HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Rooklyn - Page 2




 

Share
 

 Rooklyn

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptySob Cze 03 2017, 17:35

First topic message reminder :

Kiedyś znajdowała się tutaj tylko twierdza, strzegąca przełęczy przed najeźdźcami z północnego wschodu, jednak z czasem jak konflikty zbrojne się uspokoiły, w koło umocnień zaczęli osiedla się ludzie. Od tamtej pory minęło tysiące lat i dzisiaj Rooklyn jest już sporym miastem. Twierdza stanowi główny punkt miasta, gdzie mieście się teraz administracja, w koło niej wybudowano sporą ilość budynków mieszkalnych, oraz sklepów, karczm i tym podobnych. Im dalej od twierdzy, tym krajobraz ubożeje, aż w końcu docieramy do miejsca gdzie niegdyś znajdowały się mury. Teraz ziemię zaorano i w większości przypadkach są to pola. Przez miasto przechodzi główny trakt handlowy łączący Clover z Walsten, z tego powodu sporo tu kupców i podróżnych.

MG:

Na misje zgłosiło się więcej osób, niż pierwotnie zamierzano, jednak z powodu pogarszającej się w mieście sytuacji, postanowiono przyjąć aż czterech magów. Kazano zgłosić im się jak najwcześniej, aby przed wschodem słońca zdołali zapoznać się w planem miasta, oraz udało im się zebrać trochę informacji na temat przeciwnika, zanim się z nim zmierzą. Tak zakładano, chociaż administracja nie wiedziała wiele na temat tego, z czym się mierzą. Ale wierzono, że magowie sobie z tym poradzą. Mieli w końcu swoje sposoby na takie sprawy... Jakieś czary mary, czy coś w tym stylu. Miejscem zbiórki miała być stara twierdza, która zobaczyliście już z daleka, bowiem wywyższała się ona nad wszystkie budynki. Powiewał na niej sztandar, przedstawiający złotego orła na czerwonym tle. Do miasta dotarliście w dowolny sposób, razem lub osobno, jednak w umówionym miejscu znaleźliście się równocześnie. Problem w tym, że mieliście zostać odebrani przez niejakiego Baneta, ale... nikogo nie było. Zresztą miasto wydawało się być okropnie ciche... i opustoszałe. A dochodziło południe. Czyżby coś się stało zanim tu przybyli?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth

AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyNie Cze 25 2017, 16:06

MG:

Mam trochę problem, ponieważ Sadaharu nie ma PWM, które pozwalało by mu zdobywać takich informacji o swoim partnerze, dlatego nie powinien wiedzieć o możliwościach itp magii, która skopiowała Gwen. Chyba, że wynika to z pwm Współpraca, ale niczego tam takiego nie widzę. Jeśli dostaliście taka umiejętność od innego MG na fabule, to proszę o podesłanie mi tego. Na tą chwilę, Sadaharu nie mógł się tych rzeczy dowiedzieć, bo zwyczajnie nie ma takich możliwości. To samo tyczy się waszego rozmawiania w myślach, ponieważ z tego co widzę umożliwia tam to dopiero zaklęcie rangi D, nie macie tego zagwarantować przez żadne PWM.

Benet usiadł wygodnie i upił trochę herbaty. Spojrzał po twarzach magów. Czy ta dziewczyna była jakimś ich szefem? Dwójka milczała, jeden był rozmawiał z czymś czego nie było. No i to dziecko! Dlaczego przyjęli kogoś tak młodego do gildii i jeszcze wysyłają ją na niebezpieczną misje? Mrugnął kilka razy.
-Drzwi zaczynają się pojawiać się po zmroku. W dzień jest spokój. Zaczyna się po zachodzie, zaś kończy kiedy słońce wschodzi. Nie odnotowaliśmy żadnego... schematu, ani reguły, która określałaby gdzie mają pojawić się kolejne drzwi. Dzieje się to całkowicie losowo. Chociaż w tej twierdzy wrota pojawiły się tylko jeden raz, na samym początku. Otworzyły się same, po czym zniknęły.-zamilkł i jeszcze raz napił się herbaty.-O twierdzy możecie poczytać w kronikach i książkach, która znajdziecie w archiwum w piwnicy, zresztą na drugim piętrze mamy coś w rodzaju wystawy, która obrazuje historie tego miejsca.-tutaj przerwał i podrapał się po głowie.-Z tego co pamiętam, świadków było trzech, problem w tym, że dwójka z nich próbowała działać na własną rękę i są po drugiej stronie wrót. Został tylko pan Yr. Jest stolarzem, jego pracownia znajduje się na drugim końcu miasta. Jak chcecie, to wyśle z wami służącego, to was do niego zaprowadzi.
I nagle coś przyszło mu do głowy. Przecież jak to tak, herbata bez ciasteczek?! Szybko krzyknął na służącego, co by przyniósł gościom ich najlepsze ciasteczka. Jak mógł o tym zapomnieć... Wstyd.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Gwen


