Ringo Byakushitsune

Imię: Ringo
Pseudonim: --
Nazwisko: Byakushitsune
Płeć: Kobieta
Waga: 55
Wzrost: 164
Wiek: 17
Gildia: Grimoire Heart
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Na brzuchu, tuż nad pępkiem
Klasa Maga: 0

Wygląd: Ringo jest blondynką o wściekle czerwonych, zapadających w pamięć oczach. Włosy na ogół zwykła upinać na fantazyjną modłę, części z nich pozwalając opadać na twarz, część zaś spinając z tyłu głowy brożką lub chustą. Posiada długie nogi i ręce, bardzo gładkie i powabne, może dzięki temu, choć nie jest zbyt wysoka, bo mierzy zaledwie 164 centymetry, wydaje się być wyższą niż w rzeczywistości jest. Usta zazwyczaj potraktowane są delikatnymi muśnięciami błyszczyku, tak by wydawały się pełniejsze i łatwiej zaznaczały miny strojone przez dziewczynę. Ringo jest raczej zwiewna i sprawia wrażenie niezbyt silnej fizycznie, delikatne kończyny raczej nie kojarzą się z brutalną siłą fizyczną, a odsłonięte zazwyczaj ramiona przywodzą na myśl bardziej modelki z żurnali niż silne, wyzwolone kobiety. Zwracać uwagę mogą jej nienaganne ząbki, zawsze błyszczące zdrową, energiczną bielą, a także wyraźnie zarysowane kiełki, które są znacząco większe od normalnych ludzkich kłów, jednak nie na tyle, by wystawały z buzi i czyniły z niej sensację na ulicach. Dodatkowe jej uszy sprawiają dziwnie spiczaste wrażenie, niemal jak u elfów, choć tym Ringo w żadnym wypadku nie jest. Charakterystyczną cechą jej wyglądu jest też kokardka - nieodłączny element jej strojów, zawsze zawiązana delikatnie na szyi.

W żadnym wypadku nie da się jej pomylić z kimkolwiek innym. Jest kobietą, do bólu akcentując ten fakt przez dobór najróżniejszych dodatków do własnego stroju, czy to kolczyki, czy naszyjniki, czy inna biżuteria - dziewczyna kocha dodawać do swojego stroju nowości i ciekawostki, choć też nie robi tego w sposób planowany, a raczej na zasadzie "co fajnego w oko wpadnie". Charakterystycznym elementem jej strojów są na ogół przypięte do sukienki na plecach czarne skrzydełka wykonane z delikatnego materiału, które oczywiście są tylko i wyłącznie elementem mody i nie pełnią żadnych dodatkowych funkcji. Suknie są kompletnie oddzielnym tematem rozważań - dziewczyna kocha bogate, dumnie wyglądającej kreacje, często z falbankami, szerokimi krojami, wieloma warstwami. Przywykła już do wszelkich elementów takich strojów i poruszanie się w nich nie sprawia jej żadnych problemów - można raczej powiedzieć, że podkreślają one grację z jaką dziewczyna się porusza.

