I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
[ There is no such thing as perfection. This world isn't perfect. That is why it is beautiful. ]
Personalia
☆ Imię || M i c h i r u ☆ ☆ Nazwisko || D a i s h i ☆ ☆ Pseudonimy || M i c h i | M i r a ☆ ☆ Godność fałszywa || A s a m i K a m i o ☆ ☆ Wiek | Data narodzin || 1 9 l a t | 2 2 l i s t o p a d a X782 ☆ ☆ Płeć || k o b i e t a ☆ ☆ Orientacja seksualna || N i e z n a n a ☆ ☆ Wzrost | Waga || 1 7 2 c m | 5 7 k g ☆ ☆ Przynależność || B r a k ☆
Aparycja
Już na pierwszy rzut oka widać, że ta młoda kobieta posiada wdzięk i klasę, oraz specyficzną urodę, której ulegnie nie jedna osoba. Urocza kobitka, której nie brakuje atutów pod każdym względem. Posiada wąskie ramiona, jak i szerokie biodra, które są specyficzne u jej płci. Na dodatek ma niezwykle silnie zbudowane ciało, co zmusiło ją do częstych treningów. Ma bardzo silne ręce, jak i nogi, długie niczym u modelki, przez co jest dość wysoka. Michiru mierzy bowiem metr i siedemdziesiąt dwa centymetrów wzrostu i wciąż zamierza podrosnąć. Jej waga ... Jest odpowiednia i ta informacja powinna w zupełności wystarczyć. Niby w dzieciństwie była podejrzewana o anoreksję, jednak w tych czasach, kiedy je ile jej pod nos podłożą, nie powinna mieć zbyt niskiej wagi ciała. Teraz należało by trochę dolać kolorów, zaczynając od koloru skóry, która jest jasna niczym mleko. Usta są wąziutkie i bardzo jasne, co komponuje się bardzo ładnie z budową jej twarzy, która nie jest jakoś "ozdobiona" przez piegi czy pieprzyki. Nie, jest za to nieskazitelna, a jedynie na czole, tuż nad prawym okiem, znajduje się blizna po zabawie z nożykiem. A skoro już znaleźliśmy się przy jej oczach, to warto dodać, iż jej tęczówki przybrały barwę lawendy i często nie pokazują żadnych uczuć. Zazwyczaj zakrywają je wachlarze grubych, czarnych rzęs. Nad oczyma - brwi, równie gęste jak i miodowe włosy, które uparcie zasłaniają jej prawe oko, ilekroć by ich nie przeczesała i nie odgarnęła. Schodząc kilka centymetrów niżej można ujrzeć jej wyraziste, wystające obojczyki, które trochę dziwnie prezentują się z budową jej ciała. No nic, każdy ma jakieś wady w wyglądzie, a Michiru nie jest tutaj wyjątkiem. Nie jest ideałem, choć stale do niego dąży. Klatka piersiowa jest u niej bardzo ładnie rozwinięta, nad czym szczerze ubolewa. Nogi są niezwykle długie, podobnie ręce jak i palce u dłoni. Może warto by było trochę powiedzieć o jej stylu ubierania się. W końcu nie zawsze można spotkać kobietę, która chodzi w czerni dwadzieścia cztery godziny na dobę. Ta, dziewczę preferuje ciemne barwy, co nie oznacza, że i w białej koszuli po mieście nie będzie chodziła. Nie, jej po prostu bardziej pasują mroczne kolory, choć ta szczególnie nad tym nie ubolewa. Nie nosi biżuterii, ewentualnie srebrne zegarki czy diamentowy kolczyk, znajdujący się w lewym uchu.
