HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Yukiko Kurohiko




 

Share
 

 Yukiko Kurohiko

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Yuki


Yuki


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 26/05/2014

Yukiko Kurohiko Empty
PisanieTemat: Yukiko Kurohiko   Yukiko Kurohiko EmptyWto Maj 27 2014, 02:00


Imię:
Pytasz o moje imię? Zatem brzmi ono Yukiko, zapisywane dwoma znakami "雪子" - co może oznaczać "dziecko śniegu". Dlaczego? To raczej oczywiste, urodziłam się w zimie, a tup śniegu nie mało.
Pseudonim:
Nigdy nie miałam pseudonimu, ale znajomi mówią na mnie Yuki, bo Yukiko podobno za długie. Nie jest za długie, prawda? Zresztą Yuki nie brzmi zbyt dobrze...
Nazwisko:
Niegdyś wielki, aktualnie jednoosobowy ród Kurohiko. No cóż, bywa i tak.
Płeć:
Widzisz mnie, słyszysz mnie, rozmawiasz ze mną i masz wątpliwości?! Jestem kobietą, do ch*lery!
Waga:
Haha! Widzę, że starasz się stracić uzębienie. Nie obchodzi mnie Twoja osoba. To ostatnie ostrzeżenie. Jednak odpowiem... ważę 62kg.
Wzrost:
Mierzę sobie 176cm. Podobno jestem dosyć wysoka jak na dziewczynę, ale widziałam sama wiele wyższe.
Wiek:
Ostrzegałam... wiek to drażliwy temat, szczególnie teraz. To moje ostatnie, "naste" urodziny... mam 19 lat. Niedługo dwudziestka, a później starość... pozostanę wieczną dziewiętnastolatką.
Gildia:
Niee, to nie dla mnie. Nie należę do żadnej. Jestem Samotniczką.
Miejsce umieszczenia znaku gildii:
Brak Ci mózgu? Skoro nie należę do żadnej gildii, to nie mam i znaku. Logiczne.
Klasa Maga:
Więc wielkiego doświadczenia nie mam, a raczej to znikome jedynie, więc jestem magiem klasy Zero. W sumie fajnie to brzmi, lepiej niż te S czy SS. Zero jest niczym, czyli wszystkim, prawda?

