Aethem

Imię:
Aethem
Pseudonim:
Ameth, Amethen.
Nazwisko:
Za biedny na nazwisko
Płeć:
Mężczyzna
Waga:
68 kg
Wzrost:
180 cm
Wiek:
16 lat
Gildia:
Młody mag dopiero poszukuje gildii
Miejsce umieszczenia znaku gildii:
Brak
Klasa Maga:
Mag klasy 0

Wygląd: Mimo, że Aethem jest szesnastolatkiem jego alabastrowej cery nie szpecą żadne pryszcze, krosty. Może zawdzięcza to odżywianiu się warzywami oraz mięsem ze zwierząt, które klasztor sam hodował i uprawiał? Długie, niesforne, niemalże białe włosy tworzą nietypowe zestawienie z dużymi, ametystowymi oczami. Pociągła twarz o ostrych rysach wraz z ułożeniem brwi nadają Amethowi wyglądu pewnego siebie. Skupiliśmy się na twarzy, a co z resztą? Nie ma w nim nic szczególnego. Wysoki i szczupły nastolatek. Zwykle ubiera się w luźne, krótkie spodnie, sznurowaną koszulę i ciężkie buciory. Na szerokich ramionach rozpięty jest czerwony płaszcz. W dłoni trzyma dębowy kij, który w razie potrzeby może posłużyc jako broń. Wszystko to, wraz z podróżnym plecakiem, otrzymał od mnichów.
Charakter:
Niektórzy mogą uważac go za dziwaka. Aethem jest dośc nieśmiały w stosunku do innych facetów. Nie ma co mówic o kobietach. On się ich boi. Czego innego spodziewac się po chłopaku, który całe życie spędził w klasztorze w towarzystwie mężczyzn, a przedstawicielki płci pięknej widział dwa razy na oczy. Do tego ma bzika na punkcie czystości. Jego kwatera, gdy był wychowywany przez mnichów, słynęła z tego, że można było w niej jeśc z podłogi. Nie przepada za hałasem. Najbardziej przepada za swoim towarzystwem. Nie jest asertywny. Nie potrafi odmawiac jeśli zostanie o coś poproszony. Nie może za długo na nikogo się gniewac.
Historia:
Wieczór. Do karczmy zaczyna przybywac coraz więcej ludzi. Nikogo nie zdziwiło więc przybycie młodzieńca w karmazynowym płaszczu. Przysiadł się do stolika w najciemniejszym kącie karczmy. Oprócz niego siedział tam starszy mężczyzna. Był on niemal o połowę niższy niż Aethem. Trudno było określic jego sylwetkę przez obszerne szaty, w które się ubiera. Chłopak rozejrzał się nerwowo po izbie. Jego uwagę przykuł staruszek po drugiej stronie stołu. Swoimi starymi, złotymi oczami lustrował dokładnie Ametha.
- Mam coś na twarzy, panie? - zapytał niepewnie. To było dośc krępujące.
- Chłopcze, opowiedz mi o sobie. - powiedział staruszek. Już miałem odejśc od stolika. Co to za wariat? - pomyślałem. On natomiast z tym swoim uśmiechem na twarzy podniósł rękę w powietrze i zakreślił nią w powietrzu dziwny znak. Nagle poczułem nieodpartą chęc opowiedzenia mu o całym moim życiu.
- Nie wiem gdzie się urodziłem. Nie znam moich rodziców. Jedyną rzeczą, która mi po nich została to srebrny łańcuszek. Zostawili mnie pod bramą klasztoru. Brat pilnujący bramy usłyszał pukanie, a pod drzwiami dziecko zawinięte w kocyk. Zaniesiono mnie do przełożonego. Zdecydował on, że zaopiekuje się mną brat Temmel. Podobno był kiedyś magiem - wyrzuciłem z siebie jednym tchem. Dopiero teraz poczułem suchośc w ustach i burczenie w brzuchu. Nie musiałem nic mówic, gdyż staruszek od razu zawołał kelnera, aby on przyniósł coś do picia i jedzenia. Gdy zaspokoiłem swój głód i pragnienie rozwodnionym winem oraz gęstą zupą cebulową, podjąłem się dalszej opowieści.
- Gdy nauczyłem się chodzic, od razu wysłali mnie do pracy. Raz była to pomoc w polu, a raz wypasanie zwierząt. Raz poszedłem po drwa na opał. Zaczynało się ściemniac, ale ja jeszcze nie mogłem wrócic. Nie chciałem zawieśc moich braci. Dali mi ubrania, dach nad głową i jedzenie. Gdy zapadła całkowita ciemnośc, nad moją głową pojawiła się kula światła. Była nieco zielonkawa i emanowała ciepłem. Dzięki niej zdołałem powrócic do klasztoru. Natychmiast powiedziałem o tym Temmielowi. Był on w końcu magiem. Wytłumaczył mi czym jest magia i jak jej używac. W każdej wolnej chwili cwiczyłem nową umiejętnośc. W takiej małej społeczności trudno jednak utrzymac tajemnicę. W wieku szesnastu lat ujrzałem dwie kobiety wychodzące z kwater przełożonego. Pod płaszczami ubrane były jedynie w dziwne, skąpe stroje. Postanowił on wydalic mnie z klasztoru. Uprawianie "herezji" było tylko pretekstem. Każdy z braci dał mi coś od siebie. Od niektórych dostałem ciuchy, od innych jedzenie, a nawet ten dębowy kij. Dzień temu opuściłem mój dom i zmierzam do Magnolii. - dokończyłem moją opowieśc i ze zdziwieniem spojrzałem na staruszka. Zostawił na blacie stołu skórzany mieszek z klejnotami i opuścił przybytek. Dziwny facet. - pomyślałem i w celu zakupu kwatery podszedłem do lady.

