HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Hielorose




 

Share
 

 Hielorose

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Hielorose Empty
PisanieTemat: Hielorose   Hielorose EmptyNie Sty 12 2020, 11:27

Hielorose jest stosunkowo młodym, niewielkim miastem, które istnieje może od 10 lat. Aby dokładniej opisać jego wygląd warto najpierw opowiedzieć jego historię. Nazwa miasta wywodzi się od nazwiska dość znanego rodu szlacheckiego o tej właśnie nazwie. To właśnie ta rodzina już od 50 lat posiadała tutaj swoją rezydencję przypominającą pałac mieszkalny, ogrodzona dość solidnym murem od dzikich terenów. Fakt, że rodzina od samego początku bardzo dbała o swoje włości i użyźniła gleby wokół oraz sława, którą zapewnił im 25 lat temu poszukiwacz przygód i głowa rodziny Albert Hielorose sprawiły, że ludzie bardzo chętnie zaczęli osiedlać się pod murami miasta, na co zgodził się wielki bohater. Początkowo były to niewielkie chatki, ale zyski sprawiły, że wioska pod murami rezydencji szybko rozrosła się do rozmiarów niewielkiego miasteczka, w którym żyło niecałe 200 ludzi. Centralną częścią miasta jest oczywiście olbrzymi, ogrodzony od reszty pałac, dom Hielorose wokół którego wybudowane są domy, zazwyczaj parterowe lub piętrowe, dalej pola uprawne, na skraju znajduje się las, w którym mają żyć dzikie zwierzęta i potwory. W części mieszkalnej znajduje się nawet rynek, targowisko, jakiś dom publiczny, kościół.
----
~MG~

W niewyjaśnionych okolicznościach zdarzyło się, że akurat weszliście do środka tego miasta. Może zabrakło wam prowiantu i musieliście go uzupełnić, może szukaliście tutaj noclegu, dziewczyny na noc, a może potrzebowaliście spowiedzi w tutejszym kościele? Nie było to specjalnie istotne, ważne było to, że znaleźliście się właśnie tutaj. Ludzie wewnątrz wydawali się wam bardzo mili i uprzejmi, niektórzy skłonili się przed wami głowami, mimo, że nie znaliście się wcześniej. Każdy czymś się zajmował, pracował, gdyż była mniej więcej godzina 11:00 przeciętnego, trochę chłodnego dnia, to co was jednak najbardziej zainteresowało to fakt, że ludzie szukali takiego oto mężczyzny:. Mężczyzna jak można było zobaczyć na posiadanych przez mieszkańców zdjęciach był najprawdopodobniej jakimś nastolatkiem, o dość dziwnym wyglądzie. Według mieszkańców był to mężczyzna przynależący do jakiejś organizacji odpowiedzialny za morderstwa w tym mieście. Było już około 5 osób na jego koncie. Bohater miasta, Albert podobno zaoferował za jego odnalezienie żywego lub martwego całkiem pokaźną sumkę Orbli, na tyle interesującą, że raczej nie należało bać się inflacji.

---

Nie pytałem umyślnie jaki poziom trudności chcecie, bo misja ma trzy przewidywane przeze mnie zakończenia (chociaż w pbfie to nigdy nie wiadomo jak się skończy) i trzy różne nagrody. Oczywiście im trudniejszą ścieżkę wybierzecie tym lepsza nagroda.


Ostatnio zmieniony przez Adam Arclight dnia Nie Sty 12 2020, 11:57, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyWto Sty 14 2020, 11:27

W jakim celu na wyspę przybył Edgy? Cholera go wiedziała. Znaczy, on wiedział. Ale reszta nie musiała. Jedyny statek który odpływał na Gia, w takiej porze był niestety tylko jakimś prywatnym małym kutrem i Edgy musiał trochę pociągnąć za sznurki by dostać się na pokład. Oprócz niego, statek zabrał jeszcze jakiegoś faceta, z którym to Edgy przez czas podróży raczej nie rozmawiał. Teraz jednak wylądowali razem na wyspie, a nawet w tym samym mieście, a nawet ludzie zaczęli na nich patrzeć, a to już trochę działało Edgemu na nerwy.-Chcesz autograf że tak za mną chodzisz?-Zapytał faceta ze statku, odzywając się w końcu do niego. Nie czekał jednak na odpowiedź bo w oczy i uszy rzuciła mu się informacja o poszukiwanym chłopaku. Co prawda, miał tu inny biznes do załatwienia, ale nie był on aż tak ważny, by nie mógł zaczekać. Wizja... przesłuchiwania... mordercy, była bardzo kusząca. Ruszył więc ku wielkiej rezydencji. Porozmawiać sobie z "Albertem".
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Laen


