HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Bardżuruk - Page 12




 

Share
 

 Bardżuruk

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17  Next
AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptySro Paź 29 2014, 18:39

First topic message reminder :

Jakieś 10 kilometrów od Hosenki znajduje znajduje się stara, drewniana willa nazwana na legendarnego wojownika, który według podań miał wybudować ów budynek lata świetlne temu. Uchodzi za miejsce nawiedzone. Ludzie trzymają się do niego z daleka, co z resztą nie jest ciężkie przez wysoką palisadę. Sam budynek jest dwupiętrowy, zdobiony na fasadzie smoczymi łbami. Wszystko stare, wydaje się nieużywane, zaś niektórzy, twierdzą, że pod budynkiem znajdują się rozległe podziemia.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

MG

Tawerna "Pod Dziurawym Kuflem" jak zawsze o tej porze była cała zaludniona. Usytuowana nieco pod miastem zawsze nocą ściągała w swoje progi ludzi z okolicznych gospodarstw jak i z samego miasta. Tymczasem Finn, Pyza, Jamie oraz Kyle stali wokół niewielkiego stołu w pomieszczeniu przylegającym do sali głównej. Na samym stole stał kwadratowy skrzat przyodziany od stóp do głów czarnym płaszczem, kryjąc twarz w głębokim kapturze. Ta anonimowość. Widząc Pyzę pomachał do niej niepewnie, nie wiedząc, czy powinien się przywitać czy jednak samo to spotkanie jest zbyt oficjalnie i czy od razu nie powinien przejść do konkretów. - Ddzień ddobry. - przywitał się, po czym po chwili chrząknął, by kontynuować, tym razem bez jąkania się. - Cieszę się, że znaleźli się ochotnicy do tego dość ważnego dla mnie zadania.  Chcę, byście odzyskali dla mnie starą, magiczną planszę. Kiedyś do mnie należała, ale z dość zawiłych powodów już jej... nie mam. - posmutniał nieco na myśl o starej, ale jakże cennej zabawce. - Powinna być w Bardżuruku. To taki dość spory dom niedaleko. Nikt tam nie mieszka. Znaczy się... oficjalne. - oświadczył, siadając na brzegu stołu. - W samym domu jej na pewno nie ma, musicie zejść do piwnicy. Nie wiem dokładnie, gdzie leży. No i czy w drodze piwnicy nie pozastawiał pułapek.. - przerwał nieco zamyślony. - Dostaniecie mapy. Przynajmniej aktualne lata temu, mogło się tam pozmieniać. Sama planszówka powinna być w takim nieco dużym pudełku poznaczonego runami. I dopilnujcie, by były pionki. To ważne. - w końcu jak grać bez pionków? Będzie ciężko. - Jakieś pytania?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660

AutorWiadomość
Sadaharu


Sadaharu


Liczba postów : 164
Dołączył/a : 10/11/2014

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPon Mar 30 2015, 14:11

Kucharz, Dziewczyna, Gwiezdny Mag, Mroczny jegomość w płaszczu i pozytywnie nastawiony facet z kapeluszem. Doprawdy los postawił przed nim ciekawe osobistości. Lecz który będzie godzien? Który z nich będzie miał wystarczająco ciekawą mentalność, bądź umiejętności by został złączony z nim złączony? To okaże się wkrótce.
Chłopak wyłączył lewitacje, po czym podszedł do Sucharka.
- Drogi Panie, czy mógłbym oznaczyć na krótki jakiś przedmiot jaki pan posiada, aż do zakończenia przydzielonego nam zadania? Dzięki temu znacznie łatwiej mi będzie dostarczyć Panu planszówke. - Oznajmił sympatycznie, po czym o ile się zgodził oznacza owy przedmiot symbolem duszy(PWM).
Jeżeli zostało już wszystko wyjaśnione jemu i jego towarzyszom, to będąc już w dorożce odzywa się do wszystkich obecnych.
- Drodzy towarzysze, muszę wam wyjaśnić wam działanie mojej magii, abyśmy znacznie lepiej poradzili sobie z przeciwnościami losu jakie będzie nam dane spotkać. - Zaczął znowu siadając w powietrzu dzięki lewitacji po "turecku". Jego włosy lekko falowały, zaś błękitne oko lustrowało wszystkich wzrokiem. - Moja magia zwie się Postacią Ducha i jak nazwa wskazuje, pozwala mi się w niego przemieniać. Jednakże moje umiejętności głównie opierają się wokół wsparcia fizyczne i duchowego mojego...hmm...jakby to ładnie ująć. Już wiem! Mistrza. Tak, bowiem poprzez wykorzystanie mojej nietypowej umiejętności pomiędzy mną, a drugą powstaje niezwykle mocna więź polegająca na połączeniu się ze sobą tak zwanych łańcuchów dusz obu partnerów. - Przerwał obserwując ich reakcję i czy wszystko zrozumieli. Jeżeli wszystko było jasne kontynuował. - Więź ta pozwala mi na niezwykle skuteczne magiczne wspomaganie mojego...mistrza, dzięki czemu znacznie łatwiej może on wykonywać pewne czynności. Nie trzeba jednak się przejmować, jeżeli któryś z was chciałby spróbować połączenia, w każdej chwili możecie go zerwać, o ile tego będziecie pragnęli. Hmm...sądzę, że póki co to co powiedziałem wystarczy, więcej wyjaśnię już komuś z was z kim dostanę zaszczyt połączenia Więzi Dusz. Póki co jeżeli macie jakieś pytanie, z przyjemnością na nie odpowiem. - Skończył kwintując swoją całą wypowiedź lekkim ukłonem oraz uśmiechem. Teraz trzeba było wysłuchać co mają do powiedzenia i zobaczyć co przyniesie przyszłość.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2904-konto-bankowe-sadaharu https://ftpm.forumpolish.com/t2499-sadaharu
Nim


