I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Imie: Kyoraku Pseudonim: brak Nazwisko: Kawasaki Wiek: 19 lat Data urodzenia: 18 października 782 roku Wzrost: 182cm Waga: 82kg Gildia: brak Klasa: 0 Wygląd: Dosyć wysoki, dobrze zbudowany młody chłopak, o stosunkowo krótkich, rozrzuconych w nieładzie czarnych włosach. Ma bladą skórę, pociągłą twarz, czarne oczy, wąskie usta, drobny nos. Ubiera granatowe spodnie i czarną bluzkę z krótkimi rękawami, na to granatowy, zapinany z przodu na guziki (choć zazwyczaj nosi rozpięty) płaszcz do kostek-jak jest akurat w rodzinnych, północnych stronach podbity od wewnątrz futrem, jak jest w stronach cieplejszych-zwykły, bez futra. Nie ma piegów, znamion, tatuaży ani (przynajmniej na razie) blizn. Charakter: Pierwsze co rzuca się w oczy to pewność siebie i brak poszanowania słabszych. Może i Kyoraku jest cichy i małomówny (choć jak złapie temat i się rozgada to uciszyć go nie ma jak), ale widać ten przysłowiowy błysk w oku. Dużo trenuje i lubi walczyć, jednocześnie jest bardzo precyzyjny i nie przepada za szczególnie niszczycielskimi magami, w szczególności za magami Fairy Tail. Wynika to z kolejnej jego wady-generalizacji. Nieznajomych automatycznie pakuje do jednego z niewielu koszyków, patrząc przy tym na płeć, postawę, organizację do której należy oraz charakterystyczne cechy ubioru i później trzeba nie lada trudu by wbić mu do głowy że się pomylił. Zresztą, nienawidzi przyznawać się do własnych błędów i słabości. Wracając do kwestii generalizacji i płci, to uznaje kobiety za słabe i nie nadające się do walki-pechowa pamiątka dłuższego pobytu w pewnej nie do końca normalnej wiosce. To także przez ową wioskę ponad wszystko ceni siłę i poprzez jej poziom mierzy wartość poszczególnych osób. Przyjaciół uznaje za cenne wsparcie i rozumie znaczenie pracy zespołowej, aczkolwiek rzeczy typu siła przyjaźni czy żar uczuć uznaje za bzdety niewarte komentarza. Historia: Kyoraku urodził się w małej wiosce na Terenach Północnych. Nazwa nie jest istotna. Cóż, było zimno, było trochę trudno, ale dało się żyć. Jako najmłodszy z czwórki rodzeństwa nie miał wielu zajęć, włóczył się po okolicy i trawił czas na zabawach. Problemy pojawiły się gdy miał 9 lat (rok 791), gdy w okolicach pojawiły się Śnieżne Vulcany. Gdy zaginęło kilka osób z wioski, mieszkańcy zrzucili się na nagrodę i porozsyłali ogłoszenia po większych gildiach. No i tu popełnili błąd, wysyłając zlecenie także do gildii Fairy Tail, o której ostatnio zrobiło się głośno że wrócili z dawną potęgą. No i przybył zespół z owej gildii, dość spory, i wziął się za potwory. Kyoraku o tym nie wiedział, ale byli to członkowie świeżo odnalezionej drużyny Tenrō, która miała dwa problemy. Po pierwsze, brakowało im kasy. A po drugie, nie było ich 7 lat, przez 7 lat nie było słowa o przegięciach i zniszczeniach na misjach z ich udziałem. A o reputacje trzeba dbać, jakakolwiek by ona nie była, tradycje trza kultywować. No i kultywowali starą, niemal już zapomnianą tradycje, niszcząc zarówno przeciwników, jak i sporą część wioski. To co zostało nie bardzo nadawało się do odbudowy, wiec większość mieszkańców, w tym sam Kyoraku trafili do innej wioski. A tam kultywowano inną tradycje. W skrócie-facet musi być twardy. A najlepszy sposób by być twardzielem to trenować. W praktyce wyglądało to tak, że wszyscy chłopcy/mężczyźni, łącznie z najmłodszymi, prali się wzajemnie po mordach z każdego możliwego powodu (bez powodu zresztą też). A jako że Kyoraku miał