HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Gileash




 

Share
 

 Gileash

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gileash


Gileash


Liczba postów : 12
Dołączył/a : 18/03/2014

Gileash Empty
PisanieTemat: Gileash   Gileash EmptySro Mar 19 2014, 01:58

Imię: Brak
    Pseudonim: Gileash
    Nazwisko: Brak
    Płeć: Mężczyzna
    Waga: 83kg
    Wzrost: 189cm
    Wiek: 21 lat
    Gildia: Grimoire Heart
    Miejsce umieszczenia znaku gildii: Środek brzucha - znak koloru zielonego.
    Klasa Maga: Klasa 0

    Wygląd: Szczupła, wysoka, blada śmierć. To najlepiej oddaje wygląd Gileasha, ale może się troszkę rozpiszę? Jak już wspomniałem, mężczyzna nie grzeszy masą mięśniową, ani tym bardziej tkanką tłuszczową. Można go śmiało zaliczyć do kategorii chudzielców i to tych, których powinien porwać silniejszy wiatr. Mimo wszystko, spójrzcie! Ciągle stoi na nogach, nadal nie szybuje w przestworzach i, co najważniejsze, nadal żyje. Na pierwszy plan wysuwają się tutaj szare, niczym firanki w domu samotnego faceta, włosy. Są one dość pokaźnej długości, bowiem sięgają magowi aż do pasa! Z przodu obserwujemy dość ciekawą grzywkę, która pozornie zasłania oczy tak, że Gileash nie powinien nic widzieć. Nic bardziej mylnego! Jego jaskrawe, żółte, bystre ślepia obserwują dokładnie Twój ruch nawet wtedy, gdy ich nie widzisz. Ciekawe, nie? Dodatkowo z przodu można zauważyć dwa, niezbyt grube warkoczyki, które każdego dnia zaplatane są tak, aby nawet największy podmuch wiatru nie zepsuł całej fryzury. Przechodzimy teraz do twarzy grabarza, którą z pewnością można zaliczyć do jednej z przystojniejszych. Chociaż... Ma jednak mały mankament, który dla innych może być nawet zaletą! Zaczynając od połowy prawego policzka i idąc w stronę lewego oka, przekraczając łuk brwiowy, aby skończyć na samych włosach, rozciąga się po jego twarzy blizna. Już z daleka widać, że sama rana nie była zszywana przez profesjonalistę, przez co pozostałość po niej nie jest zbyt równa, czy też estetyczna. Skoro jednak mowa o pamiątkach na ciele Gileasha, to jest ich więcej! Blizny znajdziemy również na jego plecach, żebrach, udach oraz przedramionach. Bez ubrań wygląda on jak stary, zużyty już pluszak, który na dodatek był wielokrotnie łatany. Właśnie! Garderoba jest wizytówką człowieka, tak? Oczywiście wiem, ze nie powinno się oceniać książki po okładce, ale w tym przypadku nie da się tego nie zrobić. Mag chodzi bowiem jedynie w tkaninach koloru czarnego. Zaczynając od najbardziej wierzchniego odzienia skupimy się na płaszczu. Jest on dość specyficzny, bowiem wygląda tak, jakby był o dwa numery za duże. W efekcie jest bardzo luźny, a w samych rękawach mogłyby się zmieścić jeszcze dwie ręce. Pod nim natomiast dostrzeżemy smolistą bluzkę od góry do dołu zapinana na guziki. Spodnie wykonane są z prawdziwej skóry, a na ich materiale pozaciskane są liczne pasy. Schowane są za to do masywnych i niezwykle trwałych glanów. Czy to wszystko? Powiedzmy! Pozostały dwa, w zasadzie najbardziej charakterystyczne elementy jego ubioru. Pierwszym z pewnością jest cylinder - nakrycie głowy tak rzadko używane w tych czasach. Drugim, a zarazem mroczniejszym elementem, jest trumna. Tak, tak. Najprawdziwsza czarna trumna z białym krzyżem na pokrywie, którą Gileash nosi zawsze na plecach. Niepokojące jest to, ze coś w niej zawsze chrupie, uderza i stuka przy każdym poruszeniu przedmiotem.

