I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Imię: Narisa Nazwisko: Arclight Wiek: 20 lat Wzrost/Waga: 172 cm / 63 kg Wygląd:
Obrazek:
Narisa jest wysoką na 172 cm szczupłą kobietą, na której twarzy często widnieje uśmiech. Niech jej waga 63 kg nie będzie myląca, gdyż ma sylwetkę atletyczną przez to, ze w przeszłości pracowała fizycznie. Poza tym nie można zapomnieć, że natura hojnie ją obdarowała. Ładna buzia o delikatnych rysach w połączeniu z jej świetną figurą może się wielu wydawać atrakcyjna, jednak jej czarny kolor włosów nie jest niczym szczególnym. Są długie, zadbane, często upięte w koński ogon, a na czoło opada delikatna grzywka. Fioletowe oczy natomiast mogą przyciągnąć wzrok, gdyż nie jest to często spotykany kolor.
Symbol niewolnictwa:
Posiada także znak szczególny. Na prawym przedramieniu ma wypalony znak niewolniczy, który zakrywa srebrną bransoletą. Na wierzchu nosi granatowy żakiet sznurowany z lewej strony, do tego spódniczka o tym samym kolorze, sięgająca przed kolana. Pod żakietem biała bluzka i oczywiście jakaś bielizna, bo kto normalny chodzi bez. Nie można także zapomnieć o czarnych sportowych butach. Nie rozstaje się ze swoim plecakiem, w którym ma swoją apteczkę, a także ze swoją bronią, wakizashi, którą nosi w plecaku lub czasem przypiętą do niego. Magiczne Piętno: Tak jak jej ojciec, na środku czoła posiada zagłębiony w skórze czerwony kryształ o owalnym kształcie. Prawdopodobnie jest to cecha dziedziczna w linii Arclightów. Sam kryształ jednak jest przykryty grzywką, więc nie rzuca się aż tak bardzo w oczy. Charakter:
Charakter:
Jej przeszłość związana z Policją Magiczną, a także natura jej magii miały ogromny wpływ na jej charakter. Po pierwsze nie znosi samotności i ciągnie ją do ludzi. Nie musi z nikim rozmawiać, wystarczy, że zawsze ktoś będzie obok. Poza tym im więcej ludzi ją otacza, tym czuje się lepiej. Po drugie nie potrafi odmówić nikomu pomocy, przynajmniej takie sprawia wrażenie. Gdy dzieje się coś złego, rzadko kiedy stoi z boku i nic nie robi. Nie rzuca się jednak bezmyślnie każdemu na pomoc, tylko najpierw rozważa możliwe opcje. Oczywiście o ile ma na to czas i jest to dla niej w jakikolwiek sposób opłacalne. Życie niewolnicze nauczyło ją, że nie ma nic za darmo i nikt nie pomaga z czystej dobroci serca, tylko zawsze oczekują czegoś w zamian. Pomimo swojej przeszłości sprawia wrażenie osoby pogodnej - potrafi śmiać się i żartować, chociaż jej myśli nie zawsze są przyjemne i zgadzają się z tym co mówi. Stara się także wierzyć, że szczęście jej nie opuściło. Poza tym lubi ład i porządek. Uwielbia psy i ostre potrawy, które jako jedyne przyrządza z pasją, chociaż w ogóle nie ma talentu do gotowania. Nie jest wyznawcą żadnej religii, ale szanuje wszystkie i nie toleruje profanacji. Jeśli chodzi o jej mroczniejszą stronę to nienawidzi gwałcicieli i morderców, mordowałaby ich gołymi rękami. Pomimo to sama lubi popatrzeć na nagie ciała, czy to męskie, czy damskie, nie ma różnicy dopóki jest na co popatrzeć, chociaż się do tego nie przyznaje. W wolnym czasie, kiedy nie próbuje uczyć się gotować, popija herbatę. Jej ulubiona to herbata cytrynowa z nutką mięty. Mogłaby pić ją w nieskończoność. Poza tym uczy się medycyny, do czego ma już dobre predyspozycje, ale naukę zaczęła niedawno, więc trochę czasu minie, nim będzie z niej dobry lekarz, ale nie zamierza się poddawać. Swoje podejście do niewolnictwa stara się ukrywać i okazuje neutralność, dopóki przy niej nie dzieje im się jakaś większa krzywda, chociaż najchętniej zniosłaby niewolnictwo. Takiej władzy jednak niestety nie posiada. Gdyby jednak nadarzyła się okazja to kto wie, czy by z niej nie skorzystała.