kilka lat zaległości w stosunku do reszty, do nie raz nie dwa razy dostał po mordzie. Ale cóż, co cie nie zabije to cie wzmocni. Ponoć tego typu powiedzonka nie zawsze się sprawdzają, to się sprawdziło. Choć nie tak jak ktokolwiek by myślał. Otóż przy którymś z pojedynków, po oberwaniu kilka razy poczuł dziwny chłód na dłoni. Nie bardzo się tym przejmując zerwał się i, po chwili bezowocnej wymiany ciosów, przywalił przeciwnikowi w twarz. A przeciwnik... padł. Wszyscy się zdumieli, przeciwnik był kawałem koksa, niezwykłym było pokonanie go jednym trafieniem. Najbardziej zdumiał się sam Kyoraku, gdy spojrzał na swoje dłonie i na prawej zobaczył... lodowy kastet. I to nie byle jaki kastet, bo gdyby był ze zwykłego lodu to by pękł przy uderzeniu, ten nie był uszkodzony. Poleciał do domu, ale do tego czasu kastet znikł, a Kyoraku nawet tego nie zauważył. Rodzice, którzy nie bardzo się znali na magii (podobnie jak wszyscy w wiosce), nie skojarzyli że Kyoraku jest magiem, tylko uznali że jest chory, ma omamy czy coś w tym stylu. A jako że nie wyglądał na chorego, nic go nie bolało (no poza siniakami po walce), nie miał gorączki ani nic, wezwali wioskowego uzdrowiciela, czy raczej uzdrowicielkę, aby go dokładnie zbadała i odkryła w czym rzecz. No i odkryła - Kyoraku stał się magiem. Po kilku naradach i kłótniach pojechał do znajomego uzdrowicielki, potężnego lodowego maga imieniem Finkregh. Ten nauczył go magii Lodowego Tworzenia. Jak sam powiedział, stracił połowę życia na naukę przeróżnych gatunków magii (lód, śnieg, pogoda, temperatura, wiatr, woda) by w końcu odkryć wszechstronność i piękno magii kreacji. Po wielu latach treningu, gdy mistrz uznał że uczeń jest gotowy, Kyoraku ruszył na południe, ku gęściej zaludnionym terenom, aby samodzielni doskonalić się jako mag, szukać siły i sensu życia. Umiejętności: -Wytrzymałość [.I.] -Kocie uszy [.I.] -Kontrola przepływu magii [.I.] Ekwipunek: Plecak podróżny z żarciem na kilka dni i sprzętem biwakowym (kociołek, namiot, śpiwór, koc, krzesiwo i takie tam), apteczka Magia: - Kōri no Zōkei Mahō (jap. Lodowe tworzenie) [Aisu Meiku] "Olbrzymia ilość mocy magicznej czy możliwość jej nagłego, destruktywnego uwolnienia nie dają potęgi. Potęgą jest dowolność jej użytkowania. Na tym właśnie opiera się magia kreacji" "...ale tylko w wodzie, która stała się twarda jak skała, wszystko stanie się słupem soli, na którym życie jest niemożliwe..." Magia o bardzo prostych założeniach-myślisz o czymś, układasz ręce i to się tworzy. Z lodu oczywiście. Przedmioty użytkowe, klasyczna broń, bryły, odłamki czy sople raniące wroga, "żywe" istoty-cokolwiek sobie wymyślisz. Jeśli chodzi o układ rąk, to najpierw uderzamy szczytem (tam gdzie kciuk) lewej pięści od lewej w ustawioną pionowo prawą dłoń, a potem od góry spodem prawej pięści w rozłożoną poziomo lewą dłoń. A potem to już różnie, zależnie od zaklęcia. Pasywne właściwości magii: -Odporność na chłód"Niech chłód stanie się twoim bratem. Tylko wtedy opanujesz lodową magię." Z powodu długotrwałego treningu na zimnych ziemiach północy Kyoraku ma przesuniętą dolną granicę tolerancji temperaturowej. Przy temperaturze 0⁰C zaczyna odczuwać dyskomfort, dopiero przy -10⁰C zaczyna to fizycznie okazywać (drżenie mięśni, szczękanie zębami itd.). -Zamrażanie"Absolutna podstawa. Zanim zaczniesz tworzyć coś z niczego, zmień to co masz" Kyoraku (bez uprzednich uderzeń pięściami w dłonie) kładzie rozwartą dłoń lub dłonie na powierzchni wody (opcjonalnie mieszanina zawierająca