjemny, błogi nastrój. Uruchamiało to jej wyobraźnię, która miała naprawdę potężną moc. Zwykłą myślą mogła przywołać smak ulubionej słodkości, którą zawsze tutaj zamawiała. Wyszczerzyła swoje śnieżnobiałe ząbki z zadowolenia i nadal nucąc coś, a także podskakując podeszła pod ladę. Stanęła w kolejce zaraz za jakąś rudowłosą niewiastą. Bordowe oczyska skupione były na pożądanym cieście. W umyśle już pochłaniała kolejne kawałki tego niemalże boskiego wypieku. Otoczenie nie miało znaczenia, a jednak usłyszała, że nieznajoma chce wszystko. Trybiki w głowie Niyi początkowo zadziałały inaczej, niż powinny. Zdziwiona powoli przeniosła wzrok na dziewczynę, jednocześnie zastanawiając się, gdzie ona zmieści tyle słodyczy. Nagle myślenie zaskoczyło i zrozumiała, że rudowłosa jest zwyczajnie niezdecydowana. Czarnowłosa, prawdę mówiąc, nie kosztowała nigdy innych produktów możliwych do zakupienia, oprócz tego jednego, ale to nie zniechęciło ją do polecenia go. W końcu był przepyszny, zatem warto skosztować, prawda? Poklepała nieznajomą po ramieniu i wskazała palcem malinowe ciasto. Zdążyła w inne dni wypytać trochę o szczegóły na temat tego wypieku, zatem wiedziała, że ciasto jest barwione na różowo syropem malinowym, galaretka jest malinowa i ma w sobie całe maliny, a na wierzchu jest malinowa masa. A wszystko to przystrojone malinami i miętą. W skrócie - malinowo-malinowa bomba słodkości.
- Polecam! Jest przepyszne. Pyszniejszego chyba nie jadłam. - odezwała się z prawdziwą pasją w głosie. Niya była zapaloną fanką, a może nawet fanatyczką wszystkiego co malinowe, zatem taka reakcja to dla niej zupełna normalka. - Ciasta malinowe zawsze są doskonałe. - dodała z przekonaniem, uśmiechając się i spoglądając na rudowłosą. Oczekiwała jej reakcji. Miała nadzieję, że dziewczyna skusi się na jej polecany wybór. Nawet jeżeli wybierze coś innego, to Panna Framboisier miała już pomysł co zrobić w takim wypadku. Miłość do malin należało szerzyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3930-kolekcja-narzedzi-tortur https://ftpm.forumpolish.com/t3919-masochistic-suicidal#77701 https://ftpm.forumpolish.com/t3929-sadomasochistyczne-informacje#77899
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Kwi 15 2017, 13:42

W pewnym momencie biedna, smutna Kiara poddała się obojętności Alexa. Wtedy czymś innym postanowiła sobie wypełnić nudę. A gdyby tak pójść już po te babeczki? W sumie odgrzewanie jest szybciutkie. Tęsknym wzrokiem, pełna wewnętrznych rozterek zrobiła zerk w stronę sprzedawcy. Jej dech na chwile zamarł w piersi. Radar słodkich rzeczy aż wywalił poza skale! - Zostań tu, zaraz przyniosę nam babeczki. Powiedziała do niebieskowłosego, który skwitował to podniesieniem prawej brwi do góry. Ta leniwa buła chce robić coś sama? Z zaciekawieniem patrzył na działania swojej pani, która z dużym uśmiechem na twarzy podpełzała ja wonsz rzeczny w stronę dwóch dziewczynek. Dumna z siebie, że wybrała bardzo taktyczne miejsce do poznawania nowych ludzi. Przecież ta ciemnowłosa była taka śliczna!!! Wykonała wyćwiczony rzutohug na Niyę. - Onee-san! Jesteś taka piękniusia i słodka! Zaprzyjaźnijmy się! Dosyć milusie ale i nieprzewidywalne ludzisko z tej Kiary!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Corinne


Corinne


Liczba postów : 64
Dołączył/a : 12/04/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Kwi 15 2017, 17:16