Historia:
Historia:
Narodziny to tak naprawdę wielka loteria dla każdego. Jedni mają więcej szczęścia i już od samych narodzin czekają ich same dobre rzeczy, a inni mają mniej szczęścia. Dużo mniej. Tak o sobie często myślała Narisa, jednak jej życie nie było aż tak tragiczne. Z pewnością mogło być dużo gorzej. Zacznijmy jednak od tego, że matka Narisy została zapłodniona przez bliżej nieznanego jej osobnika. Wiadomo, że takie jednonocne zabawy czasami kończą się tym, że matka musi samotnie wychowywać dziecko, bo rzekomy ojciec nawet nie wie, że owe dziecko posiada, albo po prostu nie wiadomo kto dokładnie jest ojcem. To był właśnie jeden z takich przypadków, chociaż nie wiadomo dokładnie który, ale to nie jest aż tak istotne. Matka Narisy pochodziła z Dessertio, gdzie też powróciła, gdy się dowiedziała, że zostanie samotną matką. W końcu pomoc rodziców bardzo by jej się przydała. Jakież to czekało ją zdziwienie, kiedy okazało się, że jej rodzice popadli w niełaskę u samego Faraona i zostali straceni. Musiała sobie radzić sama i jakoś dawała radę. Posiadała jeszcze znajomych i kontakty, dzięki którym zyskała pracę służącej u pewnego kupca. No i w końcu Narisa się urodziła i miała co jeść, nawet jeśli jej praca u kupca nie ograniczała się tylko do zwykłej służby, ale czego to kobieta nie zrobi by wykarmić swoje dziecko. Tak więc mała Nariska rosła. Nie brakowało jej jedzenia. Można powiedzieć, że miała szczęście, które jednak się skończyło gdy miała lat 7. Wtedy właśnie jej matka potknęła się o próg domu i uderzyła się głową w stół, przetrącając sobie kark. Wtedy by mieć co jeść, siedmiolatka musiała sprzedać samą siebie w niewolę. Wytargowała jednak dobrą cenę, a raczej dobrego pana. Znalazła pracę w magazynie żywności. Jak jej się to udało? Można powiedzieć, że ponownie miała szczęście. Tam też nauczyła się pisać i czytać, w przerwach pomiędzy noszeniem dzbanów czy też skrzynek. Przynajmniej ćwiczyła swoje małe ciałko i miała co jeść. No i nie była analfabetką. Z czasem jednak przestał jej się podobać dotyk, którym czasami obdarowywał ją jej pan. Niewolnictwo przestało jej się całkowicie podobać, kiedy ów pan próbował ją zgwałcić, chociaż w przypadku niewolników gwałtem nie można tego nazwać, bo w końcu należała do niego. Po kopnięciu swojego 'pana' w bardzo czułe u mężczyzn miejsce, uciekła z kraju, zabierając ze sobą trochę jego pieniędzy. W końcu coś jej się należało za wieloletnią pracę przy przenoszeniu ciężkich rzeczy i zajmowaniu się papierkową robotą pod nieobecność swego ‘pana’. Skończyła właśnie wtedy lat 15, więc powinna dać sobie radę w wielkim, niebezpiecznym świecie. Znalazła się w królestwie Fiore, dokładnie w mieście Era. Znowu spotkało ją szczęście, ponieważ przy próbie kradzieży jedzenia złapał ją pewien bardzo wyrozumiały funkcjonariusz z Policji Magicznej. Okazało się wtedy, że Narisa posiada potencjał magiczny, który nie został przez nią jeszcze przebudzony. Dostała ofertę dołączenia do Policji Magicznej, albo odsiedzenia kary za kradzież. Takiej propozycji odrzucić nie można, więc stała się rekrutem i próbowała opanować magię. W końcu jej się udało i jej magia stała się całkiem popularna wśród kolegów. Trafiła do oddziału