Wygląd:
Mam się opisać jak wyglądam? Bardziej obiektywny będzie mój przyjaciel, Eiji. Jest na zewnątrz. Zapytaj go. - tak też uczyniłeś drogi człowieku.
Jak wygląda Yukiko? Przecież ona sama lepiej wie... No dobra, ale to wszystko ma pozostać tajemnicą, zgoda? A więc zacznijmy może od tego, że ma niesamowicie smukłą sylwetkę. Skoro nic jej nie powiesz, to wspomnę, że widziałem ją jak się przebiera dlatego wiem nieco więcej. Zgrabne, długie nogi, płaski brzuch, biust niewielki chociaż jak na dziewiętnaście lat to trochę mały jednak. Stawiam, że to rozmiar... B, ale jakiś mały. Jakby nie było, to pasują do niej. Wracając do tematu - jest wysportowana co da się zauważyć widząc ją. Jej ręce może i wydają się chude, ale gdy tylko zacznie coś podnosić to od razu uwidaczniają się mocne rysy mięśni. Podobnie z nogami, często to widać bo nosi spódniczki. Nie żebym był zboczeńcem, czy coś! Karnacje ma typową dla tego miejsca, czyli normalną, dosyć jasną. Wiem, że bardzo łatwo widać na niej rumieńce. Nie żebym ją zawstydził, zwyczajnie zdarzyło się. Co do dłoni to ma długie palce. Dłoń ma mniejszą niż ja, ale paluszki dłuższe, dziwne. Szyja jest wąska, jak się patrzy na nią to wydawać się może, że da się objąć ją jedną ręką, ale w rzeczywistości trochę brakuje. Nie pytaj skąd wiem. Przechodząc do twarzy to przede wszystkim jest smukła, a rysy są delikatne. Nawet brody nie ma spiczastej, czy ostrej. Usta... dosyć małe, barwy oszronionej przez mróz maliny. Nie patrz się tak na mnie, zwyczajnie są lekko bledsze niż innych dziewczyn. Widziałem jak Yukiko przygryza je czasami, żeby były czerwieńsze, ale to trwa krótko. Ząbki zaś ma śnieżnobiałe, a szczególnie fajnie wyglądają jej górne kły, gdyż są troszkę dłuższe, ale Yuki ich nie lubi, bo wyglądają jak u wilka. Nosek niewielki, lekko zadarty - ogólnie pasuje do reszty. Oczy... tak, to chyba najszczególniejszy element jej wyglądu. Duże, wspaniale wyglądają w stosunku do reszty twarzy. A ich barwa? Rubinowa, krwiście czerwona, szkarłatna. Czasami jak pada w nie światło to wydają się świecić, a szczególnie w pełni księżyca. Przykuwa nimi wzrok, oj tak. Gdyby tego było mało, to są zwieńczone gęstym, długim firmamentem czarnych rzęs. Każda dziewczyna zazdrościła jej ich. Powieki maluje sobie na ciemny, może nawet czarny kolor. Brwi ma zawsze wyskubane, idealnie dopasowane do oczu, cokolwiek to znaczy. Uszy malutkie, przy czaszce, nie są odstające. W prawym uchu ma trzy dziurki, lecz nie na dole, a u góry. Włosy... hmm... jak je rozpuszcza to ma je po swoją zgrabną pupę. Oczywiście to tajemnica wszystko co mówię, nie zapomnij. Wracając do tematu - są barwy czarnej, ale nie tak zwyczajnie jak wiele dziewczyn. Są kruczoczarne, jak nieskończona otchłań, jak atrament, jak noc bez świateł gwiazd czy księżyca! No są po prostu nierealnie czarne! Grzywka opadałaby jej na oczy, zatem oddziela ją na dwie strony. Nie znam się na fryzurach, ale wygląda jakby tak 3/4 tej wspomnianej grzywki było oddzielone na prawo, chociaż i ta część dzieli się jeszcze na jedną, która czasem opada jej na prawe oko. Pozostała część jest na lewo odgarnięta oraz tak samo jak druga opada wzdłuż jej twarzy. Reszta włosów jest związana wysoko w dwa kucyki opadające luźno. Dotykają jej łopatek. Ogólnie to jak się na nią spojrzy to wydaje się mieć... góra siedemnaście lat, nie dziewiętnaście. Młodo wygląda, nawet bardzo. - Eiji odsapnął jakby zmęczył się mówieniem.
Jak się ubiera Yukiko? Dosyć nietypowo... no nie tak normalnie, ale właśnie taki ubiór dodaje jej uroku. No więc na stopach nosi zwyczajne, czarne, skórzane, wsuwane buciki bez żadnych dodatków czy upiększeń. Zawsze ma na sobie czarne, w żadnym stopniu przejrzyste rajstopy. Nie wiem jaką nosi bieliznę... to chyba dobrze, nie? Ciągle nosi tej samej barwy co poprzednie części garderoby spódniczkę. Jest plisowana i bardzo krótka, baaaardzo. Zakrywa tyle co musi, nic więcej. Pochylenie do przodu od razu ją zadziera do góry i jej pupa jest widoczna dla stojących za nią. No rozumiesz, prawda? Nosi na niej biały pasek, nie żeby za duża była ale przywiązuje do niego swoją broń. Po lewej stronie ma skrzyżowaną Katanę i Wakizashi, zaś na plecach ma skierowany Tsuką(rękojeścią) do lewej strony Tanto. Tors okrywa białą, luźną koszulką przypominającą tą szkolną, z krótkim rękawkiem wokół którego jest czarna linia. Sam kołnierzyk jest taki wywinięty i czarny z białą linią blisko brzegu. Charakterystyczny dla mundurków. Pod tym kołnierzem, czy jak to się zwie nosi atramentowo czarną chustkę. Włosy są związane czarnymi gumkami i tego samego koloru ma w prawym uchu trzy malutkie okrągłe kolczyki. Jak podróżuje gdzieś to nosi na prawej ręcę taki specyficzny karwasz wyglądający jak część od zbroi samurajów.