Charakter: Na pierwszy rzut oka Ringo wygląda jak dobrze wychowana panna z dobrego, renomowanego domu. Sprawia wrażenie wychowanej tak, by potrafiła dyskutować na poważne, poruszające lub poetyckie tematy, tak by każdy mógł poczuć bijącą od niej pewność siebie i klasę istoty wyższej, będącej wysoko nad problemami zwykłych śmiertelników. Faktycznie, dziewczyna bywa wyniosła, bywa zarozumiała, czasami wręcz wprost traktuje innych z góry. Ma ogromną świadomość własnej wartości i własnego znaczenia, nie jest jednak w żadnym wypadku bufonem czy zadufaną w sobie arystokratką, choć potrafi się w ten sposób zachowywać - uwodzić, kusić, zachęcać do działania, tupnąć nóżką czy uśmiechnąć się zalotnie - to jednak nie jest wszystko. Uśmiech na jej twarzy, goszczący tam tak często, że wydaje się być przyklejony na stałe, często kojarzy się niektórym z drapieżnością i zapowiedzią niebezpieczeństwa. Dziewczyna jest skora do przemocy, do odwoływania się do brutalnych aktów wandalizmu lub przelewania krwi ludzi wokół niej, gdy woła o to potrzeba, zresztą nie tylko wtedy. Nie ma żadnych oporów przed zabijaniem. Jeśli tylko blisko niej dzieje się coś ciekawego, Ringo prawdopodobnie po krótkiej chwili również dostanie się na teren zamieszania, po to by znaleźć zajęcie i dla siebie. Lubi się śmiać, nienawidzi się za to nudzić. Tak jak inni daje ponieść się emocjom, zwłaszcza tym pozytywnym, ekstatycznym, często w jej przypadku objawiającym się w sposób nienaturalny lub prosto mówiąc dziwny - śmiejąca się szaleńczo dziewczyna jest całkiem normalnym widokiem dla jej znajomych, którzy zdążyli się przyzwyczaić do tego, że momentami staje się ona bardzo dziwna, inna sprawa, że wielu tych znajomyc nie posiada. Widok krwi działa na nią wręcz podniecająco, wzmagając własne krążenie krwi i przyśpieszając bicie serca. Co zabawne wokół innych czuje się bardzo dobrze, często traktując kompletnych nieznajomych jak przyjaciół, pozwalając sobie przy nich na swobodę wypowiedzi czy zachowania, które na ogół zachowuje się dla tych bliższych osóbek, może jest tak dlatego, że nie traktuje ona ludzi całkiem poważnie. Ringo ma problemy ze zrozumieniem i rozróżnieniem takich pojęć jak dobro i zło, a coś takiego jak sumienie de facto jest u niej wręcz nieistniejące. Jest jednak lojalna wobec własnej gildii, a członków tej traktuje jak dobrych kolegów, takich z kategorii "przydatnych w zabawie". Lubi otaczać się silnymi osobami, lubi czuć siłę i co ważne lubi tę siłę wykorzystywać, lubi mieć świadomość własnej, dominującej, silnej pozycji. Siła generuje strach u innych, a strach jest jednym z najprzyjemniejszych uczuć jakie można zaobserwować u innych. Lubi destrukcję, lubi obserwować sianie zamętu, chaos i ludzkie próby opanowania zamieszania, choć sama palcem by nie machnęła by pomóc. Ma tendencję do wykonywania chaotycznych, nieskoordynowanych i nie mających większego sensu czynności, czasami sama nie rozumiejąc co właściwie właśnie zdziała i dlaczego. Nie zwykła jednak żałować swoich czynów i decyzji. Grimoire Heart wydaje się być idealną gildią dla lubiącej się dobrze zabawić kosztem innych dziewczyny, którą wszyscy biorą za pochodzącą z wyższych sfer. Co jednak ważne - blondynka doskonale świadoma jest swoich zachowań i czynów, jest stabilna umysłowa, do tego stopnia, że na pewno nie można powiedzieć, iż jest po prostu zagubiona w okrutnym świecie. Nie ma żadnych problemów z własną tożsamością, świadomością czy zdrowiem. Jest po prostu sobą, taką, a nie inną.

Swoją prawdziwą rodzinę... kocha choć nie zna. Jej siostra jest osobą, dla której Ringo z ochotą oddałaby życie i jeszcze być może podziękowała, choć ciężko wyjaśnić jest dlaczego właściwie tak wielkim afektem darzy ona starszą od niej dziewczynę. Ojciec, mimo iż ledwo kojarzony przez nią, również jest bardzo ważny, tak samo jak i matka, której nie miała okazji poznać. Brata nie kojarzy w ogóle i nie wie jak powinna się do niego odnieść. Do gildii dołączyła również między innymi dlatego, że usłyszała, iż ktoś "podobny" do jej siostry miał w niej przebywać, a jak to "dobra", młodsza siostra, postanowiła ruszyć w jej ślady.

