HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Klub Euphoria - Page 2




 

Share
 

 Klub Euphoria

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Raika


Raika


Liczba postów : 20
Dołączył/a : 30/01/2014
Skąd : Warszawa

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyPią Lut 14 2014, 23:06

First topic message reminder :

No zapraszam, zapraszam...Klub Euphoria przyjmuje w swoje progi każdego kto zechce się nieco rozerwać. Już na zewnątrz wygląda obiecująco. Jest to ogromna konstrukcja ułożona na bazie półkola. Stając naprzeciw drzwi frontowych już widać kontury okręgu mocno zaznaczone szybami. Nad nimi, przez całą długość, rozciąga się szyld z nazwą lokalu. Po lewej stronie, przy pierwszej literze jest wyrysowana głowa smoka ziejącego ogniem. W tym przypadku nie jest on zbyt intensywny, bo nie byłoby widać "E". Jak si patrzy na to z daleka ma się wrażenie, że ta literka jest etapem, w który przekształca się płomień zwierzęcia przez fakt, że jest po części rozmazana.

Jak się wejdzie do środka klubu od razu widać, że nie jest to byle jaka mieścina. Już w pierwszych chwilach w oczy uderzają stonowane czerwone, fioletowe i niebieskie kolory. Naprzeciw wejścia, tuż przy ścianie, znajduje się scena, albo dokładniej mówiąc to wybieg, na którym widnieją dwie rury. Po lewej stronie od podwyższenia jest bar. Długi, pod pasowany kolorem do reszty wystroju wnętrza i gotowy przyjąć na raz około dwudziestu osób. Za ladą przemyka od półek z alkoholami do klientów czterech barmanów. Mają tam wystarczająco miejsca, żeby jednocześnie pracować przy mieszaniu drinków. Jak się przejdzie od sceny, w stronę baru i będzie kroczyło dalej, to zostanie się przeniesionym w zupełnie inne miejsce. Wielki otwór w ścianie prowadzi do miejsca, gdzie znajduje się wielka zjeżdżalnia. Żeby było jeszcze bardziej zachęcająco to prowadzi ona do basenu, w który raz w tygodniu, w sobotę, wlewa się płynną czekoladę.

Po prawej stronie od głównego wejścia są stoliki. Wszystkie okrągłe, mogące zmieścić około dziesięciu osób dookoła siebie. Nie są nakryte żadnym materiałem, ale człowiek nie zwraca zbytnio na to uwagi. Skupia się głównie na bardzo wygodnych fotelo-kanapach, na których ma zaszczyt posadzić swoje cztery litery. Natomiast pomiędzy ławami, a barem jest parkiet do tańczenia. Jakby tego było jeszcze mało to na tyłach budynku są normalne baseny.

O czym można jeszcze wspomnieć? O wiem! Otóż tuż przy wejściu, po prawej strony są schody na górę. Wstęp na pierwsze piętro mają tylko vipy. Znajdą tam nie tylko balkony, z których mogą obserwować wszystkich klubowiczów, ale także i miękkie, wygodne sofy do rozmowy na temat interesów bez obawy, że ktoś im przeszkodzi. Dodatkowo są tam też pokoje, które można zamykać na klucz jeśli ktoś zechce zaspokoić swoje potrzeby, nie tylko narkotykowe, ale także i erotyczne. Każde pomieszczenie mieszczące się tam jest dostosowane kolorystyką do reszty lokalu, ale odcienie są nieco jaśniejsze i bez wszystkich dodatków w postaci kuli dyskotekowej, reflektorów i innych cholerstw typu dym czy bąbelki.


Klub Euphoria - Page 2 Ozdobnik

Znowu jakoś tak zgubiłam rachubę czasu. Często mnie się to zdarzało przez dosyć...nietuzinkowy tryb życia jaki prowadziłam, ale nieważne. W każdym razie czułam się nienasycona! Potrzebowałam alkoholu i to teraz, zaraz! Nie, żebym była alkoholikiem, ale muszę przyznać, że dawno nie wlałam w siebie tych cudownych trunków. No dobra, może wczoraj piłam, ale to nieważne! W sumie ciekawe to było, bo obudziłam się na drzewie i pięknie zleciałam dupą na ziemię. Nawet nie wiecie jak ja się o to wkurzyłam! No moje piękne, idealne pośladki zostały przyozdobione sińcem! No dupa wołowa z doprawką...dupy wołowej. W każdym razie właśnie w tym momencie się nudziłam. A jak ja się nudziłam to było źle, nawet bardzo źle, bo zaczynałam wyczyniać jakieś dziwne cusie. Akurat w tej chwili, na całe szczęście, tylko maszerowałam w stronę dobrze znanego mi klubu. Od roku często tam zaglądam i muszę przyznać, że warto.

Kilka minut później znalazłam się w odpowiednim miejscu. Weszłam do dobrze znanego mi zabudowania i skierowałam swe kroki w stronę baru. Czwórka barmanów z jednej zmiany już rozdawała drinki każdemu kto tak owy zamówił. Ja to bym bardzo chętnie tak mieszała te wszystkie rodzaje alkoholi. Przecież to wcale ie musi być takie trudne! A dorabianie poprzez zabawę nie jest niczym złym. W sumie i tak czasem zezwalają mi wejść na scenę i dać upust swoim emocjom w tańcu na rurze. Musiałam być w tym naprawdę dobra, bo zazwyczaj miałam spore napiwki, których nawet nie powinnam była dostawać. W końcu nie pracowałam to ani nic. No nieważne, po co ja tak ględzę? Koniec końców i tak wylądowałam na jednym z krzesełek i od razu skierowałam swój wzrok na pracowników. Zamówiłam dla siebie to co zawsze, coś co zwało się szkocką w starym stylu i już po chwili miałam to co chciałam. A dlaczego to brałam? Otóż...ładnie wyglądało...A co ważniejsze, na filmach zawsze to pili i czułam się przez to niczym gwiazda filmowa. No co? Każdy może mieć jakieś swoje marzenia, prawda? Jak byłam mała to chciałam zostać kimś sławnym, ale w sumie nie żałuję, że zostałam magiem. Przynajmniej miałam lepszą zabawę na świecie niż normalni ludzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1897-raika#32532

AutorWiadomość
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyWto Mar 11 2014, 19:11

