HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5




 

Share
 

 Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyWto Maj 30 2017, 02:27

First topic message reminder :

Głęboko wybudowana pod ziemią. Potężnie strzeżona przez najwyższe urządzenia antymagiczne. Ochrona 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Sama wiedza o tym miejscu znajduje się jedynie w dokumentach Rady Magicznej oraz Administratora placówki PBA, którego tożsamość nie jest nikomu znana. Ze względu na ogłoszenie jakie zostało zawieszone na terenie kraju, ludzie mogli zdać sobie sprawę z tego, że owa placówka w ogóle istnieje, jednakże nadal bez wiedzy o lokalizacji placówki. Została doskonale ukryta i znalezienie jej samemu byłoby niezwykle ciężkie.

MG

Zanim Asteria dostała się do placówki otrzymała do mieszkania list, zawierający wiadomość, zapakowaną żółtą pigułkę oraz identyfikator z jej danymi osobowymi oraz napisem: Klasa C, Poziom 3. Sama wiadomość zawierała instrukcję: po zabraniu wszystkich potrzebnych według niej przedmiotów miała się udać do Artail i pójść do restauracji "Gregoria" prosząc o stolik numer 21. Następnie zostanie przeznaczona do odizolowanego pokoju ze stolikiem. Kiedy już tam się znajdzie, powinna odłożyć wszystkie swoje przedmioty na stolik i łyknąć pigułkę.
Pod wskazówkami znajdowała się także deklaracja "ufności" potwierdzona podpisem radnego Rady Magicznej oraz pieczątka z napisem: Ściśle Tajne.
Zrobiła wszystko to co zostało wymienione w liście. Po łyknięciu tabletki gwałtownie dopadło ją znużenie i pogrążyła się w śnie. A kiedy obudziła się, ściany w pokoju były już wykonane z metalu, a zamiast drewnianych drzwi były teraz stalowe, elektroniczne z czytnikiem na kartę. Wszystkie jej przedmioty leżały na stole tak jak je postawiła wcześniej(opisz jakie to były), a ona siedziała na tej samej kanapie co zasnęła. Tylko pomieszczenie było zupełnie inne teraz.
Po chwili drzwi rozsunęły się i stanął w nich mężczyzna. 175 cm wzrostu, brązowe włosy, delikatny zarost, okulary, biały fartuch lekarski z identyfikatorem(Link). Uśmiechał się on delikatnie do dziewczyny, lustrując wzrokiem pokój.
- Proszę wybaczyć to nietypowe przybycie. Ochrona lokalizacji placówki jest naszym największym priorytetem. Nazywam się Gakuho Hayame. Jak będzie pani gotowa proszę przejść przez te drzwi, gdzie wypełni pani niezbędne dokumenty. - Powiedział szorstkim, lecz bardzo płynnym głosem. Następnie odwrócił się, nie zamykając za sobą drzwi, idąc przed siebie lekko zgarbiony. Tuż za nimi można było zobaczyć korytarz również pokryty metalowymi ścianami prowadzący do kolejnych drzwi i rozwidlenia dróg. Widać także było kamerę monitorującą korytarz.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385

AutorWiadomość
Lindow


Lindow


Liczba postów : 415
Dołączył/a : 21/08/2013
Skąd : Z wyspy solą oraz żelazem płynącej

