HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Blooming crystal of dreams




 

Share
 

 Blooming crystal of dreams

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Eshosho


Eshosho


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 13/07/2018

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptyPon Lip 23 2018, 10:51

Imię: Eshosho
Pseudonim: Es
Nazwisko: Mafuro
Płeć: Dziewczyna
Waga: 40 kilogramów
Wzrost: 142 centymetry
Wiek: 12 lat
Gildia: Aspiruje na dołączenie do Lamia Scale, ale na ten moment samotnik.
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Póki co brak.
Klasa Maga: 0

Wygląd: 
Na pierwszy rzut oka widać, że ma się do czynienia z dziewczynką, która nadal jest dzieckiem, w końcu okrąglutka, rumiana buźka z szerokim uśmiechem (jak to u takich dzieciaczków podobnych do niej bywa) sama to potwierdza! Z daleka zauważyć można duże, piękne oczęta, których mieszanina zieleni i błękitu kojarzyć się może z cukierniczym lukrem. Owe oczęta idealnie komponują się z dosyć długimi, bo sięgającymi blisko pasa włosami w kolorze podobnym do truskawkowej waty cukrowej. Dziewczynka nie przepada za jakimiś wymyślnymi fryzurami, preferuje swobodę i prostotę, toteż najczęściej widuje się ją w rozpuszczonych włosach lub upinając je w luźny, wysoko upięty kucyk. Jednakże fragment grzywki zawsze zdaje się uciec z upiętych czy też zaczesanych włosów, opadając delikatnie na prawą stronę drobnej twarzyczki. Jasna barwa włosów idealnie komplementuje  równie jaśniutką cerę dziewczynki. Oczywiście nie jest to jakaś chorowita bladość, tym bardziej trupia! Z daleka wyraźnie widać rumiane policzki Es, więc nadal jest wśród żywych. Jednakże sama skóra nie jest taka idealna, jak mogłaby się wydawać, nawet na miarę dziewczynki. Kolorowe plasterki zdają się jedynie zmieniać swe ułożenie, aniżeli znikać, zwłaszcza na drobnych rączkach czy kolanach, a czasem nawet na twarzy. Niemniej szeroki uśmiech niemal nigdy nie zmywa się z tej twarzyczki, nawet jak oczy już zachodzą łzami. W końcu najlepiej każdą twarz zdobi uśmiech, prawda? Jej ubiór można nazwać dosyć... Ekscentrycznym? Zwłaszcza ten „codzienny”, w końcu nawet w tak magicznym świecie mało osób ubiera sukienki przypominające bogato zdobione desery lodowo-owocowe, opaski na głowę w kształcie słodkich koktajli z owoców czy buty przypominające lody! Kompletnie inny styl ma jej roboczy strój – prosta, błękitna sukienka, na którą zakłada biały fartuszek z jasnoróżowym wykończeniem oraz również różową, acz ciemniejszą kokardą u samej góry. Do stroju najczęściej dobiera miętowe kozaczki z białymi wykończeniami, zaś na głowę nakłada białą czapkę cukiernika z różowym wykończeniem! Niemniej zawsze posiada przy sobie jakieś słodkie akcesoria – kolczyki w kształcie owoców czy cukierków, naszyjnik w kształcie babeczki, zawsze musi godnie prezentować swoją miłość do słodyczy!