Z nieobecnego stanu, w którym przez dłuższą chwilę tkwiła, wywołanego przeładowaniem myśli kolejnymi obrazami kuszących, cukiernicych wypieków, wyrwał ją czyjś dotyk. Natychmiast, choć wciąż odrobinę nieprzytomnie, odwróciła głowę, aby od nieco niższej od siebie brunetki usłyszeć doniosłą, życiową radę. Radę wypowiedzianą z taką powagą i zapałem, że Corinne z miejsca poczuła respekt do wspomnianego kawałka ciasta z malinowym-wszystkim-co-możliwe.
Gdy znów spojrzała na panią cukierniczkę (?), wzruszyła ramionami i bezradnie uśmiechnęła się, po czym skinęła głową, jakby zatwierdzając sugerowany przez nieznajomą wybór. Jeżeli i tak nie znała smaku żadnego z tutejszych wyrobów, to nie miała zbyt wiele do stracenia. Nie wspominając już o tym, że mając za plecami tak podekscytowaną klientkę, wolała ani nie zajmować zbyt długo kolejki, ani zastanawiać się nad innym wyborem. Podświadomie czuła zresztą, że wystrojona w czerń i szkarłat dziewczyna byłaby zdolna, prędzej czy później, przekonać ją i wcisnąć w nią wreszcie swój ulubiony, malinowy smakołyk. Po co się narażać?
Jednak narażenia się, najwidoczniej, nie obawiała się kolejna brunetka, która, tuż za plecami Rin, wręcz zaatakowała malinową pasjonatkę efektownym wskoczeniem na nią w zestawie z przytulaniem. Z tą cukiernią prawdopodobnie było coś nie tak. Źle oddziaływała na klientów. Może ktoś powinien się tym zająć.
Panna Bailey, nieszczególnie będąc jednak w nastroju do poszukiwań egzorcysty, a, przede wszystkim, wciąż mając do zjedzenia swoje ciacho, postanowiła spędzić tu jeszcze jakiś czas, nawet, jeżeli miałoby to oznaczać dłuższe poddanie się wpływom tego budynku. Trzymając w dłoni talerzyk z wybranym specjałem i widelczykiem, udała się do któregoś ze stolików pod oknem, przy którym zajęła miejsce na jednym z krzeseł. Wciąż jeszcze czekała na otrzymanie swojej kawy mrożonej, którą ekspedientka obiecała niedługo do niej dostarczyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3932-c-e#77932 https://ftpm.forumpolish.com/t3927-rin#77860
Niya


Niya


Liczba postów : 62
Dołączył/a : 02/04/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Kwi 15 2017, 18:15

Osobliwości przyciągały inne osobliwości? Z pewnością coś musiało w tym być, gdyż w Cukierni robiło się... dziwacznie. Rudowłosa, ku uciesze Niyi, skusiła się na malinowe ciasto. Czarnowłosa oczywiście dumnie wyszczerzyła się tak, jakby osiągnęła jakiś spory sukces. Dla reszty społeczeństwa namówienie kogoś na swój ulubiony smakołyk byłoby jedynie miłym doznaniem, aczkolwiek nie dla Panny Framboisier, która za punkt honoru obrała sobie szerzenie miłości do wszelkiego co malinowe. Nigdy na swej drodze nie spotkała kogoś, kto by nie lubił tych owoców i, raczej, bardzo dobrze. Sama nie mogła przewidzieć reakcji na tak drastyczną informację. Warto pamiętać, że Niya nie do końca miała wszystko po kolei w główce i ciężko było domyślić się jak to mogłoby dalej się potoczyć. Całe szczęście to nie był moment.
- To co zawsze? - zapytała pani cukiernik, nawet nie czekając na odpowiedź czarnowłosej. Wśród pewnych na świecie rzeczy była tylko śmierć i wybór ciasta malinowego przez Niyę.
- Oczywiście. - odparła z uśmiechem godnym reklam pasty do zębów, chociaż z taką różnicą, że jej był naturalny, a nie sztuczny i wymuszony. I wtem nagle coś zaatakowało i chwyciło niewysoką dziewczynę. Natychmiast przez jej umysł jak błyskawica strzeliła myśl, że ktoś chce ją obezwładnić. Pomysł ten rozgałęził się - jak to piorun - i doszła do wniosku, iż wreszcie narozrabiała za bardzo. Już miała aktywować swoje zaklęcie albo słabszą zdolność, by tylko napastnik ją puścił, lecz usłyszała głos. A nawet głosik. Ocknęła się i z niemałym zdziwieniem spojrzała na przylepioną do niej dziewczynkę. Wyglądała młodziej, a wzrostem raczej były równe. Niya rozejrzała się po otoczeniu w kompletnej dezorientacji. Ktoś zgubił dziecko? Wszyscy wokoło raczej byli równie skonfundowani co sama czarnowłosa, więc raczej nie było powodów do obaw. Swoją drogą - to milutkie słyszeć komplementy. Szczególnie jak sama ich autorka również wyglądała uroczo. Na tyle słodko, że chciałoby się ją uszczypnąć w policzki albo wbić paluszki między żebra, by pisnęła. Pomysł ten sprawił, że oczy Panny Framboisier niemalże błysnęły, a dłonie zadrżały. Przełknęła ślinę, jakby odsuwała od siebie tę pokusę. Nie mogła dać się ponieść w miejscu publicznym! Zwyczajnie nie mogła, bo każdy kolejny krok byłby cięższym do opanowania. Zatem również objęła nieznajomą dziewczynkę i przycisnęła ją do siebie w serdecznym przytulasie połączonym z głaskaniem po główce.
- Wzajemnie, najsłodsza. - szepnęła całkowicie szczerze. Jakby jeszcze pachniała malinami jak Niya, to już byłaby idealna. W końcu trzeba było się rozdzielić, bo zamówienie czekało. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a ciasto malinowe z pewnością miało niesamowicie wysoki priorytet. No, nie tylko wypiek został zakupiony, ale także herbata z tego jednego, konkretnego owocu.
- Poproszę jeszcze kawałek dla tej księżniczki. - powiedziała w stronę ekspedientki, dając znak wzrokiem, że chodzi jej o tą uroczą panienkę, która stała obok. Oczywiście zamawiała na swój rachunek - nie cierpiała na ubóstwo. Mogłaby zafundować całemu lokalowi po kawałku, gdyby tylko wpadła na taki kaprys. W każdym razie - Niya ostrożnie ruszyła do stolika, przy którym siedziała rudowłosa z nadzieją, że przytulaśna nieznajoma też dołączy. Czarnowłosa oczywiście nawet nie pomyślała o tym, iż ktoś mógłby nie życzyć sobie jej towarzystwa lub zwyczajnie chciałby siedzieć samotnie. Przysiadła się jak gdyby nigdy nic i bacznie przyglądała się dziewczynie.
- I jak? - zapytała zniecierpliwiona. W myślach jak mantrę powtarzała "oby smakowało, oby smakowało". Im więcej osób pokocha maliny, tym lepiej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3930-kolekcja-narzedzi-tortur https://ftpm.forumpolish.com/t3919-masochistic-suicidal#77701 https://ftpm.forumpolish.com/t3929-sadomasochistyczne-informacje#77899
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptySob Kwi 15 2017, 23:52

