HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Rynek - Page 7




 

Share
 

 Rynek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 12 ... 17  Next
AutorWiadomość
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyPon Wrz 03 2012, 01:31

First topic message reminder :

Rynek w Magnoli to miejsce naprawdę magiczne lub raczej bajkowe. Powodem tego jest wygląd oraz wykonanie. Zaczynając od samej kostki, która jest zbiorem wszelkich kolorów oraz nie posiada żadnej szparki pomiędzy kwadracikami. Dorzucając do tego fontannę, z której nie da się wyciągnąć wyrzuconych monet umiejscowionych pod wiecznie krystaliczną wodą. Przechodząc do wiecznie kwitnących roślin oraz ławek wykonanych z przeróżnych materiałów w najosobliwszych stylach. Docierając do lampionów, które rozświetlają noc, unoszą się nad tym miejscem. A kończąc na zegarze, który stoi pośrodku placu. Zegar wykonany jest dość prosto, o taki zwykły słupek, który ma pięć metrów, zakończony jest dużą przezroczystą kulą, w której to wraz z upływem czasu zmienia się kolor wskazówek, z rana są one bardzo ciemne zaś im bliżej nocy tym stają się jaśniejsze aż wreszcie świecą. Do tego nie ważne gdzie się stoi zawsze od frontu widać tarczę zegara.

MG
W sumie powinienem poczekać na odpis Afuro i Belfa, ale Pheam nalegał...

Dym już powoli zdążył zniknąć, pozostawiając znikome ślady swojej obecności w powietrzu. Gdy każdy z was dotarł na miejsce nie zauważył prawie nic dziwnego. Oczywiście prawie, jednak spokojnie na pewno nic nie zostało zdemolowane! Tak gdy przybyliście na miejsce, wszystko wyglądało tak jak zwykle. Ta sama sceneria, jednak aktorzy byli nowi.
Dwójka mężczyzn stała pod jedną z wielu fontann i mówiła coś do siebie. Jednak staliście za daleko aby móc cokolwiek usłyszeć, w sumie nawet ciężko wam było dostrzec dokładny wygląd osób. Jednak mieliście pewność, że jeden był niższy od drugiego i bardziej cherlawy, ten mówił głośniej, a jego piskliwy głos z odrobiną chrypy dawał dziwny pogłos. Co ważne, tim z domu Hotaru przybył od lewej strony, zaś Noc od prawej. Ogólnie to stoicie naprzeciwko siebie, na samym początku rynku. Zaś para nieznajomych prawie na samym jego końcu. W sumie to chyba tyle...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano

AutorWiadomość
Craig Hausser


Craig Hausser


Liczba postów : 183
Dołączył/a : 15/02/2013
Skąd : Poznań/Pobiedziska

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptySob Cze 08 2013, 22:19

Z domu Hotaru udałem się razem z Akane na rynek w Magnolii. Leciałem sobie koło niej w milczeniu, żadne z nas nie odezwało się dopóki nie dotarliśmy do fontanny.
Akaś usiadła na brzegu, a ja podleciałem na swoich malutkich skrzydełkach i zrobiłem to samo.
Gdy oboje już siedzieliśmy, rozpoczęliśmy przyjacielską wymianę zdań...
-Etto... w zasadzie o miejscu z którego naprawdę pochodzę pewnie nawet nie słyszałaś... Edolas, mówi ci to coś? Nie bardzo, c'nie?... ale jeśli pytasz, gdzie się wychowałem, to... większość życia spędziłem mieszkając w lesie, później przeniosłem się do w Hosenki i zamieszkałem... z Mor-
Moja mina na chwilę wykrzywiła się w grymasie smutku. Zaraz jednak powróciła do normalnego, milutkiego uśmiechu.
-A ty? Skąd jesteś? I... nie chce być natarczywy, ale jako kot, z natury jestem bardzo wścibski... czy na tej kartce z domu było coś ważnego?-
Widząc co robi Akaś, obróciłem się w stronę wody i pozwoliłem moim łapkom zwisać beztrosko z betonowego obramowania fontanny...