zielonego i szczęśliwie wypełniała swoje obowiązki. Przynajmniej do czasu aż nie dopadł jej pewien naukowiec z projektu ADAM. Tutaj wspomnienia Narisy się zacierają. Nie pamięta imienia mężczyzny, jego twarzy, albo tego czy w ogóle był naukowcem. Pamięta jedynie jego cień i jak ją dusił. - Jeżeli ja nie mogę tego mieć, nikt nie będzie tego miał. Ale nie martw się. Nie zabiję cię. Potrzebuję twojej krwi. W końcu jesteś jego córką. Córką obiektu doświadczalnego numer 079. Mogłabyś jednak narazić mój plan na niepowodzenie, dlatego zostajesz skazana na wygnanie Nariso Arclight. A żebyś mnie nie powstrzymała, wymażę siebie z twojej pamięci. Do zobaczenia za jakiś czas… - To były ostatnie słowa jakie usłyszała zanim poczuła ogromny ból głowy i wpadła do dziury, a raczej do portalu. Po przebudzeniu się Narisa przeżyła szok, gdy spojrzała na gazetę. Data się nie zgadzała, ale jeżeli była prawdziwa to by znaczyło, że przeniosła się 19 lat w przeszłość. Jej druga ‘ja’ powinna mieć teraz roczek. Czyli nie może pojawić się w Dessertio, bo mogłaby zaingerować w swoją przyszłość, a to by się mogło różnie skończyć. Czyli na razie utknęła tutaj – nie wiadomo gdzie, gdzieś na końcu świata – i nie miała pojęcia co dalej ze sobą zrobić. Jakie musiało być jej zaskoczenie, gdy i ją dopadła klątwa i obudziła się po 600 latach w kompletnie nieznanym świecie. Nie znała tu nikogo, nawet jej własna magia zdawała jej się obca, więc jako pierwsze obrała sobie za cel znalezienie sprzymierzeńców w tym nowym, szalonym świecie.
Umiejętności Fabularne: - potrafi czytać, pisać i liczyć - specjalizuje się w gotowaniu potraw na ostro - rozumienie dialektu Deryjskiego Ekwipunek:
- przenośna kuleczka, do której po przelaniu niewielkiej ilości many wynoszącej całe 0 many, pojawia się na użytkowniku pełny strój tasiołaja. Z wyjątkiem brody. Zależnie od gustu osoby może on być mniej lub bardziej skąpy. W końcu może ktoś tam lubi pokazywać ciałko, a Tasiołaj chce być miły.
Byakuya:
- jest to niebieskooki, mistyczny biały tygrys, który za sprawą wypadku został pozbawiony mocy. Słuch o tego typu bestiach zaginął po tym jak świat ogarnęła "kokonowa" choroba. Bardzo możliwe że tygrys jest ostatnim ze swojego gatunku. Przetrwał dzięki temu że został zamknięty razem z Narisą w kokonie. Jest on trochę większy od kota domowego, ma też trochę od niego ostrzejsze pazury i kły. Jego siła nie różni się zbytnio od zwykłego, bardzo młodego tygrysa. Magiczne piętno odbiło się również na nim. Mianowicie, młodemu tygrysowi wyrosły anielskie skrzydła, na których to może on teraz latać. Maksymalnie 4 tury lotu, po tym potrzebuje drugie tyle przerwy. Jego uśpiona moc również została przemieniona, ale jest ona tajemnicą. [jakiś MG będzie mógł ją aktywować na misji lub Narisa może pójść na jakąś fabułkę by dowiedzieć się więcej o tygrysie] Nie rośnie on jednak jak normalne zwierzęta i aktualnie nie może urosnąć. Jest on w stanie mówić jak normalny człowiek, w znanym ludziom języku. Żywi się on maną osoby, z którą jest połączony (Aktualnie: Narisa). Osoba z która jest połączony traci 3 many po upływanie 3 postów. Jeżeli tygrys nie znajduje się w tym samym temacie co jego właściciel, koszt jest podwojony.