Jak Alex powie, że Kiarcia nie umie poznawać innych, przypomnijcie proszę mu piękną zaistniałą sytuację jak uroczość wyszukuje uroczości i tak powstają przyjaźnie! Dziewczyna nie zważała na reakcję otoczenia, liczyła się tylko dziewczynka w słodkich ubrankach, ogólnie taka supi. Przytulaś Kii został odwzajemniony, nawet komplementy poleciały w stronę pani demonów. Uśmiechnęła się jeszcze szerze o ile to możliwe. Wcale nie żałowała, że opuściła dom rodzinny, by ruszyć z Alexem w świat. Apropo chłopaka, patrzył rozbawionym wzrokiem co ona wyprawia. Westchnął i podniósł się w stronę całego widowiska. Nie zamierzał ingerować, podszedł tylko, żeby ona zdała sobie sprawę, że wszystko widzi. Więc jak nowopoznana osóbka zamówiła słodkości dla Ivashkov, ta pokazała jęzora do elektrycznego demona i udała się do stolika z rudowłosą. Ciekawe co za pyszne pyszności dostanie! Niech smerf wypcha się tymi babeczkami. Najpierw udaje, że go nie rusza, a potem przychodzi z drwiącym uśmieszkiem na tej ślicznej mordce!!! Wykreśliła w tej litanii ślicznej, oj tak. Może go komplementować, ale nie po tylu występkach godnych Azkabanu. Powłóczyła się wiec za swoją fundatorką i usiadła koło niej, oczywiście jeżeli było miejsce. A takie raczej powinno, były to przecież dwie drobne osóbki!! Al z coraz większym rozbawieniem z powodu tych scenek odebrał babeczki, z którymi usiadł nieopodal całego grona zainteresowań. Wcale nie chciał tym zirytować małą, wcale. Teraz ta udawała, że go nie dostrzega, tylko delikatny rumieniec ją zdradzał. Aby odwieść się od spoglądania na tego dużego stalkera zaczęła rozmowę. - To jak się nazywacie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Corinne


Corinne


Liczba postów : 64
Dołączył/a : 12/04/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyNie Kwi 16 2017, 01:47