Nim


Liczba postów : 31
Dołączył/a : 19/01/2015

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPon Mar 30 2015, 22:30

Siedząc już w dorożce, dziewczyna nerwowo zaciskała piąstki. Wcześniejszy entuzjazm wyparował gdy tylko usłyszała o magii Sadaharu. Znaczy, oczywiście nie od razu. Przez chwilę nawet chciała się zgłosić, bo przecież nie posiadała magii... Co nie oznacza, że nie posiadała many. Znaczy się, chyba. Tak przynajmniej jej się wydawało. Mniejsza. W każdym razie, siedząc obok przedmówcy Nim podejmowała właśnie ważne decyzje dotyczące nadchodzącego zadania. Skoro poprzednio się nie udało, teraz trzeba wziąć byka za rogi i pokonać to co tam było do pokonania. Im szybciej tym kurczę lepiej, bo wtedy jeszcze szybciej otrzyma zapłatę za swój wysiłek. I nabierze doświadczenia, które jest przecież niezbędne, jeżeli chce się zostać bogiem.
Uśmiechając się szeroko, dziewczyna skupiła się na tak zwanej "chęci zabijania" (drapieżca lvl. 2) aby pokazać, że nie jest jakimś tam słabeuszem. Bo przecież jakoś trzeba do siebie przekonać maga oferującego buffa. Nie ufała im, to prawda. Ale wzmocnienie zawsze się przyda. Oczywiście, o ile Sadaharu się nie przestraszy i nie wycofa swej oferty.  
- Chyba znalazłeś ochotnika, Sad. - powiedziała najsłodziej jak tylko potrafiła, jeszcze bardziej skupiając się na umiejętności, jakby starała się powiedzieć "niech któryś jeszcze się zgłosi, to zabiję".
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2748-nim#47031 https://ftpm.forumpolish.com/t2637-nim
Rõ Black


Rõ Black


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyWto Mar 31 2015, 12:17

-Nie. Ode mnie tyle.-odparł na pytanie kromki chleba. Musiał przyznać, ze wiele już widział, jednak coś takiego widział pierwszy raz. A może to zwykły dowcip grubaska uważającego się za "najlepszego kucharza po tej stronie Earthlandu". Dość ciekawy tytuł. Rō nigdy nie słyszał o czymś podobnym. Mniejsza jednak o tytuły. Czas wreszcie rozprostować gnaty i poszukać tej gry. Nim jednak ruszył do wyjścia musiał poczekać, by wysłuchać kilku ciekawych opowieści, choćby o postaci ducha, która pokrótce robi z Sadaharu niewolnika, zmuszonego do pomocy. Chyba jakiejkolwiek, wiec jeżeli w grę weszłaby kradzież gry, on, połączony z Blackiem musiałby mu pomóc. Gadka o sentymentalności tej gry nie mogła być prawdziwa. Gdyby nie była cenna, Chleb nie fatygowałby tu aż pięciu osób. Coś wiec musiało być na rzeczy. Gdy wszyscy skończyli, Black ruszył w stronę wyjścia, narzucając kaptur na głowę.
-Rō.-rzucił, zatrzymując się na tą krótka chwilę przy wyjściu z izby. Następnie ruszył na zewnątrz, by zaczerpnąć powietrza.
-Najpierw pudełko...-rzekł w myślach wsiadając do dorożki. Może obejdzie się nawet bez wchodzenia do ruin tej willi niedaleko Hosenki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1529-ro-black https://ftpm.forumpolish.com/t1163-ro-black
Jamie