Laen


Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyCzw Sty 16 2020, 00:37

Trzy miesiące. Tyle minęło odkąd obudził się w tym całym nowym świecie. Na myśl o tym ile minęło, młody mężczyzna mógł tylko westchnąć zmęczony. Miał on tonę roboty z dowiedzeniem się jak działa teraz społeczeństwo. Tam gdzie się obudził, ludzie niechętnie nieznajomym pomagali - mądre z ich strony, to musiał przyznać. Zdezorientowany po przebudzeniu, wiedział że jego priorytetem było zdobycie jakiejś stabilności żeby ułożyć plan działań. Właśnie dlatego pomagał jakimś wieśniakom w polowaniach czy bronił ich przed dziwnymi, agresywnymi stworami. Te drugie przynajmniej dopilnowały by jego ostrze się nie stępiło. Ci w zamian dali mu nocleg, jedzenie i informacje - niewielkie, ale jednak. Kruczowłosy bardzo dobrze pamiętał swój jedyny cel w życiu, jakim było polowanie na demony i stanie się najsilniejszą... "istotą" na świecie. Człowiekiem już nie można było go nazwać. Nawet zamazana twarz nieznanej mu dziewczyny, pojawiającej się w jego snach, nie zachwiała jego postanowienia podróży w celu mordowania demonicznych stworów. Za przysługi, mniej legalnego pochodzenia, udało mu się załatwić statek na wyspę gdzie krew jest czymś wszechobecnym - przynajmniej z tego co słyszał. Dokładnie jego klimaty. Na samą myśl o tym oblizał usta, nie mogąc się doczekać bitew jakie będą go tu czekały. Jeżeli demony istniały w tych czasach, to Laen nie miał wątpliwości że gdzieś tu znajdzie takiego.
Z jego zamyślenia wyrwał go głos jakiegoś faceta, który to również podróżował tym samym statkiem co on. Autograf? En oderwał wzrok on dość pięknej kobiety przechodzącej obok i spojrzał na potencjalnego narcyza. Zmierzył go od stóp do głów, po czym parsknął śmiechem.
- Od takiego żołnierzyka w bieli? Wybacz, twój kaftanek jest zbyt mało czerwony jak na moje gusta. - odpowiedział kpiąco mundurowemu, nie mając właściwie pojęcia kim on jest. Wyglądał na ważniaka, ale takie rzeczy Laen'a nie obchodziły. Wszyscy stawali się równi przed obliczem śmierci, którą to lubił wymierzać jak najdzie go ochota. Pomijając jednak tą jakże poboczną postać w jego życiu, bardziej zaciekawił się pogłoskami o nastolatku pracującym dla organizacji mordującej ludzi w tym mieście. Czemu takie coś istniało, w sumie nie wiedział. En zawsze zabijał dla własnej korzyści. Była jednak szansa że z organizacją powiązany był jakiś demon - a ich Laen uwielbiał zabijać. Czyżby jego podróż miała zacząć się owocnie?... Widocznie nie, bo z jakiegoś powodu biały człowieczek również zmierzał w stronę rezydencji, w której to "bohater" na pewno mieszka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4750-skrytka-laen-a https://ftpm.forumpolish.com/t4745-laen
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyCzw Sty 16 2020, 12:27

~MG~

Po krótkim zapoznaniu się dwóch niezbyt miłych gości oboje postanowili, że najwyższy czas, aby ruszyć do rezydencji, w której obecnie przebywał zleceniodawca, wielki bohater, nijaki Albert, który to wyznaczył nagrodę za znalezienie mordercy i zapewne najwięcej o nim wiedział. Ludzie bez większych problemów wskazali wam położenie rezydencji, która robiła dość zacne wrażenie. Widać było, że nie mieszkał tutaj ktoś biedny. Sam pałac wykonany był z jakiegoś jasnego, niczym szata Edgiego budulca, chociaż w niektórych miejscach dało się zauważyć jakieś szare zacieki. Był w kształcie podkowy, gdzie jej końca zwrócone były w kierunku odwrotnym do głównej bramy. Sam budynek był piętrowy, ale za to dość rozłożysty, tak, że front budowli miał jakieś 100 metrów. Najbardziej na zewnątrz posiadłości znajdował się wysokie na trzy metry, ostro zakończone, metalowe ogrodzenie z główną bramą, którą strzegła dwójka ludzi w żołnierskich, albo najemniczych strojach, tak pół na pół. Następnie znajdował się dobrze skoszony trawnik z kwiatkami i brukowanymi ścieżkami prowadzącymi do posiadłości. Za posiadłością znajdował się duży park ze stajniami i warsztatem, oba budynki wykonane były z drewna. W sumie staliście teraz przed bramą właśnie, którą strzegła dwójka strażników. Sposobów na dostanie się do środka było na pewno kilka, ale który dokładnie chcieliście wybrać? Poprosić, zakraść się, a może krwawa rzeź? Co było najbardziej w waszym stylu w takiej sytuacji to już musieliście sami się zastanowić i podjąć decyzję.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyCzw Sty 23 2020, 11:40