minimum 95% wody), zamrażając ją. Zamrożeniu ulega maksymalnie 1 litr substancji, mająca poprzez ciecz kontakt z dłonią (czyli wsadzając dłoń do jednej miski, nie zamrozimy zawartości miski obok) -Tworzenie"Pomyśl o czymś. Widzisz to w wyobraźni? To dobrze. A teraz to stwórz" Kyoraku podnosi i otwiera prawą pięść, a na lewej dłoni tworzy się przedmiot o wielkości pozwalającej zamknąć go w pudełku 10x10x10cm. Jest to twór ze zwykłego lodu, pęknie przy silniejszym uderzeniu. Co do topnienia, zależy od temperatury. Przy 30⁰C+ wytrzyma jeden post. Przy 29-20⁰C-2 posty. Przy 19-10⁰C-3, 5-9⁰C -5, 4-1⁰C-10, przy zerze i niżej - pozostaje do chwili fizycznego zniszczenia (bo z jakiej bani lód miałby topnieć na mrozie). -Destrukcja"Stworzyłeś? Dobrze. A teraz to zniszcz. Twór potrzebny teraz może się bowiem okazać przeszkodą w następnej sekundzie." Kyoraku (bez uprzednich uderzeń pięściami w dłonie) wyciąga dłoń wnętrzem w kierunku swojego tworu, po czym zaciska ją w pięść obracając ją jednocześnie wierzchem do niego. Twór rozpada się na niewielkie bryłki lodu, topniejące w naturalnym tempie (patrz PWM wyżej). Zaklęcia: -Meriken (Kastety) [.D.] Kyoraku unosi pięści w gardę, a na jego knykciach pojawia się magiczny lód tworzący połączone ze sobą pierścienie. Nieznacznie zwiększa to obrażenia zadawane w walce wręcz. Lód ma wytrzymałość żelaza i utrzymuje się 3 tury. -Hari (Igły) [.D.] Kyoraku opuszcza lewą dłoń, prawą zaś kieruje wnętrzem w kierunku celu. Po kilku sekundach z dłoni wystrzeliwuje masa niewielkich igiełek, zadających płytkie ranki (w sumie to skaleczenia), drażniące i rozpraszające przeciwników. Ostrzał trwa przez 5 sekund, w tym czasie Kyoraku może poruszać ręką, zmieniając kierunek lotu nowych igieł. Maksymalny zasięg 20m. -Hotai (Opatrunek) [.D.] Kyoraku przykłada dłonie do rany, pokrywając ją cienką warstwą magicznego lodu. Jest on w miarę elastyczny, nie powoduje odmrożeń i tamuje krwotoki. Utrzymuje się 5 postów. Można użyć zarówno na sobie, jak i na sojuszniku. -Shirudo (Tarcza) [.C.] Kyoraku rozkłada szeroko ręce, tworząc pół metra przed sobą okrągłą tarczą o średnicy trzech metra. Ma ona grubość 30 cm i wytrzymałość kamienia, bezproblemowo blokuje zaklęcia rangi D i znacznie osłabia/blokuje (kosztem zniszczenia tarczy) zaklęcia rangi C. Wyjątkiem są oczywiście czary oparte na ogniu, które kosztem niewielkiego osłabienia rozbiją tarczę, oraz zaklęć opartych na piorunie, które zaindukują się na tarczy i porażą kogoś kto by ją dotknął. Utrzymuje się 2 posty. Można ją ustawić pod dowolnym kątem, także poziomym, łącznie z ustawieniem jej pod sobą, niczym podłogi (w tym wypadku trzeba podskoczyć w chwili ustawiania) -Tsurara (Sople) [.C.] Kyoraku wyciąga ręce przed siebie, tworząc do trzech lodowych sopli długości metra, o średnicy (na szerokim końcu) 10cm, ostro zakończonych, po czym wystrzeliwuje je w wybranym kierunku. Prędkość 10 m/s, zasięg do 30m, zrobione ze zwykłego lodu nieznacznie wzmocnionego na końcu. -Nami Tsurara (Fala Sopli) [.B.] Kyoraku kładzie obie ręce obok siebie na ziemi, po czym z ziemi wystrzeliwuje seria wysokich na półtora metra lodowych kolców, tworzących linię pomiędzy Kyoraku a jego celem, dość ciężko raniących wszystkich po drodze. Pas kolców jest szeroki na niecały metr, maksymalne długość-10m. Powstaje z prędkością 4 m/s. Kolce maja twardość stali i kruszą się 10 sekund po zakończeniu tworzenia, pozostawiając topniejące z naturalną prędkością (patrz PWM "Tworzenie") lodowe bryłki.