Charakter:
Czy trzeba tutaj mówić dużo o niej? Przecież jej czyny oraz wygląd same przez siebie mówią! To żywiołowa dziewczynka, która uwielbia wolność! Już to sprawia, że stała się dosyć popularna wśród chłopców w podobnym wieku, jednakże jako coś na styl siostry, aniżeli potencjalnej miłostki. Dodać do tej popularności jeszcze nutkę chłopięcej przebojowości – zamiłowanie do sportów czy zabaw, które postrzega się zwykle jako chłopięce. Wszędzie jest jej pełno, uwielbia być w ciągłym ruchu, robić i próbować nowe rzeczy, siedzenie w miejscu od zawsze nie było dla niej, na nieszczęście niektórych osób. Jednakże nie brakuje jej równie wielkiego, dziewczęcego uroku! Wzdycha na widok swych idoli, przeżywa różnorakie, krótkie miłostki czy bawi się w swatkę, w końcu stała się swego rodzaju pośrednikiem między dziewczynkami i chłopcami! Gadatliwa jest aż nadto, wyrabia normę dziecka w swoim wieku niemal dwukrotnie, ale czy można być o to złym w jej przypadku? Jest ciekawa życia, w końcu ta mała istotka nadal odkrywa świat, a dopiero od niedawna poznaje go poza znanymi do tej pory miejscami. Każdy krok jest niczym wejście w nową, baśniową krainę! Nie szczędzi na ekspresji, bez namysłu ukazuje wszystkie emocje, które jej towarzyszą w danym momencie w bardzo wyolbrzymiony sposób – fontanna łez, burzliwe krzyki złości czy szczery, donośny śmiech, może i faktycznie zdaje się przez to być jak otwarta książka, ale nie widzi w tym nic złego! Według niej każdy powinien móc ukazywać emocje bez najmniejszego wstydu. Łzy, śmiech, co w tym złego? Najwidoczniej nic, skoro taki wulkan energii jak ona ukazuje je wszystkie i jeszcze więcej! Oczywiście najbardziej lubi widzieć uśmiech na twarzach innych, dlatego też stara się go wzbudzać w innych jak najczęściej! Jak każde dziecko uwielbia świat, który jest wypełniony po brzegi różnymi kolorami i barwami, bo powaga i szarość nie są niczym ciekawym... Wyobraźni na pewno jej nie brakuje, ma jej chyba aż nadto! Czasem kwitnące drzewo zdaje się wyglądać niczym wata cukrowa, skrzynki ustawione przy sobie stają się schodami z piernika, zaś przerośnięty pies sąsiadów wygląda jakby był zrobiony z pianek!
Cała ta wyobraźnia ma też swoje podstawy w jednym punkcie, jej największym marzeniu. Dziewczynka od zawsze pragnęła zostać cukiernikiem, takim prawdziwym, znamienitym! Chce by jej łakocie były przepełnione najpiękniejszymi, najcieplejszymi emocjami, każde ciastko ukazywało inną historię, zaś piernikowe ludzki zdawały się ożywać w swym mieście zrobionym z ciast wszelkiego rodzaju! Po prostu chce, aby każdy mógł się rozchmurzyć, gdy spróbuje chociaż kawałek słodkiego ciasta~ Oczywiście to także nie jest bezpodstawne, bo zamiłowanie do pichcenia (albo raczej jedzenie łakoci) wykazywała od momentu, gdy zaczęła sięgać do kuchennego blatu. Właśnie dlatego też lubi wtrącać kilka zwrotów, które kojarzą jej się z cukiernikami jak „Tres bien”, „Bon”, „Oui” czy jej okrzyk gotowości do pichcenia „Let's la cooking!”.

Historia:
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, na skraju malutkiej wioski urodziła się mała dziewczynka – to właśnie ona, Eshosho! Uroczy, łysy, pomarszczony bobas, na którego widok dwójka starszych braci się cofnęła z pytaniem „Co to?”. Cóż, początek jak chyba dla każdego bohatera, prawda?

Słodkie dzieciństwo mijało jej beztrosko, chociaż już od momentu zdobycia zdolności złapania pierwszego lepszego przedmiotu i wpakowania go do roześmianej mordki było znakiem, że rodzice będą mieli pełne ręce roboty z tą malutką księżniczką! Broiła ile mogła z momentem nauczenia się raczkowania, a gdy odkryła, że mieści się w szparze między szafą a łóżkiem rodziców? O niebiosa, ileż z tego miała radości! Na szczęście nie była sama, miała w końcu dwóch starszych, kochających braci, którzy szybko przyzwyczaili się do tej małej, wyglądającej już bardziej jak człowiek psotnicy! Ba! Wiedzieli, że będą mieli młodą uczennicę rozróby w przyszłości! Chyba wtedy zaczęło się zaszczepianie w jej malutkiej i dosyć pustej łepetynce miłości do obserwowania jak matulka pichci słodkości. W jednej chwili zdały się stać lekiem dla niej na wszystko, cały płacz momentalnie ustawał z chwilą usłyszenia słowa „słodycze”, a po chwili, zupełnie jak za dotknięciem magicznej różdżki, w całym domu rozbrzmiewało radosne gaworzenie. Szkoda tylko, że bajki tak dobrze jej nie usypiały, ale to już inna sprawa!

Z czasem mała rozrabiaka nabierała coraz więcej zdolności rozumienia otaczającego ją świata! Ile kłopotów się zaczęło, gdy zaczęła kombinować jak otworzyć drzwi do zewnętrznego królestwa! Każdego pozdrawiała niczym najwyższej klasy cukiernik, mówiąc z uroczym seplenieniem się „Tres bien.”. Właściwie równie szybko chciała zacząć pomagać przy pieczeniu wszelkiego rodzaju słodkości. Niekoniecznie zawsze jej to wychodziło, w końcu skąd miała wiedzieć, że jak chce się zrobić ciasto jak mama, to potrzebny jest przepis i nie wystarczy wrzucać wszystkiego do miski, by później zalać malutką kuchnię mieszanką wszystkiego? Albo że jak chce zrobić coś mrożonego, to lepiej nie wyrzucać tego za okno w śnieg. Liczyły się w końcu chęci, nie? Nieraz skrzywiła się, gdy mama czy tatko na nią warknęli przez takie wybryki, jednak szybko dostrzegali, że malutka Es chciała jedynie odwdzięczyć się za ich miłość, odwdzięczyć się na własny, dziecięcy sposób.
Oczywiście nie można zapomnieć też o jej kontakcie z braćmi, w końcu to oni byli jej pierwszymi przyjaciółmi! Oczywiście wykorzystywali sam fakt, iż dziewczynka niekoniecznie rozumie wszystko, przez co pojawiało się kilka sytuacji, gdy biegała po domu krzycząc magiczne słowa, których nauczyli jej bracia, ale jeszcze więcej razy pili popołudniową herbatkę małej cukierniczki Es, zagryzając babki z piasku albo wpadali z nią w gigantyczne kałuże z błotem! Co tu dużo mówić, kochali swoją siostrzyczkę, a ona kochała ich, swoich dwóch, ulubionych klientów!

