HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Żeński Akademik Licealny - Page 3




 

Share
 

 Żeński Akademik Licealny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptySob Kwi 27 2013, 15:15

First topic message reminder :

    Dość duży budynek, wyglądający na całkiem nowy, mieniący się srebrnym kolorkiem...Chociaż trudno powiedzieć czy faktycznie taki był kolor z początku albowiem w tejże chwili, wszystkie ściany owego akademika były zapełnione przepięknymi malowidłami - to krajobraz, to zwierzątko, to owocki...W każdym razie od razu wiadome było, iż mieszkają tutaj uczennice sztuki przeróżnej.
    Budynek znajduje się na małej górce i otoczony jest ogródkami, a drzwi są zamknięte na cztery spusty. Na szczęście przed wejściem znajduje się lina, za którą trzeba pociągnąć - tak zwany dzwonek.



MG



Słońce wysoko na niebie, zero chmurek - idealna pogoda na misję w żeńskim akademiku! Droga tutaj mogła być troszeczku męcząca zważywszy na odosobnienie tego miejsca od reszty miasteczka - wszak trzeba bronić niewinnych dziewcząt od złych ludzi.
W każdym razie po drodze każde z Was mogło spotkać parę młodych dziewcząt, które zapewne tutaj zamieszkiwały, a teraz wyszły pobiegać, na zakupy czy nie wiadomo, gdzie. Co prawda zdziwiły się widząc męskiego osobnika kierującego się wprost do ich domku, ale większość i tak się spieszyła, więc nie zaprzątały sobie swoich ładnych główek.
Na szczęścia po parunastu minutach drogi pod górkę, mogliście ujrzeć owy akademik...z zamkniętymi drzwiami i dzwonkiem, którym zapewne trzeba będzie zadzwonić...Notabene tutaj nie było już widać uczennic. Co się dziwić? Niby było już popołudnie, ale pewnie spora część mieszkanek miała co robić o tej porze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600

AutorWiadomość
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyPon Sie 05 2013, 08:52

MG


Przy pierwszej Twą kwestię, zielonowłosa nawet na Ciebie nie spojrzała. Co prawda na twarzy widniał u niej złośliwy uśmieszek, ale kto wie czy tak po prostu się nie uśmiecha? Najważniejsze było to, iż w żaden sposób nie skomentowała faktu, iż może byś oddała amulet. Zdawało się, że była pewne swej teorii o złodziejce, więc...najwyraźniej skupiła się na czymś ważniejszym - gapieniem się na śpiącą lokatorkę...Mimo wszystko - o dziwo - dotarło do niej kolejne pytanie.
- Nie przedstawiłaś się jako podejrzana, więc...powiedzmy, iż mam swoje źródła. Moje imię poznałabyś już dawno, ale po pierwsze sama się nie przedstawiłaś, a po drugie...mam tutaj pewną robótkę.
Zachichotała pod nosem, a jej złośliwy wyraz twarzy zmienił się na...szaleńczy? Może nie aż tak bardzo, ale mogło się wydawać, iż niedługo taki będzie - kąciki ust ku górze, świdrujące oczka, patrzące wprost na Ciebie...i ręka, która bawiła się włosami blondyny, śniącej koszmary - tak tak...jęczała pod nosem co jakiś czas.
- ...Możemy sobie nawzajem pomóc skoroś taka ciekawska. Musisz wiedzieć, że nie jestem zwolennikiem 'gratisów'. Ten świat jest dość...inny niż ten, który znam, ale reguła 'nic za darmo' sprawdza się wszędzie, prawda kochaniutka? To co? Ty spojrzysz po kolei na każdy płatek amuletu, a ja Ci zdradzę swe imię. Zgoda?
Uśmiechnęła się...właściwie trudno powiedzieć jak. Niby nic strasznego, była miła, ale można było odczuć od niej dziwną aurę, która powoli ogarniała pomieszczenie. Czułaś więc narastający niepokój...ale nieznajoma nawet z miejsca się nie ruszyła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Jacqueline