Ostatnio zmieniony przez Taro dnia Nie Cze 09 2013, 14:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4077-kieszen-demona#81338 https://ftpm.forumpolish.com/t2958-craig-hausser-krol-demonow
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptySob Cze 08 2013, 22:29

Akane poruszała powoli nóżkami w fontannie i wpatrywała się w swoje odbicie widoczne tylko potem jak pochyliła się bardziej do przodu i opierała ręce na kolanach.
-Edolas? Hm.. coś tam słyszałam.. chwila to jest to miejsce gdzie jestem druga ja? - spytała gdy nagle ja olśniło o tym co słyszała o tamtym świecie. Tylko to ją mogło zainteresować jak może wyglądać w innym wydaniu albo charakter. Pewnie była by bardziej paniusiowata czy coś takiego. W każdym razie wróciła do wpatrywania się w swoje odbicie i zasłoniła swoje czerwone oczko. Przez tą wyjątkowość czasem myślała czy nie zrobić by z nim coś ciekawego.
-Ja? Urodziłam się w małej wiosce, moi rodzice zostali zabici, byłam w dwóch gildiach i teraz przymierzam się do trzeciej. Znaczy w jednej nadal jestem, ale chyba można się zorientować? - przy okazji też bez zbędnej odpowiedzi wyjęła karteczkę spod napierśnika, rozłożyła i pokazała ją oczom Taro by mógł przeczytać jej zawartość. Gdy by już skończył ponownie ją chowa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Craig Hausser


Craig Hausser


Liczba postów : 183
Dołączył/a : 15/02/2013
Skąd : Poznań/Pobiedziska

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyNie Cze 09 2013, 14:57

Spojrzałem na Akaś. Wyglądała na zamyśloną. Chwilę później odparła, że wie o istnieniu Edolas.
-Naprawdę o nim słyszałaś? Niewiele osób wie o istnieniu tamtego wymiaru. To znaczy, teraz już więcej, po tych wydarzeniach ze znikającymi miastami, ale i tak... nieważne. Bynajmniej stamtąd pochodzę... Byłem jajkiem kiedy zostałem wysłany na ziemię, więc nie bardzo wiem, jak tam jest w tej chwili. Bynajmniej tak, tam są inni ludzie, którzy wyglądają jak ci tutaj... Charaktery za to mają... od czapy... inne- Uśmiechnąłem się i wróciłem do "dyndania" łapkami nad wodą.
Gdy spytałem o to skąd pochodzi, wydawało mi się jakby trochę posmutniała...
-Ouu, przykro mi... wiem co czujesz... ja nigdy nie spotkałem nawet swoich rodziców. A osobę, która była mi tutaj najbliższa też zabito-
Ech... nie lubiłem rozmawiać na te tematy... To prawda, że nigdy nie zapomnę Morgiany, ale myślenie o niej sprawia mi ból... wiem, że jest teraz w lepszym świecie i spoglądając na mnie śmieje się, widząc jak sobie radzę...
-Tooo, masz może jakieś demolatorskie uzdolnienia i zainteresowania?- Mrugnąłem do dziewczyny. A może się okaże, że można by coś razem rozruszać, zrobić psikus, namieszać tam i tu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4077-kieszen-demona#81338 https://ftpm.forumpolish.com/t2958-craig-hausser-krol-demonow
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyNie Cze 09 2013, 20:45

