HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Dziedziniec - Page 6




 

Share
 

 Dziedziniec

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Next
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptySob Sty 24 2015, 12:12

First topic message reminder :

Sporej wielkości dziedziniec, stanowiący zarazem swoiste centrum Calthi. Przy nim bowiem znajduje się swoisty ratusz osady, a także ścieżki prowadząca i do kopalń, i do pól uprawnych. Wyłożony w miarę ściętymi kamieniami, pełni też rolę jednego z targów. Z reguły znajduje się tu dość wiele osób, organizowane są jakieś przemowy czy też imprezy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

MG:

To właśnie w tym miejscu mieli spotkać się magowie. Lekko odizolowana, acz dobrze rozbudowana osada zaczęła ostatnimi czasy mieć problemy. Zaginięcia ludzi, a także najprawdopodobniej oszalały mag w jednym z domków. Mieszkańcy się bali, dlatego też dali ogłoszenie, licząc, że jak najszybciej uda się rozwiązać ich kłopot. Z reguły pełen ludzi plac niemalże opustoszały. Kilka straganików i kilku kupujących, a do tego jeden mężczyzna w średnim wieku, chodzący w kółko z zwiniętym w rulon papierem w dłoni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyCzw Cze 11 2015, 13:42

Z miejsca noclegowego ruszyła szybkim krokiem w stronę, w którą poszli chłopacy. Z początku szła mocno szybkim krokiem, momentami przechodząc w trucht. Jednak to przerażenie i złe przeczucia, Których doświadczyła zbliżywszy się do domu maga wdarło się siłą i postawiły wszystkie zmysły na baczność. Rzuciła się pędem szukając chłopaków, dla ułatwienia przechodząc na widzenie w podczerwieni*, by widzieć zarówno organizmy żywe, jak i niektóre siły demoniczne, desperacko próbując skojarzyć, co tu się dzieje**. A nóż, a widelec wpadnie na jakiś trop. Gdy ujrzy kompanów, gna w ich stronę. Gdyby miał ich zaatakować człowiek (lub ktoś, kogo z człowiekiem można pomylić, lub o kim Archie wie, że rozumie co ona mówi), rzuca krótkie:
- POLICJA! STAĆ BO STRZELĘ! - i jeśli nie zatrzyma się, R2D2 strzela mu w nogi na wysokości kostki Promieniem Światła (zakl. D). Jeśli zagrożenie chłopaków jest zbyt duże, R2 strzela bez ostrzeżenia. A jeśli śmierć (któregoś z) kompanów to kwestia sekund, strzał w głowę wrogom. No i jeśli nie ma potrzeby, to się nie drze...
Stara się dotrzeć do chłopaków i jeśli jej się uda, powie im, co wyczuła...



*zakl. D Lumivisar, tu coś więcej ;P ...
** [PWM] Księga Blasku
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyPią Cze 12 2015, 23:02

Powoli to zaczyna się robić męczące… Denerwujące zresztą też… Jakby to coś nie mogłoby tak po prostu odpuścić? Niech tylko jeszcze ktoś kiedyś będzie mi kazał siłować się z jakąś niewidzialną siłą… Nigdy więcej… A przynajmniej, nie z własnej woli.
Nie zostaje mi nic innego jak zacisnąć zęby i cały czas przeć do przodu, przed siebie, w stronę drzwi. Oby to cholerstwo w końcu dało spokój. Jeżeli dalej, tak samo trudno będzie się poruszać, a zwłaszcza za drzwiami, to nie będę dłużej tego przeciągać… załatwię w końcu tę cholerną katapultę i rozwalę tę pieprzoną chatę! Lecz póki jeszcze daję radę, staram się dotrzeć do tych drzwi... do tego cholernego domu. Wtedy oprę się o ścianę obok, żeby gdy te zostałyby otwarte, znalazłbym się za nimi. Potem grzecznie zapukam, jak to mam w zwyczaju i poczekam. Ktokolwiek by się w nich nie znalazł, od razu dostanie czymś ostrym między żebra, prosto w serce. Nie powinno to tej osobie zrobić jakiejkolwiek krzywdy, nie licząc tego, że usunie z niej całą magię. Gdyby nikt nie otwierał, to wtedy sam się tym zajmę. Powoli je uchylę, zajrzę do środka i wejdę trzymając się blisko ściany, a jakby coś leciało w moją stronę, to na płasko skok przed siebie z przewrotem w przód, żeby nie leżeć, ale też żeby nic mnie nie trafiło. Niezbyt mnie obchodzi co tam siedzi, czym jest, jak wygląda, skąd pochodzi... Jestem tu po to aby załatwić problem, a nie po to, żeby go rozpatrywać.  Nie ma takiego przeciwnika, którego nie dałoby się pokonać, a póki trzymam się na nogach, mogę z nim walczyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyNie Cze 14 2015, 21:51

