HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Tachibana Dousetsu




 

Share
 

 Tachibana Dousetsu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Kazu


Kazu


Liczba postów : 34
Dołączył/a : 30/12/2013

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptyPon Gru 30 2013, 13:40

Imię: Tachibana
Pseudonim: Tachi
Nazwisko: Dousetsu
Płeć: Mężczyzna
Waga:70 kg
Wzrost: 170 cm
Wiek: 20 lat
Gildia: Death's Head Caucus
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Lewe kolano
Klasa Maga: 0

Wygląd:

Pod ścianą kamienicy leżały dwa ciała. Pokrwawione, ledwo przytomne osoby z rozerwanymi ubraniami. Nad nimi stał mężczyzna. Ubrany podobnie do swoich ofiar, z jedną różnicą - na jego szyi zamiast żółtego szalika, zawieszony był zielony. Kopnął jednego z leżących i zapytał:
-Pytam ostatni raz. Jak wygląda wasz szef?
Jeden z rannych poruszył się lekko i spojrzał na mężczyznę spod nabrzmiałych krwią powiek.
-Uważaj, bo Ci powi--urwał, bo ten zamachnął się i uderzył go z całej siły pięścią w twarz. Drugi z nich wypluł z ust krew.
-Zostaw go... Ja... powiem.
Mężczyzna wyprostował się i jeszcze raz kopnął leżącego pod jego nogami chłopaka.
-Byle szybko. Nie mam całego dnia.

-Nasz szef niczym nie wyróżnia się z tłumu. Jest niski, jak na swój wiek, bo chociaż ma 20 lat, urósł tylko do 170 centymetrów. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że drobny i chuderlawy, ale tak naprawdę jest inaczej. Waży całe 70 kilo i jest jak by to powiedzieć... trochę gruby. Oczywiście połowa z tego  to mięśnie, ale wciąż ma trochę oponek...

-Kurwa. Co mnie obchodzą jego oponki. Konkrety.-zdenerwował się mężczyzna i ostrzegawczo podniósł pięść.

-... Zwykle ubiera się w szerokie spodnie i bluzy z głębokimi kapturami, przez co ukrywa swoją prawdziwą posturę. Oczywiście pod szyją wiążę żółty szalik, czasem obwiązuje go w koło prawego ramienia. Co najważniejsze... Jest blondynem. Jego kolor włosów jest naturalny, nie przemalowywał ich ani nic. Są długie jak na mężczyznę - sięgają mu aż do szyi, są tak gęste że skrywają pod sobą uszy, a na czole tworzą grzywkę, która nasz szef zwykle zaczesuje na prawo. Na lewy uchu ma kilka srebrnych kolczyków. Jego oczy są koloru piwnego, ale pod światło może wydawać się, że są żółte, a nawet złote. Ponad to na szyi, na grubym srebrnym łańcuchu nosi czerwono-pomarańczowe pióro. Na lewym przedramieniu ma spore blizny po poparzeniu. No i najważniejsze - jest stary, ale na jego twarzy nie znajdziesz śladu zarostu. Po prostu wygląda jak ... gówniarz. Na pierwszy rzut oka dasz mu maksymalnie 15 lat. Oprócz tego, bardzo rzadko się uśmiecha i głównie skrywa swoją twarz pod kapturem.  Charakterystycznym elementem jest to, że na jego ramieniu prawie zawsze siedzi pomarańczowo-żółty ptak.
-Ptak?-powtórzył mężczyzna, drapiąc się po głowie.
-Tak, ptak. Wygląda trochę jak papuga.. Ale Tachi zawsze nas poprawia... Mówi, że to feniks.
-Dobra, starczy mi informacji...-powiedział właściciel zielonego szalika i na odchodne kopnął z brzuch chłopaka, który przed chwilą podzielił się z nim informacjami.-Dzięki.

