Morfeusz "Koszmar" Madderdin

Imię: Morfeusz
Pseudonim: Śpioch | Koszmar | Strażnik Bramy
Nazwisko: Madderdin
Płeć: Mężczyzna
Waga: 78
Wzrost: 185
Wiek: 37
Gildia: Grimoire Heart
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Wierzch prawej dłoni
Klasa Maga: 0

Wygląd: Długie, czarne niczym sama noc włosy zwykle pozostawione same sobie, by swobodnie opadały na ramiona. Zadbane do granic możliwości, lśnią przywodząc na myśli wypolerowane ostrze. Częściowo zakrywają twarz o wyraźnych, władczych rysach i czerwone, hipnotyzujące oczy, często skryte za ciemnymi, okrągłymi okularami. Temu, kto raz w nie spojrzy, nie dane już będzie zapomnieć tego widoku. Prosty nos i wąskie usta rozciągnięte są zazwyczaj w delikatnym i tajemniczym uśmiechu, niosącemu ze sobą jakieś szaleńcze nuty. Łącząc to wszystko w całość, dostajemy wyjątkowo pociągającą mieszankę, której niewiele kobiet jest w stanie się oprzeć. Przechodząc do ogólnej aparycji, nasz nieszczęśnik należy do osób wyjątkowo wysokich i mierzy sobie ni mniej, ni więcej jak 185 cm wzrostu. Od razu rzuca się w oczy jego szczupła sylwetka, skryta zazwyczaj pod eleganckim strojem, na który składają się koszula, garnitur oraz płaszcz w kolorach czerni i czerwieni. Całość dopełnia kapelusz z szerokim rondem oraz czarne, skórzane rękawice.
Charakter: Człowiek o wielkim sercu i współczuciu. Pragnący nieść pomoc każdemu z potrzebujących, a wszystko za sprawą miłości, która została mu jednak odebrana. Wraz z nią nasz bohater przeszedł metamorfozę, całkowicie go odmieniając. Pogrążony w rozpaczy i szaleństwie, zaczął przeklinać swoją słabość. Stał się bezwzględnym skurczybykiem, dla którego jedyną wartością jest siła. Gardzi słabymi, a właściwie nawet nie kłopocze się, by ich zauważać. Najważniejszy stał się dla niego cel, a trupy, które po sobie pozostawia są jedynie pewną niedogodnością. Nie można jednak powiedzieć, że to seryjny morderca, niszczący całe wioski. Do przemocy ucieka się wyłącznie gdy jest to wymagane lub da to najlepszy efekt. Wbrew temu co o nim już wiadomo, to całkiem towarzyski facet, któremu niektórzy przypisują łatkę geja, a to za sprawą unikania bliższych kontaktów z kobietami. Tylko nieliczni znają jego historię, by wiedzieć, że prawda jest zupełnie inna.
Historia:
Urodził się w Magnolii, w rodzinie lekarzy, co zagwarantowało mu dość dobry start w życiu. Wykształcony, otoczony miłością i troską, nie zaznał przez długie lata żadnych nieszczęść. Lubiany, chroniony przed wszelkim złem, wyrastał na dziecko nie przystosowane do realiów okrutnego świata. Ten jednak nie upominał się o niego, pozwalając, by cieszył się dostatnim życiem. Los jednak jest bezlitosnym dupkiem, który wystawia rachunek za wszystko, co się od niego otrzymało, o czym Morfeusz miał się przekonać już niebawem. Zakochał się po uszy w pięknej kobiecie - Mai, beztroskiej niewieście o szerokim uśmiechu i optymistycznym podejściu do życia. To za jej sprawą poznał te mroczniejsze strony życia i to ona zmotywowała go, by pomagał innym, skoro miał ku temu możliwości. Pochodząc z rodziny lekarzy, on również postanowił iść w podobnym kierunku, chociaż jego zdolności wykraczały poza te dostępne zwykłemu człowiekowi. A to za sprawą dostępu do magii, która nakierowana była na usypianie i leczenie schorowanych osób. W końcu nic tak nie pomaga jak porządny sen. Po paru latach małżeństwa, magia miała mu się przydać, gdyż Maia zachorowała na chorobę, której nawet jego ojciec nie potrafił zdiagnozować, a co dopiero wyleczyć. Magia Morfeusza działała wyłącznie przeciw objawom, które powracały kolejnego dnia ze zdwojoną siłą. Sen, w jaki zapadała jego żona był coraz dłuższy, by dotrzeć do momentu, w którym błagała go o nie budzenie. Tylko śniąc, mogła oderwać się od bólu. Morfeusz poświęcił rodzinną fortunę, by sprowadzić największych lekarzy i magów, lecz zaden z nich nie potrafił pomóc kobiecie. Zrozpaczony, mógł jedynie bezsilnie patrzeć na śpiącą całymi dniami żonę. Do czasu..
- Śpij, kochana. Jutro znów się zobaczymy. - Wyszeptał, nakładając na nią zaklęcie snu. Tym razem jednak stało się coś niespodziewanego, gdyż grymas bólu nie znikał z jej twarzy. Oddech był coraz cięższy, a gorączka nie ustępowała.
- Nie, nie, nie! To niemożliwe, czemu to nie działa?! - Kolejne zaklęcia nie odnosiły żadnego efektu, a monitoring procesów życiowych kobiety nie pozostawiał złudzeń - umierała. Lata spędzone na udoskonalaniu swoich zaklęć okazały się bezsensownie utracone.
- Ojcze!!! - Wrzasnął, bez nadziei na pomoc. Zawołany mężczyzna wbiegł do pokoju, lecz jedyne co mógł zrobić to załamać ręce i przyglądać się tragedii dziejącej przed jego oczami. Jego syn klęczał przed łożem i nie krył łez padających na pościel. Był wyczerpany i zdesperowany, a jak wiadomo, ten ostatni czynnik jest wyjątkowo złym doradcą. Postawiony pod ścianą, Morfeusz postanowił użyć ostatniego, zmodyfikowanego zaklęcia przeniesienia ciała do wymiaru snów. Bez zakotwiczenia duszy swojej żony w świecie fizycznym, wiedział, że nie będzie w stanie jej sprowadzić z powrotem, jednak była to dla niej jedyna szansa. Przyłożywszy dłoń do jej czoła, zaczął inkantować zaklęcie. Ciało Mai stawało się coraz mocniej przezroczyste, by w końcu zniknąć, pozostawiając po sobie jedynie bijące od pościeli ciepło.
Oniemiały ojciec spoglądał na to wydarzenie, z pytaniem skrytym w spojrzeniu.
- Uratowałem jej życie. I sprowadzę ją z powrotem bez względu na cenę. - Odparł, a w jego oczach pojawiły się niepokojące przebłyski. Z tymi słowami opuścił rodzinny dom i zerwał wszelkie kontakty z rodziną. Zawiedziony i zły na świat, rozpoczął poszukiwania mocy w odległych krainach. Nogi zaprowadziły go do Gildii Magów, uchodzących za wyjątkowo silnych i ceniących podobne wartości co on. Tak oto narodził się Nocny Koszmar z Grimoire Heart.