Jacqueline


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyWto Sie 06 2013, 18:20

-Może się nie przedstawiłam bo nie miałam takiego powodu - odpowiedziała i podeszła do niej bliżej. Prztarywała się śpiącej dziewczynie, chyba nie śniły jej się tęcza i jednorożce. Jednak chciała dokończyć tę rozmowę i tylko na chwilę zawiesiła na niej oko.
-Pomóc? Co masz na myśli? O jakim świecie mówisz? - spytała z zaciekawieniem w oczach. Chyba miala rację mówiąc o niej "ciekawska"W końcu to misja, każdy szczegół może być dla niej bardzo ważny. Chociaż nigdy wcześniej na misji nie była, wiedziała, że nie wolno niczego przeoczyć. Nie mogła się powstrzymać. Musiała spojrzeć na amulet, który miała. Taka mala cena za wyjawienie imienia? Tylko co się stanie jeśli ten amulet zrobi jakiś psikus? W końcu magia jest prawie wszędzie, a zmienione platki chyba o czym mogą świadczyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t783-jacqueline-congreve
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptySro Sie 07 2013, 10:19

MG


- Gdy pytasz o imię drugiej osoby, wpierw należy samemu się przedstawić, Jacq. Wiesz co to jest? Kultura.
Odpowiedziała z uśmieszkiem, który przywarł chyba na dobre do twarzy bezimiennej. Nie mniej jednak nawet się nie poruszyła, gdy podeszłaś bliżej. Czyżby nie uważała Cię za zagrożenie? A może bardziej skupiała się na śpiących królewnach niż jednej ciekawskiej dziewczynce? Kto wie...Najważniejsze, że gdy zdecydowałaś się spojrzeć na medalion, zielonowłosa spojrzała wprost na Ciebie co dało się zauważyć kątem oka, gdyż...po tym jak spojrzałaś na czarne płatki po kolei, zrobiło Ci się ciemno przed oczami i straciłaś przytomność...

...Poczułaś przyjemny wiaterek, ale i słońce na twarzy, a gdy otworzyłaś oczy ujrzałaś...lasek. Leżałaś na plecach w środku lasu. Był dzień, nawet przyjemna temperatura, a sam las wydawał się dość zwyczajny i przyjazny - nie tak jak niektóre straszne laski, nie nie...ten był spory, porośnięty wszędzie roślinnością, a Ty sama leżała na dróżce...Niestety - a może to lepiej? - już po paru sekundach usłyszałaś kobiecy krzyk, dochodzący z lewej strony drogi...Dróżka tam prowadziła, ale z tej odległości wszystko zasłaniały krzaki, drzewa i cała inna roślinność.
Co zaś tyczy się naszyjniki...wciąż go miałaś! W dodatku jednemu płatkowi wrócił kolor.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Jacqueline


Jacqueline


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptySro Sie 14 2013, 17:06

-Tak, ale co to za sens, skoro moje imię już znasz - odpowiedziała. Widać, że Jacq robiła się co raz to bardziej poważna w tej całej sytuacji. Nawet nasunęło jej się na myśl, że to ona jest sprawczynią tych wszystkich "duchów" jakie się tu pojawiają. Nawet nie zdała sobie sprawy kiedy straciła przytomność. Kiedy się obudziła była w lesie.
-Co jest? Jak się tutaj.. - mówiła do siebie. Zdała sobie sprawę, że leży na dróżce i co dalej? Usłyszała kobiecy krzyk. Nie mogła przecież dalej tak siedzieć, wstała i skierowała tam skąd go słyszała. Przecież dopiero co była w akademiku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t783-jacqueline-congreve
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyCzw Sie 15 2013, 09:39