Mężczyzna spojrzał ze zdziwieniem na rozmówczynię. Zaplusować? U niego? - Nie rozumiem, przecież nie znaliśmy się wcześniej. - odpowiedział wymijająco, serio nie rozumiejąc o co chodzi dziewczynie. On był z tych szlacheckich romantyków, których nie da się poderwać byle czym. Poza tym, Diarmuid starał się uważać wszystkich za prawych i.. spojrzał na jej biust. Aj! Nie patrz, nie patrz! Cholera, teraz brzuch, biodra, nogi. - To się nie godzi, durna Strzygo! Pamiętaj kim jesteś i po co tu przybyłeś! - Włócznik skarcił się myślach, jednak nie zdołał ukryć kilku rumieńców, które wykwitły na jego licu (dobrze, że zapomniał zdjąć z łba kaptur). Całe szczęście chociaż, że z ciśnieniem wszystko było okej i fontanna z nosa nie została uruchomiona.
- Poproszę szklankę soku pomarańczowego. - rzucił, przerzucając swe ślepia na barmana. Zamówienie nietypowe, jednak zostało spełnione w myśl przewodnią 'klient nasz pan, nie ważne jak dużo tabletek bierze z rana'. Czarnowłosy chwycił szklankę z napojem, po czym delikatnie ją obrócił palcami zgodnie ze wskazówkami zegara.
Ponownie zwrócił się w stronę przedstawicielki płci pięknej, która mu pomogła. Tym razem jednak skupił się jedynie na jej złocistych oczach - o dziwo tak sam jak jego - muskając (tylko wzrokiem!) co jakiś czas jej wiśniowe usta. Jednak niżej nie schodził. E, e, co to, to nie. Poniżej brody był chiński mur, koniec kropka.
- Heh.. to aż tak widać? - uśmiechnął się, odwracając na chwilę wzrok. Upił łyk, po czym kontynuował: - Nie posiadam białego rumaka, przynajmniej nie tu. Poruszam się pieszo. Księżniczki w opałach też nie.. -  krótka pauza, która wcale nie była taka krótka, podczas której wyraźnie było widać, że wzmianka o księżniczce jest mu nie w smak. - Właściwie to nie jestem Rycerzem. Wojownikiem, podróżującym wojownikiem. - wyrwał się ze stanu ponurej wegetacji, przybierając na twarzy ciepły uśmiech. I w sumie nie skłamał też. W sumie.. był Rycerzem, ale nie że z profesji, pracy. Bo Ci kanonowo biegali w zbrojach z hełmami, mieczami i tarczami. W tym przypadku 'Rycerz' to stan ducha, religia życiowa. A kodeks był biblią. Ale bądź, co bądź - był szlachetnie urodzony, był Księciem swego królestwa. I posługiwał się praktycznie każdą bronią, jednak włócznia była jego wieczną kochanką, z którą mógł zdziałać wszystko.
Pierdu, pierdu o rycerzowatości zostały przerwane przez słowa Raiki. DDD trzasnął potężnie dłonią o blat baru, po czym podniósł swój zadek, łapiąc ją za łapki swoimi:
- To się nie godzi! Taka dama jak Ty nie mogłaby robić rzeczy, które przysługują jedynie ladacznicą! To musi być kłamstwo, ktoś Cię do tego zmuszał. Mów że kto. Rozprawię się z tym niegodziwcem! - Pierwsza Włócznia Fianny tak się uniósł, że jego twarz niemal stykała się z twarzą Raiki. Do tego, kaptur, który prawie, że szczelnie opatulał jego głowę zsunął się ukazując lico Diarmuida w pełnej krasie. Czarne włosy z długim lokiem opadającym na twarz. Złote oczy, no i pieprzyk pod prawym okiem, który był tematem westchnięć wielu kobiet. - Zaraz.. jesteś magiem? - zapytał po chwili, bo najwyraźniej system poukładał informacje w zgodności alfabetycznej. Jest magiem. Wspomniała przed chwilą, że należy do jakiejś gildii, więc nim jest. Hmm.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Raika


Raika


Liczba postów : 20
Dołączył/a : 30/01/2014
Skąd : Warszawa

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyWto Mar 11 2014, 21:17

Myślałam, że to ja tutaj jestem po części pijana. Tymczasem mój rozmówca nie wyłapał mojego wyjaśnienia, albo po prostu jakoś mu umknęło przez uszy. Nie miałam jednak w zwyczaju powtarzania się więc jedynie spojrzałam na zawartość swojej szklanki. Idealny pomarańczowo-złoty kolor przepływał na jedną ze stron z każdym moim ruchem w bok, a kosteczki lodu dźwięczały niczym metalowe kuleczki w worku. Starałam się nie zwracać uwagi na to co zamówił mój aktualny rozmówca, ale nie umknęło mojej uwadze, że był zaskakująco "grzeczny". Niczym taki kujonek, który boi się zrobić czegokolwiek, żeby niczego nie popsuć. Nieco odbiegał od mojej wizji rycerza, ale to pewnie dlatego, że teraz nie trafiało się na takich mężczyzn. Byli, ale to tylko poszczególne przypadki pośród miliona innych. No, ale przynajmniej nie da się nudzić. Kiedyś to pewnie bym umarła z przemęczenia tym, iż niczego nie robiłam.

Uważnie słuchałam jego słów dotyczących rumaka i księżniczki. Nie ukrywam, że się zawiodłam, bo już miałabym o czym gadać. W tej chwili to czułam się poniekąd jaka taka wstrętna jędza, która na siłę wyciąga jakąkolwiek wypowiedź z ust przedstawiciela płci silnej, a nie o to mi przecież chodziło. Szybko jednak zmienił front i przyznam szczerze, że wolałam ten wcześniejszy. Jego uderzenie dłonią o blat stołu zmusiło mnie do zawału serca. Mój żołądek wywrócił się do góry nogami, a cała reszta ciała podskoczyła jak oparzona w miejscu. Zaraz potem twarz Diarmuida znalazła się niebezpiecznie blisko mojej, a ja nie do końca wiedziałam jak znaleźć język w gębie.
- Po pierwsze: nikt mnie nie zmuszał, a po drugie: bycie ladacznicom mi nie przeszkadza. Lubię seks i uwielbiam kusić mężczyzn - wyjaśniłam szybko zgodnie z prawdą wyginając się niebezpiecznie do tyłu. Jeszcze chwila, a całe moje ciało razem z krzesłem, na którym się znajdowało, wyląduje na ziemi.
- Tak - odpowiedziałam bez ogródek na jego ostatnie pytanie i położyłam dłoń na jego torsie, żeby go odsunąć od siebie. Naruszał moją przestrzeń osobistą, no co?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1897-raika#32532
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyWto Mar 11 2014, 22:55