Charakter:

Gdy mężczyzna zniknął z pola widzenia, obok rannych przykucnęła kobieta, która bez słowo zaczęła ich leczyć. Spojrzała na chłopaka, który chwilę temu wyśpiewał wszystko swojemu wrogowi i kilka razy cmoknęła.
-Zaciekawił mnie ten Tachi. Powiedź, jaki jest z charakteru?-zapytała, kładąc dłonie na klatce piersiowej nie przytomnego "gangstera".
-... Dlaczego miałbym Ci o nim mówić?-zapytał, patrząc na kobietę dziwnie.
-Bo jestem neutralna i was leczę, żebyście tutaj nie pomarli? Popatrz, nie mam na sobie szalika z kolorem.-odpowiedziała, unosząc lekko brwi.
-... No więc Tachi jest osobą, która prawie cały czas chodzi naburmuszona, gotowa w każdej chwili wybuchnąć i głośno krzyczeć, a także bić po twarzy kogo tylko się da. Łatwo daje się ponieść emocjom i chyba głównie przez to mamy tyle wrogów, a on sam nie ma przyjaciół. Bardzo łatwo jest go urazić, a on nie popuści komuś, kto ośmieli się go oczernić. To samo tyczy się jego przyjaciół. Mało komu ufa i w sumie jest bardzo skryty, tylko nie którzy wiedzą, co lubi i jaki jest tak naprawdę. Jest konsekwentny i charyzmatyczny, ludzie się go słuchają. Rzadko mówi prawdę, prawie cały czas kłamię co przychodzi mu z ogromną łatwością. Byłem nawet świadkiem tego, jak na poczekaniu wymyślił rozbudowaną historyjkę, byle tylko nie musieć mówić swojej dziewczynie prawdy. Nie przywiązuje się zbytnio do osób, jest gotów w każdej chwili opuścić kogoś, kto mu w czymś przeszkadza. Chociaż i tutaj bywają wyjątki. Chętnie walczy, ale nie jest głupi i jeśli nie jest akurat pod wpływem emocji, analizuje wszystko na bieżąco i jest w stanie znaleźć wyjście z prawie każdej sytuacji. Nie lubi się poddawać. Ma swój honor i o jego dba. Nie odpuszcza kobieto, byłem świadkiem jak pobił to nieprzytomności dziewczynę jednego z naszych, dlatego że wydała Niebieskim miejsce naszego spotkania. Jest raczej bezwzględny i surowy. Wszystko go wkurza i ciągle narzeka. Sporo gada, nawet jeśli nie jest to nic ważnego. Czasem jest też bardzo leniwy. Uważa że większość rzeczy, które robi są upierdliwe. Lubi się popisywać i pokazywać, kto tu rządzi. Trochę za bardzo przejmuje się tym, jak na niego patrzą ludzie. Nie jest religijny i nie przepada za fanatykami, w dodatku nie wierzy w miłość. Sam lubi kobiety, ale nie przystawia się do nich za bardzo. Ale wbrew pozorom... Jest w porządku. Potrafi być spoko i ludzie go lubią. Czasem sypnie żartem, czasem się trochę powygłupia. Martwi się o innych bardziej, niż o siebie. Potrafi się zemścić. Stara się dotrzymywać danego słowa... No i ma w sobie to coś, co... przyciąga do niego ludzi. Chociaż utrzymuje wizerunek twardego... lubi czytać. Czasem widywałem go nawet z książkami. No i co najważniejsze... jest masochistą.
-Masochistą?-powtórzyła zdziwiona kobieta.
-No... lubi, jak go biją. Lubi ból, czy tam coś.-wyjaśnił.
-Wiem co to masochizm... Ale trochę to dziwne. Dobra, gotowe. Dzięki za opowieść.-mruknęła i zniknęła tak samo szybko, jak się pojawiła.

Historia:

Onibus. Pozornie spokojne miasto. Jednak tak naprawdę takie nie jest i nigdy nie było. Od zawsze podzielone było ono na pięć sektorów i cztery gangi, które rządzą poszczególnymi obszarami. Czerwone czapki, najsilniejszy z wszystkich gangów, zajmuje obszar obejmujący większość sklepów, stacje kolejową oraz teatr, ogólnie - obszar północny. Niebieskie czapki, obszar wschodni, gdzie znajdowały się kiedyś fabryki, obecnie postawiono tam osiedla mieszkaniowe. Zachód - gang Zielonych szalików. Oraz ostatni, niegdyś najsłabszy gang ze wszystkich czterech - Żółte szaliki. Zajmują oni południe i tamtejsze blokowiska. Środkowy obszar jest tak zwanym terenem neutralnym i to tam toczą się wszelkiego rodzaju "wojny" gangów, czy też bitwy o tereny.

