HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Nayashe - Page 8




 

Share
 

 Wioska Nayashe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyNie Sie 11 2013, 23:51

First topic message reminder :

MG

Śniegi topniały, pozwalając na krótki rozkwit kwiatów i uprawnych roślin oraz umożliwiając łatwiejszy dostęp do gór dla wszystkich wędrowców Był to niewątpliwie szczęśliwy okres, po długich mrozach i śniegach. Każda para rąk była wymagana do pracy przy niewielkich zbiorach, ale nie potrzeba było ich tak wiele na stuosobową wioskę. Wędrowni handlarze przyjeżdżali dwa razy w roku, uzupełniając wszelkie brakujące dobra. Tymczasem wokół wioski krążyły legendy o skarbach ukrytych głęboko w jaskiniach za wioską. Zwykle pogoda nie pozwalała na wejście, jednak ostatnimi czasy pojawiło się kilku zuchwalców, którzy postanowili skonfrontować się z jaskiniami i mieszkańcami. Wybrali na to kiepska porę - święto życia było najważniejsze dla mieszkańców Nayashe, a odkrywcy zaburzali spokój tego miejsca. Stąd też prośba i zadanie, którego się podjęliście.
Szliście borem, prowadzeni przez małomównego, barczystego mężczyznę. Wokół pachniało igliwiem, które lekko skrzypiało pod naciskiem butów. Było cicho. Nie śpiewały ptaki, nie wiał wiatr. Spokojnym spacerem zmierzaliście do Nayashe.

Czas odpisu: 14 sierpnia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyPią Lis 15 2013, 15:55

Don stal oniemiały nie wierząc w to co widzi. Nie mógł korzystać z magii, a tu się rozgrywało prawdziwe piekło. Ale... superbohater nie polega tylko na magii! Jest superbohaterem dlatego, że jest taki super i bohaterski a nie dlatego że ma fajną magię. I mimo że ich zawiódł, teraz nadszedł czas dopomóc mieszkańcom, nawet jeśli przypłaci to życiem. Jego funkcje myślowe zaczęły na nowo działać, teraz wierzył, że dostał szansę by odpokutować grzechy. Szybkim spojrzeniem zlokalizował Setha.-Zajmij się ludźmi, pożarem i Laylą. Ten dupek jest mój.-Niby Sethor miał trudniej, ale to dlatego że Don zapomniał że skoro on nie może korzystać z magii, to Seth też. W każdym razi ruszył w kierunku postaci z mieczami.-Hej ty! To Ja jestem twoim przeciwnikiem-Wrzasnął do niego idąc w jego kierunku. Był gotów na wszelkie uniki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Layla


Layla


Liczba postów : 83
Dołączył/a : 07/02/2013

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyPon Lis 18 2013, 21:22

Słowa kobiety jeszcze bardziej ją dobiły. Wiedziała wczoraj o wszystkim, ale stwierdziła, że to kłamstwo i wolała puścić w niepamięć, a teraz co? Umrą, bo była znowu na tyle głupia, że nic nie powiedziała? Z drugiej strony… ona nie kłamała, więc może nie mogła? Nim ruszy dalej musi się jeszcze czegoś dowiedzieć.
Nie skrępowana już tak bardzo obecnością dwóch pozostałych członków ekspedycji zapytała wprost:
- Da się to jakoś zatrzymać?
Powrót do góry Go down
Sethor Fiberos




Liczba postów : 289
Dołączył/a : 17/11/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyWto Lis 19 2013, 19:44