    Charakter: Ekscentryczny, dziwny, nietuzinkowy, oryginalny. Znowu szczątkowe określenia, które naprawdę uderzają w samo sedno. Widząc poprzedni opis wyglądu chyba nie spodziewacie się słodkiego panicza, prawda? Błąd! Może niezupełnie, ale wykluczenie takiej osobowości byłoby krzywdzące. Przejdźmy jednak do sedna. Na co dzień Gileash naprawdę nie jest dziwakiem. Oczywiście jeśli nie liczyć częstych pytań o wymarzoną śmierć, przebyte choroby, czy zbieranie poszczególnych wymiarów od magów oraz późniejsze propozycje wykonania dla nich trumny. Jednakże każdy ma jakiegoś bzika, prawda? Mag ma go właśnie na punkcie zmarłych i samym doznaniom towarzyszącym odejściu z tego świata. Pod tym względem można nazywać go dziwnym, bowiem kiedy kogoś czaszki i odcięte kończyny będą straszyły oraz obrzydzały, on sam będzie czuł się jak w siódmym niebie. Wszystkie takie dziwactwa najbardziej go uszczęśliwiają. Jeśli chodzi o sam stosunek do ludzi, to łatwo się w nich zakochuje, a może raczej postrzega ich jako pociągające obiekty. Ma to jednak związek z czysto fizycznymi walorami i bynajmniej nie w celach zboczonych. Bardziej chodzi mu o to, jak będą wyglądali w trumnie, czy w jego prywatnej kolekcji. Podejście może i dziwne, ale przecież nikt nie mówił, ze świat pełen musi być ludzi zrównoważonych. Ah, tak! Uwielbia pogawędki przy herbatce. Najbardziej lubi zieloną, ale z dużą, naprawdę dużą ilością cukru. Zawsze wrzuca go pełną garść, bowiem uważa, ze słodyczami ludzie chcą poprawić smak własnego życia. Czy on musi to robić? Oczywiście, że nie, ale chce dotrzymać towarzystwa setkom zbłąkanych dusz, które spokoju jeszcze nie odnalazły.