Słysząc odpowiedź Laena, Edgy o mało nie parsknął śmiechem-Hmh-Mruknął tylko uśmiechając się szyderczo i patrząc na Laena z politowaniem wzruszył ramionami. Ruszył ku swojemu celowi, by zobaczyć że Laen, faktycznie również zmierza w tamtą stronę. Widocznie również planował zająć się zleceniem. Masz ci los, nie wyglądało to na coś co miało przerodzić się w owocną współpracę.-Widzę że jednak autograf cię kusi-Rzucił, gdy niemal dotarli pod rezydencję. Co by jeszcze nieco Laena poirytować. W każdym razie zatrzymali się przed bramą, gdzie stało dwóch strażników. No. I stali. Edgy cmoknął niezadowolony i mruknął do siebie pod nosem-Jakie psy, taki pan? Oby nie-A następnie podszedł bliżej strażników, gdyby się nie odezwali piersi, to wpierw pstryknie palcami przed jednym z nich-Edgy Guy do Alberta Hielorose'a w sprawie zadania-Na Kornie, już by gryźli glebę. Ale to nie był jego turf, nie planował na dodatek - przynajmniej na razie - sprawiać kłopotów. Więc jedynie patrzył na nich z wyższością i pogardą. Ktoś kto nie potrafi porządnie wykonywać swoich obowiązków, nie zasługuje na uznanie. Kiedy gość podchodzi do bramy, strażnik ma obowiązek zapytać o cel jego wizyty.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Laen


Laen


Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyCzw Sty 23 2020, 13:29

Politowanie z jakim na niego spojrzano wcale go nie wzruszyło. W końcu co go miały obchodzić uczucia jakiegoś białego kaftanka? Zginąłby przy pierwszej lepszej walce, jak to jest z osobami które czują się "gwiazdami". Laen da mu jednak szansę, biorąc pod uwagę że też planuje polować na morderce. Na jego twarzy nie było widać żadnych wątpliwości w tej kwestii, więc może niewielkie umiejętności ma. Kolejne napomnienie o autograf poirytowało go trochę.
- Jak już powiedziałem gwiazdeczko, Twój autograf jest nic nie wart. Wracaj do swoich występów przed sceną, a nie zajmujesz się morderstwami. - powiedział takim tonem, jakby egzystencja białego kaftanika wcale go nie interesowała. Właściwie tak było. Porównać go mógł na ten moment z natrętnym owadem.
Patrząc na żołnierzy przypominających najemników, En nie wiedział co myśleć. Czy ten cały Albert kazał się zwykłym najemnikom przebrać za żołnierzy i taki był efekt? Jeżeli tak, to kruczowłosy kwestionował jego tok myślenia. Najemnikom się nie ufa, chyba że samemu ma się jakieś czarne interesy. Tytuł "bohatera", tylko bardziej zachęcał Laen'a do uznania Hielorose za kogoś mającego tonę sekretów. Ten tok myślenia został przerwany, kiedy kaftanik się przedstawił. Uniósł lekko brew słysząc jego imię - a może był to tytuł? - ale nie komentował bardziej. Nie był już dzieckiem by śmiać się z imion ludzi.
-Nightsky, w tej samej sprawie. - powiedział tylko do strażników neutralnym głosem i obserwował rezydencję do której chcieli się dostać. Był on na tyle cywilizowany, by nie wyskakiwać z kataną na każdą osobę stojącą na jego drodze. Zbyt bardzo by to utrudniało życie i podróżowanie po tym nowym świecie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4750-skrytka-laen-a https://ftpm.forumpolish.com/t4745-laen
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyCzw Sty 23 2020, 16:26