Gwen


Liczba postów : 92
Dołączył/a : 08/12/2016

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyNie Cze 25 2017, 22:36

Gwen wpatrywała się w swoją herbatę, którą oczywiście posłodziła tak bardzo, że nikt inny pewnie by jej nie wypił. Ale lubiła słodką herbatę - co mogła na to poradzić? W końcu była jeszcze dzieckiem. Oczywiście słuchała całej rozmowy myśląc o niej i od razu analizując. Dziewczynka doszła do wniosku, że będzie trzeba sprawdzić co jest po drugiej stronie. Może tam jest jakiś inny, lepszy świat? Może dlatego ludzie stamtąd nie wracają? A może... może tam rzeczywiście będzie jej dom?
Podniesie wzrok na Sadaharu. Czy będzie miał coś przeciwko, jeśli sama zgłosi się na ochotnika, aby sprawdzić co jest po drugiej stronie? W końcu chyba była najlepszą osobą, aby to sprawdzić. Mogła kontaktować się z duchem nawet na odległość, a dzięki łańcuchowi będzie wiedziała gdzie ma iść, aby do niego wrócić. Było też coś jeszcze - sam Sadaharu może nie móc przejść przez drzwi jako duch, jeśli te będą przepuszczały tylko ludzi. Czy on, jako duch nie był związany z tym światem?
- Te drzwi...są inne niż inne? - odezwie się w końcu nieco ściszonym głosem przenosząc wyczekujący wzrok na Pana Beneta. Może i była małą dziewczynką, którą można było łatwo ignorować, ale była też magiem gildii. A to chyba coś znaczyło, prawda?
Oczywiście bała się myśli, że miałaby sama przejść przez drzwi. Może i po drodze tutaj widziała wiele podobnych światów, ale mimo wszystko... jeśli coś pójdzie nie tak, to znowu zostanie sama. W końcu nie mogła mieć pewności, że połączenie duszy z Sadaharu, przetrwa próbę światów. O ile to w ogóle będzie przejście do innego świata...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3848-skrzynia-skarbow#75537 https://ftpm.forumpolish.com/t3650-gwen?nid=1#top
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptySro Cze 28 2017, 15:13

Są świadkowie, są materiały. Z drugiej strony archiwa czy wystawy brzmiało jak coś, co zajmie bardzo dużo czasu. Bardzo... Czy oni na pewno mieli go na tyle, by poświęcać go na zgłębianie historii? Właściwie była tylko jedna informacja, na której jej zależało. - W takim razie ostatnie pytanie. Wie pan może, czy na tych terenach działał kiedyś jakiś kapłan Hexavoxa? - może się orientuje? Może rzuciło mu się w oczy? Nie miała pojęcia, a ta informacja może znowu im powiedzieć chociażby to, z czym może przyjść im się mierzyć. Napiła się herbaty, po czym przegryzła ją ciastkiem. Po tym znowu spojrzała na całą pozostałą trójkę. - Ktoś z nas powinien porozmawiać z panem Yr. Przynajmniej nim weźmiemy się za dogłębniejsze badanie drzwi. Jedna osoba mogłaby rzucić okiem na wystawę, a jeszcze jedna przejść się po mieście i popytać w tej sprawie mieszkańców... Jednak sądząc po ich trybie życia, to raczej zadanie na wieczór. - właściwie mogli obecnie zrobić całkiem niewiele, a sama nie specjalnie miała obecnie pomysł na jakiś konkretniejszy plan działania. Z tego wszystkiego spojrzała na Jo jakby z nadzieją, że ten ma jakiś lepszy plan.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptySro Cze 28 2017, 15:32