Raika grubo się myliła, jeśli sądziła, że Diarmuid to rycerz z bajki, który z kopa otwiera drzwi do wieży i porywa swą wybrankę, żeby potem spłodzić potomka i na dokładkę podbija sąsiednie państwo. Nasz bohater był bardziej kulturalny, wyciszony, nie musiał obnosić się z tym, kim jest. A był kimś większym, niż ten przereklamowany rycerzyk z bajki o smoku. Mogło się wydawać, że pierdoła z niego, która umie tylko przepraszać - ale porządny wpierdol umiał komuś spuścić. Co do tego nie można było mieć żadnych wątpliwości. Poza tym, jeśli ktoś zalezie jemu, albo jemu przyjacielowi za skórę, to nie jestem już takim potulnym barankiem. Budzi się w nim bestia.
- Aha. Wybacz. - przyjął stosunkowo dobrze wiadomość o tym, że rozmówczyni lubi robić, to co robi. Włócznik odsunął się, po czym usiadł na swoje miejsce. Upił łyk soku. Westchnął. - Wiem, że wydaje się być dziwny, ale ciężko mi się przyzwyczaić do tutejszych zwyczajów. I oczywiście nie moja sprawa, co lubisz robić. - stwierdził, choć w duchu i tak czuł, że kobieta nie powinna erotycznie tańczyć przed publiką, a tym bardziej grzmocić się z kim popadnie. Bo on był zwolennikiem 'jedna kobieta na całe życie'. Więc nie można mu się dziwić.
- Może Ty powiesz coś o sobie? Bo jak widzisz, nie należę do najciekawszych osób. Umiem tylko walczyć, ale to Cię nie zaciekawi. - spojrzał na nią pytająco, wyraźne zainteresowany. - Słyszałem, że gildia to dobra rzecz. Szcześciara z Ciebie, że należysz do jakiejś. - westchnął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Raika


Raika


Liczba postów : 20
Dołączył/a : 30/01/2014
Skąd : Warszawa

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyCzw Mar 13 2014, 17:03

Z jednej strony nie miałam nic przeciwko jak tak blisko był, ale z drugiej wolałam nie wygrzmocić się plecami na ziemię. Unikałam też uderzenia głową w siedzenie za sobą, bo nie wiem jak ja bym przeżyła gdyby moje piękne ciało zostało przyozdobione jakąkolwiek blizną, nawet tak słabo widoczną. Z drugiej jednak strony mogłabym zabarwiać powód pojawienia się owego śladu i może wtedy miałabym więcej okazji do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych. Tylko nie próbujcie nazywać mnie dziwką! Ja za to pieniędzy nie biorę, prędzej jestem nimfomanką. Wstrętne uzależnienie, ale nawet nie chcę się tego pozbywać. Tak samo jak tego dotyczącego alkoholu. Chociaż nie ukrywam, że potrafiłabym wytrzymać długi czas bez tych dwóch rzeczy. Wystarczyłoby mi dać czekoladę i po sprawie.
- Trochę mnie zaskoczyłeś. Myślałam, że wszyscy mają takie zwyczaje - odpowiedziałam i upiłam kilka kolejnych łyków ze swojej szklanki, spoglądając w stronę swojego rozmówcy. Jak tak teraz powiedział, że trudno mu jest się przyzwyczaić, to zaczęłam się zastanawiać nad tym gdzie się wychowywał. W końcu odwiedziłam mnóstwo miast i krain, a nigdzie nie widziałam rycerza. No chyba, że on pochodzi z tej części, której ja nie widziałam.
- Ja mam barwną przeszłość. W skrócie to opuściłam dom rodzinny mają coś około dziesięciu lat. Rok wcześniej do mojego miasta przybył mistrz Rarayao i chciałam się u niego szkolić. Przez tydzień odmawiał, po czym zniknął, ale wrócił trzysta sześćdziesiąt pięć dni później. Wtedy już się poddał. No to zaczęłam z nim podróżować po świecie, uczyć się magii, ale w końcu zakończył trening i zniknął. Nie wiem czy żyje czy nie, w każdym razie potem trzy lata pracowałam w takim klubie jako striptizerka z dodatkowymi "atutami". Jakiś rok temu znalazłam się w gildii i tak siedzę w niej do dzisiaj - po krótce wprowadziłam go w swoją jakże interesującą historię. Oczywiście pominęłam fragment o zamordowaniu rodziców i wrobieniu w to kryminalisty, którego wtedy ścigałam, bo nie wiem czy byłoby to dobre. Jeszcze uciekłby ode mnie, a przynajmniej teraz mnie się nie nudziło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1897-raika#32532
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyCzw Mar 13 2014, 19:08