Nare:
- czarna jaszczurka wyglądająca jak miniaturka smoka. Wszystkie osoby w promieniu 15m od niej nie widzą kolorów, łącznie z posiadaczem.
Sacred Relict:
(forma nieaktywna) Srebrna szeroka bransoleta ciasno przylegająca do skóry, która jest noszona na prawym przedramieniu w celu zakrycia znaku niewolniczego.
Aspekt: Energia Magiczna Specjalny aspekt: - Aura - Sanktuarium Talent: Spętana dusza Ilość many: 160 many
Moce:
Sanktuarium:
“Wspierać i chronić” – to główne przesłanie tej mocy, której działanie skupia się na określonym obszarze. Dzięki niej użytkownik jest w stanie wytworzyć wokół siebie sferę, zwaną Sanktuarium. Poprzez kontrolę i zrozumienie jak funkcjonuje ciało, jest w stanie na nie wpłynąć. Jednym z pierwszych kroków używania tej mocy jest kreacja Sanktuarium, która polega na utworzeniu niematerialnej i niewidocznej sfery naszych wpływów stworzonej z energii. Kształtem przypomina ona ogromną szklaną kulę, do której swobodnie mogą wchodzić i ją opuszczać zarówno sojusznicy jak i wrogowie. Użytkownik jest centrum sfery i ona cały czas za nim podąża. Utworzona sfera nie ma żadnych właściwości i jest zwykłą niewidzialną "bańką". Użytkownik tej mocy może jednak nauczyć się nowych mocy, które spowodują pasywny rozwój Sanktuarium. Nowe właściwości sfery działają cały czas i użytkownik nie może ich wyłączyć, chyba że wyłączy całe Sanktuarium. Są to umiejętności pasywne (np. ciągłe leczenie, zwiększenie możliwości fizycznych sojuszników, osłabienie przeciwników, itd.), więc użytkownik nie ma nad nimi kontroli. Efekty i moce Sanktuarium: - moce nie działają na Narisę - brak możliwości używania zaklęć spontanicznych - brak możliwości nauki innych mocy i zaklęć - zasięg jest niezmienny i wynosi zawsze 5% maksymalnej puli many użytkownika - koszt stworzenia i utrzymania tego obszaru co turę wynoszą 20 many - efekty działają na maksymalnie 2 osoby; +1 osoba za zwiększenie kosztu utrzymania co turę o 10 many (Dodatkowo limit osób zwiększa się na stałe o 1 za każdy poziom Sacred Relict powyżej poziomu pierwszego) - drobne i średnie rany (do rangi B) goją się przez 1 post, rany poważne (rangi A) goją się przez 3 posty, natomiast rany krytyczne (rangi S) goją się przez 5 postów
Aura Życia:
Ulepszenie Sanktuarium działające na każdą osobę określoną jako sojusznik. Mag wykorzystując swoje umiejętności uzdrawiania wypełnia Sanktuarium leczniczą energią. Wnika ona w ciała sojuszników, stabilizując ich stan (nawet krytyczny), a następnie leczy wszystkie obrażenia, nie pozostawiając po nich nawet śladu. Zaklęcie działa obszarowo w zasięgu całego Sanktuarium, dzięki czemu użytkownik mocy może uleczyć w ten sposób także siebie. Samo leczenie nie jest bolesne, jednak można odczuwać pewien dyskomfort podczas działania zaklęcia, w zależności od posiadanych obrażeń. Drobne i średnie rany (do rangi B) goją się przez 1 post, rany poważne (rangi A) goją się przez 3 posty, natomiast rany krytyczne (rangi S) goją się przez 5 postów. (160 PD)
Do wykupienia w przyszłości:
Aura Furii:
Ulepszenie Sanktuarium działające na każdą osobę określoną jako sojusznik. Energia wypełniająca sferę wnika w ciała sojuszników zwiększając ich szybkość i percepcję. Dzięki temu sojusznicy poruszają się i atakują szybciej. Zwiększają się również ich reakcje na to co dzieje się dookoła, co może niejednej osobie ocalić życie lub przechylić szalę zwycięstwa. Zwiększa szybkość i percepcję sojuszników o 50%. (80 PD)