Charakter Jeśli zaś chodzi o charakterek Michi, to jest on trochę skomplikowany. Dziewczyna ma dość proste podejście do życia, z czym się nie kryje i chwała jej za to. Jej filozofię można streścić w słowie "sieczka" i wszystkie jej działania są podyktowane właśnie tym frazesem. Na pewno jest strasznym ponurakiem i chyba nie ma rzeczy, która potrafiłaby wywołać na jej twarzy uśmiech, a szkoda. Jest człowiekiem bardzo obowiązkowym i wyznaczone jej zadania stara się wypełniać z jak największą powagą i namaszczeniem. Jest bardzo aspołeczna- oczywiście, ma pod sobą ludzi, ale jakoś kiepsko jej idzie zawiązywanie więzi międzyludzkich i okazywanie chociaż śladowego zainteresowaniem ich losem. Jest sprytna, błyskotliwa w swoim działaniu, nie ma chyba tak naprawdę rzeczy, która potrafiłaby ją zaskoczyć czy wywołać jakieś bardziej skomplikowane uczucia niż chęć zniszczenia. Dodatkowo jest małomówna (ale to dobrze, przynajmniej nie gustuje w dialogach rodem z telenoweli ), bije od niej subtelny chłód i powiew jakiejś takiej życiowej mądrości. Na plus na pewno idzie jej spokój ducha- jak do tej pory nie zdarzyło się, aby ktoś ją wyprowadził z równowagi, nikt nie zagra na jej uczuciach, nikt nie postawi jej żadnego sensownego ultimatum w walce. Na plus idzie też u niej chęć i najczęściej udzielanie pomocy współtowarzyszom, która może nie wynika z jakiejś niesamowitej potrzeby serca ,a raczej zwykłej "litości". Michiru to typowa samotniczka, dla której nawet jedna osoba tworzy tłum, którego nie cierpi. Nie lubi ludzi, ceni sobie święty spokój i nie zamierza zadawać się z bandą rozwydrzonych dzieciaków. Zawsze idzie swoją drogą, a zasady ma głęboko w nosie. Zazwyczaj jest spokojna i daje spokój innym. Bardzo trudno ją gdziekolwiek znaleźć, gdyż nigdy nie posiedzi w jednym miejscu za długo. Pozostaje w cieniu, mało kiedy da się komuś pokazać. Jest bardzo pewna siebie, okrutna i ma sadystyczne zapędy. Michi jest niezwykle surową osobą, często krytykuje zachowanie innych ludzi. Nie okazuje swoich słabości czy uczuć, które skrywa głęboko w sobie.Rzadko kiedy spotkać ją można w stanie uśpionym, inaczej mówiąc - zagłębionym w świecie marzeń. Jest to realista, więc takowe odlatywanie jest do niej mało podobne. Innym powodem jest również brak marzeń. Przecież nie można czegoś chcieć, jeśli już się to posiada, prawda? Ma pewien szacunek dla wszystkich swoich kolegów, byłych i obecnych, i absolutną wiarę w swoje możliwości. Posiada silną mentalność zwycięzcy. Uważa, że zwycięzca dostaje w życiu to, czego pragnie, a przegrani są pozbawieni wszystkiego. Nie speszy ją praktycznie nic, jest nieosiągalna. Michiru postrzega swoją moc i umiejętności jako absolutne, staje się niebezpieczna, nieokiełznana gdy ktoś sprzeciwia się temu co mówi. Nie wybacza nawet najmniejszego błędu. I nie ważne, ile ktoś będzie ją błagał o wybaczenie, ona wciąż będzie uważała taką osobę za niewartego czasu śmiecia. Do życia podchodzi z lekkością, a raczej stara się tak na nie patrzeć. Ludzie mówią, ze jest uzbrojona w anielską cierpliwość. I chyba mają rację. Jest to ogólnie tajemnicza osoba, która raczej niczego o sobie by nie opowiedziała. Na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo samotna. Wrogów i rywali traktuje z dystansem, o ile tacy się znajdą. Stara się raczej nie mieszać w bójki i kłótnie innych, a powolutku i cicho wycofać się z pola walki. Jest bardzo żywa i energiczna, uwielbia się dobrze bawić i spędzać czas na świeżym powietrzu.