Historia:
Dziewczyna urodziła się w Magnolii, w niezbyt zamożnej rodzinie, która posiadała już dwójkę dzieci - dziewczynką i chłopczyka. Sama była trzecim dzieckiem pary Byakushitsune i piątym członkiem rodziny, choć chyba lepiej byłoby określić ją piątym kołem u wozu. Dwa lata młodsza od swojej siostry, już przy porodzie zaczęła stwarzać swojej rodzicielce problemy - poród nie był ani łatwy, ani przyjemny, a w konsekwencji całego trudu związanego z jej przyjściem na świat, niewykluczone, że zdrowie jej matki pogorszyło się niebagatelnie. Choć z początku nie było tego wcale widać, przyczyny jej złego stanu zdrowia w kolejnych latach mogły bezpośrednio wiązać się z osobą małej Ringo, która jednak świadomego wpływu na taki stan rzeczy mieć oczywiście nie mogła. Sama dziewczynka była też kolejną mordką do wykarmienia w domu - wychowanie jej wiązałoby się z ogromnymi kosztami i dodatkowym nakładem sił, na który państwo Byakushitsune nie było zwyczajnie już stać. Dość szybko podjęto więc bardzo drastyczną decyzję. Kiedy miała zaledwie kilka miesięcy oddana została do domu dziecka w Magnolii, a rodzina zrzekła się praw do swojego dziecka, wierząc, że lepiej będzie jej w miejscu, które będzie w stanie łożyć na małą niż w biedzie i ubóstwie ich własnego domostwa. W ten sposób problem finansowy został rozwiązany, a dorośli mogli wierzyć, że ich córka będzie żyła w względnym dobrobycie i porządku. Nie było to oczywiście łatwe rozstanie, ale czy mieli jakieś inne wyjście?

Ringo dorastała więc wśród innych sierot i dzieciaków, w miarę przyjaznych warunkach, dokładnie do 10 roku życia. Co jakiś czas odwiedzał ją pewien mężczyzna o smutnym spojrzeniu, który z jakiegoś powodu znał jej imię i często opowiadał jej o swojej prawdziwej rodzinie, tłumacząc powody dla których nie mogła ona z nimi mieszkać. Dziewczynka słuchała go uważnie ilekroć tylko przychodził, choć nie były to odwiedziny zbyt częste. Zawsze jednak frapowały ją historie dotyczące jej siostry i brata, tego jak sobie radzili, jak żyli, kim byli. Z jakiegoś powodu mężczyzna nie mówił nigdy o jej matce, raz tylko napominając, choć bardziej do siebie niż do niej, że Ringo była niewinna. Cokolwiek miało to znaczyć. Gdy dziewczynka miała 12 lat po raz ostatni widziała tego dziwnego pana. Przyszedł na chwilę, mówił szybko i nerwowo, lecz nie przerażał jej w żaden sposób. Ponownie mówił o rodzinie, tłumaczył coś, na końcu uśmiechnął się delikatnie i wręczył jej zawiniątko, instruując by otwarła je po jego wyjściu. Ostatni raz poklepał ją po głowie, a następnie... zniknął. Wyszedł przez drzwi, a Ringo nigdy więcej go już nie widziała, zapamiętała tylko jego wygląd i pewną przyjemną bliskość, którą mężczyzna roztaczał, bliskość kojarzącą się z kimś spokrewnionym... Zawiniątko zawierało kilka rzeczy - list, który opisywał zdarzenia dotyczące domu Byakushitsune, zdjęcie jej siostry, podpisane z tyłu "Nanaya", a także krótką notkę, skierowaną raczej do Nanayi, w której pan stwierdzał, iż Ringo, de facto, jest jej siostrą. W liście zachęcano Ringo by po osiagnięciu dorosłości odnalazła swoją siostrę. Dziewczynka była jednak jeszcze za mała by zrozumieć dokładnie o co chodzi, dodatkowo miała swoją własną masę problemów związanych z domem dziecka...

