First topic message reminder : Imię:Ariel
Pseudonim:Dla przyjaciół - Shad
Nazwisko:Zealow
Płeć:Male, I guess?
Waga:65 kilogramów
Wzrost:173 centymetry
Wiek:19 Lat
Klasa Maga: 0
Wygląd:Wygląda bardzo przeciętnie, lub nawet poniżej przeciętnej, jeżeli chodzi o budowę ciała, czy wzrost. Jest niski, więc nijak nie łapie się w damski stereotyp "Mężczyzna zaczyna się od 180cm", oraz dosyć chuderlawy, tak więc powodzenia w szukaniu swej miłości. Mimo to, nie jest brzydki, ma dosyć przyjemną dla oka buzię... damskiego oka, zaznaczmy, a jedyną kwestią która może budzić niepokój są... oczy! Chłopak ma heterochromię spowodowaną napływem magii, a więc posiada tęczówki różnego koloru. Lewe oko jest czerwone, prawe zaś - czarne. Jego głowę zdobią kruczoczarne, krótkie włosy, zwykle niepoukładane. Bardziej prywatnie - w okolicy żeber lewej strony, da się wyczuć podłużną szramę - pamiątkę po wypadku z dzieciństwa, zakrytą przez tatuaż, przedstawiający czarny sztylet opleciony łańcuchem. Na lewej stopie ubytek - brak środkowego palca.
Charakter: Wydarzenia z dzieciństwa, pozostawiły na jego sercu ogromną bliznę, która objawia się za każdym razem, gdy widzi opancerzonych żołnierzy z czerwonymi płachtami. Jest wtedy bardzo agresywny, żądny krwi, nieobliczalny. Ogólnie jednak, nie jest złym chłopakiem, wręcz przeciwnie. Mimo swych zdolności, które zwykle są przypisywane najgorszym zbójcom, to chłopak wyciszony, starający się pomóc jak tylko może i zwracający uwagę na swych najbliższych. Można by rzec, że chciałby w milczeniu uratować wszystko i wszystkich, nie bacząc na to, czy ucierpi na tym jego zdrowie, czy też życie. Przyjaciele są dla niego wszystkim co ma, tak też by nie powtórzyło się to, co kiedyś - musi ich bronić.
Historia: ***
W małej górskiej wiosce, narodziło się dziecię. Mały i bezbronny chłopiec, któremu rodzice nadali imię Ariel. Co jednak w nim takiego niesamowitego, że historia ta zaczyna się od tego momentu? Cóż, chłopak był wcześniakiem, a wspominać nie trzeba, jak ciężko było przeżyć takiemu szkrabowi i to jeszcze w takich warunkach, gdzie bieda piszczy, a psy dupami szczekają. To cud... a jeszcze wiele było przed nim.
***
Czas leciał, a dorastający Ariel zyskiwał nowe obowiązki, oraz poświęcał się więcej nauce, gdyż był to priorytet nadany przez jego rodziców. Po spędzonym czasie w szkole, jak zwykle ruszał prędko do domu, by chwilę wypocząć, a następnie ruszyć po swych kolegów i używając swej wyobraźni, podbijać świat. Jednakże w trakcie drogi powrotnej, na kamiennym rozdrożu, zastał ciemnowłosą dziewczynkę, prawdopodobnie w podobnym wieku z widocznie poranionymi kolanami. Powoli podszedł do niej i przykucnął, uśmiechając się przyjaźnie. W trakcie rozmowy, wyszło, że młoda panna goniła za onibi, jednakże z winy skupienia się na nich, a nie na drodze - upadła i dopiero wtedy uświadomiła sobie - że nie wie gdzie jest. Przestraszona, obolała, głodna... pozostawiona sama. Na szczęście się pojawił się on! Rycerz na koniu... tylko bez konia, pięknej zbroi i będący dzieciakiem, jednakże miał pomysł, wiedział kto mógłby jej pomóc. Nieopodal miasteczka na wzgórzu, znajdowała się świątynia i to właśnie do niej, z dziewczęciem niesionym "na barana" ruszył Ariel. Tak oto spotkał Waharę.
***
Od tamtego spotkania minęły dwa lata, jednakże mimo wielu osób, które podróżowały ze świątyni do wioski, nikt nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie "Co się stało z dziewczynką, którą przyniesiono do świątyni?". Kruczowłosy począł tracić nadzieję, że kiedykolwiek ją zobaczy, przez głowę przeszedł mu nawet najgorszy scenariusz. "Dziewczynka" żyła... z tym, że nie można było już ją nazwać dziewczynką... słonecznego dnia, późniejszą porą, do wioski przybyła
ona, pytając o chłopaka, mającego oczy o różnych barwach. Gdy wyszedł jej naprzeciw, nie widział poranionej, wystraszonej dziewczynki... widział piękną, uśmiechniętą damę, odzianą w elegancką szatę. Udało mu się... uratował ją.