Diarmuid uśmiechnął się pod nosem:
- Nie mnie oceniać działania innych osób, jednak niezależnie od miejsca, część osób jest dobra, a część zła. Możliwe, że ja nazbyt jestem kulturalny, ale tak mnie wychowano. - zaśmiał się pod nosem. - A Ty jaka jesteś? Tak szczerze. - pomijając jej upodobania do używania sobie 'życia'. Wszystko jest dla ludzi, jednak z umiarem. Włócznikowi mogło to przeszkadzać mniej, lub bardziej, ale rozumiał, że człowiek jest tylko człowiekiem. Każdy jest inny i zarazem taki sam. No, ale koniec, miało być miło i przyjemnie, a nie filozoficznie. Poza przyszedł tu w konkretnym celu, a nie na pogaduszki. Choć jakby się nad tym zastanowić, to mógłby Raikę o coś podpytać. Oczywiście nie wiedział, że należy do przestępczego światka i do tego wozi się z Grimoire Heart. Ale chciał się dowiedzieć czy nie wie czegoś o niebezpiecznych gościach w tym przybytku. Nocne kluby od zawsze ściągały w swe progi grube ryby, które raczej legalnie nie zarobili tych kilku zerowych sum na kontach w banku. Najpierw jednak wysłuchał skróconej historii życia dziewczyny.
- Łaaaa, niesamowita. W takim wieku opuścić dom rodziny. Widać, że jesteś silną kobietą, która nie boi się świata. - mimo, że było tego niewiele, to Diar uwierzył rozmówczyni, która, swoją drogą, zaimponowała mu. Ponadto miał ochotę po raz kolejny zwrócić uwagę na jej 'upodobania', ale w miarę szybko ugryzł się w język. - A jak się nazywa ta gildia? Może ją znam. - był bardzo ciekaw. Uczestnicząc w Wielkim Turnieju Magicznym poznał parę nazw i wiedział, mniej więcej z czym to jeść. A więc - Syrenki? Pegazy? A może gildia o dziwnej nazwie 'Rainbow Pony'? (która notabene była przykrywką GH).
Po kilku chwilach zebrał się w końcu. - Nie pomyśl o mnie źle.. - zaczął, rozglądając katem oka: - Ale czy może nie znasz jakiś grubych ryb, którzy prowadzą ciemne interesy? Broń boże nie uważam, że sama taka jesteś! Po prostu pomyślałem sobie, że skoro znasz to miejsce, to może i znasz takie osoby.. bardzo mi na tym zależy. - spojrzał w jej oczy z nadzieją, po czym wypalił: - Poszukuje płatnego zabójcy. - badum-tssssss. Tym razem nie próbował zdjąć jej z główki, jeno ujął jej dłonie w swoje. Widać było że jest zdeterminowany.


Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Raika


Raika


Liczba postów : 20
Dołączył/a : 30/01/2014
Skąd : Warszawa

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyCzw Mar 13 2014, 20:14

Oho, to było bardzo dobre pytanie. Nigdy się głębiej nad tym nie zastanawiałam, bo tego nie potrzebowałam. Każdy postrzegał mnie inaczej i nie bawiłam się w dopytywanie jak. Nie obchodziło mnie co inni o mnie myślą. Podobałam się sobie taka jaka jestem i tyle.
- To zależy od sytuacji i osoby. Raz mogę być poważna, a raz taka bardziej rozrywkowa. Przeważnie jest to drugie, ale cii... - odpowiedziałam na jego pytanie. Nie miałam zamiaru wnikać w szczegóły. I tak już wiedział, że się pieprzę z kim popadnie, byleby był starszy ode mnie i przystojny. Wiedział, że lubię alkohol, bo właśnie zamawiałam kolejnego dzisiaj drinka, nie zważając na to, że już mi mocno szumiało w głowie. Mimo wszystko przed wyjściem stąd z Erdasem sporo wypiłam i teraz jeszcze wlewałam w siebie hektolitry. Tak, chciałam się upić do upadłego, bo dawno nie miałam ku temu okazji. No a skoro jeszcze właśnie gadałam z rycerzem, to mogłam uznać, że nie będzie to samotne picie z rozpaczy. Chociaż też w sumie ja nie bawię się w załamywanie się, marudzenie etc.
- Grimoire Heart - odpowiedziałam spokojni i upiłam kolejne łyki ze swojej szklanki. Zaskakujące, że miałam aż tak silny łeb. Jeszcze ze trzy lata temu już bym leżała jak długa na ziemi po takiej ilości alkoholu. Trzeba przyznać, że jednak ta praca jako striptizerka wyszła mi w większości na dobre. Mam zgrabną sylwetkę, w cholerę silne ręce i nogi, i mocną głowę.

Kiedy usłyszałam jego kolejną wypowiedź zamilkłam. Zamyśliłam się na moment, po czym rozejrzałam po wnętrzu poszukując wspomnianych przez Diarmuida osób. Dopiero po jakimś czasie natrafiłam na jednego z takich osobników, a potem na kolejnego.
- Widzisz tamtego z łysą pałą, wielkiego i trzymającego w dłoniach fajkę? - spytałam wskazując ów mężczyznę. - To tylko pozory. To jest jedynie pionek o tamtego wysokiego mężczyzny o sportowym ciele, garniturze i zwykłym papierosie w buzi. Tego szukasz - wyjaśniłam i posłałam ów przedstawicielowi płci silnej arogancki uśmieszek. Nie ukrywam, że kiedyś miałam przyjemność się do niego mocno zbliżyć i nasłuchałam się jak to wszyscy myślą, iż ten dryblas jest szefem, a on pionkiem, podczas gdy jest odwrotnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1897-raika#32532
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyCzw Mar 13 2014, 21:21

Zanotował: Raika jest rozrywkowa. Choć to nic nowego, tyle to on sam wywnioskował, po samym patrzeniu. W każdym razie zauważył, że dziewczyna wypiła dużo i chyba powinna przestać. - Może tego weźmiesz na wynos do domu? - broń boże on nic nie proponował! Ale oczywiście w poczuciu obowiązku odprowadziłby ją pod same drzwi, upewniwszy się że nikt, ani ona sama nic by sobie nie zrobiła. Oczywiście on był tylko obcym gościem, który w jej mniemaniu jest dziwakiem i wiele do gadania nie mia. Więc jeśli dziewczyna się nie zgodzi, to dalej nie będzie protestować. - Najwyżej będę ją odnosił. - pomyślał. Ale nie pomyślał o tym, że dziewoja już wielokrotnie dawała w palnik i jakoś do tej pory żyje. Nie, nie. Nie ważne, że nic jej nie było. Diarmuid tak tego nie zostawi.
Wreszcie padła nazwa gildii. GH. Hm, dziwne, jakoś znajomo brzmi. Jakby ktoś kiedyś coś o tej nazwie wspominał, ale nie możesz sobie przypomnieć co. Nawet nie bardzo wiesz z czym Ci się to kojarzy - z czymś dobrym i miłym? A może śmierdzącym? Złym? No z nazwy na pewno, bo tłumaczenie nie pozostawiało wątpliwości.
- Gurimoa Hāto.. obiło mi się o uszy, ale nie wiem, gdzie.. hm. To jakaś nowa gildia? I jeszcze znaczenie, 'Serce Diabła'. Brzmi złowrogo. Nie jest ona przypadkowo nielegalna? - z początku miał poważny wyraz twarzy, ale po chwili uśmiechnął się. - Tylko żartowałem. - ciężko stwierdzić, co by się stało, gdyby doszło do niego, że Grimoire Heart, to jest to GRIMOIRE HEART. DDD oczywiście nie należał już do Wróżek i miał własne cele, niezbyt zgodne z prawem, ale w dalszym ciągu był Rycerzem. A Rycerz musi walczyć ze złem i występkiem. Do ostatniej kropli krwi. W każdym razie, Zajec była bezpieczna. 'Może i daleko jej do prawdziwej damy, jednak ma coś w sobie. Jest ładna i pociągająca, i nie miała zapewne w życiu łatwo, ale kryminalistką nie jest'. Tak przynajmniej myślał Diarmuid. Argh, i przy okazji znów się złapał na tym, że ukradkiem jego oczy mimowolnie zerkają na poszczególne części ciała rozmówczynie.