Charakter:
Yukiko... znam ją całkiem długo, ale tutaj nie powiem tyle co na temat jej wyglądu. Jest zmienna... tajemnicza na swój sposób, ciężko to określić. Niby z nią rozmawiasz, opowiada Ci, śmieje się i w ogóle, ale wiesz, że to jeszcze nie ona. Ciężko po prostu odgadnąć jak jest wewnątrz jej duszy. Wiem na pewno, że lubi rozmawiać. Czasami to nawet gaduła z niej i zażartować potrafi. Wydaje się niesamowicie przyjazną dopóki nie zacznie czuć walki w powietrzu, wtedy uśmiecha się złowieszczo. Po tych latach łatwo stwierdzić, że ponad wszystko Yuki kocha walkę. Uwielbia zarówno walczyć wręcz jak i bronią białą. Pokonanych wrogów praktycznie nigdy nie zabija. Zawsze zostawia ich w stanie niemożliwym do prowadzenia równego starcia z nadzieją, że urosną w siłę i wrócą, by zemścić się na niej dając jej kolejną część wspaniałej rozrywki. Nienawidzi słabości i bitew ze słabeuszami, zazwyczaj ignoruje ich, albo szybko załatwia sprawę ogłuszając. Za każdym razem mówi, że z walki z takim człowiekiem nie ma żadnej frajdy, bo prawdziwa zabawa zaczyna się, gdy oboje z przeciwników stawiają na szali swoje życie. Więc w pewien sposób można uznać, że Yuki jest szalona. Bywa agresywna oraz porywcza. Czasami łatwo ją sprowokować, a często obrywałem za żart... na przykład na temat jej rzekomo małego biustu. No potrafi uderzyć i nie pieści się nigdy. Do najczulszych osób nie należy, ciężko ją wzruszyć, zawstydzić czy inne takie. Nie pomyśl, że jest jakaś nieludzka! Nie, nie! Ma normalne odruchy człowiecze i emocje. Litość, dobroć, współczucie - zna to wszystko, lecz nie zawsze stosuje zachowując się bezwzględnie. Czy jest odważna to ciężko stwierdzić, bo granica między szaleństwem, głupotą, a odwagą bywa wyjątkowo cienka. Stawiałbym, że jednak jest na rozdrożu odwagi i obłędu, bo często pakuje się w walki, których mogłaby uniknąć, to dowodzi o obu jej cechach. Na co dzień jest radosna, w sumie to jedynie kilka razy widziałem ją jakąś przybitą czy smutną. Od pewnego momentu w jej życiu postanowiła być twarda i taka jest, nie da się jej zranić. Ogólnie to ostra z niej dziewczyna, każdy żałosny podrywacz lepiej niech sobie odpuści jeżeli nie chce zebrać siniaków, albo ran. Yukiko jest wyjątkowo szczera, zawsze mówi co myśli bez większego zastanowienia czy tak powinna zrobić, to znów wskazuje, że jest lekkomyślna i nierozsądna. Do otwartych osób nie należy, tak jak wspominałem, mówi sporo o sobie i niby wyjawia wiele informacji, ale jaka jest naprawdę to nikt nie wie i raczej się nie dowie. Yuki jest dosyć nieufna, ciężko zdobyć jej zaufanie. Sam początkowo pamiętam jak nie chciała powierzyć niektórych spraw mi. Niezbyt przepada za współpracą, a jeżeli już to jedynie w parze, a nie w większej grupie. Im więcej osób tym więcej problemów, większej ilości trzeba dać chociaż troszkę zaufania i ma mniejszą swobodę działania. Nie lubi jak jej się rozkazuje. Nie chodzi o to, że zawsze, ale jak ktoś postanawia dowodzić nią nie mając do tego żadnych praw - zwyczajnie nie podporządkuje się. Jest uparta i lubi udowadniać swoją wyższość nad innymi więc nie zawsze można liczyć na nią. Ma dosyć buntowniczą naturę, robi co chce i nie przejmuje się konsekwencjami. Najpierw zrobi, później pomyśli - do tego typu osób raczej należy, chociaż nie zawsze. Na samym początku powiedziałem, że jest zmienna. Raz taka, raz inna. Bywa, że jej cechy charakteru się wykluczają tworząc swego rodzaju absurd. To też część niej. Nie ma wielkich hobby oprócz wspomnianej walki. Gdy ma wolny czas to leniuchuje, ale ogólnie to całkiem lubi pobiegać, poćwiczyć. Właśnie! Jest niesamowicie uparta w dążeniu do celu, przez co często trenuje, aż będzie zadowolona z własnych umiejętności. Hmm... nie wiem co mogę powiedzieć więcej, raczej to tyle, resztę się przekonasz.

