HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Statek "Brzoskwinia" - Page 2




 

Share
 

 Statek "Brzoskwinia"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyCzw Gru 01 2016, 15:36

First topic message reminder :

MG

Kapitan znalazł się dość prędko w towarzystwie innych marynarzy. Ci obecnie pili kulturalnie whisky grając w karty. Mężczyzna uśmiechnął się na widok Kiirobary, chociaż definitywnie go nie znał. Ale nowa twarz na pokładzie, nie hej! Nawet, jeśli tylko na jeden rejs. - Nowa twarz! Chodź, dołącz do nas. - zachęcił kapitan, zaś dwóch marynarzy uśmiechnęło się. Jeden z nich nawet wziął czystą szklankę i nalał do niej trunku dla policjanta. Załoga definitywnie wyglądała na taką, co sztormów się nie boi, a niespokojne fale to dla nich nic wielkiego. - Siadaj i opowiadaj. Jak się nazywasz? Ja jestem kapitan Szela. A te dwa wilki morskie to Kartezjusz i Alibaba. - pokazał na dwóch młodych, ale całkiem rosłych mężczyzn niewiele starszych od policjanta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660

AutorWiadomość
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyCzw Gru 29 2016, 19:49

Unoszę lekko ku górze brwi, usłyszawszy o morskiej bestii. Jeszcze tego brakowało, żeby jakiś kraken w połowie drogi się uczepił. Albo też coś innego... W każdym razie jest to jakaś parszywa bestia, która utrudnia mi dotarcie do mego braciszka, stając mi na drodze! Może niekoniecznie jest to jej zamiarem, ale każda minuta może zadecydować o losie Sory, wiec nie mogę jej tracić na jakiegoś morskiego potwora!
- Towarzyszu Qilinie! Rośnij! (D) - rzucam prostą komendę do stworka, przygotowując go na starcie z bestią. Cóż lepiej mogłoby się jej pozbyć, jak nie inna bestia! Tyle, że taka z futerkiem, ale o wiele waleczniejsza!
- Rawr! - warczy dumnie Qilin, wyczekując dalszych rozkazów. Ruszam więc za Kartezjuszem, starając się cały czas być blisko jakiejś podpory, tudzież ściany do oparcia. Qilin zaś zręczne zwierzątko powinien być w stanie zachować równowagę, ewentualnie też podleci na swych skrzydełko uszach. Pozostaje też obserwować, gdzież owa bestia mogłaby być.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyPią Gru 30 2016, 13:12

MG

Za wszystkich stron dało się słyszeć wykrzykiwane przeróżne polecenia, kiedy nastąpił kolejny wstrząs. Ten był silniejszy niż każdy poprzedni i mogło się wydawać, że nadszedł od dołu. Ale Kiirobarze udało się dotrzeć za Kartezjuszem do sterburty, gdzie jedyną podporą były uszkodzone deski statku.
Unoszący się w powietrzu Qilin, wciąż trochę za mały walczył z silniejszymi podmuchami wiatru, aby przypadkiem te nigdzie go nie zwiały.
Nie trzeba było dużo wysiłku, aby dostrzec bestię. Cztery razy większa od statku, wyglądem przypominała kałamarnicę, wciąż znajdowała się pod linią wody. Tragedia się co prawda jeszcze nie działa, jednak macki potężnie uderzały w pokład, tak jakby bestia próbowała złapać statek i zabrać ze sobą pod wodę...
Załoga w pośpiechu szykowała wszystko, co miała do walki z bestią - wytoczono już nawet jedną niewielką lacrymowa armatkę. Czy było to wystarczające czy też nie - tego nie wiadomo.
Na rozmowy nikt nie miał czasu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyPią Gru 30 2016, 19:49

