HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Goron




 

Share
 

 Goron

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Goron


Goron


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 23/06/2013

Goron Empty
PisanieTemat: Goron   Goron EmptyNie Cze 23 2013, 23:31

Imię: Goron

Pseudonim:

Nazwisko:
 Nigdy nie poznał swojego prawdziwego nazwiska.


Płeć: Mężczyzna


Waga:90 kg


Wzrost:187 cm


Wiek: 27


Gildia: Brak


Miejsce umieszczenia znaku gildii: Brak


Klasa Maga: Klasa 0

Wygląd:

 
Patrząc na naszego maga, pierwsze, co rzuca się w oczy to jego ubiór. Nosi się w wyższych butach z cholewami, złotawych spodniach z kieszeniami oraz białej, rozchełstanej koszuli, ukazującej jego dobrze zbudowaną klatkę piersiową. Dół oczywiście podtrzymuje skórzany pas. Najbardziej charakterystycznym fragmentem jest płaszcz. Czerwony od wewnętrznej strony, a karmazynowy od zewnątrz. Przy boku nosi dość szeroki, ale nie specjalnie długi miecz. Rękojeść zdobiona była wizerunkami zwierząt leśnych, takich jak wilki oraz łanie, w niekończącym się cyklu o przetrwanie. Gdy odczepi się wzrok od ubrań, można wreszcie ujrzeć jego lico. Oczy koloru wiśniowego bacznie przyglądają się otoczeniu, wąskie brwi rzadko kiedy okazują zdziwienie, a bródka, to.. Cóż. Bródka koloru czarnego. Skalp zdobią długie, kasztanowe włosy, spadające za jego barki.

Charakter:  

 
Lata spędzone na morzu, uczyniły z niego hardego mężczyznę. Nie zlęknie się żadnego woja, ni maga. Zmierzył się nawet z potworem morskim! Nie wyszedł z niej zwycięsko, ale na dno poszedł ze swoim statkiem, jak na kapitana pirackiej krypy przystało. Młodzian roztacza wokół siebie aurę spokoju i opanowania. Dowodził przecie swym oddziałem. Po pewnych zdarzeniach uśmiech zniknął z jego twarzy, nigdy więcej nie postawił swojej nogi na żadnej łajbie. Nie przyzna się do tego, ale w głębi duszy boi się, że historia zatoczy koło, jak to często na słonych wodach bywa. Ostatnimi czasy jest bardzo mało ufnym człekiem. Zasadniczo pracuje sam, nie polegając na nikim, ani nie wiążąc się, w obawie przed kolejną stratą. Nie pozwoli sobie, jednak w kaszę dmuchać. Bardzo obchodzi się ze swoją dumą, przez co często wyrzucają go z karczm. Można go również nazwać notorycznym alkoholikiem. Morze wypacza człowieka. Nigdy nie przepuszcza okazji do zarobku. Ciągnie go do wszelakich świedzidełek i artefaktów. Pirat! Jednakże rzadko przechodzi obok kogoś, komu dzieje się krzywda. Często sypnie im jakimś groszem, ale tak, by nikt nie zauważył.

Historia:  