    Historia: Burzowa, niezwykle ciemna, a co najważniejsze, wietrzna noc. Wszystkie te warunki sprawiły, że po plecach każdego człowieka zgromadzonego w małej chatce przeszedł dreszcz. Domek był drewniany, niewielki, a na dodatek położony w lesie, co jedynie wzmacniało odgłosy wydawane przez wiatr. Szum i świst przeplatał się jednak z innym dźwiękiem. Ten wydobywał się z ludzkich ust, a będąc dokładniejszym, z kobiecego gardła. Jednak nikt tu nikogo nie mordował, skądże! Wręcz przeciwnie, bowiem na świat przychodziło nowe życie, kolejny płomyczek, który mógł zwiastować nadzieję, albo też kłopoty. Czyż nie jest tak ze wszystkimi dziećmi? Nigdy nie możemy być pewni, co z nich wyrośnie i taka sama niepewność towarzyszyła narodzinom naszego bohatera. Będzie lekarzem? A może prawnikiem? Magiem? Nie. Na ten moment nikt nawet nie sądził, ze dziecko będzie władało magią. W końcu z jakiej racji, skoro w jego rodzinie nigdy nie było żadnego czarodzieja? Nikt nigdy nie parał się tą dziwną sztuką, a ich wioska była zbyt mała, żeby tacy osobnicy odwiedzali okoliczne tereny. Nie było tu kompletnie nic do roboty. Żadnych potworów, żadnych rozbójników, a jedynie wszechobecna nuda i rodzinne ciepło towarzyszące każdemu domowi.
Nic nie zwiastowało tego, ze malec miał się wyrwać z tej rutyny. Minęły już bowiem cztery lata, a on bawił się najlepsze z psiakami, sąsiadami i walczył na kije z okolicznymi dzieciakami. Zwykłe życie malca, którego doświadczał chyba każdy. Jednak los zaplanował dla niego coś innego i już szykował się do rychłej niespodzianki. Wioska, która rzadko kiedy widziała przyjezdnych, teraz zobaczyła kogoś naprawdę niecodziennego. Starszy, lekko zgarbiony mężczyzna jechał na swoim wozie wypełnionym pakunkami. Nie ma możliwości, żeby chciał się tu osiedlić więc z pewnością był jakimś kupcem! I był to strzał w dziesiątkę. Mężczyzna bowiem rozłożył się na środku czegoś, co przypominało rynek i zaczął rozstawiać swoje towary. Jego stoisko było jednak dziwne. Ekspozycja składała się ze skrzydeł nietoperza, żabich główek i nóżek, krzyżów, czosnku i innych dziwactw. Jednak to jeszcze nic! Najdziwniejsze było to, co powiedział malcowi. Poradził mu, że jeśli chce wyrosnąć na obiecującego człowieka, to musi wyjść o północy z mieszkania niezauważonym przez matkę, wyrzucić za siebie tę sproszkowaną żabę i trzy razy zakręcić się wokół własnej osi. Cóż zrobić? Mały dzieciak jest przecież podatny na takie opowiastki. Gdy tylko nadeszła wyczekiwana pora ruszył do lasku i zrobił tak, jak mu kazano.
Łup!
W jednej chwili zrobiło się ciemniej, niż powinno. Noc przecież nigdy nie przeszkadzała tak wzrokowi, a jednak malec miał duże problemy z dostrzeżeniem czegokolwiek przed sobą. Dodatkowo czuł, jakby dookoła niego uformowały się ściany. Czyżby był zamknięty? Tak! Dokładnie tak. Handlarz wsadził go do swojej trumny i zniknął z miasta jeszcze szybciej, niż się pojawił. Od tej pory młodzieniec był właśnie pod jego opieką. Wychowywał się w wielkim, opuszczonym zamku, pełnym piwnic i lochów. Z początku oczywiście go to przerażało, ale z każdym dniem stawał się coraz śmielszy. Dodatkowo rzeczy, do których przyuczał go nowy rodzic były naprawdę dziwne. Sekcje zwłok, grzebanie ich, a później ich ekshumacja. Co więcej zaczął uczyć go jakichś dziwnych czarów, które działały! To było naprawdę dziwne, ale dzieciak zaczął się przyzwyczajać do tego stopnia, ze po kilku latach sprawiało mu to nawet przyjemność. Nie wiedział czy to sprawka jego pokręconego umysłu, czy też samego handlarza, ale pewnego dnia wyprowadził się z zamku. Oczywiście jest to tylko delikatne określenie, bowiem najpierw zabił swojego dotychczasowego rodzica, a następnie zabrał z jego kolekcji dużą trumnę, jednego trupa oraz dużą ilość czaszek. Tak wyposażony wyruszył w świat, gdzie parał się różnych zajęć. Wieść o nim dosięgnęła kiedyś nawet Grimoire Heart i właśnie dlatego znajduje się w tej gildii. Dają mu wolną rękę jeśli chodzi o zabawy, a dodatkowo nikt nie uważa go tam za dziwnego. Idealnie, prawda?

    Umiejętności: Mnich 1lvl, Drapieżca 1lvl, Siłacz 1lvl
    Ekwipunek:

  • Kosa - długa broń o dość nietypowym wyglądzie. Można bowiem zauważyć trupią czaszkę przy jej zwieńczeniu. W całości wykonana z metalu. Doskonale oddaje osobę Gileasha, nieprawda?
  • Trumna - drewniana trumna. Niezwykle pojemna, bowiem może pomieścić nawet dwie osoby. W jej wnętrzu znajduje się jeden, cały szkielet i dziesięć różnorakich czaszek


    Rodzaj Magii:
Magia nekromanty - wszystko co nieżywe, magowi wydaje się piękne. Docenia zwiędnięte kwiaty, zabite psy, koty, a przede wszystkim... ludzi! Magia ta pozwala nie tylko na przywoływanie zmarłych, duchow i zombie, ale też na tworzenie niezwykle realistycznych iluzji zawierających wszystko, co jest związane ze śmiercią. Można tu wyróżnić również pewne specjalne właściwości czy używanie martwych stworzeń wedle woli. Fun, fun, fun!
    Pasywne Właściwości Magii