Nie pozostało nic więcej jak przeć do przodu, za wszelką ceną... Jeśli trzeba, krzyczę... w końcu ludzie w chwili wysiłku tak robią, widocznie to pomaga.
Trzeba przebić się przez tą barierę. Nie dać się, bez względu na wszystko.
Wielkim wysiłkiem robię każdy krok do przodu.
Starałem się wywrzeć na nią jak największy nacisk, by utrudnić kontrolującemu barierę... no... ją kontrolować. Kiedy uda mi się przedrzeć przez nią, natychmiast wlatuję do środka i staram się unieruchomić osoby znajdujące się w środku. Do tego używam Yamata no Orochi, aspektu przywołania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyWto Cze 16 2015, 13:40

MG:

Do siłowania się dołączyła także i Arturia, która z lekkimi oporami... wyprzedziła Lianga, jeśli chodzi o kolejkę do drzwi domku maga. Chłopaków widziała, tak więc i nie potrzebowała używać zaklęcia. Jednakże tak długotrwały napór nagle spotkał się z... brakiem oporu. Trio poleciało do przodu, prawie tworząc swoistą "kanapkę" z akompaniamentem uderzenia głowami w drzwi. Na szczęście... prawie. Grupka bowiem nie oberwała od budynku, wstała dość szybko i dotarła do środka. Przez pośpiesznie zasłonięte zasłony przelatywało trochę światła, w powietrzu czuć było zapach kurzu, a jedynym miejscem oświetlonym, były drzwi, za którymi znajdowały się schody w dół.

Info od MG:
Ejji: Anchimajikkumōdo 3/3, 80 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyCzw Cze 18 2015, 09:18

Mogłaby istnieć tabliczka, albo coś a la znak drogowy "uwaga, koniec bariery". Po kanapkowym upadku, Arturia znów odpaliła Lumivisar takie samo, jakie planowała wcześniej, by zarówno widzieć chłopaków, inne osoby żywe, jak i inne istoty, ukryte dla zwykłego oka. Wytarabaniła się z "kanapki" i zaczęła rozglądać po pomieszczeniu (umiejki Sokooki, Bariera umysłowa). Jeśli kogoś spotka, przy pomocy [PWM] Fae sprawdza, "czy to swój, czy wróg". Stara się też uważać na otoczenie, by nie zostać zaskoczoną przez nieprzyjaciela...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptySob Cze 20 2015, 00:05