Odchrząknął, a następnie przyjął obojętny, kamienny wyraz twarzy, kompletnie wyprany z emocji. To nie tylko była gra, on serio się tak czuł w środku.
- Wielkie dzięki za pomoc. Najlepiej jakbyś wyszła, może być nieprzyjemnie. - rzucił kila złotych monet jako zapłatę za 2 drinki oraz sok, a następnie skłonił i ucałował Raikę w dłoń (a niech ma!). Złapał włócznię w prawą łapę i ruszył w stronę jegomościa z papierosem. Jeśli zostanie 'zatrzymany' w miarę blisko szefa, to powie na głos (tak, by tylko towarzystwo z otoczenia słyszało):
- Potrzebuję najlepszego zabójcy z łukiem. Zna może pan takiego? - pomimo zachowania względnej kultury, w środku Dé Danann aż wrzał. Bardzo chciał by odpowiedź była pozytywna, a ów zabójca był tym, który zabił Selene.

[Po twoim poście będzie MyGy]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Raika


Raika


Liczba postów : 20
Dołączył/a : 30/01/2014
Skąd : Warszawa

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyCzw Mar 13 2014, 21:50

Tylko mi nie mówcie, że ten tutaj też zaraz zacznie mnie odganiać od drinków. No ludzie! Najpierw Erdas, który nie pozwala mi zazwyczaj nawet łyka wziąć, a teraz jeszcze Diarmuid. No czy oni nie mogli zrozumieć, że ja sama chciałam tyle pić? Że sama chciałam się uchlać w cztery dupy i zrobić coś, czego bym się wstydziła. Tylko co chwila ktoś mnie odciąga od tego, a ja zaczynam tracić cierpliwość. Miałam już nawet mu to powiedzieć, ale szybko zmienił temat. Przeszedł do rozmowy odnośnie gildii i zaczął się zastanawiać nad tym, która to. Jak tylko zaczął mówić o tym, że to ta nielegalna, uśmiechnęłam się pod nosem. Tak, to właśnie ta. Większość naszych zadań polegała na zabiciu kogoś. Tak, uwielbiałam to. Zaczęło mnie się to podobać jak tylko spróbowałam z rodzicami i potem tym kryminalistom. Nie miałam do tej pory pojęcia, że jestem w tym tak dobra. Miałam mu nawet zdradzać, że się to zgadza, ale wtedy wspomniał coś o wyjściu. Przez moment nie rozumiałam, ale jak tylko zauważyłam, że ruszył w stronę tej dwójki, dotarło to do mnie. Niestety nie miałam już jak go zatrzymać, więc zdecydowałam się na coś innego.
- Wyjść? Proszę Cię... - skomentowałam, po czym podniosłam się z miejsca. Zwinnie wskoczyłam na bar, na barierki od pierwszego piętra i stanęłam w kuckach na poręczy, spoglądając w stronę Rycerza.
- Wolę poobserwować - wyjaśniłam spokojnie wyłapując odpowiednie miejsca na kryjówki w razie, gdybym została wciągnięta w wir walki. Wreszcie będę miała jakąś rozrywkę. Do tej pory nic tylko się nudziłam. Tylko będzie trzeba unikać ataków w razie czego.


Ostatnio zmieniony przez Raika dnia Wto Kwi 15 2014, 14:55, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1897-raika#32532
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyPią Mar 14 2014, 07:02

MG:

Z góry przepraszam, jeśli nie uda mi się wczuć w klimat baru, ale nie za dobrze wtapiam się w tło czegoś, co ktoś wymyślił. A jak by nie patrzeć to Raika wymyśliła cały ten bar, ludzi, otoczenie... Ale spróbuje.


Dym unoszący się z końcówki papierosa, łączył się z tym wydobywającym się z fajki tworząc w powietrzu wielką chmurę, która unosiła się w kierunku sufitu i tam też znikała. To nie zmieniało jednak faktu, że w całym barze śmierdziało papierosami. Mężczyzna garniturze przyglądał się "rycerzowi", który wszedł do baru razem Raika. A raczej - został przez nią wprowadzony. Nie podobało mu się to. Miał ze sobą broń i nie wyglądał jak ktoś, kto często bywa w takim miejscu. Szykowały się kłopoty? Spojrzał na łysego mężczyznę, który siedział kilka metrów od niego i zmarszczył brwi. Ten uśmiechnął się blado i porozumiewawczo kiwnął głową. Wiedział, o co chodzi szefowi, ale... na razie tylko obserwował. Bo i po co przyciągać ku sobie uwagę? To zupełnie niepotrzebne, kiedy pałasz się taką robotą... Nie mniej, westchnął i odłożył fajkę na stojący nieopodal szklany stolik. Jeśli miało się coś dziać, to wolał nie palić... Wtedy nieznajomy złapał za swoją włócznie i ruszył w kierunku mężczyzny w czarnym garniturze. Ten uśmiechnął się pod nosem i wypuścił przez nos papierosowy dym.