Kurczę... To dopiero przerośnięte i złowieszcze bydle... Jak z takim czymś walczyć? W sensie, dla Qilina nie powinno być tym problemu, ale osobiście czuję się trochę za mały, by z tym walczyć. Co prawda sam Qilin również jest nie za duży, żeby się z bestią mierzyć, ale niestety zbyt szybko urosnąć nie może. Musi to trochę potrwać... Więc nakazuję mu dalej Rosnąć C i wskazuję mu na armatkę. Jeżeli sam nie jest w stanie jeszcze walczyć, to pomoże przy tym innym.
- Rawr! - warczy walecznie, ruszając do owej armatki, by ochraniać jej obsługę przed wszelkimi mackami i wstrząsami. Jak jakaś macka wystrzeli w tamtym kierunku, to taki Qilin rzuci się na nią z pazurkami i zębami, szarpiąc i drapiąc, dopóki ta by nie odpadła, odczepiła się, tudzież po prostu nie utrudniała życia marynarzom.
W międzyczasie sam bym się czegoś trzymał, obserwując całe zdarzenie, rozglądając się, czy przypadkiem nikt nie potrzebuje pomocy rudego policjanta. Czy to komuś pomóc utrzymać równowagę, czy też nie dopuścić by spadł ze statku. Byłoby to dość nieciekawe doświadczenie, zważając na to, co obecnie w morzu pływa. Ale jeszcze moment... Chwila i Qilin wszystkim się zajmie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptySob Gru 31 2016, 09:46

MG

Rudo-rudy oddział wkroczył do akcji! Qilin urósł jeszcze bardziej i wraz z poleceniem swojego właściciela zacięcie bronił armatki, która to jednak wciąć nie została uruchomiona, ponieważ w same macki ciężko było przycelować... Sam Kiirobara, starając się za wszelką cenę nie dać się wyrzucić za burtę, pomagał ludziom, aby i z nimi to samo się nie stało. Póki co nic innego i tak nie mogli zrobić, ponieważ bestia sama sobą wciąż znajdowała się pod linią wody. Ale były macki, które kiedy się tylko zbliżały do dzielnego stworka były agresywnie kąsane i drapane.
Przez dłuższą chwilę wydawało się, że to było wszystko i że nie zdarzy się nic gorszego.
Ale to się miało szybko skończyć...
Młody funkcjonariusz obserwując bestię mógł dostrzec moment, w którym ta weszła pod statek, a macki przez chwilę się uspokoiły. Mogłoby się wydawać, że to koniec, jednak przejmująca cisza jaka nastąpiła w tej jednej krótkiej chwili nie zwiastowała nic dobrego.
Nagle wszystkie macki wystrzeliły w górę łapiąc statek z obu stron. Nie...żadna z macek teraz nie przejmowała się armatką ani dzielnym Qilinem. Potężny wstrząs, który wysadził prawie jedną trzecią załogi za burtę i przerażający trzask łamanych desek pokazały jak mocno statek został złapany przez bestię. Pokład złapał się wzdłuż, woda zaczęła się wlewać, ale to nie był koniec, ponieważ przeciwnik zaczął ciągnąć statek pod linię wody...
- Na rufę i do wody! - dało się słyszeć głos kapitana, który pędził przez niszczony pokład w kierunku rufy powtarzając rozkaz. Być może miał jakiś cudowny plan ucieczki? Jeśli nie, to pozostało liczyć na jakiś szczęśliwy zbieg okoliczności...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptySob Gru 31 2016, 19:13

Niedobrze... Niedobrze... Bardzo niedobrze... Co za rozwścieczone bydle z tego mięczaka! Bo o ile się nie mylę i pamiętam z biologii, to takie ośmiornice to mięczaki są chyba? Bez różnicy! Że też myśleć o takich rzeczach akurat teraz! Właściwie to skoro ja jestem od myślenia, a Qilin od walki, to nic mi myśleć nie zabroni. A skoro już o myśleniu, to myślę, więc jestem... I z tą myślą posłusznie wysłuchuję słów kapitana, żeby udać się na rufę, lecz wpierw rozglądam się jeszcze, czy przypadkiem nie ma nikogo, kto by sobie nie radził. W końcu mym policyjnym obowiązkiem jest dbanie o ludzi i chronienie od niebezpieczeństw, nie troszcząc się o własne zdrowie... W momentach takich jak ten żałuję, że nie zająłem się czymś innym, ale jakby nie patrzeć każda praca jest męcząca... Tylko, że ta akurat wymaga momentami poświęceń.
Jeżeli jednak nie byłoby nikogo, komu trzeba by było pomóc, nakazałbym jeszcze Qilinowi bardziej Rosnąć B, a następnie ruszyłbym na na rufę. Lecz do wody skakać jeszcze nie mam zamiaru. Staram się utrzymać jak najdłużej statku, łapiąc się czegokolwiek, byleby jeszcze nie spaść.
Zaś Qilin...
- RAWRR!!! - warczy wściekle jako już nieco większe i groźniejsze stworzenie. Dzięki swym skrzydłouszom, a raczej już skrzydłom wzbija się w powietrze i zaczyna krążyć nad morską bestią, statkiem i jej mackami. W pewnym momencie zniża lot, żeby wystrzelić kolejno po mackach Falą energii B, z jak najmniejszej odległości, lecąc cały czas przed siebie, by zranić ich jak najwięcej. Gdyby jakaś macka próbowałaby go atakować, to wleciałby w nią, by chwilę ją podrapać, pogryźć i potem oderwałby się od niej, lecąc dalej i krążąc nad mackami, wyszukując słabych punktów potwora.
Taki to już jest dzielny Qilin. Nie odpuści takiej poczwarze.
I przy okazji rozejrzałbym się jeszcze za armatką, co się z nią stało i czy by się jeszcze nie mogła przydać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptySob Gru 31 2016, 22:56