Jamie


Liczba postów : 233
Dołączył/a : 23/08/2013

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyCzw Kwi 02 2015, 02:46

Jamie w dorożce usiadł tuż przy Nim, choć nie wybór ten nie wiązał się z żadną konkretną argumentacją logiczną. Może bardziej to zadziałały nawyki wyniesione z przeszłości, gdzie jednak oczekiwano od niego tego, by zawsze potrafił zająć się płcią piękną? Tym razem jednak wiele o tym nie myślał, a po prostu zasiadł obok niej. Wysłuchał spokojnie tego co mówił Sadaharu na temat swoich umiejętności, a to zaś spowodowało, że w oczach chłopaka momentalnie pojawił się błysk zainteresowania, dosłownie z resztą, bo chłopak praktycznie zaczął się błyszczeć (PWM), choć trwało to tylko chwilkę. Nie zamierzał jednak wiązać się w żaden sposób z Sadaharu, a jedynie ciekawiło go to, w jaki sposób zostaną jego zdolności użyte. Zdziwiło go natomiast to, że w momencie gdy ten skończył o tym mówić to dziewczynka siedząca obok niego momentalnie zaczęła... cóż, ciężko to właściwie było określić. Promieniowała od niej jakaś dziwna emocja, a Jamie odruchowo wlepił w nią wzrok zastanawiając się co takiego właśnie miało miejsce. Miękkim i delikatnym głosem, takim z natury uspokajających odezwał się do Nim. - Wszystko w porządku? Coś nie tak? - zapytał, w dalszym ciągu przyglądając się uważnie dziewczynie. Jednocześnie wciąż oczekiwał na odpowiedź kucharza, ale też pamiętał o tym, że poruszono kwestię trudności misji. - Misja... ciężko właściwie określić czego można się spodziewać. Ostatnim razem zostaliśmy kompletnie zaskoczeni z przyczyn... nie do końca losowych, ale niezbyt też zależnych od nas. Tym razem... kto wie co się może stać? Niezbyt może to będzie pomocna rada, ale powinniśmy wszyscy być przygotowani na wszystko. Tak będzie najbezpieczniej. - wyjaśnił sytuację zebranym ludziom, no oczywiście poza Finnem, który najlepiej świadomy był tego, co miało miejsce w Bardżuruku ostatnim razem. Następnie rozsiadł się nieco wygodniej, dalej rzucając ukradkiem spojrzenia Nim, choć starał się nie być zbyt nachalnym. Zawsze mógł przecież powiedzieć, że oczekuje na odpowiedź na swoje pytanie, prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1414-konto-jamiego#21282 https://ftpm.forumpolish.com/t1403-jamie-o-sullivan https://ftpm.forumpolish.com/t4238-new-frontier#86385
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyCzw Kwi 02 2015, 10:39

Kącik z pytaniami powoli dobiegał końca, a z drugiej strony czekała na nich już dorożka, którą mieli dotrzeć na tereny Bardżuruku, czy też jego pozostałości. W każdym razie liczył, iż podróż minie stosunkowo spokojnie i obejdzie się bez zbytnich problemów, zaś sam przysiadł na jednym z wolnych miejsc, oczekując właściwie odpowiedzi względem słodyczy. Tak. Poza tym myślał i głowił się pewną kwestią, a mianowicie - Dlaczego Osvald ich okłamał? Dlaczego dał im niewłaściwą grę? Wiele innych pytań także cisnęło się na usta policjanta, jednak na nie pewnie nadejdzie czas... - Dziwne... - rzucił tylko w pewnym momencie, a zarazem wzdrygnął się, odczuwając coś nietypowego, co wyrwało go z jego rozważań, a sam zdezorientowany Finnian rozejrzał się po okolicy, jakby szukając źródła tego zjawiska. Poza tym... Zostało czekać, aż dojadą na miejsce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPią Kwi 03 2015, 01:44

