Imię: Mitsuo
Pseudonim: ---
Nazwisko: Wakazashi
Płeć: Raczej mężczyzna...
Waga: 65kg
Wzrost: 178 cm
Wiek: 19 lat
Gildia: Lamia Scale
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Plecy
Klasa Maga: Ziro
Wygląd: Mało można powiedzieć o jego wyglądzie zewnętrznym, a to z powodu bandaży, które okrywają prawie całe ciało. Jedynie końcówki palców, stopy oraz prawe oko są odkyrte. Dzięki temu możemy zaobserwować, iż chłopak posiada złote oczy. Na dodatek chłopak nosi na sobie czarny, długi płaszcz sięgający od kostek, aż do ust. Także dookoła nich możemy zauważyć chustę, która zwisa od połowy buźki, po końcówkę gardełka. Jest ona czarna z malutkim dodatkiem szarej czaszki na samym środku. Prócz płaszczu i bandaży, jego głowę przykrywa następna chusta, tym razem jej górną część. Jednakże w niektórych miejscach można zauważyć wystające koniuszki czarnych włosów. Warto także dodać, iż posiada czarne rękawice oraz czarne buty sięgające jego kostek. Własnie! Jeszcze zapomniałem o jednej ważnej rzeczy, a mianowicie o pochwie w której trzyma swoje ukochane katany. Z powodu, że jego płaszcz jest zapięty jedynie na jeden guzik, ich miejsce jest pod nim i tylko ich rękojeści wystają na zewnątrz. Natomiast cała reszta przylega do obu stron jego bioder.
Charakter: Hmmmmm, co można powiedzieć o człowieku, który nigdy (praktycznie) nic nie mówi? Raczej niewiele. Na dodatek nic nie można stwierdzić z jego mimiki twarzy, gdyż jest w 90% przysłonięta. Jedyne, co widać to oko z którego nigdy nie wyłoniła się chociażby kropla łzy. Po wyglądzie można powiedzieć, iż nie należy do tych dobrych, jednakże nie można też stwierdzić, iż jest zły. Także nasuwa się pytanie. Do jakiej grupy ludzi można go wrzucić? Może jest po prostu pozbawionym uczuć młodym człowiekiem, który w cale nie chcę czynić zły, ale nie za bardzo obchodzi go los innych. Albo jest psycholem, który tylko czeka na moment, kiedy będzie w stanie odsłonić swoje prawdziwe obliczę i przyczynić się do wielu okropnych rzeczy. Cóż, to tylko spekulacje bez żadnych podstaw. Na razie wiadome jest tylko to, że jest zimny i jest po części niemową, gdyż kocha ciszę i nawet jego głos ją zakłóca. Dzięki tym informacją możemy dojść do dalszych konkluzji, które mogą powiedzieć nam, iż jest typem samotnika. Jedyne pytanie, które się teraz nasuwa to, dlaczego? Zapewne wszystko to jest związane z jego przeszłością o której dowiemy się nieco później.
Historia: **POCZĄTEK**
27 IV 782... Ta data utkwiła w pamięci jednemu z najstarszych rodów w Fiore. Tego dnia na świat przyszło dziecko Shori’ego i Yamanki w którym pokładano wielkie nadzieje magiczne. Nic dziwnego, że nawet oczy młodego człowieka, które obrały złoty kolor, na nikim nie wywarły wrażenia, gdyż od momentu jego narodzin, wszyscy byli przekonani, iż zostanie on potężnym magiem. Jednakże ród Wakazashi nie był głupi i dobrze wiedziała, że sama magia nie wystarczy by młody Mitsuo –tak właśnie brzmiało jego imię- stał się wielkim wojownikiem. Dlatego też od najmłodszych lat był szkolony w dziedzinie fechtunku przez najlepszych ludzi w kraju. Jako główną broń obrał on sobie katanę. Uważał, iż szybkość oraz moc cięcia, które zapewniały mu broń były w sam raz dla niego. Oczywiście posługiwanie się bronią nie było jego jedynym treningiem. Miał on także ludzi od poprawienia jego cech fizycznych, ale także psychicznych. Można stwierdzić, że chłopak urodził się tylko po to by walczyć i godnie reprezentować swój ród, jednak ani on ani jego rodzice nie mieli z tym problemu, więc można powiedzieć, iż robił to co kochał.