Tachi był w sumie zwykłym dzieckiem z blokowisk. Matka pracowała, aby go utrzymać, bo ojciec odszedł krótko po jego narodzinach, dziadkowi mieli go gdzieś i rzadko się z nim kontaktowali, innej rodziny nie miał, albo po prostu nigdy ich nie poznał. Tak więc wychowywał się sam. A raczej wychowywało go osiedlę. Od małego był związany z gangami, jak zresztą większość osób, mieszkających na terenie Żółtych szalików. Dzieci często wykorzystywane były do zwiadów, bo przecież... kto by podejrzewał takiego małego brzdąca? Jednym z takich maluchów był właśnie Tachi. Wtedy właśnie po raz pierwszy spotkał ówczesnego "bossa" Żółtych i się z nim zaprzyjaźnił. Rósł. Z upływem czasu co raz bardziej wciągał się w sprawy gangu, udzielał się, walczył... Tam też nauczył się lać ludzi po pysku. Powoli zdobywał sławę. W pewnym momencie, po prostu natknął się na Feniksa. Nie był on jednak w formie wielkiego ognistego ptaka. Stracił swoją moc. Tachi nawiązał z nim kontakt, ten nauczył go magii. To pomogło chłopakowi w rozwoju gangu, chociaż starał się nie nadużywać nowo poznanej mocy. Miał wtedy 17 lat. Rok później został szefem Żółtych szalików. W tym samym czasie zmarła jego matka, został sam i musiał jakoś sobie radzić. Na szczęście udało mu się znaleźć jakąś pracę, wykonywał też kilka misji jako niezrzeszony mag, ale nigdy nie opuścił blokowisk. Do czasu. Gdy miał już te 20 lat, nastąpiło coś, co chyba odmieniło jego życie... Spotkał ją.

Właściwie było to bardzo dziwne. Spadła z nieba. Wraz z wielką ilością wody. Z początku Tachi był na nią zły, bo całe jego ubranie było mokre, ale ... była sina. Nie mógł jej tak zostawić. Więc zabrał ją do szpitala. I prawdopodobnie byłby to koniec ich znajomości, ale...

... Przyszła do niego. Nie wiedział, jakim cudem go znalazła, ale przyszła. I chciała, aby jej pomógł. Tachi jej nie znał. Odmówił. Odeszła. A raczej blondyn zostawił ją... i miał nadzieję, że to będzie koniec ich znajomości...

... Ale przyszła znowu. I znowu. I znowu. Właściwie to go prześladowała. Widywał ją w wielu miejscach, czasem nawet przystawał na chwilę i jej się przyglądał. W końcu przywołał ją do siebie... i się zgodził. Nie wiedział dlaczego, ale od tak, po prostu się zgodził. Zgodził się jej pomóc.

Dołączyli do DHC. Razem. To był początek czegoś ... innego. Tachi po raz pierwszy opuścić blokowiska i odsunął się znacznie od swojego gangu. Przestał być już ich liderem... Ale wciąż trochę brakowało mu tego życia... Ale kto wie, może bycie magiem nie jest takie złe?

Umiejętności: Walka wręcz [1], Skrytobójca [1], Wytrzymałość [1];

Ekwipunek:

Skórzane rękawice z srebrnymi ćwiekami na knykciach. Każdy o długości 1,5 centrymetra.