***
Od tamtego momentu, Wahara w miasteczku była widywana częściej, a wraz z nią przebywał zwykle Ariel. Zaprzyjaźnili się i mimo że miała swoje obowiązki w świątyni, kruczowłosy cieszył się z każdej chwili spędzonej razem. Sielanka jednak została przerwana, gdy pewnej nocy, Ariela zbudził krzyk. W chacie nie było nikogo, więc wybiegł na zewnątrz, by ujrzeć jeden, wielki chaos. Uciekający ludzie, popłoszone konie... do wioski kroczyła nieznana armia, mordując po drodze niewinnych. Chłopak nie wierząc w to co słyszy, wybiegł na drogę, a to co ujrzał przerosło wszystko to, o czym w danej chwili pomyślał. Krew... ciała... dym spalonych w oddali chat, a na dodatek, grupa kilkunastu żołnierzy, ruszała w jego stronę - wszyscy odziani w ciężkie pancerze, czerwone peleryny, oraz hełmy zasłaniające twarz. Nie myśląc zbyt wiele, wskoczył w pobliskie haszcze i poczekał aż nieznani wojacy przejadą. Może by w nich został, gdyby nie to, że dwójka z nich przystanęła na rozdrożu i zaczęła dyskutować na temat pobliskiej świątyni i planach jej zniszczenia. Strach go paraliżował, jednakże nie mógł siedzieć w miejscu, przecież musiał ostrzec przyjaciółkę, znaleźć rodziców. Korzystając z faktu, że jeden z żołnierzy odjechał, po cichu ruszył w stronę świątyni, licząc że jeszcze nie jest za późno. Jego oczom ukazała się jednak grupka kilku bydlaków, stojących przy związanych kobietach, dzieciach i starcach, naśmiewających się z ich widocznie żałosnej pozycji, oraz dwójka okładająca drewnem budynek świątynny. Katastrofa nieunikniona. Chłopak nie wiedział co czynić, jednakże stało się coś, czego się nie spodziewał - ze świątyni wyprowadzono kilka osób, a wśród nich byli rodzice Ariela, oraz starszy wioski. Jego matka niezwykle się wykłócała, płakała i rzucała na jedynego z morderców, który nie był osłoniony hełmem - dowódcę. Mężczyzna nie chcąc słuchać tych żali, postanowił uciszyć kobietę i poderżnął jej gardło precyzyjnym cięciem miecza. A wtedy w Arielu coś pękło... ruszył biegiem na zabójcę, wrzeszcząc o tym, że się zemści, że nie zasłużyła, ale jego cel nic sobie z tego nie robił. Po prostu chwycił chłopaka za szyję i rzucił nim w kierunku związanych ludzi, co dzięki napływowi adrenaliny, zdołał wykorzystać, by podrzucić uchowany sztylet po ręce Wahary. W międzyczasie dowódca ponownie zbliżył się do chłopaka i po wcześniejszym uświadomieniu go, jak źle postąpił, rzucając się na jego osobę, wymierzył w niego miecz i zamachnął się z zamiarem wykończenia gówniarza, jednakże przed ostrzem stanął ojciec chłopaka, ratując mu tym samym życie, gdyż nie rzucający się w oczy starszy, wykorzystał zamieszanie, by wypowiedzieć pod nosem zaklęcie, które przeniosło najmłodszą dwójkę daleko od całego tego zamieszania. Nawet to nie pomogło jednak Arielowi, który popadł w szał. Chciał wrócić, by zemścić się na zabójcy rodziców, nawet kosztem swego życia. Będąca jednak obok Wahara wytłumaczyła mu, że oni by tego nie chcieli, że jego rodzice, a szczególnie ojciec - oddali życia po to, by mógł żyć. Takim więc sposobem, zostali sami... i trzymając się razem, spędzili kolejnych kilka lat, aż nadszedł dzień dzisiejszy, który miał zmienić ich życie.
Umiejętności fabularne: - Kurtuazja: Mimo że nie urodzony w bogatej rodzinie, został wychowany na młodego dżentelmena. Szacunek dla starszych, kobiet, oraz tych którzy na szacunek zasługują z racji swej pozycji w społeczeństwie, chęć niesienia pomocy w drobnych, ludzkich sprawach.
- Korzystanie z dwóch ostrzy: Walka dwoma mieczami, czy sztyletami - nie ma dla niego tajemnic, dzięki czemu może nie tylko siać podwójny zamęt, ale również zdarzy się blokować ciosy.
- Zacieranie śladów: Dobry zabójca musi umieć posprzątać, czy też zmylić osobę ścigającą, tak też w sprytny sposób zaciera ślady swych stóp.
Umiejętności: - Skrytobójca Poz. 1
- Szermierz Poz. 1
- Bezszelestny Poz. 1
W formie paczki:
- Bezszelestny Poz. 2
- Joker Poz. 1
- Retoryka Poz. 1
- Sokolooki Poz. 1
- Medyk Poz. 1
Ekwipunek: - Krótki sztylet, przypominający węża -
Żmija. 1500
-
Pociemniony, skórzany lekki pancerz, zapewniający swobodę ruchów. 3250
- Cienka, przewiewna peleryna koloru czarnego.