Rok mijał za rokiem i zebrało się już kilka lat. Es poszła do szkoły, kto by pomyślał, że tyle ciekawych rzeczy można się dowiedzieć w tym miejscu, o którym mówili tyle strasznych rzeczy jej bracia? Co prawda był pewien czas, gdy wraz z innymi dziećmi w jej wieku poznali terror pani Smoczycy Schmetterling, ale nie dali się tak łatwo! Wystarczyło kilka tygodni, by dzielna cukierniczka powstałą z dumą na ławce i jako pierwsza krzyknęła, że sprawi iż serce nawet takiego starego smoka zmięknie, gdy spróbuje jej łakoci... Chyba do dziś pamięta ból dostania z grubej książki, ale na jej szczęście szybko wróciła ich kochana nauczycielka i znów mogli wszyscy razem dążyć do swych cudnych snów!
Szerzyła uśmiech w całej, malutkiej wiosce, jednocząc stowarzyszenie szlachetnych chłopców-rycerzy i młodych dam-dziewczynek, stając się kimś na wzór lidera! Nie pozwoliła nikomu być smutnym, złym, samotnym, pomagała każdemu, w końcu tego chciała, by jej słodycze pomagały!

Jednakże wszystko ostatnio zmieniło swój tok! Jak każdego roku przeżywali lokalne święto – Noc Połączenia. Taka tradycja, która mówiła, że tej nocy między miastem i lasem tworzy się magiczny portal do innego, magicznego świata! Świata, w którym żyły magiczne zwierzątka. Owe zwierzątka podobno były strażnikami snów wszystkich na świecie i każdej osobie był przypisany jeden taki strażnik! Co roku próbowała, upiec coś, co jej zdaniem mogłoby się nadawać na podarunek dla owych zwierzaczków, jednak kończyło się to tylko fiaskiem... Jednak tego roku chciała to zmienić! Od tygodni zbierała składniki, planowała wygląd ciasta, odmawiała nawet zabawy na rzecz przygotowania się do tegoż wydarzenia.
- Let's la cooking! - wykrzyknęła w kuchni, unosząc trzepaczkę ku sufitowi. Musi dać z siebie wszystko, absolutnie wszystko! I ruszyła pełna zapału, wsypywała idealnie odmierzoną ilość mąki, wlewała mleko, wbijała jajka najlepszej jakości, na jakie było ją stać, wszystko musiało być magnifique! Piekarnik nagrzany, ciastko włożone, już szykuje lukier, już przygotowuje drobne ozdoby z różnych słodyczy i owoców, już wyciąga ciastko, przekłada je kolorowymi masami, pokrywa je lukrem, dekoruje.
- Gotowe! - wykrzyknęła dumna z siebie, spoglądając na dzieło własnych rąk – piękne ciasto, na którego szczycie znajdował się ułożony z różnych słodkości pegaz! Odetchnęła z ulgą, przynajmniej tym razem jej się udało. Z uśmiechem spojrzała w kierunku okna, by szybko zerwać się bliżej niego. Już dawno nastała noc, a wszyscy mieszkańcy zebrali się na wzgórzu, by obserwować przelot Tęczowej Gwiazdy! Co w tym specjalnego? Podobno przez okres jej przelotu obydwa światy się łączyły, by magiczne zwierzęta mogły przejść do świata ludzi i przyjąć wszystkie podarunki. Jest spóźniona!
Czym prędzej biegła na skraj lasu z ciastem w rękach, chciała je im dać, chciała podziękować za chronienie jej snów! Już widziała zarys drzew w mroku, dobiegała do magicznego miejsca, sprawdzając co chwilę, czy Gwiazda jest nadal widoczna na niebie. Ciągle miała nadzieję, że zdąży, jeszcze tylko kawałek! Już dobiegała, ustawiła ciasto na trawie... Ale gwiazda już dawno znikła z nieba.
- Jak to... Czemu? - zapytała sama siebie ze smutkiem w głosie, czując jak łzy napływają do jej oczu. Przecież tak się starała... Chciała pokazać, że jest wdzięczna! Dlaczego ona nie mogła poczekać jeszcze chwili, żeby chociaż mogły zobaczyć? Powoli osunęła się na ziemię, podpierając plecami o drzewo.