Kucharz pokiwał głową słysząc odpowiedzi. Ani go specjalnie nie zadowalały, anie specjalnie nie przerażały... uznał że musi po prostu złapać byka za rogi. Tak mamusia mówiła. Łap synku kobiete, pókiś młody i póki nie ucieka. Za włosy i do jaskini. Mamusia to była mądra kobieta, ale niestety lub stety Marco nigdy nie miał szczególnego powodzenia u płci przeciwnej no i w dodaku sam był dość nieśmiałym mężczyzną... ale to w zasadzie nie była pora, by rozmyślać o sprawach sercowych!-Oczywiście że potrafię ugotować słodyczę~-Odparł Finnianowi z dumą i uśmiechem, zaraz jednak wtrącił się pan Jerome, zadając dobre pytanie!-Hmm tak, gotuje się. Niektóre. I częściej jako jedną z kilku rodzai obróbek termicznych. Bo widzi pan, wiele osób poprzez "Gotowanie" ma na myśli po prostu proces wyrobu, nieopatrznie korzystając z nazwy jednej z obróbrek termicznych. Jest pan całkiem obeznany w temacie.-Zmarszczył oczy i uśmiechnął się do mężczyzny. Lubił gdy dzieci interesowały się gastronomią. Ot co. Zaraz też zadał dużo lepsze pytania!-Każda. Jedzenie to miłość! Czy wybierał pan kiedyś, kogo kocha bardziej? Ojca czy Matkę? Syna czy córkę? Dla mnie jedzenie to niczym moje dzieci! Nie mogę kochać tylko jednego, trzeba kochać je wszystkie~!-Oznajmił, unosząc palec do góry. I z dumą, zadowolony z własnej odpowiedzi, skierował się do powozu. Po kilku krokach przypomniał sobie jednak o swoim gapowstwie.-Mamma mia, pardon segnore, ale zapomniałem o drugiej części twojego pytania. Nie wiem która wychodzi mi najlepiej, bowiem nie mnie oceniać me zdolności.-Do powozu wpakował się ostatni, zajmując ostatnie wolne miejsce. Oczywiście na pewno było mu ciasno i niewygodnie, ale nie narzekał, w końcu tylko on tytaj był dobrze zbudowany, to nie ich wina, że dano im zaciasny powóz. W trakcie jazdy, pogwizdywał sobie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPią Kwi 03 2015, 14:57

MG

Kiedy już wszystkie pytania padły, magowie wsiedli do dorożki, która to ruszyła w stronę  miejsca docelowego (Sad, jeśli chcesz tam się jakoś wiązać teraz z kimś to po prostu daj znać na pw). Po jakimś czasie zaczęły gdzieś w ciemnościach jawić się pozostałości po willi otoczone taśmą bezpieczeństwa. Po dokładniejszych oględzinach miejscach jakieś 15 metrów dalej pod gruzami znajdowało się zasłonięte deską wąskie przejście. Oprócz tego cóż.. ruiny. A w okolicy ani jednej żywej duszy. Absolutna cisza początkowo przerywana tylko parskaniem konia i odgłosem uderzania kopyt o ubitą ziemię.
Sadaharu zaś przed opuszczeniem lokalu otrzymał od Sucharka, wedle prośby, coś należące do niego - mianowicie długopis. Bo skoro był to długopis Sucharka, to chyba się nada na wszelakie oznaczenia. Tym bardziej, że długopis ten Sucharek ma przy sobie niemal zawsze.



Finny: 100MM
Jamie: 130MM
Marco Polo: 130MM
Nim: ---MM
Sadaharu: 130MM
Ro Black: 130MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPią Kwi 03 2015, 20:16

Zaprzeczyć? Nawet by nie mógł zaprzeczyć panu kucharzowi, bo mimo wszystko ten miał racje! W końcu sam nie mógłby wybrać ulubionego typu słodyczy, bo zarówno sernik był dobry, pączki, czy też i czekolada! W dodatku to były dopiero początkowe przykłady, bo nowe mnożyłyby się w nieskończoność, ale nie miał teraz czasu! Przecież dojechali na miejsce, prawda? - Open up, Gate of the Great Dog, Canis Maior - rzuciłby tylko cicho zaraz po tym, jak wysiadł już z dorożki, rozglądając się dookoła, a i dając psiakowi powęszyć na zewnątrz, zaś samemu rozprostowując kości. Nawet jeśli podróż nie trwała bóg wie ile, to wypadało nie łapać żadnych skurczy, czy też nie chodzić jak paralityk. - Powinniśmy wejść i się przywitać - dopowiedziałby jeszcze tylko blondyn, acz przodem posyłając pieska na zwiad, coby ten sprawdził, czy nic w wejściu na nich nie czyha, a zarazem, czy też dałby radę znaleźć drogę do wejścia i ich jakoś poprowadzić jakąś... psią intuicją? Czy coś no...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jamie