Historia
Cytat :
Długie palce bębniły w blat poniszczonego biurka, a barwne tęczówki spoglądały ociężale na jasny zeszyt w skórzanej oprawce. Po pokoju walało się pełno szkiców, przedstawiających tę samą kobietę w długich, śnieżnych włosach. Z ust dziewczyny wydobyło się głębokie westchnienie, kiedy sięgała po szare pióro zamoczone w szkarłatnym atramencie. Ociężale otworzyła jasną książkę na pierwszej, pustej stronie. Po raz ostatni spojrzała na jeden z rysunków, po czym zajęła się pisaniem :
„Kochana Mamo! Powiedziałaś, że zawsze będziesz przy mnie... Skoro tak, dlaczego tak bardzo mi Ciebie brakuje? Właśnie dowiedziałam się, że dziś są moje urodziny... Och, Mamo... Gdzie jesteś?
Wybacz, iż nie odpowiedziałam wcześniej, lecz to dlatego, że pamiętnik otworzyłam dziś po raz pierwszy, odkąd odeszłaś... Nie, nie jestem wściekła z powodu Twojego listu. Może na początku byłam trochę zła, nieco zraniona, ale nie trwało to długo. Wierzę, że miałaś powód, by nie wyznawać mi prawdy. Przepraszam, Mamo, ale nie próbowałam jej odnaleźć. Nigdy jej nie wybaczę, że przez nią Twoje ostatnie dni były pełne lęku i zmartwień. Nie przeczytałam nawet jej listów- możesz w to uwierzyć? Może ona od dawna już nie żyje... Wybacz mi... Wiesz, Mamo, co najbardziej boli? To, iż nie dotrzymałam danej Ci obietnicy; czuję się tak, jakbym nie była w stanie zatrzymać Cię w sercu. Wszystko przypomina mi o Tobie, ale to tylko pogarsza sprawę. Nie potrafię przypomnieć sobie Ciebie spokojnej i odprężonej... Gdyby ona się nie pojawiła, byłoby zupełnie inaczej. Nie jestem też zainteresowana tym, by dowiedzieć się czegoś o ojcu. Jestem pewna, że miałaś wystarczające powody, by uznać, iż równie dobrze mógłby być dla nas martwy. Jak to się stało, że tak szybko Cię straciłam? Przecież jeszcze niedawno siedziałyśmy razem przy kominku, a ty opowiadałaś mi bajki o spadających gwiazdach i spełniających się życzeniach. Chciałabym, by i moje życzenie zostało spełnione... Byś znów tu była, ze mną... Nie wyobrażasz sobie, jak bardzo za Tobą tęsknię... Jak bardzo bolał mnie widok Twojego martwego ciała. Mam wrażenie, że to moja wina... Dlaczego wtedy musiała mnie złapać jakaś choroba? Dlaczego wtedy nie pomogłam Ci w różanym ogrodzie? Może, gdybym tam była, wszystko wyglądało by zupełnie inaczej? Może wtedy byś jeszcze żyła... Albo zginęły byśmy obydwie... Nawet to bardziej by mnie uszczęśliwiło. "
~*~
Po ćmie fruwającej w pokoju została jedynie smużka dymu wokół lampy i lekka woń spalenizny. Spoglądając na rozwiewającą się mgiełkę, zastanawiała się, co też skłoniło owada, by rzucił się ku światłu i zgubie. Widocznie instynkt nakazał ćmie uciekać od ciemność. Pośpiech, w jakim nadlatywała, wskazywał, że musiał to być bunt przeciw spowijającemu ją mrokowi. Rebelia przeciw niepewności. Wolała stopić się w ogniu niż spędzić życie w nieustannej nocy. Czy otwarcie jej listów i przeczytanie ich byłoby jak ten lot ćmy ku zagładzie? A może byłaby to ucieczka od ciemności, w jakie popadła, ignorując ostatnią wolę matki? Jeśli tak, to czy pragnąc uciec od ciemności, niepewności, nielojalności, powinna zaryzykować, że spłonie jak ćma? Nie wiedziała, co myśleć. Nie wiedziała, dlaczego znalazła się w ciemności, jak do tego doszło lub kto zawinił... Czy stało się to dlatego, że nie wypełniła woli zmarłej? A może to wina matki, gdyż obarczyła ją zbyt wielkim ciężarem? Lub ojca, który podzielił rodzinę? A może należało by obwiniać ją, ponieważ to ona przysłała matce wiadomość świadczącą o jej egoizmie? Lub Boga za to, że zabrał jej matkę. Może wszyscy ponosili winę, a może nikt... Nie znała odpowiedzi na żadne z tych pytań. Czuła jednak, że wodze losu dawno wysunęły jej się z rąk. Jakby wydarzenia pozostające poza kontrolą umysłu determinowały jej myśli, uczucia i działania; jakby decyzje o przyszłości podejmowano gdzie indziej. W jakimś nieznanym miejscu, i wcielano w życie bez jej wiedzy czy zgody. Czy to przeznaczenie?