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptySro Lip 10 2019, 01:51

MG


Na twarzy doktora pojawił się szeroki uśmiech, gdy usłyszał, że jedynym zażaleniem do stanu zdrowia dziewczyny, były problemy natury higieny. Oznaczało to bowiem, że była zdrowa i przy swoich zmysłach, a przynajmniej tak można założyć, że wywnioskował.
- Całe szczęście. Pani zdrowie jest dla mnie najważniejsze. - Odparł zadowolony. Podszedł do szafki nocnej, podniósł lampę naftową która tam była i postawił ją na biurku, który znajdował się blisko fotela. Na biurku widać było mnóstwo rysunków w różnej postaci. Większość z nich miała na symbole karciane. Teraz też gdy dziewczyna siedziała na fotelu dostrzegła półki na ścianach z przeróżnymi zabawkami dziecięcymi, które wyglądały jak po ciężkiej naprawie lub mocno przerobione najwyraźniej służyły do czegoś więcej niż tylko zabawy.
Seam otworzył jedną z szuflad i zaczął przebierać znajdujące się w niej dokumenty, aż w końcu nie trafił na tego którego szukał. Ustawił go przed sobą szybko studiując jego zawartość, a gdy skończył schował ją pogniecioną do kieszonki, skupiając ponownie swoją uwagę na Asterie.
- Po zerwaniu łączności w trakcie eksperymentu z Anomalią nr.10 została otworzona brama do komory w celu przerwania operacji. Następnie ujrzano jak Pani zanurza się w Nr.10 w nie widzianej dotychczas formie, nie pozostawiając po sobie śladu. Forma nazwana została "Narnią" i utrzymywała się stabilnie, tracąc swoje właściwości podstawowej postaci, na koszt innych nam nieznanych. Po jakimś czasie zostaje wysłany za panią pracownik klasy D w celach ratunkowych i rekonesansowych. Po wchłonięciu przez nr.10 zostaje zerwany pełny kontakt z pracownikiem. Brak kontaktu i reakcji z jego strony spowodował wysłanie 3 dni później kolejnego pracownika klasy D. Pomimo ponownego zerwania kontaktu, po jakiś 15 minutach niespodziewanie materializuje się w stołówce placówki, pokryty czarnym płynem oraz będący w ciężkim stanie psychicznym. Według jego opisu nie możliwym było przeżyć tam dłużej niż on zdołał. Po jego informacjach status Pani oraz pierwszego wysłannika zostaje określony jako Martwy/Zagubiony. Tydzień temu zostało wysłane odszkodowanie do Gildii Mermaid Crest. - Gdy tylko skończył swoją dłuższą wypowiedź, Seam odwrócił się plecami od swojego rozmówcy, wyjął coś z pod koszuli i... coś zrobił, nie wiedziała dziewczyna co. Jedynie zdawało jej się, że słyszy szelest kartki. Po tej czynności z powrotem odwrócił się do niej, patrząc na niej oczekująco. Najwyraźniej mógł odpowiedzieć na jeszcze jakieś pytania albo po prostu czekał na jej reakcje. W między czasie jego ogon zaczął powoli i niepośpiesznie zmieniać swoją pozycje, sunąc to z lewej strony, na prawą. Zupełnie jakby chciał w bardzo leniwy sposób posprzątać podłogę.
Doktor czekał i nadal nie zadał swojego 3 pytania, co nagle wpadło Asterii do głowy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4699-rzeczy#97852 https://ftpm.forumpolish.com/t4664-lindow-amamiya
Asteria


Asteria


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 21/08/2013

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyCzw Lip 11 2019, 13:38

Dziewczyna wysłuchała tego raportu, rozglądając się po pomieszczeniu i próbując podłożyć informacje w nim zawarte pod te, które sama posiadała. Nie bardzo wiedziała jak powinna dalej toczyć tę rozmowę, wiec musiała to sobie przemyśleć. Jednakże nie było tak, że dziewczyna kompletnie nie miała pewnosci co do swoich dalszych słów - w końcu poznała ich punkt widzenia jak i również sposób działania.
Może i nie spisali jej na straty bezpodstawnie, jednak wciąż wiedzieli, że Osobliwość nr. 10 zabiera i nie oddaje. A jednak nie powiedzieli jej tego wcześniej w sposób jasny, jak i nie tłumaczy to zachowania naukowców po drugiej stronie monitoringu. Ich postawa typu "udawajmy że nas nie ma to może sobie pójdzie", wkurzyła ją najbardziej.
Nie zmienia to jednak faktu, że zaraz po tym jak sama zniknęła wysłali jeszcze dwie osoby, je również spisując na straty - według Syreny było to niewybaczalne.
Przypatrując się doktorowi zastanawiała się nad tym drugim pracownikiem, który wrócił. Czy to możliwe, że Adversarius, który był w tym czasie zajęty rozmowią z nią, nie zrobił tego, co robił zawsze? Słuchając szelestu dokumentu, z którego możliwe, że powstało właśnie jakieś piękne origami, lub po prostu papierowy samolocik, dziewczynie przyszła do głowy jeszcze jedna myśl - może ten drugi nie miał długu, dlatego wrócił, tak jak ona? Oczywiście nie było tutaj wątpliwości co do stanu zdrowia, jednak Asteria była magiem - potrafiła się bronić. On widocznie nie miał tego szczęścia.
Jednak piętnaście minut, a dwa tygodnie to spora różnica, więc chyba nie powinna tego porównywać...
- Narnią? - powtórzyła aby sobie zapamiętać to słowo. Było dziwne, a jednak jakoś miło brzmiało. Zdecydowanie za miło jak na to, gdzie Osobliwość zabierała...
- Teraz twoja kolej - powiedziała w końcu. Sama była ciekawa jego kolejnych pytań, które możliwe, że zrodzą następne i następne. Dziewczyna wciąż też nie była pewna w jakim stopniu może ufać doktorowi i co może mu powiedzieć. Mimo że była pewna, iż Adversarius sam poradzi sobie z nieproszonymi gośćmi, to jednak jakoś nie chciała stawać się tego przyczyną. I tak nie miał z nią lekko - w końcu uczyniła go swoim dłużnikiem i przewróciła jego spojrzenie na zasady jego świata troche do óry nogami. A przynajmniej sama tak myślała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1599-asteria https://ftpm.forumpolish.com/t1391-asteria
Lindow


Lindow


Liczba postów : 415
Dołączył/a : 21/08/2013
Skąd : Z wyspy solą oraz żelazem płynącej

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyCzw Lip 11 2019, 15:24

MG


Ogon Doktorka zatrzymał się i uniósł się do góry, gdy ten usłyszał, że nie ma już więcej pytań z jej strony. Oznaczało to, że mógł zadać swoje ostatnie. Seam włożył rękę do kieszonki i wyjął z niej płaską, papierową lalkę. Miała ona czarne dłuższe włosy pokrojone cieniutko w paski, czarną narzutkę i fioletową sukienkę. Końcówką swojego szpona dotknął on główki lalki, a ta drgnęła i zrobiła się przestrzenna. Rozglądnęła się dookoła i zeskoczyła z pluszowych dłoni lądując na kolanie Asteri, przyglądając się jej. Kiedy to się stało, dziewczyna zdała sobie sprawę, że owa lalka nieco ją przypominała. Może taki był cel?