Aura Unieruchomienia:
Ulepszenie Sanktuarium działające na każdą osobę określoną jako wróg. Szkodliwa energia wypełnia sferę. Wnikając do organizmu wroga ma ona osłabiające działanie na ruchach przeciwnika. Ten odczuwając nagle zmęczenie i rozkojarzenie zmniejsza swoją szybkość, a także reaguje wolniej na to co dzieje się w otoczeniu, co można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Zmniejsza szybkość i percepcję wrogów o 50%. (100 PD)
Aura Odrodzenia:
Ulepszenie Sanktuarium działające na każdą osobę określoną jako sojusznik, prócz samego użytkownika mocy. Energia wypełniająca sferę wnika w ciała sojuszników odnawiając stopniowo ich zasoby many. Moc ta nie działa na sojusznika, który jest w posiadaniu 100% swoich pokładów many. Sojusznicy którym brakuje zasobów many co turę odzyskują określoną ilość mocy bez potrzeby odpoczynku. Moc ta jest szczególnie przydatna w przypadku przedłużających się walk lub kiedy sojusznicy nie mają nawet chwili na odpoczynek. Sojusznicy odzyskują 1% ze swoich maksymalnych pokładów many co turę. (100 PD)
Ostatnio zmieniony przez Narisa dnia Czw Lut 13 2020, 22:10, w całości zmieniany 9 razy
Narisa
Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017
Temat: Re: Narisa Nie Lis 03 2019, 16:03
roll
Kot od Kostek
Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012
Temat: Re: Narisa Nie Lis 03 2019, 16:03
The member 'Narisa' has done the following action : Rzut kością
'Talenty' : 4
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Narisa Nie Lis 03 2019, 19:41
Jeśli zrezygnujesz z zaklęć, masz 300 PD do wydania na nowo Jeśli nerfimy zaklęcia to masz 219 PD do wydania jeszcze Co z SR? Wymyślisz sama? Później? Wymyślić ci? Śnieżka jest ok tylko zmień mm na manę. Co do Byakuyi napisz PW do Wintera albo po prostu tracisz i dostajesz +30 początkowej Many.
Narisa
Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017
Temat: Re: Narisa Nie Lis 03 2019, 21:42
Nie rezygnuję z zaklęć. Proszę o zbalansowanie mojej magii pod obecne realia forum. Mogę jakoś w tym pomóc?
Śnieżka - poprawiona. W sprawie tygryska napiszę do Wintera.
Szczegóły SR wyślę Ci na PW.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Narisa Pon Lis 04 2019, 21:18
No to taka porpozycja...
Samo Sanktuarium - jako moc która sprawia że masz wokół siebie sferę w której działają twoje zaklęcia - i działają tylko w tej sferze. Za to zasięg sanktuarium = 5% twojej maksymalnej many. Czyli np. przy 200 many masz 10 metrów promienia ale przy 400 many już 20 metrów Sanktuarium zawsze istnieje i możesz używać zaklęć ofensywnych w nim, nie zmienisz za to jednak jego rozmiaru
Aura życia: 1. Zmień MM na Manę 2. Zmień MM na Manę 3. Zmień MM na Manę
Aura Oczyszczenia: 1. Do wywalenia, chyba że masz jakiś pomysł bo ja średnio. Wszystko co by się z tym dało zrobić byłoby bardzo mocne i kosztowało dużo PD
Aura Wojownika, Furii, Ochrony: 1. 3 Many za post bez CD. Wywal umiejkę w ochronie
Aura zatrzymania, odbicia: Zamień rangi na opisy słowne i zobaczymy
Narisa
Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017
Temat: Re: Narisa Nie Lis 10 2019, 16:58
Poprawiłam Sanktuarium i Aury. Dodałam tygryska i jaszczurkę. Proszę o sprawdzenie.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Narisa Wto Lis 12 2019, 20:53
Ok... może pokaże ci jak by to wyglądało bez większych nerfów technicznych...