-Nie interesuje mnie to tak szczerze, ale jednak jak się trochę wędruje to słyszy się wiele rzeczy. Dlatego najbardziej lubię najgorsze knajpy, chociaż zazwyczaj z powodu panującej tam atmosfery - odpowiedziała z chytrym uśmieszkiem jakby to kombinowała kolejny wypad do takiego miejsca. Oj... chętnie by kogoś uderzyła dawno tego nie robiła. Z czasem Akane zauważa, że trochę się zmienia. Jak kilka słów potrafi zmienić człowieka? Chyba teraz zna swoje przeznaczenie, nie dlatego, że jest całkowicie po ciemnej stronie mocy, ale po prostu to lubi. Tak, jest dość dziwna. Chyba nigdy przez to nie znajdzie faceta.
-Wiesz.. nie wiem czemu, ale niczego wtedy nie czułam. Dokonała tego pewna gildia, do której dołączyłam i opuściłam po kilku latach. Znudziła mi się - westchnęła pod nosem i oparła twarz na dłoni by dalej wpatrywać się w wodę w fontannie.
-Biedaczek, może chciałbyś mi trochę towarzyszyć? Ostatnio czuje się trochę samotnie - odpowiedziała i spojrzała na Taro z uśmiechem. Akane i kot! Akane i Taro! Co za wspaniały duet. Ciekawe czy potrafi coś jeszcze poza lataniem.
-Uzdolnienia, zainteresowania? Chyba.... sama nie wiem - nie ukrywa, że lubi demolki, ale żeby to było jej zainteresowanie? Jeszcze nie jest na tym etapie by tak mówić. Najwidoczniej musi minąć jeszcze trochę czasu by tak mogła powiedzieć o sobie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Craig Hausser


Craig Hausser


Liczba postów : 183
Dołączył/a : 15/02/2013
Skąd : Poznań/Pobiedziska

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyWto Cze 11 2013, 19:11

Ech... Jednak niewiele wie o Edolas... a już myślałem, że znalazłem towarzysza do rozmów, jak tamten Staruszek...
I do tego odwiedza jakieś czarne miejsca... nooo... ale poza tym wydaje się całkiem w porządku... No i mroczne gildie... Ta panienka jest nadzwyczaj interesująca... Ja nie odróżniam dobrych od złych gildii, bo dla mnie liczy się jedynie zabawa... Świat wyrządził mi już tyle krzywdy, że nie mam zamiaru wyświadczać mu w zamian nic dobrego... No ale oczywiście potrafię być miły i z reguły nikogo nie nękam, to potrafię pokazać pazurki...
-Ech... to smutne... i... tak, mogę iść z tobą, pod jednym warunkiem... chcę się dobrze bawić-
Ech... pewnie i tak bym się zgodził ale jak się trochę potarguję, to przynajmniej zyskam dodatkowe atrakcję...
-To jak, idziesz na taki układ?- mówiąc to wyciągnąłem łapkę do dziewczyny na wyraz zawartego porozumienia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4077-kieszen-demona#81338 https://ftpm.forumpolish.com/t2958-craig-hausser-krol-demonow
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyCzw Cze 13 2013, 20:28

-Jesteś pewny? Bo wiesz czasami na misjach bywa dość ciężko. Tak uprzedzam - odpowiedziała patrząc w stronę kociaka i trochę się zdziwiła kiedy zobaczyła jak wyciągnął do niej łapkę. Jak słodko, ale to Akane dlatego nie rzuci się od razu na niego by go przytulić, wygłaskać i tak dalej. W sumie to chwyciła jego łapkę lekko palcami po czym puściła.
-Jasne, że tak. Wiesz mam takie pytanie, potrafisz może jeszcze coś ciekawego poza lataniem? - na przykład strzelać laserem z oczu albo nagle zmieniać się pół kota pół człowieka. Jak tak już wspomniała o misji to przypomniała jej się pewna osoba i to nawet dwie! Tylko pytanie, którą wybrać najpierw. Jest w Magnolii i tej pierwszej chyba się jednak nie doszuka, w końcu siedziba Fairy Tail, zapewne kolejna misja. No nic, chyba poszuka tej drugiej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Craig Hausser