- W takim razie czas na moje trzecie pytanie. Asterio z Mermaid Crest czy pomożesz mi uciec z tego miejsca?
Jego słowa były wypowiadane z uśmiechem na kociej twarzy, jednak w jego paciorkowate oko, które pozornie nic po sobie nie pokazuje, jeśli ktoś naprawdę się mu przyjrzy, dostrzeże w nim wielki smutek.
I ten smutek Asteria w nim dostrzegła.
Seam rozłożył dłonie na boki, ujawniając lepiej dodatkowe szwy, które się tam znajdowały. Popatrzył się na nie, zupełnie jakby chciał zobaczyć czy aby na pewno nic się nie rozpruło, a gdy był już pewien, że jest cały wrócił do niej spojrzeniem.
- PBA jest miejscem, które nie przyjmuje do siebie osób traktujących magię i tak też było ze mną kiedy tu przybyłem. Jeszcze niedawno byłem zwykłym człowiekiem zupełnie jak Pani, jednak dwa tygodnie temu w tym samym dniu w którym zniknęłaś w Anomalii nr.10, doszło do wypadku z moim udziałem. Podczas regularnych testów aktywności Anomalii nr. 19, do placówki wdarł się intruz. Przedostał się do komory Nr.19 i zniszczył obiekt znajdujący się niej. Próbowałem go powstrzymać, jednak zostałem poważnie zraniony przez broń którą dzierżył. Niedługo po tym wydarzeniu moje ciało zaczęło się rozpruwać i wyniszczać, przestając się zachowywać jak ciało człowieka tylko jak stara, pluszowa zabawka. Ostatecznie przyjąłem tą formę, a wraz z nią dar magii. - Mówił nie śpiesząc się ze słowami, okazując duży spokój i dając czas na zrozumienie swojej wypowiedzi.
Podszedł on do jednej ze ścian pokoju kładąc na niej dłoń i przejeżdżając po nie delikatnie pazurami. W paru innych miejscach dało się dostrzec podobne zadrapania na ścianach.
Kontynuował.
- Ponieważ wciąż byłem pracownikiem naukowym zostały mi udzielone te pomieszczenie jako gabinet i pokój, pozostawiając moje prawa pracownicze tak długo jak nie opuszczę terenów tego "apartamentu". Jednak prawda jest taka, że jestem teraz dla nich dziwolągiem i z dniem dzisiejszym otrzymam własny numer i tym samym stracę wszelkie swoje prawa. Stanę się Anomalią nr.26. - Jego głos zmienił się stając się bardziej emocjonalny. Przerwał na chwilę, zmieniając swój wyraz twarzy na poirytowanie i niezadowolenie. Stał przez chwilę w ciszy pochylony o ścianę, po czym zerwał się gwałtownie w stronę jeden z zawieszonych półek. Sięgnął jedną z tamtejszych pluszaków i podał Asterii by mogła go dokładnie zobaczyć.

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 5fBTmx3

- To był właśnie ten Klaun zaatakował nas wtedy i pozostawił mnie w tym stanie. Posługiwał się potężnymi umiejętnościami, których nie byliśmy w stanie ani pojąć, a tym bardziej zatrzymać. To jego sprawka, że jestem teraz... kim jestem. Przez mój stan z dnia na dzień zaczynam tracić pewne wspomnienia, nie mogąc sobie przypomnieć często elementarnych rzeczy. Nie chce zapominać i być zapomniany w tym miejscu. Wiem, że to się da odczynić.
Kiedy śnie wiedzę pewne miejsce: wielki żółto-czerwony namiot z flagą w kształcie trójkąta. Wokół opustoszałe miasto i wiele spojrzeń kierujących się na nie. W środku niego rozbrzmiewa muzyka, śmiech, krzyki i błyski, których poukładać w głowie nie jestem. Jednak zawsze widzę wyraźnie tego który się śmieje. Widzę tego właśnie klauna.
- Poprzedni spokój jaki miał w sobie wcześniej zdawał się prysnąć, pozwalając sobie na poluzowanie wodzy opanowania. Zaczął drżeć, mając widoczny grymas bólu na twarzy. Lalka na kolanach Asterii podeszła do pluszowego klauna i zaczęła wściekle i nie efektywnie uderzać zabawkę.
Seam zacisnął dłonie, przestając drżeć jak na zawołanie i opanowując swoje nerwy po dokończyć swoją wypowiedź, spoglądając dalej na swoją rozmówczynię. Poprawił też swój guzik na oku, który mu się przez to wszystko przekręcił.
- Mój wypadek i pani zniknięcie zdarzyły się w tym samym momencie. Nie wierze by był to zbieg okoliczności. Nie chce być tu osobą racjonalną i stoicką, dlatego myślę, że tak jak los wtedy zagrał na nas, tak i teraz postawił nas przed sobą. Proszę Asterio, mogę nawet błagać jeśli sobie tego życzysz, proszę pomóż mi uciec i odnaleźć tego klauna. Wiem gdzie się on znajduję. Mam też plan jak można by stąd razem uciec znam to miejsce na pamięć. Nie musi się pani martwić o brak zapłaty ze strony Stowarzyszenia, jakiś czas temu wpłacone zostały do Pani Gildii odszkodowanie w wysokości 400.000 klejnotów , a samemu mogę też zaoferować wszystkie swoje oszczędności, obiecuje.
Powiedziawszy to Seam zawahał się, jednak ostatecznie klęknął do niej w błagalnym geście o pomoc. Twarz zwrócił ku ziemi, z opadłymi uszkami czekając na to co powie dziewczyna, jak zareaguje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4699-rzeczy#97852 https://ftpm.forumpolish.com/t4664-lindow-amamiya
Asteria