MG


Zdezorientowana tym wszystkim, ruszyłaś jednak w stronę, z której dochodził krzyk. Przeszłaś nawet spory kawałek - ale nie zbyt męczący - idąc wydeptaną dróżką, aż w końcu skręciłaś przy dębie w lewo i ujrzałaś...Domek! Ładny, leśny domek, zrobiony głównie z drewna, kamieni, słomy jako dachu, ale przede wszystkim był pięknie ozdobiony kwiatami i kolorową roślinnością. Najważniejsze było jednak to, że zza rogu wybiegła...Królewna Śnieżka! Ale czy na pewno? Miała jej suknie, którą doskonale opisywała niemal każde książki, no i okolica mogła uchodzić za podobną do tej z baśni, ale od razu zauważyłaś, iż...była to blondyna, którą przed chwilą widziałaś śpiącą w Akademiku! Wyglądała na wystraszoną i wyraźnie przed czymś uciekała...Po chwili i Ty mogłaś zauważyć przed czym, albowiem zza domku, wyszła zielonowłosa niewiasta, którą też już nieco poznałaś. Nie mniej jednak trochę się różniła od tej z pokoju...Zamiast dolnych nóg miała kopyta, a w rękach trzymała włócznię...Nie tajemnicą był fakt, iż goniła za blondynką...Ciekawe czemu?
Tak czy inaczej w obecnej chwili jeszcze żadna z tych osóbek Cię nie zauważyła. Miałaś więc chwilę czasu i sporo wyjść...Co prawda nigdzie nie było napisane, gdzie konkretnie jesteś i jak wrócić, ale póki nikt nie widzi to nikt o pomoc nie poprosi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Jacqueline


Jacqueline


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyCzw Sie 15 2013, 13:27

Jacqy nie musiała iść zbyt długo, przez chwilę myślała, że natknęła się na jakąś cywilizację. Jeden domek co prawda zobaczyła, ale może ktoś w środku był. Jednak musiała przyznać, że takiego jeszcze nigdy nie widziała, prędzej w bajkach czytała o takich. Ozdobione kwiatami, dach ze słomy i tak dalej. Tylko co dziwniejsze nagle wybiegła Królewna Śnieżka! Czyżby znalazła się w bajce? Widać, księżniczka nie była w dobrym nastroju i wyglądała jak śpiąca dziewczyna w akademiku. Chciała do niej podbiec i wtem za nią wybiegła zielonowłosa... dość dziwnie wyglądała. Miała kopyta i włócznie. Czyli to ona była sprawczynią tego wszystkiego? Raczej nie mógł być to przypadek, że widzi właśnie one.
Czarnowłosa podbiegła bliżej by znaleźć się pomiędzy Królewną a... czarownicą? No niech będzie i tak wygląda brzydko z tymi nogami. Niepostrzeżenie jeśli czarownica będzie w obrębie 19 metrów od Jacq powinna poczuć nagłe zawroty głowy. Gdyż chce się ubezpieczyć zaklęciem Jakuten skupiając się przede wszystkim na jej głowie by ją rozbolała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t783-jacqueline-congreve
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyCzw Sie 15 2013, 17:55