- Jak tak dalej pójdzie, to nie mam co liczyć na zostanie cukiernikiem... - wyszeptała, zakrywając oczy drobnymi dłońmi, na których nadal znaleźć można było resztki mąki i lukru.
- Dlaczego-mofu? - rozbrzmiał słodki, nieznajomy jej głos, lecz w pierwszej chwili myślała, że to tylko jej wyobraźnia.
- Przecież... Co z tego, że będę mogła piec, skoro nie mogę podziękować nawet tym, którzy opiekują się wszystkimi snami i marzeniami. Jak nie potrafię nawet tego, to tym bardziej nie spełnię oczekiwań ludzi. - wyszeptała załamanym głosem przez łzy, starając się jakoś wytrzeć.
- Mofu... Ale przecież twoje ciasto jest bardzo dobre.
- Dziękuję, ale to i tak nic... - w tej chwili uniosła głowę nad dłonie, by ujrzeć...
- Miś? Co tutaj robisz... Czemu mówisz?! - dopiero docierały do niej fakty, lecz zdawała się nadal ich nie łączyć. - Mówiący miś... Ja śnię, prawda? Nie dość, że nie udało mi się donieść tego ciasta na czas, to jeszcze na dodatek we śnie. Uguuu, jestem jedną wielką porażką! - zawyła wniebogłosy, pompując ze swych oczu prawdziwą fontannę łez.
- Mofu! Nie płacz, proszę! Przecież mówiłem, że twoje ciasto jest pyszne-mofu! - starał się ją przekrzyczeć, klepiąc miękkimi łapkami po głowie.
- Naprawdę? Naprawdę?! - w końcu do niej zaczęło docierać! To musiał przecież być jeden z nich, to musiał być... - Jesteś jednym ze strażników snów, prawda?! - dopytywała już z ekscytacją, aniżeli smutkiem. Dopiero teraz też zaczął docierać do niej słodki zapach truskawek i czekolady, którego źródłem był właśnie ów miś.
- Nie jestem byle jakim strażnikiem snów-mofu! - wykrzyczał oburzony niedźwiadek, poruszając lekko noskiem. - Jestem twoim strażnikiem snów, dlatego tutaj jestem. Matuchno, ta praca mnie kiedyś wykończy-mofu. - dodał po chwili, podlatując do ciasta, by ugryźć porządny kawałek ciasta.
- Moim?
- A widzisz tu kogoś innego-mofu?! - wykrzyczał podirytowany, nurkując pyszczkiem w bitej śmietanie, którą ze smakiem zlizał. - Mofu, tyle uczuć w tym cieście. - wymruczał zadowolony.
- Naprawdę Ci smakuje? Chciałam podziękować wam wszystkim, ale nie zdążyłam i...
- Mofu! Mówię, że mi smakuje?! Są w nim Twoje najsłodsze sny-mofu! Oczywiście, że mi smakuje.
- Naprawdę? Dziękuję! - to pewnie tylko sen, ale i tak była szczęśliwa, bardzo szczęśliwa.
- Ciasta Es zawsze były dobre, ale to było wspaniałe-mofu. - zwrócił się uśmiechem na pyszczku do dziewczynki. - Ale koniec tego dobrego-mofu. Muszę wracać do pracy, a ty musisz dalej pracować nad swoim marzeniem-mofu. - przytaknął sobie z zadowoleniem, unosząc się powoli ku nocnemu niebu.
- Czekaj, ale jak ty właściwie się nazywasz? Nawet nie wiem jak Ci podziękować.
- Pâtisserie-mofu. - odpowiedział zadowolony misiaczek, odlatując ku niebu.
- Pâtisserie... Jak spotkamy się jeszcze kiedyś, to obiecuję, że zrobię dla Ciebie najlepsze ciasto, jakie kiedykolwiek jadłeś! - krzyknęłą w kierunku nieba, lecz już nie widziała na nim swojego strażnika. Jednak zamiast tego, samo niebo rozbłysnęło wszystkimi barwami tęczy w postaci spadających gwiazd!
- Pâtisserie, dziękuję... Let's la cooking! - krzyknęłą w stronę nieba. Na pewno jeszcze to usłyszał, musiał. Czym prędzej pobiegła do domu, nie ma czasu do stracenia! Jutro z rana wyrusza w podróż, podróż, która ma jej pomóc stworzyć swoje największe dzieło!

Let's la cooking!