Asteria


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 21/08/2013

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyCzw Lip 11 2019, 16:48

Przyglądała się papierowej lalce widząc w niej...samą siebie? Zamrugała kilka razy i wyciągnęła w jej kierunku dłoń chcąc zobaczyć jej reakcję. Nie była pewna na co właśnie patrzy, jednak nie czuła się jakoś inaczej. Czytała w dzieciństwie o takiej magii, która za pomocą właśnie małych, ręcznie robionych laleczek, można było manipulować osobą, którą przedstawiały. Laleczka jednak wyglądała przyjaźnie, jak i sam doktor nie wydawał się za bardzo kombinować. Ale kto go tam wie? Wszyscy tutaj w tej placówce mają jakieś dziwne podejście do ludzi.
Zaś jego pytanie zdziwiło dziewczynę. Przechyliła głowę nieco w bok jakby nie rozumiejąc. To znaczy wcale jej nie dziwiła jego chęć ucieczki z tego miejsca, ba...sama chciała się stąd ulotnić i możliwie nigdy więcej nie wracać. Polityka tego miejsca właściwie przerażała ją bardziej, niż sam Adversarius...
W milczeniu wysłuchała jego prośby, nie chcąc dać po sobie znać, że jakikolwiek fragment jego historii w jakiś sposób ją ruszył. A ruszył. Szczególnie ten jakoby sam miał zostać uznany jako Anomalia i w związku z czym będzie tutaj siedział, całkiem sam.
Kiedy doktorek podał jej kolejnego pluszaka, dziewczyna przyjżała mu się uważnie, obracając maskotkę w dłoniach. Jej wizerunek jednak nic jej nie mówił.
Koło ucha puściła również teksty o przeznaczeniu. Nie wierzyła w takie rzeczy, jak widać w przeciwieństwie do niego. Tak. to był zwykły zbieg okoliczności. Gdyby inaczej zdecydowała, nie przeszłaby przez jak on to nazwał Narnię. Wtedy nie zniknęłaby na dwa tygodnie, a on prawdopodobnie i tak zostałby rozerwany na kwawałki.
A jednak pluszowy i połatany kot, klęczący przed nią i błagający o pomoc wyglądał...dziwnie.
Po raz kolejny dziewczyna rozejrzy się po pokoju tym razem jednak w poszukiwaniu jakiejś kamery. Przez chwilę myślała, że została poddana jakiejś próbie i nie bardzo wiedziała o co w tym wszystkim chodzi.
W końcu jednak odłożyła pluszowego klauna na stół i znowu wyciągnęła rękę do papierowej lalki jakby chciała, aby ta usiadła jej na dłoni. Nabrała głęboko powietrza i powoli je wypuściła.
- Wstań. Nie wygłupiaj sie - zacznie spokojnie zastanawiając się po drodze co się stało z jej życiem? Ostatnio to ona ciagle rozdawała karty. I co gorsza - podobało jej się to.
- Wyciągne cię stąd, ale jest kilka rzeczy, które jeszcze musisz mi powiedzieć - po tych slowach da mu chwilę, aby się ogarnął niezależnie od tego, czy się rozpłacze, podskoczy wysoko pod sufit, rzuci się na nią w euforii, czy całkiem normalnie, przełknie jej odpowiedź i usiądzie z powrotem na swoim miejscu.
- Rozumiem, że skoro sam wyszedłeś z taką propozycją, to ręczysz za to, że ten pokój jest bezpieczny. Nic o czym tutaj rozmawiamy nie wyjdzie poza jego drzwi, zgadza się? Ile Oni wiedzą o tej jak to nazwałeś Narnii? Wiedzą co to jest? Co się z tym dzieje i jak to działa? - tutaj czekała, aż uzyska od niego odpowiedź na swoje pytania wpatrując się w niego uważnie.
- Jak często tutaj zaglądają? Zmieścisz się jakoś do mojej torby? Potrzebujesz wziąć stąd jakieś rzeczy? Mam pewien pomysł, ale nie wiem dokłądnie czy to się uda. Nie miałam okazji tego sprawdzić - doda opierając lewą dłoń brzuchu. Nie wykluczone, że kiedy tylko naukowcy zorientują się, ze ich nowa anomalia zniknęła, to ruszą właśnie za nią, jeśli będzie ostatnią osobą, która spotkała się z doktorem. Jakoś nie była pewna tego, czy chce być ścigana przez bande szalonych naukowców, którzy nic nie robią sobie z ludzkiego życia...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1599-asteria https://ftpm.forumpolish.com/t1391-asteria
Lindow