Ostatnio zmieniony przez Kyoraku dnia Pią Sie 30 2013, 16:44, w całości zmieniany 5 razy
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: KP Kyoraku Czw Sie 22 2013, 16:34
Część mechaniczna gotowa do sprawdzenia, jak ktoś chce to proszę bardzo. Część opisowa niekompletna, wygląd pojawi się wraz z avem za jakiś czas. Mam pewne problemy z kompem, więc może to trochę potrwać
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: KP Kyoraku Pią Sie 23 2013, 12:16
PWM: 1. Ok 2. Zamrozisz góra coś o objętości nie przekraczającej 0.5l 3. Ok 4. Ok
Zaklęcia: 1. Ok 2. Ok 3. Ok 4. Nie tyczy się zaklęć opartych na cieple które przebiją się przez tarczę bez większych problemów. 5. 3 sople 6. Ok
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: KP Kyoraku Czw Sie 29 2013, 15:33
dobra, av się pojawił, z nim część opisowa zakończona, col, możesz ruszać do pracy
don tarcza-nie sadziłem że takie oczywiste rzeczy trza pisać, poprawione, dodane także... specyficzne działanie przy trafieniu piorunem-w końcu to tylko lód sople-wiedz że tu nerf zabolał, ale kij, tu się kłócić nie będę zamrażanie-ale to już się pokłucę. z tworzenia potrafie zrobić litr lodu. a zamrażając wodę zamrożę tylko pół litra? no bez jaj eq-doszła drobna zmiana. i jak jest z ceną? bo poprzednio nie podałeś
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: KP Kyoraku Czw Sie 29 2013, 16:44
Z lodem, niech będzie i litr, za EQ nie płacisz. Dopisz litr i będzie ok.
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: KP Kyoraku Czw Sie 29 2013, 19:53
w sumie to liczyłem na "trochę" więcej, ale nich będzie. poprawione
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: KP Kyoraku Czw Sie 29 2013, 20:10
Akcept techniczny xd
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: KP Kyoraku Sob Sie 31 2013, 08:54
Cytat :
w stosunku do reszty, do nie
To, nie do.
Cytat :
Otóż przy którymś z pojedynków, po oberwaniu kilka razy poczuł dziwny chłód na dłoni.
Niby kto poczuł? Wiem, że Twoja postać, ale wcześniejsze zdania w ogóle na to nie wskazują, więc równie dobrze mógłby to być ktoś inny - duży błąd. Trzeba było dodać imię albo jakiś synonim, a nie, że wygląda to tak, że po prostu jakiś ktoś odczuł i wcale to postać nie musi być.
Cytat :
przeciwnikowi w twarz. A przeciwnik... padł. Wszyscy się zdumieli, przeciwnik
Powtórzenia...wiesz...istnieje coś takiego jak synonim. Nawet wypiszę kilka do słowa 'przeciwnik' - wróg, oponent, rywal, nieprzyjaciel i jeszcze by się trochę znalazło.
Sporo błędów, więc wiedz, że nawet ćwiartki nie wypisałam. Głównie to powtórzenia, złe litery i błędy stylistyczne...A historia napisana dość chaotycznie...Lepiej by wyglądała jakby była przejrzyście chociaż napisana - z dodaniem paru enterów... Tak czy siak...akcept opisowy.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.