Rodzaj Magii:
Magia Feniksa - nazywana także magią wojownika feniksa, co może odzwierciedlić zasadę owej magii. Otóż co najważniejsze, magia ta może być używana na dwa sposoby - na Tachim, który po prostu został wyuczony tej magii, oraz na siedzącym na jego ramieniu Feniksie, który nie posiada mocy magicznej i  czerpie ją z Eternano chłopaka. Dzięki tej magii Tachi jest bezpośrednio powiązany z feniksem, a można nawet powiedzieć, że w jakiś sposób się nim stał. Bowiem jest w stanie podpalić swoje ciało, manipulować ogniem, tworzyć coś w rodzaju ognistych piór, wykorzystywać popiół do walki, a także ... odrodzić się z popiołu, tak jak ów ognisty ptak [Oczywiście na wyższych poziomach czarów].
Pasywne Właściwości Magii

Feniks- na ramieniu Tachiego prawie zawsze siedzi pomarańczowo-żółty ptak. Nie jest on wielki - wyglądem i rozmiarem przypomina zwykłego kanarka i właściwie w tej formie nie ma zastosowań w walce, ale jest. Tachi może się z nim komunikować przy pomocy myśli, ptak przeważnie się go słucha, ale oczywiście MG może przejąć nad nim kontrolę. Oprócz tego, na  Feniksa działają niektóre zaklęcia chłopaka. Jeśli ptak zostanie zabity, zamieni się w popiół, a po 2-3 turach walki, lub w poście fabularnym po prostu się odrodzi. Kosztuje to 2% MM, Jeśli oddali się na więcej, niż 100 metrów od Tachiego, staje się normalnym ptakiem. Dalej wie, co mu powiedział, jego stosunek do chłopaka zostaje taki sam itp, ale nie może się odradzać i ogólnie jest niemagiczny. Żeby przywrócić mu status feniksa, wystarczy go dotknąć. Jeśli umrze po oddaleniu się na rzeczoną odległość, odrodzenie wymaga 10% mm. Jeśli oryginał zaginie, ale nie spotka go śmierć nowego można przyzwać tydzień po zniknięciu poprzedniego za 20%mm. Wtedy też ginie poprzedni egzemplarz.

Pióro:- mag tworzy jedno pióro, które na pierwszy rzut oka niczym się nie różni od zwykłych piór, oprócz tego, że to jest pomarańczowo-żółte. Tak na prawdę owe pióro w nocy daje światło, które jest w stanie oświetlić jakieś ciemne miejsce, ale nie może oślepić wroga.
[Notka od Hei'a: Niewielkie światło. Jak od zwykłej świeczki z supermarketu. Podgrzewacza (czy jak to się tam zwie) czy coś. No dobra, trochę mocniejsze. Ale niewiele.]

Wewnętrzny ogień- PWM o dość dziwnej nazwie, ale dobrze oddaje to, jak działa. Otóż użytkownikowi magii feniksa po prostu zawsze  ciepło. O ile nie jest to temperatura -1000 stopni celcjusza, lub ten chłód nie jest magicznym tworem czy coś w tym rodzaju.
[Notka od Hei'a:Zrobimy tak, że podnosi odczuwaną przez organizm temperaturę o maksymalnie 15*C. Tj. Przy -20 czujesz się, jakby było -5*. Czyli w zasadzie kurtki nie potrzebujesz, chyba że wybierasz się na jakiś Sybir.]

Poparzenia - jako feniks trudno być podatnym na poparzenia, ale cóż... Tachi nie jest feniksem, a człowiekiem. Jednakowoż wciąż trudniej go poparzyć normalnym, nie magicznym ogniem. Oczywiście ta pozorna odporność tyczy się tylko lekkich poparzeń, takich jak dotknięcie gorącej patelni, czy coś. Poważniejszych poparzeń nie obroni w ogóle.


Zaklęcia:

Podpalenie [A] - zaklęcie pozornie proste. Od polega na tym, że całe ciało Tachiego pokrywa się pomarańczowym płomieniem. Ale to zaklęcie A... więc nie ma tak łatwo. Zacznijmy od tego, że ów płomień jest cholernie gorący i spala praktycznie wszystko z czym się zetknie na popiół. Oczywiście nie człowieka. Tkanka ludzka zostaje dotkliwie poparzona, a dopiero po dłuższym kontakcie poparzona do tego stopnia, że nie będzie się już dało jej odratować  Płomień jest na tyle silny, że powodu momentalne wyparowanie wody półtora metra od Tachiego, im dalej, tym wolniej -7 metrów to już umiarkowana szybkość, dlatego zaklęcia tego żywiołu do rangi C po prostu na niego nie działają. Jeśli zaś chodzi o zaklęcia ognia, tutaj też pojawia się pewna zależność... bowiem, płomienna pokrywa Tachiego po prostu je osłabia. No bo co się stanie jak w połączymy ogień dwóch zapałek? Ów płomień łączy się i staję się mocniejszy. W każdym razie zaklęcia ognia do rangi C również nie działają w ogóle. Co z zaklęciami żywiołu lodu? Ów zaklęcie rozpuszcza każdy lód, oraz magiczny lód do rangi C. Ogień spala również takie rzeczy jak strzały - zostaje z niej sam grot. Wszelkiego rodzaju miecze zostają podgrzane do sporej temperatury, przez co może być problem z ich utrzymaniem. Ów ogień nie działa w żaden sposób na ciało Tachiego, nie rani go ani nawet nie pali jego ubrań, oraz nie zwiększa jego wytrzymałości czy też siły, ale po prostu zwiększa zadawane przez niego obrażenia fizyczne. Ognista powłoka na ciele Tachiego ma 10 centymetrów, Na obrzeżach (10cm od ciała Tachiego) powoduje obrażenia jak mocne C, na styk jak słabe A. Działa 2 posty, po upływie czaru występują kłopoty z oddychaniem. 1 post przerwy między aktywacją. Jeśli czar zostanie przeciągnięty na czas 4, lub 5 tur - W czwartym poście Tachi będzie już niemal się dusił. W piątym, umrze. Nawet jeśli będzie owa przerwa jednego posta, pewne kłopoty nadal będą i będą się powiększać. Będzie to jednak znacznie mniej, niż w przypadku jej braku. Dodam jednak, że jeżeli woda z pozostałości po zaklęciu lodu dotrze do Tachiego, będzie to Bardzo nieprzyjemne uczucie. Oczywiście nie mówimy o małych kropelkach, ale o jakiejś w miarę konkretnej ilości Zimnej wody. Ogólnie jeśli coś zimnego dotknie Tachiego, sprawia mu to ból.
Jeśli chodzi o spalanie ubrań, to odbywa się to wedle logiki. Nie znikają od razu, tylko zostają podpalone wtedy, kiedy powinny się zapalić.


Skrzydła[D]- proste zaklęcie polegające na tym, że ramiona Tachiego zostają upodobnione do skrzydeł Feniksa, nie zmieniają się one w fizycznie w żaden sposób, po za efektem wizualny, którym są pomarańczowe pióra [jest pół przezroczysty]. Dzięki temu przy machnięciu nimi chłopak może przemieścić się ze sporą prędkością [większa, niż normalnie można by osiągnąć przy pojedynczym machnięciu skrzydłami] na pewną odległość w wybraną przez siebie stronę. Maksymalnie 5 metrów przy silnym zamachu.


Rozproszenie [D] - zaklęcie polegające na tym, iż w koło Tachiego pojawia się dziesięć płonących, pomarańczowo-żółtych piór, które oprócz tego, że działają jak zapałki [Chociaż ów pióra palą się trochę mocniej i trochę dłużej], przez co mogą również poparzyć, nie zadają więcej obrażeń. Źródłem czaru może być również Feniks. Zasięg 3 metry. Pióra nie mogę pojawić się bliżej przeciwnika, niż 7 cm.

Salwa [C] - Tachi może wystrzelić do 3 płonących pocisków, każdy wielkości piłki do ręcznej, z swoich dłoni lub ust. Pociski po zetknięciu z celem "rozpadają" się, rozrzucają w koło siebie płomień. Zasięg 10 metrów. Kule nie mają zwartej, materialnej formy. Uformowanie trwa 0,1s. Po uderzeniu następuje coś jak wybuch. W centrum, tam, gdzie kulka zetknęła się z celem, są obrażenia rangi C i im dalej od niego, tym mniejsze. Promień "wybuchu" to 15 cm.