Lindow


Liczba postów : 415
Dołączył/a : 21/08/2013
Skąd : Z wyspy solą oraz żelazem płynącej

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptySob Lip 13 2019, 10:07

MG


Pluszakowi wystarczyło jedynie słowa "wyciągnę cię stąd". Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech, który mocno naciągnął nitki po prawej stronie ust. Energicznie wstał z podłogi wsłuchując się w słowa dziewczyny, zachowując się przy tym prawie jak kot, biorąc pod uwagę jego ogon, który wesoło teraz kołysał na boki. W jego oku widać było rozbudzoną nadzieję.
W pomieszczeniu nie było kamer jak, a jeśli były to ktoś musiał ją bardzo dobrze ukryć. Nie było też widać, żadnych elementów czyniących za podsłuch. Papierowa laleczka chętnie wskoczyła na dłoń dziewczyny, łapiąc za jej kciuk by nie spaść.
- Mój gabinet jest kompletnie bezpieczny i odizolowany od kamer. W przed pokoju jest jedynie telefon, z którego mogę dzwonić do pracowników placówki. Nikt nie może nas podsłuchiwać, nawet tamten ochroniarz za ścianą, bo dźwiękoszczelne. "Narnia" to stan Anomalii nr.10, w którym nie poddaje się ona ciągłej eksplozji i implozji jak to ma w zwyczaju. Stan ten zdaje się być stabilnym przejściem, które według raportu pracownika klasy D, prowadzi do innego wymiaru pogrążonego w czerni i zatopionego czarną, smolistą substancją do której wpadł od razu po przedostaniu się tam. Według niego jedyną rzeczą, która pozwoliła mu wrócić była czarno/czerwona figura która chwyciła go i zaniosła go z powrotem, wcześniej mocno go przy tym obijając. Anomalia nr.10 jest uznawana za Thaumiel ze względu na swoją siłę wciągającą. Według naszych obliczeń w odpowiednich warunkach, mogłaby zassać cały kraj, zgniatając go w sobie lub przenosząc do wspomnianego wymiaru. Mało o niej wiadomo stąd te ciągłe testy. By znaleźć sposób na opanowanie tej Anomalii. Wiadomo teraz też, że Nr.10 reaguje na użytkowników magii i oni mogą otwierać Narnie. To wszystko co o niej wiadomo. - Odpowiedział bez zawahania, w między czasie wyjmując notatki z szuflad i wspomagając się nimi przy odpowiedzi, przy okazji rozrzucając resztę z nich na podłogę.
- Raz dziennie przychodzą sprawdzić mój stan. Chcesz przenieść mnie w torbie? Pewnie ją przeszukają przed wyjściem, rozpoznaliby mnie... chyba, że stanę się prawdziwą maskotką. Mogę i umiem coś takiego zrobić, jednak po przemianie tracę świadomość na jakiś czas. Nie będę mógł nic zrobić. I nic nie muszę zabierać. Byłby to niepotrzebny balast.
- Gdy już odpowiedział na wszystkie pytania, wpadł na chwilę w zamyślenie. Zdawał się błądzić spojrzeniem po podłodze zupełnie jakby czegoś szukał i najwyraźniej to znalazł bo podszedł do łóżka, schylił się by sięgnąć z pod niego pudełko, i otworzył je. W środku znajdywał się kawałek rozbitego, płaskiego szkła zawieszonego na zwyczajnej nitce.
- To jest to co zostało po Anomalii Nr.19. Przebadałem to i częściowo wiem jak z niego korzystać. Po założeniu go i spojrzeniu na własne odbicie zostaje się przeniesiony do miejsca Na opak. Stamtąd moglibyśmy znaleźć bezpieczne wyjście z placówki, ale to nieprzewidywalne miejsce. Udało mi się ustawić moje lustro do współgrania z tym kawałkiem. To jedna z opcji. Możemy też uwolnić jedną z Anomalii i wykorzystać chaos do ucieczki. Nikt nie zwróci wtedy nam zbyt dużej uwagi.
Anomalia nr. 7 nadałby się do tego.
- Przedstawił swój plan, podając jej do rąk pudełko z wisiorkiem. Wyglądał teraz za nią i za tym jaką decyzje podejmie. W końcu miała być jego wybawicielką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4699-rzeczy#97852 https://ftpm.forumpolish.com/t4664-lindow-amamiya
Asteria