Karuna spojrzała na Jo. Czyżby spodziewała się poparcia dla jej pomysłów? A może tego że Jo zdradzi własny plan? Problem z planem Jo polegał jednak na tym że wymagał pozostawienia Karuny samej lub co gorsza, narażenia na niebezpieczeństwo a obie te rzeczy średnio mu odpowiadały. Eh, z drugiej strony na pirackim statku byli w gorszych opałach.-Coś mogło obudzić się pod ziemią. Tak pan powiedział.-Przytoczył słowa skarpetkowego jegomościa.-Jeśli to ma związek z naszą ostatnią misją, powinniśmy sprawdzić te "Podziemia".-Powiedział do Karuny. To był jego jedyny plan. Podążać za tropem niczym łowca za ofiarą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sadaharu


Sadaharu


Liczba postów : 164
Dołączył/a : 10/11/2014

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyNie Lip 09 2017, 13:42

Sadaharu aktywował zaklęcie Telepatia(D) pomiędzy sobą, a Gwen w wolnej okazji. Musiał się dowiedzieć wszystkiego na temat nowo zdobytej magii, był to zabieg niezbędny do jego badań.
- Gwen, prześlij mi wiedzę na temat magii Karuny. - przesłał towarzyszce nie mogąc się doczekać tego co zaraz odkryje. Jednocześnie słuchał co do powiedzenia ma pracodawca oraz towarzysze. Brama pojawia się w nocy, mamy jednego światka, w zamku pojawiła się pierwsza brama i zachowywała się inaczej niż zwykle oraz przypuszczenie, że to czego szukamy znajduje się wewnątrz ziemi. Hmm...
- Proponuje oglądnąć tą wystawę, a potem pójść za pomysłem Josepha i sprawdzić podziemia tego miasta. Jeśli nasze przypuszczenia są słuszne, zdołamy zgnieść problem w zarodku. - Odezwał się, oczekując na ich reakcje. Nie wiedział czego się jeszcze może po nich spodziewać, ale wyglądali na zdolnych i bystrych ludzi. Z pewnością razem dadzą radę poradzić sobie z tą anomalią.
Zerknął w stronę Gwen, patrząc się na nią z większą powagą niż zwykle. Ani trochę nie podobał mu się pomysł, z przechodzeniem przez te drzwi. I tym bardziej nie pozwoliłby przejść przez nie Gwen. Tam nie ma jej świata, ani żadnego z tych co Gwen odwiedziła. A nawet jeśli to zostałaby schwytana przez coś co zbiera ludzi na drugą stronę. Mogłaby wtedy zapłacić za to ceną życia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2904-konto-bankowe-sadaharu https://ftpm.forumpolish.com/t2499-sadaharu
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyWto Lip 11 2017, 23:57

MG:

Zanim magowie pogrążyli się w dyskusjach, Benetowi zadano jeszcze dwa pytania. Wpierw odpowiedział Gwen.
-Nie, to znaczy są różne, czasami wyglądają bardzo zwykle, jak typowe drzwi od pokoju, czasami są wymyślne czy bogato zdobione. Różne.-wyjaśnił mężczyzna.-Nie, pierwsze słyszę ta nazwę.-odpowiedział jeszcze Karunie. Reszta rozmowy potoczyła się już bez jego udziału. Zajął się herbatką oraz ciasteczkami, które własnie przyniesiono. Chrupał sobie wesoło, słuchając magów, w końcu jednak wstał.
-Dobrze, zostawiam was samych, mam trochę własnej pracy. Gdybyście czegoś potrzebowali, zawołajcie któregoś ze służących. Będą was słuchać.-powiedział, po czym kiwnął głową na pożegnanie i zniknął za drzwiami, pozstawiając was samych z czarnowłosym chłopakiem ubranym w garnitur, który czekał na wasze ewentualne rozkazy. Musieli teraz zdecydować, co chcieli robić i zacząć działać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyPią Lip 14 2017, 19:48