Ostatnio zmieniony przez Tachibana dnia Sob Sty 04 2014, 01:06, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1835-tachibana-dousetsu
Heisher


Heisher


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 26/09/2012

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptyCzw Sty 02 2014, 21:42

Umiejętności: Ok

Ekwipunek: Rękawice – 600 klejnotów. Byłoby mniej, ale swagu Ci się zachciało. xd Pamiętaj, że srebro jest stosunkowo miękkie.

Magia: Kay

PWM:
Feniks:
Odrodzenie feniksa to 2% many. Jeśli oddali się na więcej, niż 100 metrów od Ciebie, staje się normalnym ptakiem. Dalej wie, co mu powiedziałeś, jego stosunek do Ciebie zostaje taki sam itp, ale nie może się odradzać i ogólnie jest niemagiczny. Żeby przywrócić mu status feniksa, wystarczy go dotknąć. Jeśli umrze po oddaleniu się na rzeczoną odległość, odrodzenie wymaga 10% mm. Jeśli oryginał zaginie, ale nie spotka go śmierć nowego możesz przyzwać tydzień po zniknięciu poprzedniego za 20%mm. Wtedy też ginie poprzedni egzemplarz.
Pióro: Niewielkie światło. Jak od zwykłej świeczki z supermarketu. Podgrzewacza (czy jak to się tam zwie) czy coś. No dobra, trochę mocniejsze. Ale niewiele.
Wewnętrzny ogień: Zrobimy tak, że podnosi odczuwaną przez organizm temperaturę o maksymalnie 15*C. Tj. Przy -20 czujesz się, jakby było -5*. Czyli w zasadzie kurtki nie potrzebujesz, chyba że wybierasz się na jakiś Sybir.
Poparzenia: Kay.

Zaklęcia:
Podpalenie:
To tak:
Obrażenia przy kontakcie i ogólne możliwości destrukcyjno/podgrzaniowe: Między słabym A, a mocnym C.
Odparowanie wody: Niech będzie. Półtora metra od Ciebie znika niemal momentalnie. Im dalej, tym wolniej. 7 metrów to już umiarkowana szybkość. Do rangi C włącznie nic nie robią.
Wiatr: Nie chroni. Poza tym ten magiczny płomień nie spala tlenu, póki nie podpalisz czegoś. W przeciwnym razie byś się udusił. Jeśli coś zostanie podpalone, magia zostaje stopniowo zamieniona na stanowisku "paliwa" przez tlen.
Ogień. Ok, odporność do C.
Lód: Ok, też do C.
Co do strzał i pocisków – nie widzę powodu, dlaczego miałoby się tak dziać. Znaczy ze strzał zostanie sam grot, choć doleci nieco przy, ale to dalej jakieś niebezpieczeństwo.
Promień powłoki – Kay, 10 cm. Na obrzeżach (10cm od Twojego ciała) powoduje obrażenia jak mocne C, na styk jak słabe A.
Czas trwania: 2 posty. Po tym czasie masz pewne problemy z oddychaniem związane z niewystarczającą wilgotnością powietrza – już w drugim poście w pewnym stopniu to odczuwasz. (inni w Twoim otoczeniu też je mają, ale szybciej. Zmniejszenie wilgotności jest jednak znacznie mniejsze niż by się zdawało, bo jednak czymś musisz oddychać... Żal mi to mówić, ale nie ma to żadnego uzasadnienia fizycznego. xd). 1 post przerwy między aktywacjami. W przeciwnym razie będą duże problemy z oddychaniem. W czwartym poście będziesz się już niemal dusił. W piątym, umrzesz. Nawet jeśli będzie owa przerwa, pewne kłopoty nadal będą i będą się powiększać. Będzie to jednak znacznie mniej, niż w przypadku jej braku.
Dodam jednak, że jeżeli woda z pozostałości po zaklęciu lodu do Ciebie dotrze, będzie to Bardzo nieprzyjemne uczucie. Oczywiście nie mówimy o małych kropelkach, ale o jakiejś w miarę konkretnej ilości Zimnej wody. Ogólnie jeśli coś zimnego Cię dotknie, sprawia Ci to ból.
Jeśli chodzi o spalanie ubrań, to odbywa się to wedle logiki. Nie znikają od razu, tylko zostają podpalone wtedy, kiedy powinny się zapalić. Ostatecznie mogę pozwolić na to, żeby magicznie nie tykało Twoich ubrań. Nie będziesz chodzącym seksem.