~MG~

Oboje postanowiliście wybrać najłatwiejszą drogę prowadzącą do waszego pracodawcy czyli po prostu umówić się na spotkanie najpierw rozmawiając z jego ochroniarzami czy też najemnikami. Kiedy przedstawiliście im cel swojej wizyty jeden z nich zrobił krok naprzód i ocenił was swoim wzrokiem. Widocznie to on był tutaj ważniejszy.
- No dobrze wyglądacie na całkiem silnych, pewnie najemnicy? Przyciągnęła was nagroda za głowę miejskiego mordercy? Z resztą, co mnie to obchodzi. Pan Hielorose rozkazał wpuszczać wszystkich wyglądających na silnych mężczyzn. Chodźcie za mną - powiedział do was, a potem zwrócił się do drugiego ochroniarza. - Zaraz wracam, a ty pilnuj bramy.
Potem otworzył swoim kluczem bramę i wpuścił was do środka Było to faktycznie łatwiejsze niż sądziliście, żadnych flaków po prostu zwykle, kulturalne odwiedziny w willi dawnego bohatera, bezpiecznie jak na wycieczce szkolnej. Po zaprowadził was do środka pałacu, który widzieliście już z zewnątrz. Pierwszym pomieszczeniem po wejściu był olbrzymi kol z pięknymi kryształowymi żyrandolami i posadzką z kafelek ułożonych w jakąś ładną, ale nic nie przedstawiającą mozaikę.

Dalej zaprowadzono was na lewo, gdzie znajdowało się dość spore pomieszczenie z bardzo dobrze wyglądającą kanapą, kilkoma fotelami oraz wykonanymi z jasnego drewna meblami. Na ziemi znajdowała się skóra niedźwiedzia, jeszcze z kłami, a na ścianach głowy różnych zwierząt i potworów. W gablotach mogliście zauważyć jakieś zniszczone talerze, tace, rogi, bronie i inne rzeczy, które zapewne były zabytkami, chociaż ich wartości ocenić nie mogliście. Na pewno ten pokój miał za zadanie pokazać jak wspaniały jest właściciel tego domu i był swego rodzaju wizytówką, dość dobrą swoją drogą, jeśli właściciel tego domu faktycznie sam upolował wszystkie bestie i zebrał tyle antyków. Pokój urządzony był raczej w dobrym guście.

Tak czy inaczej pozwolono wam zająć miejsca w tym pokoju oraz poczekać na Hielorose pozostawiając z wami jednego z żołnierzy Pana domu (żadnego z tych, których spotkaliście przy bramie). Po jakiś pięciu minutach podano wam całkiem smacznego earl greya, oraz obok postawiono cukierniczkę. Właściciel przyszedł po około piętnastu minutach, pewnie więc trochę się zniecierpliwiliście.
- Wybaczcie mi, miałem sporo pracy - powiedział mężczyzna wchodzący do pokoju i wyglądający właśnie tak: klik tyle, że nie w zbroi, a po prostu w normalnych szatach, ale z mieczem przy pasie. - Słyszałem, że przybyliście w sprawie zadania, zapewne chodzi o panoszącego się tutaj mordercę. Gdybym był trochę młodszy pewnie sam już dawno bym go ukarał, ale niestety to już nie mój wiek. Oczywiście zależy mi na jego jak najszybszym złapaniu pytajcie więc, o co tylko chcecie, obiecuję, że odpowiem na każde pytanie dotyczące tej sprawy zgodnie z prawdą i jak najlepiej potrafię.
Po tych słowach usiadł na jednym z foteli i zaczął was słuchać. Było łatwiej niż sądziliście przynajmniej na razie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Laen


Laen


Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyPią Sty 24 2020, 16:06

Szermierz, w momencie gdy strażnik powiedział "co mnie to obchodzi", kiwnął tylko mentalnie głową. Miał racje, ich pobudki nie miały znaczenia dla szarego żołnierzyka. Zresztą, nawet sam Hielorose nie powinien się nimi interesować. Skoro oferują mu pozbycie się jego problemu, to z jakich przyczyn jest sprawą drugorzędną dla takich ludzi. W ciszy podążał za strażnikiem, rozglądając się tylko wokół czy nie czycha na nich jakieś niebezpieczeństwo ze strony lorda tej rezydencji. Wszelakie świecidełka jakie napotkali na drodzę Laen'a nie interesowały. Było to zwykłe marnowanie kasy, jeżeli można ją było wydać na zdobycie jakichś znaczących artefaktów czy potężnych magicznych broni. Jedyne co szanował to głowy zdobyczy właściciela, które to wisiały na ścianach. Sam lubił czasem wspominać swoje poprzednie starcia, a takie rzeczy o nich przypominały. Nie to co zniszczone bronie, które nadawały się tylko na złom i nie były już praktyczne.
Skoro pozwolono im zająć dowolne miejsce w pokoju, En usiadł na kanapie i wygodnie się przeciągnął, zarzucając ręce za kanapę. Widział jak podano im jakąś herbatę, ale nawet jej nie tykał. Pić coś u nieznajomych było zbyt ryzykowne dla szermierzyka, któremu życie było miłe. Wbrew temu co ludzie się spodziewali, nie zirytował się czekaniem na Alberta. Udał się myślami do osoby, która była dla niego ważna, a pamiętał ją jak przez mgłę. Laen nie wiedział o niej wiele. Mógł sobie tylko przypomnieć parę spotkań z nią, jednak jak się nazywała i jak wyglądała, te detale były przed nim ukryte.
Kiedy ten cały Hielorose wszedł do pokoju, En od razu strzelił że ma on około 30 lub 40 lat i trochę przeżył. Jego postura o tym świadczyła. Podobało się kruczowłosemu to, że od razu przeszedł on do kwestii zadania, nie marnując czasu na jakieś przedstawianie się.
- Najlepiej jakbyś powiedział nam wszystko co o nim wiesz. Kiedy pierwszy raz się pojawił, co do tej pory zrobił czy wiadomo coś o jego pochodzeniu i umiejętnościach? Jakieś miejsca w których był widywany? Coś na temat tej "organizacja", której to podobno jest częścią? Czy ma już jakieś ofiary na swoim koncie? Tego typu rzeczy. - powiedział dość nieprecyzyjnie. W końcu póki co, nie wiedzieli nic o ich celu poza tym jak wygląda. Cokolwiek by Albert powiedział, miało to szansę im w jakimś stopniu pomóc. Może jego "kompan" zada jakieś mądrzejsze pytania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4750-skrytka-laen-a https://ftpm.forumpolish.com/t4745-laen
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyWto Lut 11 2020, 14:42