~*~
Ponownie chwyciła jasną dłonią szare pióro i powróciła do pisania wcześniejszego listu: „Na zewnątrz grzmi, a niebo przecinają błyskawice. Wspominam noce, kiedy kuliłam się w łóżku, drżąc ze strachu i marząc o tym, by schronić się w matczynych ramionach. Perspektywa spotkania z Tobą po tylu miesiącach rozłamki napełnia mnie niewysłowionym szczęściem. Za miesiąc przybędę do naszego małego domku, do ogródka, gdzie postawiona jest tabliczka ku Twej pamięci. Po to, by stanąć z moją Matką w strugach ciepłego deszczu... Przez cztery ostatnie miesiące pracowałam nad moją pierwszą powieścią. Żałuję, że nie mam takiego talentu jak ty oraz że nie mogę Ci jej teraz przeczytać. Niestety nie jest jeszcze gotowa. Może za rok, za dwa, napiszę kolejny list w moim pamiętniku. List do Ciebie. Z wyrazami miłości ...
Twoja Michiru .
~*~
Ukończenie listu oznajmiła głębokim westchnieniem. Nie była przekonana, czy napisała w tym liście wszystko, co chciała rodzicielce przekazać. Nie chciała o niczym zapomnieć. Otworzyła pamiętnik na ostatniej stronie, kiedy przypomniało jej się coś bardzo ważnego :
„Po mojej śmierci: Zapieczętować, Spalić, Rozrzucić w cztery żywioły Ten pamiętnik, Nie czytając. "
Ekwipunek
Tonfy (2) ~ Okazują się jej główną bronią w walce. Są to stalowe pałki (długość 66 centymetrów) z uchwytami z boku. Idealnie do użycia w obronie, jak i w ataku. Scyzoryk ~ Zwykły rozkładany nożyk schowany w w lewym bucie. Przydać się może do wszystkiego.
Umiejętności
Skrytobójca [1] ~ Nie dość, że szybka w swoim działaniu, to jeszcze zwinna i zręczna. Michiru jest w stanie wykonywać proste akrobacje i z niewielkim trudem unikać nadlatujących pocisków. Berserk [1] ~ Wyobraźcie sobie rozwścieczoną Michiru z tonfami w łapkach... Ta, ciekawe. Rozwali wszystko, co stanie jej na drodze do unicestwienia źródła jej złości. Uzdrowiciel [1] ~ Ta umiejętność, dodana jeszcze z jej magią, staje się naprawdę użyteczna w walkach, kiedy ból jest przerażający.
