HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Karczma pod "Krzykaczką" - Page 3




 

Share
 

 Karczma pod "Krzykaczką"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Lilith.


Lilith.


Liczba postów : 29
Dołączył/a : 21/08/2012

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyWto Sie 28 2012, 15:05

First topic message reminder :

Każde miasto ma dzielnicę i miejsca w których porządny obywatel nie chciałby się znaleźć po zmroku, a nawet w dzień bez jakiegoś stosownego zabezpieczenia tu się nie zagląda. Jednym z takich miejsc jest właśnie karczma... zewnątrz wygląda jak speluna... pod Krzykaczką. Zapewne miało to związek z miejscowym teatrem, jednak szyld odpadł już dawno. W środku natomiast wygląda o wiele lepiej. Przynajmniej stoły utrzymują ciosy pięścią, dodatkowo można wspomnieć, że są one przymocowane do podłoża śrubami. Krzeseł się tu nie zobaczy, chyba że coś co ma imitować miejsce do siedzenia tuż przy długiej ladzie. Dlaczego? Właściciel już dawno stwierdził, że wydawanie kolejnych pieniędzy na wyposażenie jest wielce bezsensowne. Po jednej bójce żadne z krzeseł nie zostaje całe. Pomimo wyglądu owego przybytku, jest on dobrze wyposażony w alkohole, a jedzenie nie ucieka z talerza i daje się nawet połknąć (chociaż w większości przypadków należy to zrobić bardzo szybko, żeby nie poczuć smaku). W karczmie jest też kilka pokoików które można wynająć i o dziwo, drzwi posiadają zamki i nie łamią się pod kopnięciem.
~ ~ ~ ~


Lilith już od kilku dni 'zamieszkiwała' to miejsce. Powód? Pokoje są tanie, a alkohol dobry. Dodatkowo miała 'niedaleko' do Gildii, chociaż nie robiło jej to zbytnio różnicy. Karczmarz już przywykł do jej obecności i nawet pilnował by "jej" miejsce tuż przy końcu lady, było wolne. Właśnie tam dziewczyna przesiadywała, opierając się plecami o ścianę i łokciem o ladę. Broń zawszę spoczywała obok niej. Oczywiście kilka osób straciła palce czy też nawet dłoń kiedy próbowali zgarnąć to co nie ich. Lilith jak zwykle wlewała w siebie złocisty trunek, w dość dużych ilościach. Zawsze się tak działo gdy czekała na jakieś zadanie... czy inną atrakcję.
Opróżniwszy swój kufel, wstała zarzucając broń na ramię. Trzeba się przejść z braku jakiegoś innego zajęcia, a ileż można pić? W sumie, mogła cały czas, ale każdy potrzebuje trochę ruchu, dlatego też udała się w stronę wyjścia.
z/t
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyCzw Wrz 29 2016, 20:20

MG:

Gdy Bjorn po podróży znalazł się w tym budynku, zastał praktycznie pusty lokal, nie licząc oczywiście karczmarza przy ladzie czyszczącego jakąś szmatą szklany kufel. W sumie jakoś to nie było dla mężczyzny zaskoczeniem, widział znajdującą się przed wejściem drewnianą tabliczkę z niezbyt starannie wykonanym napisem "NA SPRZEDAŻ". Najwyraźniej ta karczma nie należała od dłuższego czasu do tych najpopularniejszych czy to z powodu panującej tutaj atmosfery, cen lub jakości sprzedawanych tutaj trunków. Który z tych powodów czy więcej niż jeden były powodem napisania tej tabliczki na zewnątrz, czy mógł być zupełnie inny, tego John nie wiedział i raczej nie było do dla niego obecnie jakoś ważne. Tak czy inaczej członek rady po podejściu do właściciela oraz pokazaniu mu koperty, właściciel przestał czyścić kufel, odłożył szmatę na bok, po czym wyciągnął z kieszeni papierosa, którego zapalił.
- Wyglądacie panie inaczej niż mi powiedziano, ale to nie moja sprawa, nie za do mi płacą. Jesteście panie jeszcze za wcześnie, może coś podać ? A może papierosa ? - powiedział karczmarz do BJ, kierują w stronę po chwili wyciągnięty drugi papieros z kieszeni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptySro Paź 05 2016, 21:49

