Lady in the Ashes, chapter one: Shadow over Ashlands

Nazwa misji: Shadow over Ashlands
Arc/ciąg misji: Lady in the Ashes
Poziom trudności: Normalny - Trudny - B. Trudny (zależy od wielu czynników)
Ilość osób: 3-4
Wymagania: Nie jest to konieczne, ale: dojrzała emocjonalnie (w sumie fizycznie też byłoby dobrze) postać. Jak wspomniałem, nie jest to warunek konieczny, jednak... ostrzeżenie zostało przekazane...
Nagrody: Podstawowa nagroda za Wykonanie misji wynosi 18 000 na głowę.

Opis misji: W jednej z podmiejskich wiosek, zwanej Lantią, znajduje się tajemniczy dom. Z zewnątrz - zwykły dom. Od wewnątrz - cóż...

Historia zaczęła się około dwóch miesięcy temu, kiedy dwójka wędrowców przybyła do Lantii. Mało kto pamięta o nich więcej, niż to, że byli ludźmi, a podbródek jednego z nich zdawał się mieć przykre wspomnienia. Właściwie wiadomo o nich jeszcze jedną rzecz. Zatrzymali się w domu Bilflopa. Jednego ze starszych mieszkańców wsi - znanego i szanowanego. Innego razu żebrak z sąsiedniego miasta przybył, by odebrać chleb dla przytułku. W drogę powrotną wyruszyć miał z samego rana. Noc zaś, spędzić u Bilflopa. Kolejny przypadek dotyczył dwójki strażników miejskich, którzy przybyli z rozkazem odszukania żebraka i rozwiązania zagadki zaginionego transportu pieczywa. Nie było go wiele - właściciele okolicznych piekarń dostarczyli pożywienia, lecz posłany mężczyzna był znany i, mimo swego stanu materialnego, szanowany. Od lat dostarczał do przytułku darowane dobra za miejsce w budynku i symboliczną opłatę. Na imię miał Rafi. Strażnicy porządku natomiast nie rzucili się nikomu w oczy. Mieli surowe twarze i dzieliła ich znaczna różnic wzrostu. Tyle pamiętał lud. Ostatnia grupa to kolejni strażnicy. Byli jednak wyżsi stopniem. Przybyli w związku ze śledztwem w sprawie zaginięcia swych podwładnych. Jeden nie miał oka. Drugi nie był zbyt charakterystyczny, nikt nie pamiętał o nim nic konkretnego. Poza jedną gospodynią, która stwierdziła, że swojego chłopa, to by za niego oddała bez namysłu.

Takie to informacje będą z automatu dostępne dla postaci na początku misji, aby uniknąć tygodniowego, niespecjalnie produktywnego, latania po wsiowych plotkarach, co by się czegoś dowiedzieć. Właściwa misja polega na odnalezieniu strażników i żebraka. Zleceniodawcą misji jest sama straż.




Zastrzegam sobie prawo do wyboru uczestników w razie nadmiaru zgłoszeń.

Pójdę Sonią.

Ayumu~

Packa

Ja też się zgłaszam xdd
Masz do mnie numer więc możesz mnie nawet poganiać telefonami xdd

Raksha

Dobra, trudno. Biorę wszystkich. Temat pojawi się, jak magia Bejna zostanie ogarnięta.