MG

Kolejny głośny trzask nie zwiastował niczego dobrego. Dziób statku został zmiażdżony.
Kiirobara dzielnie ruszył w kierunku wskazanym przez kapitana statku po drodze zbierając ze sobą niewiele młodszego od siebie chłopaka, który niebezpiecznie zachwiał się przy pierwszym pęknięciu, popchnięty przez uciekającą armatkę i już prawie spadał pod pokład, skąd sam mógłby nie mieć szans się wydostać. Niestety armatki nie udało się ocalić...
Qilin tymczasem dzielnie urósł jeszcze bardziej i rzucił się do ataku na macki. Fala energii skutecznie wyeliminowała trzy z jedenastu macek, co jak można było się spodziewać rozwścieczyło bestię, która nie widząc swojego przeciwnika, ponieważ sama znajdowała się pod statkiem, zaatakowała resztą macek ze zdwojoną siłą. Dziewięć macek na raz wystrzeliło z wody i pochwyciły cały statek z obu stron. Na pierwszy rzut oka widać było zamiar stwora - rozerwać pokład wzdłuż i wciągnąć pod wodę. Załoga wydawała się bez szans, nawet pomimo dzielnego Qilina, który starał się za wszelką cenę pozbyć macek. I udawało mu się to, ponieważ kiedy atakował jedną mackę, ta puszczała pokład, po to, aby za chwilę znowu go pochhwycić. Ale Qilin był tylko jeden...
Zaś na rufie zebrała się cała załoga. Kapitan razem ze swoimi towarzyszami stali od strony sterburty, zaś Kiirobara od strony bakburty. Dzieliło ich pęknięcie, które cały czas się powiększało, jednak nie to było istotne. Kapitan przysunął do ust dosyć spory róg i dmuchnął w niego. Potężny dźwięk potoczył się po oceanie we wszystkich stronach.
- Teraz pozostaje czekać na cud... - powiedział zawiedziony. A łodzie ratunkowe? Te zostały roztrzaskane już na samym początku - zupełnie jakby bestia dobrze wiedziała co robić...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyNie Sty 01 2017, 00:49

