Gildia najemnicza, która swoją główną siedzibę ma w Hosence.Jedna z największych i najbardziej znanych gildii w kraju. Mówi się, iż posiada w swoich szeregach stosunkowo silne jednostki, które z całą pewnością zasługują na miano indywiduów. Przeważnie należą do grona osób, które doprowadzają swoje zadania do samego końca, mając oczywiście na uwadze - zarobek. Oczywiście gildia nie należy też do tych, które wykazują się naiwnie głupim heroizmem, acz zdarzają się wyjątki. Poza tym DHC nie cieszy się jakąś pozytywną reputacją. Nie. Gildia słynie przede wszystkim z swojej - "profesjonalności", gdyż podejmie się najpewniej wszelkiego rodzaju zadań, czy misji. Prawdopodobnie z tego też powodu nie każdy darzy ich zaufaniem, ale... To nie problem, póki płacą.
Dołączenie:
- Postać dołączyła do gildii przed Kaczym Festiwalem, czyli czerwcem x801 roku - przyłączenie mogło nastąpić za pośrednictwem Mr.P
- Postać dołączyła do gildii w okresie śpiączki Pana P, a więc pomiędzy czerwcem, a październikiem x801 roku - wtedy rekrutacja nastąpiła za pośrednictwem jednego z magów S gildii.
- Postać dołączyła do gildii stosunkowo niedawno, czy też raczej po 21 październiku x801 roku, wtedy rekrutacja następuje na drodze fabularnej rozmowy z Peterem Petrweilem, bądź poprzez zawarcie odpowiedniej adnotacji w karcie postaci.
Władza Gildii:Peter Petrweil - aktualnie to on sprawuje władzę w gildii, nadzoruje jej poczynania i odgrywa rolę zastępcy mistrza, czy też regenta.
Zając - jeden z trzech magów S gildii, którego najlepiej opisują trzy słowa - cwaniak, krętacz i żyd. Pożycza na wysoki procent i zawsze kombinuje, jak zarobić i zyskać najwięcej. Uchodzi za największego luzaka, który handluje różnymi grzybami, czy ziołami, bądź - wróżkowym pyłkiem. Stał na czele Marchewkowej afery, a w dzieciństwie sprzedał gnomy do niewolniczej pracy w kopalniach. Aktualnie jest światowym potentatem karotki, właścicielem największej sieci warzywniaków w Fiore oraz oligarchą Hosenki, czy Zającem chrzestnym dla wszystkich zajączków. Siedział w Twierdzy Goblinów przez 3 lata za przekręty podatkowe. Włada magią, ale nikt nie wie jaką.
Mim - drugi z trzech magów S gildii, o którym można więcej pokazać, niż powiedzieć. Najprościej jest ująć to tak, iż jest on po prostu Mimem. Należy do grona osób przeciętnych, czy pospolitych poza tym, iż nie posiada szacunku do nikogo i niczego. Mimo wszystko zachowuje miłe i uprzejme usposobienie, któremu towarzyszy zamiłowanie do sztuczek względem ludzi. Nie lubi robić nic ponad bycie mimem, co jest esencją jego życia. Nikt nie widział go w walce, a i nikt nie wie, czy wykazuje w ogóle jakieś tendencje ponad-mimowe. Korzysta z magii... mimów. Krążą plotki, iż zjadał płody.
Pingwin - kolejny mag S, a zarazem człowiek-dziecko. Posiada bardziej obszerną garderobę, aniżeli większość kobiet, zaś w skład jego zwyczajów ubiorowych wchodzą różnorodne stroje jednoczęściowe, jak - pingwin, lew, czy Hipciorożec. Podobno to on podarował maskę królika Panowi P. Człowiek charyzmatyczny, wesoły i zawsze szukający przygód. Rzadko bywa w gildii, wykonując przeważnie różnorodne, dziwne misje. Zanim dołączył do gildii - pracował jako listonosz. Ponoć ma więcej dzieci, niż jest członków DHC. Odsiedział dwa lata w Twierdzy Goblinów razem z zającem. To on namówił go na dołączenie do gildii. Siedział za polowanie na wymierające gatunki. Uchodzi za jednego ze speców magii żywiołów - ponoć posiada zaklęcia odpowiadające każdemu z nich. Przedkłada różnorodność ponad siłę.
Mistrzowie Gildii:
- Pierwszy Mistrz Gildii - Panemeusz "Mr. P"
- Drugi Mistrz Gildii - William Conrad Ramsey
Stosunek do innych gildii i organizacji:W gildii Kaktusów nie ma raczej miejsca na typowe relacje, a i pewnie w głównej mierze zależą one od personalnych upodobań. Ostatecznie jednak DHC - jak to najemnicy - nie pogardzą żadnym zarobkiem, toteż, jeśli pracodawca oferuje sowite wynagrodzenie, tak długo mogą się przyjaźnić. Odciąć źródełko? Cóż - może być już potem różnie. Co zaś jeśli chodzi o jakieś tajemnice gildii, czy sprawy poufne? Tak długo, jak zleceniodawcy nie zadają niepotrzebnych pytań, mogą liczyć na to samo ze strony gildii najemników.
Plusy fabularne:+ Zwiększona szansa na utargowanie niewielkiego upustu w sklepach
+ Nieznacznie lepsza jakościowo/wytrzymałościowo broń
Minusy fabularne:- Zarówno Rada i Policja Magiczna przyglądają się funkcjonowaniu Kaktusów, a gildia nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem
- Z pewnością też warto napomknąć o nieco podupadłej reputacji z powodu śmierci poprzedniego mistrza oraz braku większych zasobów informacji o jego następcy
Plus techniczny:+ Każdy członek gildii dostaje bonus do dochodów z misji w wysokości 10% kwoty, niczym opłacony najemnik
Należy pamiętać, że wraz z usunięciem znaku gildii traci się wszelkie plusy, jakie otrzymuje się z faktu bycia jej członkiem.