AWWWWWW! Alvuś bawi się z nim w podchody! Był zbyt oczarowany, by przejmować się czymkolwiek, ale nie mógł odmówić swojej ukochanej uczestnictwa w tejże grze. Dlatego tylko spojrzał na szynkarza i odpowiedział:
-Dziękuję, ale nie. Poczekam. - powiedział z lekkim uśmiechem na ustach, po czym spytał -Jakieś konkretne miejsce mamy zarezerwowane, czy mogę usiąść na dowolnym? - spytał, choć domyślał się odpowiedzi, patrząc po samym wystroju i tabliczkę przed wejściem. Bo cóż. Chciał usiąść. A czy usiądzie we wcześniej wskazanym przez Alezję miejscu, czy usiądzie dowolnie, bo Alv nic nie mówiła, to dla niego żaden problem. No bo... nie. Nie ma problemu! Wyjątkowo! Jak na Bjorna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyCzw Paź 13 2016, 19:13

MG:

- Możecie panie siadać gdzie chcecie, gdzie tam wygodnie. Zapewne widzieliście panie tabliczkę na zewnątrz, od tak pół roku coraz mniej ludzi tutaj przychodzi, z każdym kolejnym miesiącem coraz mniej. Dzisiaj jesteście panie pierwszym i zapewne jedynym gościem do zamknięcia - powiedział karczmarz po czym schował proponowanego, a nieprzyjętego papierosa do kieszeni z której go wyciągnął po czym wrócił do czyszczenia tym razem kolejnego kufla popalając sobie. Bjorn natomiast zajął najlepszego jego zdaniem miejsce, w którym miał czekać na nadchodzące wydarzenia. Właściciel po skończeniu czyszczenia kolejnego szkła po paru minach podszedł do stołu przy którym obecnie siedział BJ, po czym trzymaną szmatą zaczął go wycierać. John czuł, że pomimo bycia myślami w zupełnie innym miejscu, mężczyzna co pewien czas mu się przygląda z zaciekawieniem oraz czymś czego Członek Rady nie był pewien. Niby niepokój, niby zaniepokojenie, niby strach, jednak nic z tych rzeczy do końca, w tym obserwowaniu było coś jeszcze.
- Wybaczcie panie, ale muszę się spytać... Dlaczego postanowiliście spotkać się w mojej karczmie z TYM ? - powiedział karczmarz tuż po tym jak skończył czyścić stół, który poprzednio nie wydawał się być jakoś brudny czy zakurzony.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptySro Paź 19 2016, 10:45

Bjorn siedział jak na szpilkach nie mogąc się doczekać spotkania. Ba! Randki! I to z Alv. Patrząc na zachowanie gospodarza dobrze wiedział, że on już wie, że Alv jest jego i ma nawet o tym nie myśleć. Taka offtopowa notka od prowadzącego. Strach by było dać mu magię telepatii, coby czytał w myślach i szukał najmniejszych odniesień do Alv w umysłach ludzi. To byłoby straszne, biorąc pod uwagę jego zdolność do wypaczania wypowiedzi. Tak czy inaczej, wszystko było spoko, do momentu, gdy mężczyzna nie nazwał Alvuś "TYM". Wkurzył się. Oj tak, czarnuch jest zły. Złapał mocno karczmarza za ciuchy w okolicy szyi i wyrzucił z siebie z gniewem:
-Kogo niby nazywasz TYM?! HĘ!? - rzucił wyraźnie zirytowany, a Bjorn siłą woli powstrzymywał się od nałożenia na jego koszulę Thurisazu. Szkoda byłoby od razu go wysadzać. Tak to przynajmniej będzie cierpiał. Dziad.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptySro Paź 26 2016, 23:18

MG:

Chyba nikt nie lubi, jeśli się na niego krzyczy, a szczególnie wtedy, gdy robi to osoba mająca znaczące wpływy w kraju. Nigdy nie wiadomo, co strzeli takiej osobie do głowy, czy może nie użyje swoich znajomości oraz innych może nawet tych mniej praworządnych sposobów do poniżenia, czy nawet zniszczenia kogoś innego. Tak samo nie jest to zbyt miłe, gdy to robi osoba wyższa o ciebie o głowę, do tego wysportowana, taki widok może wystraszyć potencjalnego klienta czy kupca. A jeszcze gorszym połączeniem jest wtedy, gdy robi to osoba posiadająca wszystkie powyższe cechy jak i możliwości, a właśnie taką osobą był obecny tutaj BJ.
- Ależ panie, proszę mi powiedzieć jak inaczej mam nazwać tą istotę, która postanowiła w mojej karczmie spotkać się z tobą ? Ślady z lodu, brudu oraz smrodu jakie pozostawiła po sobie sprzątnąłem dosłownie chwilę przed waszym przybyciem panie... No i jeszcze to dziwne, nieprzyjemne uczucie, gdy się słuchało się jej szorstkiego głosu, nie mówiąc już o spojrzeniu się na tą co Coś. O mało nie musiałem zmienić bielizny, gdy na chwilę spojrzałem się w kierunku Tego - takie oto słowa wypowiedział właściciel tego przybytku, które wydawały się być szczerze jak i czuć był w nich strach przed osobą, która ściskała go za ubranie w okolicy szyi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptySro Paź 26 2016, 23:26

Bjorn spojrzał wkurzony na karczmarza i wysłuchał jego słów z pogardą i go puścił, a właściwie przy okazji trochę odepchnął. Widać było, że nim gardzi.
-Nic dziwnego, że karczma nie funkcjonuje. - mruknął, wyraźnie podirytowany, po czym lekko odchrząknął, czas było uświadomić ten plebs z kim miał właśnie przyjemność, a czego nie docenił. No plebs. Po prostu. No szok. HAŃBA! -Nawet nie potrafisz dostrzec najcudowniejszej pani archeolog w tym tysiącleciu? Ślady jej badań! Lód i brud to to, co charakteryzuje wszelakie wykopaliska i badania terenowe! Czy myślisz, że wiedzę zdobywa się w hermetycznych pomieszczeniach? NIE! - w uproszczeniu wyobraźcie sobie teraz takiego animowatego psorka nawijającego o jego koniku z wielką pasją w oczach i pozując w najdziwniejszy sposób i mamy obraz Bjorna. Oczywiście psorka o wyglądzie Bjorna -Nazwałeś to smrodem. Nawet nie potrafisz docenić perfum zmieszanych z zapachem ciężkiej pracy! Może nie należą do przyjemnych, ale nie należy nimi pogardzać! To w tym zapachu odkrywa się sekrety pradawnej przeszłości! - następnie podszedł powoli do mężczyzny i pstryknął go w czoło -Jej aksamitny głos musiał zostać skalany chrypką po ciężkiej pracy. A ty nie potrafiłeś tego dostrzec?! - ryknął oburzony, po czym dodał spokojnie -Jeszcze raz nazwiesz Alezję Gergovię, tym czymś, postaram się, byś nigdy więcej nie był w stanie kogokolwiek już nazwać. Ani zobaczyć. Czy usłyszeć. - wszystko to mówił ze śmiertelną powagą, po czym dodał -I radzę tego nikomu nie powtarzać. - dodał ciszej i uśmiechnął się delikatnie. Oj tak, wkurzył go ten dziad jeden. Głupi plebs.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyCzw Paź 27 2016, 22:07

MG:

Nikt nie lubi, gdy się słyszy jak ktoś obraża najważniejszą osobę w swoim  życiu, a szczególnie gdy się uważa samemu za najlepszym i najdoskonalszym partnerem dla tej osoby. Odpowiedzi na te słowa mogą być różne, także w zależności od wypowiadanych słów od zwykłej pogardy i chęci dania lekcji mówiącemu, poprzez zrealizowanie tych celu, po zakończeniu żywota tego osobnika. Można również uświadomić tą osobę, jak bardzo źle postąpiła oraz przekazanie ostrzeżenia, które będzie pierwsze jak i ostatnie zarazem. I właśnie to ostatnie postanowił zrobić charakterystyczny przedstawiciel Rady, który jak sam myślał, oczekiwał w tym miejscu najcenniejszej osoby w jego życiu.  Najwyraźniej to podziałało, gdyż karczmarz znacznie zbladł, ręce zaczęły mu się trząść, można nawet powiedzieć, że po tym co zrobił Bjorn nawet zmalał. Dodatkowo również zamilkł jak i widoczne było na jego twarzy, że obecnie przetwarza informacje w swojej głowie, znaczne jej ilości, możliwe że nawet przekraczające swoje możliwości. Zapalił również papierosa, którego wyciągnął już ze znanego już BJ miejsca, a z czym miał problemy, ręce w dalszym ciągu utrudniały mu jakikolwiek ruch.
-  Pani Alezja ?! Ta obecna Mistrzyni Fairy Tail ?! Ta sławna osoba ?! - wykrzyknął w końcu właściciel tego przybytu. - Panie, gdyby to była TA ważna osobistość to był rozłożył dywan, zrezygnował ze sprzedaży karczmy, rozwiesił napis, że tutaj była, jadła przy tym konkretnym stole, wybrała mój lokal, a nie inny w okolicy ! - krzyknął głośno karczmarz przerywając tym samym ciszę jaka nastąpiła po słowach wypowiedzianych przez Christensen'a. - Panie, ja nawet pogonił był swoją starą do sprzątania, aby wszystko było tutaj na błysk ! Panie, ta osoba to nie była Pani Alezja, mówię ci panie to było Coś... karczmarz nie zdążył nic więcej powiedzieć, gdyż zamarł, dosłownie zatrzymał się, jakby został zamrożony. Za to członek rady zauważył, że przy każdym kolejnym jego wydechu, pojawia się coraz więcej pary, jednak nie było mu zimno jak i również nie odczuwał jakoś niskich temperatur.
- Ludzie to zawsze muszą coś popsuć, sam to przyznasz - do uszu BJ dotarł głos, nieznajomy mu wcześniej,  tak jakoś parę metrów za jego plecami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyPią Paź 28 2016, 13:33

I nagle... pomyłka. Bjorn wydał z siebie tylko i wyłącznie ciche "Eh?", gdy karczmarz powiedział mu, że nie chodzi o Alezję. Dodał jeszcze ciche "Przepraszam" i już miał usiąść, przepraszając za niezrozumienie, gdy nagle... stało się coś. Karczmarz zamarł, a ktoś odezwał się za plecami czarnucha. Ten obrócił się w stronę "rozmówcy" i spytał:
-Ty mu to zrobiłeś? Aś? Zgaduję, że to ty mnie tu wezwałeś... aś, więc mnie znasz. A kim ty jesteś? - zadał spokojnie swoje pytania, nie chcąc dać po sobie poznać jakiegokolwiek niepokoju, strachu czy zaskoczenia jakąkolwiek aparycją tajemniczej istoty. Musiał udawać niewzruszonego. Bo nie chciał dać się wplątać w coś, co mogłoby być ponad jego siły. Ponad jego zrozumienie. Czy ogólnie kłopotliwego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyPią Paź 28 2016, 22:51

MG:
Obrócenie się w kierunku z którego Bjorn usłyszał dosłownie przed chwilą głos, spowodowało najpewniej pojawienie się w jego głowie kolejnych pytań. Tak było najpewniej, gdyż BJ nikogo ani niczego nie dostrzegł za sobą, co by dało mu odpowiedzieć kim lub czym jest osoba, która chciała się z nim spotkać w tym miejscu. Chociaż to, że nic nie zobaczył to było może nie do końca dobrze powiedziane, członek rady dostrzegł na podłodze duże ilości śladów, jakby przed chwilą ktoś tutaj poruszał się. Dodatkowo w każdym z nich były widoczne albo ślady błota, albo śniegu, albo oby dwóch tych rzeczy jednocześnie, jednak nie były to jakieś duże ilości. Było coś dziwnego w tych śladach, co trudno było przynajmniej na pierwszy rzut oka zrozumieć, wiele z nich różniło się znacznie od siebie. W jednym miejscu były ślady kobiecych butów udająca się na jakiś bal, w innym dziecięce płaskie obuwie, a w jeszcze innym wskazujące na mężczyznę z bardzo dużymi stopami i jeszcze więcej innych.
- Ja nic... Sam zrobił... Złamał zasadę... Tak ja... Wezwany ty... Znam niewiele... Wzajemna pomoc - krótkie odpowiedzi, między którymi były parosekundowe przerwy ciszy ze strony nieznajomej Bjornowi istocie, a które na dodatek każde dochodziło z innej strony karczmy w której obecnie on sam się znajdował.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyNie Paź 30 2016, 15:41