Magia
Magia Nieba (天国 魔法, Tengoku Mahō) ~ Bujanie w obłokach? Nie tym razem. Może nie jest zaginionym rodzajem magii Caster, ale na pewno jest mało spotykana. Moc, która daje jej użytkownikowi możliwość kontrolowania wszystkiego, co dzieje się na niebie- zaczynając od pogody, a kończąc na gwiazdach i meteorytach. Dziewczyna jest w stanie manipulować zjawiskami meteorologicznymi i za ich pomocą bronić, atakować, leczyć bądź wspomagać siebie lub wrogów, czy towarzyszy. Na domiar tego potrafi wznieść się w powietrze za pomocą białych skrzydeł anioła, wyrastających jej na plecach. Magia ta, jak każda inna, posiada wadę, która może utrudnić jej dalsze działanie. Mianowicie, do użycia jakichkolwiek zaklęć potrzebuje ofiary. I nie chodzi tu o to, że dziewczyna ma zabijać ludzi czy zwierzęta, by użyć jednego czaru. Ofiarami mają „owoce cywilizacji", czyli wszystkie rzeczy stworzone przez ludzką rękę, zaczynając od puszek po napojach, a kończąc na drogocennej biżuterii. Istnieje również możliwość złożenia w ofierze lacrimy, acz Michi raczej stroni od tego. Tylko dlatego, że moc kryształu nie zawsze jest dziewczynie znana, a przecież nie chce nagle eksplodować po nadmiarze mocy magicznej.
Pasywne właściwości magii Anielski Lot (天使の飛行, Tenshi no hikō) ~ Jeśli sądziłeś, że anioły nie istnieją, to spójrz na tą dziewczynę, kiedy używa tej umiejętności! Czar ten materializuje na plecach Michi ogromne, anielskie skrzydła, dzięki czemu może unosić się w powietrzu przez dwie minuty, lecz nie wyżej niż na cztery metry. Cztery metry, przez jeden post, do użycia raz na walkę/misję.
Zaklęcia Meteor (流星, Ryūsei) [C] ~ Czar, który umożliwia użytkownikowi poruszanie się w nieziemskich szybkościach. Nie tylko biega szybciej niż jakiekolwiek zwierzę, ale i również i jej ruchy stają się tak szybkie, że niemalże ich nie widać. Aby zaatakować, musi się zatrzymać, co jest równoznaczne z zakończeniem zaklęcia. Po zaprzestaniu używania czaru odzywają się wszystkie jej zmęczone mięśnie. [Wymaga niewielkiej ofiary (patrz: Magia)] Działa jeden post. Mgła (霧, Kiri) [D] ~ Zaklęcie umożliwia dziewczynie tworzenie mgły na polu bitwy, dzięki której Michiru może atakować z ukrycia lub po prostu uciec niezauważona. [Wymaga niewielkiej ofiary (patrz: Magia)] Półkula; promień 3m Anielski Płacz (天使のような叫び, Tenshi no yōna sakebi) [C] ~ Czyli nic innego jak deszcz, który może spaść nawet z bezchmurnego nieba. Zaklęcie to ma właściwości lecznicze. Każda kropla, która spłynie na lekką ranę lub zadrapanie, leczy się w przyspieszonym tempie, po czym całkowicie znika. Ukoi również ból. Czar działa na wszystkie osoby w pobliżu Michiru, wliczając w to również jej przeciwników. [Wymaga dużej ofiary (patrz: Magia)] Mag- centrum; promień 5m Płonące Gwiazdy (ブレイジングスター, Bureijingusutā) [C] ~ Michiru uwalnia z rąk potężny promień, który kieruje w stronę przeciwnika. Nawet jeśli przeciwnik podejmie próbę ucieczki, promień będzie wciąż go ścigać.