Craig Hausser


Liczba postów : 183
Dołączył/a : 15/02/2013
Skąd : Poznań/Pobiedziska

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptySob Cze 15 2013, 15:29

-Oczywiście, że dam radę- Zapewniłem Akane... W sumie, co ma być to będzie... Obiecałem sobie coś, c'nie? Że będę żył każdym dniem i każdą chwilą nawet, jeśli zaraz miałbym umrzeć... Kiedy Akaś potrząsnęła palcami moją łapką bez entuzjazmu to miałem wrażenie, że nie jest zbyt... hmmm... otwarcie wyrażającą uczucia osobą... Może kiedyś uda mi się rozgryść tą dziewczynę...
-Etto... w sumie potrafię leczyć rany i inne rzeczy jak odurzenia, zamroczenia itp... Ale wiesz... w zasadzie cały czas się rozwijam... kto wie... może kiedyś posiądę moc szybkiego wzrostu, jak niektórzy z mojej rasy... albo będę silny jak niedźwiedź... Who knows~-
W zasadzie porobiłbym coś... Może Akaś ma coś w zanadrzu do roboty, c'nie?
-To co? Jakieś konkretne plany na przygodę?-
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4077-kieszen-demona#81338 https://ftpm.forumpolish.com/t2958-craig-hausser-krol-demonow
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyPon Cze 17 2013, 07:48

-Leczyć rany? - po tym stwierdzeniu kociaka na twarzy Akane pojawił się szeroki uśmiech. Z jednej strony mogł być trochę podejrzany, ale z innej za to było widać, że taka zdoloność bardzo jej się podoba. Na pewno chętnie będzie z nim współpracować, oczywiście o ile kociak nie boi się porządnych misji. Zwłaszcza, że w głowie dziewczyny cały czas chodzi jedno zadanie. Dlatego nie myśli o niczym innym, przedewszystkim dlatego pojawiła się w Magnoli.
-Plany? Hm... w sumie to powinnam szukać pewnej osoby, no ale nie ma go teraz w Magnolii. Dlatego chyba może się spotkam z pewnym znajomym i może bym kupiła coś do tego napierśnika. Tak samotny wygląda trochę głupio, w sumie nawet nie pasuje do reszty ubrania -westchnęła pod nosem. Akane przejmująca się wyglądem? Tak. To u niej normalne, może szału u niej nie ma, ale lubi kiedy wszystko ma ręce i nogi. No a aktualne kolory nijak się mają do płomieni na napierśniku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyPon Cze 17 2013, 21:21

Na rynek wparował playboy numer jeden całego Fiore w osobie ognistego smoka Gumisia sztuk jeden. Oczywiście był tu tylko przelotem i mimo że popierdzielał jak Tupolew na sosnę, zdołał dostrzec w tłumie randomów znajomą twarz, twarz Akane. Tak więc zatrzymał się i odwrócił idąc z uśmiechem w jej stronę.
-Hej ho, Akane-chan-Rzucił do niej z uśmiechem-Dano się nie widzieliśmy... od wydarzeń w Oak prawda? Co u ciebie?-Spytał jak normalny człowiek podczas całkowicie normalnej rozmowy kiedy to jego wzrok padł na Tarkę. Natychmiast ukucnął przed kotem, podnosząc go za sierść i jak wcześniej na Belfa tak teraz spojrzał na niego. Deja vu?-A to co? Kot się kurcze mnożą... zainwestowałaś w Exceeda?-Rzucił do Akaś, nie wierząc już w fakt że mag może posiadać zwykłego kota. Chociaż Exceedy to głównie dla SZ.-Tak czy owak wybieram się do Clover do sklepu magicznego, może wybierzesz się ze mną?-Spytał spokojnie dziewczynę. Towarzystwo niewiasty zawsze lepsze niż samotna podróż. Oczywiście kota odstawił i wstał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyPon Cze 17 2013, 21:38