Czarnemu się to nie podobało. Zdecydowanie. Wrócił wzrokiem na karczmarza i rzucił w eter do tajemniczego rozmówcy:
-Będę mówił ci w formie męskiej. Przedstaw się! Czy karczmarz wróci do normy? I jakie zasady? - powiedział spokojnie, chcąc postawić na swoim. Żarty żartami, tak to bywa z murzynami. Ale teraz był poważny. Fakt, nie tak, gdy chodziło o Alezję, ale ogólnie był poważny. Liczył, że mimo wszystko właściciel tego przybytku wróci do normy. I czego mogli od niego chcieć? Nie byli Alvuś, więc stracił bardzo dużo zainteresowania. Owszem, korciło go dowiedzieć się po co go tu wezwali, ale nie będzie chodził po omacku, bo komuś się tak uwidziało. Niech ten ktoś najpierw się przedstawi!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyPon Paź 31 2016, 21:03

MG:
W dalszym ciągu Bjorn było tak samo, nie można było dokładnie zlokalizować posiadacza bądź posiadaczkę tego głosu, karczmarz w dalszym ciągu stał w bez ruchu. Tak samo wcześniej z ust członka Rady wylatywała para, jednak po swojej odpowiedzi zaczął zauważył coś nowego. A dokładnie poczuł go, gdyż to był pewien zapach, jaki dotarł do jego nosa, jakoś bardzo nieprzyjemny to on nie był, jednak nikt raczej nie chciał go wąchać przez dłuższy czas.
-  Płeć nieważna... Przedstawienie nieważne... Zasady miną... Rozmowa minie... Zasady były... Zasady są... Zasady będą... Ja tutaj... Wzajemna pomoc... Ważna osoba... Grozi niebezpieczeństwo... My pomóc... Ty ratunek... Twoje serce... - głos odpowiedział po chwili ciszy jaka zapanowała w tym miejscu po słowach BJ. W karczmie pojawiły się kolejne kroki stóp, ponownie były one różnorodne,  tym razem przy i na ladzie przy której na początku znajdował się właściciel karczmy. To co bardziej zaciekawiło Johna to, że poprzednie ślady wraz z błotem oraz śniegiem zniknęły i nie pozostawiły po sobie żadnego, nawet najmniejszego śladu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyWto Lis 01 2016, 13:39

Więc w teorii to wszystko puści po jakimś czasie. Tylko czym u licha są te zasady? Znaczy Bjorn znał kilka. Między innymi taką, że "Biali nie potrafią skakać". Ale tych nie znał. Dlatego był nieufny to do tego czegoś. Ale słuchał. Z uwagą. Głupio tak coś przeoczyć przez własną nieuwagę. A Bjorn nie mógł sobie na to pozwolić.
-Czym są zasady? - spytał na spokojnie, gdy nagle usłyszał zlepek słów, które po prostu sprawiły, że serce mocniej mu zabiło ze strachu -ALEZJA JEST W NIEBEZPIECZEŃSTWIE?! GDZIE JEST?! - krzyknął, nie bardzo wiedząc, w którą to stronę miał się zwrócić do tajemniczego rozmówcy... rozmówców? Nieważne, martwił się teraz o ukochaną, a takie szczegóły go nie obchodziły. Nie teraz. Szkoda tylko, że mówił... mówili takimi skrawkami słów. To trochę przeszkadzało... niestety.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyWto Lis 01 2016, 19:10