MG


Dzielnie ruszyłaś między dwie 'dziewczyny' by obronić blondynkę, używając na kopytkującej jednego ze swych zaklęć, które...podziałało bardzo dobrze. Może, aż za dobrze? Co się bowiem stało...Doskonale było widać jak zielonowłosej zaczęło się kręcić w głowie, ale nie zwolniła swego kroku, a wręcz przyspieszyła. W wyniku tego potknęła się o własne 'nogi', przeturlała kawałek i wpadła wprost na Ciebie. Tak tak...w chwili obecnej leżałaś na ziemi na plecach, a 'wróg' z osłabionym ciałem leżał na Tobie. Mimo wszystko podniósł górną część ciała by się Tobie przyjrzeć nieprzyjemnym wzrokiem.
- Kimże jesteś by...au!
Zaczęła, najwyraźniej Cię nie kojarząc, ale przerwała, gdy dostała jabłkiem prosto w bolącą główkę! Kątem oka zdołałaś zauważyć, iż to blond Królewna Śnieżna trzyma w ręce koszyk pełen soczystych, czerwonych jabłuszek, a prawej dłoni już dzierżyła jedno z nich by ponownie rzucić nim w kreaturę.
- Zostaw ją, czarownico!
No i - na szczęście dla Ciebie - znowu rzuciła owockiem, a że Twoje zaklęcia wciąż działało to pomimo tego, że się bardziej odchylił to trafiło ją w czubek głowy. Nie mniej jednak to odchylenie dało Ci możliwość wymknięcia się lub wprost przeciwnie - zaatakowania! Na pewno istniały też inne opcje! Czasu jednak na pewno sporo nie było...Bo ile cierpliwości można mieć, gdy ktoś rzuca w Ciebie jabłkiem?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Jacqueline


Jacqueline


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyCzw Sie 15 2013, 19:22

Co za miernota, potknąć się na własnych nogach jak widać jest to możliwe. Tylko jak się tu dziwić skoro Jacq w tym pomogła. Gdyby wiedziała, że padnie na ziemie razem z czarownicą uciekłaby zabierając Królewnę jak najdalej się da. Teraz tylko musiała się jakoś spod niej uwolnić. Do tego nie spodziewała się, że nagle zielonowłosa oberwie jabłkiem. Chyba jednak nie będzie całkiem zdana na siebie. Bo jednak do walki sama się specjalnie nie nadaje. Ucieszyła się, że jednak Królewna nie uciekła i chciała w jakiś sposób walczyć z panią Kopytko. Musiała skorzystać z okazji i się uwolnić. Jeśli się uda i wstanie to przy okazji kopnie czarownicę w brzuch, zabiera jej włócznię i biegnie do Królewny, łapie ją za rękę, i uciekają w głąb lasu. Co jeśli jednak ta się nie zgodzi na ucieczkę? Nie zostanie jej nic innego jak pozostanie przy niej i czekanie na to co się stanie dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t783-jacqueline-congreve
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyCzw Sie 15 2013, 19:48

MG


Skorzystałaś z okazji, kopiąc wroga w brzuch i momentalnie się spod niego wyczołgując. Dzięki poprzedniemu Twemu zaklęciu, zielonowłosa zdawała się dalej mieć zawroty, więc i nie zareagowała dostatecznie szybko - acz przez to, że straciłaś czas na próbę zabrania włóczni...której nie udało się zabrać...oponentka zamachnęła się drugą ręką i zraniła Cię w lewą rękę, gdzie na nadgarstku pojawiło się niewielki przecięcie...zupełnie jakby atakowała szponami, a nie zwykłymi paznokciami...Na szczęście zranienie było niewielkie, więc i nie musiała się specjalnie nim przejmować, ruszając po 'Śnieżkę', wraz z którą pobiegłaś w stronę lasu. Sama blondynka nie protestowała, ale i nie porzuciła swego koszyczka jabłek.
W każdym razie już po parunastu sekundach - gdzie Twoja nowa znajoma oglądała się ciągle za siebie - dziewczę postanowiło się odezwać.
- Kim jesteś? Znam Cię? Nigdy Cię tu nie było... - mówiła pospiesznie i z wielkim zaskoczeniem - Czyżbyś była drugą królewną? A może żeńską wersją księcia? Uh...cieszę się, że mi pomogłaś, ale musisz mnie zrozumieć...To pierwszy raz, gdy ktoś jeszcze się tutaj pojawił. Zazwyczaj byłam już martwa.
Jej postawa, słowa i wszystko inne, świadczyły o tym, iż mogła być równie zdezorientowana co Ty...Może i mówiła nieco dziwnie, ale i tak wydawała się bardzo zaskoczona tym co przed chwilą zaszło.