Akane miała już dość siedzenie, dlatego postanowiła wstać i trochę pochodzić w wodzie. Takie wspaniałe orzeźwienie. Nie było zbyt ciepło, no ale to Akane czasem ma dziwne pomysły. W każdym razie po 2 minutach znudziła jej się ta czynność i wyszła z wody co by ubrać buciki. Gdy już to robiła usłyszała znajomy jej głos, kiedy podniosła głowę zobaczyła Goomoonryong'a. Kto by pomyślała, ze go tutaj zobaczy
-Oh.. cześć. Co ty tutaj robisz? - spytała widocznie zdziwiona. Świat jest jednak mniejszy niż się wydaje -U mnie? W sumie to.. byłam w domu starej znajomej, poznałam jej drugie ja i tego właśnie kota - mówiła powoli i skończyła patrząc już na Gumisia, który zaczął przyglądać się zwierzakowi.
-Nie, przypałętał się. Może być całkiem pomocy. W ogóle ma na imię Taro - w sumie to ciekawiło ją dlaczego wspomniał o tym "mnożeniu się kotów" też się na jakiegoś natknął czy co? Kurde... on czyta w jej myślach w czy co? Co prawa na małą chwilkę przeszła jej myśl by odwiedzić sklep magiczny, by zakupić jakiś dodatek do napierśnika. W sumie w Magnolii nie ma co robić, kto wie kiedy znajdzie osobę, której szuka. Dlatego mogła się zgodzić
-Ty mi chyba czytasz w myślach. Zresztą mogę iść - odpowiedziała i w między czasie ubrała drugiego buta i wstała. Teraz tylko pytanie czy Taro się zgadza, skoro już się ugadali z Akane, że będą się trzymać jakiś czas razem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyWto Cze 18 2013, 12:37

No widać Akane była ożywiona, mok... nie to nie, ale była chętna... do podróży oczywiście. Za dużo dwuznaczności, oj za dużo.
-Byłem na obiedzie z nowym nabytkiem Tsu-chan, zresztą opowiem ci później. Wpierw odwiedźmy ten sklep.-Powiedział spokojnie na razie przemilczając sprawę pseudo alchemików. Spojrzał też na taro unosząc nieco brwi. "Taro"? Ryli? Belf brzmi lepiej, w ogóle, miał bardziej zajebistego Exceeda niż Akane, ale co poradzić? Biedaczka nie była DSem musiała dostać jakiś nie do ruchany Shit. 
-No to ruszamy-To rzekł i ruszył, ku Clover.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyWto Cze 18 2013, 14:37

-Nowy nabytek? Jejku - odpowiedziała dość zdziwiona. nie długo Akane zacznie śpiewać "Dużo nas, dużo nas do pieczenia chleba!" Członkowie gildii mnożą się jak króliczki. Co za skojarzenia. W każdym razie może niedługo pozna ją czy jego, ale na razie trzeba ruszyć do Clover. Jednak Taro!
-Kocie.. chcesz czy nie idziesz ze mną, pamiętasz? - skierowała słowa do Taro i wzięła go na ręce. Chyba nie powinien się sprzeciwiać, jeśli za to drapnie Akane to go zostawi na pożarcie... hm na pewno czegoś dużego i umiejącego latać! Nie miałby tak łatwo. Tak czy siak ruszyła za kolegą.

z/t 2x jeśli Taro nie napisze swojego posta
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Levino