Jamie


Liczba postów : 233
Dołączył/a : 23/08/2013

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyNie Kwi 05 2015, 22:45

Jamie wysłuchał z uśmiechem odpowiedzi pana kucharza, co jakiś czas miarowo przytakując głową na znak tego, że poświęca mu swoją uwagę, a nie tylko pozwala przelatywać jego słowom. Uśmiech nawet mu nie zadrżał, gdy Marco zapytał o to, czy wybierał kiedyś kogo kocha bardziej, dzielnie będąc tym samym dojrzałym uśmiechem co wcześniej, choć przez myśli przebiegł szybki dreszcz wspomnień, który jednak szybko się rozmył. - Brzmi pan jak bardzo dobry kucharz, jeśli mogę pozwolić sobie tak powiedzieć tylko na podstawie pańskich słów. Z chęcią spróbowałbym kiedyś pańskich dań. - rzucił Jamie uprzejmie, lecz wcale nie było to tylko wyrazem uprzejmości. Jednocześnie jednak miał baczenie na Nim, bo wciąż zainteresowany był tą jej aurą. Na propozycję Finniana przyklasnął lekko w dłonie. - Myślę, że tak będzie najlepiej. Żadnego wchodzenia na siłę. Załatwmy to ładnie i kulturalnie. - tak, zdecydowanie Jamie nauczony był doświadczeniami poprzedniego pobytu w Bardżuruku. No i w zasadzie kierował się za Finnem, jeśli ten by ruszył.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1414-konto-jamiego#21282 https://ftpm.forumpolish.com/t1403-jamie-o-sullivan https://ftpm.forumpolish.com/t4238-new-frontier#86385
Nim


Nim


Liczba postów : 31
Dołączył/a : 19/01/2015

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPon Kwi 06 2015, 00:09

Po zgłoszeniu się jako ochotnik, Nim... "Wyłączyła się". Droga może i nie była daleka, ale słuchanie rozmów pozostałych magów było męczące, szczególnie, że rozmawiali tak naprawdę o niczym. Gdyby mówili coś o stylach walki albo chociaż o tym, co przeżyli wykonując tą misję po raz pierwszy... Ale nie. Oni rozmawiali o słodyczach. Mimo, że dziewczyna naprawdę je kochała i w innej sytuacji z wielką ochotą włączyłaby się do ich rozmowy, tu była skoncentrowana na swym celu.
Gdy w końcu dotarli na miejsce, czerwonowłosa uśmiechnęła się pod nosem. Ruiny. Supi. I taśma bezpieczeństwa.  Jeszcze bardziej supi. To oznacza, że ruiny są świeże. - To wasza robota? - zapytała jakby od niechcenia, chowając dłonie w kieszenie płaszcza. Nie było zimno, La Rive nie wiedziała jednak, co z nimi zrobić. Początkowy wstyd przed towarzyszami zaczęło zastępować poczucie wyższości, spowodowane głównie tematami ich rozmów podczas podróży. Chociaż, kurde, a może oni tak dlatego, że są pewni swej siły? Blondyni ponoć już tu raz byli, więc ich pewność siebie można uzasadnić tym, że wiedzą czego się spodziewać. Ale ten kucharz jest tu pierwszy raz, dokładnie tak jak ona. Może zwyczajnie jest głupi? Bo na silnego to to nie wygląda...
Gdy mniejszy z blondynów zaproponował witanie się, Nimui początkowo nie miała nic przeciwko. Bo właściwie dlaczego by nie? Przywitać się zawsze przecież powinno... I wtedy coś sobie uświadomiła. Z kim oni do cholery jasnej chcą się witać? Co, duchy tu jakieś są? Kogoś zaciukali i typ postanowił straszyć każdego, kto pojawi się w okolicy? A może ktoś w tej rezydencji kiedyś mieszkał i te barany pozbawiły go dachu nad głową? To prawdopodobne! Ale to będzie znaczyło, ze ten ktoś będzie chciał ich zaciukać! Tylko co ma biedna dziewczynka w takiej sytuacji zrobić? Pomóc towarzyszom, czy może właścicielowi posesji? Idąc za tymczasowymi towarzyszami, Nim kontynuowała swe rozmyślenia. Bo tak na dobrą sprawę, to powinna pomóc temu właścicielowi. To nie jego wina, że stado owiec przyszło i rozpadło mu chałupę. Jeszcze żądając jakiegoś itemu, którym była ta cała gra. A może ten właściciel jest do niej przywiązany i tamten "Sucharek" tak naprawdę jest złoczyńcą, który za pomocą tej planszówki chce zdobyć świat? Haha, to niedopuszczalne! Nie można mu na to pozwolić! Znaczy się... Nie będzie można, bo chyba najpierw trzeba będzie się z tym właścicielem zobaczyć. I typa trochę ogarnąć, bo może to on ukradł tą grę Sucharkowi!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2748-nim#47031 https://ftpm.forumpolish.com/t2637-nim
Rõ Black