Umiejętności:
Regeneracja
Bezszelestny
Kontrola przepływu magii
Ekwipunek:
Dębowy kij, który w razie konieczności może posłużyc jako broń. Jego wysokośc  to 180 cm, a średnica 5 cm.
Plecak z prowiantem i niezbędnymi rzeczami.
Rodzaj Magii:
Magia światła
Magia ta wykorzystuje element światła. Użytkownicy tej magii uwalniają światło ze swoich ciał i kontrolują je. Mogą je przekształcić w tarczę bądź w promień. Podobnie jak inne magie elementarne, tak i ta pozwala swoim użytkownikom na przekształcenie ich ciał w światło.
Pasywne Właściwości Magii
Błędny ognik - Gdy Aethem przebywa w ciemności ma możliwośc wytworzenia niewielkiej świetlistej kuli. Jej światło jest dośc słabe. Nawet w obszarze jej blasku, który wynosi 5 metrów, trudno stwierdzic szczegóły co do otoczenia.
Kradzież światła - Raz na 3 posty Aethem potrafi zagasic niemagiczne, albo wytworzone przez niego. Ponadto nie może ono przekraczac wielkością piłki do tenisa.
Zaklęcia:
Świetlista lanca - Zaklęcie klasy B - Nad ręką czarodzieja kumuluje się energia i przybiera kształt świetlistego kolca. Zniknie dopiero gdy wbije się w cel, lub gdy osiągnie dystans, który maksymalnie może przebyc.

Świetlny granat - Zaklęcie klasy C Mag wysyła w powietrze kulę światła, która po pewnym czasie wybucha rozbłyskiem światła. Jest w stanie krótkotrwale oślepic, albo conajmniej rozproszyc wroga.
Świetlisty pocisk - Zaklęcie klasy C - Czarodziej może jednorazowo z każdej dłoni wystrzelic niewielki pocisk. Trudno jest się przed nim obronic, ponieważ dośc szybko się porusza. Jedynymi minusami są, jasny blask i brzęczenie podobne do tego lampy ulicznej.

Tarcza - Zaklęcie klasy B Trójkątna, niemal przezroczysta tarcza ze świetlistą "obramówką". Może chronic zarówno przed atakami fizycznymi jak i magicznymi. Potrafi zatrzymac zaklęcie klasy B, a mocniejsze może osłabic.