...który domem dziecka, w pewnym momencie, zaczął być tylko z nazwy. Rok przed ostatnim spotkanie z mężczyzną zmieniła sie cała kadra domu dziecka, pojawili się w nim dziwni ludzie w białych kitlach i inni, w czarnych pelerynach, nigdy nie wychodzący na zewnątrz podczas dnia. Jej koledzy i koleżanki, inne "sieroty", dzieci niechciane, porzucone, zaczęli stopniowo znikać, ot tak. W nocy wydawało się, że słychać ich krzyki, ich wołanie, nikt jednak nie miał odwagi by ruszyć w stronę tych odgłosów. Nikt, poza Ringo, która w ten sposób przypieczętowała swój los. A stało się tak, gdy lat miała 15.

...badania. Prowadzone były przez... i dotyczyły... krwi... Pytaniem było... zamiana... bez wampira? Odcięcie... i zamiana. Ringo miała potencjał. Wykorzystać... go i odciąć... Zmiażdzyć jej... Niech się uczy, niech nie zapomina. "Patrz, to jest twoja krew". ...czerwień na ścianach. "Gdy to opanujesz zostaniesz uwolniona na zawsze!". Więcej czerwieni. A może szkarłatu. Tak strasznie chciało się jej... pić... zabić... zapić? Wypić! Białe kitle pokryte czerwienie... Czarne peleryny szarpane na wietrze... Nie musiała pic, ale chciała. Więc piła. Napój był przecież tak dobry...

Minęły miesiące nim ktokolwiek w mieście zorientował się, że dom dziecka, położony nieco na uboczu Magnolii od pewnego czasu był... niemal martwy. Dopiero inspekcja, w końcu zarządzana przez władze Magnolii odkryła straszną prawdę - wszyscy w środku byli martwi. Dzieci, opiekunki, lekarze, pracownicy socjalni, wszyscy martwi. I jedna zaginiona, której nie można było nawet zidentyfikować poza imieniem - Ringo.

...pozostaje tajemnicą co dziewczyną robiła przez 2 lata od tamtych wydarzeń, faktem jednak jest iż pojawiła się po nich nagle, uśmiechnięta, zadowolona z siebie, pełna pewności i dumy, a także całkiem dorosła i dojrzała... do pewnego stopnia. Miała tylko jeden cel w głowie, o którym dokładnie wiedziała, a cel ten wiązał się bezpośrednio z jedną gildią - Grimoire Heart. Dlatego właśnie tam skierowała swoje kroki, stajac się członkinią mrocznej gildii, idealnie odpowiadającej jej preferencją. Nanaya musiała być bardziej podobna do niej niż Ringo myślała. W końcu jednak były... siostrami!

Umiejętności: Zapasy magiczne [1], Niszczyciel [1], Skrytobójca [1]
Ekwipunek: 5x sztylety do rzucania, 1x sztylet, 1x maczeta, kilka kartek papieru, pióro, flakonik perfum, błyszczyk do ust, 2x pusty pojemnik (150ml) przystosowany do przenoszenia krwi,