Nie skomentował w żaden sposób zachowania strażników, aczkolwiek miał ochotę zrobić im krzywdę. W każdym razie byli tutaj. U pracodawcy, tyle się liczyło. Bez zbędnych formalności, czekania, problemów i przelewu krwi. W oczekiwania na wodzireja wypił herbatę, nie słodząc jej jednak. Fantastyczny smak. W końcu przyszedł i Albert. Młodszy co? Jak dla Guya, wyglądał na kogoś kto spokojnie poradził by sobie z problemem. Zanim zdążył przejść do istotnych pytań, zleceniodawca powiedział coś, co niestety zirytowało lekko Edgego. A i jeszcze Laen zaczął szczekać, eh, i cały dzień psu w dupę. Zapowiadało się na to że będzie mieć dziś zły humor.-Edgy Guy. Miło poznać-Powiedział, mierząc Alberta chłodnym spojrzeniem. Wielki pan na włościach a przedstawić bądź zapytać o imiona to nie umie.-Złapać? To morderca, skuteczny na tyle byś musiał zatrudniać kogoś z zewnątrz. Zapewne liczysz się ze świadomością iż dostarczyć możemy go hmm... martwego.-I w częściach. Oh, bo Edgy planował go zabić. Wcześniej rzecz jasna torturować. Ale Albert mógł wiedzieć że zwyczajnie pojmanie go żywym było "Trudne". Przeszedł ze zleceniodawcą na "Ty" bo ten się nie przedstawił. Teraz przyszła jednak pora na faktyczne pytania.-W jaki sposób zabójca zabija? Jak działa? W skrócie, jakie jest jego Modus operandi?-Było to najistotniejsze, kiedy polowało się na zabójcę
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptySro Lut 12 2020, 21:51