Joseph jak zwykle nie zawodził (no, czasami może tak) pokazując, że pieniądze na niego wydaje nie poszły w błoto. Tyle, że jego plan miał jedną lukę - mógł ich wpakować w sytuację jak w Kopalni, a walka z armią raczej nie była pożądana. No ale lepsze to, niż przechodzenie przez drzwi, z czym musiała się zgodzić. No i spotkał się również z aprobatą innego z członków załogi, to też tym bardziej nie widziała powodów, by nie spróbować. Tylko co wtedy z taką Karuną czy Gwen? Jak Gwen jakoś mogła być użyteczna, tak użyteczność Karuny sprowadzała się do... Eee... bycia? Sama nie była pewna. No i Benet poszedł, kiedy miała jeszcze jedno pytanie, już może nie w związku z samą misją. Spojrzała na służącego. - Przepraszam, czy znalazłyby się jakieś lacrymy komunikacyjne? -
zapytała grzecznie, licząc na chociaż takie ułatwienie misji. Wtem znowu wzrok przeniosła na resztę. - Nie ma sensu iść całą drużyną oglądać wystawę. Możliwe, że lepiej wyjdziemy na tym, jeśli wasza trójka uda się na dół, a ja spróbuję się jeszcze czegoś dowiedzieć. Jeśli jest tam jakieś zagrożenie, będę wam tylko przeszkadzać. Ale to ma sens tylko jeśli znajdą się jakieś lacrymy, oczywiście. W innym wypadku bezpieczniej będzie, jeśli będziemy poruszać się razem. Chociażby przez sam fakt istnienia tych dziwnych drzwi... - odpowiedziała częstując się w końcu ciastkiem. Ot, jej propozycja, a w sumie to korekta do planu Sadaharu, nic więcej. Zostało więc tylko obserwować i czekać na zdanie innych i już więcej nie zwlekać, bo ich w końcu noc zastanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Gwen


Gwen


Liczba postów : 92
Dołączył/a : 08/12/2016

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptySob Lip 15 2017, 20:44

Przyjęła do wiadomości odpowiedź pana Beneta po czym przeniosła spojrzenie na Sadaharu, kiedy ten poprosił ją by opowiedziała mu o zdobytej przed chwilą magii. Ponieważ jednak dziewczynka nie była w stanie opisać jej słowami, skupiła się na samej magii tak, żeby "pokazać" ją Sadaharu. W całości, wszystko co jej dotyczyło. Zasady, zaklęcia, cała istota tej magii i przede wszystkim wymagania. Nie wiedziała co było ważne, ale miała Sadaharu, który pomoże jej zrozumieć każdą nową magię - nawet tą...
Choć teraz już wiedziała, że nie krzywdzi magów, kiedy zabiera im ich magię, to jednak wciąż nie była do końca przekonana, że to nie jest złe. Dlatego razem z informacjami o nowej magii posłała Sadaharu wszystkie obawy jakie teraz posiadała.
I nie... nie odezwała się nic więcej. Nie było takiej potrzeby, a jeśli drużyna się rozdzieli, dziewczynka i tak podąży za Sadaharu. Sama nie czuła w sobie tyle odwagi, aby działać, ale przy jego boku... no dobra.. może i nawet przy nim nie była super odważną dziewczynką, ale na pewno wiedziała, że z wieloma sprawami sobie poradzi, jeśli tylko duch będzie w pobliżu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3848-skrzynia-skarbow#75537 https://ftpm.forumpolish.com/t3650-gwen?nid=1#top
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyNie Lip 16 2017, 17:08

Słysząc o czym mówi Karuna, Jo nieco sposępniał i pokręcił głową.-Ależ panienko.-Powiedział bezradnie rozkładając ręce.-Jeśli zostaniesz tu sama, będziesz zagrożona. Nalegam byś pozwoliła mi ze sobą zostać, lub pozostawiła sobie do pomocy panienkę Gwen lub panicza Sadaharu. Ba, mogę ruszyć do podziemi nawet sam, ale błagam, nie zostawaj sama, zwłaszcza gdy nie ma mnie obok, by cię ochronić.-Powiedział, przejęty. Zostawianie Karuny samej sobie to najgorszy możliwy pomysł. Zwłaszcza na misji. Do czego jak do czego, ale do tego Jo doprowadzić nie chciał. Musiała zostać tu z Gwen i Sadaharu, jednym z nich, albo z samym Jo. Choć Jo zdecydowanie uważał że lepiej będzie udać się do podziemi niż oglądać wystawy, dlatego czuł się okrutnie rozdarty i koniec końców i tak postąpi zgodnie z wolą swej pani.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sadaharu