Rodzaj Magii: Wampirza magia krwi - to magia bazująca na manipulacji krwią wywodząca się od działalności istot zwanych "wampirami" lub "pijącymi krew ludźmi", względnie nietoperzami, powstała na skutek studiowania ksiąg zajmujących się wampiryzmem, krwią i rytuałami związanymi z nocą. Za twórcę wampirzej magii krwi uważa się legendarnie wampira Theossa, który poszukiwał w swoich badaniach rozwiązania problemu wampirzego głodu, który próbował rozwiązać przy pomocy magii i licznych eksperymentów prowadzonych na współbratymcach i zwykłych ludziach. Księgi następnie przejąć mieli magiczni badacze, którzy rozwinęli twórczo spisane przez Theossa teorie i przyswoili sobie jego idee. Wampirza magia krwi nie jest jednak wrodzoną potencjalną zdolnością człowieka, choć szczegóły jej transmisji nie są całkowicie jasne. Wiadomo jednak, że magia ta często posługuje się magiczną transformacją krwi w szerokie pole użytkowych zaklęci lub narzędzi. Magowie krwi mogą do pewnego stopnia swobodnie oddziaływać na swoją krew, wpływać na jej właściwości fizyczne, zmieniać jej stan skupienia, utwardzać wedle woli lub upłynniać gdy zachodzi taka potrzeba. W naturalny sposób przyswajają oni sobie wiedzę dotyczącą krwi i jej właściwości, są mistrzami w zakresie odpowiedniego wykorzystania naczyń krwionośnych i przepływającej przez nie cieczy. Krew nie ma przed nimi żadnych tajemnic. Wampirza magia skupia się także na wszelkich atrybutach zazwyczaj przypisywanych wampirom - w sposób szczególny uwzględniając panowanie nad nietoperzami, wysysanie krwi czy działanie po zmroku, przejmuje ona więc schedę po prawdziwych wampirach, choć nieznani są użytkownicy tej magii, którzy dorównywaliby czystą mocą magiczną swoim oryginalnym wampirzym odpowiednikom. Wampirzy magowie krwi nie są w końcu wampirami - do przeżycia nie potrzebują oni stałego przyjmowania czerwonego napoju, nie przeszkadza im też światło słoneczne, czosnek czy widok krzyża.  

Pasywne Właściwości Magii
Krwawy shake - Wampirzemu magowi krwi nic nie smakuje tak dobrze jak krew, potrafią oni przyjmować do swego organizmu obcą krew, którą traktują jako najlepszy z możliwych napojów. Jednorazowe wypicie krwi innej osoby (człowieka) działa na maga jak napój orzeźwiający.

Strup - Wampirzy mag krwi potrafi do pewnego stopnia panować nad wyciekaniem krwi z własnego ciała, a oznacza to dosłownie, że małe rany goją się nieznacznie szybciej. Mag nie leczy się jednak - rana pozostaje, zmiażdżone kości pozostają zmiażdżone, umiejętność ta nie leczy, a jedynie powoduje nieznaczne spowolnienie utraty krwi w przypadku większych.

Szybsza regeneracja krwi - Magowie krwi posiadają zdecydowanie szybszą regenerację krwi niż zwykli ludzi. Użytkownicy tej magii rzadko umierają na skutek wykrwawienia, jednak jeśli to się zdarza, to proces umierania trwa zdecydowanie dłużej - więcej krwi musi opuścić ciało ponieważ ubytki są szybko regenerowane, więc ran musi być zdecydowanie więcej lub muszą być większe.

Naturalny dawca - Wampirzy mag krwi posiada w swoich żyłach krew, którą może podzielić się z każdą osobą, jest idealnym dawcą krwi w każdym przypadku. To, że magowie krwi nieczęsto dzielą się swoją krwią to inna sprawa.

To lustro jest zepsute! - Wampirzy magowie krwi nie widzą swojego własnego odbicia w lustrze, lustra się ich nie imają. Jest to ponoć efektem ubocznym działania ich magii, która w zdecydowany sposób czerpie z wampirzych tradycji. Układanie włosów bez lustra to prawdziwa męka! Co ciekawe da się jednak uchwycić na zdjęciu - nie jest w końcu stuprocentowym wampirem.