Idę, idę, a tu nagle trach! Bariera tak nagle znika. To chyba nawet dobrze, tak mi się zdaje.
-Mogł… eee… dać znać, że znikasz – mówię cicho, wstając. Gadanie do bariery może wydawać się dziwne, zwłaszcza że już jej nie ma, ale w sumie… świadczy to tylko o tym, że ją pokonałem. W końcu coś się udało… a czyja to zasługa, to cholera wie. Ważne, że można już spokojnie wejść do domku. Wszelką broń chowam tam, gdzie jej miejsce. Rozglądam się po chałupce, udając, że czegoś szukam. Oczywiście pierwszym co rzuca się w oczy, są schody na dół, ale no… czemu mam niby wychodzić z inicjatywą, żeby tam schodzić? Jeżeli w tym domu przetrzymywane jest jakieś pieprzone, krwiożercze, wielkie bydle, albo jakiś szalony idiota, ze skłonnościami do natychmiastowego mordowania to raczej schowa się do piwnicy. Na pewno nie jest tam bardziej bezpiecznie niż tu, na górze. Chociaż skąd mi to wiedzieć... Pchać się tam nie będę, przynajmniej nie sam. Poczekam, aż pani policjant, bądź Liang zdecydują się tam wejść, a ja pójdę jako drugi. Gdyby coś tam było niebezpiecznego, to przynajmniej nie oberwę jako pierwszy. I nie chodzi tu o to, że nie obchodzi mnie los towarzyszy i chcę ich użyć jako tarczy, ale… Tizzar może sobie pozwolić na przyjaciół, ale Ejji już nie… Jestem skazany na samotną walkę z życiem. Poza tym i tak chyba lepiej, żebym się trzymał nieco z tyłu.
-Trochę tu ciemno – stwierdzam po szybkim rozglądnięciu i sprawdzeniu, czy nigdzie nikogo nie ma. Chyba nie jest to dobry moment na nawiązywanie rozmowy, dlatego po tych słowach milknę. Następnie podchodzę do zasłon, aby je delikatnie rozchylić i wpuścić do domu trochę światła. Potem, nie zdejmując dłoni z rękojeści Kagayaki, zbliżam się kolejno do mebelków. Przecieram kurz palcem, zaglądam do jakiejś szuflady, bądź szafki. Taa… przeszukiwania, zbieranie dowodów, tego typu rzeczy. Wszelkie procedury oczywiście muszą być zachowane… no, ale może znajdzie się coś ciekawego, co będzie można sobie po kryjomu przywłaszczyć. Jako dowód w sprawie, rzecz jasna! Gdyby ktoś w końcu zdecydowałby się na to, żeby iść na dół, to wtedy wchodzę jako drugi. Sięgam po mieczyki, aktywuję Tryb Walki (PWM) i schodzę, ubezpieczając tyły?
Jeśli jednak coś miałoby zaatakować nas jeszcze przed zejściem na dół, wtedy odskokiem w bok staram się uniknąć ewentualnej ofensywy, a dyby to nie starczyło, to zbijam atak mieczykami i od razu staję pod ścianę, aby nie zaatakowało mnie coś od tyłu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyPią Cze 26 2015, 14:14

Bariera w końcu ustąpiła. Kolejny krok do przodu i teraz powinno pójść z górki.
Wszedłem do domku, niestety nie posiadając żadnego światła. Nie posiadałem żadnego zaklęcia, które dawałoby chociaż troszeczkę światła.
Przyszedł mi za to do głowy inny pomysł. Przyzywam Akateko, by wysłać ją na przód. Przyzwanie jest krótkotrwałe, ale odnawiam zaklęcie co chwila.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyPią Lip 03 2015, 08:23

MG:

Grupka dostała się do domku i zaczęła powoli przeglądać całe pomieszczenie. Jednakże wystarczyło tak naprawdę tylko odsłonić jedną zasłonę, by oczom całej trójki ukazał się mężczyzna, pokryty jakąś dziwną, ciemną substancją, zdającą się wić po jego ciele. Arturia nie miała wątpliwości, że cała ta demoniczna aura spowijająca dom była właśnie spowodowana jego osobą. Nawet Fae wykryło ogromny poziom mroku, choć zdawał się on być tylko i wyłącznie powierzchowny. Inni także to odczuli, choć nie w takim stopniu.
-Wreszcie... wam się... udało... - rozległ się głos Eugeniusa, wszak to właśnie on był tą mroczną osobą, co więcej, jego głos Liang i Ejji słyszeli... w śnie. Tak samo jak wtedy i tu zdawał się być przytłoczony ogromnym ciężarem. Mężczyzna siedział, z głową skierowaną w dół, zupełnie jakby tylko resztki woli utrzymywały go na krześle.

