Liczba postów : 2
Dołączył/a : 31/08/2013
| Temat: Pięść Nie Wrz 08 2013, 19:46 | |
| Imię:Kobushi Pseudonim: Potwór. Na szczęście tyczy się to tylko wyglądu, nie charakteru. Ewentualnie Kobu. Nazwisko:Nieznane Płeć:Co do tego NIKT nie będzie miał wątpliwości-facet Waga:130kg. Wzrost:236cm. Wiek:23 lata przeminęły nim się spostrzegł Gildia: Chyba nigdzie by go nie chcieli Miejsce umieszczenia znaku gildii: - Klasa Maga: Nawet magiem nie jest ale można by powiedzieć, że 0.
Wygląd:Jakby tu opisać tego potwora, którym jest Kobushi? Zacznijmy może od jego monstrualnego wzrostu. Mierzy dokładnie 236 cm. Ponadto jest bardzo szeroki w ramionach. Od jednego do drugiego może być spokojnie metr. Jego ręce także wyglądają niesamowicie. Nie dość, że dłonie ma niczym talerze to są one grubości ramion co najmniej dwóch dorosłych mężczyzn (całe ręce a nie tylko dłonie). Jednakże bynajmniej nie jest to tłuszcz. Same mięśnie moi drodzy. Podobnie jest z jego karkiem, nogami itd. Człowiekowi temu bliżej do byka. Nie dziw, że czasem nazywają go potworem. Kolejną bardzo znaczącą cechą w jego wyglądzie jest kolor skóry oraz oczu. Jego karnacja ma odcień jasnego, kakaowego brązu natomiast oczy jarzą się niesamowitą czerwienią. Te właśnie dwa świecące nocami punkty zasłania przeważnie okularami z ciemnymi szkłami. Przejdźmy dalej. Na twarzy Kobushiego znajduje się przypominająca X biała blizna. Rozchodzi się ze środka czoła, rogami zachodząc aż na policzki oraz tuż pod włosy. Właśnie! Co do włosów. Są raczej niezbyt bujne. Mają one z tyłu oraz po bokach kolor popielaty, natomiast u góry biały. Przeważnie twarz „Potwora” wykrzywia niezbyt przyjemny dla oka grymas raczej daleki od uśmiechu. To na tyle jeśli chodzi o okolice głowy, także przejdźmy dalej. Przyodziany jest w białą koszulę, na którą ma zarzuconą brązową kurtkę. Nosi także czarne luźne spodnie oraz również czarne grube i dosyć ciężkie buty. Kobushi zdecydowanie nie jest typem człowieka którego chcielibyście spotkać w ciemnym zaułku, a najlepiej jeśli wcale.
Charakter: No, na temat charakteru tego mężczyzny można raczej niezbyt obszernie się wypowiedzieć. Jest zdecydowanie prostolinijny. Idzie do przodu za swoimi przekonaniami. Raczej nikt go nie przekona do zmiany zdania. Bywa uparty bardziej od osła. Jednak cechuje go inteligencja. Widać, że nie jest byle wieśniakiem. Wysławia się na przyzwoitym poziomie mimo, że czasem nie może powstrzymać się od słowotwórstwa przez co niektóre jego teksty śmieszą innych. Ma także wysoko rozwinięte poczucie humoru. Lubi się śmiać. Nie ma także nic przeciwko dobremu napitkowi. Nie żeby od razu był pijakiem. Jeśli alkohol to raczej jakieś wino, piwa tylko te lepsze.
Historia: No to czas na najbardziej interesującą część. Rok 778-Narodziny W niewielkim mieście położonym daleko na południu królestwa Fiore, pośród piasków pustyni przyszło na świat dziecko. Tak jak wszyscy mieszkańcy tamtych okolic miało charakterystyczną ciemną skórę oraz czerwone oczy. Jedyną wyróżniającą je cechą były dosyć znaczące rozmiary dziecka. Szczególnie duże i nieproporcjonalne do reszty ciała były jego dłonie, wówczas zaciśnięte w piąstki. Dlatego też rodzice nazwali go Kobushi (pięść). Co jeszcze mogło się przydarzyć niemowlęciu? Chyba nic. Także dzieciństwo miał spokojne.