 

Umiejętności fabularne:
- Wyroby cukiernicze – jak nikt potrafi tworzyć wyroby cukiernicze wszelkiego rodzaju! Ciasta, ciasteczka, babeczki, tarty, cukierki, nie ma to przed nią jakichkolwiek tajemnic!
- Znajomość składników kuchennych – zna pochodzenie oraz zastosowanie tych bardziej popularnych składników wykorzystywanych w kuchni, a zwłaszcza wyrobach cukierniczych.

Umiejętności:
Smakosz lvl 1
Shielder lvl 1
Kontrola przepływu magii lvl 1

Paczka za 84 PD:
Kreator lvl 1 i 2
Władca Krzeseł lvl 1
Skrytobójca lvl 1
Kumulacja energii lvl 1

Ekwipunek:
- Mała torebka w kształcie chmurki zrobionej z ciasta
- Trzepaczka i wałek
- Ciastka kokosowe

Rodzaj Magii:
Pâtisserie – właśnie tak nazwała magię, którą zaczyna się posługiwać, na cześć swojego strażnika. Magia, której głównym celem jest pomoc dziewczynce w tworzeniu najlepszych wyrobów cukierniczych i wszelkiego rodzaju deserów. Dziewczynka korzystając z tejże magii jest w stanie przywoływać wszelkieg słodkości, zaczynajac na zwykłych kostkach cukru, przez lukier i lody, aż na olbrzymich ciastach kończąc! Oczywiście nie zabrakło tutaj także słodkich ozdób do ciast czy innych słodyczy! Magia niestety nie jest najlepsza w zadawaniu obrażeń, jednakże przeszkadzanie przeciwnikom oraz ochrona zdają się być jej mocną stroną, oczywiście zaraz po zaspokajaniu potrzeb łakomczuchów!

Pasywne Właściwości Magii
- Let's la cooking! - postać w warunkach, które nie zagrażają jej (czyli poza walką) jest w stanie przywoływać podstawowe składniki do wyrobów cukierniczych. Postać tworzy maksymalnie kilkanaście jaj, do dwóch litrów cieczy i kilka kostek masła/margaryny maks. Jakieś przyprawy/sypkie składniki po szklance i może tego użyć raz na dwa posty.
- Bon appétit! - wszelkie twory z zaklęć dziewczynki są w pełni jadalne zarówno dla sojuszników, jak i przeciwników. Zjedzenie takowych sprawia, że osobie robi się cieplej na serduszku~
- Sweet Man! - jest to malutki ludzik z piernika, który siedzi sobie na ramieniu dziewczynki. Jest ozdobiony lukrem, który sprawia, że wygląda jakby był w małym garniturze. Może zostać zniszczony/zjedzony, a by się odrodził trzeba upiec fabularnie nowego.

Zaklęcia:
(C) Kirakiraru Sucre Mouton – zaklęcie tworzy obok dziewczynki owieczkę, której futerko zrobione jest z waty cukrowej, zaś nóżki, pyszczek i oczka z białej czekolady. Owieczka ta nie jest za wielka, jednakże jest na tyle duża, że dziewczynka może na niej spokojnie jeździć. Prędkość owcy jest porównywalna do osoby ze Sprinterem 1. Owca utrzymuje się trzy posty i może zostać zniszczona zaklęciem rangi D. Odnowa kolejne dwa posty.
(C) Kirakiraru Gelée – dzięki temu zaklęciu przed dziewczynką powstaje okrągła tarcza zrobiona z magicznej galaretki, której grubość jest zbliżona do metra. Owa tarcza chroni przed atakami fizycznymi, unieruchamiając kończynę lub broń, która w nią uderzyła. Tarcza zatrzyma trzy, zwykłe ataki fizyczne o sile nie przekraczającej drugi poziom umiejętności stylów walki, w przeciwnym wypadku rozpryśnie się na wszystkie strony. Odnowa trzy posty.
(C) Kirakiraru Éclair – zaklęcie tworzące przed dziewczynką jedną, dużą eklerkę o długości około metra. Ów eklerka pod stopami dziewczynki staje się prawdziwym działem, gdy wystarczy, że na nią wskoczy i już wystrzeli z siebie w linii (na około 5 metrów) prostej lepkie, słodkie nadzienie! Nadzienie jest na tyle lepkie, że ogranicza ruchy osoby, która została nim pokryta. Każdy ruch wtedy jest wolniejszy, bardziej ociąga się, a po czasie dwóch postów, jeżeli nie zostanie w jakiś sposób zdjęty, zatrzymuje możliwość ruchu na post. Osoby z Siłaczem 1 są w stanie przerwać unieruchomienie. Odnowa 2 posty od użycia.
(B) Kirakiraru Macaron – zaklęcie tworzące przed dziewczynką linię trzech Makaroników. Każdy z nich ma grubość około 45 centymetrów oraz szerokość około 40 centymetrów. Wystarczy lekko go pchnąć, by sunął po ziemi niczym krążek hokejowy! Dostanie z takowego nie zaboli za bardzo przeciwnika, jest podobne do zwykłego uderzenia, jednakże przewraca przeciwnika na ziemię. Makaroniki znikają po dwóch postach i odbijają się od wszystkich fizycznych przeszkód, pozostając ciągle w ruchu. Odnowa trzy posty.
(B) Kirakiraru Bonhomme en pain d'épice – zaklęcie tworzące u boku dziewczynki ludzika stworzonego z piernika, który ma na sobie wzór w kształcie zbroi zrobiony z niebiesiego lukru, zaś w “dłoni” dierży cukrową laskę o długości około 120 centymetrów. Ludzik ten utrzymuje się przez trzy posty i przez tenże okres jest kontrolowany przez dziewczynkę. Jego głównym celem jest ochrona i przebijanie tarcz z pomocą swej cukrowej laski. Wytrzyma on jedno zaklęcie rangi B, dwa rangi C, trzy rangi D lub jedno uderzenie fizyczne z mocą Siłacza 1. Przebije tarcze magiczne rangi D. Odnowa cztery posty.