Info od MG:
Ejji: 80 MM
Arturia: 93 MM | Lumivisar 1/2
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyPią Lip 03 2015, 15:39

Trochę tak dziwnie  i niezręcznie... Odwracam spojrzenie w stronę pani Otori. To chyba chwila żeby to ona teraz mówiła. Co sam niby mam zrobić? Pokiwać głową i radośnie powiedzieć, że mi się przyśnił? Potem jeszcze radośnie się przedstawię... Chyba to nie są odpwiednie ku temu okoliczności. Zaciskam jedynie mocniej dłoń na mieczyku bacznie obserwując osobnika i wijący się wokół niego cień, gotów w każdej chwili odskoczyć w tył.
-Co się udało? - tylko tyle wtrącam. Nie wiem jak dużym zagrożeniem jest siedzący staruszek, ale ciemna aura wokół niego nie wygląda na bijącą miłością. Co z nią w takim razie zrobić? Może sama z siebie z czasem zniknie... Cholera! Nie przyszedłem tu z wizytą towarzyską, aby podziwiac jakąś dziwną substancję! Mam znaleźć tylko zaginione osoby, reszta nie jest zbyt ważna. Tak samo chyba nie zrobi wielkiej różnicy to jak skończy Eugenius, jeżeli jego stan nie będzie już do odratowania...
Powoli wyciągam mieczyk z pochwy. Lewą ręką siegam po dymną bombę. Jeżeli staruszek, lub otaczająca go substancja zacznie być za bardzo gwałtowna, wtedy rzucę bombę staruszkowi pod nogi, co powinno być dla Eugeniusa niemałym zaskoczeniem. Następnie doskoczę do niego, kolanem wjadę mu pod żebra, żeby nawet przewrócić go razem z krzesłem, a samemu znaleźć się na nim. I tym samym wbiję mu miecz w prawy bark. Potem wyciągnę drugi mieczyk i przyłożę mu go do gardła. Jeżeli dalej wykazywałby się agresją, wtedy krótkie cięcie w gardło powinno wyeliminować staruszka z życia...
Mam jednak nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, gdzie będę musiał interweniować. W takim wypadku jedynie czekam, obserwując staruszka i otoczenie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptySob Lip 04 2015, 11:33

Arturia w tym czasie bardzo, ale to bardzo chciała wierzyć, że to co widzi - nie jest prawdą. Wiele widziała w życiu, nawet już jako dziecko. Patrzyła teraz na Eugeniusa i nie była pewna, czy magowie tu pomogą, czy prędzej wizyta w "pracowni" rodziców i silne egzorcyzmy. Przed chłopakami postawiła Ethernalową Tarczę Światła [zakl. B]...
- Zgaduję, że dostać się do wnętrza. - odpowiedziała szybko członkowi Kaktusa. Dodała zaraz, oczywiście mając na myśli człeka przed nimi - Spowija go straszna ilość mroku. Nie zwracajcie się bezpośrednio do niego. To, co chcecie mu powiedzieć powiedzcie tak, jakbyście rozmawiali ze mną albo pytali "w eter". Brzmi idiotycznie ale nie wiem, czy bardziej nie przydałby się egzorcysta niż magowie. - po czym spytała "próżnię" donośniejszym głosem - Czy pan Eugenius porywa mieszkańców tego miasteczka?...
W razie, gdyby jakiś mrok zaczął zmierzać w ich stronę, Arturia traktuje go Promieniem Światła do wycofania się mroku lub "do skutku" (no chyba, że nie działa, to zaprzestaje w momencie, w którym sobie to uświadomiła). Gdyby w nią ktoś/coś próbowało czymś strzelić, czy zadziałać (szczególnie Eugenius i otaczający go mrok), uskakuje z toru lotu...
Niby powinna się przedstawić i powiedzieć, że jest z policji, ale teraz bardziej jej zależało na nie dostanięciu się we władzę ciemności, niż policyjny regulamin...
Do tego dalej przy pomocy Lumivisar "ogarnia" co się dzieje w pokoju, ile jest osób, Stara się wyróżnić, czy mrok jest tylko wokół mężczyzny, czy jeszcze gdzieś tu czycha...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptySob Lip 04 2015, 15:06