Asteria


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 21/08/2013

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptySob Lip 13 2019, 14:26

W milczeniu słuchała tego kolejnego raportu, od czasu do czasu kiwając głową na znak, że zrozumiała. wygląda na to, że jednak wiedzą więcej, niż początkowo uważała, a i zdecydowanie więcej niż jej wcześniej powiedzieli. Przez to będzie musiała nieco zmienić swój plan i zeznania. Przez cały ten czas bawiła się również z papierową laleczką, drażniąc ją i dotykając palcem w różne miejsca na jej papierowym ciałku.
Na koniec, kiedy doktor powiedział jej o tym, że właściwie to zmieściłby się do jej torby, dziewczyna w końcu podniosła wzrok na chwilę przyglądając mu się uważnie po raz kolejny, po czym sięgnęła do swojej torby. Grzebała w niej tak długo, aż w końcu poczuła znajomy kształt i wyciągnęła z niej klucze do swojego pokoju w hotelu. Położyła je na stole. Niewielki pęk kluczy, wśród których znajdował się ten do własnego pokoju, do gabinetu Fiołek oraz trzy dodatkowe - dwa do głównego wejścia hotelu oraz jeden do recepcji. Posiadanie tych kluczy było przywilejem zastępczyni gildii. Ale nie po to dziewczyna pokazała mu te klucze - breloczkiem przy nich była niewielka laleczka przypominająca nic innego jak syrenkę z różowym ogonem. Zabawka...
- Wolałabym opuścić to miejsce w przyjaznych stosunkach. Nie mam ochoty, aby później banda zwariowanych naukowców szwendała się po kurorcie w poszukiwaniu mnie lub ciebie. Jeśli stąd znikniemy, nie będę mogła wrócić do domu, a po takiej nieobecności w gildii, będę miała sporo obowiązków do nadrobienia - powiedziała spokojnie przyglądając się wisiorowi, który jej pokazał. Zdawała sobie sprawę z tego, że jest dosyć charakterystyczną osobą. i musiała dbać o swoją reputację. Wywołanie zamieszania i zniknięcie, spowoduje tylko problemy. Tym większe, kiedy odkryją że Seam zniknął, a ona była ostatnią osobą, która się z nim widziała. Przypadkowe rozwalenie części, bądź całej placówki, w ogóle nie wchodziło w grę. Przecież mogłaby narobić problemów gildii, panu Edwardowi i w ogóle, a nie o to chodziło. Trzeba być grzecznym, dopóki się da,
- Możesz stać się tym breloczkiem? Miałam te klucze kiedy zjawiłam się w placówce - wtedy też mnie przeszukali. Nie podpadnie im, że tym razem to ty będziesz przy kluczach. O swoją świadomość się nie martw. Póki jej nie odzyskasz, będziesz ze mną.
Wpatrywała się wyczekująco w pluszowego profesora
- Jeśli jednak nie możesz stać się taką zabawką, to stań się inną, równie małą. Powiem im że jesteś pamiątką. I nie traćmy już więcej czasu, żeby nie nabrali podejrzeń...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1599-asteria https://ftpm.forumpolish.com/t1391-asteria
Lindow


Lindow


Liczba postów : 415
Dołączył/a : 21/08/2013
Skąd : Z wyspy solą oraz żelazem płynącej

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptySob Lip 13 2019, 14:56

MG

Kiwał głową na zrozumienie, kiedy mówiła. Nie przerywał jej, zresztą to byłoby bezczelne gdyby tak zrobił. W końcu planowali tu jego ucieczkę. Gdy Asteria postawiła klucze na biurku ten wziął je w rękę i zaczął się im intensywnie przyglądać, mrużąc przy tym oczy. Najwyraźniej zastanawiał się czy może tego dokonać. Przekręcił głowę na bok i odłożył kluczę z powrotem na biurko. Jeśli zaś chodzi o laleczkę ta próbowała unikać zaczepek dziewczyny, co spowodowało, że parę razy się przewróciła. Kiedy ją tak tykała, laleczka drżała zupełnie jakby śmiała się bez dźwięku.
Seam odchrząknął.
- Wątpię bym dał radę stać się tak mały, ale spróbuje. Przypominam, że nie będę kompletnie świadomy do paru godzin. Miejmy nadzieję, że się to uda. - Po tych słowach Doktor złapał się za głowę uciskając ją mocno i wyginając się do przodu. Jego szwy i łatki zaczęły drżeć, a guzik na jego prawym oku zaczął się kręcić tworząc z 3 dziurek w środku czarny okrąg. W jego wnętrzu zapłonęło żółte światło i zaczął się gwałtownie zmniejszać, aż nie osiągnął formę niewielkiej 20 cm maskotki.