Ostatnio zmieniony przez Eshosho dnia Sob Sie 04 2018, 23:10, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4508-blooming-crystal-of-dreams
Eshosho


Eshosho


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 13/07/2018

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySro Lip 25 2018, 17:02

Jak coś, to karta jest gotowa o/
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4508-blooming-crystal-of-dreams
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptyPią Lip 27 2018, 18:59

Jeżeli nikt inny się nie zgłosi, to sprawdzę Cię we wtorek/środa - za kilka godzin znikam i wtedy wracam. A jak z czasem na internety będzie na miejscu to nie mam bladego pojęcia. Jest mała szansa, że w tą niedzielę będę miał zagwarantowany czas.
Tymczasem pozdrawiam ;)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptyWto Lip 31 2018, 20:39

No i tak pisałem, tak też teraz mówię - WIP
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySro Sie 01 2018, 21:21

*patrzy na swoją postać* Amn też była kiedyś mała, młoda i niepełnoletnia. Teraz pozostał jej z tego tylko wzrost xD

1. Do historii, wyglądu i charakteru nie mam co się przyczepić. Kp jest ładnie napisana i jest też co poczytać, toteż stwierdzam, że masz szansę dostać możliwość władania magiami zakazanymi/zabronionymi... coś tak. Czy chcesz abym poruszył ten temat z resztą technicznych?
Poza tym dopisz do eq ile masz tego i owego. Nie musi być szczegółowo, wystarczy na oko.

2. Pytanie o magię.

3. PWM:
- Everyone... I'll protect your dreams! - tak i nie. Tak bo niech sobie daje, jest okej. Tylko się przelicznik nieco zwiększy, bo na npc pewnie też działa, albo ograniczy się tylko do graczy (albo i też ważnych npc). Ale nie, ponieważ daje boosta do wszystkich umiejek. Ograniczenie do wybranych (i posiadanych), albo w jakiej kolejności wzmacnia (by potem nie było hurr durr na fabule).
- Magical Codex - i co dalej z tym zwierzątkiem? Wraca do oryginalnej formy po jakimś czasie czy cuś? Zachowuje świadomość, część mocy? Wrócimy jeszcze do tego,
- royal - znika gdzie? Robi puf i już czy się gdzieś chowa? No i takie bardziej technicznie pytanie: kto ma nad nim kontrolę w czasie pisania? Ty czy gm?

4. Zaklęcia:
Czyli tak w skrócie, staje się tak jakby starsza i zyskuje zdolność wyższych skoków? Dałbym to nawet na B lub C, biorąc pod uwagę, że będąc w tej formie możesz korzystać z magii. Nie obejdzie się jednak bez kosztów używania - 2mm na post.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Eshosho


Eshosho


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 13/07/2018

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySro Sie 01 2018, 23:00

1. Dziękuję, miło mi widzieć, że komuś podobały się moje wypociny, ale akurat to nie jest postać, w której mierzę do magii zakazanych (faktycznie dziwnie to brzmi jak się pisze xd), niemniej dziękuję za propozycję możliwości rozpatrzenia takiej opcji.

3. - Everyone... I'll protect your dreams! - czyli jak ograniczę to do umiejętności z grupy fizycznych, to będzie dobrze? Akurat to, że posiadane to zrozumiałem, bo byłoby zbyt OP dawanie sobie umiejętności~
- Royal - on akurat robi magiczne puf, aby schować się w tym Zwierciadle Marzeń z historii. Jak już jest tam napisane, on nie posiada przeznaczenia do walki, a jest taką maskotką/smaczkiem fabulrano-magicznym. Co do pisania... Myślę, że jeżeli nie jest to problemem, to mogę ja mieć nad nim kontrolę podczas pisania.
- Magical Codex - zostawię póki co, aby resztę uporać.