Historia:
Historię opowiem Ci osobiście, gdyż Eiji nie zna jej dokładnie. Zresztą nie wiem jakich głupot mógł Ci nagadać w poprzednich Twoich pytaniach. Okej, zaczynajmy.
Więc urodziłam się tutaj, kilkanaście kilometrów od góry Hakobe, w tej niewielkiej wiosce. Dawniej rodzina Kurohiko była sporym klanem, który słynął ze swoich specyficznych zdolności magicznych, lecz głównie z Dojo, w którym uczyło się wielu wspaniałych szermierzy. Główna gałąź rodu mieszkała w zupełnie innym miejscu wraz z wszystkimi innymi członkami. Moja matka, ojciec i dziadek zdecydowali się jednak wyprowadzić w te strony i tak pozostało. Przyszłam na świat w styczniu, podczas srogiej zimy. Dzięki niej zyskałam swoje imię - Yukiko, zapisane znakami oznaczającymi "dziecko śniegu". Obok mojego niewielkiego domu dziadek Satoru zbudował Dojo, w którym szkolił jedynie dwójkę młodych uczniów. Miyu - moja rodzicielka zajmowała się domostwem, a głowa rodziny - Takeshi zarabiał jako mag zatem rzadko bywał z rodziną. Do wieku ośmiu lat żyłam jak zwyczajna dziewczynka. Bawiłam się, wygłupiałam, byłam uczona przez mamę wszelkich podstaw jakie powinnam znać w tym wieku. Później zaczęły się treningi, w końcu byłam dzieckiem o nazwisku Kurohiko, hańbą byłoby gdybym nie potrafiła władać Kataną, Wakizashi i Tanto. Zatem najstarszy człowiek w tym domu zaczął mnie nauczać. Niestety do tego czasu już nie miał żadnego ucznia oprócz mnie. Dopiero po roku intensywnych treningów pojawił się Eijiro, starszy o dwa lata ode mnie chłopiec. Jako, że nie byłam, aż takim żółtodziobem jak on to w treningach mocno dostawał drewnianym Bokkenem, lecz nigdy się nie poddawał. Po sześciu miesiącach treningu zaprzyjaźniłam się z nim. W wieku dwunastu lat miałam rozpocząć naukę magii kontynuując poprzednie fizyczne ćwiczenia, by w wieku piętnastu lat zrezygnować z nich, gdyż od kobiet nie wymagano, aż takich umiejętności walki w zwarciu, ja jednak nie zgodziłam się i prowadziłam je dalej udoskonalając swoje możliwości bitewne. Tutaj wspomnę tylko, że magia, którą posługiwał się ród Kurohiko była demoniczną, mroczną i społeczeństwo patrzyło na nas dosyć niechętnie przez te zdolności. Życie mijało spokojnie. Rozwijałam się zgodnie z przewidywaniami. Nie miałam niesamowitego talentu, aczkolwiek byłam zdolna - to mi przyznawali. Najczęściej chwalona byłam za wytrwałość w treningach i upór w dążeniu do celu, a nie za same umiejętności. W wieku 16 lat mój ojciec zaczął zabierać mnie na swoje prostsze misje, bym uczyła się prawdziwej walki, odpowiednich zachowań i bym zdobywała doświadczenie. Było to wspaniałe przeżycie, świetnie się bawiłam wykonując te zadania z własnym tatą. Utworzyła się pomiędzy nami więź nie tylko córka-ojciec, lecz także jako dwójka kompanów, którzy musieli jakoś ze sobą współpracować i razem toczyć starcia z wrogami. Takeshi