 
- Chodźcie chłopcy, chodźcie dziewczęta. Wszystkie wilki morskie w tej tawernie! Wysłuchajcie legendy, którą wszyscy dobrze znacie, lecz ja opowiem jej prawdziwą wersję! Tę, którą przeżyłem na własnej skórze. – starzec ukazał swoje blizny, które nie wyglądały na zadane orężem. Tkanka była rozszarpana, a dzięki temu ludzie obecni w tawernie byli do niego bardziej przekonani. – Chodzi mi o Krwistego Gorona! Tutejszy postrach mórz, cieszący się bardzo złą sławą. Czy ktokolwiek z was może powiedzieć, że nawet o nim nie słyszał? Zna go każdy marynarz i jego dziecko, już on o to zadbał. Ba! Kto z was nie wyszukuje na horyzoncie czerwonego punktu, który oznaczałby waszą niechybną zgubę. Ten, który nazywa się protektorem, lecz jest niszczycielem. Opowiem wam jego prawdziwą historię! – mężczyzna zaśmiał się ochryple spoglądając na swoją widownię. Zdawali się oddawać mu swoją niepodzielną uwagę. Ogień w kominku trzaskał, a wsypane tam wcześniej rośliny zdawały się mieć efekt na całe pomieszczenie. Miały za zadanie otumanić zmysły i pobudzić wyobraźnię.
- Dobrze zatem.. Początki jego życia nie są takie jak byście się spodziewali. Urodził się w zadłużonej rodzinie, której go odebrano. Nie zdążył nawet zapamiętać prawdziwej matki, ani ojca. Na jego nieszczęście trafił w ręce jednego z tamtejszych bandytów. Swego czasu trząsł on całym miastem. Nie był zwykłym brutalem, a bardzo mądrym człowiekiem. Nie parał się tylko porwaniami i napadami. Pożyczał ludziom pieniądze żądając zwrotu o wiele wyższej sumy. Straże nie robiły mu problemu, gdy odprowadzał dla nich dużą cześć złota. Swojego nowego syna uczył, szkolił w walce. Traktował, jak swojego wiedząc, że będzie mu wierny nie znając swoich prawdziwych rodziców. Tak też się stało. Pilnie pracował dla swojego ojca, jednak do czasu.. Aż do czasu, gdy zakochał się w jego jedynej córce. Jak możecie się spodziewać była oczkiem w głowie tatusia, przez co ich związek był zakazany. Nigdy nie wyznał jej swoich prawdziwych uczuć. Traf chciał, że bandyta podpadł zbyt wielu ludziom. Zebrali wystarczająco dużo złota by sprowadzić na niego wyrok śmierci. Jego imię zostało podane klanowi mieszkającemu wysoko w górach. Wyszkolonym mordercom, którzy żyli z odbierania tego daru innym. – starzec powoli obniżał swój głos nadając całej sytuacji dodatkowej grozy.
- Nadeszła noc, a z niej wyszli ludzie w czerni. Nie można było określić czy to mężczyźni, czy kobiety. Kolejni strażnicy pojedynczo padali. Wszystko działo się aż za cicho. Któryś zabójca popełnił błąd, wzniesiono alarm, dzwon rozległ się w promieniu paruset metrów. Syn ofiary stawiał opór, zdołał paru zabić, lecz w końcu przewyższyli go liczebnie, wiążąc i trzymając twarzą do ziemi. Słyszał, jak jego siostra krzyczy, później już nic. Kolejną rzeczą, jaką pamiętał to chłód, przeraźliwe zimno sięgające wprost do kości. Znajdował się w siedzibie klanu, już nie jako więzień. Na jego nadgarstkach pozostały tylko ślady po sznurach. Przyszedł do niego mężczyzna w średnim wieku. Naturalną koleją rzeczy było zaatakowanie go w gniewie, szybko jednak znów wrócił na ziemię. Powiedział mu, że jego siostra jest bezpieczna, a czy nadal będzie zależy tylko od niego. Ujawnił mu też, że nie był związany ze swoim ojcem poprzez krew, a to znaczyło, że romantyczne uczucia względem jego siostry mogły już być uzasadnione. Nie mając wyboru przystał na tę ofertę. Przez następne lata klan szkolił go dziesięć razy ciężej niż poprzednio ojciec. Nauczono go bezbłędnie posługiwać