~MG~

Albert od razu przeszedł do odpowiedzi, nie wydawało się, że zamierza odmówić wam na odpowiedź na któreś z pytań.
- Niestety wiele o nim nie wiemy, ale oczywiście przekażę to, co już ustaliliśmy. Zabójca nie pochodzi z miasta, nikt go nie widział tutaj do tej pory. Pierwszy raz widziano go knajpie noc przed pierwszym zabójstwem. Wiem, wyglądał dość podejrzanie i może należało go od razu przepędzić, ale nie sprawiał żadnych problemów więc mieszkańcy, którzy go widzieli najprościej w świecie zignorowali fakt pojawienia się go w mieście. Lepiej z takimi nie gadać, ludzie w tym mieście są raczej spokojni i w miarę możliwości starają się unikać kłopotów. Pierwszym jego celem był … dowódca straży. Mój przyjaciel Hildebrandt. - Tutaj na chwilę się zatrzymał, ale nie rozkleił się specjalnie na wspomnienie o osobie, którą nazwał swoim przyjacielem - Oczywiście nie był on zwykłym najemnikiem. Wręcz przeciwnie potrafił się bronić, a mimo to został zasztyletowany po swojej warcie. Całe zajście widziała córka farmera i następnego rana opowiedziała wszystkim o tym zdarzeniu. Była kolejną ofiarą. Potem pojawiły się kolejne trzy ofiary. Przeciwnik atakuje zawsze w nocy, wiemy, że do walki używa sztyletów, ale nie znamy jego dokładnych umiejętności. Z niechęcią muszę przyznać, że skubany jest profesjonalistą jeśli chodzi o bycie zabójcą, gdyby nie błąd z pierwszego dnia pewnie nie potrafilibyśmy go nawet określić. - Tutaj na chwilę Albert przerwał swoją wypowiedź - Na pewno widzieliście jego portret, tak naprawdę tyle o nim wiemy na pewno. Reszta to tak naprawdę tylko domysły. Nie znam do końca jego celu, ale przy zwłokach nasz lekarz zauważył jedną bardzo istotną rzecz. Zwłoki pozbawione były niektórych części ciała jak serce, płuca. To tylko moja teoria, ale jeśli miałbym zgadywać to morderca to szaleniec bawiący się w zakazaną magię, bardzo możliwe, że powiązany jest z jakąś sektą. - potem wziął kolejny łyk herbaty i zwrócił się do drugiego najemnika - Nie zakładam, że przyniesiecie go żywi. Zabił pięć osób, nawet jeśli przyniesiecie go żywego i tak czeka go tutaj kara śmierci. Chciałbym jednak móc spojrzeć temu draniowi w oczy i zapytać się go dlaczego to robił. Najważniejsze jednak jest to, aby poniósł karę, mogę więc to sobie odpuścić. Jeśli chodzi o sposób zabijania to niestety wiele nie wiemy. Atakuje zawsze w nocy, ciała znajdujemy zwykle w bocznych uliczkach. Widziano go ze sztyletem i to pewnie jego główna broń. Więcej niestety o jego sposobie walki nie wiemy. - I w ten sposób zakończył chyba odpowiedzi na pytania. - Czy chcielibyście jeszcze coś wiedzieć, a może chcecie, żebym doprecyzował jakąś odpowiedź? Wiem, że nie powinienem interesować się głupotami, ale ciekawi mnie jaki macie plan działania. Jeśli potrzebujecie pokoju możecie zostać u mnie w pokojach gościnnych na piętrze. Powiadomię o tym służbę od razu, aby przygotowali pokoje. O jedzenie i czyste ubrania też nie musicie się martwić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Laen


Laen


Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptySob Lut 22 2020, 11:57

Kruczowłosy chciałby powiedzieć, że to co Albert im opowiedział było bardzo dla niego interesujące. Nie mógł jednak tego zrobić. Wolał mieć dość jasne informacje o zabójcy, niż domyślać się w jaki sposób on pracuje. Nie mniej jednak, aktualna robota tego od niego wymagała, więc mógł się chociaż postarać i rozgrzać coś co ludzie zwą mózgiem.
Nie tykanie podejrzanych osób było mądrą rzeczą ze strony cywili. Zwyczajnie dla tego, że Laen - czasami zaliczający się do takich osób - bez skrupułów pozbawiłby ich dłoni jeżeli trafili by na niego w gorszym humorze. To że zabójca zaczął swoją serię zabójstw od dowódcy straży go zaciekawiło. Śmierć córki farmera była naturalną rzeczą, skoro ta widziała mordercę. Kolejna trójka była jednak niewiadomą dla Laen'a, co trochę komplikowało ustalenie na kogo poluje morderca.
- Kim były pozostałe trzy ofiary? Czy coś łączyło je w jakiś sposób z kapitanem straży? Czy ma on jakiś "grafik" zabójstw, znaczy czy każdej nocy pojawia się ofiara, a może regularnie co trzy dni? - zapytał, w międzyczasie przerabiając w głowie pozostałe informacje na temat zabójcy. Używa sztyletów, zna się na swojej robocie, może posiadać nieznaną magię i bawić się w zakazaną magię, biorąc pod uwagę ubytki z martwych ciał. Szermierz wątpił by mieli znaleźć jakieś ślady w miejscach gdzie były zwłoki, ale warto było spróbować. Chłopak myślał nad tym jakie jeszcze pytania mógłby zadać "bohaterowi", ale ostatecznie nic nowego nie wymyślił.
-Czy możesz powiedzieć w której knajpie to pierwszy raz pojawił się ten morderca? Przeszedłbym się tam wypytać jeszcze raz czy ktoś może czegoś nie widział tego dnia. I gdyby ktoś z Twoich ludzi mógł wskazać gdzie znaleziono najświeższe ciało, również bym był wdzięczny. Może uda się trafić na jakiś "trop". Jak niewiele się z tego dowiem... mam pewien plan, ale zatrzymam go dla siebie. - powiedział Laen z szerokim uśmiechem, myśląc nad tym jak krwiście jego plan może się skończyć. - I ja nie chcę pokoju. Jeszcze bym zniechęcił zabójcę w polowaniu na mnie. Masz do polecania jakąś najtańszą karczmę czy coś, gdzie mógłbym się przespać?
Kończąc wypowiedź, szermierz został jednak jeszcze chwile. W końcu, może czyścioszek co z nim przyszedł zada jakieś sensowne pytanie które pomoże mu w działaniach. Lub dowie się chociaż jaki ten ma plan.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4750-skrytka-laen-a https://ftpm.forumpolish.com/t4745-laen
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyPon Lut 24 2020, 10:48

