ubiór i ziemski ekwipunek Alezji Gergovii
Strój:
prosty, ni to ninja ni to chłopski. Po prostu wygodny. Jasnozielono czarny. Dokładnie
taki...
Misja na maga S:- Spoiler:
Na misję ruszyła z częściowym ekwipunkiem, aczkolwiek uzbrojenie i apteczkę miała pełne. Ponadto na sobie miała szary płaszcz z półkoła z głębokim kapturem na głowie, spod którego, w zależności od ruchów ciałem, czasem wystawały kudełki koloru startej marchwi i w pełni zdrowej. Mimo to nie powinna mieć większych problemów z dosięgnięciem broni i amunicji nim przykrytych. Łuk już miał naciągniętą cięciwę, tak by nie tracić czasu na jej naciąganie w gorącym momencie. Gdy mieli zakładane opaski, swoją poprosiła, by umieścić na gołej skórze. Do tego też celu zdjęła całą górę do samego t-shirtu i jeszcze podciągnęła jego rękaw. Dopiero na taką opaskę chciała założyć odzież, by w razie gdyby zginęła, wiadomo było przynajmniej gdzie są zwłoki. W tym miejscu opaska miała szanse przetrwania. Dla niej z miejsca było jasne, że nie idzie na egzamin po tytuł, a po strzeżenie dwójki z trójki najważniejszych magów w gildii. Trzeci był bardzo daleko od Alez... od nich... Oczywiście jeśli był przymus założenia opaski NA ciuchy, to Inu się nie spiera...
Co do ciuchów: buty taktyczne, długie mocne spodnie koloru ciemnobrązowego i ciemnozielona tunika z golfem i to na długi rękaw. Na prawej ręce rękawiczka...
Towarzyszom o drobnych zmianach w swoim wyglądzie jeszcze nie mówiła. Planowała poinformować Takano, no i Takarę&Daksa już w drodze na miejsce, jednak u Takano z jakiegoś powodu kompletnie wyleciało jej to z kudłatego łba, a i do współ Wróżek nie odezwała się słowem przez całą drogę, chyba, że o coś ją zapytano. Nie miała powodów do radości, to też i ogon sobie smętnie był w jakieś takiej bezwładności. Równie dobrze mógłby być pakunkiem, umieszczonym na plecach. Mały zwinięty śpiwór, czy coś...
Ekwipunek:
Falkata: żelazne ostrze i brązowo-dębowa rękojeść zakończona końskim łbem.
Nożyk: z takiego samego żelaza co klinga falkaty, rączka z dębowego drewna.
Pochwa: skórzana, z miejscami na oba ostrza. Cały zestaw wygląda
właśnie tak. Alezja nosi go przypiętego na wysokości pasa, po lewej stronie...
Łuk: cisowy, krótki refleksyjny. Gryfy, w odróżnieniu od większości tego typu łuków, są drewniane. Cięciwa z lnu. Łuk ten z założoną cięciwą wygląda
tak. Al jeśli nie ma go w ręce, to w łubiach...
Sajdak: skórzany. Składa się z dwóch części: łubia i kołczanu, przymocowanych do paska na odpowiednich, regulowanych wysokościach. Łubie to pokrowiec na łuk i Alv nosi go „z boku na plecach” po prawej stronie, nie za wysoko, by mieć łatwy dostęp do łuku zarówno wyjmując go z łubii jak i umieszczając w nich z powrotem. Z kolei kołczan to pojemnik na strzały i Alv nosi go przy prawym biodrze. Może pomieścić do 24 strzał. Całość wygląda
tak i w razie potrzeby ma też możliwość przypięcia do siodła...
Strzały: ich ilość i wygląd będą się zmieniać ale tak długo, jak Alv decyduje z jakich materiałów są robione to: promienie sosnowe, groty żelazne, kute z zadziorami i/lub bez zadziorów a lotki z piór ptactwa domowego. Inu nosi je w kołczanie...
plecak górniczo-ogrodniczy i jego zawartość: łopatka ogrodowa, szpachelka murarska, osełka, saperka, składany kilof, żelazne krzesiwo+krzemień+huba drzewna, apteczka (w składzie 2 bandaże jałowe, 2 bandaże elastyczne, 3 opaski uciskowe, woda utleniona), maska p-gaz. Wszystko w środku powiązane i/lub powsadzane w odpowiednie komory, by nie tłukło jedno o drugie. Plecak nie przeszkadza specjalnie w noszeniu broni jak zawsze. Albo Alv się szybko przyzwyczaiła...
Kompas: noszony na szyi, na grubym rzemieniu...
Bombka "Wesoła Dynia": klasyczny element gry w 4 ognie, czyli "kogo dotknie ten skucha". Mała bomba w kształcie dyni zawierająca gaz rozweselający. Przez 3 posty przynosi niesamowitą radość osobie, która się go nawdycha. Sztuk: 1.
Upominek halołinowy ze sklepu z bronią w Magnolii...
"rękawica Gadżeta": rękawica, której moc jest prosta po przelaniu weń mocy(6%), można ją zmienić w jakiś przedmiot w zależności od osoby którą nią dotkniesz. Jeśli to ktoś zły możesz ją zmienić w broń, jeśli dobry w jakiś przedmiot leczący a jeśli neutralny to w dowolny przedmiot użytkowy. Rękawica ta, nie pozwala ci jednak prawą dłonią zaatakować chaotycznie dobrej osoby. Rękawica nie jest jednorazowego użytku a o przemianie decyduje właściciel...
Karwasze: para karwaszy z jeleniej skóry. Skóra pochodzi od jelenia, który pozwalając się upolować, uratował Alezji życie. Postanowiła więc uhonorować zwierzaka poprzez maksymalne wykorzystanie jego dobrodziejstw. Lewy karwasz został wzmocniony przez -> Łuskę Totha. Oba karwasze mają tłoczenia z wyobrażeniami kwiatów dębu.
Łuska Totha: po zamontowaniu jej w dowolnym przedmiocie stanie się on niezniszczalny.
pióra Totha: kilka piór Totha, poza wyglądem nie wyróżniających się bardziej spośród zwykłych ptasich piór (czyt. brak właściwości magicznych).
notes i długopisPomimo, że na raz Alv nosi na sobie pozornie dużo sprzętu, tak naprawdę nie ma kompletnie żadnego problemu z koordynacją. Bieganie z takim uzbrojeniem nie nastręcza jej kłopotów. Do tego wszystko jest ładnie dopasowane do swoich pokrowców i w czasie biegu czy skoku nie tłucze się jak kot w metalowym pudełku i nie wypada samo z siebie tak łatwo. Nie sprawia też dodatkowych problemów w przemieszczaniu się przez np. krzaki czy las (no chyba, że MG bardzo zechce inaczej)... Znaki Przeszłości, czyli pewne specyficzne przedmioty ze Świata Duchów, z których korzysta Al -> Stan badań nad Znakami Przeszłości (programy badawcze, projekty zakończone i w trakcie badań)...