się bronią białą oraz panować nad swoimi emocjami. Z czasem przyszła pora na ostatni test. Miał na oczach reszty zabić niewinnego człowieka, jako dowód jego wierności. Niestety, o żadnej wierności nie było mowy. Przeżył to wszystko myśląc o swojej siostrze, a ucząc się tak długo w ich kryjówce dowiedział się, gdzie przetrzymują ją przetrzymują. Zaatakował swoich nauczycieli i innych studentów. Wierzył, że uda mu się ich pokonać, po czym uratować rodzeństwo. Przeliczył się. Zginąłby, gdyby nie był tak dobrym uczniem. Ach, cóż za historia. Z moją za żadne skarby nie może się równać.. W każdym razie wysłano go za morze, gdzie miał zostać całkowicie złamany by raz jeszcze służyć klanowi. Hehe, przynajmniej taki był zamiar. Na morzu nie wszystko poszło tak, jak się spodziewali. – bajarz przystanął na chwilę, by upić parę łyków z kufla, który postawił mu jeden ze słuchaczy. Trzeba było przyznać, że umiał ująć tłum. Coraz więcej ludzi siedziało naprzeciw niego, wsłuchując się w tę absurdalną legendę.
- Teraz zacznie się robić interesująco, zobaczycie! Otóż statek, którym był przewożony został znikąd zaatakowany przez wielkiego morskiego potwora. Wszyscy znacie jego imię.. Hearn! Tak go zwiemy! Jego macki owinęły się wokół kadłuba, powoli go krusząc. Pod nimi utworzyła się wielka, kolczasta paszcza. Chłopak był przywiązany do słupa, co uratowało go przez zginięciem w pierwszej fali. Istota nie miała zamiaru go pominąć. Powoli sięgnęła macką ku niemu. Było w tym coś nadzwyczaj dziwnego. Brakowało jej zwierzęcej łapczywości. Złapała go nie łamiąc kości, po czym wrzuciła do gardła. Kolce nie zrobiły mu krzywdy, lecz spadał z krzykiem wiedząc, że zaraz straci życie. Znów ciemność, a w niej kobiecy głos, szepczący: „Idź, krocz w moim imieniu. Doglądaj tego, czego ja nie mogę.. Prowadź następnych po sobie.. Zadbaj o morze mój kochany.. Me imię to Ourelia..” Tak, Bogini, którą wszyscy kochamy. Dała mu swoje błogosławieństwo. Teraz wiecie, dlaczego sam zwie się protektorem. Skąd jego rzekoma moc. Haha! Ta potęga, której doświadczyłem.. Wy też powinniście.. Pamiętajcie! Gdy się wybudził leżał na brzegu plaży. Nie pamiętał nic poza ciemnością i tym pięknym głosem. Brakowało mu emocji. Pozostała tylko jedna, jego miłość do siostry, którą teraz postanowił oswobodzić. Niesamowite! Po tym wszystkim jedyne o czym myślał, to dziewczyna z którą dorastał. Warte pochwały. Nie mógł wiedzieć ile czasu minęło, lecz podążał brzegiem do swojego celu. Po wielu tygodniach dotarł do dużego portu, który można nazwać fortecą. Znając metody swojego klanu, szybko odnalazł ich kryjówkę. Zamaskował twarz, używając zwykłej szmatki, a później rozprawił się ze strażnikami dzięki nowym mocom. O nie, nie zdradzę wam, jak to zrobił, bo sam tego nie wiem. Przecież to tylko legenda.. Odszukał siostrę, lecz nie odważył się powiedzieć jej kim tak naprawdę jest. Zabrał złoto zabójców i podarował jej dziewczynie każąc żyć na nowo. Tak, jak powinna. Ten mały zapas bogactwa powinien jej starczyć na wiele, wiele lat... Zapytacie dlaczego tak zrobił? Otóż na to pytanie może wam odpowiedzieć tylko on sam. Aczkolwiek baczcie, bo mało kto wychodzi z takich spotkań cały! Baczcie na jego karmazynowy płaszcz, baczcie! – Zaraz po tym przewrócił się i zasnął, a widownia szybko się rozeszła, a zioło sprawiło, że o wszystkim zapomnieli. Prawda była taka, że nasz bohater ma swoją legendę na morzu, lecz na lądzie jest zwykłym, nieznanym osobnikiem, rozbijającym się po wielu karczmach.