**10 LAT NAUKI**
6 VII 790... Nareszcie, po wielu latach poszukiwań, dziadek Mitsuo –głowa rodziny Wakazashi- po przez swoich wysłanników znalazł odpowiednią osobę, która mogła zrobić z chłopaka prawdziwego maga. Był to stary pustelnik z okolic Crocus, który specjalizował się w tajemniczej magii o której rzadko kto słyszał. Nosiła nazwę „Ślepe oko”. Już po samej nazwie, jesteśmy w stanie stwierdzić, iż owa rzecz polega na wizji. Oczywiście początki jak zwykle bywały trudne. Młody człowiek musiał opuścić mury swojego domu i powędrować ze starcem w podróż podczas, której miał posiąść wszystkie tajniki mocy. Mitsuo pożegnał się z rodziną i obiecał, że kiedy wróci wszystko będzie inne, a on sam będzie już gotowy by reprezentować godnie swój ród. Tymi słowami skończyło się jego jak dotąd „łatwe życie”, a rozpoczeło się piekło. By móc używać owej mocy, chłopak musiał zupełnie „wylączyć” jedno ze swoich oczu. Postanowił, iż będzie to lewe oko. Było to jedno z poświęceń, które musiał zrobić by opanować w pełni tęż magie. Następną rzeczą było totalnie zaniemówienie, gdyż jak twierdził jego mistrz, przeszkadzało to jedynie w skupieniu się na konkretnym celu, czyli jak na najszybszym i najefektywniejszym przyswojeniu mocy płynącej z jego treningów. I tak oto mijały dni, miesiące, lata..., a Mitsuo z dnia na dzień stawał się coraz silniejszy.
**POWRÓT I „NOWY Mitsuo”**
14 X 800... Po 10 latach, morderczego treningu, kiedy to nie raz narażał swoje życie by udowodnić swojej rodzinie, że pokładane w nim nadzieje to nie tylko nadzieje, a coś więcej. Nareszcie wrócił, jednak coś się zmieniło. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć jego nowy wygląd, który opierał się na bandażach owijających jego całe ciało, prócz jednego oka. Za nim szedł starzec. Doprowadziwszy młodego chłopaka do bram jego dworu, starzec kiwnął głową w jego strone i powiedział ~ Jesteś gotów. Czyń, co musisz~... Po tych słowach, nie witając się z jego rodziną, odwrócił się i odszedł na zawsze. Przez tyle lat Mitsuo nawet zapomniał zapytać go o jego imię, ale to już nie miało znaczenia. Ważne było tylko to, iż stał się już prawdziwym magiem. Na początku wszyscy obawiali się nowych zachowań młodzieńca. Nie odzywał się, patrzył tylko jednym okiem. Jednakże nie mieli się o co martwić. Chłopakowi nic się nie stało. Jego zmysły oraz umiejętność mówienia wcale nie zanikły, a jedynie poszerzyły swoje horyzonty,gdyż właśnie na tym polegała cała magia. Choć Mitsuo nigdy nie zdradził na czym polegały jego nowe moce, dziadek oraz reszta rodziny wiedziała, że już jest wystarczająco silny by ruszyć w świat i nieść nazwisko Wakazashi na cały kraj. Dlatego też po 3 miesiącach pobytu w domu, rada zadecydowała, iż nadeszła pora, kiedy to młody mag miał odejść już na zawsze. Rada z góry narzuciła chłopakowi przystąpienie do gildii Lamia Scale.