- Torba na najważniejsze pierdołki.
- Wymiana 6 PD na
Rodzaj Magii:Magia Cienia - Cień otacza nas z każdej strony. Widzisz go pod drzewem, gdy opiewane jest ono przez promienie słońca, czy też na ścianie, obok latarni której płomyk wesoło tańczy. Wiadome jest jednak jedno - warto unikać ciemnych uliczek, bowiem to w nich zwykle chowa się "śmietanka" towarzyska, skłonna zabrać Twoje pieniądze, cenne przedmioty, czy nawet życie. Z drugiej strony jednak, daje schronienie, zaś magowie skupiający się na jej rozwoju, mogą liczyć na łut szczęścia pozwalający rzucać zaklęcia, nie przejmując się kosztami z tym związanymi, czy też dostrzegać w ciemności to, czego zwykłe oczy nie dojrzą.
Pasywne Właściwości Magii - Cieniotworzenie: Czasami bywa tak, że w pobliżu nie ma żadnego cienia, a jest strasznie gorąco. Dlaczego by nie utworzyć tymczasowego schronienia i odpocząć? Umożliwia stworzenie Cienia, dostępnego tylko dla osoby Ariela.
- Manipulacja cieniem: Możliwość dowolnego zwiększania, czy też zmniejszania objętości istniejących Cieni małej/średniej wielkości o 10%
- Ulubieniec: Dzięki wiernej służbie pod cienistą banderą, Ariel ma 10% szans na obniżenie o kilka punktów kosztów, jakie włoży w użycie umiejętności, tylko i wyłącznie wtedy, gdy używa ich stojąc w cieniu, lub zacienionym pomieszczeniu.
- Regeneracja: Przebywanie w cieniu, zwiększa szybkość z jaką regenerują się zasoby MM. 1MM na post nie będący akcją fizyczną/magiczną.
- Mroczna osobowość*: Mimo, że ciemne uliczki są pełne typów spod ciemnej gwiazdy, młody mag nie ma się czego obawiać. Przebywając w zdecydowanie mniej przyjemnych dzielnicach, szansa na zostanie zaczepionym, czy zaatakowanym - jest drastycznie zmniejszona. W takich miejscach jest zwiększona również efektywność Retoryki. Skuteczność + 0.1 Poz.
- Wyostrzony wzrok*: Dzięki przystosowanemu wzrokowi, porami wieczornymi efektywność Sokolokiego jest zwiększona.
Skuteczność + 0.1 Poz.
* - Właściwości tracą swe profity, wraz z rozpoczęciem potyczki.
Zaklęcia: Klasa A:
Cienista zdrada -
Krocząc pośród pól, przez suchą pustynię, czy mrożące lody - nie jesteś bezpieczny. Ten który wiernie Ci towarzyszy, odwróci się i zostawi na pastwę losu.Magia działa w sposób prosty - Shadarn jako mag wykorzystujący Magię Cienia, potrafi poprzez Cień drugiej osoby, doprowadzić do czasowego paraliżu całego ciała, uniemożliwiając wykonanie jakiejkolwiek akcji. Działanie zaklęcia można osłabić umiejętnościami kontrującymi.
Czas działania: 1 post
Czas odnowienia: 3 posty
Klasa B:
Kradzież Cienia -
Uważaj dziecię, bowiem ten dar, jest również przekleństwem.Cień jest nie tylko schronieniem przed prażącym słońcem, a pewną formą uzewnętrznienia energii życiowej, z czego korzysta Ariel. Przy użyciu zaklęcia, cel traci cień, oraz zostaje osłabiony o 20% w zakresie umiejętności fizycznych, oraz magicznych. Efekt nie może być nałożony ponownie na tą samą osobę, przed upływem czasu działania.
Czas działania: 4 posty
Czas odnowienia: Możliwość użycia w następnym poście
Klasa C:
Cienista opoka -
Czy kiedykolwiek czułeś się obserwowany? Czy kiedykolwiek czułeś na swym karku czyiś oddech, jednakże nikogo nie było? Otóż... był.Jako że Cień można dostrzec dosłownie wszędzie gdzie jest światło, lub w pomieszczeniach gdzie światła nie ma, Shad wykorzystuje ten fakt by zamaskować swą obecność przed wzrokiem, węchem czy słuchem innych.
Czas działania: 4 posty
Czas odnowienia: "Ile Shad w opoce pozostanie, tyle musi odczekać by ponownie jej użyć"
*** - nie oceniać, ja wiem że to fabuła godna horroru z grupy "Z", ale po pierwsze - pisane w nocy, a po drugie - nie jestem "Historiopisarzem" i nigdy nim nie byłem, zdecydowanie lepiej pisze mi się zwykłe fabuły D: Pozwólcie mi to mieć za sobą.