Levino


Liczba postów : 55
Dołączył/a : 22/06/2013

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptyPią Lip 12 2013, 20:07

Rynek był miejscem, które wybrał blondyn przede wszystkim ze względu na liczbę ludzi, która pozwalała zgubić ich niedawnego towarzysza, gdyby ten postanowił ruszyć za nimi. Levi, mimo, że bywał bezczelny, to raczej wobec ludzi, których widział przed sobą. Koncepcja zmierzającego za nim, w gruncie rzeczy nieznanego osobnika nie dość, że starszego, to jeszcze lepiej uzbrojonego, nie wydawała się zbyt dobra. Zwłaszcza, że tamten osobnik wiedział coś o magii blondyna, czego nie można było powiedzieć w drugą stronę.
Ale porzućmy tak błahe szczegóły, i przejdźmy do faktów. A jednym z ciekawszych, była dziewczyna, którą prowadził za sobą. Poruszał się dość szybko i zdecydowanie, co było chyba jedynym powodem, który sprawił, że do samego rynku Akane nie zabiła naszego bohatera, do którego jak sam Levi mniemał, nie czuła zbyt dużej sympatii. Sama myśl o agresji, jaką wspomniana dama się wykazała sprawiła, że na twarzy chłopaka nieustannie widniał pełen rozbawienia uśmiech. W każdym razie znaleźli się przy jednej z ławek umiejscowionej naprzeciw rynkowej fontanny. Dopiero wtedy blondyn zwolnił, a po kilku krokach zatrzymał się i obrócił w stronę towarzyszki. Delikatnym ruchem obrócił jej dłoń przyglądając się krytycznie, w poszukiwaniu ewentualnych skaleczeń. W końcu trzasnęła go szkłem, które pod wpływem uderzenia zdążyło się rozpaść. Pocięta skóra na palcach nie byłaby niczym dziwnym. Sprawdziwszy jej stan, wypuścił rączkę dziewczyny, a następnie spojrzał jej w twarz, przekrzywił głowę. Zmrużył delikatnie parę żółtych oczu, i wyszczerzył rządek białych zębów. - Chyba zachowałem się wyjątkowo niegrzecznie. - powiedział niemalże przepraszającym głosem. Niemal, bo choć wyraźnie się starał, walczył z ogarniającym go rozbawieniem. - Ale czy to powód, by od razu próbować kogoś zabić? - zadając to pytanie sięgnął dłonią do odłamka szkła wciąż wbitego w jego ubranie i rzucił nim do stojącego kawałek dalej śmietnika. Cała reszta zdążyła odpaść podczas ich dość szybkiej podróży. - Zwłaszcza, kosztem zdrowia Twojej pięknej dłoni i delikatnych paluszków? - ciężko stwierdzić, czy próbował się podlizać, czy drwić. To zresztą, była kwestia interpretacji i nastroju dziewczyny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1110-levino
Akane


Akane


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptySob Lip 13 2013, 16:00

Czy własnie przed chwilą nie została wyciągnięta z knajpy? Nie no, sama chciała wyjść i pomocy nie potrzebowała! Tylko różnica była taka, że pedancik nawet po wyjściu nie póścił dłoni Akane. Sama się sobie dziwi, że mu na to pozwala i szła za nim tam gdzie chciała. Twarz oczywiście miała naburmuszoną przez całą drogę, ale nic nie mówiła.. czuła sie trochę jak dziecko wyciągnięte ze sklepu ze słodyczami. Jakoś nie poczuła tego impulsu mówiącego "Na co jeszcze sobie pozwoli? Zaraz mu się dostanie!" i w tym momencie poczułby zapewne porządne uderzenie w głowę lub inną część ciała, zależnie od zachcianki Akane. Równie dobrze mógł wylądować na ziemi. Jakież Akane potrafi tworzyć wspaniałe scenariusze, ale dla niej chyba, że ktoś lubi być bitym czy coś, jednak to już jest ciut dziwne. Jednak są takie przypadki, ale jak lubią to czemu by nie sprawiać im tej przyjemnośći? Zabrzmiało to chyba trochę strasznie, ale co tam. Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i faktu, że dotarli na rynek. WTF? Co Akane miała by tutaj robić z tym pedancikiem? W każdym razie ten nagle stanął i zaczął oglądac dłoń dziewczyny. Co w niej takiego ciekawego? Trochę pokeloczona i co? Kiedy ją puścił podeszła do fontanny i zamoczyła dłoń w wodzie. Od razu lepiej.
-Zabić talerzem? Trudno by było. Musiałabym zbierać jego fragmenty i wtedy by się zaczęło, ale nie chciało mi się tego robić no to wiesz. Jednak skoro o powód chodzi hm... nie lubię jak mi ktoś przerywa posiłek - odpowiedziała. Bo w sumie dlatego się wkurzyła, nie będzie zmyślać to nie w jej stylu. Jeśli chodzi o szczerość to na nią można liczyć, nawet jeśli ktoś zechciałby jej płacić za klamanie to by się nie zgodziła. Jakieś zasady posiada. Zresztą często jak nie wiedaomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tym razem tak nie było.
-Pięknej dłoni? Delikatnych? Jeśli to jest podryw to daj sobie spokój
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t953-akasiowe-smiecie#14092
Levino