Umiejętności: -Szermierz lvl[1]
-Skrytobójca lvl[1]
-Geniusz Magiczny lvl[1]
Ekwipunek: 2xKatana
Katana „Cisza”-
Ostrze wykonane z tama-hagane. Rękojeść z miedzi, z opłatem skóry rekina. Ostrze 80cm... oraz wypalony na nim napis „Cisza”
Katana „Ciemność”-
Ostrze wykonane z tama-hagane. Rękojeść z miedzi, z opłatem skóry rekina. Ostrze 80cm... oraz wypalony na nim napis „Ciemność”
Rodzaj Magii:„Ślepe oko”- Jest to rzadki rodzaj magii w którym użytkownik wykorzystuje źródło mocy do rzucania zaklęcia w jednym z oczu. Choć jest ono zamknięte to dzięki tej magii jesteśmy w stanie obudzić dodatkowy zmysł, który nie tylko pozwala nam patrzeć przez nie, ale także powiększa pole oraz reakcje widzenia. No i oczywiście pozwala wykonywać nam zaklęcia. W momencie odsłonięcia naszego „uśpionego” oka, nasze zaklęcia stają się silniejsze. Natomiast wszystkie głównie moce polegają bardziej na iluzji oraz sprawach umysłowych niż bezpośrednim zadawaniu obrażeń, ale i takie też się zdarzają.
Pasywne Właściwości Magii „Uśpione oko”- Dzięki wieloletnim praktyką nasze zamknięte oko jest wyłączone jedynie wizualnie, lecz jego wszystkie właściwości są na miejscu. Powiedziałbym nawet więcej! Są nieznacznie wyostrzone, niż u normalnego człowieka. Dzięki temu jesteśmy w stanie walczyć z innymi magami wykorzystującymi swoje oczy do rzucania zaklęć, gdyż wystarczy zamknąć drugie oko i zdać się na swym uśpionym.
„Czysty umysł”- Życie pustelnika mija na oczyszczaniu swojego umysłu po przez ciągłą medytacje. Dzięki temu jesteśmy 100% zgrani ze swoim umysłem i skutecznie możemy bronić się przed nieproszonymi gośćmi w naszej główce. Ułatwia odpieranie ataków mentalnych do rangi D. Resztę tylko te o których wiemy.
„Przebudzone oko”- Także główną siłą tejże magii jest nasze uśpione oko, jednakże proszę pomyśleć jak bardzo mogą się poprawi umiejętności, gdy znów ujrzy światło i nie tylko będzie zdane na swój nowy zmysł, ale także na naturalne czynniki. Dzięki temu jesteśmy w stanie rzucać nasze zaklęcia efektywniej. + 1 post trwania do zaklęć
Zaklęcia: „Wejście”- Pozwala nam po przez kontakt wzrokowy z „uśpionym okiem”, niezauważenie wejść w podświadomość przeciwnika, dzięki czemu później jesteśmy w stanie czytać w jego myślach. Zasięg 10m oraz potrzeba dość dużego skupienia [C]-???
„Zniekształcenie”- Ponownie po przez kontakt wzrokowy z „uśpionym okiem”, jesteśmy w stanie tworzyć swój własny świat, a dokładnie zniekształcić ten istniejący w oczach naszego przeciwnika, robiąc przy tym wiele udogodnień dla użytkownika i wiele problemów dla złapanego. (2 posty) [B] -???
„Zmora”- Tym razem potrzebujemy już „przebudzonego oka” tylko wtedy możemy użyć tej techniki, która polega na złapaniu przeciwnika w tak zwanego „Stun-locka”(1 post), czyli nie ma możliwości się poruszania oraz rzucania zaklęć, natomiast wciąż może używać rąk do obrony. Jednakże to nie koniec czaru. W momencie kiedy przeciwnik zostaje złapany w zaklęcie, użytkownik musi dotknąć jakiejkolwiek części ciała przeciwnika nie zrywając kontaktu wzrokowego, gdy już to się stanie to można powiedzieć Gameover. Kiedy wykona wszystkie powyższe czynności zmora zostaje wypuszczona z jego oka i zaczyna zadawać ból psychiczny przeciwnikowi. Ból trwa od posta w którym dotknęło się przeciwnika oraz przez następny. [B]