Sadaharu


Liczba postów : 164
Dołączył/a : 10/11/2014

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyWto Lip 18 2017, 00:35

Po otrzymaniu informacji od towarzyszki, Sadaharu uśmiechnął się szeroko z zadowoleniem. Cóż za niespotykana magia. Można by ją uznać za nierozwiniętą wersję magii ludzkiego podporządkowania, jednakże ta wpływa głównie na racjonalne podejście do rozmowy osób pod wpływem. Ciekawe...
Cóż będzie potem więcej czasu na rozmyślania w kwestii nowej magii. Trzeba było ustalić plan, a pomysł Karuny mu się podobał. Nawet bardzo.
Jedynie Jo pozostawiał po sobie wątpliwości, które trzeba było rozwiać.
- Myślę, że w pilnowanym przez straż pałacu z pełną obsługą służących będzie stanowiła wystarczające bezpieczeństwo Karunie. A w podziemiach czekają prawdopodobnie na nas zagrożenia w których będziemy potrzebować pełnego potencjału magicznego. Dlatego jestem za twoim pomysłem, "panienko". - Powiedział klepiąc po ramieniu Jo na uspokojenie i obarczając Karune szerokim uśmiechem. Zależało mu na pójściu w trójkę głównie ze względu na zobaczenie w akcji jak wyglądałaby magia Josepha oraz jako ewentualne zabezpieczenie gdyby połączenie poszłoby nie tak.
Podszedłby bliżej Gwen, kładąc jej rękę na głowie. Podzielił się z nią myślami związanymi z połączeniem. Jego magia niezwykle mocno zwiększała aspekty bitewne i gdyby doszłoby do groźnej sytuacji, to czy dałaby radę? Wierzył, że tak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2904-konto-bankowe-sadaharu https://ftpm.forumpolish.com/t2499-sadaharu
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptySro Lip 26 2017, 17:00

MG:

Karuna zapytała służącego o lacryme. Ten w odpowiedzi kiwnął głową.
-Prawdopodobnie coś się znajdzie, pani. Zaraz sprawdzę.-powiedział, po czym ukłonił się i zniknął za drzwiami. Wrócił po kilku minutach, nosząc dwie lacrymy.-Niestety, tylko dwie.-powiedział ze smutkiem w głosie.-I podejrzewam, że nie będą działać na zbyt wielkiej odległości, używamy ich do komunikacji tylko w samej wieży.-wyjaśnił, kładąc urządzenie na stole. Wyglądało trochę jak mała krótkofalówka, nie miała jednak anteny, tylko "bąbel" w którym znajdowało się ethernano. Teraz magom pozostało podjąć decyzję i ruszyć. Nie mieli czasu do stracenia.

Czas na odpis: 2.08.2017
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyCzw Lip 27 2017, 16:57

Podział inny niż na dwie, równe grupy był wyjątkowo upierdliwy przy obecnej drużynie. Westchnęła cicho szukając jeszcze jakiegoś alternatywnego rozwiązania, ale nie widziała nic innego, jak ewentualne pójście w czwórkę do podziemi. I wyglądało na to, że decyzja spoczywała głównie na niej. Uśmiechnęła się ciepło do Jo. Chociaż jego chęci bronienia jej zawsze i przy każdej okazji w takich wypadkach było dość kłopotliwe, to świadomość posiadania tak oddanego sługi była bardzo miła. No i o ile przywykła do bycia nazywana panienką przez niego, tak bycie tak nazywaną przez kogoś kompletnie innego widocznie ją speszyło. Spojrzała na krótkofalówki, a później znowu na Jo i Sadaharu. Może nie powinna zostawiać Jo gdzieś z Sadaharu i Gwen? Co, jeśli będzie się za bardzo zamartwiać i w końcu coś mu się stanie? A jednak jeśli pójdzie, to będą w plecy o potencjalne informacje... Chwyciła obie krótkofalówki jedną wręczając dziewczynce. - Jeśli podziemia są większe, niż przypuszczam, mogę nie być w stanie przekazać wam niczego, czego bym się dowiedziała... Ale mogą się przydać, gdybyśmy mieli się rozdzielić już na dole. - stwierdziła spokojnie, chociaż w sumie był to raczej pomniejszy problem. Niby mogłaby biegać po zamku szukając zasięgu... W każdym razie ostatecznie nie zostało nic innego jak ruszyć całą czwórką na dół i tak też postanowiła się skierować prowadząc pochód magów. - ...najwyżej zagadam przeciwnika na śmierć, czy coś... - rzuciła cicho chcąc się jakoś pocieszyć. No, do niczego innego raczej by się tam nie przydała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptySob Lip 29 2017, 11:36