zawsze mówił, że obawia się mojej pasji do bitew. Z czasem zaczął brać cięższe misje i dalej mnie brał ze sobą. W końcu stwierdził, że powinnam sama zacząć je wykonywać. Tak też postąpiłam. Wykorzystywałam całe swoje umiejętności walki i magiczne, by podołać celom zadania. Ciągle trenowałam i przyjaźniłam się z Eijim, który doścignął mnie w szermierce. Tak żyłam do wieku dziewiętnastu lat, czyli obecnego. Kilka miesięcy temu, a dokładniej to trzy zdarzyła się okropna rzecz. Od jakiegoś czasu z wioski znikali ludzie bez śladu, zatem mój ojciec postanowił rozwiązać ten problem. Wyruszył dowiedzieć się co jest przyczyną i zlikwidować ją, lecz po dwóch tygodniach znaleziono go ciężko rannego, z rozbitą głową na pewnym szlaku niedaleko wioski. Został szybko opatrzony, lecz wpadł w śpiączkę. Miyu zajmowała się nim w domu, a ja wyruszałam na proste, krótkie zlecenia, by zarobić trochę. Dziadek również już był zniedołężniały, nie mógł się poruszać bez laski oraz miał niedowład prawej ręki spowodowany złamaniem. Pewnego dnia Eiji poprosił mnie, bym zabrała go ze sobą na jakieś zlecenie, gdyż chciałby zobaczyć jak to jest. Zgodziłam się i wyruszyłam z nim na dłuższe, nieco cięższe zlecenie, gdyż była nas dwójka - para osób zdolnych do walki. Wróciliśmy po kilku dniach, od razu skierowałam się do swojego domu, gdzie po wejściu, na głównym korytarzu ujrzałam koszmarną scenę, która śni mi się po nocach. Na podłodze leżała moja matka, w szerokiej kałuży własnej krwi. Nad nią stał Kaito - trzydziestoletni mężczyzna z naszej wioski, któremu najpierw znikła żona, a później największy skarb, czteroletnia córeczka. Trzymał on w ręce zakrwawiony nóż, cały był splamiony krwią. Widok ten zamroził mnie na kilka chwil, z szeroko otwartymi ustami i oczami stałam przyglądając się, aż w końcu ruszyłam niczym strzała na niego, w sekundę obalając go i rozbrajając. Nie stawiał nawet oporu, tylko szeptał ciągle "przepraszam". Zapytałam go dlaczego to zrobił, a on odparł mi, że zabił również mojego ojca i dziadka, zrobiłby to samo mi, gdybym była w domu, lecz teraz dotarło do niego wszystko. Uderzyłam go kilkukrotnie, by po chwili znów zapytać dlaczego. Tym razem wyjawił mi powód. Twierdził, że demoniczne powiązanie rodziny Kurohiko ma związek z tajemniczymi zaginięciami ludźmi, zatem jeżeli nas wyeliminuje to sprawa się rozwiąże. Widać było w nim obłęd, dlatego nie zabiłam go. Rozumiałam po części dlaczego to zrobił, lecz nie mogłam mu wybaczyć. Oddałam go w ręce odpowiednich organów, które zajęły się nim. Kończąc jego życie sprawiłabym, że ulżyłoby mu, a w ten sposób miał przesiedzieć wiele lat rozmyślając co uczynił, błagając o wybaczenie. Od tej chwili poprzysięgłam sobie być twarda i teraz wyruszam w świat. To miejsce przywołuje zbyt wiele wspomnień, muszę podróżować i znaleźć nowy cel w swoim życiu.