Świat Zewnętrzny był dokładnie taki, jak go sobie Sehor wyobrażał. Pełen czerwieni, pełen głośnych, wysokich odgłosów. Pełen ruchu i ogólnego dynamizmu. Porozglądał się dookoła i pozwolił Donowi odejść w stronę mężczyzny o dwóch mieczach.
-Jasne, zostaw to mnie. Znaczy, pożar jest dla mnie zbyt duży, ale postaram się- odpowiedział, podrapawszy się po łydce. Póki co nie miał zamiaru wchodzić z powrotem do 'wnętrza', gdzie przespał noc. Jednym okiem obserwował okolice wejścia do budyneczku, by w razie czego pobiec tam i pomóc dziewczynie (nie wiedział przecież na ile silna była). Póki jednak nic się nie miało wydarzyć w pobliżu noclegowni, Sethor próbuje siłą zatrzymać jakąś uciekającą osobę- najlepiej samotną, jednak nie wyglądającą na sparaliżowaną strachem, czy obłąkaną. Gdy już ta sztuka mu się uda, spróbuje porozmawiać.
-Co tu się stało? Widziałeś, kto jest za to odpowiedzialny?- spyta, trzymając rękę na ramieniu tej osoby, jednocześnie uważając na ewentualne ciosy spowodowane nadmiarem złych emocji. Jeśli osoba nie okaże chęci współpracy, ponowi to do bólu (a przynajmniej dopóki mu się nie znudzi). Miał nadzieję, że ludność, pomimo tego, że uciekali z miejsca zagrożenia, będą potrafili poświęcić chwilkę magowi lodu i odpowiedzieć na jego pytania, jednak nadzieja matką Sethora Fiberosa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t364-lokata-sethora https://ftpm.forumpolish.com/t356-sethor-fiberos https://ftpm.forumpolish.com/t678-sethor-i-jego-pierdolki
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyCzw Lis 21 2013, 15:04

MG

Don
Były bohater postanowił wziąć spawy w swoje ręce i ruszyć z kopyta na tajemniczego, uzbrojonego mężczyznę. Im bliżej był, tym bardziej dopadało go wielkie zaskoczenie bo przecież... Sylwetka, która rosła w oczach aż za bardzo przypominała Sethora! Ale przecież chłopak był za nim! Więc, jakim cudem? Sethor dwa przeszył Dona chłodnym, obojętny spojrzeniem, nic nie robiąc sobie z "przeciwnika", trzymając dłoń na daikatanie. Tak, niewątpliwie był to Sethor. Ta sama postura, ta sama twarz, ba, nawet te same ubrania! Jedynie spojrzenie chłodniejsze, bardziej nieprzyjazne. Nie namyślając się specjalnie postawił przed Donem lodowy korytarz w kształcie litery U. Don stał w zagłębieniu, natomiast dwie ściany biegły za nim. Nie wyglądało to na solidny twór, być może udałoby mu się przez niego przedostać siłą lub górą, lub też biegiem, naokoło,kosztem czasu.

Layla
Layla miała swoje problemy, z tajemniczą kobietą i jej głosem. Można by było się zastanawiać, czy dziewczę właśnie nie zaczęło tracić zdrowych zmysłów. Ale głos i tak odpowiedział, było w nim coś wesołego, rozbawionego, może pełnego nadziei.
Zatrzymać... Hmm, pewnych rzeczy nie da się zatrzymać, gdy już zostaną wprawione w ruch~ Odpowiedziała tonem, który niemalże z Layli kpił. Ciche westchnięcie jednak zmieniło resztę wypowiedzi. Odnajdź moje ciało. Może wtedy coś zrobię z waszymi głupimi cieniami. Mruknęła, widocznie rozumiejąc, kto stał za tym atakiem.

Sethor
Mag lodu stał... I próbował się czegoś dowiedzieć od ludzi uciekających z płonącej wioski. Jednak kogokolwiek nie zaczepił, wszyscy odpowiadali mu tym samym: "Zgiń, potworze!!!" Najwidoczniej nikt nie miał na tyle inwencji twórczej, by wysłowić się inaczej. Jednak po kilku takich samych próbach i złapaniu jakieś starszej kobieciny...
- Ty... dlaczego ty tu... Kim ty... Dlaczego zniszczyłeś mój dom?! - wrzasnęła, rzucając się na maga, jak to kobiety, z pazurami. Jej dłoń zarysowała jego policzek, ale chłopak szybko chwycił jej dłonie we własnej obronie. Szarpała się jak mogła, byle tylko się uwolnić, a z pomocą przyszli jej inni uciekinierzy. Jakiś mężczyzna pchnął Setha, przez co ten puścił kobietę.
- Przepadnij, kanalio! - krzyknął na niego, biorąc kobietę pod rękę i biegnąc z nią.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyCzw Lis 21 2013, 15:15