Rok 785-O tym jak Kobu zgubił się na pustyni Chłopiec żył sobie spokojnie w swojej wiosce. No właśnie. Zbyt spokojnie. Dzieciak pełen energii postanowił wybrać się na wycieczkę. Nikt go nie pilnował także jak wyszedł koło południa tak już nie wrócił. Wysłano kilka grup poszukiwawczych lecz nie odnaleziona Kobushi’ego. On tymczasem zagubiony maszerował przed siebie pośród niekończących się piasków. Z czasem opadał coraz bardziej z sił. Na jego szczęście zdarzył się cud. Odnalazła go pewna kobieta. Niestety nie miała pojęcia jak dotrzeć do wioski a mogło nie wystarczyć im pożywienia na błądzenie przez dłuższy czas także bezdzietna pani przygarnęła go i traktowała jak własne dziecko.
Rok 790-Nauczycielka Pięć lat po cudownym ocaleniu życia Kobushi siedział sobie wygodnie w fotelu i przymierzał się do otwarcia pokaźnych rozmiarów starej księgi. O czym? Oczywiście o magii. Został uratowany przez czarodziejkę mieszkającą sobie w wielkim lesie, który rozpoczynał się tuż przy pustyni. Widok był niesamowity. Człowiek stojący na granicy miał po jednej stronie całkowite pustkowie a z drugiej jego totalne przeciwieństwo. Jednak wracając do rzeczy. Nasz „Potwór” otrzymał wikt oraz opierunek jedynie w zamian za pomoc w drobnych pracach domowych jak pranie, rąbanie drewna itp. Poza warunkami do życia miał także dostęp do obszernej biblioteki wypełnionej książkami o magii i nie tylko. Najbardziej interesowały go te dotyczące magicznych przedmiotów. W każdym bądź razie w tak nieprzeciętnie wielkim domu musi być oczywiście jakiś pokój, do którego wchodzić nie wolno. I taki się znalazł jak się domyślacie również tutaj. Ta opowieść jest taka przewidywalna. Może pominę to jak Kobushi’ego dręczyła ciekawość i jak stopniowo dał się pokonać. Przejdźmy od razu do tego, że otworzył te drzwi. Pokój był niezbyt wielki jednakże bardzo słabo oświetlony przez co zyskiwał efekt pokaźnych rozmiarów. Powietrze, które stamtąd wyleciało było jakby zepsute, zatęchłe. Jednakże na podłodze widocznej przy drzwiach nie było dużych ilości kurzu co oznaczało, że pokój ktoś niedawno odkurzył. W takim wypadku to dziwne powietrze powinno dać do myślenia. Jaka szkoda, że tego nie zauważył. Na samym środku pokoju stał stolik oraz fotel. Na owym stoliku wykonanym z białego materiału wyglądającego Kobushi’emu jakoś dziwnie leżała gruba książka oprawiona w czarną skórę. Na okładce znajdowały się napisy w nieznanym mu języku. Od tegoż tomiszcza emanowała jakaś dziwna energia. Nie zwlekając dłużej chłopak otworzył księgę na pierwszej stronie. Reszta potoczyła się już bardzo szybko. Ze stron wystrzeliły niesamowite ilości szaro-czarnej mocy magicznej uderzając czerwono okiego prosto w twarz pozostawiając na niej krwawy znak X. Bezwładne ciało przeleciało przez całą salkę zatrzymując się na ścianie. Mroczny strumień dalej wpływał mu w głowę mącąc myśli oraz wypaczając wspomnienia. Kiedy wszystko uleciało ze stron oczy „Potwora” otworzyły się szeroko. Świeciły teraz niesamowicie jasno. Podniósł się na nogi po czym podszedł do stolika. Uderzył w niego nie pozostawiając po nim nawet śladu. Ucierpiała także księga. Po dokonaniu aktu destrukcji szaro włosy skierował się w stronę pokoju nauczycielki. Jednym ciosem zmasakrował drzwi oraz