Umiejętności:
- Szermierz poz. 1
- Wytrzymałość poz. 1
- Sportowiec poz. 1

Ekwipunek:
- Katana - Czarny oplot rękojeści z białymi dodatkami. Tsuba srebrna, elipsowata. Saya całkowicie czarna.
- Wakizashi - Czarny oplot rękojeści z białymi dodatkami. Tsuba czarna, elipsowata. Saya całkowicie czarna.
- Tanto - Czarny oplot rękojeści z czerwonymi dodatkami. Tsuba czarna, kwadratowa. Saya całkowicie czarna z trzema szkarłatnymi kropkami.
- Mała, czarna sakiewka
- Karwasz
Opis: Specyficzna część ekwipunku. Karwasz ten z zewnątrz jest zrobiony z metalowych, prostokątnych, wygiętych płytek zachodzących za siebie i przyczepionych mocno do skórzanej części od wewnątrz. Karwasz zachodzi również na zewnętrzną część dłoni skórzana częścią wychodzącą spod płytek. Yukiko zakłada go na prawą rękę i kończy się on przed łokciem nie blokując ruchów ręką, ani nadgarstkiem. Jest wykonany z twardej skóry, a na niej dopiero przyczepione czarne, metalowe płytki. Przy dobrym zablokowaniu da radę oprzeć się ostrzu miecza, który nie ma magicznych wzmocnień. Cały karwasz jest wyjątkowo trwały, lecz uderzenia zostawiają oczywiście wgięcia w blasze.Na ręce utrzymuje się za pomocą dwóch brązowych sznurów mocno zaciśniętych.

Rodzaj Magii:
Moja magia... nazywa się Nana Akuma no Michi, czyli Siedem Demonicznych Dróg. Jeżeli wierzyć wszelkim legendom to wieki temu siedem rodzin w tym Kurohiko złożyło w ofierze po jednym członku własnego rodu, by zyskać moc jednego z demonów. Demonów jest siedem, każdy odpowiada negatywnej emocji człowieka, która trawi jego duszę i daję możliwość do działania. Są to kolejno: Gniew, Zazdrość, Szaleństwo, Pożądanie, Strach, Cierpienie i Niepokój. Wszystkie rodziny otrzymały swojego "patrona", w przypadku Kurohiko jest to Demon Szaleństwa, którego możliwości są niesamowicie szerokie. Tylko z tej dziedziny możliwa jest nauka zaklęć do rangi najwyższej, inne demony pozwalają korzystać tylko z części swojej mocy co wystarcza na maksymalnie zaklęcia rangi B włącznie, więc ta magia nie pozostaje wielofunkcyjną. Ogólnie magia ta ma zastosowanie ofensywne, defensywne, buffiaste i debuffiaste, ale oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Nie jestem Arcymagiem, by być idealna we wszystkim.

Pasywne Właściwości Magii:
- Akumu - Korzystanie z mocy demonicznej wpływa na psychikę użytkownika, zatem jestem nieco mniej podatna na iluzje. Wszelkie iluzje o naturze demonicznej o randze PWM nie działają, a te z rangi D są nieznacznie słabsze. (Dokładniej określa MG)
- Fusakui - Wiele z zaklęć opierających się magię Siedmiu Demonicznych Dróg wymaga inkantacji, którą potrafię pominąć nie tracąc na sile czaru. Zwyczajne praktyki do tego doprowadziły.
- Kyōka - Jak wcześniej wspomniałam zaklęcia często mają inkantację, którą pomijam, lecz nauczyłam się używać jej jako wzmocnienia. Przed użyciem zaklęcia recytuję inkantacje przez co przez całą turę nic więcej nie mogę zrobić oprócz użycia owego czaru. Działa to tak, że wszelkie buffy jakie na siebie zakładam działają o jedną turę dłużej, a inne typy zaklęć są zwyczajnie niewiele mocniejsze, ale powodzenie bywa różne, nigdy nie ma pełnej pewności co do skuteczności inkantacji.
- Kyōdo - Używanie tej magii nie należy do lekkich. Wymagają one zarówno treningu ciała, duszy jak i umysłu, by moc nie przejęła nad nami kontroli. W ten sposób jesteśmy lekko bardziej wytrzymali na wszelkiego typu obrażenia, dosłownie lekko. Sumuje się z wszystkimi innymi możliwymi umiejętnościami wpływającymi na wytrzymałość i zaklęciami.
- Hibana - Ognie piekielne to potężna moc, lecz nie pozostaje niemożliwą do opanowania. Poprzez liczne treningi nauczyłam się tworzyć sobie nad palcem płomyk, który może oświetlać oraz przepalać niektóre tworzywa. Jest równie silny w tym zakresie co zapalniczka, zatem nie tracę many używając go.
- Shihai - Na początku treningów zdarzało się, że traciłam kontrolę nad sobą. Musiałam opanować umysł, by podołać nauce i to sprawiło, że teraz nawet w krytycznych sytuacjach potrafię zachować spokój i trzeźwość umysłu. Ciężko mnie wystraszyć.
- Ikaku - To czysto estetyczna zdolność. Podczas używania niektórych zaklęć moje czerwone oczy zaczynały świecić nie oślepiając mnie. Opanowałam to i teraz potrafię świecić oczami w ciemności niczym dwa żarzące się węgle. Może uda mi się kogoś tym zastraszyć?