Umiejętności:


1. Szermierz.
2. Zapasy magiczne.
3. Skrytobójca

Ekwipunek:


Nie ma przy sobie wiele więcej niż swój, żelazny, miecz oraz zrabowany na jednej z wypraw sygnet z rubinem, wystającym z wilczej paszczy.

Rodzaj Magii:


Magia przemieszczenia. Polega na zmianie położenia dowolnego przedmiotu, a na wyższych poziomach, istoty na inny plan/miejsce. Nie jest to teleportacja. Moc musi przebyć tę drogę. W przypadku naszego maga, są to świetliste motylki o zróżnicowanej wielkości. Posiadają również swego rodzaju magię.

Pasywne Właściwości Magii


Jego motylki mogą pojawiać się na ciele oraz w otoczeniu zupełnie przypadkowo. Dodatkowo, przenoszenie takich rzeczy jak pióra, karty, ogółem małych, nie wymaga żadnego większego skupienia. Nie zabierze mu to więcej niż sekundy, a inkantacja jest zbędna. Nie pojawiają się "w" przeciwniku oraz poruszają się z prędkością przeciętną dla tych przemiłych zwierzątek.

Zaklęcia:


Ranga B:
 
Przywołanie - Dzięki pewnej „pamięci”, Goron potrafi przywołać do siebie na krótki okres czasu dowolny przedmiot, który kiedyś już przemieszczał. Tworzą się one z szybkością tego, z czego są zbudowane motylki. Przy dużym skupieniu może ich być nawet parę na raz (max. 5 lub 50 kg), tworząc je jako lewitujące w powietrzu, niczym astralne ostrza. Przedmioty mogą być kontrolowane w promieniu dziesięciu metrów od pirata, powyżej, co najwyżej rzucane ze standardową szybkością, która pozwala na ew. unik przeciwnika. Znika po 4 postach.

Ranga C:

Mistrzostwo Kradzieży – Jeśli tego zechce, Goron może rozproszyć wszystko, czego tknie, lub co wejdzie w kontakt z nim, w morzu świetlistych motylków, a po dłuższej lub krótszej chwili, złożyć znów z powrotem. Nie tyczy się to bynajmniej osobników żywych, ni żadnej części ich ciała. Co najwyżej ubioru. Rozprasza tylko zaklęcia rangi D i poniżej. Najczęściej używa tego do przywłaszczenia sobie niektórych, wartościowych, przedmiotów.

Ranga D: 

Między Planami - Mając chwilę dla siebie, użytkownik może zniknąć z danej lokacji w istnej furii małych, skrzydlatych zwierzątek, przemieszczając się na duże, bądź też mniejsze odległości. Szybkość jest taka, jak w „Przywołaniu”. Do 20m robi to bez ograniczeń, do 100 post przerwy, do 200, 2 posty przerwy.


Ostatnio zmieniony przez Goron dnia Czw Cze 27 2013, 19:19, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1150-goron https://ftpm.forumpolish.com/t1118-goron#16621
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptyPon Cze 24 2013, 14:00

Cytat :
Otóż po spotkaniu z morskim potworem, w jego ciało zostały wtopione dwie Lacrymy. Z lewego boku oraz na prawym ramieniu.
Nie moja działka, ale dałeś to do wyglądu...Wiedz, że o tym zadecyduje sprawdzający techniczny.


Cytat :
świedzidełek
Świecidełek.

Cytat :
siostrze, a ucząc się tak długo w ich kryjówce dowiedział się, gdzie przetrzymują jego siostrę
Powtórzenie.


Nie wypisałam nawet połowy błędów. Co do siostry...strasznie często powtarzałeś 'siostra' w historii. Jest coś takiego jak synonim...albo imię...bo po historii, czytając tyle razy słówko 'siostra' można odnieść wrażenie, iż nie miała imienia...
Tak czy siak akcept opisowej.
Magię - i lacrymę - sprawdzi ktoś inny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptyPon Cze 24 2013, 15:07

Jak miło powrócić i pognębić młodych graczy
Lacrymy -> NIE. Lacryma jest tak straszliwie potężną bronią, że nie widzę opcji, by ktoś ją miał na start.

Miecz... jeżeli może być jednoręczny żelazny odejmij sobie 1200 klejnotów. Jeżeli to coś fajniejszego to opisz, a wtedy jeszcze raz wycenię.