Mężczyzna, którego Raika nazwała pionkiem, ubrany był w prosty dwuczęściowy strój, który składał się ze skórzanego kaftana, który sięgał mu prawie do kolan oraz długich płóciennych spodni. Oprócz tego jego spory brzuch spięty był za pomocą pasa, na którym wisiały dwa przedmioty - pochwa na miecz, oraz skórzana sakiewka, która wydawała się być pusta. Jego twarz przeorana była licznymi bliznami, jednak jedna szczególnie rzucała się w oczy - była to rana, która zaczynała się na prawym policzku, szła półkolem przez nos i kończyła się na szczęce. Poza tym jego nos musiał przeżył kilkanaście złamań, ponieważ wyglądał dość dziwnie - był wykrzywiony bardziej w stronę prawą, zaś jego końcówka w stronę lewą. Miał głęboko osadzone brązowe oczy, którymi bacznie przyglądał się Diarmuid'owi, krzaczaste brwi, oraz małe, mocno zaciśnięte usta. Włosów nie miał, tak samo jak brody czy też wąsów i... prawego ucha. Wyglądał na dobrze zbudowanego. Na jego prawym ramieniu znajdował się sporej wielkości zegarek, na którego tarczy nie było jednak żadnych cyfr, a jedynie dwa znaki - A i E, które wskazywała tylko jedna wskazówka. Czymkolwiek było to urządzenie, tykało co kilkanaście sekund i to dość głośno.

Mężczyzna w garniturze, zwany potocznie szefem, swoim wyglądam w ogóle się nie wyróżniał. Krótkie czarne włosy, przycięte starannie tuż za potylicą, zielone oczy ukryte pod zmarszczonymi brwiami, szerokie czoło, haczykowaty nos, różowe usta, trzydniowy zarost. Ubrany w czarny garnitur z ledwie widocznymi białymi paskami, zielony krawat, biała koszulę z czarnymi guzikami, skórzane rękawiczki. Na nogach miał dopasowany do całego stroju buty. Był wysoki, jednak o jego figurze nie dało powiedzieć się zbyt dużo z powodu ubioru. Wyglądało na to, że nie miał przy sobie broni, jednak prawa stroną jego marynarki, w miejscu gdzie prawdopodobnie znajdował się pas, wydymała się dziwnie. Oprócz tego w jego ustach znajdował się do połowy wypalony papieros.

Barczysty mężczyzna zareagował dość szybko i po prostu zaszedł drogę Diar'owi, po czym rzucił mu niezbyt przyjazne spojrzenie.
-Ora, ora... Z bronią do bar---urwał, bo mężczyzna zadał pytanie jego szefowi i po prostu nie wiedział co powiedzieć. Kątem oka spojrzał na szefa. Ten kiwnął głową i wypuścił z ust chmurkę dymu.
-Daj mu podejść.-mruknął, a osiłek zrobił krok w tył, robiąc miejsce dla rycerza. Kiedy tylko włócznik znalazł się bliżej, czarnowłosy rzucił mu zaciekawione spojrzenie.-Zabójcy z łukiem...? A powiedź ty mi... dlaczego mam w ogóle znać jakiegoś zabójce? ...-tutaj urwał i rzucił Raice wściekłe spojrzenie.-Armal, znamy jakiś zabójcą? Bo nie przypominam sobie żadnego.-zapytał swojego podwładnego, a ten uśmiechnął się lekko, odsłaniając zęby... a raczej to, co z nich zostało. Miał tylko dwa siekacze i dwa kły.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyPią Mar 14 2014, 13:26

[Fem, już bardziej nie dało się tego gościa okaleczyć? xd]

Kolejna informacja warta odnotowania: kobiety w tym kraju są strasznie uparte. 'Poparte obcowaniem z dwiema przedstawicielkami!' - Chociaż Alezja chyba jest gorsza. - hehe, dobrze, że nie wie, co se teraz pomyślał, bo pewnie oberwałby szpadlem. Albo latająca urna wylądowałaby mu awaryjnie na głowie.
Aktualnie jednak problemem była Raika - niby zdecydowała zostać, choć Loczkowaty prosił o opuszczenie lokalu, to jednak na szczęścia miała zamiar jeno obserwować. - Tylko żeby Ci się nie znudziło zbyt szybko. - bo znudzona imprezowiczka to zła imprezowiczka. A z takimi to nigdy nic nie wiadomo, wywinie coś i Diarmuid będzie miał nadprogramową pracę.

'Spód drzewca' z hukiem trzasnął o posadzkę, oznajmiając tym samym, że nasz bohater postawił swą wierną broń na ziemi, jednak w dalszym ciągu trzymając ją pewnie prawą dłonią. Nie ważne ile dryblasów zjawiłoby się przed jego obliczem, strach jest mu obcy. Stał, z kamienny wyrazem twarzy, nawet nie zawracając uwagi na bodygarda. Choć trzeba przyznać, że łysy był bardziej komiczny niż straszny. Ta oszpecona twarz, zdeformowany nos, brak zębów i ucha. Pierwsza Włócznia Fianny doszukała się w tej sytuacji momentu, w którym może pokazać ciętość swojego języka i jednocześnie rozluźnić nieco sytuację:
- Powiedz no, czy to coś z przodu twojej głowy, to twarz czy dupa? - tekst zasłyszany kilka lat temu w pewnej karczmie, wciąż brzmiał kulaśnie, mimo swojego wieku. Diarmuid uchylił nieco wargi, coby pokazać swoje białe zęby. Następnie podszedł bliżej 'szefa', zostawiając łysego bez szans na ripostę (no, chyba że chce miziać piąchami po licu).
- Tak, zabójcy z łukiem. - ponowił swą wypowiedź, spoglądając bez wyrazu na jegomościa. - Czy połowa sześciocyfrowej kwoty jest wystarczającą odpowiedzią? - odpowiedział niemal natychmiast, tak że powieka mu nawet nie drgnęła. Może mistrzem kłamstw to on nie był, ale miał motywację, bardzo dużą motywację. Poza tym z twarzy i mowy ciała wyglądał na szlachcica, ubranego w niezbyt bogaty strój, ale jednak płynęła w nim królewska krew. A chyba nie trzeba wspominać, że takie Książątka jak on, siedzą na kasie? Więc właściwie nie kłamał, mógłby takie pieniądze załatwić.
- Prosiłbym o nie wtrącanie do tego Raiki. W przeciwnym razie będę musiał zrezygnować z robienia interesów z panem i do tego stanę się bardzo niemiły. - dosłownie na ułamek sekundy przybrał uśmiech na lico, mówiąc jednocześnie potwornie spokojnie. - To jak? - to zdecydowanie nie był Dé Danann, którego widuje się na co dzień. Jednak nie mógł być sobą, bo inaczej nic by nie załatwił.
Kątem oka jeszcze zerknął na Zajec, czy aby na pewno nie przetransportowała się bliżej, albo coś.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyPon Mar 17 2014, 12:58