Koszt samej strefy do 40 PD. Następnie do każdej mocy po pierwszej, oprócz jej podstawowego kosztu doliczany jest koszt w postaci 40 PD * ilość mocy powiązanych już ze sanktuarium
1. 200 PD 2. Powiedzmy że 50%, to taka neutralna liczba. 160 PD 3. Powiedzmy również że 50%. W takim wypadku będzie to 120 PD 4. Powiedzmy że 1%. W takim wypadku koszt to również, 120 PD
Rzecz jasna powyższe koszta nie uwzględniają tego co ci napisałem wyżej. Zakładając że wykupiłabyś to wszystko, koszt byłby mniej więcej taki:
Przy czym 5 moc prócz bazowego kosztu kosztowałaby cie dodatkowe 160 PD.
Tak to wygląda jeśli zostawiamy obecną formę. Czyli niezmiennie względem tego co sobie wyobraziłaś, nie mniej jest to bardzo bardzo mocne - więc i koszta muszą być adekwatne. Możemy jednak popracować nad bardziej optymalną formą pod względem kosztów, ale jednak nieco odbiegającą od aktualnej wersji pod względem zasad działania
Narisa
Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017
Temat: Re: Narisa Wto Lis 12 2019, 22:21
W takim razie co proponujesz by miało to jakieś normalne koszta i żebym nie musiała czekać roku by cokolwiek kupić?
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Narisa Sro Lis 13 2019, 19:44
Wiele rzeczy. Magia jest teraz bardzo plastyczna. Widzisz jakie ceny za to wyszły i teraz zastanów się z czego jesteś gotowa zrezygnować, żeby było taniej. Obniżenie siły poszczególnych... trybów sanktuarium, jest dobrym początkiem. Na dodatek warto wziąć pod uwagę zrezygnowanie z korzystania z wielu trybów na raz, danie im CD, dodatkowy koszt many, ograniczenie osób które na raz obejmowane są działaniem etc. Możliwości jest ogrom. Moim zdaniem największe problemy z twoją mocom:
- Nieskończony potencjał. Im dłużej grasz, tym potężniejsza moc to jest. Stąd X+Y*40 jako koszt mocy - Nieskończona ilość osób pod wpływem mocy. To, szczególnie w połączeniu z powyższym, również znacząco wpływa na siłę zaklęcia. Ma to też duży wpływ na podstawowy koszt mocy
Narisa
Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017
Temat: Re: Narisa Nie Sty 26 2020, 18:24
Więc tak piszę to w imieniu Narisy. Ogólnie po kilku miesiącach wyszły dwa koncepty w jaki sposób możnaby zbalansować magię, aby jednocześnie, jak to mówią, wilk był syty i owca cała czyli techniczny spokojny, że nie wypuścił potwora do mordowania ludzi, a gracz szczęśliwy, że coś jednak tą magią zrobi, a przynajmniej tak myślał. Przechodząc jednak do meritum pojawiły się dwa pomysły.
1. Ograniczenie liczby osób (to pomysł Narisy): Początkowo moc sanktuarium objęłaby tylko jedną osobę, a zwiększenie ilości tych osób odbywałoby się przez dokupienie kolejnego wzmocnienia aury. Przykładowo posiadając jedno ulepszenie obejmie maksymalnie jedną osobę, ale posiadając już pięć wzmocnień objęłoby to swoim działaniem piątkę osób.