Pryz wszystkim co usłyszał, słysząc słowo "Profesjonalista", Edgy uniósł brwi w zdziwieniu i o mało co nie parsknął śmiechem.-Profesjonalista? Co w "Widziała go córka farmera i o wszystkim opowiedziała ludziom" jest profesjonalnego?-To chyba jakiś żart i kpina. Żaden profesjonalista nie pozwoliłby na to żeby świadek zdążył coś opowiedzieć. Jasne nawet profesjonalistom zdarzały się(Niezmiernie rzadko) przypadki pojawienia się świadka. Ale z całą pewnością świadek ten nie żył na tyle długo by o tym komuś opowiedzieć. O spontanicznych zaklęciach nie słyszał? Sonar o promieniu dającym pewność że nikt w zasięgu wzroku nic nie widzi? Eh. Żółtodziób. Albo zwykły avenger.-Chcę się dostać na miejsce w którym zginęła córka farmera-Oh tak, miał plan. Szybki, skuteczny i gwarantujący pełną skuteczność. Tak długo, jak spontaniczna magia zadziała poprawnie... Widać jednak że Laen miał własny plan i zamierzał działać na własną rękę, eh głupota. Zaraz jak tylko zasugeruje współpracę, chłop pewnie zasugeruje że jest słaby albo się boi. Typowa reakcja, tępych osiłków.-Proponowałbym mimo wszystko współpracę. Nie sądzę żeby ten leszcz zabił któregokolwiek z nas, ale będzie sprawniej i szybciej, jeśli zadziałamy razem-Rzucił tylko do chłopaczka i decyzję zostawi jemu, niech robi co chce, koniec końców.-Więc? Czy któryś ze strażników może mnie zaprowadzić na miejsce tej... tragedii?-Zapytał spokojnie patrząc na Hielorose.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyWto Lut 25 2020, 09:21

~MG~

Wydawało się, że Albert nie zamierza zachować przed wami żadnych tajemnic i ze spokojną twarzą odpowiedział na resztę waszych pytań wcześniej jednak biorąc łyk herbaty. Pewnie zaschło już biedaczkowi w ustach od tłumaczenia motywów zbrodni.
- Pozostałe trzy ofiary wydawały się raczej przypadkowe. Poza dowódcą straży zamordowany został również inny strażnik pełniący w tym czasie służbę w mieście Micheal Crowfield. Mimo dość szlachecko brzmiącego imienia nie był jednak w żaden sposób powiązany z rodami, chociaż był dość miłym, szczerym i uśmiechniętym chłopakiem, chociaż niedawno zaczął służbę to wiązałem z nim dość spore nadzieje na jego rozwój w przyszłości. Kolejną osobą, która zginęła był proboszcz tutejszej parafii Henry Willemount. Przy okazji dość silny mag, nigdy nie posiadał swojego rankingu, ale kilka razy się o niego otarł w latach swojej świetności. Ostatnią osobą, która zginęła była Elizabeth Swift. Tutejsza prostytutka, nie mam jednak o niej jakiś dodatkowych informacji. Myślę, że ciężko znaleźć jakieś powiązania tych ofiar z kapitanem straży. Córka farmera widziała pierwszą zbrodnię, natomiast Crowfield był podwładnym kapitana straży. W sumie kapitan, jak wszyscy mieszkańcy miasta są wierzący i uczęszczają w niedzielę oraz święta do kościoła. Z prostytutką raczej ciężko mi znaleźć powiązania, kapitan straży był raczej porządny i z tego, co wiem... Niestety już nie mógł robić tego zbyt często. Nie potrafię znaleźć też dokładnego grafiku zabójcy czy schematu. Powiedziałbym, że jest on najlepszy jaki mógł ułożyć czyli całkowicie przypadkowy. Oczywiście przy wyjściu poproszę jednego z moich ludzi, aby pokazał wam karczmę oraz miejsce pierwszej zbrodni. Będzie do waszej dyspozycji w 100%. Jeśli nie chcesz nocować u mnie w pałacu... W sumie wielu karczm nie mamy, może zaproponuję Ci pokój w karczmie, gdzie pojawił się pierwszy raz zabójca? - Potem znowu napił się herbaty i odpowiedział na pytania drugiego mężczyzny [/b] - Cieszę się, że trafiłem na lepszych profesjonalistów w takim razie, na pewno go złapiecie [/b] - powiedział mężczyzna z uśmiechem na twarzy [/b] - Oczywiście zaprowadzi was tak jak powiedziałem już wcześniej oddelegowana przeze mnie osoba. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, że oddeleguję z wami jednego z moich strażników? Jednak powoli jest już dość późno. Może najpierw udacie się na spoczynek, coś zjecie w karczmie, a potem zajmiecie się całą sprawą? [/b] - zaproponował pracodawca popijając herbatkę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Laen