Stan - przecięty lewy nadgarstek, który lekko krwawi i nieco szczypie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Jacqueline


Jacqueline


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyPią Sie 16 2013, 14:13

Dziewczyna lekko syknęła kiedy została zraniona z nadgarstek. Lepsza mała ranka niż ucięta dłoń, dlatego też nie mogła się użalać nad sobą i teraz zajmować się raną. Będzie miała na to później czas, a raczej od czegoś takiego nie umrze. Kiedy biegła z Królewną w pewnym momencie ją puściła i chwyciła prawą dłonią zraniony nadgarstek.
-Kimś kto chce Ci pomóc i pozbyć się tej czarownicy - odpowiedziała biegnąc dalej i przy okazji patrząc przez ramię za siebie. Nie mogła tego robić długo bo jeszcze by na drzewo wpadła.
-Nie, nie jestem żadną z tych osób. Martwa? Czyli to się dzieje codziennie? Wraz z moim pojawieniem się zakończenie powinno się zmienić - mówiła pośpiesznie do blondwłosej. Ona była zaskoczona, ale dla Jacq była to misja i musiała zachowywać spokój oraz nie panikować. Przynajmniej na razie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t783-jacqueline-congreve
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyPią Sie 16 2013, 14:32

MG


Wyglądało na to, że blondwłosa przyjęła Twe odpowiedzi, aczkolwiek wciąż zdawała się zaskoczona tym wszystkim. Dodatkowo szybko się zmęczyła, więc w pewnym momencie zwolniła kroku, a wręcz zaczęła tylko pospiesznie iść, lekko dysząc.
- Przepraszam...te buty...ta suknia...nie są stworzone do biegania.
Przeprosiła, robiąc krótkie przerwy na złapanie oddechu. Niby nie byłyście jeszcze zbyt daleko od chatki, ale przynajmniej nie było już jej widać - tak samo jak wroga. Swoją drogą las zwyczajny, ale zwierzątek czy innych hałasów słychać, ani widać nie było.
- Tak...od kilku dobrych dni...Zawsze jest to samo. Strach, potwór...ból...Ale Ty jesteś nowa...Tak sądzisz? Byłoby miło, chociaż raz nie zgi...
W tym momencie z krzaków wyskoczyła koptykowa oponentka, która odrzuciła blondyne na bok, gdzie uderzyła w drzewo, a po tym zrobiła to samo z Tobą. O dziwo była na tyle szybka, a wcześniej i niesłyszalna, że nie było zbytnio jak zareagować...Tak więc uderzyłaś plecami o drzewo i zsunęłaś się nie po nim, a wróg zaczął iść ku Tobie, jednak...w pewnej chwili po prostu się rozpłynął! Zupełnie jak 'puff' owiane chmurką i już przeciwnika nie było...Obraz zaczął się rozpływać, a Ty mogłaś jeszcze zauważyć, iż w miejscu, z którego zniknęła bestia leżał rozwalony koszyczek, a rozgniecionymi jabłkami...

...Otworzyłaś oczy, ujrzawszy znajomy sufit pokoju internatu. Leżałaś między łóżkami dwóch dziewczyn, które wciąż spały, ale wyglądało na to, że nie śnią im się koszmary. Zwłaszcza na twarzy blondynki malował się uśmiech...Nie było jednak nigdzie widać zielonowłosej i...zniknął naszyjnik! Poza tym bolały Cię trochę plecy i...o dziwo miałaś wciąż rozcięcie na lewym nadgarstku...Za oknem mogłaś dostrzec powoli, wstające słońce.