  • Widzenie duchów - gdziekolwiek będą jakieś duchy, lub miejsce przez nie nawiedzane Gileash od razu je zobaczy. Może również dowolnie rozmawiać ze zjawami, których inni nie widzą.
  • Wyczuwanie spaczonych miejsc - mam tutaj na myśli wszelkie cmentarze, nawiedzone miejsca, domy, lasy. Mam tutaj na myśli wszelakie miejsca, w których nagromadzone są trupy/emocje związane ze śmiercią, np.: cmentarze, pola bitew, gdzie poległo multum żołnierzy, miejsce egzekucji skazańców, nawiedzone posesje, miejsca gdzie poświęcano ludzi. Wszędzie tam, szarowłosy będzie się czuł jak u siebie w domu. Przecież to doskonałe otoczenie!
  • Znajomość ludzkiego ciała - jako nekromanta, mag musi posiadać naprawdę ogromną wiedzę z zakresu anatomii i biologii. Nie dziwota, że potrafi wymienić wszystkie kości, czy wskazać gdzie znajdują się poszczególne organy i za co odpowiadają. Jest ona jednak mniejsza, niż w przypadku posiadania umiejki medyka.
  • Spaczona moc - walka na cmentarzach i miejscach im podobnych (pochówek ludzi, miejsce masowych morderstw) sprawiają, że sam mag staje się silniejszy, pobierając z otoczenia negatywne emocje i odór śmierci.
  • Dziwna aura - Gileash emanuje niepokojącą, niezwykle zimną energią. Jest ona podobna do tej, wywoływanej przez dusze. Nie przeszkadza to w walce, ani w normalnym funkcjonowaniu przeciwnikom, natomiast można się czuć w obecności nekromanty trochę nieswojo.

    Zaklęcia:

  • Skull bullets (C)- wieko trumny uchyla się, a ze środka wypadają czaszki. Nekromanta może je dowolnie kontrolować na obszarze dziesięciu metrów dookoła sprawiając, że te lewitują dookoła niego. Za sprawą magii są wytrzymalsze niż zwyczajne kości i z powodzeniem mogą się mierzyć ze stalą. Jednakże dłuższy pojedynek może je już skruszyć. Niezależnie od ilości kontrolowanych czaszek mag płaci jak za zaklęcie rangi C. Po zakończeniu zaklęcia, te same wracają do trumny. Ilość postów używania: 3 w przypadku kontroli trzech czaszek, dwa w przypadku kontroli pięciu czaszek oraz jeden w przypadku władania dziesięcioma na raz. Większa ilość "pocisków" wymaga większego skupienia uwagi na nich.
  • Grave attack (C) - dookoła maga pojawiają się symbole, z których wyłaniają się przyzwane sztachety z grobów. Są one zaostrzone przy końcu, co zwiększa obrażenia. Można nimi cisnąć w przeciwnika tylko jeden raz, po czym znikają. Jednakże nekromanta nie musi wykorzystywać od razu wszystkich. Niewykorzystana amunicja będzie leżała wbita w ziemię w miejscu przyzwania, a na jego skinienie palcem zacznie lecieć we wskazany cel (liczba wyprostowanych palców równa się liczbie wystrzelonych sztachet i lecą w linii prostej). Maksymalna ilość takich pocisków to cztery.
  • Milady comeback (B) - z trumny wychodzi tym razem szkielet, który szybko zamienia się w swoją wersję ludzką wersję. W tej postaci może przebywać przez maksymalnie cztery posty. Taka "ukochana" jest przydatna w momencie walki, bowiem sama również potrafi posługiwać się broniami drzewcowymi. Co poza tym? Sama z siebie nie mówi, nie odczuwa bólu, nie zachowuje się po otrzymaniu ran jak normalny człowiek. Jest laleczka w rękach Gileasha. Przyzwanie trwa cztery posty.
  • Diva (B) - zaklęcie związane bezpośrednio z poprzednim. Mimo, że trup sam z siebie mówić nie potrafi, to jednak przy drobnej pomocy maga potrafi osiągnąć naprawdę dużo. Co takiego? Zaczyna śpiewać, a jej głosowi towarzyszy właśnie taka muzyka. W tym momencie wszystkie osoby, które mag uzna za wrogów wpadają w silną iluzje. Widzą jak otaczający ich świat się zmienia. Nagle znajdują się na cmentarzu, dookoła pełno grobów i krzyży. Z ziemi natomiast zaczynają wychodzić ręce zombie i same truposze starające się ich schwytać oraz unieruchomić. Jeśli w świecie urojonym coś złapie przeciwnika, ten zachowuje się tak, jakby to miało miejsce w realnym (przygniecenie przez zombie w iluzji skutkuje unieruchomieniem w świecie rzeczywistym, złapanie przez truposza za nogę tak samo itp. itd.). Iluzja trwa trzy posty.