Kły - Wampirzy magowie krwi posiadają we własnym uzębieniu dwa charakterystyczne ostre kiełki, nieco większe niż u większości ludzi, który w jednoznaczny sposób odróżniają ich od reszty społeczeństwa. Kiełki nie są jednak na tyle duże by znacząco rzucać się w oczy lub uznać je za jakąkolwiek broń, ot, delikatnie wystają, są nieco bardziej zakrzywione i delikatnie dłuższe niż normalne ząbki.

Zdrowe zęby to podstawa! - Wampirzy magowie krwi posiadają uzębienie w idealnym stanie! Dbanie o swoje zęby to elementarz każdego WMK.

Wampirzy głód - Choć wampirzy magowie krwi nie są uzależnieni od swojego ulubionego trunku to bliskość krwistego napoju "na wolności" działa na nich podniecająco. Często stają się wtedy bardziej aktywni, energiczni, lecz mniej zręczni. Objawiać się to może delikatnie zwiększoną prędkością działań, podczas których popełnia się większą ilość niewielkich pomyłek.

Płonące oczy - Nocą jej oczy napełniają się widocznym blaskiem, a innym osobom może wydawać się, że niemal płoną. Czerwień gałek ocznych staje się jeszcze bardziej zauważalna, a kolor energiczny, żywiołowy.

Noc jest żywiołem! - Magowie krwi *nieco* lepiej widzą w ciemności niż normalne osoby. Nie jest to w żadnym wypadku infrawizja czy noktowizor wmontowany w oczy, ot, dużo łatwiej im przyzwyczaić swoje oczęta do panującej ciemności i szybciej orientują się w niej, gdy nagle się w takowej znajdą (MG ustala o ile/czy mag widzi lepiej w ciemności).  

Zaklęcia:

Wampirze oczy [D] - Oczy Ringo są na tyle charakterystyczne, że wręcz musi za nimi kryć się jakaś dodatkowa historia, która tłumaczyłaby ich urok lub brzydotę, w zależności od tego kto je określa. Oczy te nie są tak do końca zwykłymi oczami. Raz na cztery tury Ringo spoglądając głęboko w oczy swoje przeciwnika jest w stanie zamroczyć go na 5 sekund, kompletnie odcinając jego umiejętność widzenia, sprawiając, że ten nie wie co się dzieje. Po 5 sekundach wszystko wraca do normy i poza całkowitym brakiem zrozumienia co takiego właśnie się stało przeciwnik funkcjonuje zupełnie normalnie. Raz na cztery posty możliwe użycie. Działa na osobę w odległości do 3 metrów.

Picie krwi [D] - Delikatne rozwinięcie PWMki. Pijąc krew, Ringo odzyskuje część energii i sił witalnych (rozumiane jest to jako żywotność i zmniejszenie zmęczenia, NIE odnowy MM). Pijąc krew osoby, którą uważa za towarzysza zasklepia swoje rany (oczywiście te mniejsze), pijąc krew przeciwnika powoduje, że następne kolejne zaklęcie będzie delikatnie (według MG) silniejsze.

Nietoperzy słudzy [B] - Ringo jak nikt inny potrafi zrozumieć zwierzęta nocy, zrozumieć ich potrzeby, ból wiążący się z ich egzystencją oraz ich wymagania. Dzięki dogłębnej znajomości ich trybu życia oraz cyklu odżywiania się, a także wewnętrznej, nietoperzej hierarchii dziewczyna była w stanie opanować nocnych krwiopijców i przekonać ich do uznania jej za swoją panią. Dziewczyna używając tego zaklęcia przywołuje 2 nietoperze-wampirów (faktyczny gatunek nietoperza), unoszących się w powietrzu zwierzaków, większych od swoich zwykłych pobratymców (rozpiętość skrzydeł 70cm), którzy spełnią każde jedno polecenie dziewczyny. Potrafią one wysysać krew, mają ostre kły, znacząco wystające z ich buziek, a także grube i ostre haczykowate szpony na kończynach przednich i tylnich. Nietoperze takie przechowują w swoim ciele krew Ringo, a także swoich ofiar, którą magazynują przy każdym pojedynczym ataku na przeciwnika (nie muszą konkretnie "pić", krew znajdująca się na szponach również magazynowana jest od razu w ich ciele), a następnie mogą przekazać ją Ringo w rezultacie jednak umierają (Ringo zwyczajnie wysysa z nich całą ich krew). Utrzymują się przez 3 posty (chyba, że Ringo wcześniej pozbawi ich krwi, jak opisane chwilę wcześniej).