MG:

Mężczyzna nazwany Armalem coś nie zrozumiale pod nosem, kiedy usłyszał "żarcik" Diar'a i strasznie się napuszył, podwiną rękawy i... nie zrobił nic więcej, bo jego szef nagle głośno się roześmiał, co ocałkowicie zbiło go z tropu. Mruknął więc jeszcze raz, potem drugi i wrócił na swoje miejsce, jednak dalej nie spuszczał oka z rycerza.
-Połowa sześciocyfrowej kwoty?-powtórzył po nim i zmarszczył brwi.-Rycerze zarabiają tak dobrze? I nie wiem, jakoś dalej mnie nie przekonałeś. Hm...[/i]-zamilkł na chwile.-To tobie zależy na interesie, nie mi, chociaż nie ukrywam, pieniądze by się przydały. A Raika... Powiedźmy, że nie będę jej do tego wciągał. W każdym razie... chcesz zabójcy z łukiem, tak?... Udowodnij, że masz pieniądze, które mi zaoferowałeś, to coś pomyślimy. Napijesz się czegoś? Ja stawiam.-powiedział, nagle zmieniając zdanie i uśmiechając się tajemniczo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptySro Mar 19 2014, 22:47

Wszyscy normalnie mają jakieś detektory w oczach, bo wystarczy im jeden rzut oka, by stwierdzić, że Diar to rycerz. Bo niby nim był ale nasz bohater zaczął się zastanawiać, co kieruje innymi by tak twierdzić. Włócznia w łapie o niczym nie świadczyła. Każdy lepsze zbir mógł wybrać na swą ulubioną broń, właśnie włócznie. Jedynie jego postawa i lico mogły sugerować, że skoro jest szlachetnie urodzony, to i ma być rycerzem. No kurde nie.
Czarnowłosy stał, jak stał. Nie miał zamiaru się nigdzie ruszać.
- Rozumiem. - westchnął, rozglądając się kątem oka, z praktycznie żadnym zainteresowaniem na to, co działo się poza ich rozmową. - Czyli nie pokaże mi go pan, dopóki nie potwierdzę zaoferowanej kwoty? - zapytał, przenosząc wzrok na szefa. - Na szczęście nie będzie takie potrzeby. Wystarczy mi że nie zaprzeczył pan. - tak, 'pan ciemny gość z pod ciemnej gwiazdy', mógł po prostu powiedzieć, że nie wie o co chodzi i spławić nasze książątko. Oczywiście mógł też kłamać, by wyłudzić kasę, ale jakiś margines błędu trza było założyć - nasz bohater trzymał się tego, że rozmówca ma jakieś zabójcę z łukiem.
DDD spojrzał na łysego oprycha, zakładając, że przyjdzie mu się z nim zmierzyć, jeśli coś pójdzie nie tak. Następnie skinął głową.
- Za prośbą, niech będzie pan na tyle miły i pokaże mi tego łucznika. Chce tylko na niego spojrzeć, nic więcej. W przeciwnym razie będę musiał użyć siły, a następnie odstawić pana i pana pomagierów na posterunek policji. - przekręcił delikatnie głowę w prawo, unosząc jedną z brwi pytająco. Miał wszystko na oku, a jego mięśnie były przygotowane do ruchu. Diarmuid Dé Danann mógł prać mordy w każdej chwili.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyNie Mar 30 2014, 22:55

Na prośbę Pheama przejąłem MGowanie tutaj, ale to już zależnie od Ciebie Diar, jeśli chcesz to kontynuować to poprowadzę to dalej, choć nie wiem czy tak jak Pheam by to zrobił, a jeśli nie to mogę to jakoś szybko zamknąć i Cię wypuścić.

MG:

O dziwo szef w tej sytuacji nie wyglądał na specjalnie przerażonego groźbami Diarmuida, raczej na niespecjalnie zadowolonego z obrotu spraw, jakie właśnie miały miejsce. Widmo oddalających się pieniędzy wyraźnie musiało zrobić swoje, bo jego chwilę wcześniej uśmiechnięte oblicze wyraźnie się zasępiło, a wzrok na chwilę spuścił na ziemię. - Dlaczego ludzie zawsze myślą, że to wszystkie jest takie proste... co nie, Armal? Ty jesteś prostym gościem, a sam wiesz, że nie wszystko da się załatwić tylko i wyłącznie kopniakiem w brzuch czy sztylecikiem w szyję - szef podniósł wreszcie wzrok, z powrotem umiejscawiając go na DDD. - Chcesz mnie przestraszyć? W tym miejscu? W *moim* miejscu? Przyszedłeś robić interesy, a teraz chcesz zakończyć wszystko w taki sposób? - kolejne pytania pobrzmiewały coraz śmielej i coraz energiczniej. - Słuchaj. Zapłacisz tyle ile obiecałeś - dostaniesz co chcesz. Ba, nawet trójkę takich, o jakich prosisz dostaniesz. Ale najpierw pieniądze. I bądźmy poważni - nie próbuj mnie zastraszyć, okej? Jesteś może i silny, nie wątpię. Ale każdy kiedyś musi spotkać swój los, łapiesz? - zakończył swoje słowa delikatnym uśmiechem mężczyzna. W tym czasie Armal delikatnie się przepozycjonował i stał teraz zaraz obok swojego szefa, a jego ręka spoczywała na mieczu, który jednak wciąż znajdował się w swojej pochwie. Żadna agresja jeszcze się nie rozpętała, ale tym razem szef nie uspokajał swojego pionka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyPon Mar 31 2014, 08:52

Wyglądało na to, że groźby Diarmuid'a nic nie znaczą w tym kraju. Ba, wiedział, zdawał sobie sprawę z tego, że jego pozycja nic tu nie znaczy. Ranga? Krew? Był tylko zwykłym 'idiotą z włócznią, który nazbyt jest kulturalny'. Jednak w duchu liczył, że rozmówca przed nim ulegnie.
- Proszę. - powiedział, powoli zaciskając palce na włóczni. To było złe, co właśnie robił. Przyszedł tu jakby nigdy nic, chcąc robić interesy z bandytami. Skłamał mówiąc, że zapłaci, a tego nie zrobił. Inaczej, nie miał żądanej kwoty przy sobie, jednak z góry zakładał, że jej nie da. Był po prostu kłamcą.
W końcu nie wytrzymał. Czara goryczy została przelana. - Trójkę, powiadasz? I nadal nie chcesz mi ich pokazać? - DDD zwiesił głowę, jednak nie na długo.

