First topic message reminder : Imię: Ian
Pseudonim: Booster, lub też Maluch
Nazwisko: Yukihiko
Płeć: Mężczyzna
Waga: 95kg - przyzwoita waga
Wzrost: 1,90m
Wiek: 18 lat
Gildia: Fairy Tail
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Lewe ramię, kolor nieszczególny, czarny z odcieniem białego koloru.
Klasa Maga: 0
Wygląd:Ian jak na młodzieńca jest dosyć potężnej budowy, nie mówię tutaj, że to jakiś kulturysta! Jest bardzo wysoki, i szczupły, co za tym idzie ma również długie ręce jak, i nogi. Ma delikatnie rysy twarzy i krótkie czarne włosy opadające na szkarłatne oczy. Jak by tu skomentować ubiór... Ian chodzi na co dzień w różnych ubraniach, zależy od jego humoru. Niekiedy chodzi w garniturze, a niekiedy w zwykłej kurtce. Jego bronią jest... parasolka (której rączka skrywa w sobie miecz). Lubi nosić okulary, mimo że widzi bardzo dobrze. Na lewym ramieniu ma czarno/biały znak gildii Fairy Tail.
Charakter: Ian ma bardzo specyficzne poczucie humoru, rozpiera go odwaga i jest ogólnie miły wobec kobiet - nie może znieść kiedy kobieta znajduje się w trudnej sytuacji. Oprócz tego że jest miły, potrafi również być szarmancki i bardzo uczuciowy. Nie toleruje walk, ale kiedy już nadarzy się taka sytuacja we, której musi walczyć, to nie ma wyjścia. Jest szermierzem, który ma również dumę samuraja, nie pozwala sobie na najdrobniejszy błąd w walce, potrafi oceniać sytuację i omijać ją lub interweniować. Ma kompletny brak orientacji w terenie, chodzi mi o to że jeśli z kimś pójdzie daleko, i potem będzie chciał wrócić, to nie ma co liczyć na siebie. Lubi kobiety, pić alkohol jak i oczywiście herbatę tylko Earl Grey oraz tańczyć! Czasem ma schizę że widzi duchy, ale to tylko jego urojenia... Nie no co ja gadam, po prostu lubi wierzyć w istoty nadprzyrodzone! Podąża za ideologią "Kochania wszystkich ludzi", co jest dla innych śmieszne, lecz dla niego poważne.
Historia: Ian urodził się w Fiore, niedaleko Magnolii. Miał spokojne dzieciństwo, mieszkał wraz ze swoim wujkiem, który opiekował się Ian'em po śmierci jego rodziców. Od niego właśnie uczył się podstaw szermierki, bowiem prowadził w innym mieście dojo. Wiele czasu poswięcił aby wychować Ian'a na dobrego i uczciwego, oraz honorowego szermierza. Już od najmłodszych lat zadawał się z dziewczynami, rzekł bym... Przyciągały go jak magnes. Niestety z powodu swojej natarczywości (co według wielu osób nie idzie w parze wraz z jego szarmanctwem), zawsze dostawał kosza. W wieku siedmiu lat został wysłany przez wujka do innego miasta by dostarczyć pewną paczkę - mógł dzięki temu nabrać wprawy w orientowaniu się w terenie. A więc, idąc szlakiem wzdłuż miasta, patrzył na mapę aby się nie zgubić, ale to też nic nie dawało pożytecznego. Kiedy nareszcie doszedł i zamierzał dostarczyć paczkę, napadła go mała grupka czteroosobowa. To byli tutejsi bandyci. Jeden z nich podszedł do małego Ian'a i zabrał mu paczkę
-Spadaj stąd młokosie, dzięki za paczkę! - krzyknął i pchnął Ian'a. Zdenerwowany wziął patyk leżący na ziemi, i stanął w pozycji bojowej
-Oddawaj mi tą paczkę złodzieju! - krzyknął biegnąc na niego zdenerwowany. Musiał unikać jego ciosów, co nie wychodziło mu łatwo. Znalazł się w końcu obok niego, i uderzył go w zabandażowane miejsce na tyle mocno że klęknął i jęknął z bólu. Ian zauważył że był już po jakiejś walce - był obandażowany. Zabrał jego miecz i stanął ponownie w pozycji bojowej
-Szczylu, nie pozwalaj sobie na za wiele! Brać go! -, krzyknął jeden z nich i reszta rzuciła się na niego. On widząc że nie da sobie rady, planował uciec, ale kiedy był już z paczką na tyle daleko aby uciec, zauważył że dwóch przyczaiło się od tyłu i złapało go