MG:

Mężczyzna siedział nadal na krześle i tylko poruszał ustami, z chwilą, gdy wypowiadał kolejne słowa swojej wypowiedzi, która miała być jednocześnie odpowiedzią na słowa Arturii:
-Tak, porywam. Nie wiem już ile czasu nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Zabijcie mnie. Nie jestem w stanie wymyślić nic innego, by przerwać ten proceder. - mówił spokojnie, powoli swoim zmęczonym głosem. W tym samym czasie policjantka postawiła tarczę pomiędzy jej grupką a mężczyzną, jednocześnie orientując się, że są sami i nikogo tutaj nie ma poza nimi. -Ta ściana nie powstrzyma mojej magii ani tego, co mnie kontroluje. - rzucił Eugenius po chwili ciszy.

Info od MG:
Ejji: 80 MM
Arturia: 73 MM | Lumivisar 2/2, Ethernalowa Tarcza Światła 1/4
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 12:17

No dobra... Jest źle, a na pewno nie jest dobrze. Niestety egzorcystą nie jestem, ale jak widać pani Arturia co nieco chyba wie o tych sprawach. Jednak chyba to nie jest chwila, żeby lecieć po księdza i wodę święconą, bo tak trochę za późno. A jak się nie ma tego co potrzebne, to korzysta się z tego co jest pod ręką. Zalecenie pani policjant może rzeczywiście trochę dziwne, ale lepiej się dostosować, niż później tego żałować.
-Ciekawe gdzie są teraz zaginieni? - mówię w powietrze, tak jak zaleciła pani Otori. Mam dziwne wrażenie, że za długo sobie z nim nie pogadamy... Skoro mówi, żeby go zabić, no to...
-Da się załatwić... - zwracam się do policjantki. W końcu do tego byłem szkolony. Nie jest dla mnie problemem szybko zakończyć jego życie, ale czy powinienem to zrobić? Może mógłgym spróbować to inaczej rozegrać. Jednak próba uratowania go może być dość ryzykowna, a jak się nie uda to będzie źle... Wiele zależy od tego co powie staruszek. Jeśli odpowie, że zaginieni nie żyją, to od razu przejdę do działania. Jego życie nie będzie za wiele wtedy warte, a zabicie go będzie raczej słusznym czynem. Gdyby jednak milczał, lub dał jakąś informację, w takim przyadku decyzję o jego losie zostawię pani Arturii.
-Mam to zrobić? - pytam jej, sięgając o wakizashi lewą ręką. Od jej odpowiedzi zôależy jakiego zaklęcia użyję, by spróbować unieszkodliwić Eugeniusa. Jestem zabójcą, ale to nie ja decyduję o życiu mych ofiar. - Po prostu proszę mi zaufać...
Jeżeli będę musiał zakończyć życie Eugeniusa, wtedy aktywuję Kuchiku-kan mōdo [A] na wakizashi. Gdyby jednak pani Arturia byłaby gotowa zaryzykować, no to chyba też muszę... Co jak co, ale nie chcę później mieć z nią problemów, ponieważ działam niezgodnie z policyjną etykietą i tak dalej... Wtedy aktywuję Anchimajikkumōdo [B] . Niezależnie od aktywowanego trybu, moje działania są podobne.
Jeżeli Eugenius spokojnie sobie siedzi, podchodzę do niego i wbijam mu Kagayaki w pierś, a  ocięciem od prawej do lewej, drugim ostrzem, "odcinam mu głowę". Jednak może się zdarzyć, iż staruszek popuści wodze i spróbuje się bronić. Wtedy używam obu ostrzy do przebijania się przez jego zaklęcia, a tam gdzie się da, unikam ich odskakując na prawo, albo lewo, tam gdzie lepiej i wygodniej (skrytobójca 1). I cały czas próbuję do niego się dostać, aby zadać mu "śmiertelny" cios w głowę, serce, bądź też kark.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 21:14