Po chwili ponownie ją podniósł, spoglądając spode łba na mężczyznę, a następnie jego plecy rozbłysły, by ukazać mieniące się kryształem, dwu i półmetrowe skrzydła (Doragon no Tsubasa (B)). Zaś w lewej dłoni skrystalizowała się włócznia, mająca niecałe półtora metra (1,4; Buki-ko (C)). Nasz bohater wyglądał teraz.. groźne. Krew aż w nim wrzała. Niepohamowane uczucie obicia komuś mordy, lania go gołymi pięściami, aż ten nie padnie nieprzytomny. Nie. Dalej, dalej. Niech krew się poleje. Niech ten gnojek poczuje chociaż namiastkę bólu Diarmuid'a. Wreszcie jak nie wrzasnął, jak nie ryknął, całą swą wściekłość w tej chwili przelał na słowa skierowane do rozmówcy:
- POKAŻ MI TEGO, CHOLERNEGO, ŁUCZNIKA! NAWET DZIESIĘCIU, JEŚLI TRZEBA! CHCE ICH ZOBACZYĆ! - zapewne jego, ekhm, uniesiony ton sprawił, że cały klub zamilkł na chwilę i skierował swe oczy na Dé Danann'a. Ale nie szkodzi. Zrobił krok w przód. - CHCĘ TYLKO WIEDZIEĆ.. - urwał na chwilę, czując kłujący ból w sercu. Od ruchowo sięgnął dłonią ku klatce piersiowej, przybierając grymas bólu na licu. To sumienie. Jednak próba zażegnania kryzysowej sytuacji spełzła na niczym, wściekłość Diar'a była silniejsza. Teraz nie było odwrotu.
- POKAŻ MI GO! - ryknął ponownie, robiąc kolejny krok. - TO BYŁ TWÓJ ŁUCZNIK?! TO ON ZABIŁ MOJĄ SELENE!? CHCĘ WIEDZIEĆ! KTO CI ZAPŁACIŁ ZA JEJ ŚMIERĆ!? ODPOWIADAJ DO CHOLERY! - gdy wreszcie złotooki zatrzymał swe kroki, ostrze stalowej włóczni zostało wycelowane w twarz jegomościa (oczywiście z dystansu). Jego lico pełne wściekłości gromiło mężczyznę z góry. Przed rozlewem krwi broniły go tylko wewnętrzne bariery, sabotujące swojego właściciela. Jego rycerskość została zepchnięta daleko w odmęty duszy, nie dbał teraz o to. Liczył się tylko cel. Rzeczą, a raczej osobą, która hamowała Diarmuid'a przed wykonaniem rzeczy, której nie wybaczyłby sobie do końca życia była.. Alezja. Bo co ona by wtedy o nim pomyślała? Tylko ona została naszemu bohaterowi. Nie mógł jej stracić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 EmptyWto Kwi 01 2014, 18:20

MG:

- Hej, hej, to nie tak, że nie chcę ci go pokazać, po prostu wszystko ma swoją... - moment, w którym DDD zwiesił głowę szef wykorzystał na poprowadzenie dalej rozmowy, szybko jednak umilkł wyraźnie zaskoczony tym, jaki ton przyjął jego rozmówca i jak łatwo się rozsierdził. Cóż, zmiana była nagła, a nawet najtwardsze serca i ludzie obdarzeni żelaznymi emocjami w takich chwilach mogli zostać nagle przestraszeni. Z każdym jednak kolejnym słowem Diarmuida boss stopniowo wracał do siebie, choć trzeba było przyznać, że widok skrzydeł czarnowłosego zrobił na nim wrażenie.

...przy okazji zrobił też wrażenie na kilku ludziach, którzy przechodzili obok, dodatkowo w bardzo fizyczny sposób. Bar to jednak bar, a Diarmuid wydawał się zapomnieć, że poza ludźmi z którymi rozmawiał byli też tutaj i inni, kompletnie niezwiązani z jego sprawą i problemem. Oczywiście - jego wzburzenie zapewne było całkiem naturalne i zrozumiałe, wciąż jednak fakt pozostawał taki, że wraz z pojawieniem się jego skrzydeł kilku okolicznych Bogu ducha winnych "przechodniów" zostało nieźle nastraszonych, a jeden z nich nawet nadział się boleśnie na skrzydło DDD, wbijając sobie jeden z kolców z nowo-powstałych skrzydeł wprost w żebro. Krew siknęła na ziemię w dość pokaźnych ilościach, sam poszkodowany natomiast zsunął się po chwili na ziemię, chwili wystarczającej by sam Diar skończył swoje podenerwowane słowa i zauważył co właśnie miało miejsce.

- Wydaje mi się, że obecnie możesz mieć nieco poważniejsze problemy na głowie niż tę kwestię mój drogi... - odpowiedział na słowa Diara szef, który jednak choć starał się zachować dobrą minę do złej gry, to wyraźnie nie przywykł do posiadania ostrza w takiej bliskości swojego gardła. Armal tymczasem gołą dłonią pochwycił w stalowym uścisku ostrze broni wymierzonej w swojego szefa, a Diar mimo zaskoczenia obecną sytuacją mógł wyczuć, że chwyt ten jest bardzo stabilny i silny. - Niemniej mogę ci pomóc... I nawet nie będę chciał od ciebie zapłaty. Ot, przysługa za przysługę, ty pomożesz nam, my tobie. Dostaniesz nawet swoich łuczników, a co... Co ty na to? -

Nie muszę chyba mówić też o tym, że w lokalu powoli zaczynała wybuchać panika? Ludzie zauważyli co właśnie się stało i kolejne osoby zaczynały podnosić swój głos krzycząc coś o morderstwie...

Stan Postaci:
Diarmuid - 84%MM, Doragon no Tsubasa 1/3, Buki-ko w kształcie włóczni
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Sponsored content





Klub Euphoria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Klub Euphoria   Klub Euphoria - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Klub Euphoria
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Era
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.