Rõ Black


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPon Kwi 06 2015, 11:36

Podczas przejazdu dorożką Rō nie odezwał się ani słowem, pogrążając się we własnych rozważaniach. Musiał obmyślić plan działania, gdyż misja polegała głównie na poszukiwaniach. Nie dało się ukryć, że Black że względu na swój styl preferował tego typu zadania. Był ekspertem w scoutowaniu i tropieniu nie tylko rzeczy.
-Niezła impreza...-pomyślał mag, gdy dojeżdżali na miejsce. Zniszczenia były porównywalne do tych z czasów świetności jego gildi, gdy GH było w stanie rozpieprzyć pół miasta podczas jednej wizyty... Stare dobre czasy.
Gdy Black wyszedł z pojazdu zaczął przeszukiwać wzrokiem teren. Szukał pudełka. Drewnianego lub metalowego. Wcześniej nie było sprecyzowane jakie konkretnie ma być, więc Rō zaczął rozglądać się za jakimkolwiek pudełkiem, lub skrzynką mającą magiczne runy na sobie. Oczywiście Black domyślał się, że runy mogą być nieaktywne, więc trzeba będzie zwrócić uwagę na każdą pudełkopodobną rzecz. Postanowił poprosić swoich owadzich kumpli do pomocy. Gdy cała jedenastka była już gotowa, Black nakazał im rozproszyć się po terenie i szukać pudełk, lub kamienia przprzypominającego grę. Jeżeli poszukiwania nie przyniosły rezultatu, mag postanowił ruszyć za resztą, w głąb podziemnego przejścia. Odpowiedź musiała kryć się wewnątrz podziemnych tuneli, co Black zamierzał dokładnie sprawdzić.

1x Insect Army + PWM Hornet
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1529-ro-black https://ftpm.forumpolish.com/t1163-ro-black
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPon Kwi 06 2015, 15:52

MG

Pod deskami niczego co by przypominało owe pudełko nie było. Co najwyżej połamana szuflada, może trzy, ale to nie było to. Finn przyzwał swojego duszka wysyłając go przodem, zaś po krótkim czasie już cała drużyna była w tunelu. Dość wąskim tunelu, który nagle się skończył! Jednakże wcześniejsze bycie w tym miejscu sprawiło, że ekipa dobrze wiedziała, którą kamienną płytę należy przesunąć w piwnicy  by iść dalej. Tylko coś było nie tak - płyta była w kawałkach. Rozłupana na kilkadziesiąt małych kamyczków.

Idąc dalej korytarzem wgłąb ziemi dało się dostrzec znaczne uszkodzenia, których definitywnie wcześniej nie było. Popękane ściany, kawałki sufitu gdzieniegdzie na ziemi... W zaś salonie, który teraz kompletnie nie przypominał salonu, miało się wrażenie, że rozegrała się tutaj walka. Pod ścianą na przeciwko drzwi było całe gruzowisko zasłaniając nieco przejście. Meble były połamane, ściany w kilku miejscach jeśli nie pęknięte, to dziurawe. Nic nie ostało się w jednym miejscu Gdzieś obok leżał poturbowany Sarkan zupełnie wtapiając się swoim umaszczeniem w mrok w kącie pokoju, zaś rozpoznać go można było tylko po świecących kropkach na futrze. Ciemne ślady krwi ginęły na ciemnym futrze, zaś on sam leżał na boku ciężko oddychając. Następnie zaś można było zaobserwować dwie rzeczy. Pierwszym z nich było nikłe światełko w jednym z korytarzy, w których chyba nikt ostatnio nie był, zaś inną rzeczą był krótki pisk jakiejś niewiasty z korytarza prowadzącego do statku. Oba korytarze były na przeciw was, tylko wejście było na trochę innych stronach ściany. Każdy z nich skręcał w innym kierunku. Prócz tych dwóch korytarzy były jeszcze dwa - ten z którego przyszliście i dodatkowy inny po prawo, dość długi, którego z tego miejsca nie było widać zbytnio jego końca czy jakiś pobocznych drzwi.
Tak, jesteście pod ziemią.