HEEEE!? Że co!? Że to był Sethor... na dodatek otoczył go lodem. Cholera, co tu się działo!? Co było tego przyczyną? Czyżby... Zachłysnął się. OGRY. Inne ogry, słyszał że ogry potrafią przyjmować różne postaci. Pewnie przyszyły po Dona, ukarać go za jego dobro i dlatego przybrały ich wygląd! Chciały by pogrążył się w mroku, to była niecna sztuczka, tak naprawdę był dobry, tylko ogry o wyglądzie jego, Setha i Layli, siały spustoszenie. Musiał coś na to poradzić. Musiał wszystkich uratować i dokopać złym ogrom. Był zły, tak zły jak już dawno nie był, z dziką furią rzucił się na ścianę i zaczął okładać ją pięściami, stopami a nawet czołem. Ból czy krew, nic z tego nie miało dla niego teraz znaczenia. Zaślepiony dziką złością, nie szukał nawet najlepszego rozwiązania. Zamierzał przebić się przez wszystkie przeszkody przed nim a następnie dopaść przeciwnika i przegryźć mu tętnice szyjne. Oh tak, Don im pokażę co oznacza zadrzeć z wielkim Ogrmanem. Żodyn nie będzie jego renomy i dobrego imienia psuł! Żodyn!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Layla


Layla


Liczba postów : 83
Dołączył/a : 07/02/2013

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptySro Lis 27 2013, 19:10

Wszystko da się zatrzymać, włożyć patyk między koła, popsuć mechanizm. Nawet jeżeli musiałaby zniszczyć całą maszynę… w końcu ją zatrzyma, prawda? Na pewno nie podda się tak łatwo skoro dostała drugą szansę. Bardziej martwiła się tymi cieniami, o których mówiła. Czyżby to byli w pewnym sensie oni? Wolała póki co nie pytać, a zając się danym zadaniem.
- Gdzie mogę znaleźć to ciało?
Jeżeli uzyska dokładną odpowiedź uda się w tamto miejsce… Jeżeli nie spróbuje pierw poszukać w jaskiniach, gdzie niedawno umarli.
- Wiesz, czemu nie możemy używać magii?
Powrót do góry Go down
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyCzw Lis 28 2013, 15:51

MG

Wszystko się poplątało, pokiełbasiło, przerodziło w czysty chaos. Don walczył z lodową ścianą wyczarowaną przez kogoś wyglądającego na Sethora, Sethor męczył się z miejscową ludnością, natomiast Layla, zostawiając dwójkę magów Lamii, ruszyła w stronę jaskiń, nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi. Było ciemno, nieprzyjemnie... Do tego wrzaski dochodzące z wioski i trzęsąca się ziemia... Tak, ziemia zaczęła się trząść i dziewczyna czuła to bardzo wyraźnie pod stopami. Tak samo jak odczuła to dwójka w wiosce. Lodowa ściana rozpadła się pod wpływem drgań, ale mężczyzny nie było już widać. Chatki zaczęły się walić. Było to bardzo podobne do... tak, czy to nie tak, jak w tym dziwnym śnie o jaskini?
Tymczasem Layla zaczęła zgłębiać jaskinie, który wyglądały nieco inaczej niż ostatnio. Jasne zielone światło wypełniało pierwszą jaskinię, nadając jej upiorny wygląd. Do tego wyglądała, jakby niedawno coś się w niej zawaliło. Wtem zielone światło się skupiło we wstęgę, prowadzącą wgłąb jednego z korytarzy. Czerwonowłosa podążyła drogą wykazaną przez światło i po niedługim czasie natrafiła na jaskinię zgoła inną od całej reszty. Na samym jej środku znajdował się kryształ sięgający sufitu, w którym zamknięta była kobieca postać. Na ścianach jaskini z kolei znajdowały się obrazy przedstawiające historię ludzi i jakiegoś drzewa.
Layla podeszła bliżej kryształowego tworu... A kobieta otworzyła oczy.
Gratulacje.
A wiec to był jej głos, który słyszała tak często po przebudzeniu się w szopie. Kryształ powoli zaczął pękać.
Pora wrócić bieg wydarzeń...
Świat zawirował. Layla zdążyła jeszcze zauważyć, ze kryształ się rozpadł a kobieta opuściła więzienie. I wtedy znów zrobiło się ciemno.