Chyba najgorsze dopiero się zbliża, ale na najgorsze zawsze chyba nie mógłbym być już bardziej gotowy. W końcu o to chyba nadchodzi ten moment, kiedy po raz ostatni mogę pozwolić Qilinowi Rosnąć A już do jego maksymalnego rozmiaru, w którym to największych zniszczeń mógłby dokonywać. Bestia prawie równa bestii, ale gdzie jedna skrywa się pod wodą, tam druga dominuje w przestworzach. Nawet komuś tak leniwemu i zrzędliwemu jak osobnikowi o rudych włosach coś takiego może wydawać się niesamowite, niezwykłe, wspaniałe.
- Towarzyszu Qilinie! Do mnie!!! - wołam rudą, futrzastą, latającą bestię. - Nie odpuszczę tak łatwo bydlakowi...
Wyczekuję momentu, aż Qilin będzie odpowiednio blisko, a wtedy biorę rozpęd i zeskakuję ze statku, żeby Qilin mógł mnie złapać w locie i wrzucić na swój grzbiet. Niejednokrotnie już to robiliśmy, więc i tym razem nie powinno z tym być problemu.
- RAWRR!!! - warczy walecznie, a zarazem majestatycznie, niczym prawdziwy stwór z legend.
Usadawiam się wygodniej na Qilinie lecąc przez chwilę tu nad powierzchnią wody, a potem wzbijamy się w górę, żeby móc dokładnie zorientować się w sytuacji. Po co to wszystko? A z prostego powodu... Zawsze chciałem walczyć z grzbietu Qilina z jakąś przerośniętą bestią. I jakiż to podziw muszą odczuwać teraz ci wszyscy marynarze, widząc jak elegancko lecę na przeogromnym Qilinie, by ich obronić przed ową ośmiornicą! To tak jakbym trochę walczył na smoku. Niesamowite przeżycie czuć wiatr we włosach i to ogromne zagrożenie z jednej strony, a zarazem z własnej. Wszakże to jedno zagrożenie może sprostać drugiemu. Oprócz tego jest to też lepsza synchronizacja między mną, a Qilinem. Ja nie muszę martwić się o niego, on o mnie i możemy walczyć z pełnym rozmachem, nie przejmując się niczym! Za wyjątkiem braciszka, dla którego oto właśnie mam zamiar pokonać tę przerośniętą, morską, czy też oceanistyczną parszywą istotę! Samemu Qilinowi może i mogłoby być trudno, ale teraz ma mnie, a ja mam jego i jest u wręcz u szczytu swej mocy! Nie ma już czego się obawiać! Pozostaje tylko walczyć, ku chwale braciszka Sory!
- RAWRR!!!
A teraz jest oto okazja, by podniebny stwór mógł zmierzyć się z podwodnym. Macek i może jest dużo, ale może nie trzeba będzie się mierzyć ze wszystkimi. Jak tylko stwór wyczuje zagrożenie, wtedy może odpuści. Gorzej jeżeli nie... Tak czy inaczej, im dłużej zajmiemy potwora, tym większą damy szanse marynarzom na przeżycie. Zatem zarówno dla nich, jak i dla samych siebie, stajemy do tego starcia.
Kieruję Qilina, tak żeby kolejną Falą Energii B unieszkodliwił możliwie najwięcej macek. Następnie polecielibyśmy na drugą stronę statku do kolejnych macek, by utrudnić im natychmiastowe rozerwanie statku. Tym razem Qilin nie miałby już tylko ich lekko poobgryzać, ale zmiażdżyć swymi potężnymi szczękami, na jak najniższej wysokości, ale takiej, by wystarczyło, żeby górna część macki odpadła. Przed atakami broniłby się pazurami, tnąc nimi po mackach i odlatując na bok do kolejnych. Sam zaś trzymałbym się mocno Qilinkowego futerka, podsyłając mu tylko sugestie gdzie ma się kierować, ale Qilin sam jest mądrym stworkiem, więc wiedzieć raczej powinien jak reagować i dostosować się do panujących warunków, by zadać jak największe rany, samemu ich unikając. I tak byśmy dręczyli tego stwora, dopóki nie ten by nie odpuścił!
Zawsze też Qilin mógłby jakimś Rawrniećiem przemówić do ośmiornicy, że nie ma szans z Rudo-Rudym oddziałem, ale wątpię, by taki stwór cokolwiek usłyszał, nie wspominając już o tym, czy by zrozumiał!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyNie Sty 01 2017, 14:54

MG

Bestia zabierała ze sobą zniszczony statek, ale robiła to powoli, dzięki czemu załoga miała przynajmniej ostatnie chwile na... no nie oszukujmy się, na pożegnanie się ze sobą.  
Kiirobara wskoczył na dosyć sporego już Qilina i ruszył do ataku. Fala energii wyeliminowała cztery macki na raz. Ale tym razem wyeliminowała je na stałe, ponieważ te zostały brutalnie skrócone. Nie mogły już za dużo poszaleć. Zostały więc cztery macki całe oraz trzy, które zostały uszkodzone na początku...
Jeśli jednak ktokolwiek myślał, ze bestia tak po prostu pozwoli sobie tracić macki, to był w błędzie. Puszczając statek nagle wyłoniła się z wody i pokazując swoje piękne zębiska próbowała pochwycić Qilina, który dzielnie unikał zarówno macek jak i samej bestii. Ale jedno było w tym dobre - wróg skupił się na nie małym Qilinie, zamiast na statku, dając tym samym załodze jeszcze więcej czasu.
Oczywiście bestia nie reagowała na wszelkie namowy Qilina co do tego, aby ta zostawiła ich w spokoju i odeszła...