Arturia kątem oka zerknęła na Ejjiego. Nie wątpiła jakoż, że chłopak mógłby to zrobić. Coś takiego było w jego tonie głosu. Zaprzeczyła jednak:
- Nie. To, że on nie wie co zrobić, nie znaczy, że nie ma wyjścia. Zrobię co w mojej mocy, by uratować tego człowieka.
Nie ma w jej głosie pogardy czy strachu dla reakcji chłopaka. Ot, stwierdziła fakt. Za to przytaknęła na pytanie o porwanych...
- Też bym chciała wiedzieć. Tak samo: dlaczego byli porywani? I co kontroluje pana Eugeniusa?...



/Perdon za jakość posta ;v; ...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 21:42

-Nikt dzisiaj nie zginie. Legalne gildie tak nie postępują... Jeśli Eugenius zabił te wszystkie osoby, trzeba odprowadzić go przed sąd, a nie uśmiercać na miejscu...-
Sprzeciwiłem się decyzji o zabiciu Eugeniusa. Ewidentnie jest kontrolowany przez jakąś bardzo złą moc.
-Pomożemy Tobie-

Pierwszym aspektem jest obrona. Jeśli jakikolwiek atak poleci w moją stronę, zmieniam kończynę, bądź głowę w dym za pomocą zaklęcia Enrara - aspekt przyswojenia.

Drugim aspektem jest atak. Jeśli Eugenius wstanie i będzie chciał nas zaatakować, bądź uciec, używam zaklęcia Yamata no Orochi - aspektu przywołania i każdy z węży łapie Eugeniusa i zatrzymuje w miejscu oplatając się wokół niego. Oczywiście nie zbyt mocno, tak by nie połamać mu kości ale też tak, by nie był w stanie się ruszyć.

W tym przypadku jestem w stanie pomóc tylko tyle. Nie wiem jak unieszkodliwić zło kryjące się w magu...
-Może powinniśmy go wyciągnąć na dwór?-
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 22:56

MG:

-Zaginieni są w piwnicy. Udało mi się utrzymać ich przy życiu, choć to coś chciało, bym ich zabił, by przyśpieszyć jakiś pradawny rytuał. Moja magia trzyma ich w nieświadomości tortur, jakie muszą ich ciała przeżywać. - odpowiedział Eugenius powoli podnosząc głowę. Mimo, że całe jego ciało wyglądało na osłabione, a oplatający je mrok zdawał się całkowicie go zniewalać to jego ciemnoszare oczy żarzyły się blaskiem i werwę. Spojrzał uważnie na całą trójkę i nagle bezpośrednio w ich umysłach rozległy się słowa.
~Nie będziecie w stanie zabrać mnie stąd, dopóki to coś mnie kontroluje. Zabierzcie porwanych, a mnie zabijcie.~ - słowa Eugeniusa jakby z nową siłą uderzyły w trójkę magów bezpośrednio w ich głowach, jednocześnie jakby wpajając jednocześnie w nich chęć ruszenia do piwnicy i przebicia klatki piersiowej starszego czarodzieja.

Info od MG:
Ejji: 80 MM
Arturia: 73 MM | Ethernalowa Tarcza Światła 2/4
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Dziedziniec - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Dziedziniec   Dziedziniec - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Dziedziniec
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 11Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Next
 Similar topics
-
» Dziedziniec przed Pizzerią Lama

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Caltha
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.