Umiejętności:
- Mentalista
- Łamacz kości
- Walka wręcz

Ekwipunek:
- eleganckie, skórzane rękawice
- bojowe rękawice z metalowymi ćwiekami
- zapalniczka
- cygara
- chusteczka z zawiniętym w nią zasuszonym kwiatem

Rodzaj Magii: Magia Snu - polega na manipulowaniu dziedziną snów. Tworzy iluzje najstraszniejszych koszmarów, wdziera się do umysłów ofiar pogrążonych we śnie czy zmusza innych do zaśnięcia. Moc magii jest wyjątkowo podstępna, gdyż ciężko się bronić przed czymś, czego się nie widzi lub nie jest się świadomym zagrożenia. Marfeusz poznał tajniki równoległego świata, jakim jest wymiar marzeń sennych. Miejsce, gdzie wszystko jest możliwe, a ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia maga. Sama magia nie jest zabójcza sama w sobie, jednak użyta w nieodpowiedni sposób, może przynieść ze sobą zniszczenia, których nie powstydziliby się najwięksi niszczyciele.
Pasywne Właściwości Magii
Dobranoc - Użytkownik potrafi zasnąć w kilka sekund, w dowolnym momencie i bez względu na warunki panujące wokół.
Kto rano wstaje - Wystarczą 3h snu, by mag w pełni wypoczął bez względu na warunki. W czasie magicznie wywołanego snu, jest w stanie zachować pewną czujność, której stopień zależy od czynników zewnętrznych jak i zmęczenia.
Sennik - Wszelkiego rodzaju interpretacje snów to jego działka. Oczywiście w lwiej części przypadków to zwykłe sny, jednak Morfeusz potrafi odróżnić marzenia senne od niosących ze sobą jakieś głębsze znaczenie.
Czytnik - mag wie o czym śni osoba w zasięgu wzroku i może wpłynąć w niewielkim stopniu na to co dzieje się we śnie. (Zależne od MG)
Pobudka - Pozwala na przebudzenie dowolnej istoty w zasięgu wzroku, która zasnęła snem naturalnym lub magicznie wywołanym przez Morfeusza.
Koszmar - osoby, które miały styczność z Morfeuszem, czasami o nim śnią. Mężczyzna pojawia się głównie w koszmarach, aczkolwiek bywają wyjątki co do tej reguły.