Skrzydła: Kay.

Rozproszenie: No takie Zapałki +. Palą się trochę mocniej i trochę dłużej. Pióra nie mogę pojawić się bliżej przeciwnika, niż 7 cm.

Salwa: Ok. Nie ma zwartej, materialnej formy. Uformowanie trwa 0,1s. Po uderzeniu następuje coś jak wybuch. W centrum, tam, gdzie kulka zetknęła się z celem, są obrażenia rangi C i im dalej od niego, tym mniejsze. Promień "wybuchu" to 15 cm.

Po wprowadzeniu poprawek - akcept.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t493-zasoby-korupcyjne-heishera https://ftpm.forumpolish.com/t481-heisher
Kazu


Kazu


Liczba postów : 34
Dołączył/a : 30/12/2013

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptyPią Sty 03 2014, 01:06

Kp gotowe do sprawdzenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1835-tachibana-dousetsu
Heisher


Heisher


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 26/09/2012

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptyPią Sty 03 2014, 12:29

W sumie dodaj jeszcze, że pióro w PWM "Pióro" pojawia się w Twojej dłoni. Tak na wszelki wypadek. xd
Akcept techniczny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t493-zasoby-korupcyjne-heishera https://ftpm.forumpolish.com/t481-heisher
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptySob Sty 04 2014, 14:57

Cytat :
gęste że
Przed 'że' zawsze przecinek.

Cytat :
Ponad to na szyi
Razem - ponadto.

Cytat :
nie którzy
Razem - niektórzy.

Cytat :
Rzadko mówi prawdę, prawie cały czas kłamię
Kłamie.

Cytat :
Ma swój honor i o jego dba
O niego.

Cytat :
jak pobił to nieprzytomności
Do.

Cytat :
co raz bardziej
Razem - coraz.

Cytat :
Tachi po raz pierwszy opuścić blokowiska
Napisane jak jaskiniowiec xd'


Znalazłam więcej błędów - sporo literek zjadłeś albo były nie te co trzeba - ale nie wypisałam nawet połowy. Tak czy siak kp spx, ale...onibus i gangi? Dobra nie wykluczam i niech se będą bo pewnie wiele miast ma, ale to jednak Onibus, które jest raczej miasteczkiem spokojnym, słynącym z kultury...Jak mówiłam nie każę gangów usuwać bo i historia z tym jest związana jednak - po rozmowie z kilkoma mg - ...owe gangi to tak zwane podziemie? Czy jeno mieszkańcy o nich wiedzą? Jak dla mnie najłatwiej byłoby po prostu usunąć nazwę miasta, ale cóż...Pozostają mi pytania co dałam - więc?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Kazu


Kazu


Liczba postów : 34
Dołączył/a : 30/12/2013

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptySob Sty 04 2014, 15:08

To znaczy... ogólnie te gangi po prostu są. Nie mają większy wpływ na fabułę, czy też mieszkańców, bo one wojują się między sobą, to tak jak by... w jednym mieście były cztery kluby piłkarskie i każdy nienawidził innych. Ale w sumie tak, to tak jakby podziemie. Mieszkańcy nawet nie bardzo wiedzą, co oznaczają kolory szalików/czapek... Znaczy, większość mieszkańców. W każdym razie, mogę usunąć Onibus i dać jakieś inne miasto, albo zmienić to tak, żeby było określone miejsce, ale jeśli mogę zostawić, to spoko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1835-tachibana-dousetsu
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu EmptySob Sty 04 2014, 15:11

Wolałabym usunąć nazwę...ale skoro mieszkańcy nie wiedzą o tym za bardzo to może zostać.
...Akcept części opisowej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Sponsored content





Tachibana Dousetsu Empty
PisanieTemat: Re: Tachibana Dousetsu   Tachibana Dousetsu Empty

Powrót do góry Go down
 
Tachibana Dousetsu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Tachibana vs Wei

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Martwe/Porzucone
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.