Cała trójka zaczęła kaszleć z powodu pyłu, który opadł po rumowisku. Stali niezwykle blisko siebie jak i głazów, jeszcze trochę i skończyliby zmiażdżeni. Dało się słyszeć czyjeś jęki, jednak... równie dobrze mogła to być ich wyobraźnia. Jedynie Layla wiedziała, że nie są sami i wokół nich leżą trzy ciała. Znikąd też pojawiła się i czwarta, stojąca persona, która nieco rozświetliła zrujnowaną jaskinię. Młoda kobieta, o błękitnych jak niebo oczach i niezwykle długich włosach zaplecionych w warkocz, ubrana w prostą suknię i futrzaną kamizelkę.
- Chodźcie - rzuciła tylko i zaczęła kierować się do wyjścia. Zasadniczo nie mając innego wyboru, trójka magów ruszyła za nią, na zewnątrz. Był już środek nocy, z wioski nie dochodził żaden dźwięk. Księżyc rzucał słaby, srebrny blask na ścieżkę i czwórkę. Kobieta odetchnęła, a na jej ustach zagościł uradowany uśmiech.
- Po tylu latach... W końcu, po tylu latach... - wyszeptała, a w jej głosie dało się słyszeć radość. Nie odwróciła się jednak w stronę magów, tylko zaczęła iść w stronę wioski. Sami magowie też nie mieli nic innego do roboty, jak i należało sprawdzić, co z wioską. Ta nie wyglądała na zniszczoną nawet w najmniejszym stopniu. Było tylko cicho, ale w końcu był środek nocy.
- Wciąż jesteśmy na północy... - wyszeptała z przejęciem tajemnicza kobieta, mało przejmując się obecnością swoich wybawicieli. Na jej ustach pojawił się uśmiech inny, niż wcześniej. Szalony. Kobieta zrobiła krok do przodu i zniknęła. Pytaniem było, kogo Lalya uwolniła.

Kilka dni po powrocie do cywilizacji dało się słyszeć o masowej śmierci mieszkańców wioski Nayashe na północy Fiore. Nie zginęli oni jednak od trucizny czy choroby. Spłonęli. Lub też takie wrażenie można było odnieść po obrażeniach, jakie nosiły ich ciała, bo w domach czy w samej wiosce nie było żadnych śladów podpaleń, spaleń czy nawet używania magii ognia. Nie pozostawiono żadnych śladów. Poza spalonymi ciałami okrytymi miękkimi kołdrami.


Koniec misji, wybaczcie, że tak a nie inaczej.
Nagrody:
Don
Sethor: 20 PD, 15.000 klejnotów
Layla: 25 PD, 15.000 klejnotów
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyNie Maj 11 2014, 21:33

MG

Dziwny incydent miał miejsce niemal pół roku temu w wiosce Nayashe na północy. Z dnia na dzień wioska całkowicie opustoszała, a to, co Rada odkryła w domach przyprawiało o ciarki. Wszyscy mieszkańcy wioski - młodzi czy starzy spłonęli. W całej tej sprawie dziwny był fakt, że dobytek mieszkańców nie ucierpiał w żaden sposób, a każdy z nich zginął we własnym łóżku, które nie nosiło żadnych śladów magii. Rada postanowiła przyciszyć tą sprawę, która nigdzie nie prowadziła.
Jednak ostatnimi dniami w wiosce widziano ludzi. Co prawda jedynie nocą, jednak było to zjawisko niepokojące. Zwłaszcza, że te "zjawy" miały ciało. W tym wypadku jedną osobą, którą wysłała Rada na zwiad był... kot. Widać brakuje ostatnimi czasy zasobów ludzkich... W każdym razie powiedziano ma, gdzie ma się udać i teraz czarny kotek wchodził do opustoszałej wioski. Nie było widać ani żywego, ani martwego człowieka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyPon Maj 12 2014, 19:00