Początkowo starała się zignorować obściskujące się za jej plecami wariatki. I to nawet nie tak, że nie była w nastroju do robienia, czy obserwowania głupot, bo choć zaledwie przed kilkoma minutami zdążyła się pożegnać z wyruszającą na misję siostrą, to nie martwiła się o nią ani trochę, mając przecież pewnośc i obietnicę, że niedługo znów się spotkają. No i, co najważniejsze, nie zdążyła się jeszcze za Jane stęsknić. Po prostu, w tej chwili, bardziej chodziło jej o to, aby w spokoju i za pomocą odrobiny słodkości wyzbyć się z głowy ostatnich śladów samego aktu pożegnania. Wolała, dla wewnętrznego spokoju, pozostawić ten cyrk samemu sobie. Problem polegał jednak na tym, że to cyrk najwyraźniej nie chciał zostawić jej.
Obie brunetki zajęły miejsca siedzące przy jej stoliku. Corinne, nawet nie próbując ukryć zdezorientowania, rozejrzała się po wszystkich blatach w cukierni, które wciąż pozostawały wolne. Jej spojrzeniu nie umknął fakt, że jedna z dziewczyn najwyraźniej znalazła się tutaj z osobą towarzyszącą. Bardziej z chłopakiem, przyjacielem, czy też bratem, niż z opiekunem, albo kuratorem, sądząc po ich językowo-kpiącouśmiechowej relacji. Nastolatek zaledwie jednak je wszystkie obserwował, jednocześnie trzymając dystans. On jedyny, dla odmiany, nie wpraszał się jeszcze na siłę do reszty towarzystwa. Chociaż, jak dla nej, to mógłby jednak skupić się na swoich babeczkach.
Gdy zorientowała się, że właśnie dość drobiazgowo i niezbyt dyskretnie analizuje zachowanie zupełnie sobie obcej osoby, natychmiast odwróciła od niego wzrok, koncentrując się na wzorach zdobiących, znajdujący się na jej talerzyku, widelczyk.
Pytanie wielbicielki malinowych przysmaków poprzedziło choćby jej przyjrzenie się zamówionemu wypiekowi, nie mówiąc już o szansie na jego spróbowanie. Z zakłopotaniem sięgnęła po drobny sztuciec, jakby usiłując być, jak najszybciej, zdolną do udzielenia odpowiedzi, ponieważ to wyczekujące, skupione spojrzenie, przenikliwie lustrujące każdy jej ruch, było dość kłopotliwe i stresujące. Chwilę później padło jeszcze pytanie o godność, wymagające przedstawiania się, poznawania. Na jej szczęście, życie chwilowo uratowała jej kelnerka, która podeszła do ich stolika z dużą, srebrną tacą i podała dziewczynom zamówione przez nie słodycze i napoje.
- Dziękuję. - rzekła serdecznie i uśmiechnęła się delikatnie, odbierając z rąk kobiety swoją kawę. Następnie wbiła wzrok w rurkę, w którą wyposażona była jej szklanka i udała zamyślenie, czy też zadumę, czekając, jak ta cała sytuacja dalej się potoczy. Podświadomie doskonale wiedziała, że unikanie kontaktu wzrokowego na nic jej się w tym towarzystwie zda, jednak zawsze pozostawało mieć tę nikłą nadzieję.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3932-c-e#77932 https://ftpm.forumpolish.com/t3927-rin#77860
Niya


Niya


Liczba postów : 62
Dołączył/a : 02/04/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyNie Kwi 16 2017, 04:28