4. Starsza... No można naciągnąć to jako takie coś. Bardziej tu chodzi, że jest to takie przełamanie limitu ciała/daniu sobie siły do walki, taki bardzo klasyczny motyw przemiany z anime o magicznych dziewczynkach.
Tylko właśnie te koszty są... No nie po mojej myśli, nawet jeżeli to jest tylko 2MM na post. Bo w przypadku tej postaci bez przemiany nie posiada możliwości wykorzystania praktycznie 95% swojej magii i umiejętności, to jest takie główne ograniczenie. Nie ma przemiany = nie ma korzystania z innych zaklęć, praktycznie wszystkich PWM i ograniczenie działania prawie wszystkich umiejętności do 1 poziomu. Tak przykładowo, znalazłaby się na terenie, gdzie korzystanie z magii byłoby niemożliwe, czyli już miałaby swego rodzaju problem, bo nawet jeżeli mam wykupiony ten (powiedzmy) 3 poziom walki wręcz, to bez przemiany jest on i tak traktowany jako poziom 1.
Jednak jeżeli naprawdę nie może to przejść bez kosztu utrzymania, nawet bez tej większej siły skoku, to chociaż nie można jej ograniczyć w inny sposób, aby postać nie była ograniczana przez czas trwania lub koszta utrzymania? Koszt zaklęcia rangi wyższej? Ograniczenie zasobu MM do 50% posiadanych? Jakieś negatywne skutki po zbyt długim utrzymywaniu się w tej formie? Czy nawet możliwość, by przeciwnik mógł przerwać jej transformację, coś w takim stylu?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4508-blooming-crystal-of-dreams
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptyCzw Sie 02 2018, 21:15

3. Także po dopytaniu się, to pwm może dawać ci tylko 0.1 lvl do umiejek które masz, nic poza to. Nie ma stackowania i wbijania wyższych buffów.
Okej.
No i w sprawie codexu moje myśli wobec niego zostały tylko poparte - 1. Nie ma niczego wspólnego z magią, 2. Jest zbyt silni. 3. Coś jeszcze było ale zapomniałem xD

4. Natomiast co do zaklęcia. Z tym, że starsza to myślałem po prostu na bazie obrazku. Tu taka mała, tam jakaś taka większą się wydaje... xD
Mimo wszystko jest to zaklęcia które trwa, a takie dzielą się na dwa: trwa przez określony czas lub co post się płaci się MM. Jest jeszcze hybryda, ale to wydaje się oczywiste. No i jeszcze zaklęcie - może być spokojnie na randze C/B. Efekt uboczny możesz sobie dołożyć by obniżyć koszta płacenia/wydłużyc czas trwania, bo mimo wszystko musisz wybrać jedno z tych dwóch (trzech).
A przerwanie zaklęcia nie jest według mnie czymś niezwykłym - gracze mają różne zaklęcia nakładające takie cc bądź podobne, chociaż mało kto kupuje je i też używa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Eshosho


Eshosho


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 13/07/2018

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptyCzw Sie 02 2018, 22:41

3. Magical Codex - nie rozumiem w jaki sposób on jest zbyt mocny, gdyż ma to być alternatywa do zabijania. Nie chcę aby to była postać, która zabija, jednak oszczędzanie przeciwników to jakby czekanie aż na chwilę ozdrowieją i będą mogli nam jeszcze strzelić w plecy. Oprócz tego przemiana mogłaby zostać przerwana przez wystarczająco silną osobę, zaś postać gracza/npc nie posiadałaby żadnego negatywnego skutku po powrocie do oryginalnej formy. W kwestii czy nie pasuje, to moim zdaniem wpasowuje się w magię - ma być dobra, pozbawiona brutalnej przemocy, a tym bardziej zabijania.

4. Przerwanie zaklęcia to nie wiem czy się zrozumieliśmy - chodziło mi bardziej o coś takiego, że przez oderwanie od postaci jakiegoś przedmiotu z jej stroju po przemianie "wyciągałoby" ją z niej, a tym samym nakładałby się cooldown i przez kolejne x postów postać byłaby praktycznie bezbronna i pozbawiona jakichkolwiek mocy. Do tego mógłby nawet dojść ten "przedmiot" do transformacji, aby było to coś stałego.
Natomiast w kwestii czasu trwania lub kosztów utrzymania, to chcę zauważyć, że sama przemiana jest jedynie słabszą wersją zaklęcia podmiany. Daje postaci strój i pozwala korzystać z magii. Z tego co udało mi się zauważyć, to postać Visty posiada magię Mahou Shoujo, jej stroje posiadają bonusy i zaklęcia z nimi związane, jednak jedynie przez PWM nie posiada czasu trwania, a koszta używania są jedynie za przyzwanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4508-blooming-crystal-of-dreams
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySob Sie 04 2018, 19:12

