AU 5

First topic message reminder :

Więcej was matka nie miała? Pozdrawiam Cię! Jestem narratorem i zajmuję się tym światem. Zaś ty jesteś kopią osoby, która cię tu zesłała. Idealną imitacją albo klonem, bo ostatecznie to jedno i to samo. Nie istotne teraz. Najważniejsze jest to, że tutaj jesteś. Za niedługo obudzisz się wraz z trzema innymi osobami. Każdy z nich został tu zesłany tak samo jak ty. Waszym zadaniem będzie stworzenie sobie wyjścia z podziemi, w których się znajdziecie i jeżeli tego chcecie, to spróbujcie sobie znaleźć kogoś do pomocy. Polecam byście wspierali się nawzajem, bo tylko na siebie możecie w pełni liczyć. Powodzenia. A i byłbym zapomniał: ostrożnie z magią. W tym miejscu może płatać figle.

Kiedy tylko przestaliście słyszeć głos który rozbrzmiewał w waszych umysłach, obudziliście się. Znajdowaliście się w ogromnym pomieszczeniu, prawdopodobnie w pieczarze, który był zewsząd zalany wodą do pasa. Swój ogrom zawdzięczał wysokości, strop pomieszczenia znajdował się tak wysoko, że nie dało się dostrzec jej wzrokiem. Widać jednak było promienie słońca oraz niewielki wodospad, które wpadały z góry do pomieszczenia. Wodospad znajdował się blisko jednej ze ścian pieczary. Patrząc na miejsce w którym się obudziliście, mieliście wrażenie, że tutaj spadliście, a woda zamortyzowała upadek. Oczywiście, wszyscy byliście mokrzy od wody. Pod wodą zauważyliście niewielkie rośliny, przypominające glony, który kołysały się w rytm szumiącej wody. Mogliście dostrzec, że za wodospadu biło błękitne światło, a po bliższym przyjrzeniu się mogliście odkryć, że za wodospadem znajduje się korytarz.
Nie wiedzieliście czemu tu jesteście.
Nie wiedzieliście co to za miejsce.
Rozumieliście Cechy które posiadacie.
Wasza nowa przygoda właśnie się zaczęła.


Stan Postaci:
Wakamiya - Lvl 1
Pheam - Lvl 1
Samael - Lvl 1
Winter - Lvl 1

PS: W przypadku kiedy ktoś chce się rozpisać w poście, proszę by na końcu napisał mi "streszczenie' swojego posta. Ułatwi mi to odpisywanie.

Ojej, zamyślił się trochę i przez to towarzyszę zostawili go w tyle, ale widział co robili z rybami i chyba nie umarli w tym tunelu, więc on też sięgnął po rybę. Problem pojawił się dopiero, kiedy miał zanurzyć się w wodzie. Nie umiał za dobrze pływać i zawsze przerażał go fakt przebywania w podwodnej toni... Więc nawet jeśli dostał skrzela i potrafił oddychać pod wodą to i tak go to przerażało. Nie mniej, jakoś pokonał strach i popłynął za resztą towarzyszy. Starał się ich dogonić, bo mogli odejść bardzo daleko.

Pheam już miał użyć jednej z meduzo rybek, a kwiatek już miał się odezwać, odpowiadając na pytanie, kiedy nagle oczy Wintera rozbłysnęły jasnym białym światłem, a on sam pokrył się potężną i przytłaczającą czerwoną energią.
Na jego piersi pojawił się czerwony symbol serca.