Ostatnio zmieniony przez Gileash dnia Czw Mar 20 2014, 20:23, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1975-gileash#33794
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptySro Mar 19 2014, 18:44

Ekwipunek: Jesteś pewien że nie przydałaby ci się umiejka siłacza? Biorąc pod uwagę to że kosa jest w całości z metalu, no i patrząc na wykonanie, to musi być pieruńsko ciężka, machanie taką bronią będzie męczyło. W każdym razie, nie jest to też zwykła kosa. Zamiast drewna do wykonania drzewca użyto metalu no i oczywiście czaszka, której przygotowanie też na pewno zajęło sporo czasu i pochłonęło nieco kosztów więc za samą broń policzę ci... 4.500
Trumna też jest dość ciężkim przedmiotem, naprawdę jesteś pewien że nie chcesz siłacza? No i jeśli weźmiesz normalną drewnianą trumnę to ok, bo na wzmocnioną cię nie stać. Drewnianą dam ci za 500.

Magia - Wywal iluzje i gnicie tkanek

PWM:
1. Ok
2. Nie. Doprecyzuj spaczone. Co dokładnie można interpretować jako spaczenie, a co już nie. Określenie terminu spaczenia jest dość ważne, w celu zachowania jednorakiej oceny takowych miejsc przez MG
3. Odpada
4. Ok, masz jako tako pojęcie, ale nie tak duże jak przy posiadaniu umiejętności medyka
5. Nieznacznie większa siła. Przy czym też musisz doprecyzować termin spaczenia, choć tu ująłeś go nieco jaśniej niż wyżej
6. Ok

Zaklęcia:
1. 3 czaszki przez 3 posty, 5 czaszek przez 2 posty, 10 czaszek przez post. Im więcej czaszek tym więcej twojej uwagi wymaga kontrola, no i oczywiście nie ważne ile ich kontrolujesz, koszt zaklęcia to 10%MM
2. 3 pociski, lecą mimo wszystko po linii prostej, prędkość jak przy rzuconym oszczepie.
3. Ok
4. Niewidzialność Trupa i Maga odpada. Daje to zbyt dużego god moda -> przeciwnik cię nie widzi, można go z łatwością zabić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Gileash


Gileash


Liczba postów : 12
Dołączył/a : 18/03/2014

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptySro Mar 19 2014, 19:15

Baek Kel-Taek napisał:
Magia - Wywal iluzje i gnicie tkanek
Iluzje nie? Ostatnie zaklęcie jest iluzją, a przeszło. Iluzje będą ściśle ograniczone do tych, mających związek z trupami, szkieletami i duchami. Nie będę mógł, np.: wytworzyć dzięki nim iluzorycznych golemów z lodu, ale wielkiego zombi już tak. Na pewno nie przejdzie?
No i to gnicie tkanek. Zdaję sobie sprawę, że byłoby to zaklęcie wysokiej rangi, ale na tym właśnie polega nekromancja. Dusze, rozkład ciała, zombie, trupy. Sądzę, że to akurat idealnie pasuje do magii. Najwyżej nie dacie mi na dany efekt akcepta przy tworzeniu zaklęć. Na pewno nie zmienisz zdania?

Baek Kel-Taek napisał:
2. Nie. Doprecyzuj spaczone. Co dokładnie można interpretować jako spaczenie, a co już nie. Określenie terminu spaczenia jest dość ważne, w celu zachowania jednorakiej oceny takowych miejsc przez MG
Doprecyzowane. Chodzi o wszystkie miejsca, na temat których krążą dziwne legendy, gdzie doszło do okrucieństw i tym podobnych. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich, ale chyba dobrze to nakreśliłem po tej poprawce?