No ale patrz na opis swojej magii:
" W skład zdolności z czasem wchodzą dodatkowe zdolności pozwalające na jeszcze lepszą walkę, a nawet wyższe poziomy transformacji! Nie zabrakło tutaj także miejsce na specjalne artefakty albo trafniej, magiczne przedmioty, które służą jako dodatkowe wzmocnienia!"
Wyciąłem to co według mnie najlepiej ją opisuje. Przemiana pozwalająca na wzmocnienie ciała i przekroczenia jego limitów oraz częściowa podmiana (te magiczne przedmioty). O polimorfii ani słówka. Poza tym jeżeli zmienisz przeciwnika w zwierzaka, i do tego zdrowego, którego bez problemu może zabić ktoś inny. No i jest to przemiana przeciwnika, zbyt mocne na pwm cc (taki pierwszy lepszy przykład: pokonałaś smoka wraz ze swoją drużyną, który spalił pewną wioskę. Miał już zdechnąć ale zmienił się w chomika dzięki temu pwm. Podchodzi jakiś mieszkaniec poszkodowanej wioski i go miażdży butem).


A co do zaklęcia, takie rzeczy możesz dopisać jako jego słabe punkty. Podałem ci jednak wcześniej, że albo trwa X czasu (potem musisz użyć go ponownie, ewentualnie odczekać aż się odnowi czy jak zaproponujesz) albo co post płacisz manę. Jedno z tych według mnie musi być mimo wszystko.
Miej też na uwadze, że magia magii nie równa. Nie sprawdzałem tamtej kp (nawet chyba nie wiem o czym mowa. Zajrzę do niej w wolnej chwili bo twoja ocena ma pierwszeństwo a czasu tak troszku mało tego dnia), ale tamta magia podmiany (czy jaką tam jest), też pewnie ma swoje wady. Zbyt bardzo podpowiadać nie zamierzam, ale kombinuj dalej na swoją korzyść. Niektóre rzeczy z mojej strony są propozycjami, inne wymogami, ale w każdej sprawie można się targować. Tylko podawaj to proszę w konkretach a nie "a gdybym tak...", bym wiedział co chciałabyś mieć wtedy. Prosiłbym również zaprezentować to w razem z formą opisu gotowego zaklęcia (czyli jakie tam zmiany naniosłaś).
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Eshosho


Eshosho


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 13/07/2018

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySob Sie 04 2018, 22:17

Zmieniony cały koncept magii, umiejętności oraz kilka rzeczy w opisówkach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4508-blooming-crystal-of-dreams
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySob Sie 04 2018, 22:52

Nie wiem czy to już ze zmęczenia, że wieczór czy co, ale w historii nie widzę zmianki jak znalazłaś się w gildii.

Co do magii:
- czas odnowienia to od razu po rzuceniu zaklęcia czy po jego zakończeniu działania?
- ta eklerka na jaki zasięg strzela nadzieniem?
- trochę tych makaroników nie rozumiem. Niby normalny cios mogą zadać, ale jak powalić?
Reszta w sumie gut, bez zastrzeżeń z mojej strony.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Eshosho


Eshosho


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 13/07/2018

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySob Sie 04 2018, 23:01

A, ta Lamia to mea culpa, bo ma dopiero do niej fabularnie dołączyć, więc to niedopatrzenie z mojej strony.

Odnowienie po zakończeniu działania.
Dopisany zasięg (5 metrów).
Tutaj chodzi o to, że one są jak krążki od hokeja - suną sobie po ziemi z jednolitą prędkością, wlatują komuś pod nogi i go przewalają, odbijając się od przeszkód przy okazji, żeby były taką przeszkodą na polu walki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4508-blooming-crystal-of-dreams
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySob Sie 04 2018, 23:08

Yhym, na takiej zasadzie. W sumie nie widzę problemu. Zapomniałem jeszcze o jednej rzeczy - dopisz do pwm, że tworzysz sobie maksymalnie kilkanaście jaj, do dwóch litrów cieczy i kilka kostek masła/margaryny maks. Jakieś przyprawy/sypkie składniki to po szklance i możesz tego użyć raz na dwa posty.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams EmptySob Sie 04 2018, 23:27

No to z mojej strony tyle - akcept. Życzę miłej gry i dołączenia do gildii.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Sponsored content





Blooming crystal of dreams Empty
PisanieTemat: Re: Blooming crystal of dreams   Blooming crystal of dreams Empty

Powrót do góry Go down
 
Blooming crystal of dreams
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Crystal Kingdom

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Samotnicy
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.