część ścian. Pomieszczenie skryło się w tumanie kurzu oraz pyłu. Kobushi ledwo dostrzegł ciemniejszą sylwetkę na tle jasnej chmury. Zaatakował szybko. Na szczęście jak na czarodziejkę przystało kobieta nie dała się tak łatwo zaskoczyć. Z jej ręki wystrzeliło kilka promieni żółtego światła przygważdżając opętanego do ziemi. Następnie czarodziejka podeszła do niego i przyłożyła mu świecącą dłoń do czoła. Powoli zaczął opadać z sił. Magia coraz szybciej opuszczała jego ciało. Pod koniec pozostała jedynie jej resztka a Kobu padł na ziemię bez przytomności. W ciągu kilku dni wrócił do zdrowia. Od czasu do czasu zdarzały mu się lekkie napady szału które jako tako kontroluje. Na wszelki wypadek mentorka podarowała mu magiczny medalion ułatwiający opanowanie mocy tkwiącej w nim. Niestety pod wpływem silniejszych uczuć nie wiadomo jak się zachowa. Poza atakami kolejną konsekwencją tego wydarzenia jest brak możliwości wykorzystania przez Kobushi’ego magii. Jednak mimo tego swoistego okaleczenia chłopak żywo się nią interesował. Obrał sobie za cel poszukiwanie magicznych przedmiotów. Nie liczy na cudowne ozdrowienie jednakże cieszy go jakikolwiek kontakt z mocą której nigdy nie posiądzie.
Rok 800-Kobu wybywa Pożegnał się ze swoją sensei po raz ostatni. Zbierał się do odjazdu kilka dni i w końcu udało mu się przełamać. Odchodził od tak dobrze znanego sobie miejsca w celu zdobycia wiedzy oraz przyjaźni. Z własnych oszczędności otrzymywanych za pomoce w domu zakupił kilka niezbędnych oraz przydatnych rzeczy i wreszcie wyruszył. -KU PRZYGODZIE! Zakrzyknął tylko.
Umiejętności: Antymagia [2], Berserk [1], Siłacz [1]
Ekwipunek: ubrania, spora torba (bardziej taki wór) o pojemności 15L. W torbie: -butla z wodą -śpiwór Na plecach młot (załóżmy, że ten za 4k)
Rodzaj Magii:Antymagia byczys.
Ostatnio zmieniony przez Kobushi dnia Pon Wrz 09 2013, 11:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pięść Nie Wrz 08 2013, 20:35 | |
| Akcept techniczny lol, czekaj na opisowy |
|
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
| Temat: Re: Pięść Pon Wrz 09 2013, 10:14 | |
| - Cytat :
- Waga:128kg.
Wzrost:236cm. Chciałabym avka zobaczyć... - Cytat :
- Wygląd
Po przeczytaniu wyglądu domyślam się kto będzie na avku. - Cytat :
- No, na temat charakteru tego mężczyzny można raczej niezbyt obszernie wypowiedzieć.
SIĘ wypowiedzieć. - Cytat :
- lesie który
Przed KTÓRY zawsze przecinek. - Cytat :
- który rozpoczyna się tuż przy pustyni. Widok jest niesamowity. Człowiek stojący na granicy ma po jednej stronie
Piszesz w czasie przeszłym, więc to też ma być w PRZESZŁYM. Czyli...rozpoczynaŁ, był, miał... - Cytat :
- Powietrze które
Przed KTÓRE zawsze przecinek. Nie wypisałam nawet połowy błędów, a było ich...głównie braki przecinków i źle zdania ułożone. Brak akceptu - popraw to co na czerwono, usuń magię zniszczenia z profilu i wyjaśnij mi coś...Postać ma magię, ale zapieczętowaną? |
|
Liczba postów : 2
Dołączył/a : 31/08/2013
| Temat: Re: Pięść Pon Wrz 09 2013, 11:03 | |
| Poprawione! Postać ma problemy z kontrolą własnego eternano także magii nie może używać wcale. Najwyżej magicznych przedmiotów. |
|
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
| Temat: Re: Pięść Pon Wrz 09 2013, 13:00 | |
| |
|