Walka chyba nie będzie tak prosta na jaką się wydawała, gdy tylko niedźwiedź stanął na dwie łapy Daxu pomału zaczął się przygotowywać do uniku z boku przez szybkie dwa kroki w bok, chciał dać opaść niedźwiedziowi, bo gdy tylko bestia by opadła on zaatakowałby ją w łeb obiema złożonymi rękami znad swojej głowy wykorzystując moment, w którym on opadnie. Gorzej jeśli nie ma on zamiaru opaść na Daxa, bo gdyby jednak wziął zamach łapą to Dax spróbuje się schylić szybko i powstać znowu uderzając go w splot słoneczny i wtedy wykonać te dwa kroki w bok. Tak czy inaczej jesli Dax nie uderzył niedźwiedzia po tym jak opadł bo niedźwiedź zrobi jakiś np. dziwny wymach łapą to wtedy Daxu postanowi wyciąć się w tył, co by go nie trafił (
#walkawręcz2), by następnie odpowiedź kopnięciem z prawej nogi w półobrotu w jego pysk. Po tym Daxu poczeka na cios niedźwiedzia, by ten sie na niego znowu rzucił/z łapami lub ugryzieniem. Gdyby próbował jednak gryźć to wtedy Daxu będzie próbował odsunąć rękę czy co tam będzie chciał gryźć, a następnie wolną ręką (ergo przeciwna kończyna która unikała)/nogą spróbuje go z siebie skopać czy też uderzyć na tyle mocno by nie próbował więcej gryźć.