Otoczenie przestawało mieć znaczenie, gdy w grę wchodziło malinowe ciasto. Szczególnie w przypadku, w którym i Niya takowe posiadała, i nieznajoma. Zatem czarnowłosa zupełnie nie zwróciła uwagi, że jej urocza towarzyszka numer dwa znajdowała się w cukierni wraz z kimś. Bordowe oczka śledziły każdy ruch widelczyka rudowłosej. To spojrzenie wydawało się wręcz krzyczeć "no zjedz to wreszcie!", jednak sama fanatyczka wszelkiego co malinowe siedziała cicho.
Panna Framboisier nagle została wyrwana z tego transu prostym pytaniem o imię. Prostym, a zarazem skomplikowanym. O ile większość prawych mieszkańców świata mogłaby bez zastanowienia wyjawić swoją godność, o tyle z Niyą było nieco inaczej. Nie należała do tych "prawych" i świadoma była swej mrocznej przeszłości. Zdawała sobie sprawę z tego, że w Królestwie Stelli musi być poszukiwana za swój występek. Może nawet polują na nią w innych państwach? Nierozsądnym byłoby ot tak podać imię i nazwisko, gdyż ktoś mógł ją kojarzyć byle z plotki. Jaka była szansa, że akurat te dwie tutaj mogą kojarzyć opowieść o młodej morderczyni rodziców? Zapewne nikła. Szybka analiza nie miała większego sensu, ponieważ czarnowłosa nie mogła się powstrzymać od zwyczajnej szczerości.
- Jestem Niya. - odparła krótko i uśmiechnęła się przyjaźnie. Kelnerka w tym momencie przyniosła resztę zamówienia rudowłosej, która z pewnością do gadatliwych nie należała. Unikała odpowiedzi albo zwyczajnie chciała przesunąć ten moment jak najdalej w czasie. Przez chwilę sadomasochistka chciała uderzyć z pytaniem prosto w nieznajomą w taki sposób, by już niemożliwym było wymiganie się, jednak jeszcze odpuściła sobie. Ciekawiło ją w jaki sposób poradzi sobie z tą całą sytuacją, która z pewnością nie należała do "jej" stylu. Nie trzeba było być mistrzem analizy, by dostrzec, że czarnowłose, a rudowłosa, to zupełnie dwa światy. Nawet trzy, bo Niya na swój sposób była jedyna w swoim rodzaju i znalezienie drugiej tak szalonej osoby, to zadanie godne najwyższej rangi. - A Wy? - w końcu postanowiła pociągnąć to dalej, gdyż sama inicjatorka zapoznania nie przedstawiła się na start. Swoją drogą - nasza wariatka miała ogromną chęć wzięcia na kolana przytulaśnej nieznajomej, by móc ją trochę pogłaskać i rozmarzyć się w tym, co mogłaby jej zrobić w taki sposób, by nie zepsuć relacji zanim dobiją do ciekawego punktu. Chodziło oczywiście o krytyczny moment szczytu ich znajomości, żeby móc zniszczyć to wszystko. Tak, Niya zwyczajnie chciała rozkochać w sobie tę dziewczynkę, aby później wykrzesać z niej maksimum cierpienia psychicznego. O fizyczne było znacznie łatwiej, ale z umysłowym należało się trochę opracować. Oczywiście warto było postarać się, oj warto. Wszystko, aby zaspokoić to niemożliwe do zaspokojenia pragnienie.
Nie zamierzała czekać na resztę ani chwili dłużej, więc czarnowłosa sama chwyciła za widelczyk i powoli ukroiła kawałek ciasta. Równie nieśpiesznie powędrował on do jej pomalowanych ust. Delektowała się nim z zamkniętymi oczyma. Wypiek był tak samo przepyszny jak zawsze. Niya z trudem powstrzymała się od jęknięcia z przyjemności. Westchnęła jedynie, jakby przypomniała sobie dawne, wspaniałe czasy. Jej kosztowanie ciasta przypominało bardziej pewien dziwaczny rytuał, niż zwyczajne jedzenie ulubionej słodkości. Kolejne widelczyki już obyły się bez westchnięć i zamykania oczu, chociaż te same mrużyły się z zadowolenia. Czy można było czerpać tyle radości z prostego wypieku? Widocznie można, chociaż kosztem zdrowego rozumu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3930-kolekcja-narzedzi-tortur https://ftpm.forumpolish.com/t3919-masochistic-suicidal#77701 https://ftpm.forumpolish.com/t3929-sadomasochistyczne-informacje#77899
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 EmptyWto Kwi 18 2017, 14:09

Alex zauważył spojrzenie Rinnie, ale się tym nie przejął. Zajął się zaś powolnym spożywaniem babeczek czekając na ciekawsze rzeczy, co jeszcze tutaj się podzieje. Znał Kiarę na tyle dobrze, że wie na co ją stać i poprzednie przedstawienie to było nic. Najpierw zlizywał lukier delektując się słodkością, a potem zaczął gryźć mięciutkie ciasto z czekoladowym nadzieniem. Przechodząc jednak do gwiazdy tego przedstawienia. - Ja jestem Kiara Ivashkov. Miło mi Ciebie poznać! A ty? Powiedziała radosnym tonem i zrobiła kolejny zerk na rudowłosą, ta też w sumie mogłaby być słodka, ale trzeba byłoby nad tym trochę popracować. Jak przyszło zamówienie i dla Kii, ta z wprawą zajęła się konsumowaniem pychotkowych wypieków malinowych. Było słodkie, więc strasznie smakowało dziewczynie. Poprowadziła jeszcze jeden zerk w stronę Ala, podnosząc zwycięsko widzeczyk do góry. Ha! Tada dam!~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Sponsored content





Cukiernia - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Cukiernia   Cukiernia - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Cukiernia
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Cukiernia ,,Mag"
» Cukiernia "Słodka Kraina Snów"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Oshibana
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.