Dla tych, którzy nie wiedzo czo to Sarkan:
Opis:



Finny: 93MM
Jamie: 130MM
Marco Polo: 130MM
Nim: ---MM
Sadaharu: 130MM
Ro Black: 97MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyPon Kwi 06 2015, 17:35

Zaskakujące? No właściwie w zupełności nie zdawało się to nawet zaskoczyć, bo przecież jak zwykle nic nie mogło pójść zgodnie z planem! W dodatku z tym najprostszym, jak i zawierającym stosunkowo mało elementów o niewysokim stopniu złożenia! Nie. - S-Sarkan? - rzucił tylko Finn, próbując jakoś podejść do rannego zwierzaka, które zdawało się rozumieć nad wyraz dużo ostatnim razem, ażeby to chwilę później skinąć łepetyną w kierunku przyzwanego psiaka, coby ten stanął na warcie, podczas gdy blondasek postanowił przyzwać drugiego przywołańca, a dokładniej: - Open up, Gate of the Phoenix, Phoenicia
Prosty manewr, który miał przyzwać ognistego ptaka tylko po to, aby podleczył obrażenia biednego kotowatego żyjątka za pomocą swojej umiejętności Ankaa, zaś sam Jerome spojrzałby tylko po zebranych w celu rozeznania się w otoczeniu, by ostatecznie utkwić spojrzenie zielonych tęczówek w jedynej, bardziej znanej postaci, dodając: - Możliwe, że ktoś zaatakował Bardżuruk lub stało się coś... coś. - powiedział tylko ciut nieskładnie, nie wiedząc właściwie jak określić zaistniałą sytuacje, a zarazem nie wiedząc też, co powinien zapewne począć w tym momencie. Mimo wszystko jedyny plan w aktualnej chwili zdawał się dość prosty. - Jeśli to nie problem, to rozejrzyjcie się po okolicy i sprawdźcie, czy nikt nie potrzebuje pomocy. Ja zajmę się Sarkanem i potem... jakoś dołączymy. - niby naiwnie jest wierzyć, iż ludzie posłuchają się ot tak planu, ale większej opieki raczej kotowaty nie potrzebował, podczas gdy cel ich misji znajdywał się bóg wie gdzie, a na dodatek mógł stanowić cel innej persony, która być może wdarła się na tereny Bardżuruku. W jakiejś wolniejszej chwili, bądź na niespokojne poruszenie kotowatego, policjant spróbowałby rzucić tylko proste, a i niezmuszające do niczego słówko: - Spokojnie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Rõ Black


Rõ Black


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyWto Kwi 07 2015, 14:50

Nie wyszło na górze, więc cała impreza przeniosła się na dół. Gdy Black zszedł do podziemi, przez myśl ponownie przebiegł mu fakt, że ktoś z jego gildii mógł się tutaj wcześniej pojawić. Wielkość szkód wskazywała na kilkoro sprawców, lub jednego wkurwionego dzieciaka, który w kominiarze na gębie zwyczajnie przyszedł na robotę. Do tego szybkim ruchem obszedł dziwacznie wyglądającego bramkarza i zniknął. Prawdopodobnie opuścił już te tunele, jednak korytarzy do sprawdzenia było kilka. Rō nie zastanawiał się zbyt długo, wysyłając najmniejszego ze swoich przyjaciół w głąb tunelu, z którego dobywało się światło. Mini szerszeń miał zdobyć szybkie informacje dotyczące tunelu, czy jest bezpieczny. By na bieżąco otrzymywać raporty, Black ruszył w głąb przejścia utrzymując stałą odległość 5 metrów za szerszeniem - zwiadowcą. Głuchym metalowym odgłosem odbiły się również ostrza z rękawicy Blacka, które miały służyć jako podstawową linie obrony, tuż obok dziesiątki siedzących obecnie pod czerwonym płaszczem przygotowanych do startu w każdym momencie szerszeni bojowych.
-Biorę ten tunel.-rzucił nie przejmując się, czy ktoś z reszty go usłyszy. Wreszcie mógł odczepić się od bandy hałaśliwych bachorów, kucharzyny oraz gościa w różu i zacząć działać tak jak lubił najbardziej. Tylko on, jego broń i jego owadzi kumple. Jeżeli szerszeń zwiadowca napotkał jakąś przeszkodę, Black natychmiast się zatrzymywał i omijał. Nie chciał niszczyć, by przypadkiem strop nie zawalił mu się na głowę. Najpierw mag chciał dotrzeć do samego źródła światła, a dalej się zobaczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1529-ro-black https://ftpm.forumpolish.com/t1163-ro-black
Sadaharu