Levino


Liczba postów : 55
Dołączył/a : 22/06/2013

Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 EmptySob Lip 13 2013, 21:28

Fontanna, i chłodna woda prawodpodobnie pomogły w pewnym stopniu dziewczynie, zmagać się z dyskomfortem. Levi w prawdzie nie czuł się winny skaleczeniom Akane, lecz nie zmieniało to faktu, że sam widok budził w nim coś na kształt współczucia. Bądź co bądź nie mieliśmy tu do czynienia z miłośnikiem bólu, i ilekroć sam się kaleczył podświadomie tłumił to uczucie. Dlatego też zapytał zupełnie serio: - Chcesz jakiś plasterek albo bandaż? Gdzieś w takiej okolicy muszą sprzedawać tego rodzaju bzdury.
Kwestie morderstwa oczywiście traktował całkowicie żartobliwie. I owszem, zdarzali się różni ludzie, na różny sposób stuknięci, jednak morderstwo za przerwanie posiłku, Levi uważał za dużą przesadę. Uśmiechnął się jednak kiwając głową, usiłując sprawić wrażenie jakby doskonale rozumiał jej podejście i się z nim zgadzał. A potem tonem  wyraźnie rozbawionym, stanowiącym więc całkowite przeciwieństwo tej karykatury powagi jaką zachował na twarzy dodał: -Dzięki za informację. Zapamiętam, czym grozi odzywanie się w trakcie Twojego posiłku...
Nie śpiesząc się podszedł w stronę fontanny - a więc i dziewczyny - by w końcu przysiąść na murku który otaczał wodny zbiorniczek. Krótką chwilę rozważał, czy nie powinien wyskoczyć z błahym pytanie pod tytułem "Dlaczego ja?" w końcu ich niedawny towarzysz był pierwszym zakłócającym spokój jej posiłku. Mimo wszystko Levi był świadomy, że zachował się bardziej nieładnie, i wolał nie zmuszać jej by mu to wypominała, wszak chciał ten szczegół puścić w niepamięć.
Bezradne westchnięcie poprzedziło zakwitnięcie na ustach blondyna szerokiego uśmiechu. - "Akwizytor, kiepski podrywacz, psychopatyczny członek sekty albo przynajmniej osoba, która jest związana ze światkiem przestępczym..." - powtórzył w zamyśleniu słowa bezimiennej damy z parku. - Dlaczego odrobina uprzejmości musi budzić w damach aż tak negatywne odczucia? Zwłaszcza, jeżeli stanowi próbę wyrównania szali na której dominuje pierwsze, negatywne wrażenie!? - słowa wypowiadał coraz szybciej, coraz głośniej i z coraz większą pasją i żalem. - Poza tym, czy delikatnie ubrudzone odzienie do powód, by od razu skreślać próby ewentualnego podrywu? - teraz wyraźnie drwił teraz sam z siebie, wszelakie niepowodzenia zrzucając właśnie na nieszczęśliwie ubrudzone jej posiłkiem ubranie. Inna rzecz, że wcale nie miał na celu poderwania swojej towarzyszki, a zachowywał się w sposób zupełnie naturalny - jak na chwile dobrego humoru.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1110-levino
Sponsored content





Rynek       - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek    Rynek       - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Rynek
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 17Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 12 ... 17  Next
 Similar topics
-
» Rynek
» Rynek
» Rynek Handlowy
» Czarny Rynek
» Główny rynek

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.