[ Never fear shadows, for shadows only mean there is a light shining somewhere near by. ]
Ostatnio zmieniony przez Daishi Michiru dnia Wto Sie 13 2013, 11:06, w całości zmieniany 3 razy
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: M i c h i r u Pon Sie 12 2013, 19:04
Ekwipunek - Zostaje ci 3.500 klejnotów PWM: 1. Odpada 2. Cztery metry, przez jeden post, do użycia raz na walkę/misję
Zaklęcia: Masz 60PD na zaklęcia, zaklęcie rangi A kosztuje 60PD, well, zrób porządek z czarami a je sprawdzę
Daishi Michiru
Liczba postów : 4
Dołączył/a : 12/08/2013
Temat: Re: M i c h i r u Pon Sie 12 2013, 19:50
Poprawione... Bynajmniej tak sądzę.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: M i c h i r u Pon Sie 12 2013, 20:36
PWM: Moje poprawki muszę znaleźć się w KP
Zaklęcia: 1. Działa jeden post. Możesz dzięki temu zaklęciu się jedynie poruszać(by zaatakować musisz się zatrzymać) aczkolwiek po upłynięciu działania posta, twoje mięśnie są w kiepskim stanie i każdy ruch sprawia ci ból i problemy, ponowne użycie zaklęcia skończy się pozrywaniem mięśni 2. Półkula o promieniu 3m 3. Promień 5m, mag jest centrum. Uleczy lekkie skaleczenia i zadrapania, ukoi też ból. 4. Jeden promień, zadaje lekkie obrażenia i nieznaczne poparzenia.
Wciąż masz 25PD możesz zachować albo wydać
Daishi Michiru
Liczba postów : 4
Dołączył/a : 12/08/2013
Temat: Re: M i c h i r u Pon Sie 12 2013, 21:10
Wszystkie poprawki już znalazły się w Karcie. Co do PD- zachowam.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: M i c h i r u Pon Sie 12 2013, 21:13
Akcept techniczny czekaj na Col
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: M i c h i r u Wto Sie 13 2013, 10:54
Na początku wiedz, że nienawidzę, gdy ktoś zmienia wzór KP...od czegoś ten wzór jest...
Cytat :
Wiek | Data narodzin || 1 9 l a t | 2 2 l i s t o p a d a X781
Mamy rok 801,więc jeśli urodziła się postać w roku 781 to powinna mieć 20lat. Zmień rok/wiek albo wyjaśnij.
Cytat :
Michiru mierzy bowiem metr i siedemdziesiąt dwa centymetrów wzrostu i wciąż zamierza podrosnąć.
W tym wieku dziewczyny już raczej nie rosną, ale jak tam chcesz.
Cytat :
Nie nosi biżuterii, ewentualnie srebrne zegarki czy diamentowy kolczyk, znajdujący się w lewym uchu.
Cytat :
Jeśli zaś chodzi o charakterek
Pierwsze to ostatnie zdanie wyglądu, a drugie to pierwsze zdanie chary, więc...dlaczego dałaś to całe jako charakterystyka zamiast oddzielić według wzoru na wygląd i charakter? Sądziłam, że masz pomieszane to powiedziałam, że nie będę wydziwiać i uznam, ale skoro masz to jednak osobno to...Wolałabym abyś oddzieliła i napisała nad wyglądem 'wygląd' a nad charakterem 'charakter'.
Ogólnie nie rzuciły mi się w oczy jakieś szczególne błędy, a historia ciekawie napisana i nawet mi się podobała~ Nie podobała mi się jednak charakterystyka wbita w taki sposób - oddzielnie czytałoby się ją lepiej...No, ale historia dobra. Brak akceptu części opisowej - wyjaśnij/zmień rok/wiek i oddziel charakter od wyglądu. Poza tym w gildii napisałaś, że postać była kiedyś w LS, ale w historii nie ma o tym słowa (albo przegapiłam) - tak więc dopisz coś o LS albo skreśl, że byłaś jeśli pisać nie chcesz.
Daishi Michiru
Liczba postów : 4
Dołączył/a : 12/08/2013
Temat: Re: M i c h i r u Wto Sie 13 2013, 11:09
1. Mój błąd, poprawione. 2. Zamierza... Co nie znaczy, że może się udać. 3. Poprawione, oddzielone. 4. LS skreśliłam, gdyż już nie mam siły niczego zmieniać.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.