Zaklęcia:

Ranga B:

Kyōran no Buyō
Demon Szaleństwa ofiarowuje Yukiko cząstkę swej mocy, która płynąc w niej znacznie zwiększa jej szybkość poruszania się, uników oraz ataków. W zamian Demon ten próbuje przejąć duszę i umysł, lecz treningi wyeliminowały ten efekt uboczny. Zaklęcie działa przez trzy tury. Można wykorzystać PWM Kyōka i wydłużyć efekt o jedną turę za pomocą inkantacji.
Inkantacja:
Spoiler:

Ikari no Hōkō
Czerpiąc część mocy Demona Gniewu Yukiko staje się wiele silniejsza. Przejawia się to również w atakach bronią. Zwyczajnie jej siła fizyczna rośnie wielokrotnie, lecz Demon poprzez Gniew chce zamącić umysł Yuki, by ta poddała mu się. Efekt ten został opanowany i nie stanowi problemu dla użytkowniczki, lecz ma delikatny wpływ. Staje się bardziej agresywna i porywcza, aczkolwiek w niewielkim stopniu. Zaklęcie działa przez trzy tury. Można wykorzystać PWM Kyōka i wydłużyć efekt o jedną turę za pomocą inkantacji.
Inkantacja:
Spoiler:

Kowai no Kōgeki
Zaklęcie te czerpie z mocy Demona Strachu. Strach objawia się w różne sposoby, również przez strach przed własnym urazem, bólem. Korzystając z tego strachu Yukiko potrafi tworzyć przed sobą barierę w kształcie prostokąta o szerokości 2m i wysokości 3m. Bariera ta potrafi zatrzymać wszelkie ataki fizyczne. Zaklęcie rangi B zostanie jedynie osłabione, lecz zniszczy fragment bariery w który uderzy i przebije się dalej. Bariera wytrzyma 3 ataki zaklęciem C, przy czym trzeci atak zaklęciem C zniszczy ją tak jak w przypadku opisanego wyżej zaklęcia rangi B (analogicznie jeśli to B uderzy pierwsze, to potem C również się przebiją). Można wykorzystać PWM Kyōka, które sprawia, że bariera jest nieco wytrzymalsza.
Spoiler:





Ostatnio zmieniony przez Yuki dnia Sro Maj 28 2014, 17:30, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2145-demoniczne-konto-yukiko#37547 https://ftpm.forumpolish.com/t2140-yukiko-kurohiko#37466
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Yukiko Kurohiko Empty
PisanieTemat: Re: Yukiko Kurohiko   Yukiko Kurohiko EmptySro Maj 28 2014, 13:05

Cytat :
Przecież Ona
Niepotrzebnie duża litera przy 'ona'.

Cytat :
Niby z nią rozmawiasz, opowiada Ci, śmieje się i w ogóle, ale wiesz, że to jeszcze nie Ona.
Znowu niepotrzebnie z dużej litery 'ona'. Dałam całe zdanie bo np. 'z nią' jest z małej, a też określa postać.

Cytat :
na prawdę to nikt nie wie
Razem - naprawdę.

Cytat :
jak On
Ponownie - niepotrzebnie pisane z dużej litery.

Cytat :
W po sześciu miesiącach
To 'W' chyba się tutaj zaplątało bo go nie powinno być.