Tajemnicze sprawy... niewyjaśnione okoliczności, a także duchy. Ostatnimi czasy kotowaty miał jakoś z tym większą styczność, aniżeli zazwyczaj, a w sumie nie było się temu widzieć. Zagadki raczej nurtują głowy nie tylko ludzi, a przynajmniej też jednego Exceeda. Właśnie tak... pewnie dlatego udał się na tę eskapadę i przemierzał aktualnie uliczki wioski, a przynajmniej najbliższe otoczenie. Płonący bez powodu ludzie? Powinni zostawić ślad, nye? Więc... W końcu może już tutaj znajdzie trop, a jak nie... To może zajrzy do jakiegoś budynku, czy czegoś, co akurat znajdzie się hym - pod łapką. Oczywiście poza tym nasłuchiwał i starał się zachować względną czujność, bo mimo wszystko zjawiska paranormalne są dość dziwne i nyespotykane!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyWto Maj 13 2014, 22:54

MG

W wiosce było zimno, ale nie było to nic dziwnego. Był na północy. Tu zawsze było zimno. Jednakże nigdzie nie było widać śladów spalenizny, pożaru czy chociażby paniki ludzi, którzy uciekali przed ogniem. Tak więc pierwsze oględziny nie przyniosły jakiś szokujących rezultatów. Przed Kuro była po prostu opuszczona, wyludniona wioska.
Dlatego też kot postanowił rozejrzeć się po domach. Wszedł do pierwszego z brzegu wioski. Zastała go cisza i dziwny zapach. Nie był to zapach spalenizny, mniej ostry, bardziej subtelny... nieokreślony. Rozglądając się wstępnie już wiedział, że cała żywność w komórce się zepsuła lub zamarzła tak, że nie dało się jej normalnie jeść. W pomieszczeniach sypialnych nie było ludzi. Musieli je zabrać, kiedy tu przyszli. Tylko gdzie pochowano ciała? Na razie było więcej niewiadomych niż wiadomych a do wieczora zostało jeszcze pół dnia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptySro Maj 14 2014, 11:34

Żadnego śladu? Bez żywej duszy? Najwyraźniej nie wszystko musiało iść zgodnie z planem, a oględziny pierwszego domostwa nie wykazały niczego... Niczego poza specyficznym zapachem, który właściwie nie musiał być nawet żadną poszlaką. Nie musiał, a może był? - Nyah... - westchnął tylko kotowaty, stwierdzając, iż sprawdzi jeszcze tylko jeden z domków, który znajdywał się bliżej centrum wioski, bądź takiego, który wyglądał raczej specyficznie. Rzucał się w oczy? Był większy? Dostojniejszy? A może wydawał się być czymś w rodzaju em - domem najważniejszej osoby w okolicy? Nie, żeby spodziewał się innych efektów, ale wypada znaleźć chociaż jakieś inne poparcie teorii? Prawda? Wtedy też może spróbuje się jakoś przedostać na dach owego budynku, bądź parapet na wyższym piętrze, jakby chciał znaleźć odpowiednio wysoko usytuowany punkt obserwacyjny w centrum wioski. Jakby chciał wiedzieć, co się stanie i... zaczekać? Spróbować zaobserwować to, co zajdzie wraz z zachodem słońca? W ciszy i spokoju. Czekając, nyah...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyPią Maj 16 2014, 11:31

MG

Kot, nie znajdując żadnych ważnych poszlak powędrował dalej przez opuszczoną wioskę, tym razem wybierając nieco inny "dom" do sprawdzenia. Znajdował się on w centrum wioski i wyglądał znacznie bardziej schludnie i strojnie niż inne. Najważniejszy budynek w wiosce? Możliwe. Kuro wszedł do środka i w jego nozdrza ponownie uderzył ten sam zapach, co w domku przy początku wioski. Tym razem był on silniejszy, jednak niczego nowego z niczego nie wyciągnął. Budynek, jak zapewne wszystkie inne, był opustoszały i pozbawiony wszelkich śladów ognia.