-Mamy cię! Giń śmieciu!! -, wykrzyczeli razem i nie zauważyli kiedy Ian schylił się przed ciosami, przeszedł szybko między ich nogami i walnął jeszcze raz kijem następnego. Planował ucieczkę. Niestety, kiedy zamierzał już uciec wraz z paczką, wpadł na drzewo i wywrócił się. Widząc to podbiegł jeden do niego i zamachnął się mieczem. Nagle ostrze zatrzymało się przed nim. Zauważył że jakiś mężczyzna wbił mu sztylet w plecy. Był zaskoczony kiedy go zobaczył
-Nic ci nie jest młody? - zapytał, Ian odpowiedział
-Nic... - i po tym tajemniczy mężczyzna pozbył się trzech następnych. Ostał jeden, ten który został powalony przez Ian'a. Na ostatku sił zranił Ian'a w ramię, wtedy wydarzyło się coś dziwnego. Ian wstał, patrzył w ziemię i widząc jak krew kapie mu z ramienia zaczął krzyczeć. Ogarnęła go złosć, złapał leżący miecz na ziemi (który upuścił jeden z bandytów), i podbiegł do tego, który go zranił. Zauważył że trzyma w ręku kawałek ziemi, więc ścisnął go i krzyknął
-Boost! Magic Transfer! - wykrzyczał i stalowe ostrze miecza zmieniło strukturę, tak samo jego prawa ręka, która została odziana w zbroję z ziemi. Dźgnął go tymże mieczem i upadł na ziemię. Było już po wszystkim. Mężczyzna podszedł do Ian'a
-To ja miałem odebrać paczkę, ale... Widzę że tobie się bardziej przyda! - rzekł i zawołał lekarza, który opatrzył Ian'a. Na szczęście nie była to głęboka rana. Mężczyzna oddał Ian'owi paczkę mówiąc że to jest dla niego, wtedy już domyślał się o co tu chodzi. Po opatrzeniu, Ian postanowił wrócić jak najszybciej do Mangolii. Kiedy już dotarł do wujka i opowiedział mu o tym to postanowił wstąpić do gildii magów. Wujek był nielada zaskoczony tym co potrafi, dlatego otworzył przed nim paczkę i wyjął zwój
-W tym zwoju są techniki szermierki naszych przodków. Pragnąłem cię wyuczyć na godnego siebie szermierza, i jak widać udało mi się. - rzekł i dał mu owy zwój. Dzięki temu mógł się bardziej rozwinąć...
Parę lat później, gdy miał już 18 lat i był wyćwiczony na tyle ile potrafił zrobić jego wujek, postanowił odwiedzić znaną i podziwianą gildię Fairy Tail...
Umiejętności: Szermierz LV. 1
Joker LV. 1
Butt Monkey LV. 1
Ekwipunek: Parasolka, w rączce jest miecz długości takiej samej jak parasolka (1,40-1,50m) 5k
- 3,5k
= 1,5k
Rodzaj Magii:Boost Gear, polega na umocnieniu lub też wykorzystaniu wszystkiego czego dotknie użytkownik. Jednak nie musi czegoś dotykać aby użyć Boost Gear, może również po prostu pochłonąć ciosy, cięcia, magię itd., czyli bierze ataki na "klatę", i absorbuje ich energię (czując ból!!). Kiedy już wykona pierwszy etap, przechodzi on do następnego w, którym wykorzystuje energię do własnych celów (nie zwiększa to siły na stałe, ani też szybkości itp., tylko ją usprawnia!). Działa też jeśli jesteśmy w grupie, tylko jeżeli chcemy wykorzystać magię/cios partnera, to musi on nas zranić jeśli przeciwnik tego nie chce. Wtedy boost też działa.
Komenda tej magii jest jedna:
Boost! - słowo, które usprawnia ciało, ruchy i wszystko związane z budową użytkownika. Nie jest to zaklęcie, ale ważna komenda, która uruchamia jego magię.
Pasywne Właściwości Magii:
Pochłanianie energii uderzeń/ciosów/cięć/magii (tylko takiej, która rani) -, pozwala tak jak sama nazwa wskazuje na pochłanianie energii różnych ciosów. Ból czujemy normalnie, tylko że przejmujemy właściwość ataku. Obrażenia są takie same, jakbyśmy nie wchłonęli energii.
Przejmowanie właściwości materiału - czyli możemy wchłonąć materiał, którego strukturę wyczuwamy (fizyczną) i multiplikujemy - rozmnażamy jego strukturę. Możemy wtedy robić z danego materiału to co chcemy. Nie możemy wchłonąć: stali, metalu, diamentu i innych materiałów tego pokroju. Dzięki wchłonięciu otrzymujemy wiedzę na temat materiału i potrafimy go dostosować do zaklęć. Co do stali/metalu i innych tego pokroju - możemy pochłonąć ale tylko do używania przy mocniejszych i wyższych poziomem zaklęć.