Sadaharu


Liczba postów : 164
Dołączył/a : 10/11/2014

Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 EmptyWto Kwi 07 2015, 20:05

Sadaharu od pewnego czasu nie odzywał się, tak jakby wyłączył się z towarzystwa co mu się zdarzało nie raz, w końcu ma za sobą 400 lat samotności, czyż nie? Przez ten czas można się nawet przyzwyczaić, chociaż...chociaż on nie pamięta jak minęły te cztery wieki, ale to tylko szczegóły, a one nie są istotne... raczej.
W każdym razie, teraz miał ważniejsze rzeczy do zrobienia, jak chociażby pomóc w misji oraz...
- Przepraszam za chwilę zwłoki, zamyśliłem się. Jak widzę mamy tu dość kluczowy przypadek mocnego pierdolnięcia, dzięki czemu mogą państwo zobaczyć ten oto duży i pięknie ozdobiony krater, oraz ślady zniszczenia i masakry w podziemiach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest to bardzo dziwne. A teraz, wedle pani zgody, pozwolę sobie pani pomóc. - Rzekł niebiesko-włosy. Po chwili wokół ciała jego, oraz Nim pojawia się łańcuch duszy, które to krążą bezwładnie wokół nich. Ciało Nim pomału unosi się w powietrze, powietrze wokół zaczyna wirować intensywnie zaś pod Sadem i dziewczyną formuje się błękitny krąg. Nagle łańcuchy zaczynają drgać intensywnie i łączą się ze sobą, przy głuchym, charakterystycznym dźwięku szczękania metalu. Nim Nim opadła na ziemię, wygląd chłopaka uległ pewnej zmianie. Jego oko z głębokiego błękitu przeistoczyło się w kolor złoty, a włosy dotychczas żyjące własnym życiem, ułożyły się gładko wzdłuż głowy, zaczesane do tyłu.
Krąg zniknął. Sadaharu sprawdził parę razy wytrzymałość łańcucha, rozglądnął się dookoła, westchnął po czym wybuchł gromkim śmiechem, który szybko stłumił w sobie. Podszedł do swojej towarzyszki, której spojrzał prosto w oczy.
- Mówisz więc, że chcesz zostać bogiem? Fascynujące, ludzie mają różne ambicje, ale ta jest chyba największą jaką mogłaś sobie wyznaczyć. Pozwól, że Ci pomogę w spełnieniu tego marzenia. - Rzekł do niej tak by tylko ona to usłyszała.
W między czasie dotknął rękojeści jej miecza naznaczając go symbolem duszy, oraz sprawdził czy posiada w sobie magiczną moc, oraz jaką ewentualnie posługuję się magią(to wszystko PWM jakby cuś). Następnie skupił się na dziwnym stworzeniu, które wyglądało jakby zostało wyrwane z nieboskłonu, oraz na ptaka, którego przyzwał pan Finneasz(ale gdzie jest Ferb?) i rozczarował się, że imię owego pięknego ptaszka nie brzmiało Pepe, bez powodu oczywiście.
- Proponuje moja droga, byśmy mieli na oko Rō, albo także ruszyli na poszukiwania tego co się stało w tym zacnym miejscu. Być może właściciele, kimkolwiek są mogą być w opresji albo jeszcze gorzej. - Powiedział, a następnie jego ciało otoczyła błękitna energia, która doprowadziło do zminimalizowania postaci Sadaharu formując z niego małego, błękitnego duszka(Postać Ducha Mini D).
- To co? Idziemy? - Spytał swojej towarzyszki, a następnie w zależności od jej decyzji podążył za nią lewitując sobie wokół niej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2904-konto-bankowe-sadaharu https://ftpm.forumpolish.com/t2499-sadaharu
Sponsored content





Bardżuruk  - Page 12 Empty
PisanieTemat: Re: Bardżuruk    Bardżuruk  - Page 12 Empty

Powrót do góry Go down
 
Bardżuruk
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 12 z 17Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hosenka
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.