Kot usiadł sobie na dachu i obserwował. Było chłodno, jednak przez jakiś czas mógł wytrzymać. Później lepiej byłoby się schować do środka. Nie było mowy, by przeczekał tak do nocy. Jednak w górze ponownie dotarł do niego tajemniczy zapach. Wyglądało na to, że opatulał on całą wioskę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptyPią Maj 16 2014, 13:57

Zapach... Czyżby charakterystycznym elementem dla tego całego zdarzenia był zapach? Czyżby to owe odczucie stało za wszystkim? Doprowadzało do czegoś, czego nie powinno być, a przynajmniej w teorii nie powinno istnieć? Ostatnie spojrzenie na okolice, po czym kotowaty postanowił schować się póki co w wnętrzu, opatulając się szczelniej swoim płaszczykiem i szukając po pomieszczeniu jakiegoś materiału... Materiału, który mógłby wyciąć i przyciąć, ażeby w razie czego zrobić sobie maskę, ażeby w razie czego przyblokować zapach. Oczywistym jest też, iż uprzednio sprawdziłby, czy owy materiał nie jest przesiąknięty zapachem, a poza tym... Próbowałby zachować czujność, starając się o to, ażeby nic go nie zaskoczyło i czekając. Czekając na wieczór i noc. Na to, aż coś się wydarzy, bo w późniejszej porze dnia, a raczej w preludium nocy wychynąłby na zewnątrz, licząc, iż zauważy jakieś zmiany. Że pokażą się jacyś - ludzie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptySro Maj 21 2014, 04:09

MG

Kot zszedł z dachu, do środka. Znalazł jakiś koc, jednak on też przesiąknięty był tym dziwnym zapachem. Z cieniutką zasłona było to samo. Nie było przedmiotu, który nie miałby tego zapachu. Natomiast kot, zmęczony po całej podróży, musiał odpocząć. Wcisnął się w jakiś cieplejszy kąt i wygodnie ułożył, mając nadzieję nie rzucać się za bardzo w oczy, a przy okazji samemu wszystko widzieć. Po dłuższej chwili znużenia kot jednak zasnął.

Obudził się. W pomieszczeniu było jasno i ciepło. Krzątali się po nim starzy ludzie, wesoło rozmawiając. W ognisku płonął ogień a zapach zdawał się być zagłuszony. W pomieszczeniu było siedmiu starszych, przyjaźnie wyglądających panów, pijących spokojnie jakiś mocno pachnący ziołami napar. Za oknem było ciemno.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 EmptySro Maj 21 2014, 12:21

Zasnął? Spał? Czy to wszystko było winą tego, że nie znalazł niczego, coby nie było przesiąknięte zapachem? Czy to przez to ostatecznie opadł z sił? Zresztą teraz nie liczyło się to, a fakt, iż kotowaty znalazł się w grupce ludzi, którzy pojawili się znikąd! Dlatego też miał zamiar pierw uważnie przysłuchać się ich wymianie zdań i potencjalnym zachowaniom, jakby liczył na to, iż podpowie mu to jakoś, kim są i skąd się wzięli. Ba! Co więcej po pewnym czasie w przypadku niepozyskania żadnych informacji wychyliłby łepetynę z kryjówki i rozejrzał się, co dzieje się w pomieszczeniu, a nawet wyszedł do grupki ludzi z pytaniem! Nie! Pytaniami! - Kim jesteście, nyah? Skąd wy... Jak?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Sponsored content





Wioska Nayashe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Nayashe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Wioska Nes
» Wioska
» Wioska Liose
» Wioska Domery
» Wioska Etearna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Północne Pustkowia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.