Woda wokół zadrżała po czym zaczęła znikać w zatrważającym tempie. Do tego grunt i roślinność znikała w przerażającym tempie zastępowana przez narastające połacie piasku, a ryby i inne zwierzęta obecne w pomieszczeniu zaczęły szybko umierać bez wody i przytłoczone piachem. Minęła niecała minutę kiedy proces ten się skończył i teraz miejsce było to nie do poznania. Woda została kompletnie zastąpiona przez piach, wszelkie żyjące stworzenia wokół umarły, wodospady zamieniły się w piaskospady. Jedyne co pozostało bez zmian był pagórek(który teraz wyglądał po prostu jak kawałek trawy z ziemią) z kwiatkiem, który patrzył się z przerażeniem oraz jednoczesną fascynacją na Wintera. W tym czasie wrócił on do normy pod względem wyglądu, jedynie symbol został na piersi. Czuł się tak jakby coś go rozrywało od środka, czuł jak zniszczył w tym miejscu wszelkie życie. I czuł się z tym dobrze, przerażające dobrze. Zdał sobie też sprawę, że miejsce w którym się obudzili posiadało w sobie "błysk". Wiedział co to znaczy, jak go użyć i wiedział, że tylko on go widzi.
Kwiat zaś bez słowa, obserwował ich, chyba też samemu nie wiedząc co ma w tej kwestii powiedzieć, dopóki nie kaszlnął parę razy i nie zaczął wyglądać na... zwiędłego? Na jego twarzy odmalował się strach po czym zniknął w ziemi.
Wokół panowała niepokojąca cisza, przerywana jedynie przez dźwięk spadającego piaskospadu. Dodatkowo mieliście wrażenie, że podziemia stały się znacznie szersze, niemalże imitując pustynie. Nikt się tego nie spodziewał.

PS: Pheam nie użył rybki przez to całe wydarzenie. Brama jest tylko częściowo zakopana w piasku, możecie próbować ją odkopywać.

Stan Postaci:
Wakamiya - Lvl 1,Masz Skrzela, możesz oddychać pod wodą, [Eq]Nadgryziony pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Pheam - Lvl 1, [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Samael - Lvl 1, Masz Skrzela, możesz oddychać pod wodą, [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Winter - Lvl 4, Masz Skrzela, możesz oddychać pod wodą, Determination 100%

MG

Pustka i cisza. Tak można było określić obecnie to co działo się w tym miejscu. Jedno wielkie nic. Żaden z magów nie zareagował na zajście, nie odezwała ani nie pojawiła się żadna istota, gdyż wszystkie w okolicy, a przynajmniej tym pomieszczeniu umarły.
Ci którzy mieli skrzela zaczęli czuć wyjątkowy dyskomfort oraz nagłą potrzebę kontaktu z wodą. Jeżeli jakiejś wkrótce nie spotkają, może się to dla nich źle skończyć.

Stan Postaci:
Wakamiya - Lvl 1,Masz Skrzela, możesz oddychać pod wodą. Wysuszasz się [Eq]Nadgryziony pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Pheam - Lvl 1, [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Samael - Lvl 1, Masz Skrzela, możesz oddychać pod wodą. Wysuszasz się [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Winter - Lvl 4, Masz Skrzela, możesz oddychać pod wodą. Wysuszasz się

Postacie stały jak wryte nieuchronnie i boleśnie będąc wysuszane przez pustynie, a brak wody dla tych ze skrzelami był agonią. W końcu jednak wasze ciała przestały opierać się nieuniknionemu i postanowiły dołączyć do innych istot w tym martwym, i opuszczonym przez boga miejscu. Wkrótce staniecie się jednością z pustynią i pozostanie po was jedynie proch, i pył.



Stan Postaci:
Wakamiya - Nie żyjesz, twoja prawdziwa postać kiedy jest na pustyni zaczyna mieć nieuzasadnione złe przeczucia i musi pić dwa razy więcej niż potrzeba w takich warunkach
Pheam - Nie żyjesz, twoja prawdziwa postać kiedy jest na pustyni zaczyna mieć nieuzasadnione złe przeczucia i musi pić dwa razy więcej niż potrzeba w takich warunkach
Samael - Nie żyjesz, twoja prawdziwa postać kiedy jest na pustyni zaczyna mieć nieuzasadnione złe przeczucia i musi pić dwa razy więcej niż potrzeba w takich warunkach
Winter - Nie żyjesz, twoja prawdziwa postać kiedy jest na pustyni zaczyna mieć nieuzasadnione złe przeczucia i musi pić dwa razy więcej niż potrzeba w takich warunkach