Zaklęcia:
Oobe D - W czasie snu, Morfi jest w stanie podróżować jako senna mara po świecie. Nie ma możliwości wpływania w żaden sposób na rzeczywisty świat, a jedynie odbiera niektóre bodźce jak obraz, dźwięki czy panującą temperaturę. W tej postaci unosi się w powietrzu i podróżuje z prędkością cwałujacego konia.
Słodkich snów D - Zaklęcie o zwiekszonym obszarze działania. Pozwala, by osoby nim objęte, wypoczęły w przeciągu 4h snu, bez względu na miejsce spoczynku jak i stopień zmęczenia.

Leczniczy sen c - pozwala na uzdrowienie nawet śmiertelnych ran, jednakże zaklęcie nie nadaje się do użytku w środku walki, gdyż cel zasypia i nie jest w stanie się bronić. Całe leczenie trwa do godziny w przypadku najcięższych ran.

Zaśnij B - Zaklęcie rozkazu, zmuszajace wybrane osoby do zaśnięcia na 2-8h. Bariera umysłowa lub bardzo silne emocje przeciwdziałają uśpieniu, wywołując potworne zmęczenie i senność, a co za tym idzie, rozkojarzenie oraz spowolnienie ruchów i reakcji. Obszar działania to koło o średnicy 10 metrów. Zasięg 10 metrów.

Fazowanie B - pozwala na krótką chwilę (2-3 sekundy) przenieść fizyczną powłokę maga do świata snów. Zostawia za sobą jedynie astralną postać, zdolną do poruszania się, przenikania przez przeszkody oraz odbierania dźwięków i obrazów. Może również mówić, lecz z dotykaniem czy innym oddziaływaniem na świat realny już jest problem. Istotą zaklęcia jest pozwolenie, aby atak przez niego przeszedł bez wyrządzania szkody. Jest to wyczerpujące zaklęcie, dlatego podczas walki można użyć go do dwóch razy. Każdy poziom wytrzymałości lub zapasów magicznych zwiększa limit o 1.

Wybacz że tyle czekałeś. Historia całkiem spoko, podoba mi się.

EQ: to takie zwykłe skórzane rękawiczki z małymi metalowymi wypustkami czy bardziej odpicowane bojowe rękawice do mordowania i zamieniania twarzy w puzzle?

PWM:
1. Masz tu kilka PWM w jednym, rozdziel je. Po pierwsze PWM od zasypiania, ono jest spoko. Po drugie PWM od długości snu i bycia czujnym ono już nie jest spoko, potrzebujesz 3h snu do pełnego wypoczynku. Uwagę zachowujesz tylko we śnie który sam magicznie wywołasz no i jak nie byłeś bardzo zmęczony. Im większe zmęczenie i im większy wpływ środków zewnętrznych na twój sen, tym mniejsza lub ogólnie zerowa "czujność" w czasie snu. Co do ostatniego PWM w tym PWM czyli odporności/wiedzy o tym że ktoś próbuje cię uśpić, to to odpada.
2. Ok
3. Bardzo nieznacznie. Coś tam zdziałasz, ale nie dużo, ogólnie sporo zależy tu od MG
4. Tylko takiej która zasnęła w naturalny sposób lub za twoją sprawką
5. Ok

Zaklęcia:
1. Za mocne na D. Znaczy ja świetnie zdaje sobie sprawę z minusów tego zaklęcia, żeby nie było! Ale mimo wszystko jest za mocne. Na C nerfy mogłyby ci nie podejść. Doradzałbym rzucenie tego na B
2. Co rozumiesz przez "zwiększonym obszarze działania"? Możesz to potraktować jako lvl up jednego z PWM "Dobranoc"
3. Nie, w takiej formie to na pewno nie przejdzie... znaczy, wpierw wytłumacz w opisie zaklęcia w miarę sensownie dlaczego sen ma leczyć. Ponadto... pozwolę ci leczyć wszystkie nawet najcięższe rany ale:
a) Uleczenie ran rangi C to kilka godzin, ran rangi B cały dzień, ran rangi A dwa dni. Mowa o fabularnych ofc.
b) Jeżeli rany są śmiertelne, to zaklęcie nie nadąży z leczeniem i osoba umrze, zanim zostanie uleczona, chyba że zastosujesz pierwszą pomoc, ogólnie dużo zależy od MG
c) Musisz mieć zgodę osoby leczonej lub musi ona być nieprzytomna
d) Nie odtworzysz ciała.
4. Za mocne na tę rangę o wiele za mocne. Takie zaklęcie puściłbym ci gdzieś na S
5. Jak wyżej. Nerfiłbym to pod A ewentualnie, znaczy na A miałoby to jakiś sens jeszcze, ale na B jest za mocne

teraz na start masz 120 PD więc jeszcze trochę ci zostało

Rękawice jak najbardziej bojowe do masakrowania buziek :)

PWM zmienione wedle instrukcji.