Znalazłam więcej błędów, ale nie za wiele - może jeden czy dwa co nie napisałam bo poza tym kp ładnie napisana~
Akcept części opisowej. Ktoś inny sprawdzi magię.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Yukiko Kurohiko Empty
PisanieTemat: Re: Yukiko Kurohiko   Yukiko Kurohiko EmptySro Maj 28 2014, 16:54

Ekwipunek: Za 5.000 wszystko twoje. Ale ta odporność karwasza na miecz zależy w dużej mierze od tego z kim przychodzi ci się mierzyć. Jeśli ktoś będzie dysponował umiejką, która poprawia wprawę w użytkowaniu bronią to wciąż możliwe jest zniszczenie karwasza po odpowiednim ciosie.

Magia: Okej, tylko pamiętaj, że każde Twoje zaklęcie będzie musiało się jakoś wiązać z tym właśnie opisem. Czyli nie stworzysz zaklęcia na poziomie A bazującego na gniewie, a wszystkie twoje zaklęcia muszą w jasny sposób łączyć się z opisanymi przez Ciebie odczuciami.

PWM:
1. Iluzje o naturze demonicznej na randze PWM nie działają, D są słabsze, ale nieznacznie (dokładnie określi to MG).
2. Odpada. Zbyt silne na PWM.
3. Ok.
4. Odpada. Zbyt silne na PWM. Chyba, że zechcesz zatrzymać to w bardzo okrojonej formie - inkantacja wypowiadana przed zaklęciem, w trakcie której nie możesz robić niczego innego przez cały post (jak ktoś cię zaatakuje wtedy to kaplica, chyba że przerwiesz inkantację). Wtedy przejdzie.
5. Dosłownie lekko. Bardzo nieznacznie. W żadnym wypadku nie jest to poziom umiejki.
6. Ok. Pamiętaj tylko, tak na przyszłość, że nie jesteś magiem żywiołu.
7. Powiedzmy, że ok, choć oczywiście na misjach dokładnie określi to dany MG.
8. Ok.

Zaklęcia:

1. 3 tury. Co do PWM pisałem wyżej.
2. 3 tury. Co do PWM pisałem wyżej.
3. Zaklęcie rangi B zostanie jedynie osłabione, lecz zniszczy fragment bariery w który uderzy i przebije się dalej. Bariera wytrzyma 3 ataki zaklęciem C, przy czym trzeci atak zaklęciem C zniszczy ją tak jak w przypadku opisanego wyżej zaklęcia rangi B (analogicznie jeśli to B uderzy pierwsze, to potem C również się przebiją). Co do PWM pisałem wyżej, a tarcza nie jest nawet buffem, żeby przedłużać jej czas trwania.

Uwagi nanieś proszę na swoją KP.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Yuki


Yuki


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 26/05/2014

Yukiko Kurohiko Empty
PisanieTemat: Re: Yukiko Kurohiko   Yukiko Kurohiko EmptySro Maj 28 2014, 17:33

Okej, poprawione.

PWM:
1. Poprawione z demonicznymi iluzjami. Lepiej sprawdzić czy nie zamotane.
2. Usunięta.
4. Przerobione, jeszcze raz do sprawdzenia.

Zaklęcia:
1. Poprawione na 3 tury i z tą PWMką.
2. Poprawione na 3 tury i z tą PWMką.
3. Poprawiona wytrzymałość i dodana zależność z PWMką. Do sprawdzenia.

Dziękuje za poświęcony czas.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2145-demoniczne-konto-yukiko#37547 https://ftpm.forumpolish.com/t2140-yukiko-kurohiko#37466
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Yukiko Kurohiko Empty
PisanieTemat: Re: Yukiko Kurohiko   Yukiko Kurohiko EmptySro Maj 28 2014, 17:53

Jak dla mnie wszystko jest ok, ewentualną wytrzymałość bariery w trzecim zaklęciu i tak określi MG.

Akcept techniczny, miłej zabawy~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Sponsored content





Yukiko Kurohiko Empty
PisanieTemat: Re: Yukiko Kurohiko   Yukiko Kurohiko Empty

Powrót do góry Go down
 
Yukiko Kurohiko
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Yukiko Kurohiko
» Yukiko
» Yukiko
» Konto Yukiko
» [Nie]pamiętniczek Yukiko

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Martwe/Porzucone
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.