No i wtedy stał się ten wyczekiwany przez kapitana cud. Sam nie wierzył własnym oczom. Nigdy wcześniej nie użył rogu, więc wątpił, aby ten działał tak, jak zapewniał go handlarz. Przecież kupił go tylko dlatego, że ładnie wyglądał...
W okolicy pojawiło się całe stawo, albo właściwie ławica morskich koni. Stworzenia płynęły dosyć szybko przeskakując przez fale, a w pobliżu podzieliły się na dwie grupy. Jedna ruszyła w stronę ludzi, zaś druga ruszyła do walki z bestią gryząc i uderzając wściekle swoimi "kopytami".
Każdy marynarz słyszał o tych stworzeniach, choć nie każdy miał okazję je spotkać. Krążyły o nich opowieści że pojawiały się w najmniej oczekiwanych momentach pomagając ludziom w rozpaczliwych sytuacjach. Nie raz wyciągały całe statki które wpadły w mielizny. Wiadomym również było, że te stworzenia potrafią oddychać na powierzchni i potrafią w pokonywać na prawdę długie dystanse w dosyć szybkim tempie. Pewnym było również to, że te wędrowne stworzenia znały morza i oceany najlepiej...
Prawdopodobnie ten dzień był tym, w którym wielu ludziom uda się przekonać co z tego jest prawdą, a co nie...
Morskie konie zaczęły zbierać tych, którzy już znajdowali się w wodzie i oddalać się w bliżej nieokreślonym kierunku - być może w stronę najbliższego brzegu? Któż to mógł wiedzieć.

Bestia rzuciła się ostatkiem sił na to, co zostało ze statku, aby razem z nim zniknąć w ciemnej toni...

Poglądowo Morski Koń

*zabawa z matematyką w sylwestra to kiepski pomysł... Ale już naprawiamy xD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptyWto Sty 03 2017, 00:06

To było niezwykłe przeżycie, ale wraz z nadejściem morskich koni wydaje się już być po wszystkim. Nie wiem jak wielką zasługę oddaliśmy wraz z Qilinem marynarzom, ale ośmiorniczka z pewnością nas popamięta i zastanowi się dwa razy, nim zaatakuje jakikolwiek statek! A zasług nie oczekuje zbyt wielu. Zrobiłem to, co było trzeba. Ważne jest to, żeby odnaleźć braciszka!
Tymczasem pozostaje odetchnąć z ulgą i dalej lecieć na grzbiecie Qilina, czuwając nad marynarzami i konikami. Niby powinienem się kierować na zachód i zachodni kontynent, ale kto wie jak to jeszcze daleko może być? I też gdzie jest zachód?! Pozostaje zdać się na koniki.
- Dobrze się spisałeś maleńki - pochwalam Qilina za jego waleczność i odwagę. Właściwie to on zwyciężył w tej walce i jemu powinny przypaść wszelkie zaszczyty.
- Rawr! - warczy dumnie, dalej szybując w przestworzach, dostosowując się do prędkości koników.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 EmptySro Sty 04 2017, 22:52

MG

Bestia zniknęła w ciemnej toni.
Brzoskwinia zatonęła.
Załoga i jej pasażerowie transportowani byli przez koniki morskie na zachód - w przynajmniej tak zakrzyknął kapitan, po tym jak wydał jedno, proste polecenie:
- Nie bać się!
Kiirobara oraz Qilin lecieli dzielnie za pędzącymi przez fale stworzeniami pilnując zarówno trasy, aby sie nie zgubić, jak i tego, by koniki nie zgubiły żadnego ze swoich pasażerów na gapę.
Płynęli tak długo, że większość transportowanych ludzi, zaczęła powoli tracić siły, mimo iż stworzenia potrafiły osiągnąć całkiem przyzwoitą prędkość. Momentami nawet i Qilin nie nadążał za nimi, co raz to bardziej tracąc siły, ale wciąż się nie poddawał.
Szczególnie kiedy w oddali dostrzegliście ląd...

Idziemy tutaj

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Sponsored content





Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Statek "Brzoskwinia"   Statek "Brzoskwinia" - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Statek "Brzoskwinia"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Statek "Oko Jazona"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Morza i oceany
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.