MG:
Reakcja Bjorna wydawała się być czymś normalnym w obecnej sytuacji, zapewne każdy by tak zareagował, jakby usłyszał, że osobie jej bliskiej coś grozi. Jednak najwyraźniej jego krzyk w stronę głosu jakoś nie wydawał się wpłynąć na niego, ciągle odnosił się do członka Rady w taki sam sposób jak wcześniej.
- Zasady ustalone... Stwórca ustala... Nieznajomość wszystkich... Znajomość części... Podanej części... Niebezpieczeństwo będzie... Greeders zainteresowani... Teraz spokój... Zażegnać niebezpieczeństwo... Okres nieznany... Miejsce nieznane... Wzajemna pomoc...  - kolejne słowa zostały powiedziane w stronę BJ, jak i zmieniło się po raz kolejny miejsce w którym pojawiły się te ślady chociaż głos nadal nie udało się dokładnie zlokalizować.
- Teraz spokój... Działanie niezalecane... Odsunięcie zagrożenia... Chwilowe odsunięcie... Możliwe zażegnanie... Wzajemna pomoc... - tym razem rozmówca Bjorna zrobił przerwę w wypowiadanych przez siebie słowach, dodając coś jeszcze po chwili zapewne w celu dokładniejszej próby wyjaśnienia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptyWto Lis 01 2016, 19:32

Może to Bjorn i jego czarne geny. Może to po prostu stres o Alezję. A może po prostu to coś nie potrafiło mówić. Ewentualnie wszystko na raz. Acz na to pierwsze jest paragraf o tolerancji i zwalczaniu rasizmu. Czy jakoś tak to szło. Dyskryminacja! O! Więc w sumie Christensen olał całkowicie to "tłumaczenie" dotyczące zasad, chociaż zanotował plus minus to, co chyba z tego zrozumiał. A nie zrozumiał wiele. Dla niego głos zaczął mówić bardziej chaotycznie. Ale wiedział jedno. Greeders. Cholernicy. Nic, tylko powyrzynać jak bydło.
-MÓW DO JASNEJ CHOLERY DOKŁADNIEJ! - ryknął wkurzony chaotyczną formą wypowiedzi. Musiał zmusić jakoś głos, by mówione przez niego części były bardziej... składne.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 EmptySro Lis 02 2016, 20:51

MG:

Pary wylatające z ust BJ pojawiało się za każdym jego wydechem coraz więcej, tak jakby źródło, które powodowało taki właśnie efekt najwyraźniej znajdowało się obecnie bliżej niego niż wcześniej. Jednak równie dobrze to mogła być jakaś sztuczka, mająca w jakiś sposób na niego wpłynąć, możliwości zapewne było jeszcze kilka. To co również było warte zauważenia to że ten zapach który jeszcze przed paroma sekundami czuł Bjorn, dosłownie z sekundy na sekundę zniknął, nie pozostawiając żadnych wyczuwalnych nosem śladów.
- Trudności dokładności... Podanie miejsca... Podanie czasu... Podanie wyglądu... Spotkanie Greeders... Planujący atak... Możliwe zażegnanie... Pomoc zażegnania... Proponowana ochrona... Wzajemna pomoc... Potrzebna odpowiedź... Szybka odpowiedź...- głos w dalszym ciągu słyszany był praktycznie z każdego miejsca, poprzednie ślady na podłodze tak samo jak poprzednie zniknęły oraz pojawiły się nowe. Tym razem, co był ciekawe, pojawiła się tylko jedna para śladów, wyglądająca bardziej na typowo kobiece obuwie. Również miejsce w którym one pojawiły się, było warte odnotowania, a mianowicie pojawiły się ok. metr od wejścia, w stronę którego były skierowane czubki śladów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Sponsored content





Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Karczma pod "Krzykaczką"    Karczma pod "Krzykaczką"  - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Karczma pod "Krzykaczką"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Karczma "Pod Zawieją"
» Dyskretna Karczma "Różowy Chlebek"
» Karczma u Hassana
» Karczma "U Hildy"
» ::..WYMIANA..::

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.