Stan - przecięty lewy nadgarstek, który lekko krwawi i nieco szczypie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Jacqueline


Jacqueline


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyPią Sie 16 2013, 17:57

-W porządku, też nie jestem dobrze ubrana do misji - odpowiedziała kiedy Śnieżka zwolniła kroku i ciężko dyszała. W tym czasie Jacq co chwilę oglądała się do tyłu, bo pani Kopytko mogła ponownie je gonić. Dziewczyna mówiła dalej, nawet sama czarnowłosa nie mogła jakoś odpowiedzieć bo zza krzaków wyskoczyła czarownica. Kiedy? Jak? Nie ważne, musiała jakoś ponownie się z nią zmierzyć. Jednak nie zdołała zareagować i sama uderzyła o drzewo. Patrzyła na panią Kopytko, która wybrała ją sobie za cel, ale nagle zniknęła! Przez chwilę myślała, że to ona zginie w tym śnie.
Obudziła się. To już koniec? Leżała pomiędzy łóżkami, kiedy się podniosła zobaczyła dwie dziewczyny, które smacznie spały. Naszyjnik zniknął, a nadgarstek krwawił dalej. To co się przed chwilą stało to w końcu był snem czy nie? W każdym razie zdjęła różową kokardę z ręki, którą miała przewiązaną w okół rękawa i obwinęła nią nadgarstek. Wschód słońca. Dziewczyna postanowiła w takim wypadku wyjść na korytarz.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t783-jacqueline-congreve
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 EmptyPią Sie 16 2013, 18:17

MG


Wyszłaś na korytarz, nie budząc przy tym nikogo, ale wyglądało na to, iż niektóre dziewczyny tutaj były rannymi ptaszkami. Z prawej szły dwie dziewczęta, a z lewej jedna - wszystkie z ręczniczkami, szczoteczkami do zębów i typowymi przyporami higieny porannej. Gdy parka przechodziła obok Ciebie, mogłaś usłyszeć skrawek ich rozmowy.
- ...u mnie było tak samo!
- Też uratował Cię książę na białym koniu?
- No nie tak samo kropka w kropkę, ale koszmar zmienił się w dość przyjemny sen...a jaka się czuje wypoczęta!
Wyraźnie widać było ich zadowolenie, i pomimo tego, że jedna niewiasta szła sama to i na jej twarzyczce malował się uśmiech, gdy witała się z koleżankami, a potem zniknęła w jakimś pokoju...W dodatku Big Mama wyszła zza rogu korytarza, rozglądając się, a gdy natrafiła wzrokiem na Twą osobę, od razu do Ciebie podeszła.
- Dzień dobry, Jacq. Nie wiem co zrobiłaś, ale spotkałam przed chwilą dwie moje podopieczne, które wydawały się w końcu wyspane! Nie wiem jednak jak będzie z resztą...Może nim wydamy ostateczną opinię to zechcesz zjeść śniadanie?
Nawet nie czekała na odpowiedź. Ot, skierowała się do kuchni, gdzie usiadłyście przy ladzie, a kucharki podały jajecznicę z chlebem i kakao. Sama Big Mama zauważyła materiał na Twym nadgarstku i jak prawdziwa mama, opatrzyła ranę jak profesjonalna lekarka - bo nie ma to jak mieć apteczkę w kuchni!
Tak czy inaczej po mniej więcej dwóch godzinach, cały akademik był już na nogach i nikt nie skarżył się na żadne koszmary, więc zarządczyni budynki z wielką ulgą podarowała Ci wypłatę - zabierając przy tym klucze od pokoi - a Ty mogłaś udać się do wyjścia. Po drodze minęłaś blond dziewczynę, która we śnie była Królewną Śnieżką, ale...nie zwróciła na Ciebie uwagi...Czyżby Cię nie pamiętała? No nic...grunt, że misja zakończyła się sukcesem.


NAGRODY:

Jacq - 6PD i 10.000 klejnotów 
Trann - 2PD

3dni przerwy od misji. Możecie już pisać w innych tematach~


Misja Zakończona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Sponsored content





Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Żeński Akademik Licealny   Żeński Akademik Licealny - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Żeński Akademik Licealny
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3
 Similar topics
-
» Akademik FT 'Fairy Hills' - OTWARTY!

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Onibus
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.