Oczywiście panicz Sadahau był mądry, bo to nie on miał opuścić swoją towarzyszkę tak więc Jo posłał mu raczej zirytowane spojrzenie-W takim wypadku Gwen również powinna zostać na górze czyż nie?-Jakoś tak w takich chwilach, gubił gdzieś chęć nie przyniesienia hańby Karunie. Na szczęście najmądrzejsza istota jaką znał Jo, szybko zgasiła konflikt który mógł wybuchnąć - przez Jo - wykazując chęć ruszenia razem z nimi do podziemi. I żeby nie było, to się również Jo nie spodobało, ponieważ wiedział że to jej zagraża. Rzecz w tym, że byli na misji a on musiał przywyknąć do tego że jego właścicielka lubiła się narażać. A jeśli miała się narażać, to dobrze by robiła to chociaż w jego okolicy. Sobie ufał najbardziej(zaraz po Karunie bo jej ufał bardziej niż sobie). Tak więc chcąc nie chcąc, Jo ruszył za Karuną do podziemi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyNie Sie 13 2017, 15:07

MG:

W końcu zdecydowali, że cała czwórka pójdzie do podziemi. A przynajmniej tak zawyrokowała Karuna, czy team GwenHaru z nimi poszli, to już zależało tylko i wyłącznie od nich samych. Służący zaprowadził magów korytarzem, w końcu skręcił i otworzył stare dębowe drzwi, które ukazały wam kamienne schody prowadzące w dół. Od razu poczuliście zapach typowy dla starych, rzadko wietrzonych miejsc. Zrobiło się też zdecydowanie chłodniej. Chłopak zdjął ze ściany jedną z pochodni i wręczył ją Jo. Najwidoczniej nie miał zamiaru schodzić na dół wraz z wami. Tu jego zadanie się kończyło. W każdym razie zeszliście na dół. Schody były stromę, czasami nierówne i śliskie, stopnie wydrążone w litej skale były zdecydowanie za wysokie dla krótkich nóżek Karuny (i Gwen o ile z nimi poszła), dlatego schodziło się dość niewygodnie. W końcu jednak znaleźliście się w jakimś pomieszczeniu. Sufit znajdował się dość nisko, bo zaledwie 2,5 metra nad ziemią. Pokój był wyposażony w drewniane meble - kilka szafek, łóżko oraz sporej wielkości biurko, na którym leżał stos papierów. Wyglądało na to, że ktoś tutaj mieszkał. Najdalszej ścianie widać było otwór, który najwidoczniej prowadził głębiej w podziemia, jednak zablokowany był przez żelazne kraty. Co teraz?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 EmptyPon Sie 14 2017, 18:53

Póki co było całkiem spokojnie. Spodziewała się co prawda jakiś krętych korytarzy, a tymczasem znaleźli się w pokoju. Trochę jak Bosco. Co prawda była tam tylko przez chwilę, ale akurat trafiła w rejony, gdzie takie zagospodarowanie podziemi było dość popularne. Ponoć chłodniej latem czy coś w tym stylu. Tylko tam mieli wygodniejsze schody, bo te zdecydowanie były dla Yukeru wyzwaniem i nie raz musiała łapać się Josepha w obawie, że w którymś miejscu się potknie lub straci równowagę. Albo nie sięgnie tak kompletnie stopnia, co byłoby równie beznadziejne. Wysocy ludzie mieli wiele lepiej. Jakby tak mogła zabrać Jo kilka centymetrów wzrostu i dodać sobie... Rozejrzała się po pomieszczeniu dość szybko dostrzegając biurko z papierami czy kraty na końcu. Tylko skąd tam kraty? Tunel musiał gdzieś prowadzić. Gdzieś w bardziej konkretne miejsce. Inaczej nie byłby chyba potrzebne. - Zobacz, co się da zrobić z przejściem, ja się rozejrzę. - zadecydowała dość szybko wzrokiem obejmując meble. Biednie dość jak na sypialnię. Jak w Stelli. Znaczy jej pewnie była nie lepsza, ale była też pewnie mniejsza, no i sama była mała. Mali ludzie potrzebują mniej. Pierwsze co, to ruszyła w stronę papierów na biurko chcąc je w miarę dokładnie przejrzeć i w duchu modląc się, by nie były w innym języku. Znaczy pewnie to nie było problemów, ale na przykład język Isenbergu był okropny i nie chciałoby jej się bawić w przeglądanie tych zapisków w szatańskim języku. Ale pewnie by musiała. Po tym też przeszuka szafki i półki licząc na to, ze znajdzie tam coś ciekawego i związanego z zadaniem. Albo chociaż wartościowego. Jak spotkają jakieś demony to ich będzie miała czym przekupić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Sponsored content





Rooklyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rooklyn   Rooklyn - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Rooklyn
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Inne tereny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.