PWM -> Zaklęcie początkowo nie wydaje się silne, ale tak sobie wyobraziłem... że przenoszą np. igły, które lecą w przeciwnika z gigantyczną prędkością. Albo wybuchające kulki o lekkiej wadze. Staje się to wtedy bardzo groźne, na tyle groźne, że nie mogę tego przepuścić. Co najwyżej w formie, że motylki mają prędkość normalnych motylków. I dalej przenoszą rzeczy lekkie. No i nie mogą się pojawiaćwewnątrz ciała przeciwnika, oraz nie mogą go oślepiać etc. 

Drugi oddech -> umiejętność zarezerwowana dla smoczych i boskich zabójców. Poza tym Lacrymę już wytłumaczyłem

Mistrzostwo kradzieży -> zgodnie z opisem możesz rozproszyć nawet przeciwnika lub jego magię o.o

Między planami -> Przemieszczenie do 20metrów bez ograniczeń. Przy odległości 20-100 metrów post przerwy, do 200 2 posty przerwy i to jest maxymalna odległość. możesz ew. negocjować.

Przywołanie -> kilka warunków. Max 5 sztuk lub 50kg tego czegoś. Po drugie musi być w zasięgu wzroku. Po trzecie znika po 4 postach. więc nie możesz czegoś kopiować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Goron


Goron


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 23/06/2013

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptyPon Cze 24 2013, 15:41

Poprawione, and.. Nie powiedziałbym, że jestem tutaj tak "młodym" userem.

Ps. Edytowałem jeszcze to przywołanie, by było bardziej przejrzyście.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1150-goron https://ftpm.forumpolish.com/t1118-goron#16621
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptySro Cze 26 2013, 10:17

W sumie nie było mnie od dobrych kilku miesięcy więc dla mnie każdy user teraz będzie nowy : D.

Jakbyś mógł w mistrzostwie kradzieży dopisać, że nie tyczy się również magii przeciwnika w żadnej postaci. ofc jeżeli przedmiot będzie magiczny to nie ma problemu z kradzieżą. Chodzi o to, że np fireballla nie rozproszysz.

No i w przemieszczeniu zapomniałeś dopisać o tym, że znika po 4 postach i musi być w zasięgu wzroku. Piierwsze ograniczenie dlatego, że mogłbyś otworzyć niezły biznes. Drugi dlatego, abyś nie mógł zawsze przyzwać jakiejś OP broni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Goron


Goron


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 23/06/2013

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptySro Cze 26 2013, 12:21

Umm... Prawie wszystko, o co prosisz, było już zmienione ponad 24h temu. Jest napisane w przywołaniu, że jest to w trzech metrach ode mnie, więc w zasięgu wzroku. Sam siebie znerfiłem,bo wiesz, zasięg wzroku to ponad 100m.. A magię, jednak chciałbym rozpraszać, bo to zaklęcie czysto obronne, dopisałem jednak, że nie rozproszę żadnej powyżej rangi C, więc chyba nie jest to tak OP.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1150-goron https://ftpm.forumpolish.com/t1118-goron#16621
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptyCzw Cze 27 2013, 19:15

Okej co do przywołania być może nieco źle wytłumaczyłem... Wybacz. Nie miałem na myśli, że możesz sterować w zasięgu swego wzroku. Tutaj spokojnie możesz zdjąć ograniczenie. Chodziło mi o to, żebyś nie mógł przywołać np. działa Etherion, które zobaczyłeś na wycieczce krajoznawczej. Ofc jeżeli jest w zasięgu wzroku takie działo to możesz już je przywołać.

Co do rozproszenia. Maxymalnie zaklęcia rangi D może rozproszyć. Taki mamy mniej więcej system sprawdzania, że zaklęcie C może rozproszyć max D [o jedno niżej]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Goron


Goron


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 23/06/2013

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptyCzw Cze 27 2013, 19:19

Niechaj i tak będzie. Poprawione. Ograniczenia nie zniosłem, a jedynie zwiększyłem zasięg do dziesięciu metrów, powinno być zabawniej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1150-goron https://ftpm.forumpolish.com/t1118-goron#16621
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron EmptyCzw Cze 27 2013, 19:47

No dobra
AKCEPT
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Sponsored content





Goron Empty
PisanieTemat: Re: Goron   Goron Empty

Powrót do góry Go down
 
Goron
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Goron

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Martwe/Porzucone
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.