Krwawe ostrza [B] - Używając własnej krwi, którą jak wiemy dziewczyna posiada w nadmiarze, potrafi ukształtować z niej 4 unoszących się w powietrzu krwistych mizerykordii, które następnie może wystrzelić w kierunku przeciwnika. Dziewczyna nie posiada kontroli nad nimi po wystrzeleniu, skupiając energię raczej na nadaniu im odpowiedniego pędu i szybkości niż możliwości manewrowania nimi. Może jednak wystrzelić część z nich w jednej turze, a kolejne w następnych, jednak nie użyje tego zaklęcia ponownie dopóki wszystkie mizerykordie nie zostaną wykorzystane. Mizerykordie w powietrzu utrzymają się maksymalnie 3 posty, choć oczywiście mogą zostać zużyte wcześniej. Po użyciu - znikają.

Akcept

Cytat :

Posiada długie nogi i ręce, bardzo gładkie i powabne, może dzięki temu, choć nie jest zbyt wysoka, bo mierzy zaledwie 164 centymetry, wydaje się być wyższą niż w rzeczywistości jest.

Nie zczaiłam...Co dzięki czemu? Ufam, że ma to sens, ale chyba jest źle napisane...Wyjaśnij.

Cytat :

dziewczynę. Dziewczyna

Powtórzenie...Swoją drogą pierwszy raz widzę tak 'szybkie' powtórzenie...czyli obok siebie.

Cytat :

zawsze błyszczące zdrową, energiczną bielą, a także wyraźnie zarysowane kiełki, które są znacząco większe od normalnych ludzkich kłów

Eeeeeeech.....

Cytat :

Dodatkowe jej uszy sprawiają dziwnie spiczaste wrażenie, niemal jak u elfów

......Kły malutkie, więc przepuszczę, ale uszy wątpliwość...Czekałam całą historię na wyjaśnienie i...jedyne co się dowiedziałam to eksperymenty, więc...dziwnie jakby naukowcy siedzieli i uszka robili.

Cytat :

Na pierwszy rzut oka Ringo wygląda jak dobrze wychowana panna z dobrego, renomowanego domu, wychowana tak, by potrafiła dyskutować na poważne, poruszające lub poetyckie tematy, tak by każdy mógł poczuć bijącą od niej pewność siebie i klasę istoty wyższej, będącej wysoko nad problemami zwykłych śmiertelników. Faktycznie, dziewczyna bywa wyniosła, bywa zarozumiała, czasami wręcz wprost traktuje innych z góry, ma ogromną świadomość własnej wartości i własnego znaczenia, nie jest jednak w żadnym wypadku bufonem czy zadufaną w sobie arystokratką, choć potrafi się w ten sposób zachowywać - uwodzić, kusić, zachęcać do działania, tupnąć nóżką czy uśmiechnąć się zalotnie - to jednak nie jest wszystko.

To...to są DWA zdania x_____X

Cytat :

niej gdy

Przecinek przed GDY.

Cytat :

z resztą nie tylko wtedy

W tym kontekście razem - zresztą.

Cytat :

Ringo ma problemy z rozumieniem

ZE zrozumieniem.

Cytat :

dziewczyny, którą wszyscy biorą za pochodzącą z wyższych sfer. Co jednak ważne - dziewczynie

Powtórzenie...co dziwniejsze tego samego słowa co wcześniej.