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 B5c

Wyglądała zupełnie jak jego miniaturowa wersja. Po wzięciu go na ręce, można było poczuć, że jest bardzo miękki, zupełnie jakby był zrobiony z pluszu doskonałej jakości. Jednak fakt, że wyglądał zupełnie jak prawdziwy nie pomagał. Papierowa laleczka wtedy zeskoczyła z niej i podbiegła do jednego z maskotek, która wyglądała jak kangur. Z trudem przewróciła go przodem do ziemi, mimo, że wcale nie był ciężki i pokazała guziki na jego plecach. Po odpięciu ich w środku było całkiem dużo miejsca. Tak samo było z maskotką misia, smoka i wróżki(z ogonem!). Dzięki temu była opcja by schować małego Seam'a do jednej z nich. Zanim Asteria wyszła z pokoju mogła jeszcze pozwolić sobie bliżej obejrzeć naszyjnik lub dokumenty dotyczące Anomalii jeśli chciała. Po zrobieniu tego co zamierzała, wyszła z pomieszczenia.
Strażnik nadal stał tam gdzie stał, jednak z zainteresowanie zaglądał do szuflady w komodzie co szybko zaniechał, gdy zobaczył dziewczynę, zamykając mocno szufladę.
- Czy to koniec rozmów? Doktor Gahuko się niecierpliwi. - Odezwał się szorstko, choć mogło tak być z powodu zaglądania gdzie nie powinien, a ciemny hełm pomagał mu maskować emocję.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4699-rzeczy#97852 https://ftpm.forumpolish.com/t4664-lindow-amamiya
Asteria


Asteria


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 21/08/2013

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyWto Sie 06 2019, 13:32

Kiwnęła głową potwierdzając, że pamięta o tym, iż nie będzie świadomy przez jakiś czas. W końcu jeśli zrobi się gorąco, to będzie mogła go zwyczajni zostawić, albo zgubić gdzieś po drodze. Maskotki raczej nikt zaczepiać nie będzie. W międzyczasie dziewczyna odczepiła breloczek przedstawiający syrenkę i postawiła ją na jednej z półek, na której siedziały różne zabawki. Było to pewnego rodzaju zabezpieczenie, o którym myślała. Zawsze, jeśli zapytają ja to co za podmiana zabawek, dziewczyna może użyć starej jak świat niepisanej zasady "jeśli coś komuś zostawisz, to będziesz mieć powód, aby wrócić w to miejsce". Jeżeli naukowcy będą chcieli utrzymywać z dziewczyną dalszy kontakt, to nie powinni mieć nic przeciwko.
A przynajmniej taka miała nadzieję...

Kiedy w końcu pluszowy doktor stał się faktyczną zabawka, dziewczyna ostrożnie zbadała obiekt. Chciała się w ten sposób upewnić, że ten faktycznie jest nieświadomy, a przy tym jest prawdziwym pluszakiem, z którym można zrobić wszystko. Ostatecznie wsunęła pluszaka do swojej torby, chwilę w niej pogrzebała przesuwając jej zawartość, a na koniec nawet nia potrząsnęła, aby wszystko ułożyło się w niej naturalnie.
Po wyjściu z pomieszczenia spojrzała chłodno na strażnika.
- On sie niecierpliwi? Phi - prychnęła w odpowiedzi, po czym poleciła mu prowadzić do wspomnianego naukowca. Mimo iż z nim również miała do pogadania, to jednak bardzo chciała już opuścić to miejsce - i to nie tylko ze względu na nową maskotkę, która spoczywała bezpiecznie na dnie jej torby, wśród wszelkich typowo kobiecych rzeczy...

//sorki że krótko i sorki za literówki, ale z telefonu stukam żeby w końcu coś ci napisać
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1599-asteria https://ftpm.forumpolish.com/t1391-asteria
Lindow


Lindow


Liczba postów : 415
Dołączył/a : 21/08/2013
Skąd : Z wyspy solą oraz żelazem płynącej