2. Randomowość (to mój pomysł, jak pewnie się domyślasz) - Zawsze był to u mnie dobry sposób, aby obniżyć koszt cholernie drogiego rozwoju tak więc zaproponowałem to również tym razem. Ogólnie boli to, że każde kolejne ulepszenie jest droższe i w pewnym momencie dobijamy do miejsca, gdzie już dalej praktycznie nie da się ulepszyć aury. A co byś powiedziała, że ulepszenie jest randomowe, wymyślane przez technicznego po napisaniu posta w księdze zaklęć, ale kosztowało jedną cenę powiedzmy 100 PD każde ulepszenie, które będzie losowe. Poza tym nie wiem czy wspomniała o tym Narisa, ale w jej magii nie ma możliwości tworzenia innych zaklęć poza wspomnianym, ulepszanym sanktuarium.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Narisa Pon Lut 03 2020, 11:49
Zróbmy tak, prócz zasad które już są wprowadzone
>Narisa nie może mieć innych mocy/zaklęć >Narisa nie może używać spontanicznych zaklęć >Sanktuarium działa na osoby w nim - poza Narisą
Narisa może objąć działaniem Sanktuarium 2 osoby. Dodatkowo jedną za każdy level SR ponad pierwszy oraz jedną za zwiększenie kosztu turowego sanktuarium o 10 Many
Co wy na to? Twoja pierwsza opcja odpada, bo osłabia jedynie Early, zostawiajac Narisę równie silną w Late game(A ja celowałem nerfami właśnie tam, bo właśnie tam Narisa będzie za silna). Drugie odpada bo Sanktuarium jest zbyt ograniczone tematycznie by losować odniosła taki sam skutek jak w innych zdolnościach.
Narisa
Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017
Temat: Re: Narisa Nie Lut 09 2020, 17:16
Zgadzam się. Jeżeli dobrze rozumiem to tak miałoby to wyglądać:
Sanktuarium:
“Wspierać i chronić” – to główne przesłanie tej mocy, której działanie skupia się na określonym obszarze. Dzięki niej użytkownik jest w stanie wytworzyć wokół siebie sferę, zwaną Sanktuarium. Poprzez kontrolę i zrozumienie jak funkcjonuje ciało, jest w stanie na nie wpłynąć. Jednym z pierwszych kroków używania tej mocy jest kreacja Sanktuarium, która polega na utworzeniu niematerialnej i niewidocznej sfery naszych wpływów stworzonej z energii. Kształtem przypomina ona ogromną szklaną kulę, do której swobodnie mogą wchodzić i ją opuszczać zarówno sojusznicy jak i wrogowie. Użytkownik jest centrum sfery i ona cały czas za nim podąża. Utworzona sfera nie ma żadnych właściwości i jest zwykłą niewidzialną "bańką". Użytkownik tej mocy może jednak nauczyć się nowych mocy, które spowodują pasywny rozwój Sanktuarium. Nowe właściwości sfery działają cały czas i użytkownik nie może ich wyłączyć, chyba że wyłączy całe Sanktuarium. Są to umiejętności pasywne (np. ciągłe leczenie, zwiększenie możliwości fizycznych sojuszników, osłabienie przeciwników, itd.), więc użytkownik nie ma nad nimi kontroli. Efekty i moce Sanktuarium: - moce nie działają na Narisę - brak możliwości używania zaklęć spontanicznych - brak możliwości nauki innych mocy i zaklęć - zasięg jest niezmienny i wynosi zawsze 5% maksymalnej puli many użytkownika - koszt stworzenia i utrzymania tego obszaru co turę wynoszą 20 many - efekty działają na maksymalnie 2 osoby; +1 osoba za zwiększenie kosztu utrzymania co turę o 10 many (Dodatkowo limit osób zwiększa się na stałe o 1 za każdy poziom Sacred Relict powyżej poziomu pierwszego)
A co w takim razie z zaklęciami?
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Narisa Wto Lut 11 2020, 13:46
Sam koszt Sanktuarium w takiej formie to 80 PD dalej:
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.