Dodałem też siłacza zgodnie z zaleceniami. Będzie później jakaś możliwość wzmocnienia trumny po uzbieraniu funduszy?

Magia również poprawiona, ale chciałbym się jeszcze potargować co do drugiego zaklęcia rangi C. Ja chciałem sześć pocisków, zaproponowałeś trzy. Może spotkamy się bliżej Twojej strony na liczbie czterech? Piękna, parzysta, doniosła.

Dzięki za rzucenie okiem! ; )
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1975-gileash#33794
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptySro Mar 19 2014, 19:39

Tak będzie możliwość ulepszenia trumny
Magia -> Iluzje tylko związane ze śmiercią... poza tym byłbym rad, gdyby jak w przypadku tego B, korzystały z nich przyzwańce a nie stricte sam nekromanta. Gnicie tkanek to czysta śmierć, a magia śmierci jest zakazana.

1. Dopisz to o koncentracji
2. Ok 4

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Gileash


Gileash


Liczba postów : 12
Dołączył/a : 18/03/2014

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptySro Mar 19 2014, 19:53

Magia - wywalone gnicie, doprecyzowane iluzje. I tak. Nie planuję raczej wywalać iluzji z samego nekromanty, ale ze szczątków i tych podobnych jak najbardziej.

Skupienie uwagi vel. koncentracja już jest. Zedytowano liczbę sztachet na cztery.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1975-gileash#33794
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptySro Mar 19 2014, 20:44

No więc ode mnie masz akcepta. Czekaj na Col
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptyCzw Mar 20 2014, 14:25

Cytat :
natomiast dostrzeżemy smolistą bluzkę od góry do dołu zapinana na guziki. Spodnie natomiast wykonane są z prawdziwej skóry, a na ich materiale pozaciskane są liczne pasy. Schowane są natomiast  
Powtórzenia.

Cytat :
glanów. czy to wszystko?
Jak mniemam po prostu błąd - 'czy' powinno być z dużej litery.

Cytat :
przyuczał co nowy
Go.



Znalazłam więcej błędów, ale nie wypisywałam. Swoją drogą nie bardzo jest wytłumaczone czemu to niby zabił swojego nauczyciela...nawet jak przez swój charakter to zero wyjaśnienia...Po prostu zabił i nie wiadomo czemu.
O, chciałam dać akcept, ale coś sobie przypomniałam...czemu nie ma napisanego imienia i nazwiska? Tak wiem, że pewnie powody, że porzucił, albo używa jeno pseudonimu, ale skoro pamięta swoje imię i nazwisko to i tak powinno być napisane w odpowiednim miejscu. Dopisz - jak jakiś problem z tym to na pw.
Brak akceptu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Gileash


Gileash


Liczba postów : 12
Dołączył/a : 18/03/2014

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptyCzw Mar 20 2014, 20:25

Błędy poprawione - te wypisane. Wkradły się przez późną porę.

Co do historii i imienia, to nie chciałbym tego rozpisywać. Zdradzenie całej przeszłości postaci już w karcie postaci nie jest zabawne i nigdy tego nie robię. A jeśli dzieciak przez około 10 lat siedzi w zamczysku, gdzie kroi trupy i uczy się ich ożywiania, to raczej człowieka zabić może. Tym bardziej, że nigdy go za ojca nie uważał, a cały czas miał w pamięci porwanie. Imię i nazwisko? Niepotrzebne, bo i tak ich nie będzie używał. Zapomniał o nich, wymazała je trauma, "nowy rodzic" skutecznie zadbał o to, żeby ich nie pamiętał i porzucił całą przeszłość.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1975-gileash#33794
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash EmptyNie Mar 23 2014, 13:54

Eh...to trzeba było umieścić w historii notkę, że niby przez traumę może nie pamiętać - bo jeśli pamięta, a mg będzie wymagać imienia i nazwiska to mg je sobie weźmie.
...Akcept.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Sponsored content





Gileash Empty
PisanieTemat: Re: Gileash   Gileash Empty

Powrót do góry Go down
 
Gileash
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Martwe/Porzucone
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.