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyCzw Sie 08 2019, 18:07

MG

Podążając za strażnikiem Asteria była prowadzona z pomieszczenia do pomieszczenia, z którego jak zwykle do każdych drzwi potrzebny był identyfikator, który strażnik miał zamontowany w rękawicy. Same pomieszczenia nie różniły się od siebie zbyt bardzo, w jednym było mniej, w drugim więcej drzwi, co jakiś czas były drzwi ze strażnikiem przy nich z jakimś napisem anomalii nad nimi.Ciekawe które drzwi mógł otworzyć identyfikator dziewczyny?
Ostatecznie strażnik zaprowadził ją do pokoi biurowych, tych samych w których była w celu rejestracji. Gahuko siedział przy swoim biurku, popijając nerwowo kawę i pisząc pośpiesznie coś na komputerze. Jego biurko było zasypane mnóstwem papierów oraz przyrządów biurowych prócz jedynie niewielkiej części naprzeciwko biurka, na której leżały trzy ułożone dokumenty i długopis. Gdy tylko dziewczyna weszła do pomieszczenia, Doktor pośpiesznie dopił kawę parząc sobie przy okazji nieco język po minie, dopisał ostatnie słowa na maszynie, wstał i gestem pokazał na krzesło naprzeciwko.
- Proszę usiąść Pani Asterio. - Poprosił i sam usiadł dopiero gdy ona to zrobiła. Poczekał też z dalszą rozmową do tego momentu. Gdy już wszyscy byli usadzeni, Gahuko kaszlnął oczyszczając swoje gardło. Wyglądał na znacznie bardziej wykończonego niż ostatnio. Zdawałoby się, że jego wory pod oczami zaczęły same robić kolejne wory gdyby to było możliwe.
- Profesor Zszyw zapewne już spisał Pani raport oraz wyjaśnił kwestie wynagrodzeń ale w ramach podsumowania poinformuję, że Pani wypłata za misję została już wysłana do Gildii Mermaid Creast w wysokości 400.000 klejnotów . Dodatkowo w przeciągu 5 dni roboczych zostanie przysłana na Pani konto premia za wszelkie trudności jakie zostały przyniesione przez nasz Zarząd. Pierwszy dokument stanowi potwierdzenie przyjęcia wynagrodzenia, a dokument obok jest wydrukiem bankowym stanowiącym prawdę dokumentu pierwszego. Ostatni papier jest pani wypisaniem z placówki i oddania identyfikatora. Po podpisaniu tych dwóch dokumentów odprowadzimy Panią do wyjścia.
Po powiedzenie tego co powiedzieć formalnie musiał, skupił spojrzenie na dziewczynę ewidentnie udając "profesjonalność". Być może nie było to aż tak widoczne, jednak dziewczyna w głębi wiedziała, że się stresuję. Ba, może się nawet boi jej reakcji. W końcu wszelkie pieniądze nie są w stanie zrekompensjować jej nerwów i zdrowia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4699-rzeczy#97852 https://ftpm.forumpolish.com/t4664-lindow-amamiya
Asteria


Asteria


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 21/08/2013

Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 EmptyCzw Sie 08 2019, 23:10

Szła za strażnikiem nie przywiązując większej wagi do tego jakie pomieszczenia mijała, ani tym bardziej do tych wszelkich dziwnych odczuć. Właściwie to nawet nie zwracała na to uwagi. Fakt...wydawało jej się, że od powrotu jakoś tak więcej wie, jednak uznała to za zwykły zbieg okoliczności.
Póki co miała tylko jeden cel - opuścić to miejsce...
Spojrzała chłodno na naukowca, kiedy ten poprosił ją by usiadła, po czym zrobiła to, aczkolwiek nieco niechętnie. Kiedy ten zaś podsunął jej kolejne dokumenty, dziewczyna westchnęła ze zrezygnowaniem. Znowu papiery...
Wzięła dokumenty do ręki, oparła się na krześle i zakładając nogę na nogę zaczęła czytać co tam było napisane.
- Mam rozumieć, że wynagrodzenie znajdzie się na moim koncie, tak? Bardzo proszę się tym zająć. Wątpię bym po powrocie miała czas jeszcze biegać po bankach. Wystarczy, że będę miała zaległości w obowiązkach zastępczyni gildii... - i raport z misji do napisania dla Fiołek - dokończyła w myślach. To była ta jedna rzeczy której nie lubiła w swoim nowym życiu. Pisanie raportów dla mistrzyni... O ile łatwiej by było po prostu usiąść w kawiarni przy dobrej herbacie i ciastku, i tak po prostu, najnormalniej w świecie, opowiedzieć dziewczynie co się przeżyło i co się zobaczyło. Ale nie...trzeba było pisać...
Ostatecznie po podpisaniu podsuniętych jej dokumentów (oczywiście samym imieniem), dziewczyna podsunęła je naukowcowi i spojrzała na niego podejrzliwie.
Ponownie oparła się na krześle przybierając tym samym nieco władczą postawę. Zdjęła swój identyfikator, jednak nie odłożyła go. Patrzyła prosto na naukowca, obracając w dłoniach identyfikator, a jej pewność siebie oraz roszczeniowość mogły go nawet onieśmielić.
Zanim się jednak odezwie, odczeka chwilę zupełnie jakby chciała nadać tej sytuacji jakiegoś specjalnego tonu.
- Mogę wiedzieć kto był odpowiedzialny za całą tę szopkę tam, w pokoju? - zapyta w końcu całkowicie zrelaksowanym tonem, pomimo dyskomfortu jaki odczuwała w okolicy żołądka.
- Nie można było wprost powiedzieć, że reakcja anomalii to coś nowego? Byłoby wtedy zdecydowanie mniej szkód...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1599-asteria https://ftpm.forumpolish.com/t1391-asteria
Sponsored content





Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA   Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Ukryta "Placówka Badań Anomalii" - PBA
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5
 Similar topics
-
» Stan badań
» Ośrodek Badań "701"
» Stan badań

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Artail
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.