Cytat :

Dwa lata młodsza od swojej siostry

Wait...*liczy...odejmuje 5lat od aktualnego wieku Nany przez misje i...* Nana ma (miała) 18 lat, a skoro Ringo jest dwa lata młodsza to powinna mieć 16, a nie 17.

Cytat :

Co pewien czas odwiedzał ją pewien

Powtórzenie.


Błędów było więcej...Tak czy siak ogółem - kp mi się nie podobała...i to jest pierwsza Twoja postać, która mi się nie podoba - oby ostatnia taka...Dlaczego? Już widząc, że chcesz z niej zrobić wampira, odrzucało mnie od sprawdzania - dlatego tyle to trwało - no, ale dzisiaj się zmusiłam...Jak zawsze spx język pisania masz, ale...niby wampir? Wampir to nie jest, więc będzie NIBY...i jeszcze magia krwi KOLEJNA...Ranisz mnie robiąc coś takiego...Uwielbiam Twe postacie, więc nie sądziłam, że coś mi się nie spodoba, a tutaj taka nieładna niespodzianka...Wampiry Dona nie mają przynajmniej magii, mają pasożyta i inne efekty 'uboczne'. Z drugiej strony jakby to był wampir Dona...to pewnie albo bym nie przepuściła albo marudziła gorzej...No, ale i tak nie pochwalam tej kp...
BRAK AKCEPTU części opisowej. Popraw/wyjaśnij co dałam na czerwono.

> Nie zczaiłam...Co dzięki czemu? Ufam, że ma to sens, ale chyba jest źle napisane...Wyjaśnij.

Różni ludzie mają różne sylwetki ciała. Niektórzy mają krótkie nogi, przez co ich ciało wydaje się być nieco niższe niż u człowieka, z nogami dłuższymi, a takim samym wzrostem. Podobnie, gdy ludzkie zaopatrzone jest w długie nogi, cała sylwetka wizualnie wydłuża się i sprawia wrażenie wyższej niż naprawdę jest. Podobnie jest z wagą ciała - w zależności od przybranej odzieży można sprawiać wrażenia chudszego lub grubszego niż naprawdę się jest. Jest to tylko wartość wizualna, w żaden sposób nie wpływa na faktyczny wzrost. Dlatego dzięki długim kończynom jej ciało wydaje się dłuższe. Wydaje.

> ...ale uszy wątpliwość...

Te uszy również specjalnie nie wykraczają poza normę, a przymiotnik "elfie" pojawił się tam tylko dlatego, żeby wyjaśnić w jakim sensie to rozumiem. To nie są długie, elfickie uszy ala Legolas czy inny elf, to są po prostu uszy, których małżowina uszna przybrała nieco spiczasty kształt. Dodatkowo niespecjalnie nawet myślałem o działaniu naukowców w przypadku tych uszu, ot, są takie od urodzenia, znak specjalny (coś jak np. fakt iż ja IRL mam zrośnięte dwa palce u stopy, a żadni naukowcy się tym nie bawili ^^).

> Wiek

x784 a x782 to dwa lata. Miesiącami może faktycznie wyjdzie to inaczej, ale potocznie rozumiejąc to zdanie de facto jest pomiędzy nimi 2 lata różnicy (patrzyłem na profilowe informacje Nanaś przy ustalaniu tego).

Pomijając fakt, że Ringo nie jest wampirem, a jedynie wykorzystuje właściwości magiczne wszystko się zgadza, ale mniejsza z tym ^^. Nie wszystkie KP wszystkim muszą się podobać, ale dzięki za sprawdzenie :). A co do mojego zapędu pisania ogromnych zdań - to prawda akurat, walczę z tym od tak dawna, a tu wciąż się pojawia xD. Poprawione to i błędy, które wypisałaś :D.

Niech będzie akcept opisowej.