Słodkich snów - chciałbym tu dać średnicę 10 metrów, ale wtedy pewnie poleci to już na rangę C? Faktycznie, mogło by to podejść pod ulepszenie Dobranocki :)

Oobe - Czy jeśli dałbym to na B, to mógłbym liczyć na możliwość ukazania się wybranym osobom i swobodną rozmowę z nimi? Inni nie widzieliby nic i by nie słyszeli.

Leczniczy sen C - Naturalny sen regeneruje nadwątlone siły i pozwala organizmowi skupić się na zwalczaniu chorób i gojeniu ran. Zaklęcie wprowadza śpiącego w stan podobny do śpiączki farmakologicznej i intensyfikuje lecznicze możliwości samego organizmu, przyśpieszając jego regenerację. Pozwala na uzdrowienie nawet najcięższych ran, jednakże zaklęcie nie nadaje się do użytku w środku walki, gdyż cel zasypia i nie jest w stanie się bronić.
a) Uleczenie ran rangi C to kilka godzin, ran rangi B cały dzień, ran rangi A dwa fabularne dni.
b) Jeżeli rany są śmiertelne, to zaklęcie nie nadąży z leczeniem i osoba umrze, zanim zostanie uleczona, chyba że zastosuje się pierwszą pomoc, ogólnie dużo zależy od MG.
c) Działa wyłącznie za zgodą leczącego lub gdy jest on nieprzytomny.
d) Nie ma możliwości odtworzenia ciała.

Fazowanie w takim razie chciałbym wrzucić na rangę A i posłuchać o nerfie.

Z Zaśnięcia w takim razie rezygnuję. W zamian chciałbym wstawić takie zaklęcie.

Brama koszmarów A - W powietrzu pojawia się krwawiące i trzeszczące rozdarcie, zza którego zionie czarna dziura. Jest ono bramą do świata koszmarów, dlatego to co z niej wyjdzie zależy od ofiary zaklęcia. Przywołuje ono najgorsze bestie o jakich przeciwnik kiedykolwiek śnił czy wyobrażał sobie. Działa dla maksymalnie pięciu celów.

EQ - Huh... to odpisz sobie te 1,500 klejnotów za to

Słodkich snów - możesz dać te 10m. Zaznacz jakoś że to lvl up. Masz wtedy nieco tańszy ten spell(w wypadku D, o 1 PD)

Oobe - Tak, ale mimo bycia w zasadzie "Duchem", nie przenikniesz przez ściany. Do tego nie oddalisz się od ciała na dalej niż 500m, żeby się obudzić musisz wrócić do swojego ciała. Jeśli ktoś potrafi ranić i widzieć "Dusze", to zobaczy i zada obrażenia też tobie. Działa 5 postów.

Leczniczy sen - właśnie o coś takiego mi chodziło. W ten sposób przejdzie, jak najbardziej

Fazowanie - Na A... Samo zaklęcie chwilę się uaktywnia, potrzebujesz jakiejś sekundy żeby zadziałało, więc nie jest to instantowa obrona, musisz wybrać dobry moment by użyć zaklęcia. Zaklęcia raniące dusze etc., zranią ciebie mimo fazowania. Przerwa między użyciami 5 postów. Możesz użyć raz na walkę/misję/event + 1 dodatkowy raz za każdy level um. Wytrzymałość i Zapasy magiczne

Brama koszmarów - To tylko iluzje, zaznacz to w opisie zaklęcia. Tworzy po jednej iluzji dla każdego przeciwnika w promieniu 25m od Morfeusza. Iluzje znikają po 5 postach

Proszę o potwierdzenie w przeciągu tygodnia, czy to KP będzie jeszcze kończone, czy nie. Jeśli nie otrzymam odpowiedzi, zostanie ono zablokowane i przeniesione do archiwum KP (Klik)

W przypadku chęci powrotu do gry, wystarczy odezwać się do moderatorów lub adminów, by przywrócili KP.