Zaklęcia: Ranga C:Boost! Magic Transfer! - podstawowe zaklęcie rangi C, polega ono na pochłonięciu: ciosów, cięć czy też magii, albo materiałów, które trzyma się aktualnie w ręku. Wykonujemy podczas tego następujące czynności:
- Pochłonienie energii ataku/zaklęcia - na poziomie C
- Przyjmujemy atak na siebie (obrażenia zostały nam normalnie zadane + ból)
- Korzystamy z tej energii na poziomie rangi C do reszty zaklęć - w tym zaklęciu nie korzystamy od razu z niej!
Nie nakładamy nic na siebie tutaj, jedynie korzystamy z energii do innych zaklęć.
Czas trwania: 1 post, lub do zadania ciosu (ja, ktoś - 1 post), Czas przed użyciem ponownym: bez limitu
Boost! Fusion! - tak jak w nazwie "fusion" czyli fuzja. Pozwala nam jeśli trzymamy w ręku/rękach dwa materiały, lub też oberwaliśmy dwoma atakami, połączyć je w różnoraki sposób i wykorzystać + jak i - tego.
Czyli jeśli dostaniemy z dwóch stron (może się zdarzyć że jeden przeciwnik dwoma atakami nas zaatakuje): z jednej kulą ognia, z drugiej kula ciemności. Pochłaniam i łącze ze sobą co powoduje że zdobywamy informacje i możemy wykorzystać połączone ataki do innych zaklęć.
Czas trwania: 3 posty, Czas przed użyciem ponownym: 2 posty.
Ranga B:Boost Touching! Enemy! - po dotknięciu kogoś możemy wchłonięte przez nas materiały/ciosy (oprócz śmiertelnych, które przeszyły nas*), podarować w prezencie naszemu wrogowi. Od razu po dotknięciu przeciwnika wywołujemy u niego pełen ból.
Jak nam przeciwnik zwieje to możemy się nim bawić w "kotka i myszkę" - czyli go szukamy wywołując u niego ból. Szukamy go (tak jak wspomniałem) powodując ból u niego + znacznik zaczyna świecić - co nam pozwala na szybsze wykrycie przeciwnika. Zasięg tego zaklęcia to 15 metrów, i na te 15 metrów potrafimy tylko i wyłącznie wykryć przeciwnika. Tutaj mamy skalę na ilu metrach wywołujemy ból:
-Dotyk - normalny ból
-5 metrów - osłabienie o rangę
-10 metrów - osłabienia o dwie rangi
-15 metrów - osłabienie o trzy rangi.
Uwaga*: Możemy z tego skorzystać jeden raz, ale ból przeciwnik czuje tylko wtedy kiedy wywołamy u niego ból!
Czas trwania: 3 posty (chodzi o trwałość znacznika), Czas przed użyciem ponownym: 2 posty
Boost Recharge! - powalające zaklęcie, pozwala ono na umocnienie wybranych osób, które stoją w pobliżu użytkownika (4-6m). Możemy umocnić max. 3 osoby (nie licząc siebie). Umacniamy każdej osobie tylko jedną statystykę.
Czas trwania: 1 osoba = 2 posty umocnienia, 2 osoby - 1,5 posta, 3 osoby - 1 post., Czas przed użyciem ponownym: 1 post
Ranga A:Boost! Upgrade: Boost Armor! - dzięki temu zaklęciu możemy stworzyć (trzymając w ręku materiał), zbroję na całe ciało. Obojętnie co się trzyma - musi mieć formę stałą, i rozkruszone/wycięte -, zamienisz to w zbroję. Boosted Gear kopiuje strukturę materiału i ją multiplikuje (czyli rozmnaża). Dzięki temu, jeśli weźmiemy mały kawałek stali, który mieści mi się w ręce i wchłoniemy go, to możemy go nałożyć na swoje ciało.
Uwagi:
- My nie posiadamy odporności na materiały, z jakich ją tworzę + materiał zachowuje swoją strukturę.
- Zbroja nie posiada odporności na zaklęcia, które przebiłyby jej strukturę w normalnych warunkach
Jest pewne ograniczenie... Każdy wchłonięty materiał ma ograniczenia... Po uzbrojeniu się (tak samo broń), posiada wytrzymałość, która jest ukazana za nami w postaci trzech niebieskich kwiatów - jeden z pięcioma listkami, czyli razem piętnaście. Ogólnie te kwiaty latają nad nami, i służą do pokazania ile nam zostało listków przed zniszczeniem zbroi. Kiedy listek/listki są niszczone zaczynają świecić, a te listki, które znikają upadają na ziemię w postaci pokruszonego lodu - kwiatek rozwala się powoli, aż upadnie całkowicie na ziemię... Zbroja (obojętnie z czego), waży jednak dużo, dlatego to się nadaje kiedy chcemy przejść do jednego decydującego ataku.
Niszczenie listków:
A - 15 listków (wszystkie)
B - 10 listków (dwa kwiaty)
C - 5 listków (jeden kwiat)
D - 3/5 kwiata (3 listki)
Czas trwania: 3 posty, Czas przed użyciem ponownym: 1 post
Indeks 