Laen


Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptySob Mar 14 2020, 14:43

Kruczowłosy słuchał uważnie opisów innych ofiar, próbując łączyć ich w jakiś sposób. Wolał nie ograniczać swojego sposobu myślenia, ale zwrócił uwagę na to że każdy był wierzący. Poza prostytutką, ale mimo swojego zawodu też mogła być. Dlaczego ktoś by polował na takie osoby? Dla Laen'a nie miało to żadnego sensu, dlatego starał się nie skupić na tym fakcie chwilowo. Z tego co wiedzieli ich zabójca mógł potrzebować zwyczajnie narządów ludzki do jakiejś czarnej magii, a te ofiary były mu na rękę w jakiś lub inny sposób. Równie dobrze prostytutka mogła coś wiedzieć na jego temat, przez co zginęła. Mężczyzna zacisnął pięść, wiedząc że będzie musiał się dowiedzieć więcej od samego ich celu.
- Tak, ta karczma byłaby najlepsza. Może czegoś tam się dowiemy... - nim jednak krwistooki szermierz zaczął się zbierać z tej posiadłości, czystoszek zaoferował mu współpracę. Laen oczywiście parsknął cicho śmiechem kiedy to usłyszał, ale po chwili ucichł zastanawiając się nad jego ofertą. Zabójca mógł nie chcieć ukazać się przed dwiema osobami, co utrudniłoby ich "śledztwo". Tak samo sposoby jego towarzysza mogły wiele pozostawiać do życzenia i opóźniłoby to jego robotę. Z drugiej strony, nie wiedział z czym miał do czynienia i nawet taki czystoszek byłby przydatny podczas walki... prawdopodobnie.
- Dobra, zgodzę się na współpracę. Ale jeżeli Twoje sposoby okażą się nieefektywne, szybko zniknę i zajmę się tym po swojemu. - poinformował ostatecznie neutralnym głosem czystoszka. Zapomniał właściwie jego imienia, ale raczej nie było ono istotne. Słysząc propozycję kolejności działania Hielorose, chłopak miał mieszane uczucia. Nie potrzebował odpoczynku, ale karczma mogła być dobrym miejscem do zdobycia informacji, które nie zostałby udzielone osobom przy władzy. Z tego samego powodu nie miał ochoty trzymać się w pobliżu strażników pana tych włości.
- Decyzję co do kolejności działania zostawię Tobie, ale zamiast strażnika sugeruję dać nam jakąś mapę miasta z zaznaczoną karczmą i miejscem morderstwa. Nie chcielibyśmy żeby ten cały zabójca widział o naszej relacji. Kto wie, może nawet podejdzie do nas by poprosić nas o pomoc. - powiedział kruczowłosy wzruszając ramionami i patrząc na swojego wspólnika. To była jego decyzja.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4750-skrytka-laen-a https://ftpm.forumpolish.com/t4745-laen
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose EmptyPon Mar 16 2020, 11:05

Dobrze więc, będzie współpraca. Ich "Relacje" można było przemilczeć. Wzajemne zgryźliwości zostawić na potem. Teraz - był czas polowania. Guy uśmiechnął się w duszy na myśl o tym, co zrobi ofiarze, kiedy już go złapią. O ile Laen nie zabije go przedwcześnie... eh, współpraca mogła okazać się jednak błędem. Laen wyglądał na kogoś bliższemu mu, niż Hielorose, ale to nie oznaczało że się dogadają w kwestii zabawy z ofiarą. A zresztą, wpierw było trzeba ją złapać. Oh, jak że by chciał by zabójcą był Hielorose... zresztą, to wciąż była bardzo prawdopodobna opcja.-Ma rację. Poradzimy sobie sami. Mapa z zaznaczonymi lokacjami wystarczy-I jeśli faktycznie taką mapę dostaną, a Laen pozwoli jemu decydować o kolejności - to poprowadzi ich tam gdzie umarła jedna z osób, a jednocześnie miejsce które wyglądało na najmniej uczęszczane ze wszystkich zaznaczonych na mapie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Sponsored content





Hielorose Empty
PisanieTemat: Re: Hielorose   Hielorose Empty

Powrót do góry Go down
 
Hielorose
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Earthland :: Gia-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.